GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Silent Hunter 4: Wolves of the Pacific [PC] cz. III "Wiara czyni cuda - pamiętajcie o tym!";

23.03.2007
23:18
smile
[1]

dasintra [ Général d'Armée ]

Silent Hunter 4: Wolves of the Pacific [PC] cz. III "Wiara czyni cuda - pamiętajcie o tym!";

Silent Hunter 4: Wolves of the Pacific [PC]
Długo oczekiwana, czwarta już część serii Silent Hunter powoli pojawia się na horyzoncie. Wszyscy miłośnicy morskich batalii przygotowują juz swoje płaszcze sztormowe ażeby po raz kolejny stoczyć cichą walkę z Cesarską Flotą Japonii.

Tym razem czeka na nas nie małe wyzwanie, bowiem z najnowszych recenzji wynika, że najnowszy produkt Ubisoftu będzie jeszcze bardziej klimatyczny, niż poprzednia część, która weszła do sprzedaży nieco ponad 2 lata temu.

Wszystkich zainteresowanych tematem, zapraszam do dyskusji.

Póki co nowy produkt Ubisoftu wymaga wielu poprawek, ale jesteśmy pełni wiary że niebawem będzie lepiej!



Wymagania minimalne (podane przez Ubisoft)

2GHz processor (Pentium IV or equivalent AMD Athlon)
1GB of RAM
DirectX 9 video card with Pixel Shader v2.0, Vertex Shader v2.0 with 128MB of RAM
DirectX compatible sound card
around 5.5-6GB of space on your HDD.

Rekomendowana konfiguracja:

3GHz processor, 2GB of RAM
DirectX 9 video card with PS 3.0, VS 3.0 witch 256MB of RAM
2GB of RAM


link do poprzedniej części

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6163543&N=1

23.03.2007
23:21
[2]

dasintra [ Général d'Armée ]

Jeśli ktoś zainteresowany będzie modami, sprawdźcie zawartość poświęconą im na subsimie


23.03.2007
23:25
[3]

gro_oby [ Senator ]

dasintra a jest jakies info co bedzie w nastepnm patchu? i wiesz hehe moze czym sie roznia poszczegolne modele torped?;]

23.03.2007
23:30
[4]

dasintra [ Général d'Armée ]

gro_oby --------> ach wy :) uparci jesteście z tymi torpedami. Niestety nie odpowiem tobie teraz na to pytanie. Nie szukałem jeszcze danych w swojej literaturze, bowiem nie miałem na to czasu. Ponadto liczę po cichu, że niebawem ktoś zrobi to za mnie. Osobiście nie mam z tym problemu, gdyż strzelam na dystans mniejszy niż 1500m, zatem dłuższy zasięg jest mi niepotrzebny. Co mogę tobie poradzić, to używanie mark 14, gdyż na 10'tkach można strzelać tylko na slow.

23.03.2007
23:33
[5]

kiman [ Pretorianin ]

Jestem tego zdania ze koledzy ktorzy w tym siedza zrobiliby lebsza atmoswere.Te bugi mnie zniechecaja mnie do zakupienia tej gry choc jestem milosnikiem takich symulacji

24.03.2007
08:30
[6]

Hptm. Möldres [ Legionista ]

przepis z subsima na kilka fps'ow wiecej:

Here's how to remove the non-functional sea plants and sea bed rocks eyecandy:
Just move to different directory or delete the Vegetation_kit.dat file located in your SH4 data/library folder. I have noticed higher framerates after they are removed. The seafloor will be sandy after removal. It just looks better in my opinion. Yes, the game will run smoother and still work as normal.

24.03.2007
09:07
[7]

Shalashaska [ #killnet ]

Mam pytanko:
-jak naprawiać zniszczenia, daje tych kajtkow do naprawy ale cos im to nie wychodzi.

24.03.2007
09:56
[8]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Niektórych zniszczeń nie naprawisz, przecież kajtki ci nie załatają dziury w poszyciu po 127 mm pocisku lub wyrwie po mniejszej bombie, takie zniszczenia tylko w doku naprawisz

24.03.2007
10:37
[9]

gro_oby [ Senator ]

zabawne jest to ze kiedys mialem 4 dziury a mimo to plynolem:D widac bylo wnetrze lodzi, zalewala je woda, ale mimo to moglem sie nawet zanurzyc:D

24.03.2007
11:48
[10]

dasintra [ Général d'Armée ]

Macie zupełną rację co do wizualizacji uszkodzeń okrętu. Moim zdaniem jest to niepotrzebny dodatek. Dziura w kadłubie okrętu podwodnego? To przecież koniec!
Co do łatania uszkodzeń, pamiętajcie że jednostki tego typu były i są bardzo wrażliwe na uszkodzenia. Nie dziwcie się zatem jeżeli po ostrzale nieprzyjaciela załoga nie zdąży z naprawami i w efekcie sub pójdzie na dno. To sprawa całkiem oczywista, do której trzeba się przyzwyczaić. Przy okazji znalazłem śmiesznego buga. Mianowicie gdy kondycja któregoś z członków załogi dojdzie do 100, wówczas postać umiera. W efekcie tego byłem świadkiem sytuacji, gdy ekipa naprawcza próbowała załatać okręt aż cała zginęła ze zmęczenia :) Jacy lojalni ludzie! Pracują aż nie wyzioną ducha!

24.03.2007
12:28
[11]

Shalashaska [ #killnet ]

To po co są te naprawy skoro nie można ich naprawić?Compressor, pompy itp.

24.03.2007
12:37
smile
[12]

Da real Odi [ V ]

wiesz... w koncu walcza o DEMOCRACY & FREEDOM! A to dodaje motywacji jak jasna cholera... :D

no tak czytam i czytam... I raz mam ochote zakupic polska wersje, a innym razem wole jednak pomeczyc jeszcze SH3 i poczekac na obnizke ceny&mody.

Jedno mnie jeszcze intryguje - w SH3 sprawa byla jasna: do 1941/2 jest spoko, nabijamy tonaz, a potem coraz trudniej
Wydaje sie , ze w SH4 trudniej powinno byc na poczatku? W 44/45 mamy lepsze suby, a japonce w odwrocie itp. Troche to....demotywujace.
Ale moze sie myle - moze po prostu w kocncowce wojny posylaja nas gdzies pod brzegi Japonii, a tam kamikaze,kaiteny i samuraje poluja na nas nie baczac na wlasne zycie?

24.03.2007
12:53
[13]

gro_oby [ Senator ]

da real odi moze to byc tak ze hehe bedzie coraz mniej do topienia, wiec z kazdej okazji do zatopienia chociaz malego statku, bedziesz czerpal wieksza satysfakcje?:]

24.03.2007
13:04
[14]

Diplo [ Generaďż˝ ]

Witam Ponownie. Udało mi się rozwiązać mój problem ze "skaczącym" okrętem.

Kwestia w dwóch rdzeniach. Po odpaleniu sh4 trzeba uruchomić manager zadań i wymusić, aby silent korzystał tylko z jednego rdzenia :)



Ta poprawka może też pomoże, jeszcze nie testowałem :>

Lece grać!


Pozdrawiam.

24.03.2007
14:10
[15]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

ale mówisz o Pentium D czy Core2Duo?

24.03.2007
14:43
[16]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

Z tego co pamietam mial chyba Athlona X2. W kazdym razie niezaleznie co masz, jesli gra dziwnie zwalnia i przyspiesza, nalezy przelaczyc ja wtey na jedno jajko, wlasnie poprzez menedzera zadan. Do procesorw AMD wyszla poprawka (od amd:P), wyszla tez poprawka microsoftu, ale ponoc sa niemal identyczne. Z tego co kiedys sledzilem (mialem kupic x2) wiecej przez te poprawki problemow niz pozytku, gry ktore korzystaja z dwoch jajec dzialaja ponoc wolniej. Szczegolow juz nie pamietam.

24.03.2007
16:27
[17]

Diplo [ Generaďż˝ ]

Mówiłem o c2d.

I moja radość była przedwczesna, pomogło ale po 30 min. znowu zaczęło "skakać". Najgorsze jest, że cała gra chodzi bardzo płynnie, tylko ta pieprzona animacja gubi klatki.

24.03.2007
19:42
[18]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Wrzuciłem sobie do SH4 kilka jednostek z SH3 GWX, m.in. krążownik Pola :) dobrze, że obiekty są kompatybilne z SH3, bo to znaczy że gra jest podatna na mocny modding jak poprzedniczka

24.03.2007
21:31
[19]

gro_oby [ Senator ]

czy ktos wie czy to co czytaja w intrze, to wiersz? jesli tak to moze ktos zna jego tytul?

24.03.2007
22:06
[20]

Hptm. Möldres [ Legionista ]



John Milton. 1608–1674

On Time

FLY envious Time, till thou run out thy race,
Call on the lazy leaden-stepping hours,
Whose speed is but the heavy Plummets pace;
And glut thy self with what thy womb devours,
Which is no more then what is false and vain, 5
And meerly mortal dross;
So little is our loss,
So little is thy gain.
For when as each thing bad thou hast entomb'd,
And last of all, thy greedy self consum'd, 10
Then long Eternity shall greet our bliss
With an individual kiss;
And Joy shall overtake us as a flood,
When every thing that is sincerely good
And perfectly divine, 15
With Truth, and Peace, and Love shall ever shine
About the supreme Throne
Of him, t'whose happy-making sight alone,
When once our heav'nly-guided soul shall clime,
Then all this Earthy grosnes quit, 20
Attir'd with Stars, we shall for ever sit,
Triumphing over Death, and Chance, and thee O Time.

24.03.2007
22:31
[21]

gro_oby [ Senator ]

patrzcie na co sie natknolem plynac kolo jawy:) hyhyh 2 lotniskowce i ochrona pare cl i ca:) niah niah ciekawe czy uda mi sie chociaz jeden carier z tych dwoch sciagnac;]

24.03.2007
22:44
[22]

gro_oby [ Senator ]

narazie trafilem tylko maye, ciekawe czy po jednej pojdzie na dno:) dziura dokladnie na spodzie :)

24.03.2007
22:46
[23]

gro_oby [ Senator ]

smierc nadchodzi:D

24.03.2007
22:53
[24]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

coś te torpedy dziwnie płyną, jakby miały trafić w rufę :) a co do drugiego screenu, to czy ja w tle nie widzę lotniskowca Hiryu? Bo ten prawie storpedowany to z pewnością typ Shokaku

no ale trafiła się tobie prawdziwa gratka :)

24.03.2007
22:58
[25]

Shalashaska [ #killnet ]

To sie nazywa max detale

24.03.2007
23:01
[26]

gro_oby [ Senator ]

hehe ok i wszystkie 4 toepdy wpadly:D nic dziwnego, skoro 1000 metrow od carriera celowalem:) hehe juz wiem przynajmniej jak sprawic zeby kazda z torped wpadlw w inne miejsce:) po prostu tym przyrzadem ktory uzywa sie do ustawiania torped, dalem spread eagle na kazda o jeden stopien:) i voila:D tylko teraz mam problem:) bo wszystkie okrety eskorty na mnie plyna:P ciekawe czy mi sie uda przezyc:) powiem wam tylko ze mialem farta, stanolem akurat w przesmuku miedzy cl'ami, wylaczlem silnik. a dopiero jak mnie minely wynurzylem sie troche:) teraz czas uciekac hehe:D ciekawe czy dostane medal:D

24.03.2007
23:04
[27]

gro_oby [ Senator ]

michelcat tak masz racje i tu i tu, z tylu jest hiryu, ja storpedowalem shokaku:)
co do torped tez masz racje, pierwsza uderzyla w srube praktycznie, druga troche dalej i kazda o ten stopien dalej:) co lacznie spowodowalo zatopienie:) 4 torpedy:) czy to duzo jak na lotniskowiec? czy ja wiem? uderzyly idealnie prawie ze oprocz tej pierwszej ktora walnela w srube, bo ponizej dna tak moze z pol metra:) no i drugiej ktora zrobila oto ta dziure:) hmm ale pozostale 3 nie zostawily dziur;/ myslalem ze moze odpadnie sruba ale nic z tego;/ ale fakt, trzeba przyznac ze szybko zatonal, ale panowie, czy przy takiej dziurze, dlugo by sie utrzymal? moj sie utrzymywal na wodzie z 15 minut.

ps. a ktos mowil ze sie nieda tu trafic na convoy:) moj byl slicznie tam gdzie podano, poplynolem bo bylo to moze z 15km dalej:) i jaki polow:D teraz czas uciekac;)

24.03.2007
23:13
[28]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Gratuluję :) Najcenniejsza zdobycz na pacyfiku to właśnie lotniskowiec, co lepsze bardzo nowoczesny, który przyprawiał o bezsenne noce amerykanów.

Co do 4 torped, to prawie jednoczesne trafienie w jedną burtę musiało posłać go w otchłań, mało który okręt tego typu wytrzymałby taki cios. Przypomnij sobie jak to prawdziwy Shokaku zatonął, albo co się stało z Taiho, no i piękny przykład to Shinano - ale tutaj to zupłnie inna historia, nie dość że stoczniowcy i marynarze nie pozamykali grodzi, to jeszcze dowódca amerykańskiego okrętu podwodnego myślał, że zatopił okręt typu Taiho.

