GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wielbłądy znowu w Polsce!!!:)

24.02.2007
13:26
smile
[1]

Marsellus Wallace [ Fukitol ]

Wielbłądy znowu w Polsce!!!:)

Po kilku latach znowu w sprzedaży...Przypadkowo zobaczyłem na witrynie kiosku na osiedlowym bazarku i dokonałem zakupu ulubionych szlugów. Czy ktoś z forumowiczów również je preferuje?

24.02.2007
13:27
[2]

Belm [ Konsul ]

Ale masz brudną klawiaturę...

:P

24.02.2007
13:30
smile
[3]

Rezort [ Konsul ]

-------->>>>>

24.02.2007
13:36
smile
[4]

Weakando [ Senator ]

Rezort ---> Jak papierosy to gówno, to ich poprostu nie pal.

Darvin ---> W Warszawie są Camele, poza tym jeśli są z polskimi napisami i akcyzą to raczej u siebie też dostaniesz :)

24.02.2007
13:36
smile
[5]

Darvin [ Pretorianin ]

Marsellus a skąd jesteś, bo ciekawi mnie czy w moje okolice też zawitają?

24.02.2007
13:36
smile
[6]

Radziu_1990 [ demo mnie samego ]

Rezort - powiedz to ludziom z tego wątku -> https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6079493&N=1

24.02.2007
13:37
smile
[7]

Gandalf [ Wizard ]

Rezort, jako palacz z 35-letnim stażem, ma prawo do pokazywania nam, co dobre, a co złe. Nauczaj mnie, mistrzu!

24.02.2007
13:39
[8]

Marsellus Wallace [ Fukitol ]

Darvin ---> Z Warszawy, a dokładniej to Bemowo. Co ciekawe, w pobliskim Carrefourze i innych dużych sklepach na razie nie widziałem, tylko w kilku kioskach osiedlowych.

24.02.2007
14:37
smile
[9]

Killer1986rr [ Chor��y ]

Ostatnio paliłem Camele pół roku temu. Kolega przyjechał z Włoch i dał mi pare paczek.

24.02.2007
14:41
[10]

Behemoth [ Kocham Marysię ]

Kurde, miałem już nie jarać, ale ze względu na to, że pojawiły się CAMEL'e trzeba będzie na chwilę to postanowienie odłożyć i przywitać godnie na rynku powrót tych "sympatycznych" fajek :>

24.02.2007
14:48
[11]

NaJlePsZy [ Konsul ]

kurde ja tez uwielbiam te fajeczki i tez mialem rzucac wlasnie jakos teraz...

widzial juz ktos w krakowie te wielblady??:)

24.02.2007
14:56
[12]

Darvin [ Pretorianin ]

Także mam nadzieje że w Krakowie się pojawią...

24.02.2007
14:58
smile
[13]

Kompo [ alkopoligamista ]

Ja jestem z Krakowa i Camele można spokojnie dostać w kioskach.
Dobrze, że wróciły. Moje ulubione fajki, obok Pall Malli. :)

24.02.2007
15:44
smile
[14]

Darvin [ Pretorianin ]

To dzisiaj szykuje się polowanie na "Wielbłądy" w Krakowie.

24.02.2007
16:02
smile
[15]

gladius [ Subaru addict ]

Czy to prawda, że dodają do nich suszone wielbłądzie łajno?

24.02.2007
16:03
smile
[16]

wolkov [ |Drummer| ]

Choć kiedyś zdążyły mi obrzydnąć, to teraz po latach jednego bym zajarał :)

24.02.2007
16:06
smile
[17]

Janczes [ You'll never walk alone ]

Potwierdzam w Warszawie sa ;)

24.02.2007
16:12
[18]

Maliniarz [ The Watcher ]

A czy przypadkiem slowo "camel" nie oznacza wielblada z 2 garbami, podczas gdy taki z jednym garbem nazywa sie dromaderem?

24.02.2007
16:13
smile
[19]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Maliniarz ---> Na Wikipedii jest napisane, że Arabian Camel ma jeden garb.

24.02.2007
16:20
smile
[20]

Kozi89 [ Generaďż˝ ]

Potwierdzam papierosy to gówno!

