GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Pesymizm - jak z tym walczyc?

26.07.2002
12:26
smile
[1]

bartek [ ]

Pesymizm - jak z tym walczyc?

Czy to wogole mozliwe? Bardzo bym chcial pokonac te niezmiernie dokuczajaca ceche osobowosci...

26.07.2002
12:32
[2]

Mr_Baggins [ Senator ]

emigruj z Polski!

26.07.2002
12:33
smile
[3]

Dorotka [ Chor��y ]

może ja coś poradzę, ciekawa jestem bardzo Twojego stylu życia, czym się interesujesz? jakiej muzyki słuchasz? jak spędzasz czas wolny? Wtedy postaram Ci się odpowiedziać bardzij konkretnie.

26.07.2002
12:37
smile
[4]

Dorotka [ Chor��y ]

Mr_Baggins ---> od kiedy ucieczka jest metodą?

26.07.2002
12:37
smile
[5]

Michal_ [ Legionista ]

Mr_Baggins dobrze napisal ! W naszym kraju nie mozna inaczej. Cytujac bodajze Tuwima: "Pesymista - optymista z praktyka zyciowa" - czy jakos tak :-)

26.07.2002
12:38
[6]

Satoru [ Child of the Damned ]

Ja juz nawet nie próbuję, na nic się nie zdały próby nauki pozytywnego myślenia, już taką mam naturę, że zawsze mam doła, że nie potrafię zyc chwilą, że ciągle martwię sie na zapas. Ale to też ma pozytywna strone. Optymista sie zawsze nastawi ze bedzie dobrze i zawód ma dopiero gdy jest zle. Pesymiści nastawiają się na NIE i jak coś jest dobrze to dopiero maja frajdę:)

26.07.2002
12:38
smile
[7]

Pejotl [ Senator ]

Po co walczyc z pesymizmem? Lepiej przerobic go na pozytywna czesc osobowosci. Pesymizm to mechanizm obronny przed niepowodzeniami, bedac pesymista mozesz lepiej przewidywac wszystkie wypadki, ktore moga zagrozic twoim celom prywatnym czy zawodowym. W ten sposob mozesz odpowiednio wczesniej zabezpieczyc sie przed nimi. A jak sie nie uda - no to i tak sie tego spodziewales :) Optymistow czekaja w zyciu same nieprzyjemne niespodzianki, pesymistow - same przyjemne zaskoczenia :)

26.07.2002
12:40
[8]

bartek [ ]

Dorotka zyje bezstresowo NIGDY nie martwie sie na zapas. Sek w tym, ze jestem tym swiatem jakby znudzony. Nie potrafie sluchac ludzi (moze potrafie ale nie chce?) wszystko jest mi obojetne....

26.07.2002
12:42
smile
[9]

garrett [ realny nie realny ]

najlepiej "ogniem i mieczem" :))) czasami warto być pesymistą życie jest wtedy bardziej zaskakujące

26.07.2002
13:07
[10]

DARKI [ Konsul ]

Na pseymizm najlepiej znaleźć ukojenie w ramionach panny;) lub na dnie kieliszka;)

26.07.2002
14:29
[11]

thanatos [ ]

garrett--> "bardziej zaskakujące"? Chyba raczej mniej.Będąc wiecznym pesymistą wiem że bardzo rzadko mnie coś zaskakuje. Przypomnij Sobie "prawa Marfiego",tam jest cała prawda o życiu.:)

26.07.2002
14:41
[12]

garrett [ realny nie realny ]

thanatos--> ja akurat jestem optymistą ale kumpel ,zdeklarowany pesymista , jeszcze ze studiów do każdego egzaminu podchodził z przeświadczeniem że obleje, wiesz jak potem był zaskoczony że zdał i się cieszył ? az miło było patrzeć :)

26.07.2002
14:44
[13]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Heh... ja jestem wielkim pesymista. Do tego stopnia, ze doluje otoczenie ;) Ale garrett ma racje z tym kumplem - mam to samo. Twierdze, ze nie zdam a pozniej albo milo sie rozczaruje albo bede przygotowany na porazke. Taki juz jestem i tego sie nie da zmienic. No chyba, ze przezyje smierc kliniczna i cos mi sie przestawi ;)