24.03.2007
23:21
smile
[29]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

Ta gra to jeden pieprzony bubel!!!
Plynalem wysadzic agenta, po wysadzeniu zareportowalem status i dostalem rozkaz plyniecia do Eastern Asian Sea. Po drodze bez przerwy napadaly mnie samoloty, na szczescie nie trafialy, jednego mi sie udalo zestrzelic, trzy pozostale odlecialy z dwoma plonacymi silnikami (a dwa mialy), smiech na sali, ale to jeszcze nic...
Plyne dalej napotykam dwa merchanty (tzn. kontakt na radarze). Przyczailem sie, widze - dwa large european freightery pod japonska bandera. Kurs na przechwycenie, po doplynieciu maszyny stop, peryskop w gore, zalalem wyrzutnie, czekam az podplyna idealnie pod strzal. W odleglosci 600 m odpalam dwie torpedy na pierwszy okrecik i dwie nastepne w drugi (na wszelki wypadek). Speed torped ustawilem na fast, rozrzut dwa stopnie. Po chwili dwa razy torpedo impact, za chwile to samo z drugim. I co? Juz mowie - pierwszemu kompletnie nic sie nie stalo, chociaz woda wyleciala na kilkanascie metrow w gore, trafienie wiec bylo, a torpeda nie byla trefna. Z drugim podobnie, z tym ze zapalil sie ladunek na rufe. Nie wierzac, przelaczylem sie na widok zewnetrzny podlatuje kamerka, robie nura przy pierwszym i drugim statku - zero uszkodzen, nawet ryski. Wsciekly na maxa postanawiam wyplynac i zakonczyc to po mesku, czyli dzialem. W jeden i drugi statek oddalem ponad 30(!) strzalow, ani jednej ryski. Nic zupelnie. Dopiero jak kazalem zalodze zajac sie statkiem, po kilku strzalach jeden i drugi zatonal. I ja sie pytam - gdzie tu do jasnej cholery jest symulacja? O co tu w ogole chodzi?! Totalny, pieprzony bubel!!!
Zeby nie bylo gralem na 65% realizmu, a celowanie za mnie wykonywal rzekomo pierwszy... (Na manualnym sie nie znam). Model uszkodzen statkow, mialem ustawiony suwaczkiem na max. Gra totalnie mnie tym zniechecila, nie zamierzam wiecej tego ruszac, poki solidnie tego nie polataja i nie wyjda jakies rozsadne mody. Calkowita frustracja...

24.03.2007
23:30
[30]

gro_oby [ Senator ]

michealcat tez tak mysle:) dziura jak widac jest nieeeezla:D

a tak wogole ucieklem! nie uwierzycie co mi pomoglo! w trakcie jak jeszcze tonal, nagle zerwal sie sztorm! zero widocznoscideszcz i fale:) DD ktore przyplynely nademna, naszczescie zglupialy, puscilem im decoye, zawrocilem, i na 70m czekalem w miejscu:) pozrzucaly bomby tam gdzie dalem decoya(swoja droga one faktycznie skutecznie byly?) i godzinke pozniej zwatpily:D achh:D teraz jeszcze nie dac sie zatopic podczas bitwy i bedzie dobrze:)

qudlaty hmm mozliwe ze trafiles w miejsce ktore nie bylo wrazliwe:)zauwaz ze to duze bydlecia:) moze trafiles tam gdzie nic nie mialy wrazliwego:) a model uszkodzen troche jest dretwy, na 4 torpedy tylko jedna zrobila dziurke:) ale co chcesz, dawniej tego nei bylo i nikt nie narzekal hehe

24.03.2007
23:36
[31]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Ja tam już nie narzekam, cały czas czekałem na Pacyfik i się doczekałem, teraz tylko (lub aż) musi ktoś zmienić model gry (coś a'la GWX lub GWX na pacyfik) i będzie idealnie.

Natomiast ja trafiłem w krążownik ciężki jedną torpedą, ale jak, trafił w okolicę wieży A (w dziób tuż przed nią) i zobaczyłem jedną wielką kulę ognia, detonowały magazyny amunicji do dziobowych wież artyleryjskich, okręt zatonął bardzo szybko. Szkoda że screena nie zrobiłem, ale tak szybko operowałem widoczkami że o frapsie całkiem zapomniałem i żałuję. Prawdę mówiąc wogóle nie spodziewałem się eksplozji komór amunicyjnych, myślałem że jedna torpeda w dziób niewiele mu zrobi (a mogła równie dobrze nie wybuchnąć)

24.03.2007
23:39
[32]

Hptm. Möldres [ Legionista ]

W amerykanskich OP z 2 WS wogole nie bylo czegos takiego jak decoy, dowiedzieli sie o tym dopiero badajac zdobyczne u-booty (przesluchujac zalogi?) a wprowadzili dopiero po wojnie. Widocznie to pozostalosc z sh3, ktorej z jakiegos powodu nie poprawiono.
pozdrawiam

24.03.2007
23:46
[33]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

polecam z Subsima moda Captain Midnights CBS NEWS Sound Mod, bardzo klimatyzuje nam grę :) no, a teraz pora na kolejny patrol

24.03.2007
23:48
[34]

gro_oby [ Senator ]

hehe michelcat [patrz jeje:D drugi convoy podczas jednego patruolu:D niestety nie atakuje:( mam 6 torped, a musze jeszcze zatopic podczas patrolu zeby zaliczyc misje;((( tutaj to juz tylko DD i pare transportowcow:) jest sztorm i noc takze nawet mnie nie widza:) poczekam pod woda niech mnie mina:) swoja droga fajne to jest, bo sie wczuwam tak jakby naprawde byla wojna, i dzialania wojenne mnie dotyczyly tez:D

24.03.2007
23:49
[35]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

Zeby nie bylo, zamieszczam pare screenow (mam raptem kilka).

1 --->

Moment trafienia drugiego freightera (i tu poprawka jeden byl large freighterem, drugi medium).

24.03.2007
23:51
[36]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

2 --->

Rezultat trafienia drugiego - zapalenie sie ladunku na rufie i nic poza tym.

24.03.2007
23:52
[37]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

3 --->

Pierwszy frachtowiec po wylapaniu dwoch torped zmienil kurs i zaczal uciekac, nic mu sie oczywiscie nie stalo...

24.03.2007
23:52
[38]

gro_oby [ Senator ]

ktos tu mowil ze ochrona jestnieskuteczna?;/ cholera no niewiem co zrobic;/ jestem na 70 metrach, a patrzcie ilu ich stoi nademna:( jedynie to mnie uratowalo ze zdazylem wlaczyc silent rig, i dac na 0, poki sie nie rusze to moze nie zaczna zrzucac bomb;/

wlasnie zauwazylem ze na screenie nie widac wiele, ale popatrzecie ile zrodel wwiatla:) powiem wam ze jest ich 4;P

24.03.2007
23:54
[39]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

4 --->

A tutaj walilem juz z dziala w pierwszy i w momencie trafienia robilem screena na kamerze zewnetrznej. Poza drobnym wybuchem, okretowi nic sie nie dzialo, Celowalem w nadbudowki, linie wodna, dzialo na rufie, kadlub - nic, zero reakcji.

24.03.2007
23:55
[40]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

gro_oby --------> ale eskorta niczego sobie

qudlaty --------> nie przejmuj się, pamiętam trochę nerwów miałem też na początku SH3 i SH4 (tu nadal trochę pozostało, ale nic lepszego nie ma i nie będzie), bo poza War in the Pacific, nic takiego ciekawego o okrętach na tym teatrze działań nie ma (ale Matrix planuje wydanie niedługo Carriers at War - rozbudowane War in the Paciific z uwagą na lotniskowce)

24.03.2007
23:55
smile
[41]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

Grze juz dziekuje, wracam do SH3 - lepszy klimat, brak god mode'a...

Edit : MichelCat_PL -> Staram sie nie przejmowac - ale jeszcze kipie ze zlosci... To byl moj pierwszy patrol caly dzien cackalem sie z dostarczeniem agenta na Honschu, w koncu udalo mi sie na cos trafic poza samolotami i taki cyrk...
Mam nadzieje, ze gdy juz bedziemy mieli nowe maszynki, gra zostanie zalatana i takie "atrakcje" juz nas nie spotkaja, czego Tobie i sobie zycze ;)

25.03.2007
00:09
[42]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Ja i tak kupię i postawię na półkę, kolekcja musi być cała. Narazie jednak porwałem się na RS: Vegas (wersja eng, bo polską premierę przesunęli na koniec maja, więc podziękowałem firmie Cenega za kolejne spaprane g***, po Raven Shield - gdzie dali jakiś chiński plik core.dll i nie dało się grać na sieci, dali tyłka ponownie), mam nadzieję z SH4 nie będą robić takich jaj. W kwietniu odchudzi się jednak portfel przez stalkera i SH4.

Ja mam SH3 (GWX) i SH4 nadal zainstalowane, ale pacyfik ubóstwiam, siedzę w temacie od dobrych już 15 lat (czyli zacząłem jak kończyłem podstawówkę 15 lat temu, mając 15 lat). Uboty niemieckie nigdy nie ciągnęły mnie tak bardzo, ale po przeczytaniu Das Boot - Buchhaima zmieniło się na lepsze. SH3 z GWX to ideał symulatora okrętu podwodnego z II wojny.

25.03.2007
00:12
[43]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

Wiesz do idealu mu krztyne brakuje. Mi na przyklad cholernie przeszkadza samoistne wynurzanie sie okretu, jakby byl z drewna, trzeba caly czas plynac te 2-3 wezly. Co utrudnia troszke sprawe przy ataku.

25.03.2007
00:15
[44]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

właśnie o to chodzi, utrzymanie okrętu podwodnego na stałej głębokości peryskopowej nie było łatwe i dobrze, że w jakiś sposób gra oddaj te realia

25.03.2007
00:23
[45]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

Gdzies na forum ubootwaffe czytalem kontrargumenty na temat tego wynurzania, sporo tam bylo o trymowaniu i innych bajerach, na ktorych sie nie znam. W kazdym razie - padlo spostrzezenie - ze efekt ten jest niezamierzony, tzn. standardowo okrety w grze nie mialy wpisanej masy przez developerow, przez co moderzy, chcac urealnic rozgrywke, wszystkim jednostkom nadali mase, po to by nie przyspieszaly jak motorowki. Ponoc dodanie masy spowodowalo te wynurzenia. Ile w tym prawdy - nie wiem.

25.03.2007
09:58
[46]

dasintra [ Général d'Armée ]

Witam


MichelCat_PL -----------> hehe, dobry ten radioMod, co nie? Dodam, że dzisiaj pojawił się kolejny "Radio Honolulu radio station mod", niestety póki co zrzucone są 2 z 6 częsci, ale twórca moda zapewnie że resztą się już zajmuje. Co do GWX, to pamiętaj że tak szybko to się on raczej nie pojawi. Przynajmniej do momentu aż ubisof zapowie i wyda ostatniego patcha.

qudlaty ---------> a torpedy w mieszanych konfiguracjach strzelasz? Miałem ten sam problem gdy faktycznie trafienia następowały w okolice steru i śrub. Gdy zacząłem bliżej interesować się "spred angle" przeciwnik nawet raz nie przetrwał więcej niż 3 trafienia. Przypomnę tylko, że na początku z SH3 był identyczny problem.
Aha, jeśli zobaczycie tankowiec, zastanówcie się czy naprawdę chcecie do niego strzelać. Podobno w przeciwieństwie do Yamato, ten model jednostki jest niezatapialny

25.03.2007
11:16
[47]

art.pl [ Konsul ]

Wszystko ladnie pieknie
A moze ktos mi powie jak korzystac z manualnego celowania
W sh3 bylo wszystko jasne a tutaj nie wiem co i jak:(

25.03.2007
11:34
[48]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

co do GWX to racja, roczek minimum poczekamy, no ale cóż :)

duże tankowce tak miały już że miały bardzo dużą pływalność, pamiętam tankowiek, który niemcy chcieli zatopić gdy płynął na Maltę. Ale to też są zapalniczki, dobrze trafisz to kule ognia pójdą. A właśnie dla japończyków najcenniejsze było paliwo, więc warto :)

25.03.2007
11:38
smile
[49]

Karac [ Hammer Head ]

art

Tu masz link fo filmiku z nauką ręcznego namierzania:


Co prawda gadają po angielsku ale może i tak się przyda.

Pozdrawiam!

25.03.2007
12:27
[50]

art.pl [ Konsul ]

Niby ok
Ale jak zmierzyc predkosc celu??
W sh3 byl stoper klikalem raz porem drugi raz i byla predkosc
A teraz??

25.03.2007
12:52
[51]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

dasintra -> Oba statki dostaly mniej wiecej w srodokrecie pierwsza torpeda, natomiast druga trafila w okolice dzioba pierwszy statek, a drugi statek dostal kolo rufy. Chyba juz wiem co sie stalo - Przed atakiem wykonalem sejwa (i cale szczescie bo wcisnelo mi sie przez przypadek "A" i byl wysad na pulpit), ktory pewnie po wgraniu namieszal cos z modelem uszkodzen, tzn. calkiem go wylaczyl. Widac - trzeba robic sejwy znacznie dalej, ja swoj zrobilem kilka kilometrow od tych statkow, jeszcze zanim zaczalem plynac na przechwycenie. Nie zrozum mnie zle - wszystkie torpedy detonowaly, byl wybuch, ogien, slupy wody, ale na statkach nie zrobilo to zadnego wrazenia.
art.pl -> Za cholere nie wiem jak wlaczyc ten chronometr, tzn. jak wystartowac sekundnik, wlacza sie tylko po wystrzeleniu torped. Pozostaje ci chyba jedynie okreslic predkosc statkow, na podstawie przebytej drogi, tak jak kiedys opisano w poradniku do SH3 na GOLu.

Wczoraj po tej zabawie poplywalem troszke w SH3, ale grafika juz nie ta - chcialoby sie wiecej ;)
Czy komus wywalaly sie sejwy w SH4? Zrobilem raz sejw blisko ladu i byla lipa - gra sie wywalala po wczytaniu, na "szczescie" mialem inny troche wczesniej.

25.03.2007
13:16
[52]

dasintra [ Général d'Armée ]

Kto chciał dane na temat torped w SH4? Poniżej link:



qudlaty ---------> póki co, odpukać nie wywaliło mnie nawet raz. Co do twoich problemów z posyłaniem na dno statków npla, to na subsimie jest to już jeden z głównych tematów. Możesz się zatem spodziewać szybkiej zmiany w tej kwestii.

25.03.2007
13:33
[53]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

Poczekam wiec az to rozwiaza, szkoda przepuscic dwie grube rybki ot tak z powodu buga... Wiadomo cos blizej o dacie wydania kolejnego patcha?
BTW: Swiatek podwodniakow jest znacznie bardziej "rozwiniety" niz lotniczy. W ILku jak byly bugi, przeklamania i inne razace bledy to cala spolecznosc ograniczala sie tylko do zakladania tematu na forum Ubi i czekaniu na patcha. Nie wspominajac juz o tym, ze modow pokroju GWX, Real U, Morze Srodziemne nie bylo. Wiekszosc bledow i tak nie zostala nigdy naprawiona - jak chociazby "radarowo naprowadzani" strzelcy w wiezyczkach... Czy tez kiepski model lotu i "ufoloty" po stronie Rosjan.

