GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Poszukuję nagrania niedawnego wystąpienia Marcinkiewicza in English

11.04.2007
22:01
smile
[1]

Misza [ Prefekt ]

Poszukuję nagrania niedawnego wystąpienia Marcinkiewicza in English

Ahoj - dzisiaj jadąc samochodem usłyszałem w TokFM fragment nagranego wystąpienia, w którym były premier "niezwykle elokwentnie" przemawia in English na niedawnym spotkaniu z Amerykańską Izbą Handlową już jako jednego z dyrektorów EBOiRu w Londynie

Przyznam, że wrażenie było porażające (jakby to zapewne określili politycy PISu) dlatego z chęcią odsłuchałbym tego raz jeszcze... - tak więc z góry dziękuję za ew. link

11.04.2007
22:03
[2]

r_ADM [ Generaďż˝ ]



11.04.2007
22:05
smile
[3]

Misza [ Prefekt ]

r-ADM --> ślicznie dziękuje ---> już puściłem żonie, żeby pozbyła się jakichkolwiek kompleksów jesli chodzi o w miarę płynne porozumiewanie się po angielsku :)))))))))))))))

11.04.2007
22:10
smile
[4]

sasquath_ [ Konsul ]

o ja pierd.......

11.04.2007
22:18
[5]

Misio-Jedi [ Legend ]

E, czepiacie sie. U mnie w robocie kolega grek i kolega hindus gadaja tak samo (tylko szybko) i nikt sie nie smieje.

11.04.2007
22:21
[6]

gladius [ Subaru addict ]

Przynajmniej się stara, Mamrotek nawet po polsku nie potrafi, że już o Edgarze, który porozumiewa się chrząkając i pohukując nie wspomnę,

11.04.2007
22:30
[7]

r_ADM [ Generaďż˝ ]

Misio-Jedi - a czy Ty i twoi koledzy pracujecie w EBOiR ?

11.04.2007
22:59
[8]

Lutz [ Senator ]

jedyny problem misio, ze twoi koledzy tak mowia a on to czyta (z tego co slychac)

11.04.2007
23:20
[9]

Misio-Jedi [ Legend ]

r_ADM ---> Nie, az taka gruba ryba nie jestem :)

Lutz ---> Ano prawda. Ale jak by pocwiczyl...

11.04.2007
23:28
[10]

Misza [ Prefekt ]

Misio ---> ano właśnie ---> po prostu mając przygotowane przemówienie/odczyt, bez względu na to w jakim języku mamy go wygłosić, po prostu przez szacunek dla słuchaczy PO PROSTU wypada nauczyć sie go wygłaszać płynnie...

11.04.2007
23:29
[11]

Kuba_Krk [ Konsul ]

Jak wyzej napisano, wydaje mi sie ze on to czyta.

11.04.2007
23:59
[12]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Gdyby się czepiać poraża i akcent i wymowa, biorąc pod uwagę jego stanowisko.
Ale nawet będąc bardziej wyrozumiałym, ciężko nie przyczepić się do płynności.
Fluency na poziomie przeciętnego polskiego gimnazjalisty. Ale nie od dzisiaj wiadomo, że kompetencje są najważniejsze :o)

12.04.2007
23:26
[13]

Finthos [ Konsul ]

Do topicu zajrzałem z ciekawości.
Hajle Selasje, nie wiem jakich znasz gimnazjalistów, ale pozdrawiam. Może i nie jest to dobry angielski, ale bez przesady-dawno chyb w gimnazjum nie byłeś...

12.04.2007
23:30
smile
[14]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Niezły performance :)
Kazio czyta do kotleta.

Nie mogli tego przepuścić przez syntezator mowy? Byłoby płynniej.

13.04.2007
00:34
smile
[15]

lolowita_ [ Pretorianin ]

A tu o co sie czepiacie?? Że facet nie zna dobrze angielskiego?? No i co z tego?? Przypomne, że to nie z rozkazu kaczora tam prace dostał, skoro go zatrudnili to musieli wiedzieć o jego znajomości języka a jak wiedzieli to musiała im wystarczyć taka, jaką posiada. Normalnie żałosne to co tu robicie. Bo nie zna dobrze angielskiego. Zastanówcie się czy wasza fanatyczna nienawiść nie posunęła się ciut za daleko.

13.04.2007
06:13
[16]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

lolowita ----> Człowiek - wydawałoby się - odpowiedzialny (ponoć taki jest). Czytałby to przemówienie 20 razy na głos, albo i 50. Do momentu kiedy potrafiłby to przeczytać PŁYNNIE. To, że sobie nie radzi (eufemizm lekki), to znaczy, że olał sprawę. A jeżeli było to przemowienie napisane w ostatniej chwili - powinien wypieprzyć na zbity pysk tych, którzy go tak wkopali.
Z tego co wiem - ale może się mylę - siedział 2 miesiące w Anglii na intensywnym kursie angielskiego. Najwyraźniej nie dał mu wiele.

