GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Harcerze ?! Żaden Undergoround ! Pokażcie się... :D

23.02.2007
20:28
smile
[1]

Gorillaz 2-D [ Przydupas Yoghurta ]

Harcerze ?! Żaden Undergoround ! Pokażcie się... :D

Ostatnio poruszono temat harcerstwa. Ktoś napisał, że to undergorund i w ogóle. Harcerze GOLa pokażcie się. Ja też jestem harcerzem. Szczerze mówiąc nie wstydzę się tego. Niektórzy robią sobie z nich jaja, ale znam wielu harcerzy mających po 20 kilka lat. To bardzo fajna sprawa. Nowe doświadczenia itp. I oczywiście ładne harcerki :D Jak ktoś chce, mogę wrzucić troche naszych fotek z zimowiska i obozu. :)

Lista harcerzy GOLa:

1.Gorillaz 2-D

23.02.2007
20:29
smile
[2]

Apach [ Konsul ]

Lista harcerzy GOLa:

1.Gorillaz 2-D

Lista osób poszukujących dziewic GOLa:

2. Apach

23.02.2007
20:30
[3]

cin3k7 [ Wypomnij mi moj ranking ]

Taka dziewczyna z mojej klasy jest harcerką, niestety ładna nie jest.

23.02.2007
20:30
smile
[4]

Jan Maria Rakieta [ Konsul ]

I oczywiście ładne harcerki :D Jak ktoś chce, mogę wrzucić troche naszych fotek z zimowiska i obozu. :)

Czekamy ;)

23.02.2007
20:30
smile
[5]

Gorillaz 2-D [ Przydupas Yoghurta ]

A co mają do tego dziewice ? :|

Rakieta ---------> Chcesz fotki nasze czy harcerek ? :p

Conroy --------> Już rozumiem :D

23.02.2007
20:31
smile
[6]

Conroy [ Dwie Szopy ]

Jedni wolą z harcerzami, inni wolą z dziewicami.

23.02.2007
20:40
[7]

BBC BB [ Leg End ]

Kiedyś myślałem, że chłopacy z harcerstwa to dupy i słabeusze pijący wino, a dziewczyny to brzydkie niewydymki. Ale poznałem parę osób i.... upewniłem się w tym :D

23.02.2007
20:44
smile
[8]

Raynor [ Big Man ]

Też nie znam żadnej ładnej harcerki :)

23.02.2007
20:45
[9]

Gorillaz 2-D [ Przydupas Yoghurta ]

BBC BB ---------> Jak mogą być dupy skoro obalają po 18 win marki samuraj dziennie ? xD

Rayno ------> Trafiają się ;)

23.02.2007
20:46
[10]

Jan Maria Rakieta [ Konsul ]

Rakieta ---------> Chcesz fotki nasze czy harcerek ? :p

Dziwne pytanie... Jesteś jakiś inny? ;-))) Tak czy siak - daj harcerki, niech się BBC BB i Raynor zdziwią/upewnią :>

23.02.2007
20:47
[11]

Behemoth [ Kocham Marysię ]

Nie ktoś tylko ja i niezależnie ilu was się tu uzbiera to na dzisiaj ranga harcerza spadła do podziemia. Nikt (przynajmniej większość) nie pamięta już takiej "instytucji" jak harcerstwo. Zresztą trąciła ona homoseksualizmem i różnymi dewiacjami na kilometr :) Nie chcę nikogo urazić, ale do harcerza według mnie pasuje idealnie przymiotnik "zniewieściały".

[edit]
Gorillaz 2-D akurat w moim mieście jakieś 7-8 lat temu harcerstwo było zajebiście popularne, wręcz lanserskie. Znałem paru kolesi, parę dziewczyn i muszę stwierdzić: żal.pl :-)

23.02.2007
20:48
[12]

MadaKośnik [ - Adept od kuromacania - ]

Ja was zaskoczeę znam ładną harcerkę ( tylko decha )

23.02.2007
20:48
[13]

Gorillaz 2-D [ Przydupas Yoghurta ]

Rakieta -------> Z tym może być problem... Bo nie mam zdjęć ładnych harcerek.... Te bazyle pchaja się przed obiektyw żeby pokazać sie światu i poczuc się jak modelki... A te ładne nie muszą sie dowartościowywać... :p

Behemoth -------> Byłeś kiedyś harcerzem ?? Byłeś na obozie ??

