GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kolejny dzień w pracy... [cz.XX, ver. przedwiosenna... wreszcie :)]

21.02.2007
11:02
smile
[1]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Kolejny dzień w pracy... [cz.XX, ver. przedwiosenna... wreszcie :)]

W tej karczmie spotykamy się, by uprzyjemnić sobie czas czas spędzony w pracy - oczywiście napromienowując się przy kompie, namiętnie klikając na gg i lookając, co nowego na GOL-u :)

W tym miejscu podstawowa zasada: NIE SPOŻYWAMY NAPOJÓW WYSKOKOWYCH! (tak dużo :P)
W końcu w pracy jesteśmy, a co się z tym wiąże, "ciężko" harujemy ;)
Można sobie za to ponarzekać i pomarudzić do woli :P

Na koniec myśl przewodnia: Byle do... URLOPU!!! :D


(dodatek 1) -->> Jak radzić sobie w pracy – kilka istotnych uwag:
-Reguła Planera: Jeśli zrobisz wyjątek, to następnym razem to będzie już uważane za twój obowiązek.
-Prawo Slousa: Jeśli wykonujesz robotę zbyt dobrze, to już się od niej nie odczepisz.
-Franco prawo miejsca pracy: Jeśli to, co robisz sprawia Ci przyjemność, to najpewniej partaczysz.
-Larsona zasada biurokratyczna: Dokonaj czegoś niemożliwego, a szef zaliczy to do twoich obowiązków.
-Pierwsza pułapka geniusza: Żaden szef nie będzie trzymać pracownika, który ma zawsze rację.
-Prawo Otta: Gdy szef staje przy biurku, zawsze akurat robisz coś niekoniecznego.
-Prawo Benchleya: Każdy może odwalić dowolny kawał roboty, jeśli tylko nie należy to do jego obowiązków.
-Prawo Clyde'a: Im dłużej zwlekasz z tym, co masz do zrobienia, tym większa szansa, że ktoś Cię wyręczy.
-Prawo Darwina: Szczęśliwym praca nie idzie.
-Achesona reguła biurokracji: Raport ma służyć nie poinformowaniu czytelnika, lecz ochronie autora.
-Roberta reguła administracji: Tytuły przeważają nad osiągnięciami.
-Prawo Wilsona: Ranga osoby jest odwrotnie proporcjonalna do szybkości mowy.
-Prawo Mosleya: Poczynania szefów oparte są na micie, ze przyszły rozwój organizacji zrekompensuje dawne niedoróbki.
-Piąta reguła powodzenia w biznesie: Pilnuj, żeby szef szefa nie dobierał się szefowi do tyłka.
-Trzecie prawo wydajności: Kiedy szefowie mówią o polepszeniu wydajności, nigdy nie maja na myśli siebie.
-Zasada Prince'a: Ludzie, którzy pracują siedząc, zarabiają więcej od tych, którzy pracują stojąc.
-Wellera prawo zdobywania funduszy: Nigdy nie przyznawaj, ze masz wystarczająco dużo personelu, miejsca i pieniędzy.
-Robertsona reguła biurokracji: Im więcej dyrektyw wydasz, aby rozwiązać problem, tym gorzej się to wszystko skończy.
-Andersona prawo przetrwania dla niższego persone lu:Nigdy nie miej za często racji.
Aluzje lepiej przyjmować niż czynić.
-Prawo Chapmana: Nie będę niezastąpiony. Ludzie niezastąpieni nie awansują.
-Prawo Owena: Jeśli jesteś dobry, to cala robota zwali się na ciebie. Jeśli jesteś naprawdę dobry, to nie dopuścisz do tego.
-Prawo tytulatury p.o. dyrektora odpowiedzialnego: Im dłuższy tytuł tym mniej ważna praca.
-Prawo Van Roya: Narada nie zastąpi efektów.
-Aksjomat Adlera: Język jest tym, co odróżnia nas od niższych zwierząt i od urzędników.
-Prawo Coblitza: Każda komisja jest w stanie podjąć decyzję głupszą niż którykolwiek z jej członków.
-Prawo Niesa: Energia zużywana przez biurokracje na obronę błędu jest wprost proporcjonalna do jego wielkości.
-Phillipa prawo procedur komisyjnych: Łatwe do przeprowadzenia są tylko zmiany na gorsze.
-Prawo Petersona: Nigdy nie opóźniaj końca narady, ani początku przerwy obiadowej.

