GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kto jadł sushi? Gdzie dobre sushi w Warszawie?

21.02.2007
13:49
smile
[1]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

Kto jadł sushi? Gdzie dobre sushi w Warszawie?

Witajcie :)
Zbliża mi się trzecia rocznica z dziewczyna i tak sie zastanawiamy, gdzie co zjeść, by było egzotycznie i wyjatkowo :) Przez myśl przemknęło nam sushi, ale że żadne z nas nigdy tego nie jadło, mamy wątpliwości. Dlatego chciałbym Was poprosić o wrażenia i co najważniejsze, jakies fajne knajpki z dobrym sushi w Warszawie :)

Dzięki za pomoc :)

21.02.2007
13:51
[2]

Tenshay [ Konsul ]

Dzięki za pomoc :)

Proszę bardzo :)

A tak na serio to też tego nigdy nie jadłem i spróbowałbym :)
Przyłączam się do pytania, ale z inną końcówką, mianowicie:

Gdzie znajdę knajpę z sushi we Wrocławiu ??? :D

21.02.2007
13:55
smile
[3]

promyczek303 [ sunshine ]

Sushi - jest prawdopodobnie najsłynniejszą potrawą japońską w świecie. Przygotowuje się je z ryżu oraz najróżniejszych owoców morza, ryb, warzyw, grzybów i jajek. Przygotowuje się je na wiele sposobów, niezależnie jednak od sposobu przygotowywania, niezmienne jest to, że ryż do tej potrawy zakrapia się octem ryżowym. Mięsne składniki najczęściej są surowe, ale nie muszą takie być i nie jest to cechą charakterystyczną sushi.

jesteś pewnien ze chcesz to zjeść ? ;)

21.02.2007
13:56
smile
[4]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

Lubię kulinarne eksperymenty i chętnie bym spróbował :] Najwyżej bedzie to mój pierwszy i ostatni raz z sushi :) Ale rocznica na pewno niezapomniana :P

21.02.2007
13:58
smile
[5]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

Tenshay

We Wrocławiu są trzy miejsca z sushi które osobiście testowałem. Najlepsza jest restauracja Maru ( - możesz zamówić z dostawą do domu w okolicach rynku a na miejscu jest całkiem miły klimat. Ceny przystępne a sushi co najważniejsze - bardzo świeże.

Nieco gorsza jest restauracja chińska w Błękitnym Pasażu. Duży zaduch, często śmierdzi olejem, bardzo małe i niewiarygodnie drogie porcje sushi które do tego bywają nieświeże. O ile w pierwszym miejscu dobry obiad na dwie osoby z japońskim piwem to koszt rzędu 110 złotych, tak tutaj za taką samą porcję przyjdzie Ci zapłacić około 150 złotych. A warunki znacznie gorsze.

Jest też Sushi Bar w tej uliczce odchodzącej z Odrzańskiej. Klimat miły, sushi przeciętne, ceny wysokie. Polecam mimo wszystko Maru, tam jadamy najczęściej jeśli mamy ochotę na sushi.

promyczek303

Hmm, ale czy to ma zniechęcać? ;) Sushi to jedno z najzdrowszych dań i jedno z lepszych jeśli chodzi o smak a właściwie jego esencję.

21.02.2007
13:59
[6]

Azzie [ bonobo ]

No coz sushi jest dosc specyficzne, ja jadlem z 2-3 razy i szczerze mowiac nie mam ochoty na wiecej. kolega ma identyczne odczucia.

Zacznijmy od tego ze jest na zimno, a jakby nie bylo w naszej kulturze wiekszosc dan je sie na cieplo i tu juz pierwszy zgrzyt. Surowe mieso ryb to drugi zgrzyt...

Zgodnie z regula ze lubimy to co znamy, sushi moze byc problematyczne do polubienia :)

Ale sprobowac warto, ot chocby aby potem moc powiedziec ze sie jadlo sushi :) 5 rollsow to okolo 20 zl, akurat aby wyrobic sobie zdanie.

