GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Aborcja to kara śmierci dla absolutnie niewinnego człowieka

24.03.2007
20:02
smile
[1]

bagis_ek [ Pretorianin ]

Aborcja to kara śmierci dla absolutnie niewinnego człowieka


sporo dyskusji na ten temat, kłótni, ideologii, oczerniania o ciemnogród, o zacofanie..... ale takie spojrzenie z praktycznej innej strony strony... pozwoliłem sobie to wkleić. /temat polityka, czy właściwy???????/


W imię szacunku dla życia w Polsce, tak jak i we wszystkich krajach UE, nie wykonuje się kary śmierci nawet na największych zbrodniarzach, np. wielokrotnych mordercach. Są jednak tacy, którzy żądają aborcji, czyli wykonania kary śmierci na absolutnie niewinnych, nienarodzonych ludziach. Winą tych poczętych, a nienarodzonych jeszcze ludzi, czyli powodem, który miałby uzasadniać wykonanie nieludzkiego wyroku, jest:
v nieuleczalna choroba, wada wrodzona,
v możliwość pogorszenia zdrowia jego matki lub zagrożenia jej życia,
v "uzasadnione podejrzenie" popełnienia przez jego ojca przestępstwa, np. gwałtu.

24.03.2007
20:04
[2]

Starlight. [ Centurion ]

Tak tak, masturbacja to też kara śmierci dla absolutnie niewinnego człowieka.

24.03.2007
20:46
[3]

Dizy [ Konsul ]

Oj chłopie zastanów się ty nad swoimi poglądami - co jest ważniejsze życie czy zdrowie matki czy nienarodzonego płodu? A może jak będziesz miał wybierać kiedyś między swoją żoną a dzieckiem to co wybierzesz? A jak ci zgwałcą żonę to co wychowasz bachora jako swojego. Te trzy uzasadnienia wykonania ludzkiego aktu miłosierdzia w imię ratowania dobra większego są jak najbardziej słuszne w polskim prawie.

24.03.2007
21:02
smile
[4]

bagis_ek [ Pretorianin ]

DIZY --->ciiekawe spojrzenie, racjonalne i praktyczne.. być może zabiłbym obcego "bachora" niewiem??? ale jeśli nikt by mnie za to nie potepił, ukarał...pewnie tak..jestem słabym człowiekiem..

24.03.2007
21:08
[5]

Aen [ MatiZ ]

Dosyć ciekawy komentarz odnośnie wypowiedzi Giertychowej, która chciałaby karać dożywociem za aborcję:

"Niech Pani mąż-Roman-przed zmianą konstytucji w sprawie aborcji - przedstawi w sejmie RP poniższe propozycje: dla wszystkich dzieci urodzonych z powodu gwałtu, dla dzieci obciążonych genetycznie urodzonych wbrew opinii lekarzy i ciężarnej matki, dla wszystkich matek, które stracą zdrowie z powodu ciąży i porodu: RP zapewni dożywotnią rentę zapewniającą średni poziom życia, bezpłatną dożywotnią opiekę zdrowotną i rehabilitację, bezpłatne wyposażenie w sprzęt inwalidzki, bezpłatne leki, domy opieki dla dzieci zrodzonych z gwałtu, których nie będzie chciała wychowywać matka, zapewnić tym dzieciom odpowiednie wykształcenie. Proponuję załatwić w pierwszej kolejności zapewnienie powyższych świadczeń w konstytucji, ze wskazaniem - z jakich środków będą finansowane i przez jaki resort. Proszę też pomyśleć o karze śmierci - życie powinno być chronione od poczęcia aż do naturalnej śmierci... Jak załatwi tę sprawę - proponuję wrócić do dyskusji o zmianie artykułu 30 i 38 konstytucji."

26.03.2007
23:55
smile
[6]

bcforum [ Centurion ]

Tylko że jak jest za dużo ludzi, to wybijają się w wojnach.
Najpierw likwidacja wojen, głodu, prostytucji, handlu żywym towarem, bezdomności, a potem będzie czas na zakaz aborcji.

27.03.2007
00:09
[7]

Azzie [ bonobo ]

Bardzo prosze mnie zaborcjonowac, abym nie musial ogladac tego co sie w tym panstwie dzieje...

27.03.2007
01:01
[8]

HWDS [ Konsul ]

Temat rzeka ,a aborcja i tak będzie bo zawsze się znajdzie nastolatka która zaliczy wpadkę i zawsze się znajdzie doktorek który jej pomoże.

27.03.2007
01:31
smile
[9]

Novus [ Generaďż˝ ]

czy kawalek galarety ktorego nie mozna nazwac plodem co dopiero dzieckiem, wlasciwie ciezko to nazwac embrionem, ktory nie ma ani troche wyksztalconego ani serca ani mozgu nie ma tez swiadomosci, mozna nazwac niewinnym czlowiekiem?

27.03.2007
01:41
[10]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

---> Azzie

Zgłoś swojemu bóstwu naczelnemu, że odstępujesz od narodzin z racji niezgodności życia z umową..

---> bagis_ek

Większość tego ma sens, ale tylko po przyjęciu założenia, że od chwili poczęcia mamy do czynienia z człowiekiem. Pomijając ścisłą logikę matematyczną i żonglowanie słówkami w stylu Attyli, sprawa wcale nie jest oczywista.

Bawi mnie, kiedy geniusze w rodzaju Giertychów definitywnie i bez jakiegokolwiek miejsca na dyskusję "rozstrzygają" kwestię, która dzieli mniej więcej pół na pół większość współczesnych społeczeństw..

27.03.2007
01:43
[11]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Dizy - dziecko poczete w wyniku gwałtu jest również jego ofiarą. Sprawcą, przestępcą jest gwałciciel. Ty chcesz karać śmiercią ofiarę, a sprawca... niech po dwóch latach wyjdzie z pierdla.

Poza tym, nikt nie kaze Ci wychować jakiegokolwiek dziecka, czy to poczetego z gwałtu czy też z "nieuwagi", "pecha", "braku wiedzy". Wystarczy, że matka zrzeknie sie praw rodzicielskich po urodzeniu i dziecko może zostac adoptowane od ręki.

Ale prościej zabić...

27.03.2007
01:49
[12]

Deser [ neurodeser ]

Jeszze sie forumowi naziści nie objawili ? :)

27.03.2007
02:07
smile
[13]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Jeszcze nie, ale są już na horyzoncie forumowi anarchiści.

27.03.2007
03:19
[14]

Vader [ Legend ]

Elf ma rację.

27.03.2007
03:56
[15]

kogri [ Chor��y ]

el f -> "dziecko może zostac adoptowane od ręki."

Czy my mowimy o tym samym kraju ? o Polsce? bo w Polsce dzieci nie sa tak adoptowane od reki, to po pierwsze, po drugie hmm dales lub dajesz jakies datki na domy dziecka, domy malego dziecka, szpitale etc ? Pytam dlatego, ze w tym kraju sierocince sa biedne i tak naprawde przepelnione, nie maja kasy na dzieciaki, ktore tam sa. No taaa, najwazniejsze zeby zylo, niewazne w jakim bajzlu sie wychowa, tak ? Nie wazne jest to ze konczy 18 a potem niech sie martwi samo o siebie i konczy na ulicy.

el f --> "Wystarczy, że matka zrzeknie sie praw rodzicielskich po urodzeniu"

Zreszta jeszcze cos innego, masz dziecko ? Czy Tobie sie wydaje ze 9 miesiecy ciazy to wakacje ? Ze kobieta sie wtedy nie meczy ? Czy pomyslales o stresie/urazie np. po gwalcie ? Ale co tam, dziecko najwazniejsze, miejmy kobiety gdzies... One sa tylko po to by rodzic dzieci, o Nie sie nie martwmy.. Ja juz nie mowie o tym ze np. zgwalcona kobieta mogla miec swoje plany zyciowe.. ktore nagle musza sie zmienic o 180 stopni, bo musi urodzic dziecko, ktore zostalo Jej wcisniete na sile.. I co myslisz ze takiej kobiecie ktos pomoze ? np. panstwo ? nie panstwo koscielne nakazuje Ci - masz urodzic - ale o zapewnienie sobie pomocy martw sie sama.

27.03.2007
03:57
[16]

Scatterhead [ łapaj dzień ]

Na dzień dzisiejszy jestem pewien, że zbyt mało wiemy o życiu, żeby przesądzać w jakich warunkach aborcja powinna być legalna.

Problem leży w tym, czy w takim przypadku decyzja należy do matki...

27.03.2007
07:20
[17]

Kłosiu [ Senator ]

Scatterhead --> a do kogo niby mialaby nalezec? Znajoma kiedys powiedziala bardzo madre zdanie: "Jestem przeciwna aborcji, ale uwazam, ze kobieta powinna sama decydowac czy dokonac aborcji czy nie."
Zdaje sie ze zwolenicy zakazow aborcyjnych uwazaja, ze jak sie aborcji nie zabroni, to wszyscy na wyscigi beda jej dokonywac. Tym samym traktuja ludzi jak nieodpowiedzialnych idiotow.

27.03.2007
07:35
[18]

Fett [ Avatar ]

Kłosiu - ale wtedy aborcji podejmowałaby się każda kobieta, która nie chciała by urodzić tego dziecka.

Scatterhhead - przede wszystkim, to społeczeństwo za mało wie o aborcji, żeby móc przesądzać czy może być legalna, czy nie. Mi oczy, jak to naprawde wygląda otworzył film "Niemy krzyk".

A tak btw. Na forum jest za dużo specjalistów, którzy wypowiadają się w temacie, a nie mają chyba pojęcia o co dokładnie chodzi. Imho Novus w [9] poście

27.03.2007
07:47
[19]

kastore [ Troll Slayer ]

Fett --> myślę, że to samo można powiedzieć o tych wszystkich obrońcach dzieci niearodzonych, którzy nigdy nie znaleźli się w sytuacji wyboru matka, czy nienarodzone dziecko. Mówię o przypadku realnego zagrożenia życia, kiedy to zdarzają się sytuacje kiedy ani jedno ani drugie może nie dożyć porodu.

27.03.2007
08:03
[20]

Belert [ Generaďż˝ ]

Wszystko to prawda ale coz aborcja istaniala od setek lat,tak jak istnial sex .Tak istanialy niechciane dzieci.Mamy XXI wiek niedlugo pedaly beda mogly miec dzieci ( adoptowane) a w szkolach dzieci beda sie uczyly jak wspaniala rzecza jest homoseksualizm( vide proby w Londynie).Wiec co do aborcji,naprawde myslisz ze w czasach gdy wiekszosc krajow dopuszcza juz calkowite rozluznienie obyczajow i ma to sie stac norma w europie ta dyskusja ma wogole sens?Co zmieni?

27.03.2007
08:04
[21]

Szympans51 [ Arsenal Londyn ]

90% osób popierających aborcję nie wie albo co to jest albo jak wygląda.
A tego że można dostać choroby poaborcyjnej to też żadko kto wie.
Ale oczywiście, nie wiecie jakie to szczęście mieć życie, bo sami go nie straciliście.
Czemu matka ma być ważniejsza od dziecka? To ona chciała się ten teges więc mogła pomyśleć 5 sekund jakie mogą być następstwa. Ktoś nie myśli WYPIER*****.

27.03.2007
08:13
[22]

Fett [ Avatar ]

kastore - nie jestem przeciwny w aborcji w takich sytuacjach jak są podane w pierwszym poście, czyli tak jak do teraz funkcjonowało polskie prawo :)

27.03.2007
08:14
[23]

kastore [ Troll Slayer ]

Szympans --> sam sobie zaprzeczasz
Ale oczywiście, nie wiecie jakie to szczęście mieć życie, bo sami go nie straciliście.
W wyniku próby donoszenia zagrożonej ciąży właśnie do tego może dojść. Pogadamy jak będziesz się starał o własne dziecko, jak będziesz patrzył jak twoja dziewczyna/żona/konkubina męczy się żeby dotrwać do tego 40 tygodnia a później jak z nerwów wychodzisz z siebie kiedy ma cesarkę i modlisz się żeby się lekarzowi nie powinęła ręka. I obiecujesz sobie że wolisz następnym razem sobie rękę złamać niż pójść na całość.


Fett --> dla mnie tylko ten "gwałt" jest problematyczny, bo może być nadużywany jako powód do aborcji.

27.03.2007
09:42
[24]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

Kłosiu---> problem w tym, że ludzie to w większości nie odpowiedzialni idioci, gdyby nie prawo i instytucje wymuszajace respektowanie go, już dawno powybijalibyśmy się na wzajem, człowiek powninen mieć możliwość decydować tylko o sobie samym, w przypadku aborcji decyduje o drugim człowieku, a tego należy prawnie zabronić. Krótko mówiąc prawa muszą nas bronić przed nami samymi.

Kogri---> poza zakazem aborcji powinny iść kroki ze strony państwa, to znaczy pomoc wielodzietnym rodzinom, czy też matkom noszącym dziecko z wyniku gwałtu w zakresie finansowym, psychologicznym itp. nikt nie powinien zostawiać ich samym sobie.

27.03.2007
09:57
smile
[25]

Molzey [ Pretorianin ]

Oczywiście że ludzie w większości to nieodpowiedzialni idioci. Dlatego uważam ,że "przypadkowe społeczeństwo" nie może decydować o tak fundamentalnych sprawach. O nich mogą decydować tylko Wybrani - Piłka, Giertych, Jurek, Sobecka, Wierzejski et consortes.
A wy kobiety, córy grzesznej Ewy, do garów, kurwa, i dzieci rodzić! A jeśli chodzi o gwałty, to nie oszukujmy się - jak suka nie da to pies nie weźmie....

27.03.2007
10:01
[26]

dolomith [ Generaďż˝ ]

MANOLITO --> To zes sie wypowiedzial. Cialo kobiety i to co nosi w sobie zwane jako plod, powszechnie nie uwazane to za czlowieka nalezy do niej. Ona sie na to decyduje jak rowniez na konsekwencje zwiazane z jej psychika. Dlaczego na sile chcecie decydowac o innych. Temat byl tu walkowany po stokroc i radze poczytac niz non stop to samo pisac. Co by bylo gdyby okazalo sie ze plod jest uposledzony. Niedorozwiniecie umyslowe, jakas mutacja czyli na przyklad brak raczek etc. jednymslowem brak szans na samodzielne zycie. Zalozmy ze w przyszlosci taki czlowiek bedzie zdolny do odczuwania uczuc i bedzie zdawal sobie sprawe jak wielu rzeczy miec nie moze, a skoro to wasza decyzja to moze manolito zaadoptowalbys takie dziecko?
Zabroncie jeszcze eutanazji !!

27.03.2007
10:05
[27]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

Molzey----> w stanach zjednoczonych w ubiegłym wieku, istniało niewolnictwo, gdzie społeczeństwa stanów południowych akceptowały je, propagowało i kożystało z niewolników i jak widzisz społeczeństwo pozbawione prawd fundamentalnych samo w sobie nie jest jaką kolwiek wykładnią.
przykładów jest więcej, hutu i tutsi w ruandzie, nazistowskie niemcy, rozumiem, że wybicie żydów miało swoje uzasadnienie bo tak chciało niemieckie społeczeństwo?

dolomth---> zadam ci kilka pytań

1 co to jest człowiek, z czego ma sie składać i jak wyglądąc, zdefuniuj mi go?
2. gdzie kończy się zygota, zaczyna sie płód, a gdzie zaczyna człowiek?
3 czy ludzie niepełnosprawni nie mają prawa do życia?