(dodatek 2) -->> Ważna sentencja:
Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia :P


(dodatek 3) -->> Lista Przodowników Pracy

Grish | przedstawiciel handlowy Plus GSM w sklepie komputerowym Imex | Gorzów Wielkopolski

Judith | student (UŁ), tłumacz | Łódź

Alex | urzędas miejski :P - odpowiedzialna za bazę danych | Starachowice

neXus | student w zawieszeniu (jeszcze tylko jeden egzamin i skończenie pracy inżynierskiej) | grafik w firmie DTP | Warszawa

Pichtowy | inżynier konstruktor (mladszy) | Pa Rysz

Paudyn | absolwent SGGW (EK-ROL) | Fleet Manager w Vos Logistics | Warszawa

la fessée | magazynier umysłowy - odpowiedzialny za wejścia/wyjścia komponentów drogich do TV Plasma i LCD | TCL Thomson Electronics o. Żyrardów

X-Cody | studentka KSW | resocjalizatorka | Kraków

Yos_sarian | Clinical Research Manager | CCBR Warszawa

Sakhar | prawnik | chałturzy w pewnej telewizji kablowej - umowy oraz ochrona danych osobowych | Gdynia

PalooH | informator społeczny | Starachowice

And | uczen...(chwilowo serwis komputerowy ) | CA-IB Londyn

Boroova | Anglista | Marketing Manager | Ci-BS Londyn

blazerx | wielce wykwalifikowany pracownik magazynu | Bristol

mc_bacza | "Hamburger-maker" w McDonald's | Zielona Góra


*Link do poprzedniej części:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5588440&N=1

21.02.2007
15:46
[2]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> to jest właśnie to o czym wspomniałem, człowiek się zaczyna zastanawiać czy to naprawdę była przyjaźń czy ściema stulecia... Ryje takie coś gar...

27.02.2007
07:40
[3]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> ja wiem, że jeszcze za wcześnie, żeby się z tym pogodzić, ale nie warto żałować... Tylko tak się zastanawiam, po co ta ściema była...? :/

27.02.2007
07:53
[4]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> Nie wiem, ja już naprawdę nic nie wiem... Nawet mi się o tym myśleć nie chce, bo od razu wspomnienia dają znać o sobie. Wspomnienia z czasów jak wszystko było ok, widzieliśmy się co parę dni i mogliśmy pogadać dosłownie o wszystkim. I oddałbym wszystko co mam żeby znów tak było. A teraz się okazuje że to wszystko było gówno warte bo tak czy inaczej się rozpiździło (co wrażliwszych przepraszam za wyrażenie) Ech...

01.03.2007
08:47
[5]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> no nie dziwię się, też bym była wściekła i zdezorientowana...

01.03.2007
11:54
[6]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> ja wiem czy jestem wściekły... Ciężko powiedzieć jak się w tej chwili czuję, zdezorientowany na pewno, rozżalony też, przytłoczony całą sytuacją w pewnym stopniu też. Ale wściekłości chyba w tym nie ma, nie ma miejsca już na inne uczucia chyba. Ale jedno jest pewne, daję sobie spokój. Nie mam już po prostu siły i daję sobie spokój. Liczę na to że czas wygoi rany i będę mieć święty spokój, będę klepać samotną biedę ale chociaż nikt nie będzie mieć do mnie żadnych nieuzasadnionych pretensji. Amen.