Ja sushi jadlem kolo placu Teatralnego, sympatyczna restauracja i kiedys sobie zamowilem z dostawa do domu. Nie wiem czy byla jakas roznica w smaku :) Ogolnie kieruj sie do restauracji ktore maja duzy ruch, bo ryby musza byc swierze, a jak masz jakas restauracyjke na przedmiesciach gdzie klient pojawia sie raz na dwa dni, to moze byc problem.

Moja sugestia to ktores z sushi w Galerii Mokotow.

21.02.2007
14:01
smile
[7]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

Ja znalazłem w Warszawie taką knajpę www.sensisushi.pl . Żarcie wygląda apetycznie, co do porcji to pewnie nie za duże :] I jako kolacja na rocznicę się średnio nadaje, ale tak czy siak kiedyś spróbuję :)

Czekam na dalsze opinie :)

21.02.2007
14:02
[8]

promyczek303 [ sunshine ]

Misiaty --> mnie zniechęciło skutecznie :] Ale co kto woli... :)

21.02.2007
14:04
[9]

Azzie [ bonobo ]

promyczek: Nie lubisz tatara? ja uwielbiam :) Swierze surowe miesko, pieprz, cebulka, ogoreczek kiszony i lecimy pol bochenka chleba :)

ponczek: Ja na Twoim miejscu bym zrobil tak: idzcie na sushi, wez 5 rollsow, jak Wam bedzie smakowalo to super, a jak nie to szybko przejdz do planu alternatywnego i zmien restauracje. Bo to na dwoje babka wrozyla :)

21.02.2007
14:12
smile
[10]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Ponczek ====> Polecam restaurację AKASAKA w C.H. LAND na ul. Wałbrzyska 11/ 159
tel.: (022) 549 91 52, Poproś o pokój na górze (jesz wtedy za zamkniętymi drzwiami i masz całkiem intymny klimat w sam raz na romantyczną kolację :), gdzie je się w miarę po japońsku czyli przed wejściem do pokoju zdejmujesz buty, siedzisz bez krzeseł (po turecku lub jak kto umie ;) przy takim niskim stole. Myślę, że o jakości jedzenia i klimacie świadczy w dużej mierze spora ilość skośnookich, którzy tam się stołują :) Polecam !

21.02.2007
14:18
smile
[11]

sturm [ Australopitek ]

Jak to pierwszy raz to idzcie na sushi+cos jeszcze.Rzadko zdarza mi sie jesc samo.
Osobiscie moge polecic kurczaka teryaki+sushi/sashimi i do tego misoshiru.Calosc zapijamy piwem i gotowe.Z gory mowie ze jeszcze nigdy nie jadlem tego w Polsce wiec nie wiem jakie jest:)
Na stronce tej restauracji maja to co wymienilem.Ewentualnie dodatkowo jako przystawke pierozki giyoza.

Azzie -->Jest na zimno bo to jest jak u nas taka wieksza przystawka (salatka czy cos).Rzadko sie je jako glowne danie (no chyba ze jest to specjalny posilek tylko z sushi/sashimi).

21.02.2007
14:20
[12]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

Yans ---> brzmi i wygląda bardzo sympatycznie, ale jedzenie patyczkami.... nigdy tego nie robiłem :]

Cóż... zastanowię się nad tym sushi :) Ale ciekawość silna :]


PS. A tatar uwielbiam :]

21.02.2007
14:21
smile
[13]

bekas86 [ Blaugranczyk ]

Ja raz sushi jadlem i jakos mi nie posmakowalo. Nic nadzwyczajnego ;p

21.02.2007
14:24
smile
[14]

gladius [ Subaru addict ]

Sensi sushi jest bardzo fajne (ale i dość drogie). Warto zjeść california maki z pieczonym węgorzem - pycha.
Bardzo dobre sushi można zjeść w Galerii Mokotów - Oooh sushi!. Oprócz sushi mają też inne potrawy.
Równie dobre sushi jest w Muzie na Chmielnej, ale to nie jest typowy sushi bar.
Tańsza alternatywa (ale i nieco gorsze sushi) jest na ul. Wolność (przy Kaczej) w Aryrang i na Żelaznej (nie pamiętam dokładnie).
Polecam jednak którąś z trzech pierwszych.

