GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

aborcja

06.03.2007
17:57
smile
[1]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

aborcja

Piękny komentarz Kazi Szczuki o obecnej sytuacji, nie będę komentował bo zgadzam się z nim całkowicie:

""Gra aborcją" w obrębie rządzącej koalicji może skończyć się jej pęknięciem ale może być jedynienie szumem, w gruncie rzeczy bezpiecznym, zapewniającym obecność w mediach i mistyfikującym działanie. Prześladowanie kobiet to sport łatwy,przyjemny i nie wymagający wielkich nakładów. Nie trzeba przeznaczać pieniędzy z budżetu na życie nienarodzone, o narodzone też zatroszczą się matki. Mają przecież na to tysiąc złotych od państwa.

Ale - jak słyszę - nie wszyscy są cynikami. Marek Jurek budzi powszechny szacunek wśród mniej ideowych kolegów z prawicy. Jest prawdziwym rycerzem nienarodzonych, głos drży mu, kiedy mówi o zapłonionych jajowych komórkach. Gdyby udało mu się zapewnić im pełną ochronę prawną, zmusić do rodzenia wszystkie kobiety chore, zgwałcone albo noszące uszkodzone ciąże, poczułby zapewne, że jego własne życie nie poszło na marne. Co jednak z egzekwowaniem tego prawa? Jak sprawić, żeby żadnej nie udało się usunąć? Jak sprowadzić na świat te wszystkie cierpiące, niechciane, bezbronne zygoty? Dobrym wyjściem jest ścisła kontrola lekarskich ewidencji, stałe naloty na gabinety ginekologów, kilka pokazowych procesów o aborcję. Policja antyaborcyjna może wejść w skład CBA. Jeśli aborcja jest morderstwem, trzeba za nią karać jak za morderstwo. Wieloletnie wyroki dla kobiet i osób złapanych na przeprowadzaniu zabiegów, jakieś spektakularne wyprowadzenia w kajdankach, błaganie o litość, samobiczowanie okrutnych "matek". Już widzę pierwsze strony faktu - "Zamordował tysiące dzieci!! " Zbigniew K. ginekolog z łomży to zwykły rzeźnik. Jego ofiarami były bezbronne dzieci, wyszarpywane z łon zwyrodniałych kobiet".... itd itp, plus - zdjęcia wypasionej willi i samochodu tego zwyrola, plus szara zapłakana twarz kobiety, któej grozi dożywocie. Będzie dobrze.

Pełen zakaz aborcji społeczeństwo łyknie, bo łyka wszystko. Jurek przypnie sobie medal za ofiarność i odwagę ( zwłaszcza to drugie, wszak naraził się na niezadowolenie premiera!), lekarze w państwowych szpitalach uwolnią się od przykrego obowiązku udzielania pomocy kobietom. Ceny w podziemiu sięgną 10 tysięcy. Wygrana zostanie wielka batalia, moher odpłaci głosami które zaczął oddawać na PiS. A komu się nie podoba, droga wolna. "



06.03.2007
18:00
[2]

koobon [ Konsul ]

O stary, zaraz wywołasz burzę.

P.S.
Zapomniałem dodać, że się podpisuję.

06.03.2007
18:21
smile
[3]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

upik na wieczorne czytanie ;)

06.03.2007
22:17
[4]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

ostatni up!

06.03.2007
22:29
smile
[5]

Quicky [ ]

To teraz ja podbije, jako ze rowniez sie w 100% zgadzam.

07.03.2007
11:22
[6]

lolowita_ [ Pretorianin ]

" Prześladowanie kobiet to sport łatwy,przyjemny i nie wymagający wielkich nakładów "


Taaaaak. A prześladowanie życia już jest ok. Mordowanie życia jest jak najbardziej ok. Ciekawe, że nigdy takie osoby nie pomyślały, że zalegalizowanie aborcji, uznanie ją za coś normalnego jak picie kawy z rana mogłoby skutkować nieurodzeniem się niektórych. Jakby wasze mamy podchodziłyby do tego na takim luzie, ot nie chce mi się jeszcze dziecka wychowywać to se skrobanke zrobię, to byście nie mieli nawet okazji o tym pisać. Bo by was po prostu wyskrobano wcześniej.

Europa zachodnia przechodzi okres degeneracji moralnej. Szkoda, że pociąga za sobą także Polskę.

Tolerancja tak. Ale tylko taka jaką my chcemy. Tolerować trzeba homoseksualnych, aborcję itp. O tych zjawiskach nie można złego slowa powiedzieć. Tak samo jak o żydach bo od razu krzyki, że jakieś fobie. Ale głosić poglądy przeciwne - to już tolerancja nie obejmuje. To jest temat tabu obecnie. Powiesz złe słowo na homoseksualnych - jesteś homofob, na aborcję - feministki sie buntują, na żydów - antysemita. Ale za to do woli możesz jechać po chrześcijaństwie i ludziach sprzeciwiających się podobnym zjawiskom. Wtedy tolerancję "odkłada się na bok".

07.03.2007
13:48
smile
[7]

Attyla [ Flagellum Dei ]

lolowita
Ale za to do woli możesz jechać po chrześcijaństwie i ludziach sprzeciwiających się podobnym zjawiskom. Wtedy tolerancję "odkłada się na bok".
No przecież chrześcijaństwo to siedlisko zła wszelkiego. Inkwizycje, stosy, pogromy, wojny i prześladowania religijne, molestowanie, pedofile (bo pedały nikogo już nie interesują, jako zjawisko normalne i pożądane) a do tego jeszcze szerzenie ciemnogrodu, sexizm i niezrozumiałe przewrażliwienie na punkcie zygoty!!! To przecie wystarczający powód, żeby uznać ich za organizację przestępczą i razem z SSmanami sadzać do pierdla.

07.03.2007
14:30
[8]

Chupacabra [ Senator ]

ahh, znow ta Polska misja niesienia moralnej odnowy dla zdegenerowanej europy. Zalosne jest te gadanie, to swiadczy t o ludziach wypowiadajacyh takie frazesy. Zwykla glupota i ignorancja +arogancja, skoro uwazaja ze smieszny Polski dorobek kulturowy ma cos do zaproponowania dla calej europy

07.03.2007
14:35
smile
[9]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Szczególnie, że już dawno mówiono, że Polska to "papuga narodów" :-)

I taka se reklama dla doskonałej ksiażki :)
Ludwik Stomma "Polskie złudzenia narodowe". Wręcz boska :) Polecam co bardziej zapatrzonym w Polskę jako "Mesjasza i Zbawiciela Europy ... ba! - całego świata!"

07.03.2007
14:39
[10]

Kharman [ ]

lolowita_ --> ale po chrześcijaństwie nie wolno jeździć, już kilka razy to zostało dowiedzione, w sądach, a na forum co rusz ktoś sie rzuca na krytyków, jeżeli tylko watek przetrwa ocenę cenzorów.
Ty jeździsz po aborcji, burza sie feministki, ktoś jeździ po chrześcijaństwie ty lamentujesz, równowaga jest. No chyba że chcesz jakiejś uprzywilejowanej pozycji dla siebie i swoich poglądów.

07.03.2007
15:08
[11]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Chupacabra
Zwykla glupota i ignorancja +arogancja, skoro uwazaja ze smieszny Polski dorobek kulturowy ma cos do zaproponowania dla calej europy
Absolutna racja. jesteśmy tylko barbarzyńcami, którzy siłą usadowili się na terenach tak kulturalnych narodów jak Niemcy, Grecy, Rosjanie itp. Jako naród jesteśmy zdolni do wytwarzania ludzi nie przewyższających poziomem brygadzisty. Świetnie nadajemy się do wszelkich prac fizycznych i innych prac nie wymagających sprawnego intelektu. Powinniśmy byli z uszanowaniem skłonić czoło przed racjonalną i wyjątkowo rzeczową oceną ludzi takich jak Bismarck, Lloyda Georgea czy Mołotowa i przyjąć z radością to miejsce, które nam wyznaczyli w swym światłym i miłosiernym planie ułożenia narodów Europy.

Hellmaker
Szczególnie, że już dawno mówiono, że Polska to "papuga narodów" :-)
To akurat mówiono przede wszystkim o Słowianach jako takich. Naturalnie nikt nie wziął pod uwagę takiego drobiazgu, że Francuzi i Italczycy od VI w. to głównie Słowianie (na skutek pomijanej przez takich jak ty geniuszy migracji), od VIII w. Grecy, że nie wspomnę o tzw. Niemcach.

Kharman
Gdyby nie to, to już od dawna dawałbyś lekcje swojej "postępowej" i "światłej" tolerancji

07.03.2007
15:24
[12]

Kharman [ ]

Attyla --> to co się, do spółki z lolowitą_, czepiasz?

07.03.2007
15:29
smile
[13]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Kharman
Czepiam? Nie. No - może trochę:D.