27.03.2007
10:17
[28]

lolowita_ [ Pretorianin ]

dolomith:

" Cialo kobiety i to co nosi w sobie zwane jako plod, powszechnie nie uwazane to za czlowieka nalezy do niej. "


Powszechnie nie uważane przez kogo??? Przez ciebie?? Jesteś w stanie podać taką opinię jakiegokolwiek profesora, doktora medycyny, biologii etc?? Czy tylko to twoje własne widzimisię??

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6036189&N=1

ostatni post ( nr 220 )

27.03.2007
10:37
smile
[29]

Molzey [ Pretorianin ]

Manolito--->UUUUuuuu kolega z grubej rury widzę... Tak ponieważ uważam, że kobieta to nie inkubator na nóżkach, które nota bene ma rozkładać na życzenie faceta, to jestem antyabolicjonistą, nazistą, antysemitą i, co oczywiste, pedałem.

27.03.2007
10:42
[30]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

Molzey ---> wiesz co to jest analogia? jeśli nie, to lepiej sobie daj spokój z takimi odpowiedziami bo tylko potwierdzasz to co napisałem w 24 poście.

27.03.2007
10:49
smile
[31]

Musk2 [ Konsul ]

dolomith-->"Cialo kobiety i to co nosi w sobie zwane jako plod, powszechnie nie uwazane to za czlowieka nalezy do niej"

strasznie nie ktorzy lubia formy przedmiotowe, wiec sie dostotuje do poziomu... moze latwiej dotrze

To "cos" co sie w niej rozwija ma inne geny niz ona sama, czytaj inne istnienie niz ona sama,
Czy jakies istnienie ma swojego wlasciciela?
Czy Ty jestes wlasnoscia swojej matki i moze sobie z Toba zrobic co chce?

To "cos" zaczyna sie rozwijac w momencie poczecia i konczy po osiegnieciu jakis 16-20 lat
Potem u tego "czegos" zaczyna sie proces odwrotny zwany starzeniem.
Pierwszy okres istnienia (normalnie napisalbym zycia, no ale plod jest rzecza wiac tylko istnieje) musi spedzic w miejscu ktore go chroni od czynnikow zewnetrznych. Tak to sobie wredna natura wykombinowala...

Ludzie sie burza jak jakis burak wypieprzy psa z domu bo mu sie znudzil (zaczal byc uciazliwy, przeszkadzac itp), argumentujac ze pies to przeciez nie rzecz...

a tu prosze, sa ludzie ktorzy w imie wypaczonej wolnosci i swojeg egoizmu przerwaliby jakies (bo przeciez nie "czyjes" prawda?) istnienie

27.03.2007
10:54
[32]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Jedni mowia, ze "nikt nie jest niewinny".

A inni, ze grzech pierworodny to grzech smiertelny :)

Tak czy owak jakos nie widze tej "absolutnej niewinnosci" ;)

27.03.2007
11:10
smile
[33]

Molzey [ Pretorianin ]

Manolito ---> Strasznie mi się podoba to zdanie - "poza zakazem aborcji powinny iść kroki ze strony państwa, to znaczy pomoc wielodzietnym rodzinom, czy też matkom noszącym dziecko z wyniku gwałtu w zakresie finansowym, psychologicznym itp. nikt nie powinien zostawiać ich samym sobie."

"Musi, powinien, nie powinno....." Bardzo pięknie to brzmi, bardzo. Aż się wzruszyłem. Zapewne tak będzie jak piszesz.
A sprowadza się to do jednego - kobieta jest przedmiotem, ponadto przedmiotem, który można poświęcić i który powinien się poświęcić w imię wyższego dobra. Jeśli ciąża może spowodować śmierć kobiety, to trudno. Mogła się suka zabezpieczyć, a nie teraz płakać.
Jeśli ją zgwałcono, a wiadomo niektóre same się o to proszą, to nie może "karać" niewinnej istoty. Powinna urodzić i kochać "owoc miłości". W końcu to cud macierzyństwa. Dar Boga. Hosanna.
Jeśli dziecko ma się urodzić rośliną lub upośledzone w stopniu uniemożliwiającym życie - rodzić.
Każdy ma prawo do życia (oprócz kobiety of course). Bóg dał, bóg wziął, pochwalone niech będzie imię Pańskie.

27.03.2007
11:56
[34]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Molzey
A sprowadza się to do jednego - kobieta jest przedmiotem, ponadto przedmiotem, który można poświęcić i który powinien się poświęcić w imię wyższego dobra.
Nie da się bardziej uprzedmiataiać kobiety niż to jest w tej chwili. Kobieta obecnie nie jest istotnym elementem życia. Kobieta służy zaspokajaniu chuci w ten czy inny sposób. Właśnie dopuszczalność dzieciobójstwa wpływa bezpośrednio na takie jej postrzegania. tzw. "miłość bez zobowiązań" to rodzaj prostytucji bez pobieranie bezpośrednich należności za usługę. Nawet prostytutka jest mniej uprzedmiotowiona niż tzw. "kobiety wyzwolona". Ciało kobiety jest jednym z najbardziej eksploatowanych przedmiotów w marketingu, reklamie itp itd. Do niedawna jeszcze jedną z podstawowych skarg kobiet było to, że mężczyźni postrzegają je gównie jako obiekt seksualny, nie interesując się ich "duszą". Rewolucja obycuajowa dzieci kwiatów usunęła z tego znadia słowo "głównie". Obecnie kobieta jest wyłącznie przedmiotem porządania. Właśnie - przedmiotem.
Penalizacja dzieciobójstwa paradoksalnie (ale tylko dla ciebie) powoduje częściowe upodobnienie. Mążczyzna poprostu przed zaciągnięciem jej do łóżka musi wziąć pod uwagę konsekwencje. Konsekwencje, które powinien ponieść łącznie z nią. To zaś czyni z niej partnera a nie nadmuchiwaną lalkę.

27.03.2007
12:02
[35]

eros [ elektrybałt ]

Molzey ----> Powiem szczerze, nie podoba mi sie Twoj napastliwy ton. To juz nie jest ironia, lecz pyskowa. Zauwaz, ze dajesz sie uwiesc retoryce przeciwstawiania sobie wartosci, wykluczasz jedna broniac drugiej. Ja zakladam podmiotowosc i kobiety i dziecka i staram sie to pogodzic. Wiadomo, ze czasami jedno z nich nie moze nie wyjsc z takiej sytuacji bez uszczerbku, czy jednak jest to bezsprzeczna podstawa do anihilacji tego, ktore w zaden sposob nie moze sie obronic, czy przedstawic swoich racji? Czy moglbys powiedziec prosto w oczy dziecku AT, ze powinno umrzec, bo jego matka ma prawo do wlasnego zycia? Bo jak moze sie czuc ono w tej sytuacji? Niechciane, zbedne, nawet w tym momencie uznawane przez kobiete jako przeszkoda w jej zyciu.

BTW, to juz trzeci taki watek w ciagu kilku tygodni. Czy koniecznie trzeba zakladac nastepny, zeby kontynuowac dyskusje?

27.03.2007
12:16
[36]

Grzesiek [ Cezar ]

Jak dla mnie każdy argument "ZA" aborcją, to próba usprawiedliwienia sumienia.

Rozśmieszają mnie słowa "nienarodzony płód", itd, itp.

To już jest życie i nikt nie dał nam - ludziom - prawa, by go odebrać. Nawet w przypadkach, gdy istnieje szansa narodzenia się dziecka ułomnego, z wadami.

Teraz młokosy, które się dupcą bez głowy albo małżeństwa, które chcą mieć idealne dzieci chcą dojść do głosu.

Chcą, by ich dziecko było mądre, piękne, wysportowane ... Ile dzieci ułomnych i słabych się narodziło.

Dawniej matka nie miała pojęcia, że dziecko, które nosi jest ułomne. Urodziła. Gdy wiadomo było, że jest ułomne, to co zrobiła? Zabiła? Nie - pokochała i mimo trudu wychowywała.

Teraz ludzie chcą iść na łatwiznę, najmniejszy wysiłek. Jestem ciekaw, czy Ci, którzy są za aborcją pomyśleli, że to o nich kiedyś mogły być dyskusje czy ich zabić czy pozwolić żyć ...

27.03.2007
12:17
[37]

dolomith [ Generaďż˝ ]

MANOLITO --> Odpisuje krotko bo niestety nie mam czasu na dyskusje. Ad1. Czlowiek - trudno nazwac plod czlowiekiem, jezeli by tak bylo nie uzywalibysmy slowa plod. Poza tym to nie moja opinia. Czytalem artykoly napisane przez specjalistow, lekarzy etc. bog wie kogo jeszcze (Twoja odpowiedz bedzie zapewne: "tak czytales fakt, albo opinie pseudo lekarzy - niech Ci bedzie bo nie musze tu nic nikomu udowadniac, i tak to moje zalozenie z gory)
Ludzie niepelnosprawni maja jak najwieksze prawo do zycia, nic takiego nie powiedzialem, problem tylko ze istnieje spore grono ludzi dla ktorych takie zycie to nie zycie i dobrowolnie racjonalnie domagaja sie eutanazji, ale co poniektorzy takiego prawa im odmawiaja.

lolowita_ --> Podales kilka przykladow w innym watku tyle samo przykladow mozna podac innych lekarzy, profesorow ktorzy mysla inaczej... Tak samo jak wypowiedzi kto jest za jaka formacja polityczna.

Musk2 --> Skoro moj poziom intelektualny uwlacza Twojemu to dlaczego probujesz sie znizyc do mojego? O moje zrozumienie nie musisz sie obawiac chyba ze czujesz sie na znacznie nizszym poziomie i wyjatkowo postanowiles go wywindowac.
Czy jakies istnienie ma swojego wlasciciela? - tak masz calkowita racje, plod znajdujacy sie w lonie matki nalezy wylacznie do panstwa i to ono bedzie decydowac o jego losie. Niewazne czy matka zostala zgwalcona, nie wazne czy matka umrze przy porodzie czy tez oslepnie, niewazne ze urodzi sie dziecko z paralizem mozgowym ktore nie bedzie reagowac na zadne bodzce byle by sie urodzilo, a panstwo zaplaci becikowe 1000zloty ktore pokryje wszystkie koszta utrzymania takiego czlowieka jak rowniez dozywotnia opieke pielegniarki. Super! Tak mozemy sie wzajemnie przekonywac przez nastepne stulecia, bo od tylu juz trwa spor. OK niech zakaza aborcji w Polsce to ludzie beda wyjezdzac do innych kraji przeprowadzac takie zabiegi - nie widze zadnego problemu. Jezeli bede mial do wyboru zycie zony, a dziecka - na pewno bede robil wszystko zeby wybrac zycie zony.

27.03.2007
12:18
smile
[38]

wysia [ Senator ]

dolomith --> Kiedy wiec plod przestaje byc plodem, a zaczyna byc czlowiekiem?

27.03.2007
12:25
[39]

Grzesiek [ Cezar ]

dolomith ---> aborcja i eutanazja to po prostu wybranie drogi łatwiejszej. Czy dawniej ludzie zabijali dzieci albo starsze (tudzież niepełnosprawne, ułomne) osoby? Nie. Człowiek musiał przeżyć tyle, ile było mu pisane, w takich a nie innych warunkach.

Jezeli bede mial do wyboru zycie zony, a dziecka - na pewno bede robil wszystko zeby wybrac zycie zony.
W takiej sytuacji:
- po pierwsze - masz najmniej do gadania. To żona zadecyduje czy chce urodzić czy nie. Ty możesz ewentualnie przekonywać do swoich poglądów
- w dzisiejszych czasach technologia jest na tyle nowoczesna (medycyna również), że stawianie na szali życia dziecka i matki jest naprawdę rzadkością - o ile w ogóle jest.

27.03.2007
12:34
smile
[40]

Molzey [ Pretorianin ]

eros---> dobra, racja "przegłem" odrobinkę. Ale powiedz mi jak mnie ma nie ponosić jak istnieją ludzie tacy jak Attyla, dla którego wolność oznacza robienie tego co Attyla uważa za słuszne.
I bez ogródek pisze, że kobiety wspólczesne generalnie rzecz biorąc to kurwiszcza.
I prawdziwie wolna jest kobieta ze stadkiem dzieci, w chuście zakrywającej włosy żeby chuci nie budzić u mężczyzn.
I nigdy, powtarzam, nigdy nie twierdziłem, że aborcja to lajcik, który można aplikować na zasadzie aspiryny. Wkurzają mnie tylko cholerni obrońcy "wolności i wartości", którzy chcieliby wszystko spenalizować. Dla których wszystko jest jasne i proste.

27.03.2007
12:36
[41]

Squall [ Pretorianin ]

Grzesiek poucz sie historii troche. Jeszcze nawet w sredniowieczu osoby chore(trad, a nawet uznane za chore umyslowo) byly odrzucane od spoleczenstwa i albo zyly na pustkowi konczac jako pokarm dla zwierzat albo byly zabijane. To samo tyczy sie osob niepelnosprawnych. Co wiecej maz mogl zabic cudzolozna zone i porzucic lub tez nawet zabic(zalezy od kultury) dziecko ktorego nie przyjal do rodziny(np dziecko swojej zony z niewolnikiem)

No i pytanie filozoficzne ktore postawil juz wysia od kiedy plod jest czlowiekiem. Wg. mnie od momentu gdy ma prawie w pelni rozwiniete juz wszystkie narzady(sprawne do pracy juz po urodzeniu) i przypomina juz czlowieka a nie bezksztaltny zlepek komorek.

Aborcja w niektorych przypadkach jak najbardziej powinna byc dozwolona np. z gwaltu, gdy plod jest uszkodzony, gdy ciaza zagraza zyciu matki ale ta aborcja powinna byc mozliwa najpozniej do konca gdzies ok 3-4 miesiaca -wiec czasu na namysl jest dosc duzo, a w 3 miesiacu plodowi chyba blizej do bezksztaltnego zlepka komorek niz do czlowieka- ale o to trzeba by pytac specjalistow ewentualnie granice mozna przesunac w dol.

27.03.2007
12:45
[42]

dolomith [ Generaďż˝ ]

Grzesiek --->
"masz najmniej do gadania. To żona zadecyduje czy chce urodzić czy nie. Ty możesz ewentualnie przekonywać do swoich poglądów" - Dokladnie o to mi chodzilo, zle to wyrazilem, moj blad przepraszam.
"w dzisiejszych czasach technologia jest na tyle nowoczesna (medycyna również), że stawianie na szali życia dziecka i matki jest naprawdę rzadkością - o ile w ogóle jest." - tu sie zgodze w polowie, a mianowicie ze technologia sie rozwinela. Natomiast osobiscie znam dwa przypadki, w ktorych raz skonczylo sie smiercia matki, dwa aborcja dziecka (matka pozniej urodzila zdrowa dziewczynke).
"Czy dawniej ludzie zabijali dzieci albo starsze (tudzież niepełnosprawne, ułomne) osoby?" - nie, poprostu czesto same ginely z glodu, bo plebs nie mial pieniedzy na utrzymanie. Nie bylo srodkow antykoncepcyjnych, a ludzie musieli cos robic wieczorami. Jak sam pewnie wiesz nie byly to tez ogrome wyze demograficzne, wiec co sie dzialo?? Na to pytanie juz sobie sam dopowiedz... Edit: To co napisal Squall

Z drugiej zas strony jezeli bylbym skazany na dozywotnia opieke kogos innego, tzn nie moglbym sie podetrzec, badz zrobic cokolwiek bez czyjes pomocy to wolalbym sie poddac eutanazji. Niechcialbym byc nigdy ciezarem dla kogos. Jak wiadomo to tylko moje osobiste zdanie i o ile sie nie myle to istnieje jeszcze wolnosc slowa, chyba ze tego tez zabronicie.

