Raist^ [ Chor��y ]
============KOBIETY ===========================
na co leca KOBIETY :-) jak myslicie ??????
KarpxS [ Pretorianin ]
Na mnie :)
KarpxS [ Pretorianin ]
A tak serio na: kasę, pieniądze, mamonę, flotę...i parę innych rzeczy
Anonymous_Member [ Centurion ]
Na kase.
Ayertienna [ Konsul ]
zalezy ktore..ja lece na magow :)
Ayertienna [ Konsul ]
acha! i na Gourry'ego (wtajemniczeni wiedza)
abu [ Senator ]
pewnie w wiekszosci na kase....
Raist^ [ Chor��y ]
wiec tak chodzi mi o prawdziwe kobiety a nie te co na kase leca :-) Ayertienna czy wiesz kim jest(byl) Raistlin Majere (Raist) magiem ktory prawie stal sie bogiem bo swa magia mogl pokonac boginie ciemnosci ale tego nie zrobil bo by zostala rownowaga w swiecie zachwiana i swiat by zginol wiec jam jesr Raistlin Majere -POGROMCA BOGOW :-)
Negocjator [ * ]
Raist^ --> Ty chyba nie rozumiesz. Wszystkie lecą na kasę.
Anonymous_Member [ Centurion ]
Raist dzieki Tobie mile wspomnienia odzyly....kroniki Dragon Lance, to byly dobre czasy zarwanych nocy dla dramy czy sesj w AD&D.
Ayertienna [ Konsul ]
Raist nie wiem czemu ale to mi sie kojarzy z Dragon Lance jesli dobrze kojarze to znam Cie dobrze i hmmm...nie podziwiam ale moze troche zazdroszcze mocy (choc ja nie z tego swiata - poruszam sie glownie w FR i Zefielia Negocjator --> moze ty nie rozumiesz. nie wszystkie kobiety leca na kase, nie wszystkie kobiety chca byc piekne i nie wszystkie uwazaja ze Leonardo di C. jest piekny. Jest [przynajmniej] jeden wyjatek :P
miluch [ Pretorianin ]
Babki lecą na facetów z KLASĄ !!! Takich jak Ja.
Anonymous_Member [ Centurion ]
Ayertienna gotów byłbym uwierzyć we wszystko co powiedziałaś z wyjątkiem: ..."nie wszystkie kobiety chca byc piekne ". Bez kłamstwek proszę ;)
Isam [ Generaďż˝ ]
Ja wiem na co leca ale jakbym wszytkim powiedzial to co ja bym wtedy robil ...
jez [ Pretorianin ]
kobiety lecą na kasę a dlaczego ? bo szukają u mężczyzny poczucia bezpieczeństwa, a nic w naszych czasach nie gwarantuje bezpieczeństwa tak jak pieniądze :( i tyle
massca [ ]
bulszit. na kase lecą dziwki. kobiety lecą na łobuziaków :)))))))))))))))))))))))))))))
Ayertienna [ Konsul ]
Anonymous--> nie wiem czy to klamstwo...ja zdaje sobie sprawe ze swej brzydoty (mowcie co chcecie, ze przesadzam blablabla ) i ciesze sie nia mimo wszystko bo jesli bede miec faceta to nie dlatego ze podoba mu sie moj wyglad (troche slaba podstawa zwiazku) ale dlatego ze uwaza mnie za interesujacego stforka plci przeciwnej a mi to pasuje :) Wiec wcale nie chce byc piekna bo wtedy facet nie patrzylby czy jestem inteligentna czy glupia, madra czy pusta. Patrzylby na wyglad i potrafilby mowic mi tylko ze jestem piekna , bo nie dostrzegalby nic wiecej a ja tak nie chce wiec sie ciesze moja brzydota i nadwaga i cala reszta tego chlamu miluch facet z klasa nie oznajmia tego wszem i wobec btw dlaczego uwazasz ze laski leca na nauczycieli-wychowawcow ? :P
Negocjator [ * ]
Ayertienna --> Wyjątek :) Miło mi Cię poznać. Wiesz na wykładzie z profesor przeczytała nam kiedyś wyniki badań odnośnie spostrzegania mężczyzn przez płeć piękną. Kobiety miały określić jakie cechy panów świedczą o ich atrakcyjnosci seksualnej. I wiesz co to było na pierwszym miejscu ? FORSA Panie przyznały że,atrakcyjny facet to facet z kasą. Postrzegają facetów przez pryzmat grubości portwela. Taki jest fakt. Czy to źle ? Niewiem.