07.03.2007
17:17
[14]

lolowita_ [ Pretorianin ]

Kharman:

" ktoś jeździ po chrześcijaństwie ty lamentujesz "

Najpierw sprawdź w słowniku co oznacza wyraz lamentować a potem używaj. Rozumiem, że obecnie w modzie hasełka, które majądobitniej podkreślić racje ale naucz sięważyć słowa i używać ich zgodnie z ich przenaczeniem. No chyba, że uważasz za " lamentowanie " wypomknięcie takiej " drobnej " różnicy.

Jakbyś nie wiedział to chrześcijaństwo NIE opiera się na tolerancji. Chrześcijaństwo to miłość do każdego człowieka nieważne kim jest. Ale nie oznacza to tolerowania jego niektórych zachowań etc. A skoro tak " szanowne " grono liberalnych tolerantów głosi swoje idee to może naprawdę stosowali by się do tego. Skoro głoszą ideę tolerancji ( i to niezwykle wybiórczo przeinaczając znaczenie tego pojęcia i praktycznie zaniżając jego znaczenie jedynie do pewnych, wybranych obecnie trendy tematów jak aborcja, homoseksualizm itp ) to niech siędo niej w pełni stosują i niech tolerują ludzi sprzeciwiających siętemu. Dlaczego jak ktoś głosi tezy wprost przeciwne to od razu część środowisk szaleje?? Czyżby w TEJ kwesti brak było demokratycznej wolności poglądów?? Wolności do głoszenia tych poglądów??

07.03.2007
17:32
[15]

Virus_Man [ Crysis ]

Nie mam swojego zdania na ten temat niech sie dzieje co chce

07.03.2007
18:01
[16]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

W czasach gdy Kościół sam się obawia własnej odnowy moralnej (vide reakcje, wręcz histeryczne, na działania księdza Isakiewicza-Zaleskiego), nie wiem jakim prawem ta sama organizacja wymaga jakiejkolwiek odnowy moralnej od innych. Jeśli chrześcijaństwo, w Polsce w dużej mierze fundowane przez ostatnich 50 lat na współpracy z bezpieką, ma być wyznacznikiem kulturowym Europy, to ja podziękuję. Może kiedyś Kościół zacznie wystawiać na piedestał tych księży, którzy byli niezłomni i nie ulegli bezpiece. Jednak jak na razie ostro się od tego odżegnuje.

Dla mnie fundamentem Europy są pewne zasady ludzkie. Prawo do życia, prawo do decydowaniu o życiu i prawo do wolności. Nie przekonuje mnie twierdzenie, że Europa musi się opierać na fundamentach chrześcijańskich bo podstawowe założenia chrześcijaństwa (czyli regulacje natury moralnej) powstały dawno przed narodzeniem się Chrystusa. Duchem Europy jest duch racjonalizmu, konserwatyzm europejski winien się opierać na zasadach odpowiednich dla arystokracji intelektualnej a nie hierarchii księży.

Równie dobrze, jak Chrześcijaństwo, do tradycji Europy możnaby wpisać tradycję wojen i mordów (nie, nie mówię, że to wina Kościoła bo to wina władzy królewskiej). Jednak jakoś nikt nie debatuje, by do tejże tradycji wpisać tysiącletni spór polsko-niemiecki czy kilkuset letni spór francusko-angielski, mimo, że tak naprawde to te spory w znacznie większym stopniu niż papiestwo kształtowały Europę.

Zresztą Katolik który chce wpisania "tradycji chrześcijańskich" ma zazwyczaj na myśli "tradycje katolickie". Protestant zazwyczaj nie chce wpisywania tegoż do zasad europejskich bo nie widzi takiej konieczności, Bóg to dla niego bardziej prywatna sprawa.

Jedyne czego wymagam od Polski i Europy to stworzenie godnych warunków do życia jednostce, gdzie silna jednostka nie będzie miała większych problemów by sobie poradzić. Stworzenia warunków do wolności i tolerancji wobec samych siebie. Do decydowania o Europejskości a nie zamykania się w jakimś "tradycyjnym" i niby "humanitarnym i religijnym" sposobie myślenia. Zamykanie zaś drogi neokonserwatyzmowi z liberalnymi odchyłami to dla mnie dość zabawna wizja. Jasne, da się w takiej żyć. Jasne, da się w takiej dobrze funkcjonować, zarobić sporo pieniędzy, wychować dzieci etc. etc. Ale jeśli mam wybór pomiędzy tym co dobre a co lepsze - wybieram lepsze. I aborcja jest dla mnie symbolem decydowania o sobie matek i dlatego możliwość aborcji popieram. Odbierając to prawo tworzymy sytuację w której odbieramy część wolności. Jeśli chcecie - odbierajcie ją. Ale nie żądajcie w zamian wolności w innych dziedzinach.

07.03.2007
18:26
[17]

lolowita_ [ Pretorianin ]

Misiaty:

" I aborcja jest dla mnie symbolem decydowania o sobie matek i dlatego możliwość aborcji popieram. "

A wcześniej piszesz:

" Prawo do życia "

Odbierasz prawo do życia popierając aborcję. Najpierw mówisz tak a potem sobie zaprzeczasz.

07.03.2007
18:26
[18]

Kharman [ ]

lolowita_ -->
lament
1. «głośny płacz lub słowa wyrażające skargę, cierpienie»
2. «utwór poetycki, którego treścią jest opłakiwanie czyjejś śmierci lub klęski»

Utworem poetyckim twoich postów nie można nazwać, ale sie skarżysz że oni mogą a tobie nie pozwalają, wiec lamentujesz. Być może cierpisz z tego powodu.

Dlaczego jak ktoś głosi tezy wprost przeciwne to od razu część środowisk szaleje?? Czyżby w TEJ kwesti brak było demokratycznej wolności poglądów?? Wolności do głoszenia tych poglądów??


Bardzo mnie cieszy że użyłeś zwrotu "część".
Tak na wszelki wypadek masz tu definicję.
część
1. «jeden z elementów, na które dzieli się jakaś całość, pewna ilość z całości»
2. «przedmiot stanowiący jakiś dający się samodzielnie wyodrębnić element większej całości»
• cząstka
Jak część to nie wszyscy.

Poza tym nikt nie powiedział że środowiska tobie opozycyjne są pozbawione podobnych tobie krzykaczy.

07.03.2007
18:37
[19]

rvc [ Generaďż˝ ]

--nauczenie dzieci 10-12 lat homoseksualnych technik (Hiszpania)

--zastępowanie słówa rodzice na partnerzy (szkocja)

jesli to jest ta tolerancja to ja dziekuje

07.03.2007
18:52
[20]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

Chciałbym zauwazyć jedno - matki popełniające aborcje nie decydyują o sobie. Decydują o życiu drugiego człowieka, ich dziecka. Wykonajcie badania DNA jeśli wątpicie o tym, że dziecko ma inną tożsamość niż matka. Potwierdzą to co napisałem. Szczerze mówiąc to nawet używanie antykoncepcji hormonalnej jest zabójstwem, ponieważ z premedytacją skazujemy ma obumarcie zapłodnioną komórke jajową, która ma zrekombinowane DNA - a to oznacza, ze jest istota odrebna niz matka i ojciec. W tej jednej malej komorce zapisane sa informacje o kolorze skory, oczu, liniach papilarnych, wzroscie itd.

I nie wnosze tu o zakazywanie czegokolwiek, albo zezwalanie na cokolwiek. Sam korzystam z tabletek hormonalnych, to wyżej jest wynikiem logicznego rozważania tego problemu. Nie należe tez do zadnej organizacji religijnej i nie jestem fanatykiem. Gwoli scislosci ;)

07.03.2007
19:00
[21]

reik [ Pretorianin ]

Nic dodać nic ująć..



Wszystkim bredzącym o tolerancji i wolności decyzji proponuję zastanowić się co by zrobili, gdyby to oni byli ojcem lub matką tego dziecka.

W kwestii aborcji obowiązuje w tym momencie w Polsce kompromis akceptowany przez wszystkie strony sporu - więc podnoszenie teraz tego tematu jest szkodliwe, bowiem powoduje ono odwrócenie uwagi społeczeństwa od tematów ważnych (gospodarka, niskie podatki).

Z kolei z doświadczenia - m.in. rozmów z osobami decydującymi się na aborcję wiem, że prawie zawsze ta decyzja kończy się silnym wstrząsem w psychice niedoszłych rodziców i rozpadem związku. Nie warto decydować się na ten krok, bo cena jaką należy zapłacić jest nieporównywalnie większa od ewentualnych "zysków"...

07.03.2007
19:33
[22]

eros [ elektrybałt ]

Niech mnie ktos oswieci, bo od kilku dni nie mialem az do dzisiaj internetu, a gazet, TV i radia nie uzywam - jest jakas propozycja ustawy calkowicie zakazujacej aborcji? Bo poki co to slyszalem jedynie o poprawce do konstytucji, ktora by zapobiegala ewentualnej liberalizacji ustawy w tym wzgledzie...