27.03.2007
12:49
[43]

Meganelle [ Konsul ]

Dawniej matka nie miała pojęcia, że dziecko, które nosi jest ułomne. Urodziła. Gdy wiadomo było, że jest ułomne, to co zrobiła? Zabiła? Nie - pokochała i mimo trudu wychowywała.

Czy dawniej ludzie zabijali dzieci albo starsze (tudzież niepełnosprawne, ułomne) osoby? Nie. Człowiek musiał przeżyć tyle, ile było mu pisane, w takich a nie innych warunkach.


Grzesiek, ja bardzo przepraszam, ale o czym Ty mówisz? Zabijanie dzieci i niedołężnych starców przewija się przez całą historię człowieka. O ile tylko wcześniej powszechne było zabijanie zarówno czynne (topienie czy rozbijanie głów noworodkom), jak i bierne (pójdzie se dziadek do lasu, bo tu już miejsca nie ma), o tyle teraz uprawia się powszechnie zabijanie przez zaniechanie. Z głodu, zimna, nieleczonych chorób fizycznych i psychicznych, całe mnóstwo powodów śmierci, ale przecież humanisty nie zabiły, skądże, ręki nie przyłożyły.

A za maksymalnie obrzydliwe uważam zmuszanie do donoszenia ciąży zgwałconych kobiet - mówi się o ofierze z dziecka, ale największą ofiarą jest tu kobieta, zbrukana fizycznie, psychicznie i potraktowana jako kura nioska. Co ciekawe, tak zdecydowane stanowisko w tej sprawie słyszałam do tej pory wyłącznie od mężczyzn, bo jakich by im krzywd nie wyrządzili źli ludzie, żaden z nich nie będzie musiał hodować w sobie tego obcego, niechcianego zarodka. Wg mnie decyzja w tym przypadku powinna należeć do kobiety - to jej życie, jej ciało, jej zdrowie i jej sumienie.

27.03.2007
12:53
[44]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

wysiu

dolomith --> Kiedy wiec plod przestaje byc plodem, a zaczyna byc czlowiekiem?

Kiedy jest w stanie żyć poza organizmem matki.

27.03.2007
12:56
[45]

lolowita_ [ Pretorianin ]

dolomith:

" lolowita_ --> Podales kilka przykladow w innym watku tyle samo przykladow mozna podac innych lekarzy, profesorow ktorzy mysla inaczej... Tak samo jak wypowiedzi kto jest za jaka formacja polityczna. "

To podaj jakieś. Tu jest wszystko oparte na dowodach, na badaniach, a nie na poglądach.

" Już w pierwszej sekundzie po nastaniu chwili zero zostało ustalone, że: osiągniesz 176 cm wzrostu, włosy twoje będą ciemne i kręcone, wargi wąskie, podbródek z dołeczkiem, nos nieco zadarty; że jesteś dziewczynką lub chłopcem. "
" Powstaje jedna komórka, która zawiera wszystkie cechy przekazane przez komórki rodzicielskie, jest wypadkową dwóch różnych linii dziedzictwa i stanowi pod tym względem jedyny i niepowtarzalny zawiązek nowego życia "

Znajdziesz wypowiedzi jakiś profesorów zaprzeczających temu??

EDIT:

Squall:

" No i pytanie filozoficzne ktore postawil juz wysia od kiedy plod jest czlowiekiem. Wg. mnie od momentu gdy ma prawie w pelni rozwiniete juz wszystkie narzady(sprawne do pracy juz po urodzeniu) i przypomina juz czlowieka a nie bezksztaltny zlepek komorek. "

To nie jest pytanie filozoficzne. To jest pytanie naukowe. I odpowiedź także jest taka. Poparta mocnymi dowodami naukowymi.

27.03.2007
12:59
smile
[46]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

lolowita_

Znowu cytujesz te komunistyczne książeczki? :P

27.03.2007
13:01
[47]

wysia [ Senator ]

Bramkarz --> O, bardzo ciekawy poglad. Nowatorski, powiedzialbym. Czyli czlowiekiem jest sie od momentu przeciecia pepowiny, i pierwszego klapsa, kiedy plod zaczyna samodzielnie oddychac? Ale w zasadzie takie dziecko nie jest jeszcze wtedy w stanie zyc poza organizmem matki, bez dalszej opieki i ochrony, bedacej przedluzeniem zycia wewnatrz organizmu matki, bardzo szybko umrze z zimna, glodu, itp. Wiec kiedy? Mozesz podac przyblizony wiek?

PS.

27.03.2007
13:04
[48]

lolowita_ [ Pretorianin ]

Bramkarz:


Zostawiając kwestię komunistyczności tych książeczek - jak znajdzie się w nich o obrotach sfer niebieskich to znaczy, że to nieprawda?? Jak znajdą się tam dowody na ewolucję to nieprawdziwe?? Czy może nie jesteś w stanie odpowiednio sprzeciwić się temu i walisz głupoty jak zawsze??

27.03.2007
13:07
[49]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

wysiu

Bramkarz --> O, bardzo ciekawy poglad. Nowatorski, powiedzialbym. Czyli czlowiekiem jest sie od momentu przeciecia pepowiny, i pierwszego klapsa, kiedy plod zaczyna samodzielnie oddychac? Ale w zasadzie takie dziecko nie jest jeszcze wtedy w stanie zyc poza organizmem matki, bez dalszej opieki i ochrony, bedacej przedluzeniem zycia wewnatrz organizmu matki, bardzo szybko umrze z zimna, glodu, itp. Wiec kiedy? Mozesz podac przyblizony wiek?

Czytałem już to opowiadanie Dicka, chyba nie chciałeś mnie nim zaskoczyć?

Ja też cię chyba nie zadziwię jeśli napiszę, że już przed porodem dziecko jest w stanie żyć poza organizmem matki. O wcześniakach też chyba słyszałeś?

Oczywiście, że zewnętrzna opieka na dzieckiem jest konieczna ale to przecież nie przeczy temu co napisałem. Dziecko jest w stanie żyć poza organizmem matki. Jasne?

lolowita_

Tracisz czujność rewolucyjną.
Dopóki nie zweryfikowano oświadczeń lustracyjnych autorów te publikacje są niewiarygodne ;))

27.03.2007
13:08
[50]

Musk2 [ Konsul ]

dolomith --> "Skoro moj poziom intelektualny uwlacza Twojemu to dlaczego probujesz sie znizyc do mojego? O moje zrozumienie nie musisz sie obawiac chyba ze czujesz sie na znacznie nizszym poziomie i wyjatkowo postanowiles go wywindowac. "

no to mi pojechales....
niech bedzie ze sie musialem wyniesc na wyzyny

"tak masz calkowita racje, plod znajdujacy sie w lonie matki nalezy wylacznie do panstwa i to ono bedzie decydowac o jego losie"

Nie do panstwa, matki czy kogokolwiek innego tylko do niego samego, tak jak moje do mnie a Twoje do Ciebie - kazdy z nas jest odrebnym, idywidualnym i niepowtarzalnym istnieniem.

27.03.2007
13:09
[51]

kogri [ Chor��y ]

Grzesiek --> "To już jest życie i nikt nie dał nam - ludziom - prawa, by go odebrać. Nawet w przypadkach, gdy istnieje szansa narodzenia się dziecka ułomnego, z wadami."

Przepraszam a kto ma takie prawo ? Napisales ze "ludziom" nie dano, to ja sie pytam kto ma takie prawo i kto je rozdaje ?

A po drugie smieszne jest to ze Ci wszyscy, ktorzy tak glosno wrzeszcza w tv i gazetach o ochronie zycia - "ze my ludzie nie mamy prawa odbierac zycia drugiemu czlowiekowi", tez wrzeszcza o karze smierci - chwilke cos tu nie gra, drzemy jape ze nie mamy prawa zabijac a chwile pozniej juz mamy prawo ? Jakas podwojna moralnosc ?


"w dzisiejszych czasach technologia jest na tyle nowoczesna (medycyna również), że stawianie na szali życia dziecka i matki jest naprawdę rzadkością - o ile w ogóle jest. "

Przykro mi, ale glupoty opowiadasz - niestety medycyna to nie magia, i takich przypadkow jest wiele, juz nie mowie o polskiej medycynie, ktora naprawde zostaje z tylu, nie dlatego ze nie mamy zdolnych lekarzy, bo tych akurat mamy, tylko dlatego ze szpitale nie maja kasy - porownaj sobie chocby umieralnosc wczesniakow w Polsce i np. na zachodzie.

27.03.2007
13:11
[52]

maciula [ Generaďż˝ ]

Czytam te i podobne wątki ale się w nich nie udzielam, ale z ciekawości:

lolowita--> zadałem sobie trudu (no bez przesady nie był to aż tak wielki trud :) sprawdzić nazwiska autorów, których podałeś w poprzednim wątku, wybrałem 2 pierwszych i co ? Jeden zaangażowany w ruch obrońców życia poczętego, Papieskie Akademie itp., druga autorka to samo plus występy w Radiu Maryja, inni zapewne podobnie. To co Oni innego mają mówić ?
Domyślam się że autorów nie podzielających ww. opinii znajdzie się drugie tyle.

Można dyskutować od kiedy płód jest człowiekiem. To, w którym momencie - jest w istocie kwestią wiary czy przekonań, ale jedno i drugie jest opinią a nie faktem.

27.03.2007
13:13
[53]

lolowita_ [ Pretorianin ]

Bramkarz:

" Tracisz czujność rewolucyjną.
Dopóki nie zweryfikowano oświadczeń lustracyjnych autorów te publikacje są niewiarygodne ;)) "

Jeżeli komunista mówi, że ziemia okrąża słońce to mam twierdzić inaczej tylko dlatego, że to komunista??


EDIT:

maciula:

" lolowita--> zadałem sobie trudu (no bez przesady nie był to aż tak wielki trud :) sprawdzić nazwiska autorów, których podałeś w poprzednim wątku, wybrałem 2 pierwszych i co ? Jeden zaangażowany w ruch obrońców życia poczętego, Papieskie Akademie itp., druga autorka to samo plus występy w Radiu Maryja, inni zapewne podobnie. To co Oni innego mają mówić ? "

Dobra, jesteś w stanie podać sam albo może czyjeś dowody zaprzeczające temu, co wkleiłem w poście 45?? Czy to są fakty, czy też wymysły??

27.03.2007
13:23
[54]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Bramkarz
Kiedy jest w stanie żyć poza organizmem matki.
To akurat kwestia bardzo względna. Nie muszę chyba wspominać o obecnej modzie na jak najdłuższe pozostawanie na garnuszku rodziców? I kto i na podstawie jakich kryteriów ma określać, czy dany człowiek jest zdolny do samodzielnego życia czy nie? Co to znaczy życie samodzielne? Co to znaczy poza organizmem matki? Czy dziecko karmione piersią żyje samodzielnie poza organizmem matki? Czy dziecko w wieku przedszkolnym żyje samodzielnie poza organizmem matki? Czy 20-sto latek na studiach utrzymywany przez rodziców żyje samodzielnie poza organizmem matki? Czy człowiek 40-sto letni po porażeniu mózgowym żyje samodzielnie poza organizmem matki? Czy nie mogłoby to być podstawą dla programu "ostatecznej likwidacji problemu niepełnosprawnych"?

27.03.2007
13:24
[55]

lolowita_ [ Pretorianin ]

kogri:

" A po drugie smieszne jest to ze Ci wszyscy, ktorzy tak glosno wrzeszcza w tv i gazetach o ochronie zycia - "ze my ludzie nie mamy prawa odbierac zycia drugiemu czlowiekowi", tez wrzeszcza o karze smierci - chwilke cos tu nie gra, drzemy jape ze nie mamy prawa zabijac a chwile pozniej juz mamy prawo ? Jakas podwojna moralnosc ? "

A to są 2 ZUPEŁNIE rózne sprawy. Co innego zabijanie niewinne dzieci, a czymś zupełnie innym jest skazanie na śmierć potwora np. mordercę, który zabił kilkanaście/kilkadziesiąt osób, najczęściej poprzez tortury itp. Wymierzenie sprawiedliwości nie tylko w sensie prawnym. Aby ochronić ludzi od tego potwora. Naprawdę nie dostrzegasz różnicy??

27.03.2007
13:27
[56]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Bramkarz
nie stracę rewolucyjnej czujności, jeżeli odniosę się do tego?:D
Dziecko jest w stanie żyć poza organizmem matki. Jasne?
To, że jest w stanie nie ulega kwestii. Tytanie tylko ile? Kilkumiesięczne dziecko bez całej mechaniki przeżyje może ze 2 godz. Ta ukochana przez ciebie "zygota" nie pożyje pewnie dłużej niż 0,5h Ale pożyje. Zatem ustal może jeszcze ile ma żyć samodzielnie poza organizmem, by uznać, że żyje samodzielnie poza organizmem. I zrób to bez autorytatywnych rozstrzygnięć.

27.03.2007
13:35
[57]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Attyla


Kiedy jest w stanie żyć poza organizmem matki.
To akurat kwestia bardzo względna. Nie muszę chyba wspominać o obecnej modzie na jak najdłuższe pozostawanie na garnuszku rodziców? I kto i na podstawie jakich kryteriów ma określać, czy dany człowiek jest zdolny do samodzielnego życia czy nie? Co to znaczy życie samodzielne? Co to znaczy poza organizmem matki? Czy dziecko karmione piersią żyje samodzielnie poza organizmem matki? Czy dziecko w wieku przedszkolnym żyje samodzielnie poza organizmem matki? Czy 20-sto latek na studiach utrzymywany przez rodziców żyje samodzielnie poza organizmem matki? Czy człowiek 40-sto letni po porażeniu mózgowym żyje samodzielnie poza organizmem matki? Czy nie mogłoby to być podstawą dla programu "ostatecznej likwidacji problemu niepełnosprawnych"?


Czy mam uznać, że odsetek analfabetów wzrasta? W którym miejscu napisałem, że chodzi o samodzielne życie? Możesz spokojnie te swoje wywody wyrzucić do kosza :)

27.03.2007
13:38
[58]

maciula [ Generaďż˝ ]

lolowita_ --> czytałeś te dzieła ?

27.03.2007
13:40
[59]

lolowita_ [ Pretorianin ]

maciula:

Nie, jak pisalem w innym wątku wkleiłem je z innego forum, gdzie toczyła się podobna dyskusja.

27.03.2007
13:46
[60]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Bramkarz
Stąd drugi komentarz do tego samego. Odsetek analfabetów rzeczywiście rośnie:D jeśli chcesz możesz nie uwzględniać tam słowa "samodzielnie":D

27.03.2007
13:51
[61]

maciula [ Generaďż˝ ]

No to ja przepraszam ale jakie to są dowody i czego one mają dotyczyć. Przeszukam internet i wkleję autorów z ich tytułami (zwolennikami aborcji) i powiem to są dowody obalcie je.

Chcę przez to powiedzieć że wywołany temat nie jest tak prosty jak by się wydawało i że nie można
od tak sobie wyzywać swoich przeciwników od morderców itp. lub oszołomów, betonu religijnego (co komu pasuje). Więksi i mądrzejsi od nas spierają się o aborcję i za bardzo im to nie wychodzi.