23.02.2007
20:48
[14]

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

Raynor - Ja znam, uroda nie ma tu nic do rzeczy...

... ale harcerze mają straszny zwyczaj uważania się za kogoś wyjątkowego i (!) lepszego (?) od innych, będąc zarazem takim szaraczkiem, że rzygać mi się chce. Wyniosły charakter bycia - Tylko z tym kojarzy mi się harcerz.

Po prostu, ludzie których spotykam, a którzy są harcerzami jakoś nie przypadli mi do gustu. Ekshibicjoniści zasrani O_o.

PS: No offence.

23.02.2007
20:55
smile
[15]

Gorillaz 2-D [ Przydupas Yoghurta ]

Btw: Fotka z zimowiska - Szczyrk 2007

23.02.2007
21:33
[16]

mikmac [ Senator ]

no i tu jest wlasnie problem, harcerstwo zatracilo zarowno swoje aure jak i szacunek spoleczny. To wina tragicznych intruktorow, kompletnie nieprzygotowanych do bycia opiekunami.

Jestem instruktorem harcerskim, wiele lat wyjezdzalem najpierw jako harcerz potem jako intruktor. Dzis oczywiscie jestem alumnajem, w wieku blisko 30-stki nie przystaje bo traci sie kontakt z dzieciakami, ale harcerzem zostaje sie do konca zycia - tyle, ze biernym.

Pamietajcie, ze harcerstwo harcerstwu nie rowne. Nie ma znaczenia czy to ZHR, czy ZHP czy ZHP-18. Wszystkim przyswieca ta sama pierwotna idea wychowania mlodego czlowieka - a realizacja zalezy tylko i wylacznie od kadry intruktorskiej.

Przykre jest to, ze harcerstwo kojarzy wam sie z: alkoholem, fajkami, pozerstwem i naiwniactwem.
Prosze tylko abyscie zapamietali, ze PRAWDZIWE harcerstwo jest tego dokladnym przeciwienstwem - a jak widzicie osoby w mundurach, ktore kojarza sie z takimi epitetami to nie traktujcie ich jak harcerzy.

23.02.2007
21:38
[17]

Gorillaz 2-D [ Przydupas Yoghurta ]

mikmac ---------> W 100% zgadzam się z Tobą. To jedna z nielicznych mądrych wypowiedzi na tym forum.

23.02.2007
21:42
[18]

Azzie [ bonobo ]

Ja mialem szczescie byc jeszcze w Harcerstwie przez duze H.

Nie bylo picia, palenia, za przeklenstwa byly kary

natomiast bylo robienie calego obozu od podstaw, poprzez sciecie drzew, okorowanie ich, zaprojektowanie prycz (moj projekt nazwany Kombajn nawet dostal nagrode "Zlotego Mlotka" :) ), wyplecienie ich, wstawanie o 5 rano na warte w kuchni, walka ze snem na nocnej warcie o 3 w nocy, jedzenie mchu w czasie 12 godzin blakania sie po lesie z kromka chleba i wiele innych niepowtarzalnych przygod z ktorych jestem dumny...

Nic tak nie hartuje charakteru jak szorowanie 20 litrowego garnka calego w smole za pomoca piasku i cegiel po ciemku o 12 w nocy, po calym dniu zapieprzania w kuchni, bo zastep kuchenny narazil sie kadrze i oglosila akcje "Bialy gar" :) Garnki musialy byc tak czyste ze obozny po przesunieciu palcem po dnie mial miec go czystego. A gotowalo sie nad otwartym ogniem, po kilku dniach sadza byla na 3 mm :)

Do dzis pamietam ten dzwiek tarcia cegla o gar niosacy sie w nocy po jeziorze... Kto sie w wieku 10-12 lat po takich przezyciach nie zalamal i nie dzwonil z placzem do rodzicow aby go zabrali, nauczyl sie radzic sobie w zyciu z kazda przeciwnoscia...

Eh wspomnienia :)

72 WDHiZ i 152 WDHiZ :)

23.02.2007
21:48
[19]

Gorillaz 2-D [ Przydupas Yoghurta ]

Azzie -----------> I takie podejście mi się podoba. Ja także przeżyłem wiele niepowtarzalnych przygód. U nas też przekleństwa są karane. Nocne gry, warty. Wykradania nocą dżemów z kuchni :) Wszytskie te przygody przeżyłem dzięki Harcerstwu.

