uiouio1 [ Konsul ]
Potrzebuje porady przy zakupie golarki
witam
chcialbym sobie kupic golarke na przyklad ktoras z tych:
i wydac tak nei wiecej niz 300zl
nie wiem czy lepsze sa takie klasyczne, czy na przyklad z 2 lub 3 glowicami
slyszalem ze dobrze jest gdy golarke mozna myc na mokro, ale nie wiele z nich ma taka opcje
pozdrawiam
berentzen [ Konsul ]
ten ci wystarczy moj wujek tez to ma
Ronnie Soak [ Lollygagger ]
witam
mam braun 5770 od 3 lat i jestem bardzo zadowolony, wiec bardzo polecam. maszynka kosztowala mnie bodajze 80 funtow, ale ze to juz troche wielkowy model to bez problemu powinienes zmiescic sie w swoim limicie.
przy zakupie zastanawialem sie tez nad philipsem, ale jak dla mnie to za duzo tam ruchomych czesci
edit - tego brauna mozna czyscic na morko - jak wiekszosc braunow, ale mozna sobie spokojnie poradzic i bez tego
uiouio1 [ Konsul ]
berentzen- no wlasnie ale tej goalrki chyba nie mozna czyscic na mokro?
czy to duza wada?
berentzen [ Konsul ]
chyba nie, ale zawsze ma ze soba golarki :) i gooli na suchym skorze
uiouio1 [ Konsul ]
no wlasnie brauny mozna czyscic na mokro prawie wszystkie, a philipsy dopeiro te najdrozsze; nie iwem ktora firme wybrac
Azorsky [ Generaďż˝ ]
Maszynka i pianka, golenie na sucho jest mało higieniczne; chyba że codzennie czyścisz i dezynfekujesz maszynkę co jest bardzo czasochłonne i 300 zł w kieszeni
malyr [ Pretorianin ]
mam straszny zarost :P codzienne golenie bo inaczej lipa..szukalem dlugo maszynki..philipsami (2-3 glowice) wcale sie ogolic nie moglem...30m golenia i dalej to samo
kupilem cos takiego:
poranne golenie zajmuje mi okolo 5-10m, rewelacja:) nigdy wiecej golenia maszynka z zyletka
uiouio1 [ Konsul ]
fajna sprawa ten system automatycznego czyszczenia, ale jednak troche za drogo :P
Ronnie Soak [ Lollygagger ]
Azorsky --> 300 zl w kieszeni powiadasz...
jak golilem sie maszynkami recznymi to musialem wydawac na pianke/zel do golenia (15 zl co 6 tygodni) i ostrza - 30 zl (jedno ostrze co 3 tygodnie). przez rok daje ci 255 zl rocznie.
za elektryka dasz powiedzmy 300 zl i twoj nastepny koszt (przy braunie przynajmniej) to nowa folia i ostrza co 18 miesiecy (ok 80 zl jezeli dobrze pamietam)...
tak wiec duzej roznicy w kosztach nie ma, a golisz sie szybciej i sie nie zacinasz...
co do higieny - przy elektryku nie zacinasz sie (no chyba ze utniesz sobie przyszcza co tez graniczy z cudem), wiec jezeli nie dzielisz sie maszynka z nikim innym (bo nie powinienes) to kwestia higieny raczej odpada
malyr [ Pretorianin ]
kumpel kupil ten model:
sam sie zastanawialem czy takiego nie kupic, mycie pod woda, goli tak samo
uiouio1 [ Konsul ]
tez sie nad nim zastanawiam
uiouio1 [ Konsul ]
upuje moze ktos jeszcze sie wypowie
nie jestem przekonany, czy te 3 glowice philipsa nie gola dokladniej niz siatka brauna
Gej,serio!! [ Centurion ]
Gdzie mieszkasz?Mam 3 baaaardzo drogie,ruskie.
uiouio1 [ Konsul ]
pedal
Kaczorowy [ Generaďż˝ ]
Ronnie Soak --> jak golilem sie maszynkami recznymi to musialem wydawac na pianke/zel do golenia (15 zl co 6 tygodni)
A ile dziennie owiec goliłeś, że tak szybko pianka i żel się zużywały? :) Przecież żele są bardzo wydajne, mi taki 250ml spokojnie na rok starcza, a golę się codziennie. Puścisz kapkę i całą twarz wysmarujesz.