jez [ Pretorianin ]
tow. massca - mylisz się - na łobuziaków lecą koleżanki z podstawowej szkoły, potem imponuje jednak intelekt który pociąga za sobą w końcu i pieniądze :)
^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]
Kobiety lubią jednego tylko mężczyznę.
shybki [ Pretorianin ]
"Prawdziwy mężczyzna (chłopak) patrzy na urodę kobiety (dziewczyny), prawdziwa kobieta (dziewczyna) patrzy na pieniądze mężczyzny (chłopaka)" Czy coś takiego.
massca [ ]
tow. jez tez sie mylisz. na kase lece te nieudacznice ktore same sobie nie potrafia poradzic w zyciu. kobiety z gornej półki chrzania forse a w facetach szukaja rozrywki, poczucia humoru, intelektu itd. co do forsy u faceta - jest forsa i jest FORSA. forsa swiadczy po prostu o tym ze koles ma glowe na karku i umie zarobic na chleb i nic w tym chyba zdroznego ze to imponuje kobietom. a lot na FORSE to zwykle ku****stwo...... no chyba ze oprocz bycia milonerem koles jest w porzadku gosciem. ale takich chyba ze swieca szukac
^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]
Albo wiem! Kobiety lecą na inne kobiety!!
Ayertienna [ Konsul ]
shybki wiec traktujcie mnie od dzis jak bezplciowca
shybki [ Pretorianin ]
Ayertienna - pewnie młoda jesteś to i jeszcze głupia. Bez urazy.
Raist^ [ Chor��y ]
pozdrawiam wszystkich ktorzy mnie znaja z dregon lance no i tych w ktorych zbudzilem dawne czasy ad$d :)))))))))))))
Negocjator [ * ]
massca --> Może i te ustawione patrzą inaczej. Ale jaki procent młodych kobiet w polsce jest niezależnych finansowo ?
Ayertienna [ Konsul ]
shybki wiesz masz fantastyczne podejscie. dziekuje serdecznie! Tzn wg ciebie tylko glupie nie leca na forse?
massca [ ]
Ayertienna - "you get what you give..."
shybki [ Pretorianin ]
Ayertienna - Na forsę nie lecą nawiedzone indywidualistki itp.
jez [ Pretorianin ]
tow. massca - no i masz rację, ale co z tego, skoro te "nieudacznice" stanowią 99% żeńskiej populacji naszego pięknego kraju. pozwoliłem więc sobie na takie małe uogólnienie
shybki [ Pretorianin ]
Negocjator - W młodym wieku to rodzice decydują o zasobności portfela dziecka. Mężczyzna (chłopak) ma być bogaty, nie ważne w jaki sposób.
massca [ ]
jez - kazdy kij ma dwa konce. a wypowiedzi w tym watku to same uogolnienia. przez moja sypialnie przewinelo sie troche takich wlasnie ktore lecialy na kase. nie na moja bynajmniej. ich faceci w pocie czola generowali kolejne zera na koncie a ja zabawialem znudzone tym panny. nie wiem co lepsze :))
Raist^ [ Chor��y ]
hmmmmmm wedlug mnie sa i takie kobiety co leca na kase ale czy warto je kobietami nazywac , a i sa prawdziwe kobiety ktore na kase nie leca wola bardziej od tego to iz mezczyzna w ich rzyciu powinien byc dla nich a nie one dla niego i jego pieniedzy (czy jakos tak) :-)
^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]
Hmm, brednie słyszę. Nie uważam, że kobiety lecą na pieniądze, nie wiem jakie Wy mieliście do nich szczęście...
shybki [ Pretorianin ]
"Kobiety nie kochają poetów i żołnierzy- one się nimi bawią" Nie wiem kto to napisał.