25.03.2007
15:09
[54]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

Dla tych ktorzy maja problemy z sonarem/radarem :

25.03.2007
17:30
smile
[55]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

Dzis mnie jeszcze podkusilo by wrocic do tych stateczkow... Cztery torpedy weszly - brak uszkodzen., Wynurzylem sie i walilem z dziala - brak efektu. Po chwili zastanowienia zlecilem to zalodze - dwa zatopienia w przeciagu dwoch minut. Nic to - pomyslalem. Plyne dalej. Dostalem meldunek o convoyu, za chwile o drugim, szli dokladnie tym samym kursem co moja lodz, ustawilem sie wiec prostopadle do spodziewanego konwoju, podplynalem blizej, maszyny stop, czekam. Po dwoch godzinach podplynal pierwszy konwoj, okolo 5 medium/large freighterow, eskortowane przez dwa niszczyciele (jeden na poczatku, drugi na koncu konwoju). Poczekalem wiec az ofiary same podplyna pod nos, zalalem wyrzutnie, idealna pozycja strzelecka - dwie torpedy polecialy w pierwszy freighter, dwie w drugi. Weszly trzy, zgadnijcie efekt - zero uszkodzen. Zupelnie nic. Nie chcialo mi sie nawet czekac na nastepny konwoj - wylaczylem gre i dalem sobie spokoj. Aha - tym razem nie sejwowalem, ani nie wczytywalem gry - cos mi sie dokumetnie spieprzylo z tym modelem uszkodzen. Nie widze sensu dalszej gry na obecnym poziomie zabugowania. Gdyby nie to, ze zatopilem kilka stateczkow podczas szkolenia - pomyslalbym, ze programisci zapomnieli o modelu uszkodzen zupelnie.

25.03.2007
18:46
[56]

Shalashaska [ #killnet ]

Czy wie ktoś dlaczego dlaczego po zainstalowaniu moda " z nowymi soundami z subsim" przy odpalania torped bardzo żadko włącza mi się dzwięk "Torpedo_Tubes?

25.03.2007
20:48
smile
[57]

War [ War never changes ]

Heh, tak sobie śledzę ten wątek od kilku dni, narobiliście mi wielką ochotę na grę, mimo tych bugów, o których piszecie. W międzyczasie ściągnąłem demo i gdy już sam chciałem ją przetestować, jedno archiwum okazało się zepsute :o

25.03.2007
23:09
[58]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Te bugi wydają się dziwne, masz jakąś dziwną wersję gry, pewnie z uaktualnionym plikem exe z gamecopy, co by nie mieliło ci DVD, może to jest przyczyna. Ja grając bez tego pliku a sposobem dasintry nie mam takich udziwnień, przeinstaluj grę, zainstaluj patcha 1.1 i nie wrzucaj pliku exe, a włącz ją sposobem innym

25.03.2007
23:30
[59]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

MichelCat_PL -> Jesli to do mnie to mam wersje EMU-DVD, ktora chodzi bez zadnych dziwnych witaminek i tym podobnego smiecia. Jest to dokladny obraz plyty, ktory nie wymaga od uzytkownika nic wiecej poza zamontowaniem w DT i wylaczeniem blacklisty. Patch 1.1 wgrany. Gry nie przeinstaluje - nie chce mi sie, zreszta nie tylko ja mam takie bugi, lista osob z subsima jest dluga. Czekam na patche. Moze gdybym zaczal kariere raz jeszcze i ograniczyl sejwy do niezbednego minimum - wszystko wrociloby do normy... Szczerze w to watpie.

25.03.2007
23:33
[60]

dasintra [ Général d'Armée ]

MichelCat_PL ------------> cieszę się że przynajmniej jedną osobę nakłoniłem do tego sposobu :D

War ----------> widziałem gdzieś luzem zrzucone to uszkodzone archiwum, poszukaj

Ponieważ patrole na głębokim zapleczu nieprzyjaciela zaczęły mnie już denerwować (za dużo lotnictwa) postanowiłem przenieść się do Brisbane by wziąć udział w ofensywie na Wyspach Salomona. Póki co jestem po jednym patrolu, więc niewiele mogę na ten temat napisać. Lotnictwo pojawia się znacznie rzadziej, podobnie frachtowce przeciwnika. Monotonię poszukiwań umiliłem sobie jednak dwoma modami ze stacjami radiowymi. Bardzo fajna sprawa, tyle że brakuje tam czegoś w rodzaju randomisera tracków. Zapewne niebawem takowy się pojawi.
W dalszym ciągu irytuje mnie bug z wykrywaniem kontaktów. Po raz kolejny kompresja czasu "wyskoczyła" gdy bylem nie więcej niż 2000m od przeciwnika. Gdyby to był wymiatacz, miałbym spory problem. Na szczęście typ 'S-41' zanurza się wyjątkowo szybko :)

Jutro muszę w końcu wykonać jednen patrol w 1944 roku. Z tego co pamiętam, amerykanie mieli już wówczas na tyle dobre sposoby wykrywania (o radary chodzi oczywiście) że polowanie na transporty japońców zaczęło przypominać zwyczajną rzeź. Zresztą skutkiem było anulowanie dużej liczby zamówionych w stoczniach okrętów. Dowództwo stwierdziło bowiem, że nie ma już poprostu czego atakować, a aktualna liczba jednostek tego typu w zupełności wystarczy do wykończenia tego, co jeszcze pozostało. Zobacymy jak to będzie wyglądać w SH4. Mam nadzieje, że Żółtki w samolotach będą całkowitą rzadkością.

25.03.2007
23:37
[61]

Shalashaska [ #killnet ]

Jako ciekawostkę dodam że do mojego ramu 2x512 Geila dołożyłem 2x256 jakiejś kupy i gra nagle ruszyła perfekcyjnie, czyli 1.5ramu to juz cos.

25.03.2007
23:41
[62]

dasintra [ Général d'Armée ]

Zapomniałem jeszcze zapytać o jedną, ważną jednakże dla mnie sprawę.
Czy ktoś z Was miał możliwość zmiany okrętu podczas kampanii?
Pytam, bo nie chciałbym raczej zbyt długo pływać na S-42, a nie wiem czy
potrzebne są do tego jakieś nadzwyczajne osiągnięcia albo coś w tym stylu.

Od czasu patcha poprawiło się tyle, że raz miałem info o skróceniu mostka na Tambor'rze
Nic więcej

26.03.2007
00:02
[63]

gro_oby [ Senator ]

dasintra ja mialem:) po zatopieniu lotniskowca:) dostalem nowy statek, ale niestety przeniesli mnie na pearl harbor:D choler ale stamtad daleko wszedzie:D

26.03.2007
00:04
[64]

Shalashaska [ #killnet ]

A jaka jest hierarchia w ubotach?Który jest najlepszy?

26.03.2007
00:05
smile
[65]

T_bone [ Generalleutnant ]

Dasintra---> Czyżbyś miał słabą wolę ? :D Przecie wątek temu wspominałeś o wywaleniu SH4 i ogólnej irytacji ;) Jak to wreszcie jest z tą grą, do bani, bez klimatu bo bugi ale ciągle wracacie. Aż mi to SH2 i DC przypomina hehe

26.03.2007
08:45
[66]

dasintra [ Général d'Armée ]

T_bone ---------> zupełnie odwrotnie. W poprzednim wątku pisałem że za nic SH4 nie wywale! I taka jest zresztą prawda.

26.03.2007
10:16
[67]

art.pl [ Konsul ]

Najbardziej mnie wpienia , ze nie moge odszukac zadnego konwoju , chociaz plyne kursem kolizyjnym za nic nie moge trafic na konwoj
W sh3 ustawilem kurs kolizyjny , zygzakowanie i zawsze trafiam na konwoj
W sh4 graniczy to z cudem:(

26.03.2007
11:02
[68]

gro_oby [ Senator ]

art.pl popatrz zesz na pare postow wyzej moje posty:) ja w ciagu jednego patrolu trafilem na dwa konwoje, prawie ich nei szukajac! w tym jeden z 2 lotniskowcami! :D wg mnie czasem tu tak latwo trafic na konwoj ze boje sie z portu wyplywac);))

26.03.2007
12:46
[69]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

Ja z kolei co chwile otrzymywalem raporty z dowodztwa o wrogich konwojach, ale byly na tyle daleko, ze nawet sie do nich nie fatygowalem. Dopiero plynac z Honschu do Eastern China Sea dostalem raport o konwoju plynacym dokladnie tym samym kursem co moj okret (czyli WSW) i po godzinie raport o drugim konwoju, tez plynacym tym samym kursem. Wykreslilem wiec sobie linie, tak by widziec mniej wiecej jak ten konwoj bedzie plynal, po czym ustalilem kurs na prostopadly do kursu konwoju, po doplynieciu na odleglosc 1 km od szacowanego punktu "przechwytu", zanurzylem sie na peryskopowa i poczekalem kilka godzinek. Pojawil sie pierwszy konwoj, ale to jak dalej rozwinely sie wypadki juz opisywalem.
Znalazlem tez kolejnego buga - nie wazne czy pod woda byliscie godzine, dwie, czy dluzej - za kazdym razem gdy dacie rozkaz surface the boat zaloga poinformuje was o konczacym sie tlenie i koniecznosci wynurzenia...
Drugi drobny bug to z kolei ta sama wciaz wiadomosc o wypowiedzeniu wojny przez Niemcy i Wlochy Stanom Zjednoczonym, dzieje sie tak w pare minut od zaladowania sejwa, nie wazne czy mamy 11 grudnia, czy 30 stycznia.
Trzecim bugiem jest radar. Nie jestem do konca zorientowany w technice morskiej, ale przed wyplynieciem mialem mozliwosc instalacji jedynie radaru SD, ktory wnioskujac z opisu powinien wykrywac tylko samoloty. Problem jest tego rodzaju, ze samolotow nie wykrywa zupelnie, natomiast nie wiedziec czemu wykrywa statki. Dodam jeszcze, ze na ekranach radarow nic nie widac, nie mam tez aktywnych opcji typu "continuos sweep", "radar on/off" itd. przez co nie moge na radarze zobaczyc nic (tak jakbym go zupelnie nie mial). Pozostaje wiec pytanie, jak zaloga z niego korzysta?
Czwartym jest kompletna gluchota sonarzysty - zupelnie nie informuje o naplywajacych statkach, ten nieszczesny konwoj o ktorym wspominalem, zostal wykryty przez niego dopiero 1 km ode mnie, a wtedy to za przeproszeniem - w dupe sobie mogl wsadzic taka informacje. Znow zaznacze, ze ekspertem nie jestem, ale skoro na u-bootach hydrofon dzialal spokojnie na 20 km zasiegu, tak u jankesow powinien robic chocby 10km, nawet 5km, tymczasem dziala jak dziala - czyli w ogole.
Piatym bugiem jest dziwne wykrywanie przez gre merchantow, warshipow i samolotow podczas wlaczonej kompresji. Zaczne od konca - samoloty sa wykrywane zawsze, ale zbyt blisko (lepsze to niz nic), pojawia sie wtedy stosowne okienko - "aircraft spotted" i mozliwe dzialania. O obecnosci merchantow poinformowal mnie tylko raz podczas patrolu, pozniej juz je ignorowal. Warshipy tez sobie olal.
Oczywiscie bugow jest cale zatrzesienie - nie chce mi sie wymieniac tych, o ktorych juz pisalem, dodam tylko, ze cale to pluskwienie spotkalo mnie na pierwszym patrolu okretem typu Porpoise (USS Shark).
Jesli ktos z was ma jako swoj port macierzysty Pearl Harbor, to niech nie sarzuje, tylko plywa na 1/3 silnikow (Ahead slow) w ten sposob spokojnie starczy wam paliwa by doplynac do Tokyo, stamtad na eastern china sea, kilka dni patrolu i powrot do domu, bez miedzytankowania w Midway (ale w razie czego zawsze mozna ;)

26.03.2007
15:19
[70]

gro_oby [ Senator ]

ja tam na full plyne do midway i tankuje:) bardziej oplacalne to jest;]

26.03.2007
15:38
[71]

T_bone [ Generalleutnant ]

Silent Hunter 4 jest na 1 miejscu Top Sales w USA :D Prześcignął The Sims hehe :P A mówią że symulatory to produkty niszowe.
Już widzę speców od growego biznesu analizujących to zjawisko, może symulacje wrócą do łask.

26.03.2007
16:23
[72]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

T_bone -> I tutaj mamy modelowy przyklad tego, dlaczego tworcy woleli Pacyfik. Same zainteresowanie w stanach pozwoli im zarobic mnostwo kasy, a reszta symulacyjnego swiatka z braku laku bedzie sie musialo tez Pacyfikiem zadowolic... Podobnie bylo z IL2 Sturmovik - w Stanach praktycznie brak zainteresowania frontem wschodnim, dopiero po wyjsciu dodatku Pacific Fighters sprzedaz nabrala rumiencow.

26.03.2007
17:09
smile
[73]

bladyk [ Promyczku boska jestes ]

Jest jakaś polska fanowska strona o SH 4 ? Bo szukałem i nic nie znalazłem....

26.03.2007
18:03
[74]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

Na razie stronek dedykowanych grze nie ma. Nie bylo jeszcze premiery u nas.
Mozna spotkac kilka watkow o SH4 na forach, np. u-bootwaffe, ale brak chociazby osobnego dzialu dla SH4. Zreszta - jak na razie, z tego co tam wyczytalem to nikt tej gry u nich nie widzial, poza jednym kolesiem, ktory napisal mniej wiecej, ze jest gorzej niz w SH3, ale co jest gorzej to mu sie nawet wskazac nie chcialo. Myslalem nawet czy sie nie zarejestrowac tam i "naswietlic" im sprawe, ale ze ja mam pecha z gra to moja opinia bylaby malo obiektywna.
Mozna natomiast, pomyslec nad wlasna strona, jesli projekt bedzie ciekawy, wtedy pozostaloby "namowienie" GOLa na serwer, tak jak to chlopaki z TDU zrobili. Ja niestety nie znam sie na WWW, czasu troche mam, ale cudow bym raczej nie stworzyl.