ZHR - 1 SDHG

23.02.2007
21:50
[20]

mikmac [ Senator ]

Azzie -->
ot to to, zaznalem tego, przez wiele lat :) To jest wlasnie kwintesencja wychowania - bylismy posluszni i karni, tak samo jak pozniej nasi wychowankowie.
Do glowy by mi nawet nie przyszlo, ze ktos z druzyny powie "nie" na jakiekolwiek polecenie czy prosbe - po prostu.

Najpierw 67 WDH (wodna) pozniej 23 Pomaranczarnia (ta od Rudego, Zoski i Alka) ;), HR / phm

23.02.2007
21:52
[21]

Gorillaz 2-D [ Przydupas Yoghurta ]

Ciesze się, że są jeszcze ludzie dla których harcerstwo nie jest czymś obcym. Którzy na widok harcerskiego munduru z krzyżem na piersi nie uśmiechają się głupio pod nosem. Dla nas harcerstwo znaczy coś więcej. Nie da się tego wyrazić słowami. Trzeba jechać na obóz/biwak i samemu tego spróbować. Nie zrażać sie tym co mówią inni.

23.02.2007
21:54
[22]

MadaKośnik [ - Adept od kuromacania - ]

Ja chciałem sie kiedyś zapisać do harcerstwa,fajna sprawa,a le z tym przeklinaniem i wartami bym nie wytrzymał :/

23.02.2007
21:57
[23]

mikmac [ Senator ]

Gorilla -->
jestes jeszcze za mlody aby to docenic. Ale kiedys zrozumiesz, ze harcerstwo to nie tylko obozy i biwaki. Harcerstwo, to dobre harcerstwo zgodne z duchem i idea jeszcze z okresu miedzywojennego to sposob na bycie dobrym czlowiekiem, zaradnym w zyciu w roznych sytuacjach. Biwaki i obozy to tylko sposob na spedzanie wolnego czasu - ktory dobrze poprowadzony jednoczesnie ksztalci.

23.02.2007
21:57
[24]

Gorillaz 2-D [ Przydupas Yoghurta ]

Najwspanialszymi rzeczami jakie pamiętam to:

1. Gry nocne
2. Rajdy - autostopem po Polsce
3. Nocne warty i wykradanie proporców
4. Wykradanie dżemów z kuchni.
5. Obrzędowości :)

I wiele wiele innych.

mikmac -------> Owszem zgadzam się. Jestem jeszcze dość młody. W harcerstwie jestem dopiero 2 lata. Mam młodzika. Ty już jako instrukto postrzegasz to nieco inaczej. Ale mimo wszystko to najbardziej zostaje w naszej pamięci.

23.02.2007
21:58
[25]

hopkins [ Zaczarowany ]

Azzie teraz to sie zmienilo. Bylem harcerzem 7 lat, a pozniej zajmowalem sie przez 2 lata gromada zuchowa i powiem tyle, ze ZHP sie cholernie zmienil na gorsze...

23.02.2007
22:16
[26]

Jam Jest Pawian [ Busted In The Hood ]

Heh... w zeszłe wakacje opuściłem swój pierwszy od 8 lat obóz, i juz wiem że w tym roku to sie nie powtórzy ;) Harcerstwo uczy życia (a raczej jak przez nie przebrnąć), a także ogromnej odpowiedzialności. Urokiem bycia harcerzem jest to, że nawet po zdjęciu munduru odłożeniu go do szafy, każdorazowe spotkanie z harcowaniem wzbudza niezapomniane wspomnienia i chęć założenia go z powrotem... Mimo wszystko na myśl nasuwają mi się cały czas te słowa:

"A to wszystko żebyś tylko wierzył, że nie łatwo być harcerzem"

9 SDH "Echo Puszczy" im. A. Małkowskiego.

23.02.2007
22:19
[27]

Ziom91 [ Generaďż˝ ]

Fajna fota. Jak na mszy świętej....