02.03.2007
14:13
[7]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all :)
Alex, grish --> Dzieki :)

A moj upgrade to :
X-Cody | Doradca Klienta Działu Sprzedaży Usług Internetowych | Kraków

21.03.2007
15:05
smile
[8]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Ale tu pustki, nikt nie pracuje czy jaka cholera? :P

Żeby jakoś ożywić atmosferę to mała ciekawostka sprzed niecałych 2 tygodni :)

Sobota rano, dość szybkim krokiem wpada do punktu Plusa gość i równie szybkim tempem rozgląda się po tablicach z telefonami. W pewnym momencie rzuca hasło: "Który z tych telefonów ma GPS?" Ja odpowiadam, że żaden nie ma wbudowanego, do Nokii E50 można dokupić moduł GPS. "Bo wie pan, ja pływam i chcę żonę namierzać czy mnie nie zdradza" Tak zbaraniałem jak to usłyszałem że nawet nie byłem w stanie się roześmiać :D Teraz to polewam równo, ale wtedy miałem zapewne minę potencjalnego idioty :P Jak podszedłem do gościa, jak mi chuchnął, to dezynfekcja punktu gwarantowana :P Później mi jeszcze coś truł że gadał z aktorkami z teatru ale już go nawet nie słuchałem, miałem w tym momencie już kolejkę ;P

A co do historii którą ostatnio opowiadałem, to sporo się w ostatnim czasie zmieniło. I żeby było ciekawiej, zmieniło się na lepsze. Zdecydowanie lepsze :) Uświadomiłem sobie przy tym, że jeszcze nie wszystko stracone, że będę walczyć o tą przyjaźń, że jeszcze jest warto walczyć. I będę walczyć tym razem już do końca. Nie poddam się nigdy, choćbym miał nawet zginąć w tej walce, to nie popuszczę tyle co za paznokciem. Jakem Grish!

01.04.2007
11:34
smile
[9]

Gieniusz [ Junior ]

Witam ludzi pracy :)

Przeczytalem wstep i pomyslalem ze sie do was dolacze, moge? :) W sumie warunki konieczne spelniam, pracuje jako spawacz w hucie w stalowej woli, i nawet mi sie ta praca podoba ;) To jak, przygarniecie kropka? :D

01.04.2007
11:37
smile
[10]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Człowieku, w niedzielę? Daj pan spokój.

01.04.2007
20:48
smile
[11]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Ech, z powodu braku ruchu żart primaaprilisowy się nie udał :P Pani gospodyni pewnie by się zorientowała, że Gieniusz to ja :D A pozwoliłem sobie na taki żarcik gdyż dzisiaj mijają równo 4 lata jak jestem tu na forum :) Z tejże okazji, kolejko dlo syćkich ;> -------->

Minął kolejny rok, raz było lepiej, raz gorzej, ale jak by nie było, zawsze byłem tu mile widzianym gościem, za co wszystkim tutaj przebywającym serdecznie dziękuję. Panom *uścisk dłoni* i Paniom :*
A samemu sobie chciałbym życzyć kolejnego roku spędzonego tutaj, oby w jak najlepszym humorze, żebym już nie musiał wyżalać się z jakiegokolwiek powodu :)

17.04.2007
08:55
smile
[12]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Hellooooo!

Żyw ktoś tu jeszcze czy wszyscy się bez słowa piwem schlali i jeszcze pod stołami leżą? :P

17.04.2007
09:00
smile
[13]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Wszyscy pracują.

17.04.2007
11:17
smile
[14]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

No to tym bardziej tłumy powinny być :P

17.04.2007
13:57
smile
[15]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Dzień dobry wszystkim obecnym (i tym nieobecnym :P). Tak, tak jeszcze żyję i mam się nawet nieźle :) Zdaję sobie sprawę, że brak czasu to nie jest tłumaczenie (już mi to uświadomiono ;>), ale jak człek budowę ma na głowie ( ;P), to tak jest.
Poza tym pracę mgr też trzeba było skończyć no i obronić :P

Grish --> dziękuję jeszcze raz (Ty tam wiesz za co :P). A żarcik prima aprillisowy super :D Praca w hucie mnie rozbroiła ;D
Btw: Gratuluję 4 latek! :)


17.04.2007
15:38
smile
[16]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> czekaj czekaj, dobrze przeczytałem? W międzyczasie trzeba było się obronić? A my nic nie wiemy? :> Co to za porządki do ciężkiej cholery? :D No ale do rzeczy, gratulować ili niet? ;P

17.04.2007
19:19
smile
[17]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Zasłyszane u konkurencyjnego operatora, dowcip z branży:

- Poproszę telefon rexona na tik taka

Naturalnie chodziło o Ericssona w tak taku :D a upartego można to dopisać do moich kwiatków, branża ta sama :D Ciągle leżę na podłodze w punkcie i wstać nie mogę :D

19.04.2007
13:29
smile
[18]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> dobre to... :P Faktycznie, kolejny kwiatuszek :D

A co do obrony to wiesz, ja taka skromna... nie chciałam się chwalić ;PP

19.04.2007
15:38
smile
[19]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> Skromność skromnością, ale nie przesadzajmy ;P Okazja do popity była a ja nic nie wiedziałem, no wiesz co :P Jeszcze jedne taki numer i focha strzelę ;P

20.04.2007
14:51
smile
[20]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> ale w pracy się nie pije ;>
(hehe, zaraz na sztywniaczkę wyjdę ;PP)

20.04.2007
14:58
smile
[21]

Boroova [ Jožin z bažin ]

Witam wszystkich. Wiem, ze zagladnalem tu tylko pare razy a potem sluch po mnie zaginal, za co chcialbym serdecznie i szczerze przeprosic. Kajam sie pokornie i prosze o ponowne przyjecie do kadry watkowiczow.

Zeby przelamac pierwsze lody, moze napisze cos o sobie. Mam 26 lat i jak juz pewnie wiecie, udalo mi sie obronic Magistera z Anglistyki (praca na jakistam temat z pogranicza Semantyki i Pragmatyki). Po otrzymaniu tytulu magazyniera wyjechalem do UK (konkretnie Londyn) i podjalem prace w firmie CI-BS jako koles do spraw marketingu (nazwany na wyrost Marketing Managerem). Praca spoko, ale mialem zdecydowanie za duzo czasu wolnego. Na GOLu spedzalem cale godziny, co po okolo 6 miesiacach stawalo sie NAPRAWDE meczace.

(end of part 1)

spoiler start
Jesli mnie przyjmiecie do karczmy, to bede kontynuowal te, jakze pasjonujaca historie
spoiler stop

21.04.2007
13:27
smile
[22]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> a czy ktoś tu mówił o piciu w pracy? :P

Boroova --> tu się pytań nie zadaje, tu się na listę wpisuje :D Aha, już jesteś, sorry :P

23.04.2007
10:30
[23]

Boroova [ Jožin z bažin ]

Dzien dobry wszystkim przodownikom pracy! Oto zaczyna sie kolejny, wspanialy tydzien pracy!

A tak na serio, to jutro szef wraca z Kenii i trzeba bedzie sie w koncu wziasc do roboty. Na sama mysl az mnie telepie...

23.04.2007
12:24
smile
[24]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Boroova --> a jak długo go nie było? Mój największy luksus do tej pory to jak prezesa 2 dni nie było, na więcej nie ma tu co liczyć :P

23.04.2007
14:02
smile
[25]

Boroova [ Jožin z bažin ]

Grish --> prawie 3 tygodnie. Pojechal na wakacje i byl spokoj. Ogolnie nic do niego nie mam - bardzo spoko gosc, ale czasami bywa humorzasty.

Wielkimi krokami zbliza sie konferencja, ktora musze zorganizowac i bedzie znowu nerwowka. A dopiero co byla jedna 22 Marca i myslalem, ze bedzie chwila spokoju.

23.04.2007
17:59
smile
[26]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Witam, witam :)

Grish--> no dobra... ja już po pracy, więc spokojnie mogę w kielonki nalewać ;D Tylko proszę się nie pchać :P *szykuje butelkę tajemniczego zielonego trunku ;>*
Kto w pracy jeszcze (a w pracy nie pije, oczywiście ;P), niechaj będzie spokojny, bo dla niego też nie braknie :D

Boroova --> witaj ponownie :) Jak widzisz, na liście wciąż figurujesz, więc nikt tu o Twym istnieniu nie zapomniał :) Zanim się za robotę weźmiesz, łyknij sobie i Ty cosik zielonego na rozgrzewkę ;> *polewa równo* :P

23.04.2007
18:03
[27]

Boroova [ Jožin z bažin ]

Blond Alex --> a coz to za tajemniczy trunek? Absynt? Jesli tak, to polej, bo bardzo lubie anyzowy smak.