24.02.2007
16:21
[21]

szarzasty [ rammsteinick ]

Maliniarz- nie jestem pewien ale dromader ma 2 garby

24.02.2007
16:22
[22]

baro2zx [ Konsul ]

Kozi89----> Mówisz ze papierosy to główno?? To masz racje ponieważ tytoń tych fajków jest z mieszany z Kupą wielbłąda gdzieś tak czytałem :)

24.02.2007
16:39
smile
[23]

Gooffy [ Pretorianin ]

Milego palenia :)

24.02.2007
16:41
[24]

gladius [ Subaru addict ]

szarzasty [rammsteinick]

Maliniarz- nie jestem pewien ale dromader ma 2 garby


Nie. Dromader ma 1 garb.

24.02.2007
16:48
[25]

Weakando [ Senator ]

Gooffy ---> Zjadam taki codziennie na obiad :D Po co dałeś to zdjęcie? Myślisz, że rzuce dzięki tobie palenie? :)

24.02.2007
16:48
[26]

Kapitan KloSs [ Ramzes VII MiĆki ]

We Wrocku już są.

24.02.2007
16:51
[27]

Aen [ MatiZ ]

Wielbłąd to wielbląd. Jednogarbny to dromader, dwugarbny to baktrian.

A co do Cameli - Świetna wiadomość, skończy mi się paczka, kupię na pewno

24.02.2007
16:53
[28]

Gooffy [ Pretorianin ]

Weakando ---> takie obrazki powinny być na paczkach z fajkami, to może by dało jakiś efekt. Nie mam złudzeń, że ktoś rzuci palenie dzięki temu obrazkowi na forum, ale może czasem komuś się przypomni ten obrazek jak będzie sięgał po ćmika i jednak nie zapali... (zrobi to za 10 min jak juz zapomni o obrazku :))

24.02.2007
17:01
smile
[29]

Weakando [ Senator ]

Gooffy ---> A nie uważasz, że to nie twoja sprawa czy ktoś pali czy nie? :)

24.02.2007
17:04
[30]

poltar [ Konsul ]

Weakando - gdyby palacz trul tylko siebie to jeszcze by moje blogoslawienstwo dostal i nawet paczke bym mu dodatkowa kupil byle sie tylko szybciej wykonczyl. Niestety nie jest tak rozowo i taki element truje wszystko naokolo, nie tylko siebie niestety.

24.02.2007
17:04
smile
[31]

Gooffy [ Pretorianin ]

Weakando - no zgadza się - to nie jest moja sprawa, jednak denerwuje mnie jak np. taki szczeniak 12-13 lat idzie z ćmikiem myśląc, że jest trendy, a tak naprawdę nie zdaje sobie sprawy z tego co robi i jakie to ma konsekwencje... (to nie o Tobie Weakando, bo nawet nie wiem ile masz lat :))

Edit: poltar, wysunął też drugi argument, dla którego warto ograniczyć palenie (przynajmniej w miejscach publicznych)

24.02.2007
17:21
[32]

MDstc [ Pretorianin ]

Z wielbłądziego łajna ? dlatego tak wszystkim smakują.

24.02.2007
17:24
[33]

Darvin [ Pretorianin ]

Panowie są już 2 wątki na temat zalet i wad palenia więc przenieście tam swoje teksty i żale. Ten wątek nie powstał chyba w tym celu, a jakby założyciel oczekiwałby Waszego zdania na temat szkodliwości palenia to by to zaznaczył wyraźnie....
Już za 5 min, ubrany w strój maskujący ruszam na poszukiwania ;-)

24.02.2007
17:28
[34]

Weakando [ Senator ]

poltar ---> To już według mnie świadczy o kulturze człowieka. Ja osobiście, jak np: czekam na autobus to idę sobię za przystanek, albo gdzieś zdala od ludzi, żeby im nie smrodzić. W restauracjach są zazwyczaj wyznaczone miejsca dla palących a jeśli siedzę na takim, to i tak się pytam znajomych, czy nie będzie im to przeszkadzało jeśli sobię zapalę. Świetnie to rozumiem, że ludzie nie palący nie lubią smrodu fajków. Dlatego, naprawdę staram się żeby ode mnie, palącego, go nie poczuli.

Gooffy ---> To, że 12-13 latek idzie z fajkiem też mnie denerwuje, ale skądś tego fajka musiał wziąć i tu jest problem. Wiadomo, że takie dzieci troche inaczej myślą i zazwyczaj nie wiedzą o konsekwencjach palenia.

Poza tym nie myślcie, że długoletni palacz nie ma problemów z tym związanych :) Kilkadziesiąt razy już próbowałem rzucić fajki, ale niestety to nie jest tak łatwe jak wam się wydaję. Też myślałem, że to takie łatwe przed tym jak zacząłem palić.