Regis [ ]
tak wiec duzej roznicy w kosztach nie ma, a golisz sie szybciej i sie nie zacinasz...
Nie spotkalem jeszcze czlowieka, ktoremu udalo sie zaciac wiecej niz raz jakims w miare 'nowoczesnym' ostrzem :P Chyba ze uzywasz zyletek albo brzytwy...
jojko999 [ Generaďż˝ ]
mam philipsa 8850, golę się codziennie, ładowanie raz na 3 miesiące. Można myć na mokro, ale robię to raz na pół roku, tak że opcja raczej mało przydatna. Zalecana w instrukcji wymiana nożyków co 3 lata (jeszcze nie wymieniałem). Zadowolony, szczęśliwy, golenie proste i przyjemne.
[7]Azorsky [ Konsul ]
Maszynka i pianka, golenie na sucho jest mało higieniczne; chyba że codzennie czyścisz i dezynfekujesz maszynkę
maszynka jest do golenia a nie mycia, myjemy się i golimy - nie odwrotnie. A jeśli maszynki nie używa cała dzielnica to i dezynfekować codziennie nie trzeba :-)
yasiu [ Senator ]
regis - jak sie kiedys przypadkiem spotkamy to poznasz :))
szczegolnie czeste bylo to w wojsku, gdzie czasu na golenie nie bylo duzo, a skacowany kapral czepial sie do kazdej niedokladnosci :)
Ronnie Soak [ Lollygagger ]
Kaczorowy --> jak masz twardy zarost to niestety wszystko szybko sie zuzywa. cieszylbym sie jakbym mogl przejechac caly rok na jednej piance i jednym ostrzu.
Regis --> kwestia jak sie golisz. jezeli golenie zajmuje ci 30 sekund i potrzebujesz na to 5 ruchow maszynka to ciezko sie zaciac, ale jezeli golisz sie bardzo dokladnie (albo pedantycznie tak jak ja) to niestety sie zacinasz dosc czesto.
inna sprawa ze chodzi tez o mikrozaciecia - czyli uszkodzenia skory jak male, ze nie leci ci krew i ich nie widac. to wlasnie te uszkodzenia pieka najbardziej jak uzywasz wody po goleniu
Herr Pietrus [ Gnuśny leniwiec ]
A ja się dołączę i zadam pytanie nieco inne, choc jakby podobne - jakie golarki lepiej radzą sobie z zarostem: te z trzema okrąglymi głowicami, czy tradycyjne z folią ( takie jak prezentowane tutaj modele Brauna)?
Interesuje mnie zwłaszcza cięcie dosyć miękkich i wiotkich wlosków. Mam nadzieję, że ktoś spotkał sie z rewelacyjnym systemem Lift&Cut i odpowie mi, czy to tylko "chlyt maketingowy", czy coś, co naprawdę działa...
uiouio1 [ Konsul ]
podlaczam sie do pytania herr pietrusa
coolerek89 [ Mówcie mi cool ]
Prawdziwy mężczyzna do golenia używa tępej jednorazówki i goli sie na sucho. Wstyd mi z was ciotki :P Mi by bylo wstyd kupić jakąś golarkę , toż to strata pieniędzy i w ogóle hańba ;)
Dark Elf [ Konsul ]
Witam
Ja osobiscie używam tej golarki
Sprawuje sie nadzwyczaj dobrze , bateria trzyma bardzo dlugo , goli dokladnie , bez zaciec. Mimo dwoch głowic goli naprawde fajnie - wczesniej mialem 3 glowicową philipsa starszej generacji - hq 9070 GOLI LEPIEJ.
I co tez jest pewnym plusem - jest cicha. nie halasuje tak jak te brauny :))
Ja osobiscie jestem przekonany do okraglych glowic - a produkty philipsa wydaja mi sie dosc przyjazne.
edit : i jeszcze jedno - nie pakuj sie w maszyki typowo sieciowe. akumulator to ogromna wygoda :)
Maszynke mozna myc na mokro bez najmniejszych problemow.