27.03.2007
14:05
[62]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Maciula
Oni mogą być od nas lepsi w zakresie swoich wąskich specjalizacji. Jednak, gdy dochodzi do dyskusji na tenat etyki zachowań jakiekolwiek tytuły nie działają. Tu mogą funkcjonować tylko autorytety, lecz te ostatnie też nie powinny, bo za ich pomocą bardzo łatwo komuś zrobić wodę z mózgu.
I temat nie dla tego jest trudny, bo trudzłą się nad nim "więksi" (kórych, jak ustaliliśmy, nie ma) ale dla tego, że jest to dyskusja zwolenników ponoszenia odpowiedzialności za własne czyny lub zaniechani i tych, którzy za jedynie istotne uznają przyjemne, i nieskomplikowane życie. Spór doczyczy kwestii fundamentalnych i zawsze bądzie gorący i nierozstrzygnięty. tak na prawdę takie dyskusje służą tylko wyrabianiu umiejętności jasnego wypowiadania się, argumentowania i przekonywania.

27.03.2007
14:35
[63]

maciula [ Generaďż˝ ]

Atylla
Zgadzam się w pełni.
Zgadzam się także z tym, że dyskusja powinna być toczona nie tylko tu, ale także w skali kraju. Nie zgadzam się z tym żeby garstka ludzi narzucała swoją wolę reszcie w tak fundamentalnych sprawach ( i jak widać rozpalających takie emocje) w taki sposób w jaki próbuje.

Sam nie zabieram głosu (ten tutaj to wyjątek) z powodu żenującego poziomu takich dyskusji, a szczytem (nie powiem czego) było przeczytanie pod adresem Pani Tysiąc na moim forum steku wyzwisk w którymś z poprzednich wątków. Za takie słowa walił bym w gębę i patrzył czy równo puchnie. Ale może jestem już starej daty ?

27.03.2007
14:54
[64]

kogri [ Chor��y ]

lolowita_ --> "Aby ochronić ludzi od tego potwora. Naprawdę nie dostrzegasz różnicy??"

Nie, nie dostrzegam roznicy wedle slow, ktorymi mnie racza obroncy zycia - "Nie mamy prawa odbierac zycia drugiemu czlowiekowi, zadnemu", bo nie zaleznie kim koles jest, na pierwszym miejscu podobno jest czlowiekiem czyz nie ?

27.03.2007
15:01
[65]

lolowita_ [ Pretorianin ]

kogri:

"(...) bo nie zaleznie kim koles jest, na pierwszym miejscu podobno jest czlowiekiem czyz nie ? "

Jeżeli chcesz znać moje zdanie na ten temat - to ja taką osobę nie uważam za człowieka. Nawet bym sie nie zawachał przed skazaniem go na śmierć.

27.03.2007
15:14
[66]

Attyla [ Flagellum Dei ]

maciula
Ale może jestem już starej daty ?
raczej bardo nowej. Kiedyś nikt by się nie krygował z nazywaniem dziwki dziwką. Ja też się nie kryguję. W pełni załuguje na wszystkie te określenia jakie wymyślono w historii ludzkości dla określenia ludzi robiących rzeczy jednoznacznie złe (bo chyba nie zamierzasz mi tłumaczyć, że dzieciobójstwo jest czymś pozytywnym)

kogri
bo nie zaleznie kim koles jest, na pierwszym miejscu podobno jest czlowiekiem czyz nie ?
Niekoniecznie. Jest cała klasa osobników homo niesapiens:), którzy za żadne skarby nie powiedzą o sobie - jestem człowiekiem. To biurwy. Ponadto jest jeszcze coś takiego jak podejmowanie decyzji ze świadomością ewentualnych skutków. Człowiek zabijający innego człowieka wiedzący o tym, że zabójstwo karane jest śmiercią popełnia rodzaj samobójstwa. W każdym razie na pewno jego życie jest pewną rekompensatą za życia, które sam odebrał i ochroną przed zabójstwami, jakie potencjalnie może jeszcze dokonać.

27.03.2007
15:44
[67]

kogri [ Chor��y ]

lolowita_ --> "...to ja taką osobę nie uważam za człowieka."

I widzisz, o to rozbija sie wszystko, bo ja plodu tez nie uwazam za czlowieka.

27.03.2007
15:48
[68]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Vader - cieszę się, że mamy podobny pogląd na tę sprawę.


Kogri

Tak, mówimy o tym samym kraju. W Polsce każde niemowle o uregulowanym stanie prawnym jest adoptowane od ręki. Bidule są pełne ale... dzieci, których rodzice nie chcą się zrzec praw rodzicielskich.

A Ty masz dziecko ? Ja akurat mam (syn ma już 12 lat) i wiem, że z tych 9 miesięcy ciąży pierwsze to praktycznie były, jak to nazwałeś, wakacje. Naprawde uciążliwe, były ostatnie dwa miesiące. Dwa miesiące niewygody jako cena za życie dziecka - dużo ?

Od stresów i urazów to jest pomoc psychologów. Myślisz , że zabicie dziecka nie pozostawia stresów i urazów ?
Plany życiowe ma każdy, i każdemu co chwila z różnych przyczyn sie one zmieniają. Może Ty żyjesz w jakiejś idealnej utopi, w której nigdy los nie zmusza Cię do zmiany planów, a jak zmusza, to morujesz przeszkodę... po trupach do celu. Piękna zasada, jakże europejska i nowoczesna... pozazdrościć.

Pozostałe głupoty demagogiczne pominę milczeniem.

27.03.2007
15:55
[69]

lolowita_ [ Pretorianin ]

kogri:

Ciut inna sytuacja. Pisząc to powinieniem zaznaczyć, że nie chodzi mi o kwestie człowiek jako człowiek w sensie homo sapiens ale o jego zachowanie, jego działanie, to co zrobił. Chodzi mi bardziej o postrzeganie takiego osobnika w kwesti emocjonalnej a nie czysto naukowej.

Dlatego pisałem, że nie zawachałbym się na skazanie takiego osobnika na śmierć. Ty podchodzisz do sprawy uznania płodu za istotę ludzką naukowo. Tego sie nie da porównać.

EDIT:

Inaczej - skazałbym go na śmierć za to co świadomie zrobił. Co chciał zrobić i zrobił a nie za to, że jest i mi nie pasuje.

27.03.2007
16:24
[70]

kogri [ Chor��y ]

el f -->

Wybacz ale chyba naprawde nie masz pojecia o czym mowisz, bidule sa pelne dzieciakow, ktorych rodzice zrzekli sie praw. Dowiedz sie, pojedz do kilku biduli i zobacz jaka jest tam rzeczywistosc. Bo to co mowia w TV ze jest fajnie w bidulu to go*** prawda.

Tak, mam i dlatego wiem jak wyglada ciaza i co jest z nia zwiazane. I dlatego wiem ze to nie sa wakacje.

"Od stresów i urazów to jest pomoc psychologów."

Dobrze zalatw taka pomoc kobietom zgwałconym, bo rzad jakos tego nie robi. Zalatw im pomoc finansowa. Wybacz ale przypominasz mi dzialania PiS.. slowa..slowa..slowa.. cholera zrob cos.

"Plany życiowe ma każdy, i każdemu co chwila z różnych przyczyn sie one zmieniają."

I co takiej kobiecie nalezy te plany zniszczyc bo garstka "obroncow komorek" tak powiedziala ? Wybacz prawa koscielne mnie nie obowiazuja!! I nikt, powtarzam nikt nie bedzie ingerowal w moje plany, a juz tym bardziej nikt nie bedzie mi tego robil w imie religii czy pseudo-moralnosci.

Czy Ty czasami myslisz o kobiecie inaczej niz krowa rozplodowa ? Czy Tobie sie wydaje ze co urodzi dziecko po gwalcie i bedzie szczesliwa jak swinia w blocie ? Czlowieku, Ty chyba sobie naprawde nie zdajesz sprawy, jakim rozbitkami psychicznymi sa kobiety po gwaltach.. Nie to dolozmy im jeszcze stres zwiazany z ciaza. A co tam z czasem nie dajmy im mozliwosci oddania dziecka do bidula, jak ma to niech sama wychowuje. A no i oczywiscie nie pomagajmy Jej finansowo, bo przeciez sa wazniejsze wydatki w panstwie, takie jak swiatynia opatrznosci.


"Pozostałe głupoty demagogiczne pominę milczeniem."

Pomysl czasami jak czlowiek, a nie jak "obronca komorki", to sie okaze ze te tzw glupoty sa calkiem rozsadna rzecza, tylko Ty ich pojac nie mozesz, bo poki co "komorka" wazniejsza od czlowieka.

27.03.2007
16:38
[71]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

kogri---->

Wybacz ale chyba naprawde nie masz pojecia o czym mowisz, bidule sa pelne dzieciakow, ktorych rodzice zrzekli sie praw. Dowiedz sie, pojedz do kilku biduli i zobacz jaka jest tam rzeczywistosc. Bo to co mowia w TV ze jest fajnie w bidulu to go*** prawda.

Nawet jeśli bidule są niefajne, to czy jest to powód, żeby sankcjonować aborcję?
Lepiej, żeby w ogóle nie żyły, niż mogą żyć w domu dziecka?
W takim układzie od razu poddajmy "eutanazji" wszystkich tych, którzy mają kiepskie życie. Zostaną tylko herosi życia i wszystko będzie ok.

I co takiej kobiecie nalezy te plany zniszczyc bo garstka "obroncow komorek" tak powiedziala ?

Nie, lepiej dziecko zabić, bo "garstka Twoich komórek mózgowych" tak zadecydowała.


I nikt, powtarzam nikt nie bedzie ingerowal w moje plany, a juz tym bardziej nikt nie bedzie mi tego robil w imie religii czy pseudo-moralnosci.


Muszę Cię zasmucić, nie jesteś całkowicie wolnym człowiekiem - nikt nie jest. Żyjemy w społeczeństwie i jesteśmy od siebie zależni. Jeśli demokratyczna większość zdecyduje, że masz coś zrobić, to będziesz to musiał zrobić - bez względu na to, czy będzie to podważało Twoją "pseudo-moralność", czy nie.

Reszty nie skomentuję, bo to bełkot czystej wody.
O tempora, o mores!

Znamienne, że nawet Vader ma takie zdanie, jakie ma.

27.03.2007
17:03
[72]

kogri [ Chor��y ]

Hajle Selasje --> "Nie, lepiej dziecko zabić, bo "garstka Twoich komórek mózgowych" tak zadecydowała."

Czlowieku, co Ty piszesz, nie moich, tylko kobiety ktora ma prawo o tym zadecydowac czy chce czy nie. Chcesz mi powiedziec ze Ona nie ma prawa wybierac, bo garstka bezmozgowcow Jej powiedziala "Masz rodzic!" ? Czy uwazasz ze Ty, Wielki Moralnosciowiec, masz prawo tej kobiecie zabronic wyboru? Jeszcze mi powiedz ze Ty wiesz lepiej ze dla Niej tak bedzie lepiej jak urodzi, bo Ty wiesz wszystko! *puke*

"Reszty nie skomentuję, bo to bełkot czystej wody."

I fajnie, bo najpierw warto cos przeczytac zanim sie zacznie komentowac, przeczytales tylko jeden moj post, nie wiedzac o czym dokladnie mowa i starasz sie wysilic na jakis komentarz, tylko cholera nie trafiles.

Audi multa, dic pauca!

27.03.2007
17:18
[73]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

kogri---->

Chcesz mi powiedziec ze Ona nie ma prawa wybierac, bo garstka bezmozgowcow Jej powiedziala "Masz rodzic!" ?

Chcę Ci powiedzieć, że społeczeństwo musi być odpowiedzialne. Odpowiedzialność zawsze wiąże się z wyborem. W tym przypadku wygląda to tak, że szkody po stronie matki (trauma) są mniejsze, niż śmierć dziecka. Szczególnie jeśli w pewnej ilości przypadków matka po usunięciu dziecka się załamie - mogłaby je urodzić i oddać do domu dziecka, mogłaby je wychowywać - może to właśnie ono pomogłoby jej przetrwać trudny okres po gwałcie - zapewniam Cię, że są i takie przypadki. Choć oczywiście pierwszą reakcją jest oczywiście chęć usunięcia dziecka - ale właśnie wtedy psycholog powinien przekonywać ją do urodzenia dziecka. Ty byś wolał, żeby wtargnął tam lekarz i rzekł "to co, usuwamy?".

I fajnie, bo najpierw warto cos przeczytac zanim sie zacznie komentowac, przeczytales tylko jeden moj post, nie wiedzac o czym dokladnie mowa i starasz sie wysilic na jakis komentarz, tylko cholera nie trafiles.

Jak nie wiedząc o czym mowa? Pieprzysz jak potłuczony, tyle mogę powiedzieć.
Jeśli w temacie o aborcji przytaczasz przykład tego, że w domach dziecka źle się dzieje, to ja w tym widzę jakieś poważne skrzywienia. Z drugiej strony konsekwentnie nazywasz płód "komórkami" - nie wiedząc czemu, zupełnie jakbyś chciał drugiej stronie robić na złość.

Audi multa, dic pauca!

Wolę - Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.

27.03.2007
17:44
[74]

kogri [ Chor��y ]

Hajle Selasje --> "Jak nie wiedząc o czym mowa? Pieprzysz jak potłuczony, tyle mogę powiedzieć. Jeśli w temacie o aborcji przytaczasz przykład tego, że w domach dziecka źle się dzieje, to ja w tym widzę jakieś poważne skrzywienia. "

No wlasnie Ty pierdzielisz glupoty, mowilem, przeczytaj zanim skomentujesz, czy to tak ciezko? Przeczytasz jedno zdanie i wiesz wszystko? Gosciu skad Ty sie wziales. Napisalem to dlatego iz ktos zaproponowal, zeby kobiety po gwaltach rodzily i oddawaly dzieciaki do bidulow.

"ale właśnie wtedy psycholog powinien przekonywać ją do urodzenia dziecka. Ty byś wolał, żeby wtargnął tam lekarz i rzekł "to co, usuwamy?". "

Zrozum w koncu, nie kazda kobieta chce urodzic, w imie czego Ona ma to dziecko urodzic ? Bo Kosciol tak nakazuje? Bo garstka poslów Jej tak nakazała? A wiesz jak to sie w razie czego skonczy ? Jedzie sie do Niemiec i tam nie ma problemu az takiego. I jesli kobieta bedzie to chciala zrobic to to zrobi.

Nie, ja bym wolal ze wtargnal tam lekarz i rzekl "wybor nalezy do Pani", i jesli kobieta bedzie chciala to dziecko to dobrze, jesli nie bedzie chciala to dlaczego ma sie meczyc z tym? Dlaczego ktos stara sie myslec za kobiety? Bo co ? bo One nie wiedza czego chca ?

27.03.2007
17:47
[75]

maciula [ Generaďż˝ ]


maciula
Ale może jestem już starej daty ?
raczej bardo nowej. Kiedyś nikt by się nie krygował z nazywaniem dziwki dziwką. Ja też się nie kryguję. W pełni załsuguje na wszystkie te określenia jakie wymyślono w historii ludzkości dla określenia ludzi robiących rzeczy jednoznacznie złe (bo chyba nie zamierzasz mi tłumaczyć, że dzieciobójstwo jest czymś pozytywnym)


Niestety jestem starej daty. Dziwię się że nikt nie protestuje, ale trudno. Cisną mi się na usta rożne brzydkie wyrazy ale pozostawię to bez komentarza.