massca [ ]
quqoch - gratuluje optymizmu. mam nadzieje ze nie zobaczysz nigdy jak kobieta twojego zycia odjezdza ci sprzed nosa jakims wypasionym BMW z jakims krzywym fagasem :)))
Raist^ [ Chor��y ]
szczeze mowiac to w swum zyciu nie trafilem jeszcze na dziewczyne ktora by na kase leciala ale takie znam
^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]
massca> Nie jestem optymistą, tylko realistą. I realnie rzecz przymując sytuacje się nie zdarzały, choć zawsze jest ten pierwszy raz...
massca [ ]
ququ - mi tez sie to nie zdarzalo, ale widzialem takie przypadki. z reguly dosyc żałosne.
jez [ Pretorianin ]
massca - przez moją sypialnie nic się nie przewija bo od wielu lat jestem wierny jednej... i mimo że leci na pieniądze to ją kocham ! :) bo pewnie że można mieć więcej... ale ja bym miał wyrzuty sumienia, ostatnio się nawróciłem, wiesz :)
^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]
Hmm, martwisz się innych (nie)przykładem? A po co siebie zamęczać? Życie potrafi wystarczająco dać w kość, żeby się martwić do jego końca :-)
massca [ ]
jez - nie liczy sie ilosc ale jakosc.
Anonymous_Member [ Centurion ]
Ayertienna, nie chce Cie urazic, ale chyba nie masz innego wyjscia skoro jestes brzydka. Tlumaczysz sobie po prostu, ze gdybys byla piekna to lecieliby tylko na wyglad. Musimy to rozganiczyc. W moim przekonaniu, szukasz wymowki w tym, ze mialabys niskie poczucie o wlasnej wartosci. A co gdybys do tego Twojego charakteru dodac to, ze jestes ladna? Oklamujesz sama siebie, ja tego nie potepiam skoro jest Ci z tym dobrze, ale w jestem pewien, iz w glebi duszy masz pewien zal, ze nie jestes choc troche inna. Pamietaj, ze facetowi takze nie wystarcza tylko fajna dupa, twarz i cycki. Takie panienki to wyrywa sie na dyskotekach aby sobie zadupczyc, do zwiazku takze potrzeba nam dziewczyny ktora reprezentuje cos swoim sopsobem bycia, chrakterem. inteligencja, itd. Acha poza tym nie musisz byc piekna, wystarczy ze bedziesz o siebie dbac. Masz nadwage, zrob cos z tym, nie pozostawaj bierna. Nie chce abys odebrala to jako dawanie Ci rad na zycie, bo nie mam do tego najmniejszego prawa, ale pamietaj, ze mozesz cos zmienic, Wtedy bedziesz miala wielka satysfakcje z tego co zrobilas, a komfort psychiczny ktory dzieki temu zyskasz zaprocentuje :). Na koniec chcialem powiedziec, ze NIGDY nie da sie zakochac calkowicie w charakterze osoby, oprocz tego wizualnie partner musi Cie takze pociagac. Bez tego ani rusz.
shybki [ Pretorianin ]
Eh ludzie... Myślicie, że chłopak, który postawi dziewczynie loda to od razu "ten z kasą"? Myślicie- postawił jej loda, więc jest przy kasie, ale dziewczyna na niego nie poleciała. Zafunduj jej dobre wczasy w porządnym miejscu- wtedy możesz się nazwać "tym z kasą".
massca [ ]
ququ - czy ja sie czyms martwie ???? :))) "martwi mnie to ze mnie nic nie martwi " :))) nie obracam sie w towarzystwie w ktorym kasa ma jakies znaczenie.
massca [ ]
anonymus - dokladnie jest tak jak mowisz. nie ma brzydkich kobiet - sa tylko takie ktore o siebie nie dbaja....
Ayertienna [ Konsul ]
Anonymous mysl co chcesz . mnie to ni meczy ni grzeje. (bez urazy oczywiscie) A jesli w waszym pojeciu dbanie o siebie to chodzenie na silownie czy jogging zeby miec dream wage to fakt - nie dbam o siebie. bo nie chce. bo wole czytac. A co do tego ze wizualnie partner musi mnie pociagac - wole zwiazki platoniczne (jesli wiesz co mam na mysli bo nie mowie wcale o nieodwzajemnionych milosciach)
massca [ ]
Ayertienna - jak juz wczesniej powiedzialem : "you get what you give".... bedziesz musiala sie zadwolic faktycznie platonicznym uczuciem do rownie zaniedbanego faceta. ale pamietaj ze natury sie nie da oszukac....
shybki [ Pretorianin ]
Ayertienna -> Yep, "nawiedzona indywidualistka".