Sushi jest super - smaczne i zdrowe :)

Acha - na pierwszy raz: dostaniesz spodek na sos sojowy. Możesz rozmieszać go z wasabi (to zielone), będzie ostrzejszy. Do sushi podaje się marynowany imbir do zagryzania, może być takie różowe albo żółte.
Sushi - nigiri to kawałek surowej ryby na ryżu, przyprawiony wasabi. Ostrożnie z kalmarem, nie każdemu smakuje - jest trochę gumowaty.
Takie zwinięte sushi to maki. Nie zawsze jest tam surowa ryba, czasem np. pieczony węgorz. Warto zacząć od maki a dopiero potem nigiri.
Jeśli nie umiesz jeść pałeczkami, można ręcznie - powinni podać wilgotny, zwinięty ręcznik.

Do popicia - najlepiej zielona herbata. Można też zamówić wino śliwkowe, ale nie zawsze jest dobre - czasem o smaku landrynek :/
Sake raczej odradzam.

Zupy. Najpopularniejsza jest zupa miso, taka woda z warzywami. Fajniejsze zupy są w Oooh sushi w GM.

21.02.2007
14:41
smile
[15]

Arczens [ Legend ]

Probowalem sie przelamac pare razy, ale zawsze konczylo sie tak, ze potrafilem sie zmusic tylko do ichniego alkoholu, a i to z poswieceniem. Ja wsrod znajomych zauwazylem taka prawidlowosc, albo ktos uwielbia sushi, albo omija je szerokim łukiem. Jak na romantyczna kolacje to imo taki troche sredni pomysl, ale moze akurat bedziecie zachwyceni jedzeniem i wam sie spodoba.

21.02.2007
14:44
smile
[16]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Ponczek ====> Ale to cały FUN nauczyć się jeść pałeczkami :) Poproś kelnerkę lub często jest instrukcja na opakowaniu pałeczek, które dają ale lepiej poprosić kelnerkę, żaden wstyd. Wstyd jest dopiero jak się je nożem i widelcem ;) Zazwyczaj jak idę z moją Połówką, to bierzemy na początek jakąś zupkę (często właśnie Miso), do tego zesatw suhi i maki i herbatki jaśminowe lub tak jak ostatnio, ja piwo (drogie jak cho....), a moja Połówka wino brzoskwiniowe :)

21.02.2007
14:50
smile
[17]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Albo, można zrobić samemu...

21.02.2007
14:59
smile
[18]

kiowas [ Legend ]

Wszelkie pytania o sushi kierować do micmaca :)

21.02.2007
14:59
smile
[19]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Ja do sushi podchodziłem parę razy i dopiero po 4 chyba podejściu do mnie przemówiło ;) Po prostu wcześniej nikt mi nie powiedział jak to jeść, a cała tajemnica tkwi w podawanych do sushi przyprawach i sosie. Bez nich, albo z niewielką ich ilością sushi jest jałowe i prawie bez smaku. Odpowiednio przyprawione nabiera rumieńców i smakuje wybornie. Czyli trochę wasabi do zaostrzenia, imbir dla egzotyki, a sos sojowy dla wzmocnienia smaku.

Jedyną wadą sushi jest niezwykle wygórowana cena, jak za garść ryżu, trochę warzyw i mikro porcje surowej ryby. Nawet gdyby było 2x tańsze, to zbijali by na tym kokosy.

21.02.2007
15:07
smile
[20]

gladius [ Subaru addict ]

Jedyną wadą sushi jest niezwykle wygórowana cena, jak za garść ryżu, trochę warzyw i mikro porcje surowej ryby.

he he, za robociznę płacisz... cena obrazu, dajmy na to, Van Gogha, to też nie wypadkowa cen kawałka płótna, farb i pędzla.

21.02.2007
15:08
[21]

cRaven [ Konsul ]

Moja żona robi mi sushi ^^

dotychczas jadłem w Arkadii przy Rondzie Radka []
i restauracji (zapomniałem nazwy i adresu) 4 przystanki od Arkadii wzdłuż Okopowej.
Obie mogę polecić

21.02.2007
15:15
[22]

Azzie [ bonobo ]

Kilka zasad jedzenia sushi :)



Mieszanie sosu sojowego z wasabi nie jest zbyt dobrze widziane...