Największą manipulacją jaką udało się zrobić przeciwnikom aborcji (oczywiście moim zdaniem) jest wmówienie ludziom że aborcja to morderstwo dziecka.
Dla przeciwników aborcji:
Każde dziecko jest człowiekiem, płód nie jest dzieckiem. Dzieckiem jest się od urodzenia do powiedzmy wieku młodzieżowego (można być nim do końca życia :), a kiedy płód staje się człowiekiem i od którego momentu to możemy podyskutować. Już pisałem to wyżej: w którym momencie stajemy się człowiekiem jest kwestią wiary czy przekonań. A to są opinie nie fakty. Są ludzie którzy mają inna opinię w tej sprawie, dla których jest to usunięcie ciąży a nie morderstwo nienarodzonego dziecka. Robienie z nich morderców,

Życzyłbym więcej poszanowania cudzego zdania, odmiennych opinii, wyważonego języka przeciwnikom jak i zwolennikom aborcji.

27.03.2007
17:58
[76]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

kogri--->

No wlasnie Ty pierdzielisz glupoty, mowilem, przeczytaj zanim skomentujesz, czy to tak ciezko? Przeczytasz jedno zdanie i wiesz wszystko? Gosciu skad Ty sie wziales. Napisalem to dlatego iz ktos zaproponowal, zeby kobiety po gwaltach rodzily i oddawaly dzieciaki do bidulow.

Ależ ja doskonale rozumiem Twój tok rozumowania. I zgadzam się z tym kimś, kto to napisał, bo zdecydowanie lepiej oddać dziecko do domu dziecka, niż je zabić. A że należy się bardziej troszczyć o domy dziecka? Oczywiście, że należy, ale to nie ma nic wspólnego z tematem, bo najgorszy dom dziecka jest lepszy, niż aborcja.

Zrozum w koncu, nie kazda kobieta chce urodzic,

Mało mnie to obchodzi.
Wyobraź sobie, że mało kto ma ochotę chodzić do szkoły, pracy, płacić podatki.
I właśnie wtedy przydaje się przymus państwa (o ile nie występuje inny rodzaj przymusu - np. ekonomiczny).

Bo Kosciol tak nakazuje?

Nie wciskaj nachalnie do wszystkich swoich postów słowa kościół.
Przytoczony już przeze mnie Vader jest doskonałym dowodem tego, że to problem daleko wykraczający poza tradycyjny podział pomiędzy kościołem a państwem świeckim.

Bo garstka poslów Jej tak nakazała?

Trochę upraszczasz problem. Nie garstka posłów, tylko parlamentarna większość (w inny sposób ustawy nie zmienimy), która oddaje faktyczne nastroje społeczne.

A wiesz jak to sie w razie czego skonczy ? Jedzie sie do Niemiec i tam nie ma problemu az takiego. I jesli kobieta bedzie to chciala zrobic to to zrobi.

Jeśli pedofil będzie chciał się dobierać do małych dzieci, i tak będzie to robił. Nie znaczy to, że należy legalizować pedofilię.

jesli nie bedzie chciala to dlaczego ma sie meczyc z tym?

Bo życie jest ważniejsze, niż komfort zgwałconej kobiety.

Dlaczego ktos stara sie myslec za kobiety? Bo co ? bo One nie wiedza czego chca ?

Ty naprawdę przedstawiasz tok myślenia, ktory zmierza do anarchizmu.
Jeśli ja mężczyzna będę chciał bić żonę, to dlaczego państwo ma mi w tym przeszkadzać?
Przecież ja wiem czego chcę.

Dostrzegasz interesy kobiety, to bardzo zacnie. Ale wyobraź sobie, że są jeszcze interesy nienarodzonego dziecka, które samo siebie nie obroni. Powinna to zrobi matka, ale jeśli matka się na nie wypina - wtedy musi to zrobić instytucja państwa.

27.03.2007
17:59
[77]

lolowita_ [ Pretorianin ]

maciula:

" Największą manipulacją jaką udało się zrobić przeciwnikom aborcji (oczywiście moim zdaniem) jest wmówienie ludziom że aborcja to morderstwo dziecka. "

To nie jest maniupulacja. Skoro ktoś dokona aborcji, nie daje możliwości urodzenia się dziecka. Dziecka, które już nigdy nie będzie miało okazji przyjść na świat, dziecka, które nawet nienarodzone było jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne. To jest morderstwo.

Wyobraź sobie, że twoi rodzice postanowili dokonać aborcji jak byłeś jeszcze płodem. Gdyby to zrobili to już by cie nigdy nie było, nie byłbyś jako kolejna ciąża bo to byłaby już zupełnie inna istota ludzka. Byś nie miał nigdy okazji poznać co to życie, nie mógłbyś tu sie z nami sprzeczać.

27.03.2007
18:57
[78]

kogri [ Chor��y ]

Hajle Selasje -->

"Oczywiście, że należy, ale to nie ma nic wspólnego z tematem, bo najgorszy dom dziecka jest lepszy, niż aborcja."

Nie wiem czy miales do czynienia z bidulami, czy rozmawiales z dzieciakami stamtad, ja mialem to nieszczescie, wiesz i kilka razy mna wstrzasnelo jak slyszalem jak dzieciak ok 12lat mowi, ze wolaby zeby matka go nie rodzila, czy ze wolalby nie zyc. Drastyczne ale prawdziwe. Powiem wiecej podobne zdania slyszalem tez od dzieciakow z rodzin patologicznych. Ktore byly w swoich "domach".

"Mało mnie to obchodzi. Wyobraź sobie, że mało kto ma ochotę chodzić do szkoły, pracy, płacić podatki. "

No widzisz, malo kogo obchodzi los kobiety po gwalcie. Jak widac Ciebie tez. I powiem Ci, ze naprawde Ci nie zycze, zebys musial kiedys stanac przed wyborem, kiedy to Twoja zona/dziewczyna (nie wiem w jakim jestes stanie) nagle stanie sie ofiara. Co innego jest gadac sobie i polemizowac, co innego jest stanac oko w oko z taka sytuacja. Co bedzie jesli to Twoja zona/dziewczyna bedzie chciala usunac i co ? bedziesz ja zmuszal do tego ze ma urodzic ? Wypniesz sie na Nia i odejdziesz od Niej bo jest nieposluszna ?

Nie wciskaj nachalnie do wszystkich swoich postów słowa kościół.

Niestety - bardzo czesto we wszelakich wypowiedziach slychac ze wiara to nakazuje, ze przykazanie mowi "Nie zabijaj" lub uzywa sie zwrotow "Nauka Koscioła glosi ze ...", niestety temat aborcji w Polsce jest mocno zwiazany z kosciolem i niestety z polityka. Ktos znacznie madrzejszy ode mnie powiedzial, ze jak jakas partia ma klopoty z poparciem to zaczyna temat aborcji w sejmie. No i coz ostatnimi czasy na nowo rozgozal temat za sprawa LPR.

Trochę upraszczasz problem. Nie garstka posłów, tylko parlamentarna większość

Czesc odpowiedzi na to pytanie jest zawarte powyzej, ale jest jeszcze jedno ale. Niestety ten perlament wiele razy juz pokazal ze to wcale nie jest kwestia wiekszosci, tylko kwestia interesu, "my poprzemy was przy tej ustawie, a wy nas przy tej." - co z tego ze moralnosc mowi inaczej jak interes wazniejszy.

Bo życie jest ważniejsze, niż komfort zgwałconej kobiety.

Niestety ja to widze tak - "Bo plod jest ważniejszy, niz zgwałcona kobieta". To moze pojdzmy dalej, skoro w naszym panstwie jest tak zle z populacja i przyrostem, to dlaczego skoro jest "Sezon na niedzwiedzie/jelenie" etc.. nie zrobic "Sezonu otwartego na gwalty" - populacja sie zwiekszy, przyrost bedzie dodatni, a kobiety pal licho - zrobi sie nowe... najwazniejsze jest nowe zycie.

Jeśli ja mężczyzna będę chciał bić żonę, to dlaczego państwo ma mi w tym przeszkadzać

Alez bij, jesli taka Twoja wola, ale nie zdziw sie jak ktos w pewnym momencie stanie w obronie Twojej zony i Tobie dolozy.. w sumie na tym to polega.


Powinna to zrobić matka, ale jeśli matka się na nie wypina - wtedy musi to zrobić instytucja państwa.

Dobra niech ta instytucja sobie broni tego dziecka, ale jak juz jak je wybroni, to niech pozniej nie umywa od tego wybronionego dziecka rak. Niech tak mu pomaga, jak go bronila wczesniej.

27.03.2007
19:18
[79]

kogri [ Chor��y ]

Tak mnie jeszcze naszlo, aborcja jest skutkiem czegos. Dlaczego najpierw nie zlikwidowac przyczyny ? Dlaczego mlode panienki, wiedza doskonale jak sie bzykac, ale niestety o zabezpieczniu sie widza tyle co ja o szydelkowaniu, bo niestety ktos zakazal nauki o tym w szkolach. Dlaczego nie zwiekszyc drastycznie kar za gwalty ? gdzie srednia kara za gwalt jest ok. 2 lat. Dlaczego ceny srodkow antykoncepcyjnych sa jednym z wyzszych w Europie? Dlaczego kobiety po gwalcie nie dostaja zadnej pomocy psychologa. Dlaczego polska medycyna jest taka niedofinansowana? Dlaczego, dlaczego, dlaczego... tych dlaczego jest bardzo duzo, niestety, moze gdyby te problemy rozwiazac, to by sie okazalo ze temat aborcji spadlby na drugi plan.. i bylby to problem wrecz marginalny.

27.03.2007
19:41
[80]

eros [ elektrybałt ]

kogri ----> Idac tokiem Twojego rozumowania: gwalciciel, ktory zabije kobiete zgwalcona czyni jej przysluge - uwalnia ja od cierpienia, jakie niewatpliwie ja czeka, a byc moze nawet dziecko, ktore poczeloby sie z tego zdarzenia. Tylko czemu sadzaja za to w wiezieniu?

27.03.2007
20:13
[81]

Belert [ Generaďż˝ ]

Hmm... wasza dyskusja zatacza powoli krąg i niedlugo aczniecie sie potykac o swoje wlasne argumenty.Podam Wam przyklady tylko na momencik Panowie zastanówcie sie nad nimi i ich konsekwencjami.
1.Niedawno ozeniles sie ,sliczna mila blondyneczka ,wogole dalys sie dla niej pokroic i wogole .No coz zdarza sie zostala zgwalcona ..e co tam mowisz loos ,dziewczyna w ciazy ,mowisz moje loos a tu sie rodzi taki ekhm powiedzmy romski ...taaaa tulisz go do klatki placzac z radoscia mam syna !!?A ją drugim ramieniem przytulasz i mowisz :dziekuje kochanie za wspanialego chlopaka .A ona na to och kochanie ....
2.Zóna w ciązy lekarz mowi no coz niestety badania prenatalne mowia jasno to mongoł czy jak wolisz daun.Tulisz zone do siebie i mowisz loos zawsze chcialem miec downa.
za drugim razem zona zachodzi w ciaze a tu lekarz mowi wie Pan co ale skaza genetyczna dziecko nie bedzie moglo w dzien wychodzic z domu i takie tam dziwne mowisz loos zawsze chcialem wampira w domku.No siedzisz sobie w domku z downem i wampirkiem i ukochana zona w szczesciu i zdrowiu.Bo oczywiscie nie oddalbys chyba do zaladu zamknietegoswoich synów?
3.Lekarz mowi : wie Pan co ale żona tej ciązy nie przezyje dwa downy i wampir ja wykonczyly na dodatek ten to mongol a ona i tak umrze.Mowisz ...ch.... i tak byla felerna no nie a nastepny mongol to drobiazg.
Takie tam na poczekaniu i przejaskrawione historyjki.Czy to onzacza że jestem zwolennikiem aborcji NIE! Ale podobnie nie lubie głupoty i w wieku 17 lat osądzania naprawde ciezkich wyborów ludzi .Aborcja dla wielu kobiet to koszmar psychiczny do starosci i nic tu nie zmienia ze wtedy tak musiala wg. niej.Tak juz jest.

27.03.2007
20:42
[82]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

kogri---->

Nie wiem czy miales do czynienia z bidulami, czy rozmawiales z dzieciakami stamtad, ja mialem to nieszczescie, wiesz i kilka razy mna wstrzasnelo jak slyszalem jak dzieciak ok 12lat mowi, ze wolaby zeby matka go nie rodzila, czy ze wolalby nie zyc.


To idź do szpitala na oddział z ciężko chorymi, cierpiącymi ludźmi i zapytaj, ilu chciałoby umrzeć. Wielu odpowie, że tak. Myślisz, że wielu naprawdę tego chce? Jeśli młody człowiek woła, że chciałby umrzeć, to woła o pomoc, a nie o śmierć.

No widzisz, malo kogo obchodzi los kobiety po gwalcie. Jak widac Ciebie tez.

Dlaczego rzucasz takie oskarżenia?
Oczywiście, że mnie obchodzi.
Różnica jest taka, że kobieta w ciąży to dla mnie dwa istnienia, dla Ciebie jedno.
To jest jedyna różnica.
Ale bardzo istotna.

Co innego jest gadac sobie i polemizowac, co innego jest stanac oko w oko z taka sytuacja

No i?
To jest oczywiste, ale nie przestaniemy chyba z tego powodu dyskutować?
Bo w myśl tej zasady należałoby przestać rozmawiać o większości moralnych dylematów.

Ktos znacznie madrzejszy ode mnie powiedzial, ze jak jakas partia ma klopoty z poparciem to zaczyna temat aborcji w sejmie. No i coz ostatnimi czasy na nowo rozgozal temat za sprawa LPR.

Zgadzam się z Tobą - cała ta dyskusja jest niepotrzebna. Też wolałbym, żeby roztrząsano w tym samym czasie problem patologii w domach dziecka.

co z tego ze moralnosc mowi inaczej jak interes wazniejszy.

Mówiąc wprost, pomijając wszelkie konkretne kalkulacje - to prawica zdominowała w tej chwili polski parlament, więc siłą rzeczy ludzie zagłosowali na konserwatystów, którzy będą zaostrzali przepisy w tego typu sprawach, w najgorszym (najlepszym?) wypadku utrzymywali obecne status quo.

Niestety ja to widze tak - "Bo plod jest ważniejszy, niz zgwałcona kobieta".

A co to za różnica ?????
Płód to życie.
Tylko totalny jełop może to kwestionować.

Alez bij, jesli taka Twoja wola, ale nie zdziw sie jak ktos w pewnym momencie stanie w obronie Twojej zony i Tobie dolozy.. w sumie na tym to polega.

W takim razie godzisz się, że jeśli będziesz namawiał swoją żonę do usunięcia dziecka (podkreślam: namawiał, sugerował etc.), to ja przyjdę i Tobie z kolei dołożę?


Dobra niech ta instytucja sobie broni tego dziecka, ale jak juz jak je wybroni, to niech pozniej nie umywa od tego wybronionego dziecka rak. Niech tak mu pomaga, jak go bronila wczesniej.

Tak powinno być.

Dlaczego kobiety po gwalcie nie dostaja zadnej pomocy psychologa.

Nie chce mi się wierzyć. Skąd to info?

Co do reszty postulatów się zgadzam, ale te 2 kwestie - opieki nad matką i dzieckiem a prawa dziecka do życia są odrębne - nie można jednej warunkować drugą.

Belert--->

Coś mi się wydaje, że masz trochę za luźny stosunek do pewnych spraw.

27.03.2007
21:31
[83]

kogri [ Chor��y ]

Hajle Selasje -->

"Jeśli młody człowiek woła, że chciałby umrzeć, to woła o pomoc, a nie o śmierć. "

No ale widzisz, takich dzieciakow jest wiele, dlaczego im nikt nie pomaga? To jest to co pisalem wczesniej, panstwo sie juz od nich odwrocilo - wiesz jak malo jest psychologow/pedagogow w bidulach ? To jest naprawde porazajace.