26.03.2007
18:36
smile
[75]

War [ War never changes ]

dasintra -> Jakbyś sobie przypomniał gdzie, byłbym wdzięczny :)

27.03.2007
02:09
[76]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

niezły kąsek -------------------------------------->

niestety nie jestem już po przeciwnej stronie, więc nie mogę ich tknąć ;)

Co śmieszne: grupa uderzeniowa (lotniskowcowa Task Force) płynącą z prędkością 11 węzłów. Śmiech na sali, ale zdarzało się amerykanom. Na usprawiedliwienie mają to, że w asyście płynęły dwa tankowce (jako statki zaopatrzeniowe?)

27.03.2007
08:53
smile
[77]

dasintra [ Général d'Armée ]

Czy ktoś z was również spotyka się z bugiem, który najbardziej denerwuje mnie podczas gry w SH4?
Mam na myśli to, co już kilka razy wspominałem, a mianowicie sprawę "wyskakującego" przeciwnika w bardzo bliskiej odległości. Wczoraj dwukrotnie się z tym spotkałem. Za pierwszym razem były to płynące bez eskorty 3 transportowce (informację o wykryciu dostałem w momencie gdy otrzymałem pierwsze uszkodzenie) które pojawiły się około 1000m od mojego S-41 (pogoda idealna). Drugi raz był bardzo podobny, tyle że zamiast transportowców był to niszczyciel i stawiacz min. Być może jest to wynik tego, że póki co mam w dalszym ciągu 768MB RAM? Czy to prawdopodobne, że z braku pamięci nie może mi obliczyć, czegoś tam?

Minął tydzień, a niektóre efekty graficzne w dalszym ciągu robią wrażenie -------->

Poniżej link do modu, który m.in umożliwia odczytania maxymalnego zasięgu przy określonej prędkości i pozostałym w zbiornikach paliwie, tak jak było to w sh3

27.03.2007
09:29
[78]

Diplo [ Generaďż˝ ]

Hehe udało mi się ukończyć pierwszy patrol! Rozwiązaniem moich problemów z wydajnością okazał się Windows Vista, na którym SH4 chodzi bez tych dziwnych skoczków :)

I teraz kilka spraw:
- ustawiłem sobie poziom trudności ok 73% a mimo to mam wrażenie że nie kończy mi się paliwo. Tak jest czy ten wskaźnik na dole jest walnięty? ;)

- Wczoraj zaskoczył mnie samolot. Przez mój błąd ustawiłem się idealnie bokiem do niego. Efektem były 3 bomby prosto w przedni przedział torpedowy. Oczywiście odrazy wysłałem tam ekipę. Samolot całe szczęście został zestrzelony przez dzielnego marynarza który ma u mnie medal w kieszeni.
Ku mojemu przerażeniu dziób zaczął się zanurzać (szedłem całą naprzód). Nakazałem całą wstecz i całe szczęście udało mi się utrzymać przechył ok 30 stopni tak że śruby mężnie wisiały nad wodą a dziób był zanurzony :-) . Musze przyznać że efekt bomba. Wieczorkiem wrzucę screena.

Niestety gdy go załatali, dziób się nie wynurzył. (Bug?) Rozkazałem zanurzenie na 20m i mój okręt poleciał na dno niczym myśliwiec nurkujący. Przygodę zakończyłem na ok 500 m. Troszkę przykre :/

Pozdrawiam.

27.03.2007
10:27
[79]

gro_oby [ Senator ]

dasintra swietne!! po prostu swietne!!!

ps. ja tez tak mam;/ raz wywalilo mi przyspieszenie tak, ze wyladowalem 15 metrow od plnacego naprzeciw mnie DD. wpadl na mnie i zatopil siebie i mnie;/ denerwujace;/

27.03.2007
11:30
[80]

ashia [ Konsul ]

"Wszystkich fanów podwodnych starć miło nam poinformować, że polska edycja gry Silent Hunter IV, która już wkrótce trafi do polskich sklepów, zawierać będzie patch 1.1! Dzięki doskonałej współpracy naszego teamu lokalizacyjnego z producentami z Ubisoft, polska edycja gry będzie bardziej dopracowana i doszlifowana, niż angielski oryginał. Już wkrótce podamy bliższe informacje, dotyczące premiery SHIV,"

cytat ze strony Cenegi.
Ciekawe co dokładnie mają na myśli pisząc że polska edycja gry będzie bardziej dopracowana i doszlifowana, niż angielski oryginał ? No i ile u nich to jest wkrótce ? :)

27.03.2007
11:51
[81]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Na tyle u nich to wkrótce, jak w przypadku Rainbow Six: Vegas, czyli najprędzej pewnie w czerwcu albo i później, kiedy to wyjdzie już trzeci patch.

Moim zdaniem nic nie będzie bardziej dopracowane, prócz tego biednego patcha który nic nie wnosi i nie likwiduje bugów, a wręcz będzie więcej problemów, bo nie wiadomo czy patche eng będą pasować potem do polskiej wersji w co wątpię i zawsze będziemy nowe poprawki dostawać później niż reszta świata. Szczerze wątpię w sens zakupu w Cenega tej gry. Tak samo jak Vega, który zamówiłem sobie w wersji angielskiej jak przełożyli na maj premierę.

27.03.2007
12:35
[82]

gro_oby [ Senator ]

niewiem kto pisal o bledzie z samolotami, ale chyba naprawde jakis jest;/ ledwo sie wynurze, to zaraz mnei atakuej z 5/6 samolotow! i to odrazu! ledwo tylko wystawie sie ponad wode:) sterowane przez satelite chyba:PP wezcie, ja sie czuje jakbym chcial wplynac do tokyo, a ja plywam u weybrzezy autrali!!! przeciez to jest chore;/ naprawde skopali tutaj z samolotami co;/

27.03.2007
12:39
[83]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

Ciesz sie ze nie masz niezatapialnych okretow - to jest dopiero frustracja ;)
A co do samolotow, to dasintra mowil, ze ponoc zwiekszyla sie ich ilosc po patchu 1.1
Ja sobie wlasnie przypomnialem, ze w naval academy statki mi tonely, ale bez patcha 1.1 przechodzilem. Moze to on u mnie namieszal? Na razie nie chce mi sie reinstalowac gry i tego sprawdzac.
Co do cenegi, to za przeproszeniem - w tylek moga sobie wsadzic patcha 1.1, nic on nie daje.

27.03.2007
13:17
[84]

gro_oby [ Senator ]

jednak panowie, to nie blad:) jedynie ulomnosc moich ludzi ktorzy ni epotrafili znalesc floty nieprzyjaciela:P zgadnijcie skad tyle bylo samoltoow hehe?:D okazalo sie ze plynalem prosto we flote japonska:D 4 lotniskowce:D z jakies 10 CL, widzialem tez mogami CA, i ise:) tylko co ona robila kolo darwin?:D no sami popatrzcie:) wiec to nie byl blad, po prostu flota bronila sie przedemna::D

ale mnie to ekstra do gry zachecilo:D fajnie jest wiedziec ze hehe niemozna bezkranie sobie wplynac we flotenieprzyjaciela majac OP na powierzchni:D

27.03.2007
13:37
[85]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Jeśli to był samoloty pokładowe w pobliżu Darwin, to już klucza nasunęłoby mi się na myśl, że mamy w okolicy lotniskowce :)

27.03.2007
13:53
[86]

gro_oby [ Senator ]

bylem wkurzony ze mnie tam napastuja samoltoy ze sie nie namyslilem:D ale nie moge sie zblizyc do tych lotniskowcow;/ pod kilem moze z 20 metrow, niema jak podejsc;/ a DD jak jakies szalone szerszenie przed nimi plywaja;) coz, trzeba odpuscic:)

27.03.2007
14:07
[87]

dasintra [ Général d'Armée ]

gro_oby ----------> w którym roku i miesiącu spotkałeś tą eskadrę? Przecież na początku 1942 roku taka operacja miała faktycznie miejsce w okolicach Darwin!

27.03.2007
14:15
[88]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Ja miałem dziś dziwną rzecz, wpadłem na konwój ok 12 statków i eskorta, prześlizgnąłem się przez nią i w środku konwoju odpaliłem 6 torped (po 2 na inny cel) teoretycznie powinny trafić w 3 statki (duży tankowiec, 2 transportowce) i co ciekawe wszystkie 6 torped trafiło w śródokręcie tankowca, mimo, że strzelałem pod bardzo różnymi kontami i nijak torpedy nie biegły na trasie tego tankowca... o co tu chodzi? żałuję tych 6 fajek na 10000 t tankowiec, bo już po trzech był w kiepskim stanie.

27.03.2007
14:16
[89]

gro_oby [ Senator ]

czerwiec 42:D hehe jesli ta operacja faktycznie miala miejsce, to zajebiscie ze mozna spotkac w miejscach tych wydarzen rzeczywiste floty:D

27.03.2007
14:19
[90]

dasintra [ Général d'Armée ]

gro_oby --------> niestety, w rzeczywistości atak na Port Darwin miał miejsce w styczniu '42 :(

Btw. tankowców: zauważyłem że cieżko jest je zatopić torpedami, ale trzy-cztery strzały z działa zamieniają go w kulę ognia. Proponuję zatem strzelać torpedy na minimalnym ich zanurzeniu. Nie wiem czy można odpalać na "0", ale być może jest to jakieś rozwiązanie.

27.03.2007
15:00
[91]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

no tak, ale ja wystrzeliłem pod różnymi kątami w różne cele, a 6 fajek trafiło w jeden cel, jakbym celował tylko w tankowca... jakiś błąd? wygląda na to jakby komputer pamiętał tylko ten jeden cel i nastawił torpedy tylko na tankowiec.

A co do floty pod Darwin, to lotniskowce powinny być w okolicy Midway w czerwcu 1942

27.03.2007
21:28
[92]

dasintra [ Général d'Armée ]

Zastanawiałem się już od pewnego czasu czy nie dodać sobie poniższego moda, ale teraz stwierdzam że bardzo się przyda.

27.03.2007
21:37
smile
[93]

Da real Odi [ V ]

off topic - ale sami rozumiecie
Zobaczcie na screena.......

Czyzbym byl rekordzista?????????????? :DDD

4 8 4 metry!

Zgniotlo mnie w chwile potem, wiec jeszcze ze 3-4 metry mozna dolozyc do wyniku

aha - mam zainstalowane tylko GWX 1.02

27.03.2007
21:55
[94]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

ale to topik o SH4 a nie SH3

27.03.2007
22:03
[95]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

no, ale prawde mówiąc, niemiecki okręt to nie amerykańska puszka, kto wie, może na 400 by jakimś cudem wytrzymał

a tu screenik jak zatapiałem tankowca --------------->

28.03.2007
00:13
smile
[96]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

Z cyklu dzielny kapitan qudlaty i jego nie mniej dzielni rozbojnicy :

Cos mnie dzisiaj napadlo by przeinstalowac gre i tym razem sprobowac jak bedzie bez patcha. Zaczalem oczywiscie kariere od nowa, znow w 41, baza Pearl Harbor. Wyplynelismy chyba 10 grudnia, tym razem nie piescilem sie z paliwem i postanowilem plynac na ahead full do Midway, tam zatankowac i dalej juz nie sarzowac (czyli ahead slow). Na statek zabralem kilku rekrutow, z dwoch podoficerow, zabralem radarek SD (anti-aircraft), wymienilem jeszcze 20 mm dzialko, na podwojne 20 mm (wszystko to za 1000 renowna). Realizm na 65%, plyniemy. Jako pierwsza misje dostalem patrolowanie wyspy Honshu, czyli delikatnie mowiac, bedziemy sie prosili o klopoty. Po dotarciu na miejsce, zaczelismy sobie plywac wzdluz wybrzeza - zero samolotow, nie to co w puczu 1.1. Po drodze spotkalismy kilka kutrow rybackich, z ktorych dwa puscilismy na dno z dziala (szalupy tez - ale ze sprezonego dzialka p-lot 20 mm). Raptem popsula sie pogoda, istne urwanie chmury plyniemy wiec powoli i uwazamy. Dostajemy meldunek o task force plynacym niedaleko Tokio kursem przeciwnym do naszego, postanawiamy wiec czekac, widocznosc niemal zerowa, noc, deszcz, mgla, brak ksiezyca. Okazalo sie ze po jakims czasie bylismy juz w srodku konwoju, pan siedzacy za sonarem oczywiscie nie raczyl o niczym poinformowac, ale dzielny kapitan qudlaty niejedno juz przeszedl. Usiadl wiec za sonarem, kreci korbka, wokolo statki w odleglosci od 500 m do 1000 m, sonar oczywiscie gluchy. Kapitan qudlaty, nie zrazony nadal, postanawia wziac na cel pierwszy lepszy okrecik, wypadlo na lotniskowiec. Wypuszcza wiec peryskop i co? Ano, nie da sie zablokowac na celu, peryskop jest slepy, a dzielny kapitan i tym razem sie nie zalamuje, trza bedzie - bedzie strzelal na slepo. Postanawia plynac z konwojem w nadzieji, ze pogoda sie poprawi i bedzie mogl skorzystac ze sposobnosci i poslac jakiegos grubego zwierza na dno. Po kilku dniach qudlatemu sie znudzilo, stwierdzil, ze pozostawi konwoj samemu sobie, niech sobie plyna, zatrzymal silniki i czeka na poprawe pogody. Po kilkudziesieciu minutach slyszy przerazliwy jek, biegnie wiec co sil na mostek i co widzi - lotniskowiec z konwoju, postanowil staranowac wyspe, zaryl sie dziobem i... znikl! Nasz biedny kapitan qudlaty, przeciera oczy, patrzy raz jeszcze - nie ma. Obiecuje wiec sobie, ze wiecej nie bedzie pil na umor i wraca pod poklad. Za kilkadziesiat minut znow ten sam odglos, biegnie wiec nasz niezmorodwany kapitan na mostek. Jest, jest! Znow lotniskowiec, ale co to - znowu znika! Cuda nie widy... Po nastepnych kilkudziesieciu minutach znow to samo, kapitan mocno juz zdyszany, wbiega na mostek, widzi ten nieszczesny lotniskowiec, macha reka z rezygnacja, ale o dziwo - nie znika. Postanawia wiec poslac dwie torpedy w nieruchomy cel, a jak trzeba bedzie, poprawi kolejnymi. Torpedy poszly, trafila tylko jedna w srodokrecie, druga minimalnie przeleciala za rufa. Kapitan postanawia poslac kolejne, az tu nagle, lotniskowiec przewraca sie na bok i strzela kopytami. Zatopiony! Na okrecie wrzawa, ludzie sie ciesza, kapitan lata od stacji do stacji i oglasza wesola nowine. Meldunek do bazy, cisza, zadnych gratulacji - nic. Plyniemy dalej. W tej paskudnej pogodzie w nocy znow nieomal wpadamy na dwa large freightery. Dwie torpedy w jeden, dwie w drugi. Zadna nie trafia. Qudlaty uskrzydlony sukcesem z lotniskowcem, postanawia zaatakowac z powierzchni. Zaloga zgadza sie bez wahania. Po kilku minutach na konto wplywaja kolejne dwa statki. Plyniemy dalej. Trafiamy na konwoj, znow pogoda sie pogorszyla, zaczelo lac, wiac i ogolnie ci na wachcie mieli przegwizdane. Kilka statkow przeplywa nam przed nosem - zgadnijcie co? Znow nie da sie zalokowac, mimo ze statki sa na wyciagniecie reki. Qudlaty tym razem postanawia strzelac na czuja, ustawil co ciekawsze parametry, odpalil dwie torpedy i czeka... Trafily obie, ale oczywiscie zdazylo sie cos juz w miedzyczasie spieprzyc i wylaczyl sie znow model uszkodzen, tzn. ani ryski na trafionym statku. Statek wiec plynie sobie dalej, usmiechnieci marynarze spaceruja po pokladzie, ot sielanka.