P.S. Moglibyscie update'owac moje dane we wstepniaku?

Boroova | Anglista | czlowiek od marketingu w wydawnictwie prawniczym | Londyn

23.04.2007
18:14
smile
[28]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Boroova --> przy kolejnej częśći update'a Ci strzelimy, oki? :)

Zgadza się, o ten właśnie trunek chodzi :> Z podpalanym cukrem będzie...pasuje? :D
No to siup! :P

23.04.2007
18:25
[29]

Boroova [ Jožin z bažin ]

Alex --> jak najbardziej. Nie ma to jak dobra faza.

A tak serio, to chyba jedyna wodka, ktora moge pic bez "popity". niebo w gebie.

Za 5 minut fajrant! Nareszcie

23.04.2007
19:58
smile
[30]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

No to się dobrze składa, bo ja już też po pracy i wygląda na to że jeszcze się na kolejkę załapałem :D
Wasze zdrowie dobrzy ludzie :)

*chlup*

24.04.2007
17:24
[31]

Boroova [ Jožin z bažin ]

Witam wszystkich. Widze, ze karczma troche wolno sie rozwija, wiec troche postatsuje.

Jak pisalem w poscie [21], w mojej pracy mialem duzo czasu wolnego. Po jakis 6 miesiacach zaczelo mnie to nurzyc coraz bardziej. Doszly do tego drobne utarczki z szefem, ktory do tej pory zawsze bral pod uwage moje zdanie w prawie kazdej kwestii (pomijam juz fakt, ze zawsze mowilem to, co chcial uslyszec).

Po wielu perturbacjach poszukalem nowej, lepiej platnej pracy i trafilem do wydawnictwa prawniczego. Zajmuje sie marketingiem, ale w duuuzo fajniejszym otoczeniu - ludzie wyluzowani, praca ciekawa, rozwijajaca - ogolnie naprawde superowo. Do tego dochodzi niejaki "prestiz" samej pracy, bo firma w sumie calkiem znana w branzy. Ksiazki sa chorendalnie DROGIE, bo srednio jedna kosztuje 125 funtow.

24.04.2007
17:52
[32]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> a jak, pewnie, że się łapiesz :P

Boroova--> fajnie, że nowa praca satysfakcjonuje Cię :) Ja powiem tak: jak zaczynałam, to było ok, bo wiadomo, że na początku gór złota nie będzie. Ale powolutku zaczęło mi się kotłować, że ileż można za te grosze pracować :/
Plan mam taki: odbiorę dyplom i pójdę do szefa po podwyżkę. Jeśli nic nie wyjdzie, to szukam nowego zajęcia. Nie ma sensu dalej tak ciągnąć. Budowa w trakcie, redyt chcemy wziąć. No w końcu jesteśmy rodziną rozwojową :P

24.04.2007
21:04
smile
[33]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

No to jeszcze na koniec dnia, Panowie... chluśniem, bo uśniem ;D (a trunek już na wykończeniu :P)

25.04.2007
08:57
smile
[34]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> nie krzycz tak głośno ;P Nie dość żeśmy popili, to jeszcze moim rodzice obchodzili wczoraj 25-lecie małżeństwa, w związku z czym dodatkiem do uroczystej kolacji był jeszcze szampan i wino, będzie jak na jeden dzień dla mnie ;D

P.S. A cóż to za Samsung tam leży obok flaszeczki, wygląda mi trochę jak C300 ;) (skrzywienie zawodowe :D)

25.04.2007
18:09
smile
[35]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grsih --> no dobra, już się zamykam :P Wiem, jak to jest: kocie nie tup, itp ;>
A telefon, to e350e :)

26.04.2007
08:00
smile
[36]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> E350E powiadasz, hmmm, nie miałem jeszcze z nim do czynienia. Ale google prawdę mi powiedziało o tej maszynce i patrzę że sprzęcik nawet nawet ;) Widać że raczej ze średniej półki, dla mało/średnio wymagających, w tej sytuacji 40MB pamięci robi wrażenie, tyle to ja mam w SE K600i :D No, z taką różnicą że mam Bluetooth i jak mi zaczyna brakować to mogę w każdej chwili zrobić backup na kompie ;)