W czasach gdy Kościół sam się obawia własnej odnowy moralnej (vide reakcje, wręcz histeryczne, na działania księdza Isakiewicza-Zaleskiego), nie wiem jakim prawem ta sama organizacja wymaga jakiejkolwiek odnowy moralnej od innych.

Typowy blad - Kosciol to nie tylko jego duszpasterze, ale rowniez, a moze i przede wszystkim wierni. Hierarchowie to tez ludzie i wsrod nich rowniez nalezaloby wskazac tych, ktorzy przeszkadzaja odnowie, sieja ferment i przyzwalaja na niegodne praktyki. Na szczescie Kosciol radzil sobie w takich wypadkach wielokrotnie i nalezy sadzic, ze i teraz sobie poradzi. Ciezko jest wymagac, by do tego czasu zawiesil swoja misje na kolku...

Dla mnie fundamentem Europy są pewne zasady ludzkie...

O tym Attyla wypowiadal sie wielokrotnie. Rozum ludzki jest rzecza nazbyt chwiejna by pozostawiac jego ogladowi, to co jest dobre, chwalebne i godne, a co nie jest. Szczegolnie w naszych czasach, gdzie wszystko jest plynne, rzeczy traca swoje nazwy i wartosc, nastepuje kompletne przewartosciowanie i dekonstruktywizm. Czym jest obecny kryzys tozsamosci europejskiej (jesli mozna tak powiedziec), skad wynika kryzys tejze cywilizacji? Wlasnie z oparcia o wyektrahowane z chrzescijanstwa "wartosci ludzkie", ktore ulegly dewaluacji i przewartosciowaniu. Rowniez konserwatyzm, bez oparcia o wartosc chrzescijanskie traci swoja postac i staje sie wlasnym przeciwienstwem (zeby wspomniec tylko chadeckie wybryki niemieckie).

I aborcja jest dla mnie symbolem decydowania o sobie matek i dlatego możliwość aborcji popieram. Odbierając to prawo tworzymy sytuację w której odbieramy część wolności.

Srata tata... Argument, ktory moglbym przytoczyc, byl wypowiadany tyle razy, ze moze zostawie Wam pole do popisu i domyslenia.

Zresztą Katolik który chce wpisania "tradycji chrześcijańskich" ma zazwyczaj na myśli "tradycje katolickie". Protestant zazwyczaj nie chce wpisywania tegoż do zasad europejskich bo nie widzi takiej konieczności, Bóg to dla niego bardziej prywatna sprawa.

Pewnie gdyby zapytac sie babci dzwoniacej do RM, to taki schemat mialby prawo bytu, jesli jednak odwolujemy sie do wspolnych korzeni (a tego chyba nikt nie neguje), wspolnych doswiadczen, wspolnej tozsamosci, to ciezko, by w tej kwestii nie przywolywac czegos, co przez wieki stanowilo jej fundament i co do dzisiaj moze jednoczyc i laczyc. Zwlaszcza, ze takie naprawde sa nasze korzenie i takie sa pochodzenie idei wspolnej europy...

Na sam koniec przytocze mysl Scrutona, ktory ubolewal, ze w dzisiejszych czasach o tym co dobre i zle decyduja w duzej mierze prawnicy...


edit:
Z kolei z doświadczenia - m.in. rozmów z osobami decydującymi się na aborcję wiem, że prawie zawsze ta decyzja kończy się silnym wstrząsem w psychice niedoszłych rodziców i rozpadem związku. Nie warto decydować się na ten krok, bo cena jaką należy zapłacić jest nieporównywalnie większa od ewentualnych "zysków"...

Tak jest zwykle rowniez w przypadku smierci dziecka juz urodzonego - zwiazki sie prawie zawsze rozpadaja. Ciekawe porownanie, co?

07.03.2007
19:47
[23]

Lewy Krawiec(łoś) [ Cęturion ]

Nie przepadam za panią Szczuką, ale tu się zgadzam.

Cóż aborcja to znakomity temat do gier poltycznych, mających na celu nic innego jak zyskanie sobie poparci tych jeszcze niezdecydowanych.

Ja za bardzo nie rozumiem czemu w tym przyppadku najwięcej do powiedzenia ma pan Giertych, który kobietą(chyba) nie jest, nie ma jej mentalności i uczuć. A to znaczenie ma i to całkiem spore.
Standardowych przykładów można podawać w nieskończoność. No ale co do cholery ma zrobić matka, która wie na 100%, że razem z urodzeniem dziecka czeka ją pewna śmierć. Spokojnie czekać 9 miesięcy na wyrok kary śmierci, który wydał jej rząd?
Kolejną niezrozumiałą rzeczą jest dla mnie nazywanie 3 tygodniowego zlepka komórek płodem. Analogiczne idąc dalej można zakazać masturbacji, bo to w sumie też taka półaborcja, bo kto wie, może z jednego z tych plemników wyrósłby Ksiądz, albo polityk LPRu?

I naprawdę zdać trzeba sobie sprawę z tego, że aborcja jest naprawdę czynem złym. Ale z tym złem musi zmierzyć się kobieta i musi po prostu to być sprawa rozstrzygana w sferze ludzkiego sumienia.
Polacy cały czas udowadniają, że nie dorośli do przekonania, że człowiek szczęśliwy to wolny i niedyskryminowany przez nikogo i nierepresjonowany w żadnych środowiskach mimo swoich poglądów i wierzeń. I do tego nigdy nie dorośniemy. Bo nasz rozwój moralny zatrzymał się w czasach średniowiecza. I za cholerę ruszyć się nie chce.

07.03.2007
19:58
[24]

Kharman [ ]

eros --> ale poprawka do konstytucji będzie de facto całkowitym zakazem, istniejąca ustawa stanie sie bezużyteczna bo jej realizacja będzie łamaniem konstytucji.

07.03.2007
20:00
[25]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

Kolejną niezrozumiałą rzeczą jest dla mnie nazywanie 3 tygodniowego zlepka komórek płodem. Analogiczne idąc dalej można zakazać masturbacji, bo to w sumie też taka półaborcja, bo kto wie, może z jednego z tych plemników wyrósłby Ksiądz, albo polityk LPRu?

To niezrozumiałe bo nie uważałeś na biologii widocznie. Sperma NIE JEST człowiekiem, bo posiada kod genetyczny jedynie jednego człowieka, tj. mężczyzny w którego jądrach została wyprodukowana. Podobnie jest z komórką jajową - tak naprawde to menstruacja nie jest morderstwem.

Powiem ci cos. Najprostszym sposobem (i najlepszym i najdokładniejszym i najbardziej wiarygodnym i naj...) ustalenia czy coś jest twoim ciałem są badania genetyczne. Jeśli komórki posiadają twój kod genetyczny (z możliwymi błędami przy kopiowaniu) to jest to bez wątpienia twoja kiszka, czy palec. Ale caly myk polega na tym, ze jesli cos nie nalezy do twojego ciala, ani do ciala twojej dziewczyny, to jest to suwerenne zycie. NAWET, powtarzam, NAWET jesli siedzi u niej w brzuchu. Totez dokonujac aborcji zabijasz zycie i to nie podlega dyskusji. Bylbym gleboko wdzieczny gdybys powyzsze *fakty* sobie przyswoil.

08.03.2007
00:40
[26]

eros [ elektrybałt ]

Kharman ----> z tego co czytalem uzasadnienie dla tej zmiany w konstytucji, to nie mial byc calkowity zakaz aborcji. Watpie, zebym sie mylil w tej gestii, bo uzasadnienie i opinie ekspertow uwzglednialy wypadki szczegolne, takie jak w obecnej ustawie.

BTW. Wlasnie wszedlem na wirtualna, a tam taka wiadomosc:

08.03.2007
01:05
[27]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Attyla ---> "To akurat mówiono przede wszystkim o Słowianach jako takich. " Hę ?
Brawo! Wielki Patriota Forumowy nie znający podstaw literatury polskiej ?

Popdpowiedź - wpisz sobie chociażby w wyszukiwarkę onetowa frazę "Polska papugą narodów" ... pewnie nie masz na to czasu, to Ci tylko zapodam taki kawałek.
"Polska była "pawiem i papugą narodów", Polacy zaś, zapatrzeni w obce wzorce i mody, zatracili związek z tradycją, zagubili tożsamość narodową. Szlachta przestała czuć się Polakami." (interpretacja)

Słowacki się kłania. Juliusz. Wstyd nie znać wieszcza.

08.03.2007
01:14
[28]

Kharman [ ]

eros --> jeżeli w tej zmianie macza łapki pan Marek Jurek to pozwolę sobie mieć wątpliwości co do uwzględniania wypadków szczególnych.

