darek_dragon [ 42 ]
Kto mieczem wojuje...
Wygląda na to, że miłościwie nam panujący premier może sam paść ofiarą swoich słów. Zapomniał bowiem wspomnieć w rejestrze korzyści, że jest członkiem rad nadzorczych dwóch fundacji. Niby nic wielkiego, szczególnie, że napisał o tym w oświadczeniu majątkowym. Ale w świetle afery z panią Hanną Jarek znalazł się nagle w mocno niewygodnej sytuacji, jako iż sam wtedy prawił: "Przepis prawa jest całkowicie oczywisty. W ustawie jest napisane wyraźnie, że kto nie złoży w odpowiednim terminie oświadczenia, ten traci mandat". Czy i tym razem prawo będzie równie "oczywiste"? :)
siwCa [ Legend ]
Jak stracimy tak kompetentnego premiera nie wiem co się stanie z naszym krajem.
kastore [ Troll Slayer ]
Wyjdzie z tego "semantyczne nadużycie" , albo "zbyt mocne słowa", później sie okaże , że tak naprawdę nie jest w tej radzie nadzorczej, tylko jej doradza prywatnie, a jak już nie bedzie innej możliwości, to będzie premierem nie posłem, mamy wicepremiera ministra bez teki, komendanta policji bez stopnia, bedziemy mieć premiera bez mandatu.
smuggler [ Patrycjusz ]
Nie przesadzaj, mandat to moze mu dac komendat bez stopnia albo i byle kraweznik za przejscie ogrzewanym chodnikiem na czerwonym (tfu!) swietle. :)
Poza tym oczywistym jest, ze to furiacki atak Ukladu, a slowa o tym, ze prawo bylo oczywiste w odniesieniu do HGW (swoja droga slodki ma monogram Gronkowiec) ale on przeciez stoi ponad prawem, ergo go to nie dotyczy, a w ogole SPIEPRZAJ DZIADU.
Ja tylko czekam (a propos prawa rownego dla wszystkich) kiedy JE Kaczynski przeprosi w koncu Wachowskiego, bo zdaje sie ze prawomocny wyrok go do tego zobowiazuje?