21.02.2007
15:20
smile
[23]

Dark Templar [ Pretorianin ]

Osobiście radzę zrobienie sushi samemu. Nie jest to takie trudne jak się wydaje. Satysfakcja jest ogromna, a do tego jest taniej :D

21.02.2007
15:20
[24]

gladius [ Subaru addict ]

Azzie - to zależy, gdzie czytasz :) Jedni piszą, że w sosie sojowym należy moczyć tylko rybę, a z kolei na japońskim filmie o jedzeniu sushi tarzali w tym sosie właśnie ryż. Trzeba by spytać tego forumowicza, co siedzi w Japonii.

21.02.2007
15:20
[25]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

Widzę, że jedzenie sushi to cały rytuał :) Kurcze, zachecające, ale nie wiem, czy na moją kieszeń. Patrzę, że taki jeden wypad to może i ponad 200 zł kosztować... Ale zoabczymy :) Pierwszy raz jest raz w życiu :)

Mówicie, że najważniejsze jest doprawienie sushi, czyli odpowiednia ilosć sosu, przypraw... Skomplikowane to :]

21.02.2007
15:23
[26]

amoreg1234 [ użytkownik ]

ja jadlem sushi w nowym jorku, i bylo przepyszne. tam robili je profesjonalisci. w Polsce podobno sushi jest cholernie drogie i ciezko znaleźć (wśród nielicznych) restaurację, w ktorej umieja dobrze to przyrzadzic... no ale do odważnych świat należy :P

ja osobiscie polecam ten typ jedzenia ! jeszce rok temu bylem przekonany, ze nie zjadlbym czegos takiego. teraz tylko czekam az pojade do NYC i bede zajadal sie sushi :D

21.02.2007
15:25
[27]

gladius [ Subaru addict ]

Ponczek - nieskomplikowane, bo przyprawy masz dwie - sos sojowy i chrzan wasabi. Wasabi jest ostre jak diabli, najlepiej stosować z umiarem. Zwłaszcza, że nie ma chlebka do powąchania ;)

co do tego mieszania sosu i wasabi, to faktycznie jest to chyba amerykański zwyczaj. U nas też mieszają :)

21.02.2007
15:30
[28]

Dark Templar [ Pretorianin ]

Ponczek >>> "przyprawy" masz zasadniczo trzy:

sos sojowy - podstawowe zaostrzenie smaku

wasabi (łasabi :D) - japoński chrzan; b. mocne zaostrzenie smaku; dawkowanie wg osobistych preferencji - sam nie lubię z nim przesadzać, bo "klepie" w nos; czasami jest ono od razu dodawane do sushi

imbir - dla oczyszczenia kubków smakowych, czyli należy go jeść po porcji sushi

21.02.2007
15:35
[29]

wysia [ Senator ]

Imho wasabi zaczyna byc przyjemnie ostre dopiero po zmieszaniu z sosem sojowym.. Samo w sobie jest dosc mdle.

21.02.2007
15:40
[30]

NicK [ Smokus Multikillus ]

he he, za robociznę płacisz... cena obrazu, dajmy na to, Van Gogha, to też nie wypadkowa cen kawałka płótna, farb i pędzla.

Zrobienie sushi nie jest jakąś tam wielką filozofią i z pewnością nie jest to sztuka przez duże S. Ot, chwyt marketingowy dla wyciągnięcia kasy z kieszeni. Zrobienie dobrego schabowego też nie jest rzeczą prostą i może uchodzić za sztukę kulinarną. W Wola Parku na zasmarkanym stoisku z sushi za 9 kawałków z warzywami płaci się 13 zł, a za 30 sztuk mieszanych 29 zł. Może nie jest najwyższych lotów, ale całkiem smaczne (i tak o wiele za drogie).

