$Respect$ [ Centurion ]
Czy polskie gry mają przyszłość?
Zastanawiam się czy polskie produkcje mają przyszłość na globalnym rynku gier. Jedynymi nadziejami są: Wiedźmin i Two Worlds Właśnie dla tych produckjii zamierzam zainwestować w sprzęt. Jestem ciekaw czy są jeszcze jakies zadowalające produkcje spod białego orzełka. Piszcie czy waszym zdaniem polscy producenci gier mają szanse zaistnieć?
UDKM [ Centurion ]
Oczywiście, że mają przyszłość. Grałeś w chociażby Painkillera? Albo zarąbista przygodówka Wacki.
zelka [ Strider ]
Polscy producenci gier już zaistnieli na rynku. Przykładem są gry Schizm i Reah.
Matt [ I Am The Night ]
Wczoraj czytalem preview Infernal'a na gamespocie i choc redaktorzy stwierdzili ze fabuly tam tyle co kot naplakal, to o stronie technicznej gry wypowiadali sie bardzo pozytywnie, moze wiec okazac sie ze wyjdzie z tego wcale przyjemna bezmyslna i efekciarska (w pozytywnym tego slowa znaczeniu ;)) rzeznia ...jak w.w. painkiller.
Deepdelver [ Legend ]
UDKM --> a kto na Zachodzie słyszał o Wackach?
zelka --> ani Reah ani Schizm zachodniego rynku nie zawojowały. Oceny też były raczej powściągliwe.
szarzasty [ rammsteinick ]
mają. ale raczej tylko na naszym lokalnym rynku. Są zbyt słabo promowane żeby zagrozić tym największym. Przykładem może być Two Worlds albo wiedźmin. W Polsce są to wyczekiwane tytuły a na zachodzie słyszała o nich tylko grupka ludzi. Nawet jeśli Two Worlds okaże się świetną grą to Gothica cz TESa nie pobije.
squallu [ saikano ]
oczywiscie ze tak, tylko trzeba znalesc dobrego zachodniego wydawce co gre dobrze rozpromuje. Painkiller, Call of juarez czy nadchodzace Wiedżmin, Two Worlds, Warhounds, Dead Island czy Chrome 2. te gry moga odniesc ogromny sukces
Vidos [ Generaďż˝ ]
Painkiller i Call of Juarez już odniosły sukces.
A osobiście jestem zdania że polskie firmy mają duży potencjał i będzie coraz lepiej na tym rynku.
szarzasty [ rammsteinick ]
Call of Juarez już wyszło. i gdzie odniosło sukces?? CoJ na zachodzi został raczej przeciętnie przyjęty i bez bardzo dużego rozgłosu. Chociaż jak na polską grę samo zaistnienie ( w jakimś stopniu) na zachód od odry jest sukcesem