Ayertienna [ Konsul ]
massca wiesz zaczynam rozumiec to "most hated" pomyslales kiedys ze ktos nie moze biegac ani uprawiac sportow?! czy do glowy ci nie przyszlo ze mozna miec uszkodzony kregoslup i pieprzony aerobik to ryzyko jego uszkodenia? kiedys probowalam z tym walczyc a teraz widze ze tak jest lepiej. Dbam o siebie na tyle na ile moge. nie chodze brudna, nie nosze spodnicy po babci, nie mam nawet brzydkiej twarzy (ze nie wspomne o syfach) . ale nie dbam o siebie bo nie chodze na silownie tak ? interesting...
Anonymous_Member [ Centurion ]
Ayertienna wlasnie potwierdzilas moje podejrzenia. Jestes zbuntowana i sfrustrowana tym jak wygladasz. W glebi duszy krzyczysz "Macie mnie akceptowac taka jaka jestem! Nie bede robic nic aby sie Wam przypodobac!" Troche to smutne, bo to niczego osobie nie ujmuje. Uwazaj bo kiedys cos w Tobie peknie, ale moze byc juz za pozno... massca ->> bardzo dobry komentarz.
massca [ ]
Ayertienna - przykro mi ze nie mozesz cwiczyc, zostaje jeszcze dieta. nie wnikam w szczegoly. to twoja sprawa. byc moze masz racje ze znajdzie sie ktos kto pokocha ciebie taka jaka jestes. sam znam wiele kobiet ktore mimo paru kilo wiecej maja cholerne powodzenie. ale nie wierz ze dla faceta to nie ma znaczenia, bo tak nie jest. no a jesli ktos faktycznie nie zwraca na to uwagi to najprawdopodoniej sam reprezentuje podobne podejscie. nie wiem ile masz lat, ale ja powoli sunac prawym pasem dojezdzam do trzydziestki i wciaz widze kolo siebie mase samotnych kobiet ktore wciaz wierza w takie idealy jak ty...
Anonymous_Member [ Centurion ]
Moja poprzednia wypowiedz tyczyla sie tego: "Anonymous mysl co chcesz . mnie to ni meczy ni grzeje. (bez urazy oczywiscie)". Druga sprawa - Ayertienna kogo chcesz oszukac? Nas czy siebie? Raz mowisz, ze jestes brzydka, pozniej mowisz, ze nie jestes. >> "ale nie dbam o siebie bo nie chodze na silownie tak ? interesting..." Nie dbasz o siebie, bo nie dbasz o wlasne cialo. Co do aerobiku to kit o uszkodzonym kregoslupie mozna odlozyc na polke. Aerobik niczego nie obciaza, gdybys nie mogla cwiczyc aerobiku, nie moglabys normalnie chodzic. Aerobik to nie streching.
Anonymous_Member [ Centurion ]
O FUCK massca, od 6 lat cwicze kulturystyke, a nie pomyslalem o diecie :) Dokladnie jest tak jak mowisz IT`S ALLABOUT DIET. Wystarczy wyeliminowac cukry proste, ograniczyc tluszcze, a nasycone zastapic nienasyconymi, i przyjmowac deficyt w wysokosci 500 kalorii do dzienniego zapotrzebowania. Wtedy bedziesz na dobrej drodze. Jedzenie nie boli...no chyba, ze ktos ma slaba wole, ale mnieman z Twoich wypowiedzi, ze masz probujesz miec twardy charakter. Powodzenia :)
massca [ ]
z ciekawosci cofnalem sie pare watkow wyzej : "Wiec wcale nie chce byc piekna bo wtedy facet nie patrzylby czy jestem inteligentna czy glupia, madra czy pusta. Patrzylby na wyglad i potrafilby mowic mi tylko ze jestem piekna , bo nie dostrzegalby nic wiecej a ja tak nie chce wiec sie ciesze moja brzydota i nadwaga i cala reszta tego chlamu " osobiscie mysle ze to bulszit. wcale tak nie jest. po pierwsze - nie ma standardu urody. sa kobiety ktore podobaja sie wiekszosci facetow i te maja generalnie w zyciu szczescie, choc znam wiele dla ktorych z latami to stalo sie przeklenstwem. po drugie - jesli tak myslisz to znaczy ze twoja wyobraznia ogranicza sie do dyskotekowych plejbojow liczacych na jednorazowy strzal. uroda (czyt: wyglad) jest wg. mnie jak klucz do luksusowego apartamentu. dopoki jestes na zewnatrz, taki klucz jest warty fortune. jesli juz otworzysz drzwi i wejdziesz do srodka, staje sie tylko kawalkiem metalu wartym grosze...