polecam
edit do herra :
u mnie sie sprawdza dosc dobrze. Wprawdzie nie mam zarostu az tak bardzo miekkiego i wiotkiego ( choc i w druga strone tez nie ) ale jest ok
Puchacz15 [ Pretorianin ]
ja polecam PolSilver 2 z paskiem nawilżającym za 1,10 zł. PROMOCJA :))
cioruss [ oko cyklopa ]
dodam tylko, ze to nie takie hop-siup jak mogloby sie wydawac. wazna jest wrazliwosc skory i rodzaj zarostu. dla przykladu sam jestem zmuszony uzywac jednego i drugiego. szyja ma za miekki wlos i jest zbyt delikatna na elektryka, a golenie brody klasyczna maszynka to katorga i marnowanie ostrzy (co kilka dni do kubla, kazda).
lece teraz na combo g. fusion i jakis wysoki philishave 3 okraglymi ostrzami. mialem juz dwa 'zwykle' browny i padly szybko.
co do pianki, to kupuje zel i starcza zwykle na miesiac/dwa. ale 12? chyba za uchem ;)
Arxel [ Legend ]
Hm.. A co poleciacie tak do 200-250zł? (Tylko te 250zł to najlepiej max... :) Bo zawsze dojdzie koszt przesyłki...) Choć nie wiem do końca czy kupować na Allegro czy gdzieś w sklepie (choć tam drożej ciut będzie...)
Najlepiej jakby golarka starczyła na conajmniej 2 lata.
Mówie od razu, że nie znam się kompletnie... Na sucho, na mokro... etc. Jak to się w ogóle czyści? Bo wyczytałem wśród postów, że są takie, któe można przepłukać wodą, a te inne w jaki sposób się czyści? :)
Zawsze miałem do czynienia ze standardową maszynką ręczną.
Dark Elf [ Konsul ]
moja maszynke , o ktorej juz wczesniej pisalem ...
mozesz czyscic zarowno na sucho jak i na mokro - otwierasz takim psyciskiem pokrywke , wkladasz pod kran z goraca woda i pluczesz - pozniej zostawiasz do wysuszenia i gdy jest suche - mozesz ponownie używac.
mozna czyscic na sucho taka smieszna szczoteczka -ale generalnie ( oczywiscie nie kazda tak mozna ) wydaje sie mi sie mycie woda skuteczniejsze i wygodniejsze.
No i co wazne... nie wiem jak jest w tych braunach itd :) ale u mnie czyscic za kazdym goleniem nie musisz... zarost zbierany do srodka maszynki , wystarczy wyczyscic raz na 2-3-4 golenia.
goli przyjemnie , jest mala i poreczna , dlugo trzyma bateria . nie zaluje ze ja wzialem - chociaz musialbys pare zlotych dolozyc ( moze da rade znalezc taniej - to co z linka to pierwsza lepsza aukcja na allegro. )
pozdrawiam
Arxel [ Legend ]
To jeszcze to pytanie, które padło w poście [21]
A ja się dołączę i zadam pytanie nieco inne, choc jakby podobne - jakie golarki lepiej radzą sobie z zarostem: te z trzema okrąglymi głowicami, czy tradycyjne z folią ( takie jak prezentowane tutaj modele Brauna)?
I do tego - 2 czy 3 głowice? Jaka różnica...
bone_man [ Omikron Persei 8 ]
cioruss --> Mam identycznie. Dostałem (za friko) sporo czasu temu Philishave 8445. Goli bardzo przyjemnie.
Na brodzie i bokach mam strasznie twardy zarost, zwykła maszynką to prawie skóra mi schodziła z włosami. ;)
Elektrykiem idzie bez problemu i szybko.
Natomiast szyi za Chiny nie mogę ogolić tym Philishave, wtedy w ruch idzie kilka pociągnięć zwykłym machem.
uiouio1 [ Konsul ]
widze ze dyskusja rozkwitla jak mnie nie bylo :) dzieki za pomoc
mironss [ Legionista ]
moim zdaniem najlepsza jest klasyka te wielo-glowicowe moze efektowniej wygladaja ale gorzej golą , ja mam Brauna 5770 można myć pod kranem, goli dobrze ja nie narzekam, kupilem ją gdzies połtora roku temu dalem okolo 400zł. teraz chyba troche są tańsze.
uiouio1 [ Konsul ]
to ja biore brauna :)
Arxel [ Legend ]
A którego jeśli można wiedzieć? :D
uiouio1 [ Konsul ]
braun 4845
ale jeszcze sie zastanowie i kupie gdzies tak za tydzien
Virus_Man [ Crysis ]
Ale masz problem chyba kazdy chcialby miec takie problemy jak ty masz hehe :P