Puscily mi nerwy postanowilem sie wynurzyc w srodku konwoju i tu uwaga. W paskudnej pogodzie, w nocy, bez ksiezyca i przy lejacym deszczu eskorta jest totalnie slepa i glucha. Poslalem tankowiec na dno (z dziala), z tego samego dziala poslalem niszczyciel (jak on zabawnie swiecil reflektorami, probujac nas znalezc). Potem poszedl Large freighter i kolejny niszczyciel (a jak). Postrzelalismy jeszcze sobie z p-lotki do szalup. Z konwoju nic nie zostalo, oplynelismy Honshu od polnocy i czekalismy na kolejny konwoj... zaden sie nie zjawil, przecisnelismy sie wiec tym waskim przesmykiem na polnocy Honshu i wplynelismy na Japan Sea. Tutaj minelismy sie z kolejnym konwojem, pogoda sie poprawila, trafilismy na merchanta. I znow large freighter - dwie torpedy - pudlo, dwie nastepne - pudlo (musze sie nauczyc samodzielnie je oblsugiwac, bo to co robi automat to jest jakas kpina). Wynurzenie - dzialo, poszedl na dno, ale skonczyly sie juz prawie zupelnie pociski. Potem trafilismy jeszcze na kilka merchantow, ogolnie zatopilismy 10 merchantow, 3 warshipy, laczny tonaz wyniosl 60 000 ton.
Wkolo Honshu plywalem juz od poltora miesiaca i nadal mialem ojective incomplete. Pomimo ze slalem raporty regularnie. Ktos wie po ile czasu zadanie zostanie uznane za wykonane?

Ogolnie to znudzilem sie calkiem juz ta parodia symulatora. Zrobilem sejwa i wylaczylem, mam dosc.

Tutaj widzimy nas lotniskowiec, lezacy na boku na plyciznie. ->

28.03.2007
00:16
smile
[97]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

A tutaj po raz pierwszy zadzialal mi model uszkodzen, zrobila sie ladna dziurka ->

Ktos pewnie zapyta, dlaczego ten lotniskowiec znikal? Juz wyjasniam - wladowal sie na plycizne i taranowal wyspe, gra nie mogac sobie poradzic, teleportowala go kilka kilometrow wstecz. Ten jednak zamiast zmienic kurs, znow taranowal wyspe, po czym znow teleport i tak trzy razy az dostal torpeda.
Edit : Zapomnialem obrazka :P

28.03.2007
01:02
[98]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

Wlasnie sie dowiedzialem, ze sonar owszem dziala, ale gdy jestesmy glebiej niz peryskopowa. Dlaczego nie na peryskopowej jak powinno byc? Nikt tego nie wie...
Peryskop obserwacyjny, jest bezuzyteczny, moge korzystac tylko z attack periscope, obserwacyjny jest wiecznie zalewany przez fale i nic przez to nie widac...
Czy komus jeszcze szwankuje model uszkodzen - tzn. ma niezatapialne okrety?

28.03.2007
01:16
[99]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

w sumie japońce podstawili ci atrapę co byś mógł sobie strzelić torpedą. Skąd taki domysł? Bo przewrócony lotniskowiec nadal ma ustawione na pokładzie samoloty :D czad

28.03.2007
01:18
[100]

Aniek [ Generaďż˝ ]

Ta gra jest o okrętach atomowych? Można puszczać pociski atomowe na państwa?

28.03.2007
01:29
smile
[101]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

Aniek -> Malo tego, mozna strzelac czlonkami zalogi. Jesli ktos ci podpadnie wsadzasz go do wyrzutni i odpalasz. Cos pieknego :)

Naucz sie do jasnej cholery czytac wstepniaki...

28.03.2007
08:55
[102]

gro_oby [ Senator ]

qudlaty ja tez to kiedys mialem, ze byl sztorm, i mimo ze plywalem kolo DD to nic mi nie robily, co wiecej strzelaly, ale w powietrze:)

28.03.2007
11:25
smile
[103]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

No u mnie bylo tak, ze pierwszy niszczyciel mnie olal i nic nie robil poza swieceniem reflektorami. Kilka razy skierowal je na mnie - ale nic z tego nie wyniklo i poslalem go na dno.
Natomiast drugi otworzyl ogien pare razy, ale strzelal pociskami oswietlajacymi i to nie w pozycje, na ktorej sie znajdowalem, a pare kilometrow dalej, no i wyzej. Tego tez poslalem na dno z dziala ;)
Ja to chyba powinienem odpalic sobie Sea Dogs, albo cus ;)

28.03.2007
20:58
[104]

Shalashaska [ #killnet ]

Czy wie ktoś jak pozbyć się zmarłych?Zauważyłem że mi zmarli zarażają zdrowych i tamtych też śmierć bierze.

28.03.2007
21:58
[105]

gro_oby [ Senator ]

shalaska to kolejny blad, bo mozna z umarlymi plynac w rejs, hehe dziwne ze nie przeszkadza im zapach:) jedyna mozliwosc to w porcie ich wywalic(pewnie za burte;P)

28.03.2007
23:37
[106]

dasintra [ Général d'Armée ]

Lotnictwo po patchu 1.1 może doprowadzić do załamania nerwowego. Dzisiaj jedno prawie przeżyłem, gdyż sześć razy ładowałem save'a gdyż zatapiało mnie podczas powrotu do Pearl (tak, wróciłem do głównej bazy). W ciągu dnia właściwie nie ma sensu płynąć po powierzchni bo może się to bardzo źle skończyć. Gdzieś spotkałem się na subsimie z wątkiem temu poświęconym, ale teraz nie mogę go znaleźć. Pamiętam że w którymś z configów można zmienić wartości dla spawnowanych samolotów. Inaczej grać jest naprawdę cieżko. Póki co, reszta może pozostać, przynajmniej do czasu nowego patcha, gdyż z obecnymi bugami da się mimo wszystko grać. Polecam moda, którego rekomendowałem kilka postów wstecz, gdyż dodaje kilka bardzo pomocnych dodatków, znancyh z poprzedniej części SH.
Teraz czeka mnie misja z sesją dla dowództwa w "uroczej" scenerii portu w.... Hiroshimie :P Coś mi się zdaje, że już stamtąd nie wrócę, bo lotnictwo, niszczyciele i płytkie wody skutecznie zmniejszą szansę na powrót. Do portu przeciwnika wpłynąć jest łatwo, gorzej z niego wyjść. Podczas rozpoznania w Rabaul niszczyciel przejechał mi po peryskopach i foto sesja niestety nie wyszła.

28.03.2007
23:56
[107]

Shalashaska [ #killnet ]

Zauważyłem że jak chce sprawdzić obj. bądź wysłać wiadomość to gra mi się przycina a nawet zatnie na amen.Też tak macie?

29.03.2007
00:06
[108]

gro_oby [ Senator ]

dasintra niewiesz ktory plik za to odpowiadal? bo naprawde lotnictwa jest tyle teraz, ze boje sie ze kosr na jeden op wysylaja ich tyle, to na zapleczu maja ich z kilkadzisiat tysiecy;)) przdaloby sie zmnejszcy natezenie o polowe conajmniej

29.03.2007
00:14
smile
[109]

War [ War never changes ]

Mógłby mi ktoś wyjaśnić, jak ręcznie ustawiać atak? Oglądałem ten filmik, na którym koleś atakuje Yamato, ale mimo to nie mogę tego załapać. Na razie trenuje na CA z tutoriala Torpedo Attack i nie wiem jak go trafić.
Rozpoznaję go, ustawiam range (ten cień ma być na wysokości masztu, tak?), ale jak ustawić Angle of Bow oraz prędkość (na wyczucie?!) już nie wiem. A już kompletnie nie mam pojęcia, na jakiej zasadzie działa ten "Position Keeper". W SH3 było to wszystko jakieś łatwiejsze i bardziej przejrzyste (osobne okno z mapą, nie trzeba było bawić się przy peryskopie).

29.03.2007
00:47
smile
[110]

William_Wallace [ Konsul ]

Jako fan SH 3 z radoscia powitalem SH 4...
Mialem kilka zarzutow wobec SH 3 i wielka nadzieje ze SH 4 w koncu mi to zaoferuje jednak bardzo sie rozczarowalem.

Jedynya dla mnie istota zmiana w stosunku do SH 3 to chyba tylko grafika :/

Nadal zabawna jest bariera głebokosciowa. Tzn zalozmy ze na 107 metrze łodz plywa bez zadnych usdzkoen a nagle zejscie tylko o 1 metr nizej niszczy cała łodz....Powinno byc to ianczej ze juz wczesniej jakies uszkodzoenai drobne, meldunki, a nie nagle wsyztsko sie wali po zejsciu o 1 m głebiej.

Koeljna dziwna rzeczy ze wycofali zalewanie przedziałów woda :|

Sadzilem ze przedluza tym razem agonie statku, ze bedzie widac jak luki zalewa woda w srodku ze ludzi epanikuja i cos robia, a tu nic....stoja statycznie.
Nadal łódz mimo ze ludzie zyja, a lodz wcale jakos sie nei rozpadla nagle game over...
Czemu do cholery nawet jak i by wszyscy padli a lodz pekla na pl jest cholerny napis game over :(
A tak bardzo chcialbym zobaczyc co sie dzieje w srodku lodzi jak osadza sie na dnie 500 metrow :/

Lipa straszna juz w SH 3 byla agonia dluzsza i bardziej urozmaicona

29.03.2007
07:59
smile
[111]

Hptm. Möldres [ Legionista ]

w SH3 parametry spawnowania samolotow zapisane byly w pliku AirStrike.cfg. moze to cos pomoze

29.03.2007
09:42
[112]

dasintra [ Général d'Armée ]

Hptm. Möldres -----------> fakt, o ten właśnie plik chodzi. Pozostaje tylko zmienić wartości.

Shalashaska -----> zgadza się, w momencie wejścia w wiadomości robi się freeze. Na szczęscie nie na amen, chociaż czasami trzeba czekać prawie 2 minuty. Problem został zgłoszony do patcha 1.2

29.03.2007
10:40
smile
[113]

Hptm. Möldres [ Legionista ]



to gotowe rozwiazwizanie "Tweaked air strikes"

link do sciagniecia:

29.03.2007
10:49
[114]

gro_oby [ Senator ]

ma ktos linka do tego programu JSGME ktorym sie instalujw mody? bo w readmy pisalo ze za jego pomoca nalezy isntalowac

29.03.2007
11:43
[115]

dasintra [ Général d'Armée ]

gro_oby ----->

29.03.2007
12:02
[116]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Nie wiem, ale co więcej gram na patchu 1.1 to coraz więcej wykrywam bugów. Torpedo Data Computer jest zupełnie do du** kolejny raz odpaliłem torpedy w różne cele, a one pobiegły prostym torem, nie trafiając w żaden cel. Co lepsze, 4 torpedy trafiły w transportowiec, pierwsze dwie wyrządziy szkody a kolejne dwie nie zrobiły wrażenia, statek nie zmniejszył prędkości i płynął dalej. Drugi trafiony dwiema zastopował i tyle. Niszczyciele eskorty nie przejęły się zbytnio moją obecnością, więc bezkarnie ustawiłem się rufą i odpaliłem owe 4 fajki które w nic nie trafiły (nawet nie zmieniły toru po odpaleniu, tylko szły na osi mojego okrętu w stronę rufy i tyle), zmarnowałem przez to conajmniej 6 torped. Więc postanowiłem że poczekam aż kawałek odpłynie ten konwój i dobiję ten biedny jeden statek z działa, bo na 10 wystrzelonych torped muszę mieć chociaż jeden zatopiony.
Odczekałem i wynurzyłem się, bez problemu 8 pocisków posłało go w zapomnienie, ale dobijając go, nadpłynęły dwa niszczyciele (z 3) eskorty konwoju, stwierdziłem, że dobrze strzelam z działa ręcznie, to podjąłem z nimi walkę na powierzchni. Efekt był taki że oba posłałem na dno.
Jeden widoczny na screenie. Podłynął do mojego okrętu, bo chciał go staranować, więc ustawiłem się do niego rufą, i nagle niszczyciel burta w burtę płynął obok, więc ja bezkarnie niszczyłem go działem.
Postanowiłem więc rzucić się jeszcze na konwój, wykończyć tego co pozostał na powierzchni, zatopiłem trzeciego, zatopiłem 3 statki z konwoju - strzelałem do skończenia amunicji - i odpłynąłem.
Otrzymałem dwa trafienia w kadłub plus uszkodzenie peryskopu i całego kiosku, więc nie zanurzałem się i nie kusiłem losu i tak wynurzony z morza Chińskiego wróciłem do Pearl, atakowany kilkukrotnie przez samoloty, z których 2 zestrzeliłem bez strat własnych. Samoloty akurat łatwo wymanewrować, widząc że podchodzi do ataku, robię ostry zwrot na pełnej prędkości na jedną rufę i po chwili na drugą, tworząc zygzak. Wiele razy bomby upadały w miejscu gdzie bym był, gdybym nie wykonał ostrego zwrotu.
Tak swoją drogą amerykańskie okręty podwodne są bardzo zwrotne, dużo bardziej niż uboty.