massca [ ]
anonymus - generalnie nie potrzebuje diety bo tkanka tluszczowa to cos czego nie znam z autopsji. gdybym mial cwiczyc na silowni (robilem pare podejsc w zyciu) to chyba po glebszych przemysleniach doszedlbym do wniosku ze robie to zeby zyskac uznanie i respekt u innych facetow a nie u kobiet. owszem, nie twierdze ze panny nie lubia ladnie umiesnionych facetow, bo to by byla hipokryzja na podobnym poziomie co teorie Ayertienny , ale mysle ze mozna sobie poradzic bez tego. i w tym momencie - dosyc przewrotnie - przyznam ze mam podobne podejscie co ona - po prostu mi sie nie chce. cwiczenia mnie nudza, jestem za malo systematyczny, regularnie podciagam sie na drazku w domu i tyle mi starcza zeby jakos trzymac linie.
Anonymous_Member [ Centurion ]
massca ->> to o diecie to bylo do naszej kolezanki nie do Ciebie :) Co do cwiczen to ja takze zaczalem cwiczyc, aby zyskac respekt facetow, na moim osiedlu mozna bylo po prostu latwo dostac po pysku. Ale musze Ci szczerze powiedziec, ze nie wyobrazam sobie teraz mojego zycia bez cwiczen. Uwielbiam te zmagania z ciezarem. Na silowni urachamia mi sie jakis zwierzecy instynkt, walcze ze soba...i wygrywam. Póżniej moge spojrzec sobie prosto w twarz i powiedziec, ze jestem tego wszystkiego wart. Jedni lubia pielic ogrodek, inni lowic rybki, a ja nie wyobrazam sobie zycia bez kulturystyki. To stalo sie moja czescia. Mam do Ciebie dwa pytania. Jedno niedyskretne - gdzie pracujesz? Drugie - wiesz skad sciagnac jaka dobra muze klubowa? Cos jak klubbheads i dj mark van dala? Zobaczylem na Twojej stronie manifest i nawiąznie do clubbingu, i jakos tam mnie naszlo aby spytac.
Nadhia [ Konsul ]
Kazda kobieta jest inna i ma inne wymagania.. Ale co do tej kasy... Kazdy pisze, ze dziewczyny leca na kase.. Nie zgadzam sie.. Na pewno jest taka pewna czesc, ale nie wszystkie!!! Liczy sie cos wiecej.. Charakter, inteligencja, to cos itp. itd... Pieniadze to za malo... Nie da sie kupic milosci!!
massca [ ]
[ sorry za prywate, ale anonim nie podaje namiarow na forum ] anonim --> pracuje w wydawnictwie prasowym. co do muzy, to od upadku AG nie mam swiezego zrodla on-line, troche biore od znajomych DJow, troche ze sklepow. podobno soulseek jest najlepszy obecnie (www.soulseek.org) ale nie potwierdze bo jeszcze nie instalowalem. jesli chcesz moge zgrac troche mojej muzy ktora mam na dysku i podrzucic jesli jestes z wawy, albo wyslac. w razie czego wal na maila. wracajac do tematu - rozumiem twoje podjescie, bo na pewno po 6 latach widzisz rezultaty cwiczen, ja natomiast mam za duzo innych spraw na glowie i jestem za leniwy zeby czekac na widoczne efekty :))
massca [ ]
Nadhia - masz racje po czesci. jest tak na swiecie ze faceci sa od tego zeby robili kase a kobiety zeby wygladaly pieknie. no i masz osobnikow ktorzy reprezentuja TYLKO te wartosci. i takie osobniki najczesciej i najlepiej sie dogaduja. piekne (ale puste) kobiety leca na bogatych (ale pustych) facetow. ci z charakterem i inteligencja leca na siebie nawzajem. a brzydule leca na biednych nieudacznikow. i tak ten swiat kreci sie dalej.......