21.02.2007
15:50
[31]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

A czy ktoś z Was ma sprawdzony przepis na sushi? Najlepiej z własnymi wskazówkami, co i jak najlepiej robić :)

21.02.2007
16:05
[32]

kiowas [ Legend ]

Nick ---> i tu grubo się mylisz. Sushi to jedna z najbardziej czasochłonnych potraw, jeśli ma być dobrze przyrządzone wymaga dużego skupienia i dokładności.
A odpowiednie składniki to naprawde spory wydatek, nawet od hurtowników.

21.02.2007
16:07
[33]

smuggler [ Patrycjusz ]

Ja jadlem. Ba, uwielbiam :)

We Wrocku mozna zjesc przyzwoite w Blekitnym Pasazu i b. dobre w sushi barze na Odrzanskiej (drogo). Sushi w Maru nie jadelm, to nie wiem.

21.02.2007
16:10
[34]

sturm [ Australopitek ]

gladius -->Co prawda nie wiem jak nakazuje obyczaj ale na co dzien to maczaja i rybe i ryz.A przynajmniej jeszcze nie zauwazylem zeby ktos tylko jedno maczal.Jem z Japonczykami codziennie a i pare oficjalnych posilkow zaliczylem (restauracja/dom prywatny).

21.02.2007
16:24
smile
[35]

soze [ sick off it all ]

hmmm...polecam polecam..ale jak ktos ma slaby zoladek to lepiej nie.... 1podejscie do suhi smakowalo sake sie lala bylo git :)...a za kilka dni gastrolog i jego zabawki..leki za ponad 300pln..potem kolejny gastrolog..z zabawkami :/... kolejne leki i miesiac na diecie..bo wpadla mi jakas bakteria! :)
tak wiec ja sushi wspominam bdobrze:) bo potem na nude niemoglem narzekac :)

21.02.2007
16:25
[36]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

nie strasz :D


A jadł może ktoś z Was w ?? Siostra mi właśnie powiedziała, że tam jej kolega pracuje :)

21.02.2007
16:44
[37]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

smuggler

Błękitny Pasaż moim zdaniem we Wrocławiu wypada najgorzej :)

21.02.2007
23:12
[38]

mikmac [ Senator ]

heh dzis rano chcialem tu odpisac iiii padla mi Vista :) Dysk do wymiany poszedl... :/
Odpisze jutro - obsluguje 95% restaturacji sushi w tym kraju, ponadto dosc czesto sam robie w domu. Napisze gdzie zjesc dobrze, gdzie tanio a jak mi sie bedzie chcialo to jak zrobic ;)

22.02.2007
16:48
[39]

NicK [ Smokus Multikillus ]

kiowas ---> Wiele czynności wymaga ogromnego skupienia i czasu, a nawet wysiłku fizycznego. Zrobienie pierogów np jest bardzo czasochłonne, męczące, etc - jeśli chcemy zrobić je porządnie, czyli ręcznie. Nie od dziś wiadomo, że na tym co modne, wszyscy chcą zarobić jak najwięcej i tak samo jest z suhi. Nie zmienia to jednak faktu, że kupka ryżu i pare plasterków ryby i warzyw, nie jest warta tak ogromnych pieniędzy i przebicia 10 krotnego, albo więcej.

22.02.2007
17:42
smile
[40]

siwCa [ Legend ]

mikmac, czekamy wciąż.

22.02.2007
20:02
[41]

mikmac [ Senator ]

zappomnialem o watku :)

Dobra to po kolei.
Najpierw knajpy najlepsze: Tomo (Krucza) oraz Sakana (Moliera). To aktualnie 2 restauracje (z naciskiem na Tomo) najlepsze w miescie. Niestety to kosztuje, 150 PLN / osobe to tak akurat aby cos podjesc. Nie dostaniesz tam zestawow lunchowych tylko same spodeczki z 2 sztukami nigiri, albo pocieta rolka makow. Talerzyki kosztuja od 15 do 35 PLN za szt, wiec mozna sobie szybko policzyc :)