08.03.2007
09:20
[29]

lolowita_ [ Pretorianin ]

Kharman:

" lament
1. «głośny płacz lub słowa wyrażające skargę, cierpienie»
2. «utwór poetycki, którego treścią jest opłakiwanie czyjejś śmierci lub klęski»

Utworem poetyckim twoich postów nie można nazwać, ale sie skarżysz że oni mogą a tobie nie pozwalają, wiec lamentujesz. Być może cierpisz z tego powodu. "

Szkoda, że oprócz wyszukiwania znaczenia pewnych słów nie potrafisz ich odpowiednio stosować. Skoro dla ciebie wspomnienie o jakiejś sprawie jest lamentem to gratuluje. Jakoś pierwszy raz napisałem na tej gryonline jeżdżeniu po chrześcijaństwie w ramach porównania do sytuacji homoseksualizmu itp aby pokazać tzw wolnosć wypowiedzi w UE.

" Bardzo mnie cieszy że użyłeś zwrotu "część".
Tak na wszelki wypadek masz tu definicję.
część
1. «jeden z elementów, na które dzieli się jakaś całość, pewna ilość z całości»
2. «przedmiot stanowiący jakiś dający się samodzielnie wyodrębnić element większej całości»
• cząstka
Jak część to nie wszyscy. "

A to po co było to chyba tylko ty wiesz. Może aby pokazać, że tym razem wiesz co oznacza dane słowo. Skoro napisałem, że część to oznacza, że nie wszyscy. Proste.

" eros --> jeżeli w tej zmianie macza łapki pan Marek Jurek to pozwolę sobie mieć wątpliwości co do uwzględniania wypadków szczególnych. "

No prosze najpierw piszesz, że poprawka będzie " de facto całkowitym zakazem ", ot ładnie wygląda a przy okazji tworzy się skuteczne wrażenie, że jednak ta poprawka to zło a potem piszesz, że tak ci sie tylko wydaje. Może koniec propagandy a zaczniesz zwracać uwagę na bardziej merytoryczną dyskusję??

Lewy Krawiec(łoś):

" Kolejną niezrozumiałą rzeczą jest dla mnie nazywanie 3 tygodniowego zlepka komórek płodem. Analogiczne idąc dalej można zakazać masturbacji, bo to w sumie też taka półaborcja, bo kto wie, może z jednego z tych plemników wyrósłby Ksiądz, albo polityk LPRu? "

Dowiedz się na biologi, czy płód jest naukowo uważany za życie czy też nie.

08.03.2007
09:41
[30]

Lookash [ Senator ]

O ile jestem za prawem do decydowania o sobie, to w tej kwestii moim zdaniem matka nie decyduje tylko i wyłącznie o sobie. Sprawę trudno jednoznacznie rozstrzygnąć, dlatego w uważam, że prawo powinno zakazywać aborcji w typowych przypadkach, a dopuszczać ją w przypadkach niezwykłych.

Żyjemy przecież w takich czasach, gdzie na ulicy można przewrócić się o środki antykoncepcyjne. Wystarczy pomyśleć!

08.03.2007
11:06
[31]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Hellmaker

Brawo! Wielki Patriota Forumowy nie znający podstaw literatury polskiej ?
Czytaj a jak nie rozumiesz, to sięgaj po słownik. To nie hańba. Pisałem "mówiono" a nie "Słowacki mówił". Wskazuje to na to, że podobny sąd - i nie na temat samej szlachty polskiej ale w ogóle na temat całego superetnosu słowiańskiego - wypowiadali Bizantyńczycy i ich śladem przedstawicieli innych, "cywilizowanych" narodów Europy.

Wstyd nie znać wieszcza.
Skłamałbym, gdybym powiedział, że znam. O poezji wiem tylko, że jest, tylko nie wiem po co. A Słowackiego wypociny znać muszę, bo wielkim Polakiem był. A to jest bodaj z Grobu Aganemnona, ale mogę się mylić, bo maturę zdawałem 20 lat temu.

Czy prócz nieudolnej próby ośmieszenia mnie miałeś coś jeszcze do powiedzenia na tem,at tego co napisałem? Wpisujesz się idealnie w nurt michnikowszczyzny, która zapatrzona we wzzorce "stamtąd" pragnie robić dokładnie to, co Słowacki tak mocno napiętnował w tym wierszydle. To co swojskie jest dla was niczym - godną pogardy i odrzucenia podróbą i kiczowatym, zaściankowym wytworem grafomanów i innych cierpiących na podobne schorzenia. Ja, mimo tego, że musiałem uczyć się o tym w szkołach (a przymus rodzi zwykle zniechęcenie), mam na ten temat inną opinię. Nie widzę w tym czegoś najwspanialszego ale też nie odrzucam tego w czambuł. Po raz kolejny okażę się dla ciebie skretyniałym fanatykiem, ale lubię Lalkę i lubię trylogię. Uwielbiam polską muzykę ludową i muzykę Chopina. Oglądam też głównie kino polskie. I wcale się tego nie wstydzę. Kiedy jadę za granicę nie ukrywam orła z koroną na paszporcie i nie podchodzę do tubylców na kolanach.


Lewy
Ja za bardzo nie rozumiem czemu w tym przyppadku najwięcej do powiedzenia ma pan Giertych, który kobietą(chyba) nie jest, nie ma jej mentalności i uczuć. A to znaczenie ma i to całkiem spore.
Też mi wynalazłeś "argument". Równie dobrze mógłbyś twierdzić, że w sprawie penalizacji zabójstw powinni decydować zabójcy.

No ale co do cholery ma zrobić matka, która wie na 100%, że razem z urodzeniem dziecka czeka ją pewna śmierć.
To nie jest przedmiotem dyskusji. Anie tej tutaj ani tej w Sejmie.

Kolejną niezrozumiałą rzeczą jest dla mnie nazywanie 3 tygodniowego zlepka komórek płodem.
Kiedy czytam takie rzeczy to niezrozumiałym jest dla mnie obdarzanie tym mianem niektórych zlepków znacznie starszych, choć niekoniecznie bardziej dojżałych.

Analogiczne idąc dalej można zakazać masturbacji, bo to w sumie też taka półaborcja, bo kto wie, może z jednego z tych plemników wyrósłby Ksiądz, albo polityk LPRu?
Ktoś o tym przymyśliwa? jest jaich projekt ustawy, który miałby coś takiego wprowadzić, czy to spadek po mokrych snach?

I naprawdę zdać trzeba sobie sprawę z tego, że aborcja jest naprawdę czynem złym. Ale z tym złem musi zmierzyć się kobieta i musi po prostu to być sprawa rozstrzygana w sferze ludzkiego sumienia.
OK Zlikwidujmy Kodeks Karny. W końcukażdy powinien rozważyć swoje winy we własnym sumieniu i tam znaleźć odpowiednią karę.

Polacy cały czas udowadniają, że nie dorośli do przekonania, że człowiek szczęśliwy to wolny i niedyskryminowany przez nikogo i nierepresjonowany w żadnych środowiskach mimo swoich poglądów i wierzeń. I do tego nigdy nie dorośniemy. Bo nasz rozwój moralny zatrzymał się w czasach średniowiecza. I za cholerę ruszyć się nie chce.
Ty najwyraźniej niedorosłeś nawet do tego, żeby samodzielnie się ogolić. Cała historia człowieczeństwa to historia kiełznania naturalnych popędów i zastępowania ich rozumem. Rzymianie i ich spadkobiercy twierdzili, że barbarzyńca tym różni się od człowieka cywilizowanego, że pierwszy jest niewolnikiem ciała (instynktu) a drugi kieruje się rozumem. Cała obecna "kultura" dąży do celu dokładnie odwrotnego. Mamy zatem teraz barbaryzowanie togo co uprzednio zostało uchłowieczone i ucywilizowane.
A szczęście nie działa jak odkurzacz, że wystarczy wetknąć wtyczkę do gniazda i nacisnąć przełącznik. Szczęście jest czymś niedefiniowalnym dla tego, że zależy wyłącznie od tego jak się do świata człowiek nastawi. Jeżeli będzie wiecznie szukał miodu w d****, to szczęścia nie osiągnie, choćby wszyscy za szczęściarza go uwarzali. Wolność nie jest funkcją uszczęśliwiania, bo szczęśliowym może być każdy - nawet najbardziej zniewolony niewolnim. pewien zakres swobody, tak jak i zaspokajanie potrzeb materialnych daje tylko pewien - i to niekoniecznie istotny - impuls do osiągnięcia szczęścia. Moim zdaniem szczęśliwym może być człowiek dobry. A to czy człowiek jest dobry czy zły zależy wyłącznie od niego samego a nie od warunków zewnętrznych, takich jak zakres swobód politycznych czy obyczajowych. Kościół twierdzi, że prawdziwą wolność i szczęście można osiągnąć tylko oddając się całkowicie Bogu. Kiedy byłem prymitywnym nastiolatkiem postrzegającym świat w kolorach czerni i bieli nie byłem tego w stanie zrozumieć. Teraz wiem, że jest to święta prawda. Religia daje bowiem człowiekowi możliwość pogodzenia się ze światem i sobą samym. A właśnie to jest solidnym fundamentem do osiągnięcia szczęścia. Wystarczy dodać do tego odrobinę miłości (nie zauroczenia i seksu ale miłości właśnie) a wszystko nabiera barw tęczy.