Anonymous_Member [ Centurion ]
OK, dzieki za info. Niestety nie mieszkam w Wawie, wiec musze sie zadowolic tym co mam. Mimo wszystko dzieki za checi.
massca [ ]
anonim - no problem. w razie czego skontaktuj sie ze mna na maila, to ci podesle poczta jakies CD z dobrmi mp3, o ktore ciezko w sieci
miluch [ Pretorianin ]
Ayertienna -> A gdzie w moim poscie jest napisane, że kobiety lecą na " nauczycieli - wychowawców " ?
Anonymous_Member [ Centurion ]
Spoko, jutro postaram sie cos sklecic, tymczasem ide spac. Narka wszystkim.
goriusz [ Pretorianin ]
Moja dziwczyna lubiła, a moja zona to nawet lubi (bo nią została), jak jej pisałem na przykład tak: ponad Twoje oczy ponad Twoje dlonie nie ma nic w co wierzę Ty jesteś moja wiara i miłość Ty jesteś marzenie i owoc ja jestem bezzębny który czeka pod dojrzałą jablonią
eeve [ Patrycjószka ]
A ja lece na mojego Rysia...
griz636 [ Jimmi ]
Co do kobiet, to powiem tak : nie jestem w stanie znieść kobiet, które swoje życie spędzają w kuchni i łożnicy, zniewolonych baboli z wychodowanym we łbie łańcuchem, który ogranicza je do posług domowych, z zerową ambicją, z wymalowanym na trwałe i kulturowo uwarunkowanym uśmiechem na gębie, z mentalnością "gupiej cipy", która znosi wszelkie humory swojego faceta, choćby nie wiem jakim dupkiem był.Nie trawie ludzi, w tym i kobiet, którzy nie mają swojego zdania i nie myślą samodzielnie, ale robią to co się "powinno" robić Tak tego nie lubie. Napawa mnie to obrzydzeniem. Nie lubie też tych bluder, w różowych topikach, które polują na paskowanych fagasów w ich ruchanych bejcach.
Ayertienna [ Konsul ]
miluch --> nio facet z klasą to chyba nauczyciel ktory ma wychowawstwo nie ? :P a reszcie bede wdzieczna jesli ze mnie zejda (w razie gdyby mieli ochote kontynuowac negowanie wszystkiego co powiem bo mi sie odpisywac nie chce)
griz636 [ Jimmi ]
lubie kobiety, które śpiewają...np: Alanis Morisette, Dolores O'Riordan, Tori Amos. O tak je lubie. Lubie jeszcze kilka kobiet które znam, a które nie zaliczają się do wcześniej wymienionych. I kocham swoją osobistą żonę, za to właśnie, że taka zupełnie nie jest, a także za kilka innych rzeczy, których nie chce lub nie umiem wymienić...
Lady [ Sorceress Sephiria ]
To wręcz smutne faceci ,że w większości podzielącie pogląd jakoby dla nas dziewczyn liczyły sie tylko pieniądze. Naprawdę źle się dzieje z tym światem. No cóż ,niezależnie od tego co wy sobie uzmysłowicie to i tak tylko my kobiety najlepiej wiemy ,co nas w facetach pociąga. Jak słusznie jedna z moich przedmówczyń zauważyła ,każda z nas jest inna i ceni inne cechy. A przeświadczenie ,że "lecimy na kase" to głupawy stereotyp ,który niestety trwale wpisał się w mentalność znakomitej większości męskiej części populacji. Może z czasem dostrzeżecie ,że pieniądze szczęścia nie dają.