Cos co kazdy normalnie zarabiajacy czlowiek musi szukac to sushi bar z zestawami lunchowymi. Taki zestaw, to w zaleznosci od knajpy: zestaw nigiri i makow, czasem troche sashimi, zupka, surowka, zielona herbata, imbir - rozne kombinacje.
Takie zestawy oscyluja w cenach od 39 do okolo 100 PLN za osobe, wieksze sa juz raczej kilkuosobowe.
Knajpki, ktore plasuja sie tuz za pierwsza dwojka to beda: Magura (Wilcza), Bonsai (Sadyba Mall), Art Sushi (pomiedzy teatrem wielkim a Manhattanem). We wszystkich tych knajpach dostaniecie zestawy lunchowe w granicach 40-50 PLN najtansze.
Osobiscie polecam ze wszystkich knajpek Bonsai - dosc slodkawy ryz, ktory swietnie podchodzi europejczykom, biora ryby 4 razy w tyg, wiec maja swiezy towar i maja duzo klientow przez caly dzien, wiec dosc czesto mozna dostac jeszcze letni ryz (czesto go gotuja). Letni ryz jest znacznie lepszy i delikatniejszy niz zimny z porannego gotowania np.
Maguro i Art Sushi na ten przyklad maja rowniez dosc czeste dostawy, tyle ze troche gorszy ryz i za gruba kroja rybe - nie jest to tak smaczne, jak by moglo byc.

Jezeli macie tylko chwilke i chcecie zjesc szybki lunch no to: Ohh Sushi (Galeria Mokotow), Akasaka (centrum Land, Walbrzyska), Akashia (al. Jana Pawla 61 bodajze), Nippon (Nowogrodzka, wejscie od Barbary), Tokio (Dobra), Akashia Foksal (Foksal), Seoul (Wiertnicza), Akashia Grzybowska (przy Grzybowskiej, tak jak by za budynkiem przy Al. Jana Pawla II).
Wszystkie te knajpki maja podobny poziom i jakosc towaru. Jednak cechuja sie jedna rzecza: monotonnia. Dostajesz lunch zawsze identyczny: losos, tunczyk, butterfish, krewetka, zupke miso, salatke kimchi i herbate. To knajpy, ktore maja duzy przerob, nie czujesz sie wyjatkowy w srodku. Dostajesz porcje szybko ale sredniej jakosci. Gotuja bardzo duze ilosci ryzu, wiec wystarcza na dlugo - przez to ciezko trafic na letni.

Innych knajp NIE polecam. Takie wynalazki jak Sensi Sushi, World Sushi, Tekeda, Art Sushi Nowogrodzka, Kobe (i pulawska i kabaty), Nigiri (bleeh niby za 80 PLN jesz ile chcesz, ale mozna tym zygnac) i wiele innych - kupuja w wiekszosci mrozonki oraz lososia z makro (zreszta tez nasz, ale mniejszy, gorszy). Zdecydowanie odradzam - mozna sie zrazic do sushi na cale zycie.

Co trzeba wiedziec o sushi?
- nigiri - jest to mala porcja ryzu (przypomina kulke) z nalozonym "dodatkiem". Zwyklo sie dodatek traktowac jako rybe - ale to jest krzywdzace dla sushi. Moze to byc dziczyzna (ehh marynowana dziczyzna z jelenia, potem podpiekana palnikiem - to byla rozkosz w gebie :) moze to byc specjalny japonski omlet czy tez owoce morza. W koncu moze to byc kaczka albo i inne ptactwo. Zazwyczaj stosuje sie miesa surowe, ale czesto mozna tez spotkac marynaty (wegorz, makrela) oraz pieczone (krewetka, losos, wegorz).

- maki (oraz wszelkie odmiany jak futomaki, california maki etc) - jest to rolka z suszonych glonow pocieta na plasterki a wypchana rozlozonym ryzem oraz dodatkami. Dodatki to podobnie jak wyzej + warzywa jak salata, avocado, ogorek (taki zwykly, polski zielony :), rozne rodzaje serkow czy majonezy (specjalnie doprawiane).
Polecam od razu uderzac w california maki albo philadelfia maki - te pierwsze to rolka zwinieta "w druga strone" - czyli ryzem na zewnatrz. Czuje sie smak glonu ale nie jest tak intensywny. Jednoczesnie zawsze pzoa sama ryba sa tam dodawane warzywa co znacznie podnosi smak potrawy. Rozwinieciem tego sa philadelphia maki, gdzie dodatkowo jest serek philadelphia w srodku (taki smietanowy serek). ZDECYDOWANIE polecam - raz sprobujecie to sie zakochacie w sushi.

