GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Duży asteroid na kursie kolizyjnym z Ziemią - cz. IV

27.07.2002
13:17
smile
[1]

Terrag [ Pretorianin ]

Duży asteroid na kursie kolizyjnym z Ziemią - cz. IV

Asteroid został nazwany - 2002NT7. Został odkryty 5 lipca i prawdopodobnie trafi w Ziemię w 2019. Jego średnica to 2 km. Prędkość 28 km/s czyli 100.800 km/h. Jego przybliżona waga to 10.000.000.000.000 kg, a energia kinetyczna to ok. 50.000.000.000.000.000.000.000.000 J. Jak podaje NASA, 2002NT7 ma moc równą 1.150.000 megaton, podczas gdy nasze bomby atomowe mają moc ok. 25 megaton. Amerykanie twierdzą, że na dokładne obliczenia (co do trafienia, czasu i miejsca) potrzebują 18 miesięcy, a jakiś facet od zbrojeń w swojej wypowiedzi stwierdził, że mogą rozwalić 2002NT7, ale potrzebują co najmniej 30 lat na rozwinięcie technologii... . Chciałbym jeszcze tylko powiedzieć, że części w/w obliczeń dokonał Azzie... nasz prywatny Einstein ;)

27.07.2002
14:04
[2]

Adamss [ -betting addiction- ]

no tak... trzeba zaczac budowac bunkry zeby zdazyc przed 2019, nie? :P ale slyszalem ze nie jest to az tak duze prawdopodobienstwo ze trafi w Ziemie

27.07.2002
14:39
[3]

Requiem [ has aides ]

Jest mało prawdopodobne, by asteroida zaobserwowana na początku lipca uderzyła w Ziemię za 17 lat - uspokaja większość naukowców. Są też jednak i tacy, którzy uważają, że należy ją zestrzelić lub zmienić tor jej lotu. Asteroida ma 2 km średnicy i krąży wokół Słońca z prędkością 28 km na sekundę. Naukowcy wyliczyli, że asteroida może uderzyć w Ziemię w 2019 roku, ale są to wyliczenia oparte na kilkudniowej obserwacji. Krzysztof Ziołkowski z Centrum Badań Kosmicznych jest przekonany, że po przeprowadzeniu dokładniejszych obserwacji okaże się, że asteroida minie Ziemię w bezpiecznej odległości. Jednak już teraz pojawiły się głosy, że planetoidę należy zestrzelić. Australijski astronom Vince Ford uważa, że można to zrobić przy użyciu broni nuklearnej, a rosyjski naukowiec Boris Kartogin chce zniszczyć ją potężnym laserem. Krzysztof Ziołkowski jest raczej ostrożny w rozważaniu tego typu propozycji. Wyjaśnił, że nie wiadomo jeszcze jak są zbudowane asteroidy tego typu - jaka jest ich gęstość i skład chemiczny. Jego zdaniem, nie wiadomo ponadto, czy wybuch zmieni jedynie tor lotu asteroidy, czy też rozkruszy ją tak, że deszcz różnych odłamków spadnie na Ziemię. Uderzenie asteroidu może spowodować potężne fale oceaniczne, globalną zmianę klimatu lub wywołać aktywność wulkaniczną. Ale prawdopodobieństwo uderzenia jest jak jeden do miliona. (an)

27.07.2002
16:56
[4]

Terrag [ Pretorianin ]

Hehe coś się onetowcom daty pomyliły ;)

27.07.2002
18:45
smile
[5]

Misiak [ Pluszak ]

A slyszeliscie to : Przylecial Linda na 2002NT7 i tak mowi do asteroidy: -Co ty k**** wiesz o zabijaniu

27.07.2002
19:06
smile
[6]

Morbus [ - TRAKER - ]

Andrzej Leper uspokaja ze nie ma sie o co bac zorganizuje blokade i nic sie nie przecisnie nawet asteroid :))) no chyba ze ureguluje rachunki oplaci clo itp. ;)) co jak co ale Endrju zbiera ludzi :))

27.07.2002
21:10
[7]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

Misiak --> LOL!

27.07.2002
21:15
smile
[8]

G0thm0g [ Konsul ]

Kiedys ogladalem na Discovery program o jakims asteroidzie (najprawdopodobniej o tym samym), ze gdy bedzie ciagle tak leciel jak teraz to udezy w Ziemie i to dokladnie w dzien moich 40 urodzin. ale bedom fajerwerki :)

28.07.2002
00:39
[9]

Misiak [ Pluszak ]

sheld0n---> A co nie zabawne ??? :p

28.07.2002
00:42
[10]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

Misiak --> no wlasnie zabawne! i to bardzo! dodalem to do mojej malej listy kawalow!