"Różnica jest taka, że kobieta w ciąży to dla mnie dwa istnienia, dla Ciebie jedno."

Tak, to prawda, i dla mnie wazniejsze jest to ktore funkcjonuje, ktore mozna uleczyc, kobieta ktora po jakims czasie, moze wrocic do stanu normalnego i wtedy miec juz dzieci, niestety czesto jest tak ze kobiety po gwaltach, przez brak opieki psychologicznej, przechodza zalamania itp.. Juz nie mowiac o tym jak, wiele z tych dziewczyn/kobiet nie przyznaje sie do tego ze byla zgwalcona (ale to juz inny temat)

"W takim razie godzisz się, że jeśli będziesz namawiał swoją żonę do usunięcia dziecka (podkreślam: namawiał, sugerował etc.), to ja przyjdę i Tobie z kolei dołożę?"

Takie Twoje prawo, moze sie z tym zgadzac lub nie, jak napisalem to dziala w obie strony, zapewne bym Ci dolozyl jakbyc zabranial swojej zonie :) Zreszta juz od kilku godzin tak sobie dokladamy, w kazdym koleinym poscie.

"Tak powinno być. "

Ale niestety nie jest, powinno byc naprawde wiele rzeczy, ale ich nie ma. Wszelakie instytucje ktore tak walcza o zycie, pozniej zapominaja o tym dziecku ktore uratowali.

"Nie chce mi się wierzyć. Skąd to info?"

To uwierz, naprawde rzadko dostaja pomoc psychologow, moze w 1 na 20 przypadkow, nie mowiac o tym ze jeszcze za czasow SLD wszedl przepis, o tym ze kobiety po gwalcie, powinny tylko z innymi kobietami rozmawiac, ze nie na komisariacie i takie tam inne rzeczy. Niestety prawda jest inna, to kobiety musza przychodzic na komisariaty, to one musza jeszcze nie raz nie dwa przechodzic przez gehenne opowiadania o tym.. po prostu polskiej policji nie jest stac zeby miec zatrudnionych psychologow. Z rzadka sa wzywani psychologowie do takich kobiet, chyba ze przypadek jest bardzo ciezki. Juz nie mowie o podejsciu czasami policjantow. Czasami dochodzi do paradoksow ze kobiety chyba bardziej czuja sie upokorzone po wyjsciu z komisariatu. Skad to wiem ? Bliska mi osoba zajmuje sie takimi kobietami.

Ale jakby co proponuje przeczytac to:

27.03.2007
21:51
[84]

Lucky_ [ god ]

Znowu panstwo sie wpieprza w zycie ludzi. Same zakazy. To chyba matka powinna decydowac czy chce miec dziecko czy nie poki plod jest w JEJ brzuchu. Moze niedlugo sex z zalozona prezerwatywą tez bedzie zakazany? Bo przeciez wynik aborcji i seksu z prezerwatywa jest taki sam.
Tak samo teraz chca zakacac, czy bede mogl ogladac pornole czy nie. Nie podoba mi sie ingerencja wladzy w prywatne sprawy.

27.03.2007
21:56
[85]

lolowita_ [ Pretorianin ]

Lucky_:

" Znowu panstwo sie wpieprza w zycie ludzi. Same zakazy. "

Jasne te sku**** zakazują mordować, palić, gwałcić, rabować etc.

" To chyba matka powinna decydowac czy chce miec dziecko czy nie poki plod jest w JEJ brzuchu. "

Ona JUŻ zdecydowała zachodząc w ciążę.

" Moze niedlugo sex z zalozona prezerwatywą tez bedzie zakazany? Bo przeciez wynik aborcji i seksu z prezerwatywa jest taki sam. "

Uczyli cie kiedyś biologii?? Coś na temat rozmnażania?? A mianowicie kiedy dochodzi do zapłodnienia u kobiety?? Podpowiem, że na pewno nie w wyniku wytrysku spermy do prezerwatywy. No chyba, że dla ciebie w takiej sytuacji rodzi sie życie.

27.03.2007
22:08
smile
[86]

Iceman_87th [ Senator ]

nie chcialem sie wtracac do tej dyskusji bo uwazam ze i tak do nieczego nie doprowadzi, ale jak slysze - "ona JUZ zdecydowala zachodzac w ciaze" to mi sie noz w kieszeni otwiera. Czy chcesz powiedziec droga/i lolowita_ ze kobiety same chca byc gwalcone i miec z gwalcicielami dzieci??!!! Bo to wlasnie sugerujesz. Mialem napisac mnierj wiecej jeszcze cos takiego:

"Jezeli jestes kobieta to naprawde nie zycze ci aby ktos dokonal na tobie gwaltu, ale tam gdzies w glebi cos mi mowi, ze dobrze byloby zeby tak sie stalo tylko dlatego zebys przekonala sie (w tym momencie zakladam ze jestes kobieta), jak to naprawde jest i jaki to musi byc koszmar dla kobiety, kiedy ma podjac te chyba najtrudniejsza z decyzji. Zanim nastepnym razem napiszesz takie wypociny pomysl dwa razy."

ale tego nei zrobie, bo z twojej wypowiedzi jasno wynika ze nie jestes kobieta, bo ona by nie napisala takich bzdur.

27.03.2007
22:10
smile
[87]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Patrząc na tę dyskusję przypomniał mi się wątek "Czy lepiej być chłopcem, czy dziewczynką". Czytając ten, dziękuję Bogu, że urodziłem się chłopcem i coraz bardziej zaczynam współczuć kobietom. Do niedawna jeszcze nie kwestionowano czegoś takiego jak gwałt, teraz widzę, że nawet w takiej sytuacji próbuje się przedstawić kobietę, jako tą złą, bo przecież powstające w jej brzuchu życie jest najważniejsze, niezależnie od okoliczności i stanu samej matki. Nie pozostaje mi nic innego, jak podpisać się pod tym, co napisała Meganelle, chyba jedyna kobieta, która wypowiedziała się w tym wątku. Znamienne, że z nią nikt polemiki nie podjął, skrajnymi argumentami przerzucają się jedynie faceci, ale przecież nie od dziś wiadomo, że głupia baba nie wie co robi, to facet ze swoją żelazną i chłodną logiką powinien decydować.

edit.

Iceman :: Ja natomiast czytając "ona JUZ zdecydowala zachodzac w ciaze" parsknąłem głośnym smiechem i machnąłem ręką, przestając czytać resztę posta :o)))

Dobra, znikam stąd, zanim się mnie o popieranie mordu, nazizmu i satanizmu posądzi :o)))))

27.03.2007
22:11
[88]

lolowita_ [ Pretorianin ]

Iceman_87th:

A wskaż mi fragment mojej wypowiedzi albo wypowiedzi Lucky_, który wskazuje, że chodzi właśnie o gwałt??

" bo z twojej wypowiedzi jasno wynika ze nie jestes kobieta, bo ona by nie napisala takich bzdur. "

Z twojej jasno wynika, że masz najwidoczniej problemy ze zgłębieniem ledwie kilku/kilunastu zdań i wyciągnięciem odpowiednich wniosków.

27.03.2007
22:12
[89]

Lucky_ [ god ]

lolowita - zacznijmy od tego, że plod nie czuje. A osoby mordowane, gwlacone i rabowane odczuwaja uczucia. I tu jest wlasnie ta roznica. Na przyklad taka żaba napewno ma bardziej rozwiniete uczucia niż kilkutygodniowy plod. To i to, to tez życia, a jakos za zabicie żaby nikt nikomu nic nie zrobi.
I nie wiem czy wiesz, ale kobieta uprawia seks raczej dla przyjemnosci niz dla zajscia w ciaze, tak wiec kolejny twoj argument jest nic nie warty.

27.03.2007
22:16
[90]

lolowita_ [ Pretorianin ]

Lucky_:

" I nie wiem czy wiesz, ale kobieta uprawia seks raczej dla przyjemnosci niz dla zajscia w ciaze, tak wiec kolejny twoj argument jest nic nie warty. "


Ale kogo to obchodzi co ona robi dla przyjemności?? Zna konsekwencje jakie z tego mogą wyniknąc. A wystarczy się tylko zabezpieczyć, a jak facet nie chce to może sie powstrzymać. Skoro decyduje się znając ryzyko to tylko moge sie śmiać z takich " argumentów " jak - " ale ona robi to dla przyjemności. "

EDIT:

Powolutko dochodzimy do sytuacji, gdzie dorosłe osoby nie mają odpowiadać za swoje czyny, za swoje działania/zachcianki. Straszne.

27.03.2007
22:17
smile
[91]

Iceman_87th [ Senator ]

lolowita_---> czyli reasumujac dopuszczasz aborcje w przypadku kiedy dziecko pochodzi z gwaltu czy nie? Bo jezeli nei to chyba ty nie umiesz czytac ze zrozumieniem a przypominam ci, ze dyskusja odbywa sie na temat aborcji w ogole i ty najwyrazniej jestes przeciw w kazdej jej formie: czy dziecko jest chore, czy ciaza zagraza zyciu matki czy dziecko pochodzi z gwaltu. Sa tu osoby za calkowita ochrona i jezeli sie do nich nie zaliczasz to faktycznie bije sie w piersi i sorki. Najwyrazniej nie zrozumielem twojego stanowiska przez te wszystkie posty powyzej. Jezeli zas jestes za ochrona absolutna to wybacz ale stwierdzenie "ona JUZ zdecydowala zachodzac w ciaze"" jest jednoznaczne ze kobieta CHCIALA, tak chciala byc zgwalcona bo ONA O TYM ZDECYDOWALA, i chyba ty masz zbyt wydumane wyobrazenie wlasnej umiejetnosci pisania ze zrozumieniem. EOT.

27.03.2007
22:19
[92]

Lucky_ [ god ]

lolowita - No widzisz, tak powinno byc, zgadzam sie z toba. Tylko, że ja pisze jak jest a nie jak powinno byc. A np. po co leczyc ofiary wypadkow drogowych, ktorzy przekroczyli predkosc? Przeciez taki ktos powinien zdawac sobie sprawe, że przekraczajac predkosc moze miec wypadek.

27.03.2007
22:19
[93]

lolowita_ [ Pretorianin ]

Iceman_87th:

Dopuszczam możliwość wyboru w kwestiach, w jakich reguluje obecnie nasza ustawa. Widzę, że dalszy post odnosi się do mego ewentualnego wyboru na " całkowity zakaz aborcji " więc nie odpowiem na niego bo jest bezpodstawny.

27.03.2007
22:21
[94]

maciula [ Generaďż˝ ]


Ona JUŻ zdecydowała zachodząc w ciążę.
Jesteś pewien że zawsze i w każdej sytuacji ?

....a jak facet nie chce to może sie powstrzymać.
Jesteś pewien że zawsze i w każdej sytuacji ?

Wybacz ale powaliłeś mnie na glebę.

27.03.2007
22:23
[95]

lolowita_ [ Pretorianin ]

maciula:

Pewnie ci chodzi o gwałt itp. Ja natomiast piszę o NORMALNEJ sytuacji. Gwałt to już zupełnie inna kwestia.

P.S. Co wy ciągle ten gwałt wpisujecie w każdą moją wypowiedź?? Chcecie o gwałcie konkretnie to sie zapytajcie a nie komentarz do mojej wypowiedzi - " gwałt też? " i podobne.

27.03.2007
22:23
smile
[96]

Iceman_87th [ Senator ]

lolowita_-->acha, jeszcze niejako rozszerzajac mysl (mam nadzieje ze dobrze zrozumielem o co mu chodzilo) maciula. A mam jeszcze jedno pytanie. Czy jezeli kobieta zostala zgwalcona przez meza to dopuszczasz aborcje czy nie?

27.03.2007
22:25
[97]

lolowita_ [ Pretorianin ]

Dla mnie gwałt to gwałt.

EDIT:

I to już zależy od kobiety. Czy chce taką ciążę donosić czy też nie. Ja po prostu nie protestuję w takim wypadku.

27.03.2007
22:30
[98]

maciula [ Generaďż˝ ]

Staram się nikomu nic nie przypisywać ale pisząc w taki sposób "ona już zdecydowała zachodząc w ciążę" nie wiem co masz dokładnie na myśli.

Bez obrazy, ale z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że jesteś zwolennikiem całkowitego zakazu aborcji.

Edit: Nie trzeba było tak od razu ? :) nie byłoby zbędnej dyskusji.

27.03.2007
22:36
[99]

wysia [ Senator ]

Iceman, maciula --> To moze skomentujcie teraz rewelacje Lucky'ego? O tym, ze plod nie czuje, wiec wyskrobanie go nie jest niczym zlym? Czy ze jesli seks byl dla przyjemnosci, to usuniecie ciazy nie jest zadnym problemem?
Bo mi rece opadly..

27.03.2007
22:42
[100]

maciula [ Generaďż˝ ]

Wysia --> końcówka mojego postu (75), dodałbym do tego że w takich dyskusjach rzadko padają rzeczowe argumenty, a niektóre wypowiedzi mogą być nie do końca przemyślane - to coś takiego jak dzisiaj poseł Kurski tłumaczył w sądzie swoje rewelacje " że był w stanie emocjonalnego wzburzenia" czy coś w tym stylu :)

27.03.2007
22:56
[101]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Kogri

Wybacz, ale skoro uważasz, że nie mam pojecia to oświec mnie, i przedstaw dane statystyczne.
Póki co, podtrzymuje swoje zdanie - kazde niemowlę które ma uregulowany stan prawny jest adoptowane od ręki. Powiem więcej - jest spora kolejka chętnych małżeństw, które czekają na mozliwość adoptowania dziecka.
W domach dziecka byc może są dzieci, które w wieku kilkunastu lat straciły rodziców (czy to naturalnie czy sądownie) - i zgadzam się, że takich prawie dorosłych to mało kto, chce adoptować.

"Tak, mam i dlatego wiem jak wyglada ciaza i co jest z nia zwiazane. I dlatego wiem ze to nie sa wakacje." - to współczuję. Ale uwierz a jak nie to chociaż poczytaj - naprawdę mały promil ciąż to 9 miesięcy męczarni...

"Dobrze zalatw taka pomoc kobietom zgwałconym, bo rzad jakos tego nie robi. Zalatw im pomoc finansowa. " - a po co, przeciez mozna wyskrobac - prawda ?

"Wybacz ale przypominasz mi dzialania PiS.. slowa..slowa..slowa.. cholera zrob cos." - na wzajem.

"I co takiej kobiecie nalezy te plany zniszczyc bo garstka "obroncow komorek" tak powiedziala ?" - wydaje mi sioę, że te plany zniszczył gwałciciel... ale widać dla Ciebie gwałt to pryszcz, najgorsza jest ciąża...
Poza tym, człowiek to też zbiór komórek... możesz podać ich ilość od której uważasz, że można przerwać życie ?

Pozostałe rozważania rolnicze to sobie przedyskutuj z kolegami z Samoobrony. Akurat adekwatny poziom...