29.03.2007
12:33
[117]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

MichelCat_Pl -> Mi tam torpedy w wersji 1.1 wchodzily elegancko. Po dwie na cel i zwykle trafialy. Inna sprawa, ze statkom nic sie nie dzialo. Za to bez patcha, automat caly czas kiksuje - zwykle wszystkie przelatuja za rufa. W patchu 1.1 z tego co wyczytalem na subsimie, przy recznym okreslaniu odleglosci, gdy skonczymy ustawiac druga podzialke na wysokosci masztu (pierwsza na linii wodnej) po kliknieciu gra wywala na pulpit. Dlatego nie uwierze, ze ktos wszystko robi recznie - obecnie jest to niemozliwe (chyba ze ktos z 300 m strzela na slepo, wtedy ma szanse trafic).
BTW: Witam w gronie piratow, w nagrode czeka na Ciebie drewniana noga i opaska na oko ;) Za zatopienie niszczycieli dzialem.
Tez mam problem z dziennikiem, po kilkudziesieciu dniach rejsu, podczas jego otwierania gra zatrzymuje sie w miejscu na dobre kilkadziesiat sekund. Przez co, zupelnie do niego nie zagladam.
I tak - umarli sa wsrod nas. Proponuje wsadzic ich do wyrzutni, zalac i odpalic ;)

29.03.2007
12:40
[118]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Ano zapomniałem dodać, w czasie ciężkich walk z niszczycielami, straciłem jednego załoganta i 3 rannych dowiozłem do domu.
Dla mnie gra w której nawiązuję równorzędną walkę z dwoma niszczycielami na raz, jest grubym przegięciem i tego nawet nie było w SH3 bez patchy. Nie mówiąc już o GWX.
W SH4 nie boję się japońskich niszczycieli i ich bomb głębinowych, bo nie miałem sytuacji, gdzie by zagroziły mi w jakiś znaczący sposób. Zawsze im daję radę się wymknąć.

Transportowiec po trafieniu pociskiem HE ------------------------>

29.03.2007
14:22
[119]

Shalashaska [ #killnet ]

Wczoraj jak grałem to myślałem że szlag mnie trafi.Large tanker dostał trzy torpedy w różne miejsca i twardo płyną dalej razem z konwojem i tak nie został zatopiony.W książce są podane wartośći które dość często są błędne.Torpede najlepiej puscić nad klinem i to sporo.Pod sam klin nie warto, to nie to co w SH3.

29.03.2007
14:39
[120]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

dziś robię kolejny patrol, po ostatnich dwóch doszedłem do wniosku, że skuteczniejsze jest działo niż torpedy - nie dość że mało to jeszcze zawodne, źle płyną i nieskuteczne

29.03.2007
17:01
smile
[121]

Hptm. Möldres [ Legionista ]

MichelCat_PL--->z Twojej relacji wlasnie dowiedzialem sie dlaczego silent jest obecnie najelpiej sprzedajaca sie gra w stanach. No i wielkie dzieki za zapewnienie na dlugi czas doskonalego humoru :)
american kiddies pewnie zatapiaja z dzial cala mase niszczycieli, na nabrzezu w pearl czeka na nie admiral john rambo powiewajac w zwolnionym tempie niezoptymalizowanej grafiki amerykanska flaga a ubikacja zaciera raczki liczac wplywy.
na subsimie pojawily sie z kolei glosy ze AI jest... za dobre i nie mozna mu sie za nic wymknac :) po Twojej relacji pozostawiam to bez komentarza. :)

29.03.2007
17:18
[122]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Hptm. Moldres ----> skoro AI nie można nic zarzucić, to znaczy że ja jestem za dobry, master destroyer MichelCat. Niszczyciele z dystansu powyżej 3000 nie trafiały mnie w ogóle, ja znów specjalnie nie manewrowałem by nie utrudniać sobie celowania. Efekt widać na screenie gdzie niszczyciel japoński wylatuje w powietrze. Taran niszczycielowi się nie powiódł, bo tu nagle przed nosem okręt podwodny wypiął się du** do niego i nie było jak taranować, więc nie ucelował i znalazł się obok, trąc blachą o blachę mojego okrętu, ale nie wyrządzając żadnych uszkodzeń. Drugiego lolka zrobiłem w ten sam sposób. Trudno im po prostu trafić gdy ustawiam się do nich wąską sylwetką. Plusem jest też to, że w stoczni przełożyłem działo z rufy (3 50") na dziób (na 4 50"). Sądziłem że działo będzie do niszczenia transportowców i osłony w trakcie ucieczki, ale zauważyłem, że znacznie lepiej działać ofensywnie nawet wobec eskorty (niedużej), bo 2 niszczyciele to pikuś. W edytorze dziś zasymuluję jak to jest z lekkim krążownikiem, bo cicho wierzę, że takim okrętem dam radę.

29.03.2007
17:30
[123]

dasintra [ Général d'Armée ]

AirStrike Tweaker już zainstalowany, wieczorem sprawdzę jak się sprawdza. Co ciekawe znalazłem posta, w którym koleś pisze, że w pliku cfg do japońskiego A6M Zero znalazł poważny błąd. Mianowicie w SH4 przenosi on bomby; 3x500kg lub 5x250kg LOL!

Pozostałych samolotów też to dotyczy. Zmieniam te wartości u siebie, niestety nie wiem czy można wpisywać ładunki o masie 60kg, czyli takie jakie w przypadku Zero powinny być.

29.03.2007
17:36
[124]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Mnie za to zaatakował A6M 320 mil od najbliższej bazy (Wake)

29.03.2007
17:46
[125]

dasintra [ Général d'Armée ]

MichelCat -------> heh, ale właściwie to prawdopodobne: MaxRadius=600 ;750 (z A6M2.cfg). W takim razie teraz muszę jeszcze zasięg pozmieniać, na szczęście jest to bardzo łatwe, dlatego proponuję Wam to również uczynić. Jeśli wiecie gdzie mogę uploadować rar'a to wieczorem udostępnie wam wszystkie, poprawione już do wartości historycznych pliczki.

29.03.2007
17:54
[126]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Jeśli nie będzie gigantyczny po podeślij mi na michalcat @ gmail . com (likwiduj spacje) i wrzuce na serwer podając linka. Sam zaglądnę jeszcze wieczorem do pliku i zobaczę co i jak (jak dotrę z pracy)

29.03.2007
18:18
[127]

Shalashaska [ #killnet ]

Czy ktoś wie który plik.cfg odpowiada za config całokształtu tak jak w SH3 było to basic.cfg.W SH4 ten basic.cfg jest zerżnięty z SH3 i żadnych zmian nie można w nim zastosować.

29.03.2007
18:50
[128]

dasintra [ Général d'Armée ]

MichelCat_PL ------------> wysłane. Proponuję abyś przejrzał jak to na obecną chwilę wygląda i wyraził na ten temat swoją opinię. Moim zdaniem w połaczniu z tweakerem zdecydowanie zmniejszy horror ze strony lotnictwa. Dla przykładu H8K wyposażony był pierwotnie w configu w 16x250kg bombek, w rzeczywistości przenosił około 2000kg ładunków bojowych :\
Ponadto zmniejszyłem zasięg Pete'a do 500, wcześniej miał ponad 2000km!

29.03.2007
19:18
[129]

dasintra [ Général d'Armée ]

Okazuje się, że ładunek o masie 100kg również w SH4 istnieje. Zatem w przypadku Zero można właśnie takiego użyć. Niestety w każdym katalogu znajduje się równiez plik o rozszerzeniu .eqp który chyba też trzeba będzie zmodyfikować aby wszystko prawidłowo działało. :\

29.03.2007
19:31
[130]

dasintra [ Général d'Armée ]

Jeszcze jedno. W katalogu "Land" znajdują się podkatalogi w których można równiez modyfikować ilość i rodzaj eskadr dla poszczególnej wielkości lotniska. Najdziwniejsze, że tutaj wartości równiez są przesadzone. Wynika bowiem, że small_base w 1942 posiada 12 eskadr A6M2 czyli 12x15=180 maszyn! LOL

Zredukowałem sobie wartości o połowę. Efekt zmian przedstawię później

29.03.2007
19:34
[131]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Proszę bardzo oto plik od dasintra:

www.michelcat.cal.pl/cfg.rar

29.03.2007
20:32
[132]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Ja właśnie siedzę i rozpracowuję całość, dziś wieczorem długo posiedzę (do ok 3) i jutro cały dzień bo mam wolne od pracy, zobaczymy co i jak, w razie czego będę się plikami wymieniać z dasintra i całość jakoś do kupy złożymy

29.03.2007
20:51
[133]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

A czy przypadkiem nie bedzie tak, ze gdy wyjdzie kolejny patch, te configi zostana znow nadpisane? W sumie to nie problem, jeszcze raz sie je wgra, ale ja was podziwiam panowie, ze tez chce wam sie taki bubel naprawiac. Jak napisal jeden z modderow "Najpierw poczekamy, az naprawia gre z programistycznej strony i wtedy po ostatnim patchu, zaczniemy wypuszczac mody". Dlatego proponuje poczekac, ale to juz wasza sprawa jak zamierzacie spiedzic wolny czas :)

29.03.2007
22:32
[134]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Jeśli mogę przybliżyć się do realiów, a sposób nie jest trudny, mając pewną wiedzę i literaturę to czysta przyjemność

29.03.2007
23:26
[135]

dasintra [ Général d'Armée ]

MichelCat_PL --------> mam wrażenie że moje poprawki jednak działają! Lotnictwa jest faktycznie mniej i chyba ładunki przenoszone przez samoloty się zmniejszyły. W sumie zaatakowano mnie siedem razy, w większości przypadków były to h8k ze słabszymi ładunkami. Nie mam jednak co do tego absolutnej pewności, bo wiesz jak to jest - zanurzanie awaryjne i modlitwa aby zdążyć zmiknąć pod powierzchnią. Wcześniej jednak zrzut wyglądał na 10 bomb, teraz 4-6. Ciągle nie daje mi spokoju ten plik *.eqp. Wszystko się wyjaśni gdy spotkam Zero, gdyż w jego przypadku ładunek uległ znaczącemu zmniejszeniu. Niestety nie można tego sprawdzić na single mission, gdyż w tym przypadku przenoszone bombki są już z góry przypisane do scenariusza. Trzeba to zatem sprawdzić w trakcie kampanii. Istotne znaczenie mają również wartości przypisane do każdego rodzaju bazy lotniczej, które jak już wcześniej pisałem, równiez zredukowałem o połowę. Polecam poniższy wątek:





Wczoraj pisałem o czekającym mnie fotografowaniu Hiroshimy. Przed chwilą zadanie zakończyłem, chociaż nie obyło się bez kilku nieprzyjemnych incydentów. Po pierwsze to chyba najtrudniej dostępny port na wyspach; przede wszystkim przez długi czas płynąć trzeba na płytkich wodach, ponadto odległości są wyjątkowo duże. Trzeba zatem iść 1/3 i w ciągu nocy wynurzać się na przewietrzenie okrętu bowiem tlenu po kilkudziesięciu godzinach zaczyna brakować. Ponadto gdy wracałem postanowiłem przepłynąć kawałem na powierzchni i tutaj się niemile zdziwiłem gdy w wąskim przejściu (daleko od najbliższego portu) zostałem ostrzelany przez artylerię nadbrzeżną. Całe szczęscie że niszczycieli nie było w pobliżu gdyż nie miałbym najmniejszych szans.
Gdy okret wypłynął na pełny ocean pojawił się kolejny problem - paliwo zaczęło baaardzo szybko schodzić ze zbiorników. Zupełnie nie rozumiem dlaczego. Okręt był właściwie nieuszkodzony (a właściwie naprawiony po delikatnym uszkodzeniu od ognia artyleryjskiego). Paliwa wystarczyło z ledwością na dokulanie się na Midway, przy czym gdy tylko akumulatory zostały naładowane, schodziłem pod wodę i płynąłem aż do ich wyładowania i tak na okrągło! Po zaopatrzeniu na Midway "spalanie" utrzymywało się na zwyczajnym poziomie. Mam wrażenie że był to wynik uszkodzenia, ale strachu nieźle się najadłem.
Co ciekawe, w dowództwie chyba ktoś mnie nie lubi, gdyż kolejne zadanie to...... tak, sesja fotograficzna na tle Hiroshimy. Merde!

30.03.2007
00:14
[136]

Shalashaska [ #killnet ]

Miałem drobny konflikt sprzętowy(ram), teraz fps podskoczyły o 20%

30.03.2007
00:15
smile
[137]

Shalashaska [ #killnet ]

Nawet nie wiedziałem że wyciągne ponad 1700fps

30.03.2007
01:32
[138]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

A można wiedzieć jaki konflikt sprzętowy i na jakim sprzęcie, bo u mnie czasem też dziwnie zwalnia lub zbyt mały framerate mam

30.03.2007
09:34
[139]

Shalashaska [ #killnet ]

AMD64+3700
2x512Geil ultra
Galaxy zalman 7900GS 1.2ns 256DDR3
Asus A8N-SLI Premium

I do tego dorzuciłem od siostry 2x256 ram made by nie znany i on robił konflikt sprzętowy.