23.02.2007
22:28
[28]

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

I tak harcerstwo ciągle kojarzy mi się z zabawą w berka ; )

23.02.2007
22:52
smile
[29]

Azzie [ bonobo ]

Ja cholernie zaluje ze nie mam zadnego zdjecia z harcerstwa... Teraz bym skrzynke wodki postawil temu kto by mi zalatwil odbitki z ksiegi pamiatkowej, lub od kogos kto wtedy robil zdjecia...

A na dodatek pare lat temu jak jeszcze mieszkalem z mama, wracam pijany do domu o 2 w nocy, patrze na biurko a tam leza moje naszywki z munduru, krzyz i odznaki PTTK. W pierwszej chwili szok, skad to sie wzielo, pijany umysl kojarzyl fakty i wreszcie zrozumialem: z lzami w oczach budzic matke "Co zrobilas z moim mundurem???!!!"

:(

23.02.2007
22:54
smile
[30]

_ramadan_ [ Król sedesu ]

nie wiem czemu, ale dla mnie harcerstwo zawsze było jakieś takie homoseksualne, to i nigdy mnie tam do tego nie ciągneło

spoiler start
subiektywne uczucia
spoiler stop

23.02.2007
23:03
[31]

Azzie [ bonobo ]

Mam wrazenie ze osoby ktore harcerstwo w jakis sposob wiaza z seksualnoscia maja duuze problemy ze swoja wlasna sfera erotyczna...

23.02.2007
23:23
[32]

brutu [ Uwielbiam Cię Aguś ]

Ja co prawda harcerzem bylem "az" rok, ale byl to naprawde swietny czas, swietni ludzi [abstrahujac od tego, ze pokazali mi jak sie pali trawe :P], swietna atmosfera, na zadnym obozie nie bylem, ale jeden rajd, czy jak sie to nazywa, przezylem - zima, jakies koperty w dziwnych miejscach, pozniej lazenie i podchody w lesie, przemokniete buty, na szczescie na skarpetach worek wiec nie przemokly do stop, opierdziel bo bylo tak fajnie,ze nie poszedlem na urodziny do babci...super bylo.
Zaluje,ale znudzilo mi sie, przyszlo lato, kumple w noge grali, a ja mialem na zbiorke isc...wtedy zrezygnowalem i w sumie zaluje. Teraz z tego co wiem costam funkcjonuje,ale jakos za stary na to jestem, pewnie blednie mysle.

W kazdym razie wspolczuje, jak ktos harcerzy z pedalami kojarzy :P.

Aha - haslo ktore zapamietalem: "lepiej byc harcy-dupkiem, niz zwyklym dupkiem". W sumie fakt.

23.02.2007
23:51
[33]

Chacal [ Senator ]

Byłem i podziekowałem. Okres wiosenno-letni jest w porządku, jeździło się na obozy, rajdy, albo po prostu gdziekolwiek do lasu. Raz był paintball, raz ASG, raz strzelnica. Spało się pod drzewem, w jakimś zamku, czy gdziekolwiek indziej. I to było fajne.

Ale okres-jesienno zimowy to jakaś masakra. Nie wiem, może innym się podoba urządzanie teatrzyków, czy innych zabaw pod dachem, ale u mnie to zawsze wywoływało skrajne obrzydzenie.

Oprócz tego w wymiarze całorocznym, obecny jest w harcerstwie pobożny katolicyzm. Oczywiście nie 24h na dobę, ale krew mnie zalewała jak przy takiej okazji jak dostanie michy żarcia trzeba było śpiewem zawodzić modlitwę. Jako ateista i człowiek szukajacy przygody w końcu sobie odpuściłem. Zresztą każdy sobie w końcu daje spokój.

24.02.2007
00:06
[34]

Azzie [ bonobo ]

No fakt ze mnie tez okres jesienno-zimowy zawsze odrzucal... Przez to w koncu zrezygnowalem calkiem z harcerstwa, teraz zaluje bo trzeba bylo olac zbiorki a na obozy dalej jezdzic...

Nienawidzilem sie szwendac zima w mundurku po ciemniaku po jakis obcych osiedlach w poszukiwaniu strzalek czy czegokolwiek... Zero komfortu psychicznego, to jak z tego czerpac przyjemnosc?

Co innego w lato :) Rajdy, obozy, biwaki... To jest najwiekszy plus harcerstwa... Ciezko zrobic w zime zbiorke ktora bedzie ciekawsza niz ogladanie TV czy granie na kompie...

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.