Nie umiem - nie robię.
Najwyraźniej jest mu to - jak całej ekipie PiSiorów - obce.

13.04.2007
08:26
smile
[17]

lolowita_ [ Pretorianin ]

Hellmaker:

Ale co was to obchodzi?? Ot tak dzienna dawka dopierd***nia komuś??

" Nie umiem - nie robię. "

No tak banda zaślepionych, fanatycznych imbecyli będzie decydowała czy ktoś sie nadaje czy nie... genialne.


To jest żałosne. Śmianie się z czyjejś niedoskonałości tylko dlatego, że z pisu, czy też był w pisie. Jesteście coraz bardziej śmieszni.

13.04.2007
08:39
[18]

eJay [ Gladiator ]

Ja pierdziele lolowita, czy ty nie rozumiesz ze takimi "umiejetnosciami" czytania nasz kraj zyskuje w oczach ekspertów opinie, że Polska to cyrk nieuków?

Czy dla Ciebie to jest wszystko jedno? Bo dal mnie i dla reszty nie. Kazek buszował po bankach, był premierem, moze i jezyki zna, ale powinien sie przygotowac do tego wystąpienia. To brzmi jakby jakis uczen 5 klasy podstawowki odczytywal wypracowanie pt. "Describe your family members".

13.04.2007
08:46
[19]

kiowas [ Legend ]

lolo ---> żałosne jest to, że w obronie kogokolwiek związanego z twoja ukochana partią gotowy byłbys się pociąć bez względu na to czego i kogo zarzuty dotyczą.
Człowieku, wyjmij w końcu głowę z tyłka pisu i zacznij myśleć!

13.04.2007
09:05
[20]

Aen [ MatiZ ]

lolowita - Jesteś śmieszny, w każdym wątku o polityce. To jest ważne by Wesoły Kazio znał angielski, bo podobno zakłada teraz jakieś centrum zajmujące się stosunkami z USA. Ale co tam, po co - "Nie zna angielskiego? No i co z tego?"... PiSuarstwo.

Nawet gdyby złapano go z nożem nad stygnącym ciałem, broniłbyś ostatkiem sił, z tego co widzę. Sad but true.

13.04.2007
10:26
smile
[21]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Przypomne, że to nie z rozkazu kaczora tam prace dostał

Takie wątki są idealne do kompromitowania PiSuariatu.

13.04.2007
10:47
smile
[22]

kiowas [ Legend ]

Bramkarz ---> co prawda to prawda - chlopaczynie się zapomniało, że nasz Kaziu to oficjalny przedstawiciel polskiego rządu w EBOiRze - ale oczywiście kaczor nie miał z tym nic wspólnego..

13.04.2007
10:49
smile
[23]

ronn [ moralizator ]

jedno słowo wystarczy : PWN3D

13.04.2007
11:42
smile
[24]

n2n [ Don Kermitto ]

Czepiacie sie wy komuchy wredne, on nie czyta "in English", ale "in Engrish" to jest spora różnica.

13.04.2007
11:52
[25]

Drackula [ Bloody Rider ]

O kurcze ale z was anglisci, jeden lepszy od drugiego.

Ja tam raczej slysze ze koles jest nie obyty z jezykiem, nie mowi w tym jezyku i brzmi to jakby czytal z kartki. chodz szczerze w ta watpie bo wtedy by wiedzial kiedy ma przecinki w zdaniu. Brakuje mu poprostu obgadania.
tez w UK poznalem kiedys kolesia ktory przyjechal tu post-doca robic i przez pierwsze pol roku gadal dokladnie jak Kaziu na tym przemowieniu. z czasem doszlifowal jezyk i nie jeden mu zazdroscil jego dobrej znajomosci.

13.04.2007
12:12
[26]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Jak to dawniej mawiano "nie potrafisz, nie pchaj się na afisz". Ja faceta generalnie lubię, inteligentny, sympatyczny, kulturalny, do tego w odróżnieniu od wielu śmiesznych klaunów, którzy nic nie potrafią, a tylko napinają pośladki jacy to oni ważni i poważni - facet ma ludzką twarz. Ale wszystko ma swoje granice, można być nauczycielem, kuratorem, urzędnikiem oświaty, ale w dwa lata zostać premierem, zarządzać stolicą, być zastępcą prezesa największego banku w Polsce, obecnie jednym z dyrektorów Eboru, a wszystko z partyjnego nadania. Granice zdrowego rozsądku między umiejętnościami, a stanowiskami zostały chyba przekroczone.