26.07.2002
16:09
smile
[14]

KIKA [ Pretorianin ]

hieh... najlepszy w walce z pesymizmem jest skok na głęboką wodę... ożeń się, weź spory kredyt... zrób debet na koncie, odejdź z pracy... efekt murowany.... :-) nic już Ci nie zostanie jak stać się optymista.. bo jak sobie poradzić z tym wszystkim będą pesymistą??? nie da się!! A jak będziesz optymistycznie patrzył na świat... to zobaczysz, że życie mimo taaakiej doliny jest piękne.... i ze wszystkim jakoś sobie poradzisz... a ztych niby przykrych doświadczeń wyniesz coś dobrego... coś, o czym jest wątek... :-) wiem, że przykręcone... ale z praktyki - obserwacji skuteczne....

26.07.2002
16:13
[15]

Barthez) [ Konsul ]

hehe ja nie potrafię walczyć z pesymizmem - przyjmuję czy to pesymizm ( częściej ) czy optymizm, jak coś co w tym momencie musi być. I nawet jeszcze się pogrążam, bo zamiast Arke Noego czy coś optymistycznego, to ja ciągle pesymistycznej muzy słucham :-(

26.07.2002
17:43
[16]

bartek [ ]

'ożeń się, weź spory kredyt... zrób debet na koncie, odejdź z pracy' To raczej odpada :)

26.07.2002
17:58
smile
[17]

KIKA [ Pretorianin ]

hmmm, dlaczego?? wiesz jak to wpływa na człowieka? :-)

26.07.2002
19:51
[18]

bartek [ ]

KIKA odpada z powodu zbyt mlodego wieku (1988 rocznik) :)))

15.08.2002
20:34
[19]

simson [ Centurion ]

jo

15.08.2002
21:12
[20]

almost... [ Centurion ]

Zawsze tak jest że im młodszy tym wiekszy optymista:) ja to okresla moj starszy brat (pesymista z urodzenia:) on zna tylko prawdziwe zycie a ja zyje w swiecie bajki (rocznik 1985:) ale niktmi nie powie ze jezeli bedziesz wierzyl ze wszystko bedzie do du** bedzie fajnie:)

15.08.2002
22:39
[21]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

a ja jestem pesymistką i mi to nie przeszkadza :) wmawiam sobe, że coś będzie źle, nawet jak wiem, że będzie dobrze :D

15.08.2002
23:18
smile
[22]

almost... [ Centurion ]

Nie myśl o szczęściu...nie przyjdzie nie zrobi zawodu...przyjdzie zrobi niespodzianke....moje motto:)))

15.08.2002
23:32
[23]

Lindil [ WCzK ]

Bartek-> Zacznij oglądać dużo wiadomości w TV, słuchać w radiu, czytać sporo gazet etc. Szczególnie polecam tzw. tygodniki opini, czyli Politykę, Wprost lub Newsweek. Po minimum kilku miesiącach praktyki dodaj do kompletu tygodnik "NIE" [Uwaga! O ile trzy pierwsze kupujemy grzecznie w kiosku za 3.50 PLN, to ten ostatni czytamy w internecie pod adresem którego nie podam, bo pewnie podpadłbym moderatorom.] Oczywiście z pesymizmu Cię to nie wyleczy. Zobaczysz po prostu, że inaczej nie można i przywykniesz:))))

16.08.2002
00:02
smile
[24]

Wiener [ Konsul ]

Pesymizm zwalczaj optymizmem :))

16.08.2002
00:06
[25]

Kłapouszek [ Legionista ]

Pesymizm jest jak choroba. Zycie jest takie krotkie, nie ma sensu jeszcze samemu sobie dokladac negatywnymi myslami. Wiekszosc pesymistow to wie, ale easier said than done. Tak jest w moim przypadku.

16.08.2002
00:58
[26]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

Ja zyje wedlug pewnej dyrektywy: zycie jest jak gra - bawi i... mozna kantowac :)))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.