GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Prawdziwa lekcja zarządzania

31.03.2007
18:41
smile
[1]

łojanimoge [ Pretorianin ]

Prawdziwa lekcja zarządzania

LEKCJA 1.
Siedzi kruk na drzewie, nie robi nic przez cały dzień. Zauważył go mały królik i pyta:
- Czy ja też mogę usiąść i nic nie robić?
- Pewnie, czemu nie - odpowiedział kruk.
Więc królik usiadł pod drzewem i zaczał odpoczywać. Nagle pojawił się lis, rzucił się na królika i go zjadł.

LEKCJA ZARZĄDZANIA:
Żeby siedzieć i nic nie robić, musisz siedzieć naprawdę wysoko.

LEKCJA 2.
Rozmawia indyk z bykiem, indyk mówi:
- Chciałbym wejść na szczyt tego drzewa, ale brakuje mi siły i energii.
- Zjedz trochę moich odchodów, są pełne składników odżywczych - poradził mu byk.
Więc indyk przemógł się, spróbował trochę i faktycznie, poczuł przypływ energii. Zachęcony tym zjadł więcej, wziął trochę zapasu i zaczął się wspinać.
Przed wieczorem był już na pierwszej gałęzi. Rano zjadł jeszcze trochę byczych odchodów i po całym dniu wspinaczki był na kolejnej gałęzi. Po 2 dniach siedział już na szczycie.
Wtedy zauważył go rolnik i zestrzelił z drzewa.

LEKCJA ZARZĄDZANIA:
Gówniana praca może zaprowadzić cię na szczyt, ale nie utrzyma cię na nim.

LEKCJA 3.
Kiedy powstało ciało, części zaczęły się kłócić, która z nich powinna być szefem:
Mózg: - ja powinien być szefem, kontroluję w końcu całe ciało i dbam o jego funkcjonowanie.
Nogi: - to my powinniśme rządzić, w końcu utrzymujemy ciężar całego ciała i to my je prowadzimy na miejsce.
Ręce: - ale to my wykonujemy całą robotę i zarabiamy na utrzymanie.
I tak po kolei swoje racje zgłaszały kolejne organy: żołądek, jelita, wątroba, dwunastnica.
Aż przemówił odbyt. Wszystkie części zgodnie zaprotestowały. Jak to? Żeby dupa była szefem?
Więc odbyt zastrajkował.
Nie minął dzień a nogi się zgięły w kolanach i skrzyżowały. Ręce się wykrzywiły. Oczy wyszły z orbit. Żołądek spanikował. Jelita zaczęły puchnąć.
Części ciała szybko się porozumiały. Odbyt został szefem.
Wszystkie części znowu zgodnie pracowały i robiły swoje.

LEKCJA ZARZĄDZANIA:
Szefem może być tylko ten, co gówno robi.

LEKCJA 4.
Szła zima. Mały ptaszek leciał na południe, do ciepłych krajów. Był strasznie zziębnięty i głodny. Był tak bardzo wycieńczony, że spadł nieprzytomny na pole.
Kiedy tak leżał na polu, przechodząca krowa narobiła na niego.
Ale krowi placek był ciepły. Ptaszek odzyskał przytomność i zdał sobie sprawę, że w gruncie rzeczy, krowia kupa grzeje go. Po niedługim czasie zjawiły się również robaki, więc ptaszek miał co jeść. Zaczął odzyskiwać siły.
Z radości zaczął śpiewać. Wtedy usłyszał go kot i zaciekawiony podszedł do krowiego placka. Odgrzebał ptaszka i go zjadł.

LEKCJE ZARZĄDZANIA:
- Nie każdy, kto obrzuca cię gównem jest twoim wrogiem.
- Nie każdy, kto cię z niego wygrzebuje jest twoim przyjacielem
- Jeśli jesteś w głębokim gównie, trzymaj mordę na kłódkę.

31.03.2007
19:09
smile
[2]

Fett [ Avatar ]

True :) MOcne :)

31.03.2007
19:12
smile
[3]

Czesiek_Alcatraz [ Senator ]

Świetne :)

31.03.2007
19:15
smile
[4]

Derrvin [ Pretorianin ]

Stare. Ale jare. :D

31.03.2007
19:15
smile
[5]

Frogus121 [ Narkoman GuildWars ]

Cała prawda :)

31.03.2007
19:16
smile
[6]

Glob3r [ Senator ]

Super :D

31.03.2007
19:17
smile
[7]

Michał Raven [ Jeremy Clarkson ]

<--

31.03.2007
19:17
smile
[8]

PatriciusG. [ Legend ]

Dobre

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.