27.03.2007
23:00
[102]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

kolejny watek o aborcji.. i znowu obiecywalam sobie ze nie bede sie udzielac bo to nie ma sensu. ale jak czytam niektore wypowiedzi (jak to ktos ladnie ujal) "obroncow komorek" to az mnie zatyka.
rozumiem argumenty przeciw umozliwieniu aborcji na zyczenie (chociaz sie z nimi nie zgadzam) ale nie potrafie pojac jak mozna odbierac mozliwosc dokonania aborcji nawet w tych 3 przypadkach ktore teraz obowiazuja. nie wyobrazam sobie zeby ktokolwiek mial mnie zmuszac do urodzenia dziecka z gwaltu. kazdego faceta (bo to glownie faceci sobie tego zycza) kotry uwaza ze kobieta to maszynka do rodzenia dzieci najchetniej bym wsadzila w klatce z jakims niewyzytym gwalcicielem. fakt faktem ze w ciaze by nie zaszli ale przynajmniej by zobaczyli co to znaczy byc wykorzystanym seksualnie przez jakiegos oblesnego zboczenca. czy tak ciezko zrozumiec ze nie kazda kobieta jest matka Teresa i nie kazda potrafi poswiecic wszystko, cale swoje zycie, cale swoje szczescie dla dziecka splodzonego podczas gwaltu? za malo ze zostala tak upokorzona to ma jeszcze wychowywac dziecko ktore do konca zycia bedzie jej ten fakt przypominalo? oczywiscie jesli ktoras sie decyduje zeby takiego dziecko urodzic i jest je w stanie mimo wszystko kochac to tylko chwala takiej kobiecie. ale ja nie mam zamiaru nikogo potepiac ani nawet w jakikolwiek sposob dyskredytowac tylko dlatego ze nie jest swego rodzaju nadczlowiekiem. bo wydaje mi sie ze aby takie dziecko wychowywac w milosci trzeba byc kims naprawde wielkim...

27.03.2007
23:17
[103]

maciula [ Generaďż˝ ]

Sayyadina Av'Lee --> ja też obiecywałem sobie, że nie będę się dopisywał do takich wątków, no ale cóż ... : )
A tak w ogóle to podpisuję się obiema rękami pod tym co napisałaś.

27.03.2007
23:43
[104]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Sayyadina Av'Lee

"rozumiem argumenty przeciw umozliwieniu aborcji na zyczenie..." - chyba jednak nie.
Jeżeli założymy, że w wyniku zapłodnienia powstają jedynie nic nie znaczące komórki, to nie ma przeszkód by je bez ograniczeń usuwać z organizmu matki.
Jeżeli zaś założymy, że w wyniku zapłodnienia powstaje człowiek, to nie można go zabijać.

Tylko tyle i aż tyle.

27.03.2007
23:44
[105]

kogri [ Chor��y ]

El f -->

"Pozostałe rozważania rolnicze to sobie przedyskutuj z kolegami z Samoobrony. Akurat adekwatny poziom... "

Coz po takim tekscie odechcialo mi sie z Toba dyskutowac. Co jak brakuje argumentow starasz sie obrazic ? Gratulacje Yntelektu. To ja Ci tylko powiem, idz sobie dalej dyskutuj ze swoim gronem z LPR i dalej zyj w swojej utopii. Gdzie dzieci sa adoptowane od reki, a nawet kolejki sie po nie ustawiaja, jeszcze troche i bedzie reglamentacja.

Poczytaj sobie najpierw co przezywa kobieta po gwalcie, poczytaj jaki poziom stresu po tym jest. Polacz to ze stresem ciazowym i pomysl czasem. Nie patrz na swojegi lidera R.G bo nie wszystko co on powie jest swiete.

I na tym zakoncze z Toba dyskusje, bo nie lubie dyskutowac z pyskaczami.

PS. jeszcze zapomniales mi wypomniec jakie literow ki robilem w postach, to tak zeby mnie bardziej pograzyc.

28.03.2007
00:02
[106]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

el f --> dla mnie (i jak widze po tym watku nie tylko) plod jest czlowiekiem od momentu gdy moze samodzielnie lub ew przy pomocy aparatury medycznej egzystowac poza organizmem matki. oczywiscie potrzebuje wtedy pomocy ludzi dojrzalych ale nie musza tymi ludzmi byc biologiczni rodzice. do czasu az egzystencja takiego plodu poza organizmem matki jest niemozliwa nawet dzieki nowoczesnej technice matka powinna miec mozliwosc calkowitego decydowania co sie z takim plodem dzieje. bo to jej cialo, jej macica, jej hormony, jej sumienie, jej moralnosc i jej plod.
ale jak napisalam wyzej rozumiem (wyobraz sobie ze tak) ze nie kazdy moze sie z tym zgadzac bo jednak zyjemy w panstwie chrzescijanskim gdzie dla wiekszosci ludzi zycie zaczyna sie w sekundzie polaczenia kom.jajowej z plemnikiem. i rozumiem ze wprowadzenie pelnego dostepu do aborcji jest w obecjen chwili w naszym panstwie niemozliwe. nie mam zamiaru sie z nikim o to klocic bo i tak kazdy wie ze jesli bobieta chce usunac niechciana ciaze to i tak to zrobi... w ten czy inny sposob.
natomiast nie pozwole aby pozbawiono nas prawa do usuwania ciazy w tych 3 przypadkach ktore teraz taka opcje dopuszczaja. to by bylo nieludzkie i upokarzajace dla kobiet ktore sie w takiej sytuacji znajduja.
poza tym skoro juz bys chcial poswiecac zdrowie kobiet ktore nosza zagrazajaca im zyciu ciaze to dlaczego np ustawowo nie okreslic ze kazdy mezczyzna powinien oddac swoja nerke osobie ktora bez takiego przeszczepu umrze? w koncu to tez ratowanie zycia i to na dodatek juz narodzonego...

28.03.2007
00:24
[107]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Sayyadina Av'Lee

"plod jest czlowiekiem od momentu gdy moze samodzielnie lub ew przy pomocy aparatury medycznej egzystowac poza organizmem matki" - czyli człowieczeństwo jest konsekwencją doskonałosci aparatury medycznej.
Cieszę się, że uważam inaczej.

28.03.2007
00:30
[108]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Sayyadina Av'Lee---->

plod jest czlowiekiem od momentu gdy moze samodzielnie lub ew przy pomocy aparatury medycznej egzystowac poza organizmem matki

Ułatwię zadanie - płód nie może egzystować poza organizmem matki, bo przeczyłoby to definicji płodu.

bo to jej cialo, jej macica, jej hormony, jej sumienie, jej moralnosc i jej plod.

Jak rozumiem ojca w ogóle nie ma?

W sumie, co ja głupi rozważam - w umyśle tej kobiety nie istnieje nawet dziecko, co dopiero ojciec.

Ale właściwie to frapujące - nie wiem, czy byłaś już w ciąży (pozwalam sobie przypuszczać, że nie), ale ciekawe jak dziecko zacznie Ci kopać w brzuchu, to czy nadal będziesz twierdziła, że to zlepek komórek.


natomiast nie pozwole aby pozbawiono nas prawa do usuwania ciazy w tych 3 przypadkach ktore teraz taka opcje dopuszczaja. to by bylo nieludzkie i upokarzajace dla kobiet ktore sie w takiej sytuacji znajduja.

Nie pozwolisz? A co zrobisz?

28.03.2007
00:38
[109]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

el f --> nie, ale dzieki tej aparaturze moze wczesniej wydostac sie z ciala matki i egzystowac samodzilnie czyli stac sie indywidualna jednostka ludzka. mowiac inaczej byc niezaleznym od matki i przejsc pod ochrone panstwa w kazdym wzgedzie. wiec raczej powinenes sie cieszyc ze wczesniej mozna je odebrac tej zlej i okrutnej [nie]kobiecie ktora go nie chce...
natomiast jesli chcesz pominac aparature to prosze bardzo.... do mniej wiecej 8 miesiaca plod jest "wlasnoscia" matki bo do tego czasu bez jej macicy i bez aparatury medycznej umrze...

natomiast moglbys sie ustosunkowac do calej mojej wypowiedzi a nie wyrywac jedno zdanie na ktore akurat niby masz jakis argument i tylko na nie odpowiadac.

28.03.2007
00:45
[110]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Sayyadina Av'Lee

Pytanie brzmiało, kiedy z nic nie znaczacych komórek "robi się" człowiek.

"do mniej wiecej 8 miesiaca plod jest "wlasnoscia" matki bo do tego czasu bez jej macicy i bez aparatury medycznej umrze..." - to coś, prędzej czy później i tak umrze i to mimo co raz doskonalszej aparatury medycznej. Czyli nigdy nie stanie się człowiekiem ?
Przecież nie ma na Ziemi istot niesmiertelnych.

28.03.2007
00:56
[111]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

Hajle -->

Ułatwię zadanie - płód nie może egzystować poza organizmem matki, bo przeczyłoby to definicji płodu.
dobrze wiesz co mialam na mysli wiec moze darujmy sobie glupie wytykanki...

Jak rozumiem ojca w ogóle nie ma?
no prosze Cie, uwlaczasz wlasnej inteligencji ktora nie watpie ze masz... na serio nie masz juz czego sie przyczepic w mojej wypowiedzi ze brzytwy sie chwytasz?
oczywiscie ze ojciec jest ale w mojej wypowiedzi uproscilam sprawe do 'samotnej matki' zeby nie zaglebiac sie w niepotrzebne watki. dla mnie to raczej naturalne ze jesli sie z kims sypia i tym bardziej ma sie z kims dziecko to jest to osoba z ktora cos cie laczy czyli np podzielacie podobne poglady na zycie. osobiscie nie wyobrazam sobie zeby moglo mnie laczyc jakies uczucie z zagorzalym konserwatywnym betonem weic zapewne gdybym byla w jakiejs sytuacji zmuszona do usuniecia ciazy (bo np by zagrazala mojemu zyciu) to moj partner by mnie w tej decyzji popieral. i prosze... napisalam mase niepotrzebnych zdan tylko dlatego ze uczepiles sie jakiejs formalnej pierdoly...

W sumie, co ja głupi rozważam - w umyśle tej kobiety nie istnieje nawet dziecko, co dopiero ojciec.
pozostawie bez komentarza bo szkoda slow...

Ale właściwie to frapujące - nie wiem, czy byłaś już w ciąży (pozwalam sobie przypuszczać, że nie), ale ciekawe jak dziecko zacznie Ci kopać w brzuchu, to czy nadal będziesz twierdziła, że to zlepek komórek.
czy ja gdziekolwiek napisalam ze JA bym chciala usuwac SWOJE dzieci? uwazam tylko ze kobiety powinny miec wybor co sie z ich cialem dzieje. ja nie chce zebys Ty oddawal np swoje organy w imie ratowania czyjegos zycia. i uwazam ze tak samo lapska obcych mi ludzi powinny znajdowac sie jak najdalej od mojej macicy i tego co sie w niej dzieje...

Nie pozwolisz? A co zrobisz?
to co sie robi w demokracji w takich sytuacjach. bede prostestowac, przekonywac ludzi i brac udzial w dyskusjach publicznych aby do takiej sytuacji nie dopuscic..... nie kazdy wybiera zeby narzucac innym swoja wole w taki sposob w jaki Wy to robicie... sila - "bo my mamy racje"/"jestesmy bozymi wybrancami"/czy co tam jeszcze prawicowcy sobie roja....

28.03.2007
00:59
[112]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

el f -->
to coś, prędzej czy później i tak umrze i to mimo co raz doskonalszej aparatury medycznej. Czyli nigdy nie stanie się człowiekiem ?
Przecież nie ma na Ziemi istot niesmiertelnych.

wiesz ze piszac cos takiego sam siebie osmieszasz? nawet malo inteligentny czlowiek wie ze caly mowimy o przezyciu przez plod PORODU a nie o tym ze ktos umrze w wieku lat 80 czy 120.

28.03.2007
01:05
[113]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Sayyadina Av'Lee

Kolejna osoba próbująca inwektyw zamiast argumentów ? :)

"nawet malo inteligentny czlowiek wie ze caly mowimy o przezyciu przez plod PORODU" - trochę bardziej inteligentna osoba, zauważy, że usiłuje wydobyć z Ciebie kiedy komórki są człowiekiem a kiedy nie a nie w jakich warunkach może przezyć człowiek w płodowej fazie rozwoju.

28.03.2007
01:09
[114]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

el f ---> Najpierw zdefiniuj co rozumiesz pod pojęciem "człowiek", by Sayyadina Av'Lee mogła skonfrontować to ze swoją definicją. Jeśli różnicie się już na tym etapie, to dyskusje radzę zacząć o różnicy między definicjami...

28.03.2007
01:13
[115]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

el f -->
trochę bardziej inteligentna osoba, zauważy, że usiłuje wydobyć z Ciebie kiedy komórki są człowiekiem a kiedy nie a nie w jakich warunkach może przezyć człowiek w płodowej fazie rozwoju.
przeciez wyraznie odpowiedzialam na to pytanie w poscie 106 wiec nie rozumiem dlaczego mam sie powtarzac...
chyba z 2-3 miesiace temu mowili w serwisach informacyjnych ze udalo sie utrzymac przy zyciu (chyba) 6miesieczny plod. wiec prosze bardzo. to dziecko mimo iz zylo w lonie matki zdecydowanie za krotko dzieki aparaturze medycznej moglo utrzymac sie przy zyciu na tym swiecie. jest wiec czlowiekiem. na zdrowie - niech rosnie silne, piekne i madre

28.03.2007
01:14
[116]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Sayyadina---->

oczywiscie ze ojciec jest ale w mojej wypowiedzi uproscilam sprawe do 'samotnej matki' zeby nie zaglebiac sie w niepotrzebne watki.

Rozumiem, uprościłaś sprawę do "samotnej matki", a ja głupi się nie zorientowałem. Weź tylko pod uwagę, że po kimś, kto napisał "matka powinna miec mozliwosc calkowitego decydowania co sie z takim plodem dzieje. bo to jej cialo, jej macica, jej hormony, jej sumienie, jej moralnosc i jej plod" faktycznie można się spodziewać, że facet jest tylko kwiatkiem do kożucha. Chyba, że to też była wersja z samotną matką?

czy ja gdziekolwiek napisalam ze JA bym chciala usuwac SWOJE dzieci?

Nie napisałaś. Ale skoro piszesz to, co piszesz, to zakładam, że jeśli okoliczności będą niesprzyjające, zrobisz to bez wyrzutów moralnych i większych problemów.


nie kazdy wybiera zeby narzucac innym swoja wole w taki sposob w jaki Wy to robicie... sila - "bo my mamy racje"/"jestesmy bozymi wybrancami"/czy co tam jeszcze prawicowcy sobie roja....

Ohohoho! Skąd masz taki obraz polskiego prawicowca?
Z felietonów Kingi Dunin? :D

Może jeszcze zjadamy małe dzieci i gwałcimy starsze kobiety? :D

28.03.2007
01:15
[117]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Cainoor - ssakiem z rodziny człowiekowatych, z rzędu naczelnych.

28.03.2007
01:16
[118]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

el f ---> Żartujesz sobie?

28.03.2007
01:18
[119]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Sayyadina Av'Lee

Przeczytałem post 106 na który skomentowałem postem 107. I nadal ciesze się, że mam odmienne zdanie w tej kwesti.

28.03.2007
01:19
[120]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Cainoor - a nie jest ?

Sprawdziłem w książce - pamięć mnie nie zawiodła.

28.03.2007
01:22
[121]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

el f ---> Oczywiście, że jest. Jednak ja się Ciebie zapytałem o Twoje rozumienie człowieka, a nie fakty biologiczne. Te sam mógłbym sprawdzić w encyklopedii. Wyraźnie prosiłem o Twoją opinię. Jeśli Ty pod pojęciem człowiek rozumiesz tylko ssaka z rodziny człowiekowatych, to jesteśmy dla Ciebie równi szympansom. Cieszę się, że rozumuję inaczej.