- sashimi - to po prostu plastry surowej ryby. Tylko w sashimi mozna tak naprawde poczuc jak smakuje dany gatunek ryby, jednak jest to dosc drogie i na poczatek nie polecam. Kazda ryba jest dosc charakterystyczna i moze nie smakowac bez treningu z ryzem :)

Jak sie wam zdarzy trafic do Bonsai to poproscie o zupe Tom Yum (uwaga ostra, ale smak bajeczny) oraz zestaw lunchowy i poproscie o wymiane zwyklych makow na philadelphia. Bedzie smakowac, gwarantuje.
Aaa i nie polecam brac sake jak wczesniej tego nie piliscie. Zdecydowanie lepiej zwykla cole, ew. Asahi - japonskie piwko calkiem dobre i lagodne.

Jak sie je?
Uzywac paleczek uczyc nie bede. Nadmienie tylko, ze jak sobie nie radzicie to nalezy jesc palcami. Tak - jest to naturalne w barach sushi, nie proscie o widelec. Zreszta widelcem skutecznie sie rozwali kazde nigiri.
Imbir (marynowany) sluzy jako przekaska pomiedzy kawalkami sushi - ma wyczyscic smak w ustach po poprzednim kawalku. Dziala, warto tak stosowac - za pierwszym razem nic nie poczujecie, ale po pewnym czasie zaczyna sie dostrzegac walory smakowe roznych ryb.
Wasabi - bylo juz komentowane w watku. Tradycja nakazuje (jesli taka wola) posmarowac odrobine kazdy kawalek. Dla pikanterii. Jednak USA i Europa to dzielnie zmienily i standardem jest rozpuszczenie wiekszej ilosci w sosie sojowym. Zdaje egzamin, jest powszechnie tolerowane poza Japonia.
Sos sojowy. Czestym bledem jest maczanie ryzu. Zle - nalezy zamoczyc rybe a nie ryz. Zamoczyc delikatnie dodam, bo sie zepsuje smak.
Jest to trudne jak sie nie zna sztuczki ;) Kawalek nigiri na swojej desce przewracamy na bok w swoja strone i dopiero teraz chwytamy paleczkami. W ten sposob zamoczenie ryby jest wrecz naturalne.

Jeszcze jedna uwaga. NIE odgryzamy fragmentow sushi. Sushi master tak przygotowuje posilek aby kazdy kawalek mozna bylo na raz polknac w ustach. Nic sie nie odgryza - nie jest to mile widziane.

Jak sie robi sushi i co do tego potrzeba w innym odcinku :)

Pozdrawiam i smacznego.

22.02.2007
21:18
[42]

gladius [ Subaru addict ]

mikmac - w japońskim filmiku o sushi japończycy w sushi barze moczyli właśnie ryż w sosie sojowym

22.02.2007
22:51
[43]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

Mikmak ----> dzieki za obszerne wyjaśnienie istoty poszczególnych potraw :) Mam jeszcze pytanie, co sądzisz o restarutacji Pole Ryżowe (Tahata) www.ryzowe.pl ? Bo nazwa nie padła w Twoim poście. Też odradzasz? Mam tam znajomego, który przyrządza sushi (tzn to kolega siostry, a ja go poznałem właśnie dzięki zainteresowaniu sushi).

A co do przyrządzania, chetnie poczytam :)

22.02.2007
23:44
[44]

mikmac [ Senator ]

gladius -->
tak czasem tez to widze, ale uwierz jak zamoczysz ryz to sos za bardzo wnika w porcje i czujesz sam sos sojowy a nie potrawe. Znacznie lepiej i smaczniej delikatnie potraktowac rybe. Jadlem setki razy sushi i przetestowalem naprawde wiele sposobow i wiele potraw.