A co do Średniowiecza, to myślę, że przestać wygadywać takie bzdety, bo to dobrego o tobie świadectwa nie daje. Może życie w ciemnocie czasów oświecenia może i nie jest niebezpieczne, ale na pewno nie trzeba się z tym ujawniać.

08.03.2007
12:22
[32]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

*wzdech*

08.03.2007
14:48
[33]

eros [ elektrybałt ]

Kharman ----> Ten link. Prosze:

08.03.2007
14:54
smile
[34]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

A to echo grało ;)

08.03.2007
14:56
[35]

eros [ elektrybałt ]

Pomylilem watki i wpisalem nie tam gdzie trzeba :/

08.03.2007
19:39
[36]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

szczerze mowiac nie chcialam udzielac sie w tym watku bo z glupoty i tak nikogo nie wylecze (dla mnie twierdzenie ze 3tyg zlepek komorek to czlowiek jest glupota) ale musze odniesc sie do jednej wypowiedzi.

BIGos --> "Szczerze mówiąc to nawet używanie antykoncepcji hormonalnej jest zabójstwem, ponieważ z premedytacją skazujemy ma obumarcie zapłodnioną komórke jajową, która ma zrekombinowane DNA - a to oznacza, ze jest istota odrebna niz matka i ojciec."

i wlasnie faceci (oczywiscie nie wszyscy) maja to do siebie ze rzucaja roznymi haslami na prawo i lewo bo "moim zdaniem tak jest i koniec". to co sie dzieje wewnatrz mnie jest tylko i wylacznie moja sprawa. nikt nie daje mi specjalnych bonusow za to ze co miesiac musze przechodzic przez rozne przypadlosci dzieki ktorym to dziecko bede mogla kiedys urodzic. i wcale nie chce miec z tego wzgledu bonusow. ale nie chce tez zeby inni ludzie wpychali swoje lapska w to co sie dzieje w moim organizmie.

08.03.2007
19:49
[37]

Lookash [ Senator ]

A czym ty jesteś, jak nie zlepkiem komórek? Ten zlepek komórek to już nie jesteś tylko ty, tylko coś jednoznacznie zmierzającego do bycia człowiekiem.

Skoro jesteś taka wyleczona z głupoty, to może napisz, kiedy dla ciebie aborcja zmienia się w morderstwo?

08.03.2007
20:31
[38]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

Lookash --> dopoki matka nie mozne zostac zastapiona w tym procesie przez maszyne (do podtrzymywania zycia i umozliwienia rozwoju) lub innych ludzi (do wychowywania) tylko musi nosic ten organizm w sobie zeby on w ogole mogl egzystowac dopoty ona i tylko ona moze decydowac o tym co sie z tym organizmem dzieje. nie mozna nikogo zmuszac do noszenia w sobie czegokolwiek jesli ten ktos tego nie chce. dla mnie cos takiego jest gorsze niz zabijanie czegos co moze zostac czlowiekiem albo rownie dobrze moze zostac genetyczna pomylka natury. bo wydaje mi sie ze w calej tej obronie zycia nienarodzonego ludzie zapominaja o matkach ktore nie dosc ze sa juz narodzone to jeszcze w przeciwienstwie do ich nienarodzonych dzieci sa w pelni swiadome otaczajacego je swiata.
poza tym moi drodzy obroncy.. to dlaczego tylko zabraniac matkom aborcji. powinno sie tak samo zabronic palenia, picia, zycia w stresie etc bo to rownie zle moze wplynac na dziecko co aborcja (poronienie). dlaczego nie wsadzac wszystkich kobiet w ciazy do zamknietych osrodkow i nadzorowac zeby rodzily zdrowe i piekne dzieci?

08.03.2007
21:25
[39]

reik [ Pretorianin ]

Sayyadina Av'Lee:

Napisz, proszę czy tylko teoretyzujesz, czy kiedyś miałaś w swoim życiu jakieś doświadczenia z aborcją? Napisz, czy zdecydujesz się na nią jeśli okaże się, że Twoje dziecko pokrzyżuje ci plany życiowe i karierę?

A jeśli tak, to zapamiętaj stronę z tym wątkiem. I proszę podziel się tym co będziesz czuła w sobie pół roku po podjęciu takiej decyzji. Żeby inni wiedzieli czym to się kończy.

Nie chcę nikogo przekonywać, że aborcja jest złem dla kobiety, decyzję powinna zawsze podjąć w swoim sumieniu matka. Niestety w 90% usunięcie własnego dziecka zawsze kończy się to dla niej głębokim wstrząsem psychicznym, który powraca przez całe życie. Jedyna rada to program pomocy dla samotnych matek, tak by nie musiały stawać przed tym dramatycznym wyborem. Żadne prawne zakazy tu nie pomogą. Pomóc mogą wyłącznie inni ludzie..

08.03.2007
21:42
[40]

Yaca Killer [ Regent ]

Sayyadina Av'Lee --> tylko jedno pytanie. Czy powinnaś mieć prawo do usunięcia dziewięciomiesięcznego płodu?

08.03.2007
21:59
[41]

Lookash [ Senator ]

Sayyadina -- Nie odpowiedziałaś mi na pytanie. Opisałaś mi za to szczegółowiej to, co w poście pierwszym. Pytam się więc jeszcze raz, kiedy zabicie płodu jest już morderstwem? Nigdy, tak mam to wszystko rozumieć?

Dla mnie to nieludzkie -- matka odrzucająca własny płód. Co to za matka? Co to za kobieta? Dlaczego tylko człowiek może się do tego posunąć? Bo tak mu wygodniej? Dlaczego te wszystkie biedne kobiety nie mogą donosić tej ciąży i oddać dziecka? Dla mnie kobieta decydująca się na taki zabieg jest mocno stargana psychicznie i należałoby jej pomóc albo po prostu nie jest kobietą, tylko wręcz antykobietą, która nie jest godna macicy.

To mi się w wysoki ton uderzyło...

08.03.2007
22:07
[42]

Corragio [ Centurion ]

Atylla ->

"Kiedy byłem prymitywnym nastiolatkiem postrzegającym świat w kolorach czerni i bieli nie byłem tego w stanie zrozumieć. Teraz wiem, że jest to święta prawda. Religia daje bowiem człowiekowi możliwość pogodzenia się ze światem i sobą samym. A właśnie to jest solidnym fundamentem do osiągnięcia szczęścia."

Naprawdę tak sądzisz? Stwierdzenie, że religia pozwala pogodzić się ze światem i z samym sobą to przecież ABSURD. Religia robi dokładnie coś odwrotnego. Sprzedaje Ci złudzenie, że pomimo konstrukcji wszechświata, miliardów galaktyk i miliardów gwiazd w każdej z nich to Ty jesteś przedstawicielem najbardziej rozwiniętej cywilizacji w całym uniwersum. To religia sprzedaje Ci teorie o tym, że tak naprawdę nigdy nie umrzesz i nie musisz się martwić tym życiem - to prawie, jak wersja demo i wstęp do nieopisywalnego pasma szczęścia i beztroski. Z czym tu sie godzić? to przecież istna utopia!

Pogodzić się możesz z tym, że kiedy spojrzysz w niebo, zdasz sobie sprawę, że Ty, cala ta planeta i działalność całej ludzkości na przestrzeni tysiącleci są nic nie warte wobec Wszechświata. To jest dopiero POGODZENIE się ze swoim miejscem we wszechświecie i pokora, której ludzie religii nigdy nie zrozumieją. No bo jak to? Nie mam swojego anioła stróżą? Bog codziennie nie patrzy na mnie i nie ocenia moich postępków? Nie ma kontroli nad wszystkim? Nikt na MNIE nie patrzy? Spróbuj się z tym pogodzić.

08.03.2007
22:12
[43]

Conroy [ Dwie Szopy ]

Sayyadina Av'Lee--> "i wlasnie faceci (oczywiscie nie wszyscy) maja to do siebie ze rzucaja roznymi haslami na prawo i lewo bo "moim zdaniem tak jest i koniec". to co sie dzieje wewnatrz mnie jest tylko i wylacznie moja sprawa."

Jakby chodziło o to, że masz rozwolnienie albo boli cię głowa to tak. Ale póki kobiety nie będą umiały same się zapłodnić, to jest to również sprawa mężczyn, bo dziecko zawsze należy zarówno do jakiejś dziewczyny jak i do jakiegoś faceta. Zarówno ojciec jak i matka ma prawo decydować swoim dziecku.

Pomijam oczywiście sytuacje, gdy ciąża zagraża życiu matki.