13.04.2007
12:16
[27]

kiowas [ Legend ]

Drackula ---> jest zasadnicza różnica między poprawnym czytaniem z kartki a tym co prezentuje Kaziu. Biegłość i swobodę mówienia oczywiście nabędzie z czasem, ale czytać to powinien zdecydowanie lepiej.

olivierpack ---> klasyczny przykład człowieka orkiestry, nie uważasz? :)

13.04.2007
12:27
smile
[28]

lolowita_ [ Pretorianin ]

Oooo idze, że zebrała się cała śmietanka wybitnych intelektualistów tego forum :)

To nie przez takich jak kazio polska traci ale przez takich jak wy :) banda sfrustrowanych ludzi :)

Boże co za debilizm... dla was guru byłby każdy debil byleby ładnie sie prezentował, był odpowiedniego wzrostu i znać perfekcyjnie angielski :) Dla takich zakompleksionych typków takie cechy są najważniejsze :) JAkby brak znajomości angielskiego o czymś świadczyła :)

Naprawdę pora chyba abyście odwiedzili jakiegoś dobrego psychiatrę, może pozbawi was waszych kompleksów :D

Do tej pory możecie dalej se szczekać :)

13.04.2007
12:30
[29]

ronn [ moralizator ]

lolowita_ --> Ale co ty za wnioski wyciągasz? Śmiejemy się z przemówienia Kazka, nie jest śmieszne? Gdzie tu jakieś porównania, ocenianie kto lepszy, kto gorszy?

13.04.2007
12:35
smile
[30]

kiowas [ Legend ]

lolo --->

JAkby brak znajomości angielskiego o czymś świadczyła :)
Powodzenia w szukaniu pracy po studiach.

13.04.2007
12:38
[31]

Reavek [ Tukan ]

przeczytałem tylko 3 pierwsze posty, przyznam ze to mnie boli, czemu my zawsze sie z siebie nabijamy? ojciec mi mówił ze w USA Polacy traktują najgorzej... polaków, myślą ze są pępkiem świata. Wracając do tematu, co jest śmiesznego w przemówieniu? zapewne uczył sie angielskiego nie w latach szkolny to i tak wielki sukces ze sie go nauczył, mój ojciec tego słuchał i stwierdził ze sam mówi podobnie po angielsku i amerykanie nawet przez chwile sie nie zaśmiali z jego mowy/akcentu oni po prostu lubią jak widza ze sie ktoś stara mówić w ich jeżyku nie zwracają uwagi na akcent czy drobne błędy po prostu szanują człowieka, ale widać Misza nawet swojego rodaka nie potrafi szanować, od takich 'pierdol' bieżne sie później nasza nienawiść do swoich rodaków.

13.04.2007
12:38
smile
[32]

eJay [ Gladiator ]

Boże co za debilizm... dla was guru byłby każdy debil byleby ładnie sie prezentował, był odpowiedniego wzrostu i znać perfekcyjnie angielski :)

No popatrz, a nasz premier i prezydent w jednej osobie ładnie nie wygląda, ani nie ma odpowiedniego wzrostu, ani nie zna angielskiego, a jest twoim guru!

13.04.2007
12:41
[33]

smuggler [ Patrycjusz ]

Lolowita_ - no wlasnie, masz racje! Poprzednie ekipy to na kolanach robily, lasily do Angoli, nawet ich akcent imitowaly, wlazidupy. A teraz niech sie ciesza, ze po odzyskaniu owych instytucji ktos w ogole do nich w zrozumialym jezyku mowi. W koncu jak cha robic interesa zlodziejskie w IV RP to niech sie po polskiemu naucza. Skoro Gosiewski umi, to kazdy glupi moze, wiec czemu nie oni?
Dosc z tym serwilizmem!

:)

No wybacz ale tak sie sklada, ze tutaj jednak ZUPELNIE nie masz racji. Moja angielszczyzna, mimo naprawde sporych wysilkow i lat pracy nad nia jest, powiedzmy eufemistycznie, nieco lepsza niz Kazia. I ja to wiem i tego sie wstydze i na stanowiska rozmaite, gdzie dobra znajomosc jezykow to wrecz podstawa, sie nie wpycham. Moze dlatego nie bylem premierem itd. :)

13.04.2007
12:46
[34]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Ja powiem/napiszę tak. Szczęśliwy dla tego państwa będzie dzień, kiedy przynajmniej większość obywateli pojmie, że ich sytuacja indywidualna w dużym stopniu zależy od tego, kto w ich imieniu sprawuję władzę. Przykładowo w dolnych Niemczech Zachodnich osoba bez tytułu doktora nie ma raczej szans by zostać burmistrzem 15 tysięcznej pipidówki, a u nas panie co drugi to napoleon kraj i świat zawojuję, no bez przesady!

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.