28.07.2002
00:49
smile
[11]

Misiak [ Pluszak ]

sheld0n--> Dzisiaj znajoma mowila cos o Lindzie to ja sobie przypomnialem ten watek i jakos tak se wymyslilem i nawet smieszy :)))

28.07.2002
07:17
[12]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

ja mysle ze z czystym sumieniem mozesz go opowiadac na przyjeciach. :)

28.07.2002
10:36
[13]

_Virus [ Pretorianin ]

a wiec trzeba sie cieszyc kompem puki sie go ma...:D

28.07.2002
10:44
smile
[14]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Najważniejsze - trzeba zgromadzić mnóstwo akumulatorów, żeby komp mógł hulać jak nie będzie prądu :))))))

29.07.2002
12:19
[15]

pinotech [ Pretorianin ]

Zastanawiam sie, czy jesli obliczenia udowodnia, ze ten kamyczek kosmiczny jednak walnie w Ziemie, czy zostanie to podane do publicznej wiadomosci. Prawda jest taka, ze czym blizej do kolizji tym na swiecie rosl by niepokoj. Mozna przypuszczac, ze na jakies 2 lata przed uderzeniem na swiecie moglaby zapanowac totalna anarchia. Wydaje mi sie, ze w obliczu zagaldy wiele osob porzucilo by prace, wtedy tez zaczeloby sie rabowanie sklepow itp. Bo nie sadze, zeby ludzie siedzieli w pracy po kilkanascie godzin wiedzac, ze to na nic. Co o tym sadzicie? Kiedy poczatek anarchi (zakladajac ze asteroid udezy w ziemie)? Wydaje mi sie, ze degeneracja rozpoczelaby sie na jakies 2 lata przed katastrofa. Jedyna nadzieja na utrzymanie porzadku byly by powstajace jak grzyby po deszczu sekty religijne?

29.07.2002
13:09
[16]

Zysio [ Konsul ]

pinotech -> Nie wiem... Przypuszczam jednak, że na kilka godzin przed uderzeniem na ulicach będzie panował chaos wszyscy bedą się gwałcić, zabijać, okradać... No może trochę przesadziłem, ale będzie gorąco ;D

29.07.2002
14:07
smile
[17]

Satoru [ Child of the Damned ]

hehhehe dobre z tym Lindą:))))

29.07.2002
21:11
[18]

Azzie [ Senator ]

Zajrzyjcie na strone NASA Dziwna sprawa: wogole zniknela data 2019 z rozwazanych kolizji. Tzn nie ma zadnej mozliwosci zeby w 2019 byla... Pocieszajace? Nie bardzo: poprzednie wyliczenia o sporym prawdopodobienstwa kolizji byly oparte na 113 obserwacjach przez 15 dni... Teraz po 19 dniach obserwacji jest 118 (tylko o 5 wiecej!) i nagle wszystko staje sie jasne: na pewno nie walnie... Mnie dziwi troche tak szybkie wycofanie sie z tej koncepcji... Wezmy pod uwage ze ZADEN rzad nie oglosilby ze taka kolizja nastapi. Wynikiem tego bylby kryzys swiatowy jakiego nigdy nie widzielismy. Gospodarka na calym swiecie bylaby zrujnowana. Zamieszki spoleczne, utraty wladzy, walki i przemoc bylyby nieuniknione. Wiec jestem pewien ze tydzien przed uderzeniem wszyscy twierdziliby ze jednak nas minie. A co dopiero 17 lat... Prawde doowiemy sie dopiero 1 lutego 2019... Ale lepiej korzystajcie z zycia poki mozecie :)

29.07.2002
21:45
[19]

Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]

Uderzenie asteroidy może spowodować potężne fale oceaniczne, globalną zmianę klimatu lub wywołać aktywność wulkaniczną. Ale prawdopodobieństwo uderzenia jest jak jeden do miliona. Ale zawsze jest prawdopodobieństwo

30.07.2002
00:49
[20]

arthemide [ Prawdziwa kobieta ]

Prawdopodobienstwo uderzenia jest pewnie takie samo jak mozliwosc ciazy na tabletkach anty. Co ma byc to i tak bedzie. Nie zastanawialiscie sie nad tym, co moze sie stac po rozwaleniu asteroidy bombami nuklearnymi? Moze to spowodowac jakies zachwiania w systemie slonecznym, co w efekcie koncowym moze negatywnie wplynac na Ziemie. Tak, czy siak - mamy jeszcze 17 lat.

30.07.2002
03:57
smile
[21]

Rendar [ Senator ]

To za 17 lat będzie Armageddon na live!