08.03.2007
22:29
[44]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

Sayyadina Av'Lee - "to co sie dzieje wewnatrz mnie jest tylko i wylacznie moja sprawa."
chyba sobie zartujesz. Ciaza jest sprawa tak samo twoja jak i ojca dziecka.

" nikt nie daje mi specjalnych bonusow za to ze co miesiac musze przechodzic przez rozne przypadlosci dzieki ktorym to dziecko bede mogla kiedys urodzic. i wcale nie chce miec z tego wzgledu bonusow."

bo i wcale takich bonusow miec nie bedziesz. tak juz jest swiat skonstruowany ze kobiety maja miesiaczke i nic z tym nie zrobisz (hm, a wlasciwie to mozesz nawet sporo z tym zrobic). chcesz sie oburzac na nature? ok, twoje nerwy. miej po prostu swiadomosc tego, ze popelniajac aborcje skazujesz na smierc nie swoja nerke czy paznokiec, ale nerke i paznokiec kogo innego - twojego dziecka. A jesli sadzisz, ze zaleznosc od kogos to wystarczajacy powod do zabojstwa, to chyba nie powinnas miec obiekcji co do bicia kobiet przez mezow? przeciez sa od nich zalezne! wlasciwie to moga je nawet pozabijac!

"ale nie chce tez zeby inni ludzie wpychali swoje lapska w to co sie dzieje w moim organizmie."
jestem pewien ze na 100% niczego nie bede tam szukal ;)

pozdrawiam

08.03.2007
22:38
[45]

Kharman [ ]

Lookash -->

po prostu nie jest kobietą, tylko wręcz antykobietą, która nie jest godna macicy.

Szkoda że nie można przeszczepić macic takim jak ty, byłoby zabawnie jakbyście musieli wdrożyć w życie swoje postulaty kiedy by chodziło o wasze brzuchy.

Zacytuję, być może obraźliwe, niemniej wielce wymowne słowa w zakresie kto o czym rozmawia "Gdyby faceci mieli rodzić dzieci aborcja byłaby sakramentem."

08.03.2007
22:40
[46]

Lewy Krawiec(łoś) [ Cęturion ]

To nie jest przedmiotem dyskusji. Anie tej tutaj ani tej w Sejmie.
Nie? A myślałem, że dyskusja dotyczy aborcji...

Moim zdaniem szczęśliwym może być człowiek dobry. A to czy człowiek jest dobry czy zły zależy wyłącznie od niego samego a nie od warunków zewnętrznych, takich jak zakres swobód politycznych czy obyczajowych.Kościół twierdzi, że prawdziwą wolność i szczęście można osiągnąć tylko oddając się całkowicie Bogu
Dobra, to w jakim celu mają być wprowadzone propagowane przez Ciebie ograniczenia?
Nie wolno przeginać w żadna stronę, jak to robi np. teraz rząd angielski oszalały na punkcie równości. Ale skoro nie rozumiesz wolności to czemu ją krytykujesz? W kraju dużych(oczywiście w granicach rozsądku) swobód nikt nie broni Ci wierzyć w Boga, chodzić do kościoła i do spowiedzi.
Poza tym miło, że się troszczysz o dobre samopoczucie całej ludzkości. Chrystusem jesteś? Nie wpadłeś na to, że szczęście to sprawa indywidualna? Jedni czują się spełnieni chodząc do kościoła, a drudzy grając w pokera na pieniądze. I każdy ma prawo do dążenia do szczęścia, póki innym krzywdy nie czyni. Czy wierząc w Boga, czy nie. I Jezus to samo by Ci powiedział, bo skoro stworzył i zbawił świat, to wiedział, że są ludzie na ziemi, którzy uwierzyć w Boga nie są w stanie i nigdy nie będą.
I wierz mi są na tym świecie osoby dobre(cokolwiek to znaczy) i szczęśliwe, które w Boga nie wierzą. I są też ludzie, którym wiara oczy wydłubała i za nią gotowi są zabijać.

Mamy zatem teraz barbaryzowanie togo co uprzednio zostało uchłowieczone i ucywilizowane
Uprzednio? Tzn. konkretnie kiedy? Za przykład bierzesz Rzymian, którzy cenili sobie miłość homoseksualną i byli rozpustnikami?

08.03.2007
22:49
[47]

Lookash [ Senator ]

Kharman -- Człowieku, o czym ty piszesz? Czemu macierzyństwo i możliwość rodzenia dzieci traktujesz jak przekleństwo, którym chcesz "obdarzyć" facetów? Z takim podejściem, to stary nie mam nawet o czym z tobą rozmawiać. Jest tyle szczęśliwych matek, którym dzieci nadają sens życia, znam nawet historię rodziców, którzy przeżyli koszmar z bardzo chorym wcześniakiem, ale traktują go jak normalne dziecko i już martwią się, jak sobie poradzi, kiedy ich zabraknie. Nie przemawiają dlatego do mnie te wszystkie feministyczne pierdoły, babonów z włosami na klacie. Walczcie ze swoją naturą, wycinajcie sobie macice, ale nie zabijajcie zlepków komórek, dajcie im wyrosnąć na lepszych niż wy ludzi.

08.03.2007
23:08
[48]

Kharman [ ]

Lookash --> skoro te kobiety nie są ze swoimi poglądami godne posiadania macicy to ty ze swoimi jak najbardziej. No i wielce mi szkoda że nie ma możliwości żebyście sobie wszczepili po jednej, bo jak już wspomniałem byłby to zabawny widok.

To nie jest kwestia co ja uważam na temat macierzyństwa i rodzenia dzieci, bo nie ja będę moje dzieci nosił i rodził. Mogę co najwyżej wspomóc żonę w jej wyborach, ona nie widzi opcji na aborcję, więc moje poglądy na temat dopuszczalności pozostaną moimi poglądami a jej udzielę wszelkiej możliwej pomocy w realizacji jej decyzji.

08.03.2007
23:13
[49]

Lookash [ Senator ]

Sory, ale nie mogę wznieść się na twój pewnie wysoki poziom i zrozumieć, o czym ty do mnie rozmawiasz.

Rozumiem, że jeśli wybory twojej żony będą takie, że trzeba skrobać, to pośpieszysz z kopertą gdzie trzeba, jako przykładny i wspomagający mąż. Brawo.

08.03.2007
23:20
[50]

Kharman [ ]

Lookash --> upewniwszy się że jest stuprocentowo pewna swojej decyzji, po konsultacjach z lekarzami, być może wysłałbym ja do księdza (choć pewnie sama by poszła), i bez koperty bo w Wielkiej Brytanii można ciążę usunąć do 24 tygodnia, choć większość klinik odmawia po 18-20-tym.

09.03.2007
14:09
[51]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Sayyadina

Tego co napisałaś nie można nawet skomentować. postaraj się czasem napisać coś merytorycznego i mniej emocjonalnego. Emocje są dobre przy wychowywaniu dzieci a nie dyskusjach nad prawem.

Chcę tylko odnieść się do tego zlepka komórek na co nie tylko ty się powołujesz. Twierdzisz, że nie zabija się dziecka tylko zlepek komórek. OK. jak chcesz. Rzecz w tym, że nie tylko dzieci nienarodzone są zlepkami komórek. Ja jestm zlepkiem komórek i ty też. każdy człowiek - niezależnie od wieku, wyznania i poglądów politycznych w sensie biologicznym jest "tylko" zlepkiem komórek. Co w takim razie robili Niemcy w Auschwitz? Zabijali masowo ludzi, czy zlepki komórek? Jeżeli to pierwsze, to czym zlepek komórek różni się od innego zlapka komórek, któremu łaskawie przyznajesz prawo do używania miana "człowiek".

to co sie dzieje wewnatrz mnie jest tylko i wylacznie moja sprawa.
Twoją sprawą jest to czy się oddasz czy nie. W momencie, w którym to zrobisz - godzisz się z tym, że to może mieć określone konsekwencje. W chwili, gy się one pojawiają nie jesteś już jedyną pozycją w równaniu i twoja ewentualna decyzja dotyczy oczywiście ciebie i tojego życia ale dotyczy też życia dziecka i jego życia. Jeżeli nie chce mieć dzieci, to nie rób nic, czego naturalną konsekwencją jest ich posiadanie. Twierdząc, że masz prawo zabić dziecko, bo akurat teraz nie masz ochoty na jego posiadanie jest śmieszne, nieodpowiedzialne i kretyńskie wobec tego ,że w momencie, w którym pozwolisz na wsunięcie prącia męskiego w swoją pochwę robisz to z pełną świadomością tego, że ty jesteś kobietą posiadającą gonady, macicę i całą resztę a z prącia nie popłynie sok truskawkowy a sperma zawierająca plemniki, które po połączeniu z twoim jajeczkiem mogą dać nową istotę ludzką. Człowiek ma swój początek i ma koniec. Człowiek, który wyjdzie poza organizm matki na szansę obronić się przed aktami agresjii. Człowiek, który jeszcze stamtąd nie wyjdzie jest zupełnie bezbronny. Ale jest - i ty jako bezpośrednia przyczyna jego powstania nie masz żadnego prawa decydować o tym kiedy nastąpi jego koniec. W każdym razie twierdząc, że masz moralne prawo zabić dla uniknięcia konsekwencji własnych wyborów dowodzisz tylko tego, że ludzie to tylko głupie, płochliwe zwierzęta z perspektywą nie dalszą niż koniec własnego, prywatenego nosa i nic - ale to nic nie jest dla nich istotne i ważne w obliczu tego, że mają lub nie mają na coś ochoty.