30.03.2007
10:28
[140]

dasintra [ Général d'Armée ]

Heh, dla zaspokojenia ciekawości włączyłem sobie 1944 rok na balao. W połączeniu z odznaczonym okienkiem "map update" zakończyło się to istną rzezią. Patrol zrobiłem na szybko i powróciłem z 50 000BRT. Całkiem nieźle. Co interesujące, przed samolotami nawet się nie zanurzałem. Byli tak słabi że nie miało to sensu. Gdyby nie fakt, że niektóre cele wymagają 4 celnych torped, wynik byłby jeszcze lepszy. Mam nadzieję że poprawią to w następnym patchu.
Już wczoraj upewniłem się, że przed każdym strzałem nalezy otworzyć drzwi wyrzutni, gdyż namiar zostaje wysłany do TDC w momencie wydania rozkazu strzału, który jednak nie bierze pod uwagę konieczności zalania torped. Z tego też powodu często zdarzało się, że węgorz trafiał w rufę lub przepływał za celem. Proponuję równiez korzystać z "salvo angle" nawet gdy strzelamy pojedyńczo. Na przykład gdy atakuję cel oddalony o powiedzmy 1000m, płynący z prędkością 9kn, dodaję +2, a czasem +3 stopnie. Okazuje się bowiem, że trafienie w dziób jest zdecydowanie bardziej śmiertelne. Strzeliłem 4 torpedy do dużego transportowca, który otrzymawszy jedno trafienie poszedł pod wodę.

30.03.2007
10:29
[141]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

A w ogóle jak długo wam ładują torpedy, ja po wystrzeleniu całej szóstki z dziobowych wyrzutni przez 2 godziny walki nie doczekałem się załadunku torped do wyrzutni, chociaz z magazynów zniknęły zapasy i trwało ładowanie (ale nie było pokazane na ekranie że jaki jest postęp - wsuwająca się torpeda do wyrzutni) i to zarówno w trybie all hands on battlestations i też bez alarmu

dasintra ----------> w którym miejscu otwiera się drzwi wyrzutni?

30.03.2007
10:41
[142]

Shalashaska [ #killnet ]

MichelCat_PL

Otwierasz bindem Q, a co do załudunku to musisz mieć w pasku zadań podświetloną ikonkę torped, to samo dotyczy napraw, działek itp.

30.03.2007
10:45
[143]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Mam podświetloną właśnie i nie wiem czemu taka lipa nadal

30.03.2007
13:18
[144]

Shalashaska [ #killnet ]

By załoga cokolwiek robiła nalezy im w tym pomóc w następujący sposób:klikając na daną ikonkę ale co najważniejsze żeby nie pływać jako silent mode(czytaj jak najciszej), bind do tego to jest Z.Ikonka wygląda jak ubot z chrapami i gdy się świeci to znaczy że na okręcie panuje całkowita cisza i nic załoga nie będzie naprawiać, ładować itp.

30.03.2007
16:32
smile
[145]

War [ War never changes ]

Jak zrobić zdjęcie portu? Jestem już pod Tsurusaki, stoję dokładnie na gwiazdce i nie wiem co robić. Próbowałem też podpłynąć bliżej i dalej nic. Czy można robić zdjęcia nocą czy trzeba czekać do rana?

30.03.2007
18:01
[146]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Shalashaska --------> dziękuję za podpowiedź, faktycznie mimo niezapalonej lampki silent runing, na powierzchni, marynarze nie ładowali torped. Dopiero musiałem włączyć i wyłączyć ją by był efekt. To też jakiś tam bug, bo nie wiedziałem że płynąc na powierzchni też nic nie robią.

dasintra ----------> ilość lotnictwa po modyfikacjach jest mniejsza, lepiej się pływa, niema tej natarczywości, jak gdyby to tylko na nas cała flota powietrzna japonii polowała. H6K też zrzuca mniej bomb, także efekt jest znakomity, wreszcie zbliżamy się do jakiś realiów, oddalając od paradoksu i udziwnień. Powiodły się też moje ataki na dwa konwoje, w wyniku których zatopiłem 4 transportowce i jeden niszczyciel o łącznym tonaży prawie 40 tyś. ton, jak na jeden patrol to naprawdę nieźle.

Ciekawie japońcy tworzą konwoje: dwa transportowce, przed nimi w linii dwa niszczyciele i po bokach po jednym niszczycielu. Zupełna odmiana od konwojów z atlantyku.

30.03.2007
19:11
[147]

dasintra [ Général d'Armée ]

Czytam wasze posty i mam wątpliwości!
Czy używacie "Changed HUD Lamp Color "??? To mój ulubiony mod!
Bardzo ułatwia odzczytywanie aktualnych rozkazów ----------------------->

30.03.2007
19:24
smile
[148]

Shoker1 [ Pretorianin ]

dasintra, a możesz wytłumaczyć co on zmienił, bo jakoś nie widzę różnicy:P

30.03.2007
19:29
[149]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

kolory zmienił, w oryginale były żółte lub zaświecone żółte, tu sa żółte i aktywne zielone

30.03.2007
19:31
smile
[150]

Shoker1 [ Pretorianin ]

eh, no tak. Musicie mi wybaczyć, jak widać daltonizm mój nie próżnuje.:]

30.03.2007
19:34
[151]

dasintra [ Général d'Armée ]

Przyciski są teraz zielone i pomarańczowe, nie jak wcześnie żółte niezależnie od tego czy były włączone czy nie

30.03.2007
19:39
smile
[152]

yo111111111111111 [ Legionista ]

Nie lubię symulatorów ale ''Slient Hunter" wszystkie serie są zaje fajne

31.03.2007
13:40
[153]

Shalashaska [ #killnet ]

Najbardziej denerwujące jest przycinanie się gry na mapie gdy damy compresję czasu.Powyżej 2tys. klatki spadają nawet do 5.

31.03.2007
14:46
[154]

Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]

Shalashaska -> Dziwisz się? Pomyśl ile rzeczy w tej chwili musi obliczać twój procesor :).

31.03.2007
16:01
[155]

gro_oby [ Senator ]

gdyby ta kompresja tak nie spowalniala gry, to przynajmniej nei byloby denerwujace plywac z pearl harbor pol godziny w jedna strone:D

31.03.2007
20:34
[156]

Shalashaska [ #killnet ]

Zauważyłem że gdy wyłącze dolny pasek czynności na mapie to spokojnie można włączyć kompresje na maxa, tylko należy uważać na CO2.Jest duża poprawa i fps są normalne.

31.03.2007
23:55
[157]

gro_oby [ Senator ]

dolny pasek czynnosci?

01.04.2007
10:02
[158]

Shalashaska [ #killnet ]

Tak, dolny pasek czynności.

01.04.2007
15:40
[159]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

można go wyłączyć? przeleciałem większość klawiatury i nie schowałem go - chyba że jest inny knyf.

01.04.2007
15:52
[160]

gro_oby [ Senator ]

shalaska dzieki za super wyczerpujacy post

01.04.2007
15:59
[161]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

A ja wam opowiem ciekawą historię z boju.
Płynąc z patrolu na morzu Chińskim, trafiłem na taki oto zespół japoński: kilka pancerników (w tym 2 typu Ise, 2 typ Kongo i co najlepsze jeden typu Yamato, z uwagi na okres w jakim trafiłem na nie, to mógł być to tylko Yamato), kilka krążowników (w tym m.in. Mogami), krążowniki lekkie i dość sporo niszczycieli plus dwa zapopatrzeniowce.
Co lepsze wyszedłem dość dobrze na pozycję strzelecką, może nie idealnie, bo idealnie byłoby pomiędzy kolumnami ustawiony w poprzek, ale w mojej sytuacji ustawienie się pomiędzy kolumnami okrętów byłoby i tak bez sensu. Dlaczego?
A no dlatego, że miałem w wyrzutniach 1 torpedę - słownie: jedną torpedę w dziobowej wyrzutni nr 2 i nic więcej.

Tak śmiesznie trafić z takim stanem uzbrojenia w taki fajny kąsek to tylko ja mogłem, ale skąd mogłem wiedzieć o tym że trafię na taki zespół.

01.04.2007
16:10
[162]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Mając tylko jedną torpedę, stwierdziłem, że nie ma co się rzucać na pancernik, bo nie mam szans zatopić żadnego, a uszkadzając i tak nic nie wskuram, bo system w grze i tak mi nie zaliczy tego.

Wybrałem więc atak na krążownik, trafienie w ciężki krążownik - a był to najłatwiejszy cel, bo szedł najbliżej mnie - może popsuć im chociażby szyk na chwilę, no i trafienie takiego okrętu torpedą musi go wyeliminować z dalszej misji. Powiedzmy że bym osłabił ich o dość znaczący okręt akurat w tej operacji na którą się wybrali. Zatopienie niszczyciela jest trudne, bo niszczyciele manewrują i płyną z prędkością ok 18 węzłów, to zbyt szybko, zmarnowana cenna fajka. No i strata niszczyciela to żadna strata w obliczu siły zespołu.

Mogami! Odległość 1100, nastawa torpedy plus 6 stopni na lewo, głębokości biegu torpedy nie zmieniam, ale obowiązkowo daję high speed. Podejrzewam, że torpeda trafi w okolice śródokręcia. Zalewam wyrzutnię. Poszła.

Z uwagi na to że nie mam co i tak ładować, od razu peryskop w dół, głębokość 250, 1/3 na przód i zmiana kursu o 90 stopni na prawą burtę.

Chwilę potem słyszę huk eksplozji! Jedyna fajka jaką miałem trafiła.

Tutaj widok zza Yamato, jak to torpeda ładnie uderzyła w Mogami. ---------------------->
Co ciekawe, wyliczenie miejsca trafienia było dość precyzyjne, torpeda trafiła na wysokości dziobowych wież artyleryjskich Mogami.

01.04.2007
16:16
[163]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Proszę państwa! Mija zaledwie kilka sekund i co widzimy --------------------->

Na Mogami detonują komory amunicyjne, po 20 sekundach nie ma śladu po okręcie :)

Ten atak mimo pecha, bo nie posiadałem torped, przyniósł sporo szczęścia. Zatopiłem w pięknych kulach ognia ciężki krążownik. Uważam ten atak za jeden z najlepszych jakie udało mi się wykonać w karierze na SH4.
Może przyjdzie mi zatopić jeszcze coś większego i lepszego, ale ten atak sprawił wiele satysfakcji. Zeto savów, od początku do końca bez oszustw, jeśli by atak nie wyszedł to bym nie posiłkował się ponownym loadem i drugą próbą.

Bilans z patrolu to ok 56000 t (wcześniej posłałem na dno 4 samotne duże transportowce, jakiś niszczyciel i inne jednostki).

01.04.2007
20:11
[164]

dasintra [ Général d'Armée ]

MichelCat_PL ------------> ładnie, naprawdę porządny wynik. Niestety mój chyba nieco lepszy, ale o tym za chwilę:DDD
Czy nie masz czasem wrażenia, że modyfikacje z lotnictwem spowodowały, że stało się ono zupełnie bezbronne? Właściwie się nie zanurzam, bo nawe bomb nie zrzucają! Nie wiem, czy jest to efekt AirStrike Tweaker, czy też zmian przez nas wykonanych. Napisz jak to wygląda u Ciebie.


Kwiecień '42, patrol na M. Wschodniochińskim był chyba największym ciosem dla Japońców od początku wojny. Dlaczego? Bowiem najpierw zaznaczyłem swoją obecność torpedując trzy statki w dużym konwoju, a po kilku tygodniach (w logu obok jest BŁĄD w datach) wpadłem na Task Force z którego utopiłem DWA lotniskowce i uszkodziłem Chitose (lub Chiyoda, jak kto woli). Najzabawniejsze jest to, że zaatakowałem 3 cele, po dwie torpedy na każdy. W największej odległości był Zuikaku (coś pod 2km), natomiast CVE i Chiyoda szły obok siebie, jakieś 1200m ode mnie. Wystrzeliłem wszystko licząc interwały tak, aby trafienie nastąpiły w możliwie krótkim odstępie czasu. Bum, bum bum......
Szczerze mówiąc najbardziej liczyłem na Chitose, nie wiem, sentyment chyba do tej jednostki mam, chociaż nie wiem dlaczego. Lotniskowiec eskortowy wyleciał w powietrze po pierwszym trafieniu, Chitose trafiony dwoma węgorzami utrzymał się na powierzchni, Zuikaku natomiast otrzymawszy dwa trafienia zipał jeszcze ze dwie minuty po czym poszedł na dno :) Co ciekawe wszystko działo się pod koniec maja, kilkanaście dni przed Midway. Co zatem do czorta robiły tam "bliźniaki" Soryu/Hiryu???
W drodze powrotnej utopiłem jeszcze jakiś mały frachtowiec, którego załoga miała nieszczęśćie wpaść na mojego sub'a.

01.04.2007
21:08
[165]

gro_oby [ Senator ]

bravo michelcat i dasintra:) hehe wiem jak to jest zatopic lotniskowiec, niema nic lepszego:D no chyba ze udaloby mi sie zatopic yamato:D

01.04.2007
23:18
[166]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Mimo tego, że Yamato był największym pancernikiem jaki zbudowano (niestety nie był najpotężniejszym), jego rola na pacyfiku nie była jakoś nadzwyczaj odznaczona. Uważano bowiem nadal że pancerniki są najważniejszymi jednostkami we flocie, a lotniskowce są jednostkami wsparcia. Oczywiście podziały w dowództwie były i jedni uważali tak, inni odwrotnie.
Zatopić chlubę japońskiej marynarki - Yamato - to prestiż. Natomiast zatopić lotniskowiec typu Shokaku to głęboki cios dla dalszych operacji na pacyfiku z udziałem lotnictwa pokładowego. A przecież wszystko opierało się na owych samolotach pokładowych.
Co bym wolał zatopić jeśli płynąłby zespół złożony z lotniskowców uderzeniowych i pancernika Yamato?
Wybrałbym Yamato, ale nie ze względu na tonaż prawie 70 tyś. ton, ale dlatego, że to okręt do którego mam jakiś tam sentyment.

Jeśli jednak wyjdzie coś a'la GWX, ale do SH4, to zatopienie Yamato będzie bardzo trudne, bo 6 torped może spowodować u niego tylko średnie uszkodzenia (przy dobrze działających drużynach przeciwawaryjnych). Jednak jeśli wahlarz będzie tak rozłożony, że trafimy na długości całej burty to jest szansa że zdąży się przewrócić, zanim zbalansują przechył.
Wiem jak to ciężko jest zatopić Iowe na GWX.