30.07.2002
09:25
smile
[22]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Nie wiem czy wiecie, ale prawdopodobieństwo kolizji z ta asteroidą jest mniejsze niż kolizja z nie wykrytym (że już nie wspomnę o zlokalizowanym na „pięć minut przed”) obiektem o podobnych rozmiarach. Bardziej mi to przypomina „dziennikarskie straszenie” niż rzeczywiste zagrożenie. Wykryto go, ma jakąś minimalną szansę na „udane trafienie”, więc można sobie troszkę podnieść adrenalinę. Jeśli chodzi o zatajenie informacji o realnej groźbie trafienia... hmmm... wydaje mi się, że nie ma na to szans. Taka informacja i tak wypłynie na światło dzienne – choćby kanałami nie oficjalnymi. Mimo wszystko trzeba teraz korzystać z życia na umór... hihihi... jak nie trafi to tylko będzie większa satysfakcja i szansa na dłuższe życie na pełnym gwizdku... ;))))))

31.07.2002
10:01
smile
[23]

Grul [ Konsul ]

<<Siedząc swego czasu na 5 godzinnym potwornym wykładzie z teorii mechanizmów, szacowałem sobie pęd takiego kamyka, tylko, że o średnicy jednego kilometra. Możliwości zmiany orbity, rozbicia , budowy odpowiednich rakiet, środków, celności ewentualnych pocisków, możliwościwyniesienia głowic itd. Rzeczywistość jest przykra. Bez względu na Jego gęstość, ani inne jego cechy fizyczne - nie obroniy się. Nie posiadamy ani technologii, ani politycznej woli, ani szans na obronę. Działania polityczne zostaną podjęte dopiero po następnych wyborach w USA, i to tylko wtedy gdy prawdopodobieństwo stuknięcia kamyka w kapitol przekroczy 1/100. Jeżeli go nie przekroczy na start jakiegokolwiek projektu trzeba będzie czekać kolejne 4 lata. Czas jest natomiast nieubłagany. Czym wcześniej dalibyśmy mu klapsa tym bardziej zmienilibyśmy jego trajektorię (ale jeżeli się pomylimy, możemy dać mu klapsa nie w tą stronę i popełnić globalne , kosmiczne sepuku) czym później , tym trudniej. Rosja jest za biedna, Europa zbyt zbiurokratyzowana na podjęcie decycji obciążającej gigantycznym przedsięwzięciem jej budżet, a wszyscy razem i tak pokłucą się o pieniądze i będą liczyć na szczęście ( o włos ale minie ). Kiedy już będzie pewne , że dostaniemy strzał - rozpocznie się wysyłanie bomb, petard i innych objawów szarpania się w sieci co w najlepszym razie rozwali 1 kamyk na tysiące tunguskich meteorytów, które wytrzebią nas jeszcze lepiej (zbyt późny czas nie pozwoli na ich rozproszenie). Do ostatnich chwil na ekranach telewizorów będziemy obserwować zbliżającą się śmierć, na 2 godziny przed wielkim pływaniem w 300 metrowej fali która będzie się przetaczać przez Ziemię po bliskim spotkaniu 3 stopnia satelity sfotografują z bliska nowy kawałek naszej planety i powitają go kolejnymi bombami z opisanym wyżej skutkiem. W ostatnich chwilach wszyscy ateiści się nawrócą, Żydzi pogodzą się z Palestyńczykami i Arafatowi posadzą drzewko w alei sprawiedliwych, a Bin laden przeprosi Amerykę za WTC i wszystko co zrobi jeszcze do 2019. A Bóg w odpowiedzi na 7 miliardów modlitw o ominięcie ukaże brodatą twarz na ekranach telewizorów i powie - "Po co się modlicie, przecież to ja to odpowiednio skierowałem, wkurzyliście mnie - to już koniec zabawy, zabawka mi się znudziła, eksperyment się nie powiódł, zmieniam hobby". Basta Tomek - 2002-07-27 23:09:30.962976+02 https://forum.astronet.pl/index.cgi?219 >> Hmm. Nawet całkiem prawdopodobny scenariusz, jesli asteroid rzeczywiscie spadnie na Ziemię ;)

31.07.2002
10:23
[24]

Martinez [ Konsul ]

Tralalala wymyslic mozna setki takich scenariuszy i kazdy bedzie rownie prawdopodobny co ten

31.07.2002
10:26
smile
[25]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Jeszcze o tym gadacie? Przypomina mi sie, jak pare lat temu w prima aprilis powiedziano, ze na Bałtyk wwiało piranie. Szwedzi spierdalali z morza i dwa dni nikt nie wlazil, a Polacy, coooo tam, nie po to jeden z drugim przyjechal nad morze w piekne swieta, zeby nie wlezc do wody. Pal licho te piranie, sie odgonie hehehehe Przypominacie mi Szwedow naiwniakow :-)))))

31.07.2002
10:32
[26]

Ziellacko [ Centurion ]

E tam zawiodłem się , wczoraj Nasa odwołała wszytko. Powiedzieli ze jednak nie Rypnie w nas na razie. Ale spoko za 0k. 50 lat wróci i bedzie bliżej ziemi heeehehhehhaaaaahhe.....

05.08.2002
12:34
smile
[27]

Misiak [ Pluszak ]

Hehe a pamietacie 1999/an10 ??? tez male cacenko :)))) przyjemnisc sie powtarza... sie powtarza

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.