Corragio
chcesz mnie nawrócić na ateizm? Tak się składa, pże swego czasu wygadywałem podobne bzdety. Ale dorosłem i już tego nie robię. jeżeli mam do wybodu wierzyć w nieistnienie Boga i w jego istnienie, to wybieram to drugie. Całkiem świadomie, bez przymusu i na podstawie doświadczeń z długiej drogi do Niego. Nie wpadł do mnie nigdy na kawkę, nie wypił ze mną nigdy pyfka bezalkoholowego a mimo to rozum mi mówi, że idiotyzmem jest twierdzić, że Boga nie ma, bo można opisać świat bez wspominania o jego istnieniu. Tyle, że równie dobrze można opisać samochód pędzący po autostradzie ani słowem nie napominając o kierowcy. Tylko, czy jest to podstawa do twierdzenia, że kierowcy tam nie ma a samochód powstał przypadkiem na skutek wielkiego wybuchu? Czego? Co wybucha dając w efekcie samochód i skąd się to wzięło?

Pogodzić się ze sobą i wiatem to uznać, że każdy mój ruch, oddech, działanie czy zaniechanie to kolejny ruch na drodze życia. Drodze, która ma swój nieodległy koniec. Uznać, że wszystkie bierzące problemy, ambicje, strachy i inne takie nie są warte by rzucać dla nich to co w życiu najistotniejsze. Dzięki temu człowiek odzyskuje równowagę i właściwą hierarhię własności. Zaczyna rozumieć co jest celem a co tylko środkie do jego osiągnięcia. To na tym polega pogodzenie a nie na prostackiej astronomii. I to daje dystans i pokorę, których materalista nie pojmie w swym ciasnym światku.

Lewy
Nie? A myślałem, że dyskusja dotyczy aborcji...
No właśnie - abiorcji a nie masturbacji.

Dobra, to w jakim celu mają być wprowadzone propagowane przez Ciebie ograniczenia?
A choćby w takim, żeby zabijanie nie było postrzegane jako normalna droga do rozwiązywania problemów.

Ale skoro nie rozumiesz wolności to czemu ją krytykujesz?
Chłopcze - wychowywałem się w czasach, w których nic bez błogosławieństwa genseka nie można było robić. Nikt nie docenia tak wolności jak ja. Jednak wolność postrzegana jako wartość sama w sobie i dla siebie prowadzi w prostej linii do jej zaprzeczenia. Najbardziej naturalnym zaprzeczzeniem jest uzależnienie bytu słabych od mocnych. I tak jest z nienarodzonymi dziećmi. Wolność nosicielki (bo na tytuł matki takie coś nie zasługuje) jest stawiana wyżej niż wolność dziecka.
Zauważ, że nie bronię tu swojej wolności i moich praw. Bronię tu praw i wolności dzieci, które siłą rzeczy nie mogą jeszcze brać udziału w dyskusji. Tylko czy to daje komukolwiek prawo do wyłączania ich z niej?

Poza tym miło, że się troszczysz o dobre samopoczucie całej ludzkości.
Nie troszczę się o samopoczucie ludzkości ani nawet jednostek. Troszczę się o prawa tych, którzy nie mają możliwości robić tego samemu. Te dzieci nie zorganizują manifestacji i nie będą głosiły populistycznych haseł. Ktom musi im w tym pomóc. I ja to robię. W miarę moich skromnych możliwości.

Uprzednio? Tzn. konkretnie kiedy? Za przykład bierzesz Rzymian, którzy cenili sobie miłość homoseksualną i byli rozpustnikami?
Naczytałeś się Gilla a przynajmniej nasłłuchałeś się idiotyzmów rozgłaszanych przez tych, którze się go naczytali. Tyle, że on był dobry na końcówkę XIX w. Teraz obowiązuje nieco inna ocena tych czasów i zwyczajów.

Kharman
To nie jest kwestia co ja uważam na temat macierzyństwa i rodzenia dzieci, bo nie ja będę moje dzieci nosił i rodził.
Wierz mi - będziesz. Chyba, że jesteś nieczułą świnią nie liczącą się z żoną:). W każdym razie czy tego chcesz czy nie, ty też przez 9 miesięcy będziesz nosił dziecko i ty też będziesz je rodził. Może nie fizycznie - ale jednak.

09.03.2007
14:30
[52]

Vader [ Legend ]

Bardzo ciekawy komentarz i jest w nim sporo prawdy. Powiem nawet więcej. Ten sam Marek Jurek, lub inny prawicowiec, który drży w obronie nienarodzonych dzieci - na wiadomość o tym, że w Afryce rocznie umiera z głodu setki tysięcy dzieciaków - macha lekceważąco ręką, twierdząc, że to wina samych czarnych, którzy nie potrafią się rządzić. To jeden z bardzo wielu przykładów fałszywej moralności w wydaniu tej sceny politycznej.

Sam jestem przeciwnikiem aborcji w 99% przypadkach, jednak sposób wykorzystania tego tematu przez środowiska prawicowe do uprawiania swojej agitacji politycznej, wywołuje u mnie chęć reklamacji spozytego obiadu. Zresztą, nie tylko prawicowe.

A Marek Jurek to niech w pierwszej kolejności zadba o tych, którzy już na świecie są, i zagłosowali na niego w nadziei, że zamiast zajmować się poraz setny ideologicznym sporem o granice życia i śmierci, zajmie się naprawą struktur gospodarczych państwa i innych.

---------

Lolowita --> Masz jakąś mega pokrętną retorykę. Kto mówi, że prześladowanie czy mordowanie życia jest ok? Gdzie to masz tam napisane? Aborcja nigdy nie jest czymś normalnym jak piciem kawy. I żaden zdrowy psychicznie człowiek do tego tak nie podchodzi.

Europa zachodnia przechodzi okres degeneracji moralnej. Szkoda, że pociąga za sobą także Polskę.
- Tylko częściowo i w niektórych aspektach. W wielu innych jest to rozwój o którym możemy tylko pomarzyć.

Ale za to do woli możesz jechać po chrześcijaństwie i ludziach sprzeciwiających się podobnym zjawiskom. Wtedy tolerancję "odkłada się na bok".
- Prawda jest taka, że środowiska których bronisz, zachwują się dokładnie tak samo wobec swoich przeciwników, a potem płaczą, że ktoś ośmiela się występować przeciw nim. Sorry Winetou, kto mieczem wojuje od miecza ginie. I każdy prawak powinien sobie te proste powiedzonko przyswoić. Jak to w Biblii napisano "czyjąś drzazgę w ok dostrzegasz, a swojej belki nie".
Weź sobie takie forum GOL'a jako doskonały przykład tego o czym mówię. Prześledź parę wątków i wypowiedzi osób jednoznacznie opowiadających się po prawej stronie politycznej. Zobacz jaki jest styl ich wypowiedzi. Często obraźliwy, nienawistny, nierzadko nawołujący nawet do agresjii czy zawierający takowe deklaracje (np wiele wątków o gejach). Sorry, najpierw to uleczcie swoje własne środowisko, zanim zaczniecie leczyć europę.

09.03.2007
15:21
[53]

lolowita_ [ Pretorianin ]

Vader:

" Kto mówi, że prześladowanie czy mordowanie życia jest ok? "

Ludzie, którzy są za całkowitym zniesieniem ograniczeń aborcji.

" Prawda jest taka, że środowiska których bronisz, zachwują się dokładnie tak samo wobec swoich przeciwników "

Widzę, że nie rozróżniasz pewnych rzeczy. Widocznie niezbyt dokładnie czytałeś to co napisałem albo strasznie wybiórczo.
Prawda jest taka, że chrześcijaństwo nidgy nie było " tolerancyjną " religią. Nie ma tolerancji w chrześcijaństwie. Natomiast środowiska, o których pisałem ponoć uchodzą za tolerancyjne. Skoro są tolerancyjne to czemu nie zachowują się jak na tolerancję przystało?? Pojąłeś różnicę teraz??

" Prześledź parę wątków i wypowiedzi osób jednoznacznie opowiadających się po prawej stronie politycznej. Zobacz jaki jest styl ich wypowiedzi. Często obraźliwy, nienawistny, nierzadko nawołujący nawet do agresjii czy zawierający takowe deklaracje "

No właśnie jaki?? Może jakieś przykłady??
Starczy mi jak czytam wypowiedzi lewicowców lub liberałów. Jest tego aż nadto.