02.04.2007
01:57
[167]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

A co do samolotów to H6K zrzucił bomby, bo też myślałem że nie rzucają po przeróbkach, ale miłe zaskoczenie bo lecą, z drugiej strony niemiłe zaskoczenie, bo się posypały ;)

02.04.2007
03:19
[168]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Tak mi się jeszcze przypomniało...
"Co zatem do czorta robiły tam "bliźniaki" Soryu/Hiryu???" - dobrze zaznaczyłeś "bliźniaki", bo tak naprawdę był to inne kontrukcje, chociaż znam osoby, które układają w pary: Akagi i Kaga, Hiryu i Soryu, Shokaku i Zuikaku, z czego tylko te ostatnie dwa są bliźniaczymi jednostkami.

To jest fajne, taki podobny statek wycieczkowy mamy na Brdzie, a przy rynku stoi zacumowana taka barka jako pub, japończycy widać inaczej je wykorzystali... ------------------->

02.04.2007
08:48
[169]

dasintra [ Général d'Armée ]

MichelCat_PL --------------> ja poszedłbym na kompromis i zatopił...... Shinano :P
Dosyć przykra historia spotkała ten okręt, zaledwie jedna torpeda wystarczyła. Oczywiście pamiętam całą opowieść dotyczącą jego zatopienie: próbny rejs, ekipy stoczniowe zamiast prawdziwej załogi itd. Cóż jednak powiedzieć gdy tematem jest wojna na Pacyfiku. Japońce przegrali bo byli skończonymi burakami (tyle że zółtymi). Dawno temu bardzo wiele czasu poświęciłem temu tematowi, "kibicując" równocześnie japończykom w każdym filmie wojennym. Po jakimś czasie doszedłem jednak do wniosku, że to trochę głupie stanowisko, bo jak tu czuć sympatię do barbarzyńców niszczących i eleminujących wszystko co znalazło się na ich drodze. Co więcej to oni zaczynają (podobnie zreszta jak Niemcy w Europie) uważać siebie za ofiary drugiej wś. To już naprawdę przestaje być śmieszne, zważywszy że jako historyk/ekonomista z wykształcenia, jestem trochę wrażliwy na takie sprawy.



Btw. Dalem się wczoraj 'nabrać' na info o patchu 1.2 na subsimie. :\
W każdym razie Hiryu i Soryu to faktycznie nie-bliźniaki. Z tego co pamiętam to Soryu został ukończony wcześniej, a doświadczenia z jego budowy zostały wykorzystane podczas budowy tego drugiego. Podstawową różnicą jest chociażby sama wyporność, jak również rozmieszczenie nadbudówki.
"Wycieczkowiec" też już spotkałem, tyle że to wredny przeciwnik! Myślałem że to jakiś mały frachtowiec, ale gdy podpłynął bliżej, trochę się zdziwiłem.

02.04.2007
14:13
[170]

dasintra [ Général d'Armée ]

Nie wiem czy wiecie, ale znana jest już data premiery PL.
Będzie miała miejsce 20. kwietnia (i to 2007! a nie 2008 :D).
Cena 129,90PLN :P

02.04.2007
14:36
[171]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

129 zł za te niedoróby z patchem 1.1? :) wczoraj był prima aprilis :) w życiu nie kupię za taką cenę wersji BETA, odliczając ciągłe poprawki jakie tam wprowadzamy, powinno być 29.90 PLN

02.04.2007
17:47
smile
[172]

Shalashaska [ #killnet ]

Hehehe 130zł za patcha

02.04.2007
21:40
[173]

gro_oby [ Senator ]

co sie martwicie, kupi sie za rok, jak bedzie jasna sprawa czy mody na pl wersji dzialaja, jak wszystkie patche wyjda itd, a cena spadnie do 60zl];]

02.04.2007
23:58
[174]

Shalashaska [ #killnet ]

Eee... dzisiaj to już się miarka przebrała:
-podczas sztormu niszczyciele pływają praktycznie w wodzie pod kątem 45 stopni i tak się kołyszą, jedynym sposobem na zatopienie jest strzelanie w sródokręcie i jak najpłycej i tak nie mamy pewności że trafimy,
-samoloty latają jak osy,
-na max detalach na widoku zewnętrznym mam średnio 40fps, na mapie przy zwiększonej kompresji 4fps, tragedią jest płynąć na kompresji 512,
-nawet 40fps nie daje płynnej gry tak jak w SH3+GWX,
-torpedy pozostawiają wiele do życzenia,
-skłamane wymiary zanurzeń jednostek, nie ma szans trafiać pod kil,
-osiągi jednostek są tragiczne, zanurzenie itp.,
-załoga opuszcza stanowiska jak się jej żywcem podoba,
-można trafić na wyspę widmo,

Jedynym plusem jest grafika, okręty, morze oraz duża ilość konwojów.

Wolę SH3+GWX.Jakby Ubisoft robiło te okręty to zaraz po zwodowaniu poszłyby na dno.
-słaby updejt okrętu,

03.04.2007
12:51
[175]

gro_oby [ Senator ]

Shalashaska wogole ta czesc nie powinna sie naywac silent hunter 4 ale BUG hunter:P normalnie wydali wczesna bete, bo pewnie im kasy zaczelo brakowac;/ ech.. gdyby inni tak postepowali, to mielibysmy samochody z 3 kolami, albo bez reflektorow, lub ksiazki z polowa stron zadrukowana:P

03.04.2007
13:29
[176]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

tyle, że ostatnio są to normalne praktyki, tak samo z Armed Assault, nieprzetestowane zabugowane że szok, S.T.A.L.K.E.R. - robili, robili lat kilka i nadal ma błędy, Rainbow Six Vegas dostał patcha w dniu wydania, Silent Hunter podobnie. Nie ma co się łudzić, odkąd taki UBI przejął wiele gier, to główne skrzypce gra komercha a nie jakość

03.04.2007
13:35
smile
[177]

RMATYSIAK [ Generaďż˝ ]

a moze oszczedzaja na beta testerach ?

03.04.2007
16:08
[178]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Teraz gier nie robi się na jakość, a na ilość sprzedanych sztuk, beta testerzy i tak za friko by się znaleźli... no ale czas goni, pieniążki trzeba zarobić.

Cenega straciła już u mnie 200 zł w kwietniu, nie wydając Vegas (kupiłem sobie angielskie) i spartaczone i drogie SH4

04.04.2007
10:24
[179]

dasintra [ Général d'Armée ]

Przestańcie z tą defetystyczną postawą! Nie jest aż tak źle!
Przyznam że zrobiłem sobie krótką przerwę na HoI2 Doomsday'a spowodowaną ponowną lekturą "Burzy nad Pacyfikiem". Dzisiaj jednak do SH4 wracam.
Z tego co wyczytałem, nowy patch ma pojawić się niebawem, możliwie że developerzy zrobia nam niespodziankę i łatka pojawi się przed świętami, czego bardzo sobie życzę.

Shalashaska --------> amerykańskie okręty BYŁY żałosne. Ich główną siłą był...... radar, dzięki któremu można było pływać właściwie bez obawy o japońskie samoloty, ponadto zasięg radaru umożliwiał stosunkowo łatwe wykrycie okrętów przeciwnika, co przekładało się bezpośrednio na olbrzymie straty floty handlowej, poczynająć od przełomu 1943/44. Co do torped, to mnie ten bug też denerwuje, chociaż musisz pamiętać, że węgorze początkowego okresu wojny nie nadawały się do niczego. Z większośći wystrzelonych torped nie osiągano nawet jednego trafienia (patrz. Kampania na Filipinach 1941/42)

04.04.2007
11:50
[180]

T_bone [ Generalleutnant ]

Możliwe że dziś albo jutro gra wpadnie w moje ręce, planujemy z Matchausem z Frontline małe testy multiplayer przy pomocy programiku hamachi.

04.04.2007
13:32
[181]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ok, mam już grę wkrótce zainstaluje i dołączę do grona malkontentów.

04.04.2007
14:11
[182]

dasintra [ Général d'Armée ]

T_bone -------> już ja tobie dam malkontentów! :D
Jeśli korzystasz z wersji demo, przypominam o problemach z patchem. Rozwiązanie w poprzednim wątku. Zainstaluj sobie również kilka modów.

04.04.2007
14:26
[183]

T_bone [ Generalleutnant ]

Dasintra---> Jakie problemy :P ??
Obecnie mam takie że instaluję grę na nią patcha a potem "patcha" i błąd d3dll coś tam coś tam.

04.04.2007
14:36
[184]

T_bone [ Generalleutnant ]

Zresztą co ja mówię :D Nie startuje nawet po instalacji :P

uruchomienie aplikacji nie powiodło się nie znaleziono d3dx9_32.dll

Vista ?? :)

04.04.2007
14:42
[185]

dasintra [ Général d'Armée ]

T_bone --------> napiszę tobie o co chodzi na GG. Od czasów sh3 mam twój numer :)
Na viscie startuje na bank, sprawdź subsima

04.04.2007
15:16
[186]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ok, aktualizowałem DX10 i gra ruszyła, patch 1.1 zainstalowany i gra działa.

Grafika... na razie zarzuciłem wszystko na max, odznaczyłem tylko jakieś sun glare.

04.04.2007
15:27
[187]

T_bone [ Generalleutnant ]

Czy naprawdę jestem skazany na ponurą przeźroczystą załogę bez oczu :D :P Nie mogę na nich patrzeć.

04.04.2007
15:27
[188]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

Właśnie to sun glare jest dobrym efektem, odznacz lepiej filtr powodujący podkoloryzowanie grafiki i nałożenie szumu.

A do Hamachi to i ja bym dołączył i zobaczył jak to jest w multiplayerze, może jakiś późny wieczór w tygodniu się zgramy?

Ja zrobiłem 3 dniową przerwę na BR Project Reality, jutro ponownie wracam do SH4 i kontynuuję patrol.

04.04.2007
15:49
[189]

T_bone [ Generalleutnant ]

Teraz już wszystko na on :P
Pierwsze ćwiczebne strzelanie, da się jakoś ustawić strzelanie salwą jak w SH3 czy muszę ustawiać każdą torpedę z osobna ??

04.04.2007
15:56
[190]

dasintra [ Général d'Armée ]

T_bone -------> masz problemy, bo zapewne używasz sposobu demo.exe. N'est pas?

04.04.2007
16:03
[191]

T_bone [ Generalleutnant ]

Dasintra----> A są inne sposoby których wprowadzenie w życie nie skończy się trwałym urazem na mej nerwowej psychice ?? :>

Co do filtrów to owszem, jak jest off to ładniej wygląda okręt ale ocean przypomina ten z SH3, z filtrem bardziej czuć tropiki.

04.04.2007
16:09
[192]

dasintra [ Général d'Armée ]

T_bone -------> sprawdź w poprzedniej części, tam opisywałem jak to zrobić. Też nie mogłem patrzeć na płaską załogę, albo ich gorejące oczy :P

04.04.2007
16:13
[193]

T_bone [ Generalleutnant ]

Dasintra---> Numer z wyłączaniem napędów itd. uważam za zbyt partyzancki, może ich jakoś przeboleje.
Ważniejsza kwestia to jak z tymi salwami :D

04.04.2007
16:31
[194]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

nie trzeba wyłączać napędów :)

04.04.2007
16:44
[195]

T_bone [ Generalleutnant ]

"Następnie uruchamiacie główną (i zarazem jedyną) funkcję tego programu. Później przechodzicie do "menedżera urzadzeń" (mój komputer ----> właściwości) i wyłączacie wszystkie swoje napędy, łącznie z virtualem. Uruchamiacie SH skrótem, co w efekcie wyrzuci błąd".

Czyli zniszczmy wszystko aby powstało coś nowego lepszego khe khe :>

Wyszedłem na pierwszy patrol, wciąż nie wiem jak odpalić oldschoolową salwę z SH3 ale trudno :P Gdy wychodziłem z portu bylem świadkiem bombardowania stojących tam okrętów przez bombowce Betty, nikt z naszych nie ocalał.

04.04.2007
16:50
[196]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

nigdy nic nie wyłączałem, jest taki sprytny program który po romulańsku maskuje napędy funkcją ”cloak”

a jest to po to by nie zużywać oryginalnej płyty w napędzie. Już raz tak sie pozbawiłem gry, teraz po instalacji OrYginału maskuje go programem, a płyta leży w pudełku

04.04.2007
17:05
[197]

T_bone [ Generalleutnant ]

MichelCat_PL----> Yasiu gdzieś tam w tle pracuje ;p

04.04.2007
17:24
[198]

dasintra [ Général d'Armée ]

Yasio niestety wszystkiego nie załatwia. Cała sprawa polega na tym, żeby virtual miał "najniższą" literę w stosunku do posiadanych napędów optycznych. Zatem w moim przypadku (dwa HDD oznaczone jako c i d) virtual ma literę "E". Odpalam yasia i wszystko si!

Salwy niestety nie można odpalać jak w sh3. Niestety dla każdej wyrzutni PRZED STRZAŁEM należy przestawić kąt. Zmiana dotyczyć będzie wszystkich wyrzutni, zatem po każdym odpaleniu należy to zmienić. Jest to minus, lecz developerzy podobno celowo uniemożliwili strzał salwą.
Jeszcze raz przypominam o modach "Flavoured_to_taste" to chyba podstawa. Ponadto zachęcam do CBS Radio oraz Radio Honolulu. We gonna have to slap a dirty little jap....

04.04.2007
17:42
[199]

MichelCat_PL [ Chor��y ]

ano właśnie, jasiek :) ostatnio też mam cyrki z Rainbow Six Vegas, instaluję z płyty, gra się patchuje, raz uruchamia i porem już pisze że coś tam nie widzi itp, ale napędu nie sprawdza czy jest płyta (mam oryginał oczywiście), jasiu akurat nie ma na to wpływu, bo czy jest czy nie to jest to samo

A na Viście nie mam problemów

04.04.2007
18:04
[200]

T_bone [ Generalleutnant ]

Kompresja czasu oczywiście powala możliwościami, szkoda że samolot zatopił mnie zanim kompresja się zatrzymała a załoga cokolwiek zameldowała :] Zapewne lepiej pływać na max 20xx jak w SH3. Jak na razie się tylko bawię, trudno mi się wczuć w klimat patrolu.

04.04.2007
20:21
[201]

dasintra [ Général d'Armée ]

Założyłem nowy wątek, mam nadzieję że będziemy się już w nim wypowiadać o zmianach po patchu 1.2 :DDD

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6221261&N=1

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.