24.02.2007
17:28
[35]

Ruinort [ Jónior ]

MI w tych papierosach najbardziej sie podobaly reklamy :)

24.02.2007
17:42
[36]

Gooffy [ Pretorianin ]

Nie próbowałem nigdy rzucić palenia (bo nie palę :)), ale słyszałem, że jest to bardzo trudne (zresztą po coś są te wszystkie gumy do żucia z nikotyną i inne środki :)). I właściwie nie mogę zrozumieć jednego - dlaczego ludzie zaczynają palić? Ja w tym nie widzę nic przyjemnego. Rozumiem, że potem jak już człowiek jest uzależniony to pali, ale po co zaczynał? Dlatego, że koledzy palili? Że z fajką fajnie się wygląda? że to jest "dorosłe"? Sorry za OT co do tematu, ale bulwersuje mnie to trochę :)

24.02.2007
17:53
[37]

Weakando [ Senator ]

Gooffy ---> Ty nie widzisz w tym nic przyjemnego, mnie palenie odstresowuje i rozluźnia, poza tym fajnie jest pogadać przy papierosie. Teraz już nie próbuję rzucić fajków bo matura się zbliża i nie dam rady. Ale w wakacje może spróbuje. Nie wiem jak działają gumy do żucia, ale raz wziąłem jedną tabletke przeciw paleniu i paliłem sztucznego papierosa :). Tabletka w ogóle nie działała, jedynie drapało mnie w gardło i tylko bardziej zdenerwowało. Sztuczny papieros to plastikowa rurka z jakąś wędzoną gąbką w środku, kosztowało 20 zł (ja tego nie kupiłem jakby co) i kompletnie nie działało. Z resztą jak będę rzucał to bez żadnych tabletek i sztucznych fajków. Najlepiej się rzuca dla kogoś :) np: dla dziewczyny albo dla przyjaciółki, serio to bardziej motywuje jak ktoś mówi: "rzuć te fajki, zrób to dla mnie, proszę Cię" ;).

24.02.2007
23:03
[38]

poltar [ Konsul ]

Darvin - wiesz, na forum (i w zyciu) tak bywa ze rozmowa czasem zbacza z obranego kierunku. Jesli ci to nie pasuje to trudno, ale nie zabraniaj sie innym wypowiadac.

Weakando - to ze starasz sie ze swoim nalogiem nie przeszkadzac bardzo dobrze o tobie swiadczy. Chwala ci za to. Nie znam wielu bardziej obrzydliwych rzeczy niz stojacy na przystanku czy w innym tlocznym miejscu palacz ktory swoim smrodem rzuca sie innym w ... nosy :) Podobnie jak w przypadku zasmrodzonych lazienek w pracy.

Rzuc to cholerstwo w diably, nie szukaj sobie sztucznych wymowek jak matura. W ten sposob nigdy nie rzucisz, bo w zyciu nie ma rozowo i zawsze sie znajdzie powod. Najpierw matura, potem pierwsze egzaminy na studiach, potem powazniejsze zaliczenia, potem praca, zona cie wkurzy, dziecko zachoruje, matka umrze i tak az to twojej smierci. Im dluzej palisz, tym wczesniejszej.

Inna sprawa to samo rzucanie. Wiele przeczytalem o tym opinii (rowniez nigdy nie palilem wiec zdaje sie na doswiadczenie uzaleznionych). I wydaje mi sie ze jedynym 100% skutecznym sposobem "rzucenia" palenia jest ... nie zaczynac nigdy palic tego gowna. Mocne slowo ale doskonale oddaje charakter tej choroby. Tak, dla mnie to choroba.

PS. Jestem fanatykiem antynikotynowym i opinie w temacie palaczy zawsze wyrazalem ekstremalne, nic tego nie zmieni :) Wiec prosze sie nie oburzac :p

PS2. Piszesz ze najlepiej rzuca sie dla kogos. Oj bardzo sie mylisz. Z najblizszych przykladow powiem ci - najlepiej sie rzuca jak sie dowiesz ze masz raka. Pluc, nerki, skory, zoladka, prostaty. Nie wazne czego, to bardzo skuteczne. Nie zycze tego nikomu, choc jako palacz sam sobie krecisz powroz. obys na nim nie zawisnal, mlody jestes to i masz jeszcze czas zmadrzec.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.