" (np wiele wątków o gejach). "

To, że ktoś nie toleruje gejów nie oznacza, że ich nienawidzi i nawołuje do agresji.

" Sorry, najpierw to uleczcie swoje własne środowisko, zanim zaczniecie leczyć europę. "

Jak już pisałem chrześcijaństwo nie jest tolerancyjne. Sam nie jestem osobą tolerancyjną. Ba śmieszą mnie teksty ludzi typu " jestem osobą tolerancyjną ". Bo obecnie tolerancja to homoseksualizm, żydzi, aborcja + pare innych zjawisk. Kto nie toleruje homoseksualizmu - homofob, kto nie wychwala wszem i wobec żydó - antysemita itp itd.

09.03.2007
15:29
[54]

musman [ TOOL ]

W szpitalu we Florencji zmarło w czwartek dziecko, które przeżyło aborcję w 22. tygodniu ciąży. Kobietę do aborcji skłonili lekarze, którzy po dwóch badaniach USG stwierdzili, że płód jest uszkodzony. Mierzący 25 centymetrów chłopiec ważył jedynie pół kilograma, a aborcja wywołała u niego poważny krwotok mózgu.
We Włoszech po 90 dniach można usunąć ciążę, jeżeli zagrożone jest życie kobiety lub płód jest poważnie uszkodzony. I ten przepis wykorzystała kobieta.
Kiedy lekarze zorientowali się, że wbrew wynikom wcześniejszych badań dziecko było zdrowe i bez wad, postanowili je reanimować. Dyrekcja szpitala we Florencji, w którym matka poddała się badaniom ultrasonograficznym, broni się przed zarzutami popełnienia błędu, argumentując, że badania przeprowadzone w 20. tygodniu ciąży jedynie sugerowały ryzyko wady wrodzonej płodu.
"Sama ciężarna zdecydowała się na aborcję"- stwierdzili ginekolodzy. Po ich stronie stanęła Izba Lekarska z Toskanii.


male biedactwo ... po czyms takim przychodzi ochota skrecac karki

09.03.2007
15:43
[55]

musman [ TOOL ]

tak na marginesie ... zawsze mnie walil ten temat ... ale po tym jak urodzila sie moja coreczka mam ochote prac "aktywnych" zwolennikow aborcji po twarzach.

Przypadek ze szpitala we Florencji pokazuje ze nawet przyzwolenie na aborcje w przypadku ryzyka matka/dziecko ma w sobie dziury - a decydowanie o zyciu nie jest naszym zajeciem.

Na zdjeciu trzyma mnie za palec ...

09.03.2007
15:52
[56]

Vader [ Legend ]

lolowita -->

Tłumaczyłem to już wiele razy i widzę, że muszę po raz kolejny. Mówisz, że masz pełne prawo mieszać z g....em przy użyciu dowolnej retoryki swojego oponenta politycznego i do stosowania form represji, ponieważ Chrześcijaństwo nie jest tolerancyjne. Ok. Akceptuje ten pogląd, zresztą to jest truizm.

Ale sugerujesz jednocześnie, że liberał nie ma prawa atkować niczego i wykazywać się bezwzględną tolerancją, skoro ją głosi. Zatem teraz uwaga, tłumaczę:

Żaden normalny liberał, nie jest tolerancyjny w zakresie absolutnym. Jeżeli mówi się o tolerancji w odniesieniu do "braku tolerancji" środowisk prawicowych, to rozumie się poprzez to sformulowanie rozszerzony zakres swobód lub akceptowanych zjawisk/zachowań, a nie tolerowanie absolutnie wszystkiego. Ten kolejny truizm, który niestety nie jest uświadomiony w wielu środowiskach, w żadnym razie nie stoi w sprzeczności do prowadzenia walki ideologicznej z przeciwnikami takimi jak Kosciół Katolicki czy inne organizacje.


mussman --> Gratulacje z powodu córeczki ^^. Co do decydowania o życiu - jak nie my to kto? Albo my, albo nikt. Pamiętaj też, że pozostawienie umierającego (dla przykłądu) samego sobie, nie jest umyciem rąk, tylko podjęciem świadomej decyzji o jego zgonie. Cokolwiek zrobisz - zawsze podejmujesz decyzje o czyimś życiu bądź śmierci. W przypadku aborcji, jest to jednak bardziej złożone i trudno ując to w jakimś prostym przykładzie.

09.03.2007
16:02
[57]

lolowita_ [ Pretorianin ]

Vader:

Widzę, że dla ciebie nie tolerowanie czegoś = mieszanie tego z g****. No cóż można i tak. Jakoś nigdzie nie napisałem, że mam prawo robić to o czym piszesz ( mieszać z g....em przy użyciu dowolnej retoryki swojego oponenta politycznego i do stosowania form represji ). Po prostu pisałem, że mam pełne prawo do wypowiadania swego poglądu na ten temat.

I może źle mnie zrozumiałeś, może ja źle napisałem. Ogólnie chodziło mi o taką sytuację, gdzie jak obecnie można zauważyć " niby " istnieje wolność słowa, poglądów o czym świadczą różnego rodzaju wystąpienia promujące homoseksualizm itp itd ( co nie uważam za złe jako, że każdy ma prawo do wyrażania własnych poglądów ) natomiast jak spotykamy się z opiniami innymi niż obecnie trendy - od razu skandal itp. Jak choćby wypowiedź giertycha. Od razu skandal w gazetach, że przedstwawił pogląd inny, niż obecnie jest w modzie.

09.03.2007
16:05
[58]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

lolowita

A Tobie o co chodzi?

09.03.2007
16:07
[59]

lolowita_ [ Pretorianin ]

Misiaty:

O to o czym piszę.

09.03.2007
16:10
[60]

musman [ TOOL ]

Vader - oczywiscie ze tak.

Wiesz nie do konca mi o to chodzilo ... takie decyzje powinni podejmowac specjalisci a nie matki. Oczywiscie na setki przypadkow nawet specjalista moze popelnic blad.

Jesli powodem usuniecia ciazy jest "kaprys" + przyzwolenie prawne to mowie NIE
Jesli powodem jest problem (nie potrafie go okreslic) ale bynajmniej nie finansowy to trzeba naprawde racjonalnie sytuacje przeanalizowac.

a polityka ... Według Jana Pawła II polityka to "roztropne działania na rzecz wspólnego dobra"
mysle ze nie ma czegos takiego jak wspolne dobro, taki juz jest czlowiek i taki zawsze bedzie

09.03.2007
18:06
[61]

Attyla [ Flagellum Dei ]

musman
zawsze jest jakieś wspólne dobro. Inaczej ludzie nie łączyli by się w grupy większe niż konieczne do rozmnażania.

Vader
Jeżeli mówi się o tolerancji w odniesieniu do "braku tolerancji" środowisk prawicowych, to rozumie się poprzez to sformulowanie rozszerzony zakres swobód lub akceptowanych zjawisk/zachowań, a nie tolerowanie absolutnie wszystkiego.
Nie chodzi o to co ty tu i teraz myślisz o przedmiocie dyskusji. Chodzi o to co twoi następcy będą myśleli w ich miejscach i czasach jeżeli tobie uda się poczynić wyłom. Tak się składa, że w większości kwestii szczegąłowych zapewne nie ma między nami fundamentalnych różnic. Tak naprawdę chodzi o to, że ludzie z twoimi poglądami na kwestie szczegółowe będą uważani prawdopodobnie za zaściankowych ciemnogrodzian. Innymi słowy chodzi o perspektywę dłuższą niż dzisiejsza kolacja. I tu się zaczynają spory o kwestie zasadnicze. Ty zapewne uznasz, że zarzucanie tobie krótkowzroczności jest nie w porządku alejuż z perspektywy tego forum widać kto ma rację i w jakim kierunku ten twój "liberalizm" zmierza. Jeżeli zarzucam ci komunizowanie to nie dla tego, że nie podoba mi się kolor twojego krawata, ale dla tego, że nawet jeżeli sam świadomie do komuny nie dążysz, to aktywnie uczestniczysz w budowie dla niej fundamentu.

13.03.2007
12:53
[62]

Kharman [ ]

eros --> dzięki za linka, przeleciałem co prawda po łebkach ale generalnie wychodzi że zarówno ja jak i ty możemy mieć rację, bo nawet eksperci nie są jednomyślni. Czyli, przy zastosowaniu jednej z interpretacji zapisu, możliwe będzie posadzenie lekarza za ratowanie życia matce.

14.03.2007
22:54
smile
[63]

eros [ elektrybałt ]

Kharman ----> Nie ma sprawy :) Byc moze cos przegapilem. Teraz to sobie dokladnie przeczytam. Pozdrawiam.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.