Wisien [ Generaďż˝ ]
a słyszeliście zespół KOBIETY ? " Z mieszkania nade mną dochodzi wibrujący dzwięk , to brzmi jak warkot niewielkiego helikoptera " ( nutki )
Mad_Angel [ Love Hate Love ]
A teraz cos dla niedoswiadczonych podrywaczy ;).
massca [ ]
Ayertienna ---> tobie to sie w ogole chyba nie wiele chce.... po co zaczynasz dyskusje na forum, jesli potem piszesz: 'a reszcie bede wdzieczna jesli ze mnie zejda (w razie gdyby mieli ochote kontynuowac negowanie wszystkiego co powiem bo mi sie odpisywac nie chce)'
N'avoie [ Pretorianin ]
wierzcie mi , nie jesteśmy takie złe jak piszecie... a kto nas kocha??? kto za nami łazi????
Anonymous_Member [ Centurion ]
He he he he. N`avoie, a to sie usmialem. Równie dobrze moge zadac to pytanie w druga strone...
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Wszystko polega na uzyskaniu równowagi zarówno po jednej jak i TEJ drugiej stronie.
pasterka [ Paranoid Android ]
na co lecę??? .... hmmm... zależy na co mnie popchną:))) a szczerze... Co Wy chcecie usłyszeć?? że na kasę więc nie ma się co wysilać i myśleć (to dla tych co mają kasę), lub nie ma się co wysilać i wychodzić z domu bo i tak mnie nikt zechce (to dla tych co nie mają) . każda kobieta ma inny gust, rozum i preferencje. Tak jak Wy cenicie co innego kobiecie (oczywiście poza wielkim biustem, bo tutaj wszyscy faceci na forum są zgodni:))
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Popieram szanowną koleżankę. Jednak to faceci mają wspólne. :P
PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]
A teraz powiedzcie szczerze... kobiety... Wyobrazcie sobie to z dokladnoscia do 0,08 mikrona :›› Czy jak podjechalby do Was chloppak w Porshe 911 GT (lub bardzo wypasionej furce z Waszych marzen), i zaczal "zagadywac"... Polecialybyscie na niego ? Czy raczej, na jego samochod ? Bardzo mnie interesuje, co odpowiecie. Prosze aby odpowiedz byla wytlumaczona "czemu nie / tak ?".
pasterka [ Paranoid Android ]
Predator --> powiem szczerze: ja na samochodach sie nie znam i dziele je na te co zabieraja na stopa i nie (przy czym te pierwsze sie dziela na wygodne i nie:)) , ja NAPRAWDE lece na gadke, poczucie humoru, itp. facet musi byc interesujacy i koniec!! DLA MNIE! co inne kobiety mysla, to sorry, ale juz nie moja dzialka
Lady [ Sorceress Sephiria ]
NIe bo sprawa jest prosta. Samochod to martwa rzecz i nie zapewni mi tego co dla mnie się liczy najbardziej. A z tym chłopakiem to też NIE ,bo z twojego opisu to typ łapiącego "na furę" czyli facet jakiego ja omijam z daleka.
eeve [ Patrycjószka ]
Predator ---> nie powiem, porszak ladne auto. Pewnie sam samochod wywarlby na mnie wrazenie, ale nie az takie, zeby do niego wsiadac z pierwszym lepszym facetem. Co innego szybki motor - wtedy by nawet gosc uslyszal kilka komplementow na temat swojego dwukolowca, ale zeby od razu na to leciec? Eeee... nie widzi mi sie to. No to teraz tlumaczenie, dlaczego nie leciec na auta itp. Otoz mnie jest potrzebny ktos, dla kogo bylabym najwazniejsza. Nie widze sie w roli laleczki ozdabiajacej ladne autko jakiegos fagasa, ktor nie potrafi inaczej zdobyc sobie partnerki, jak przez szpan kasa. Jak poznalam mojego kochanego meza, to nie mial auta i jakos mi to nie przeszkadzalo. Chodzilismy razem na romantyczne spacerki do parku, tudziez wyskoczylismy na romantyczna kolacyjke do jakiejs przytulnej knajpki lub do lokalnego fastfooda. Ogolnie mowiac on sie naprawde staral, zeby 'podrywana' kobieta (w tym wypadku ja) sie w jego towarzystwie najlepiej czula, o czym niektorzy kasiaci kolesie czasem zapominaja (z tego co tu czytam... grrrr)...