28.03.2007
01:22
[122]

ronn [ moralizator ]

Post numer [5] (niby-dobra kontrargumentacja)

"Niech Pani mąż-Roman-przed zmianą konstytucji w sprawie aborcji - przedstawi w sejmie RP poniższe propozycje: dla wszystkich dzieci urodzonych z powodu gwałtu, dla dzieci obciążonych genetycznie urodzonych wbrew opinii lekarzy i ciężarnej matki, dla wszystkich matek, które stracą zdrowie z powodu ciąży i porodu: RP zapewni dożywotnią rentę zapewniającą średni poziom życia, bezpłatną dożywotnią opiekę zdrowotną i rehabilitację, bezpłatne wyposażenie w sprzęt inwalidzki, bezpłatne leki, domy opieki dla dzieci zrodzonych z gwałtu, których nie będzie chciała wychowywać matka, zapewnić tym dzieciom odpowiednie wykształcenie. Proponuję załatwić w pierwszej kolejności zapewnienie powyższych świadczeń w konstytucji, ze wskazaniem - z jakich środków będą finansowane i przez jaki resort. Proszę też pomyśleć o karze śmierci - życie powinno być chronione od poczęcia aż do naturalnej śmierci... Jak załatwi tę sprawę - proponuję wrócić do dyskusji o zmianie artykułu 30 i 38 konstytucji."

--

To są takie same brednie jak gadki Giertycha, a może nawet gorsze. Gdyby można było zbadać inteligencję/głupotę dziecka przed narodzinami, to stosując tą argumentację, można by uzasadnić zabicie głupszych niż przeciętni, dla ich dobra, bez słuchania ich zdania.

28.03.2007
01:29
[123]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

Hajle --> Rozumiem, uprościłaś sprawę do "samotnej matki", a ja głupi się nie zorientowałem. Weź tylko pod uwagę, że po kimś, kto napisał "matka powinna miec mozliwosc calkowitego decydowania co sie z takim plodem dzieje. bo to jej cialo, jej macica, jej hormony, jej sumienie, jej moralnosc i jej plod" faktycznie można się spodziewać, że facet jest tylko kwiatkiem do kożucha. Chyba, że to też była wersja z samotną matką?
wiesz co jest dziwne? ze kiedy do tej pory toczyla sie dyskusja (a brali w niej udzial tylko faceci [z jednym wyjatkiem]) to rola ojca w calym procesie byla pomijana (bo wydaje sie byc oczywista) i rozmawiano tylko o sytuacji kobiety bo to ja caly proses aborcji najbardziej dotyka. a kiedy ja wlaczajac sie do dyskusji przyjelam stosowany wczesniej schemat to nagle pomijanie przeze mnie roli w ojca w moich wypowiedziach probujesz obrocic przeciw mnie jako przejaw feminizmu czy czegos takiego. nie boj sie... nie jestem "nienawidzaca facetow zagubiona kobietka ktora swoje frustracje wylewa na forum internetowym" wiec nie rozmawiaj ze mna jakbym nia byla :]

Nie napisałaś. Ale skoro piszesz to, co piszesz, to zakładam, że jeśli okoliczności będą niesprzyjające, zrobisz to bez wyrzutów moralnych i większych problemów.
pod przytaczanym przez ciebie cytatem w nastepnym zdaniu napisalam ze chodzi o wybor i o trzymanie cudzych lap od wnerznosci innych ludzi. nie wiem jakbym sie zachowala gdybym zaszla w zagrozona ciaze czy ciaze z gwaltu. ale takiej "normalnej" raczej bym nie usunela. a juz z pewnoscia nie tak jak to okresliles "bez wyrzutów moralnych i większych problemów". Tobie na serio sie wydaje ze jakakolwiek aborcja dla kobiety (nawet zwolenniczki) to bulka z maslem? zabieg taki jak wyprostowanie przegrody nosowej? nie dziwie sie ze masz takie poglady skoro innych ludzi masz jedynie za bezduszne potwory...

Ohohoho! Skąd masz taki obraz polskiego prawicowca?
Z felietonów Kingi Dunin? :D

hahahahhahahha... dobre. to Ci sie udalo :D

28.03.2007
01:34
[124]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Cainoor - ale zadałem pytanie z zakresu biologii a nie filozofii. Pytanie brzmiało, kiedy nic nie znaczące komórki stają się człowiekiem - ssakiem z rodziny człowiekowatych, z rzędu naczelnych.


28.03.2007
01:41
[125]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Sayyadina--->

ze kiedy do tej pory toczyla sie dyskusja (a brali w niej udzial tylko faceci [z jednym wyjatkiem]) to rola ojca w calym procesie byla pomijana (bo wydaje sie byc oczywista) i rozmawiano tylko o sytuacji kobiety bo to ja caly proses aborcji najbardziej dotyka. a kiedy ja wlaczajac sie do dyskusji przyjelam stosowany wczesniej schemat to nagle pomijanie przeze mnie roli w ojca w moich wypowiedziach probujesz obrocic przeciw mnie jako przejaw feminizmu czy czegos takiego.

Zachowujesz się, jakbyś była oburzona, że my - faceci mieliśmy czelność zdominować dyskusję. To nie nasza wina, że kobiety zazwyczaj wolą robić zakupy, a mężczyżni wdawać się w bezsensowne, nic nie wnoszące dyskusje na forach internetowych :)

To jest chyba w ogóle problem polskich kobiet - mając często mądre rzeczy do powiedzenia, nic się nie odzywają, aż nagle my - mężczyźni słyszymy, że dyskutujemy sami, bez kobiet i że to nasza wina.

Tobie na serio sie wydaje ze jakakolwiek aborcja dla kobiety (nawet zwolenniczki) to bulka z maslem? zabieg taki jak wyprostowanie przegrody nosowej?

Z całym szacunkiem, ale do tej pory to nie ja sprawiam takie wrażenie, tylko Ty.

28.03.2007
01:52
[126]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

Hajle -->
Zachowujesz się, jakbyś była oburzona, że my - faceci mieliśmy czelność zdominować dyskusję. To nie nasza wina, że kobiety zazwyczaj wolą robić zakupy, a mężczyżni wdawać się w bezsensowne, nic nie wnoszące dyskusje na forach internetowych :)
To jest chyba w ogóle problem polskich kobiet - mając często mądre rzeczy do powiedzenia, nic się nie odzywają, aż nagle my - mężczyźni słyszymy, że dyskutujemy sami, bez kobiet.

wiesz co... porozumienie miedzy nami jest absolutnie niemozliwe do osiagniecia... my po prostu nadajemy na totalnie odmiennych falach i kiedy ja mowie o tym ze dobre ciastka ostatnio jadlam Ty mi w odpowiedzi wyjezdzasz ze bilety do kina ostatnio podrozaly ;-P

Z całym szacunkiem, ale do tej pory to nie ja sprawiam takie wrażenie, tylko Ty.
uwazajac ze aborcja dla kogokolwiek jest czyms latwym wykazujesz tylko ze nie masz o calej sprawie pojecia. to nie jest tylko jakis zabieg. moze to nie jest najlepsze porownanie ale jest pewna analogia miedzy aborcja a np zabiciem kogos w obronie wlasnej. bo nawet jesli zabijesz kogos zeby bronic siebie czy swoja rodzine to i tak bedziesz miec wyrzuty sumienia... przynajmniej przez pewien czas. co nie zmienia faktu ze kazdy odruchowo w obronie siebie zabije swojego napastnika (o ile bedzie mial taka mozliwosc).
od razu chce zaznaczyc ze nie chodzi mi o to ze aborcja jest czyms odruchowym, naturalnym, dobrym. ale czasami jest konieczna. a niezaleznie od wszystkiego nie jest latwa i nikt nastepnego dnia nie wraca po niej do normalnego zycia... czesto nigdy do takeigo nie wraca

28.03.2007
03:21
[127]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

elf

Zbyt mało wiemy o życiu, a zwłaszcza, o tym czymś co odróżnia człowieka od ssaka naczelnego z rodziny...... aby dokładnie określić punkt kiedy zygota przekształca się w Homo Sapiens. Nie jest wykluczone nawet, że owa przemiana nie następuje w procesie ale nagle w momencie zapłodnienia, nie jest także wykluczone, że przemiana taka następuje w momencie urodzenia a nawet później (zwierzeta naczelne wydają się posiadać intelekt kilkuletniego dziecka). Wreszcie być może wogóle nie ma miejsca jakakolwiek przemiana, ale, że np. następuje "tchnienie Ducha Świętego" - przez setki lat uważano w teologii katolickiej, że dusza wstępuje w ciało podczas pierwszego krzyku dziecka a opuszcza z ostatnim westchnieniem. Nawet ją ważono.

Ponieważ, nie wiemy, przynajmniej na razie, kiedy, granicę tę ludzie przyjmują ARBITRALNIE i poniekąd zdroworozsądkowo. Wiemy kiedy mózg podejmuje pracę - być może to jest ten moment (3 - 4 miesiąc ?), przeważnie nasza intuicja nie może pogodzić się z uznaniem zygoty za człowieka (intuicja bywa zawodna). Cokolwiek by jednak nie spekulować, zawsze, dopóki nie znajdziemy odpowiedzi o naturę, cel, konstytucję etc. człowieka, (a to być może tysiąclecia) będziemy skazani na arbitralność, a każda z definicji będzie obarczona możliwością błędu.

28.03.2007
07:47
[128]

Diplo [ Generaďż˝ ]

Mnie zastanawia jedno.

Poronienie. Przecież we wczesnych fazach ciąży zdarza się to dość często. Zdarza się nawet że kobieta nie zdąży zauważyć że jest w ciąży a już roni. Czy Ci wszyscy "obrońcy" życia zaczną grzebać takie powiedzmy 1 miesięczne płody? Obecnie ani szpitale, ani kościoły nie traktują poronienia tak jak śmierci człowieka.

A może chcecie zamykać takie matki do więzienia, bo nie dopilnowały organizmu żeby tego dziecka nie traktował jak obcego ciała?

28.03.2007
08:40
[129]

marwijk [ Konsul ]

Według mnie aborcja nie powinna być wcale dopuszczana. Jedynie w wypadkach, gdy to matce grozi POWAŻNYMI obrażeniami zdrowia.

28.03.2007
14:06
[130]

lolowita_ [ Pretorianin ]

Diplo:

O czym ty człowieku piszesz??

28.03.2007
14:13
[131]

chickenom [ ]

Diplo

Obecnie ani szpitale, ani kościoły nie traktują poronienia tak jak śmierci człowieka.

>>> Bo zależy to od tego, ile ów płód na świecie istnieje (istniał). O człowieku jako o istocie z tworzącą się świadomością można mówić zdaje się po 3 miesiącu ciąży.

28.03.2007
14:58
[132]

Diplo [ Generaďż˝ ]

lolowita_ ---> A czego nie rozumiesz? Z chęcią wyjaśnię.

chickenom ---> Tyle, że zmiany jakie mają wejść w życie, mówią o ochronie życia od momentu poczęcia. Czyli poroniony miesięczny płód, który wyglądem przypomina orzeszek będzie trzeba pochować.

Z tego co się orientuje, to większość aborcji dokonuje się raczej w pierwszych fazach ciąży (Czyli na pewno przed 3 miesiącem), lub wręcz parę dni po poczęciu (tabletki wczesnoporonne) Aborcje w późniejszych fazach (te osławione zdjęcia z wyrwanymi kończynami) to efekt usunięcia już martwego płodu. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie usuwał ciąży w 6 miesiącu.

Jak dla mnie, o życiu można mówić wtedy, gdy płód jest w stanie samodzielnie funkcjonować poza ciałem matki.

28.03.2007
15:04
[133]

lolowita_ [ Pretorianin ]

Nie rozumiem tego porównania aborcji do poronienia.


" Jak dla mnie, o życiu można mówić wtedy, gdy płód jest w stanie samodzielnie funkcjonować poza ciałem matki. "

To płód dla ciebie jest rzeczą?? Hmm a niektórzy dziwią się Maciejowi Giertychowi i Orzechowskiemu, że nie uznają teori ewolucji...

28.03.2007
15:24
[134]

Diplo [ Generaďż˝ ]

lolowita_ ---> Płód jest płodem. Czyli nie do końca wykształconym człowiekiem. Który żyje, ale bez matki nie przeżyje.

W wymienionym przez Ciebie zdaniu byłem nie precyzyjny. Sorka.

Poronienie i aborcja sprowadza się do tego samego. Do śmierci płodu. Obecnie, gdy kobieta poroni, powiedzmy w 1 miesiącu, oczywiście że smutek jest wielki, jednak nikt (większość) nie biegnie do kościoła (czy tam meczetu albo synagogi) i nie żąda pochówku takiego płodu. Jednak nawet gdy żąda, to kościół odmawia, gdyż ten płód de facto jeszcze się nie narodził (zresztą i tak nie był ochrzczony).

Gdy wejdą zmiany w konstytucji, to poronione dziecko, będzie trzeba pochować. Nie zależnie czy poroni się w 3 dniu czy w 3 miesiącu. W końcu obrona życia zacznie się od poczęcia.

Nie chce się spierać na temat aborcji bo to bez sensu, chciałem się "głośno" zastanowić nad tym, jak ludzie przeciwni aborcji "widzą" problem poronienia na tle właśnie aborcji.

I trochę filozofii: żeby uznać płód za martwy, trzeba będzie uznać go też za narodzony. Czyli akt urodzenia będzie się wystawiać w dniu poczęcia? A co z płcią dziecka? Czy może wprowadzą akt poczęcia i akt urodzenia?

28.03.2007
15:38
[135]

lolowita_ [ Pretorianin ]

Diplo:

" lolowita_ ---> Płód jest płodem. Czyli nie do końca wykształconym człowiekiem. Który żyje, ale bez matki nie przeżyje. "

Dokładnie - bez matki nie przeżyje dlatego matka powinna zapewnić jemu przeżycie a nie uśmiercać. Wszystkie w zasadzie "informacje" na temat nienarodzonego jeszcze człowieka są już zapisane. Zostaje tylko kwestia rozwoju. Tak jak małe dziecko zaraz po urodzeniu przechodzi kolejne stadia do postaci dorosłej tak samo płód przechodzi kolejne etapy aby stać się tym dzieckiem.

" Gdy wejdą zmiany w konstytucji, to poronione dziecko, będzie trzeba pochować. Nie zależnie czy poroni się w 3 dniu czy w 3 miesiącu. W końcu obrona życia zacznie się od poczęcia. "

Jesteś pewien, że jak będą zmiany w konstytucji, to zmieni to też fakt pochówku - który, o ile sie nie myle - NIE jest obowiązkowy ?? Zresztą z tego co wiem to obecnie też można przeprowadzać takie pogrzeby.

" trochę filozofii: żeby uznać płód za martwy, trzeba będzie uznać go też za narodzony. Czyli akt urodzenia będzie się wystawiać w dniu poczęcia? A co z płcią dziecka? Czy może wprowadzą akt poczęcia i akt urodzenia? "

Akt urodzenia to TYLKO świstek papieru, jak go nie masz to znaczy, że nie żyjesz??

28.03.2007
19:04
smile
[136]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

tak patrze na te relacje z demonstracji...

i stwierdzam, ze ta demonstracja przeciw aborcji, składała sie wyłącznie z ludzi, którzy ostatni raz coś począć mogli chyba z ćwierć wieku temu.

Same staruchy chca decydowac za młodych, matko...

28.03.2007
19:08
smile
[137]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

O swoich dziadkach też mówisz staruchy?
Też im zabraniasz zabierać głos?
Jasne, lepiej niech już umierają.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.