Ponczek -->
Ryzowe Pole na Zgody? Mala spoko knajpka. Znam szefa tej knajpy od jakichs 4 lat - kiedys pracowal podajze w Shoku Yoku, potem w 77 na Zelaznej. Nie zapamietalem go zbyt dobrze, zwlaszcza jak stal za barem. Dzis sushi u niego juz robia inni kucharze, on rzadko bywa. Srednie ceny ale i srednie zarelko. Juz lepsze powinno byc w 77 a w tych samych cenach.

To wyglada tak. Jak idziesz po znajomosci to ci zawsze przygotuja super danie i bedzie smakowac. Ale jest jestes szarak z ulicy ze srednia gotowka to dostajesz zarcie z tasmy - suche maki i kilka nigiri. Taka smutna prawda.

22.02.2007
23:53
[45]

Azzie [ bonobo ]

O prosze to sushi w Sadyba Best Mallu dobre jest? Sadzilem ze wrecz przeciwnie :) A mieszkam o rzut beretem. Moze sie przejde tam przy okazji :)

22.02.2007
23:55
smile
[46]

Mazio [ Mr Offtopic ]

najlepsze sushi jest na placu pigal

23.02.2007
10:16
[47]

Arczens [ Legend ]

Kasztanowe :)

23.02.2007
10:40
smile
[48]

=>olenka<= [ Centurion ]

ja tyz nigdy nie jadlam sushi ale z tego co wiem od znajomych dobre jest w restauracji INABA przy placu zawiszy

Restauracja Japońska Inaba
ul. Nowogrodzka 84 / 86
02-018 Warszawa
tel/fax. (022) 622 59 55 - 56
e-mail: [email protected]

minus tego jest taki ze jest dosc drogo ale podobno warto!

26.02.2007
20:10
[49]

Yaca Killer [ Regent ]

mikmac --> a o sushi w Poznaniu masz równie dobrą wiedzę?

27.05.2007
17:01
[50]

Azzie [ bonobo ]

Faktycznie ten Bonsai kolo Best Malla fajny jest :)

Sushi przepyszne i jeszcze w czwartek jadlem tam obok Tomasza Lisa, a dzis obok Kasi i Tomka (tych z serialu :) ). Niezla atrakcja, troche jak wycieczka do zoo tylko nie wiadomo jakie zwierzeta akurat przyjda ;)

Cofam to co pisalem w lutym. Faktycznie aby pokochac suszi po prostu nalezy jesc je w dobrym punkcie :)

27.05.2007
17:21
[51]

Cubituss [ Komputer ŚWIAT GRY ]

Ja jestem sushiowym neofitą, jadłem na razie w Ohh Sushi w Galerii Mokotów i wziąłem garść sushi od Sensi Sushi. Ponieważ jestem noobem, nie wyczułem specjalnej różnicy, natomiast doszło do mnie, że następnym razem muszę zjeść sashimi, bo o ile nigiri mogę jeść z sosem, bez sosu, w jednym kawałku, z krewetką, butterfishem, łososiem czy czymkolwiek, tak maki mi niektóre wybitnie nie podchodzą (co więcej, w Ohh mocniej waliły sardyną niż w Sensi).

Właśnie mikmac. Nigiri z krewetką. Je się ogonek, czy nie? :) Mile trzasnął pod zębami, ale jestem ciekaw :)

27.05.2007
17:27
[52]

BartG. [ Chor��y ]

Inaba jest dobrym wyborem tyle że jest bodajże najdroższą knajpą serwującą sushi. Ja osobiści polecam zjeść w art-sushi ( pl. Piłsudskiego 9) moim zdaniem najlepsze sushi w warszawie i z cenami nie jest tak źle.

Cubituss ogonków się nie je :P gryzie się tak żeby nie gryźć skorupy

27.05.2007
17:29
[53]

misztel [ +0,10gr! ]

I udała się rocznica? ;-P

27.05.2007
17:44
[54]

Azzie [ bonobo ]

Mnie to nigri z krewetka najmniej podpasowalo... Ble ;)P

27.05.2007
17:47
[55]

Cubituss [ Komputer ŚWIAT GRY ]

BartG --> w takim razie wyjaśnij mi, jakim cudem można, zgodnie z etykietą, zjeść naraz całe to nigiri z krewetką, ale nie zjeść jej ogonka? :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.