26.04.2007
10:30
smile
[37]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> ale ja baba jestem, to lubię jak telefon ma wygląd :> Musi być zgrabny i nie wypychać torebki, bo tam i tak miejsce noże zajmują ;P
A pojemności więcej mi nie potrzeba, bo i ta służy mi tylko do rozmowy :) Jakoś nie mam nawyku zabawy telefonem :P

26.04.2007
11:29
smile
[38]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> ale ja wcale nie twierdzę że on jest zły, właśnie chciałem podkreślić że jak na tą klasę telefonu pamięci ma naprawdę dużo :) Ale w obliczu tych noży to przydałoby się żeby jakaś osłona na aparat była, bo się od ostrzy porysować może :D

[edit]
zgubiona spacja :P

26.04.2007
12:56
smile
[39]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> żeby nie było, że ja pomyslałam, że Ty pomyślałeś (:P), że telefon kiepski . Ja tylko mówię, że nie przywiązuję tak wagi do tego, ile ma pamięci i jakie bajery. Jak łączy rozmowy, wysyłą smsy i można podłączyć do kompa, to jest oki :D
A telefon siedzi sobie w osobnje kieszonce, więc mu noże nie groźne :P

26.04.2007
14:53
smile
[40]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> No tak, telefon to jest telefon, ma dzwonić i wysyłać smsy i mmsy ;) Ewentualnie jakiś aparacik żeby jakieś widoczki utrwalić i co więcej do szczęścia potrzebne :)

26.04.2007
15:04
smile
[41]

Boroova [ Jožin z bažin ]

Czesc wszystkim!

Widze, ze dyskusja schodzi na telefony - o ile sie nie myle, to Grish pracuje w branzy telefonicznej.

Ja popieram Alex - telefon sluzy mi tylko i wylacznie do dzwonienia i pisania SMSow. Mam nokie 6230 i moglbym wsadzic tam karte pamieci 512MB i sluchac MP3 lub tez po prostu radia, ale nie mam jakos ochoty.

Dla mnie telefon musi byc WYTRZYMALY i ZGRABNY. A mysle, ze ten model nokii ma ponadczasowy, klasyczny design.

P.S. Jak wam mija dzien w pracy? Ja siedze od rana na PageMakerze i juz mnie leb boli. BTW o chyba najbardziej user-UNfriendly program na jakim pracowalem.

26.04.2007
17:13
[42]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

No właśnie, mnie też się ogólnie nie chce nawet koszystać z wbudowanych bajerów typu aparat foto, itp :P
A dzień? Całkiem spoko. Wreszcie mam cieplej w pracy, bo mi słonko przyświeca i grzeje :P

27.04.2007
07:57
smile
[43]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Jak mi minął mój dzień? Dobrze... że nie pytasz. Byłem zmuszony zerwać wczoraj jedną znajomość i jak widać czuję się z tym rewelacyjnie...

27.04.2007
15:08
[44]

Boroova [ Jožin z bažin ]

Co to za uzalanie sie nad soba, Grish? Przeciez jest PIATEK. Najwspanialszy dzien tygodnia (no, moze zaraz po sobocie...)

Trzeba bedzie cos zmajstrowac na weekend.

A wy jak? Macie jakies plany imprezowo-towarzyskie?

27.04.2007
16:04
[45]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Jakie znowu użalanie się nad sobą, fakt tylko stwierdziłem

28.04.2007
13:13
smile
[46]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Moje plany na weekend: obmyślanie zemsty i szukanie nowej roboty.
Długi weekend zapowiada się ... :/

Mam nadzieję, że u Was nastroje lepsze.

28.04.2007
15:10
[47]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Mój plan weekendu:

dzisiaj - praca
jutro - praca
poniedziałek - praca
wtorek - praca
środa - praca
czwartek - praca
piątek - praca
sobota - szkoła
niedziela - szkoła

Fajnie, nie? Dobrze że mam dzisiaj całkiem dobry humor, bo bym się wkurzał na coś takiego. Ale że wkurzam się i to ostro na kogoś innego i planuję jak tu mu wpieprzyć, więc takie coś nie jest w stanie mi zaszkodzić.

28.04.2007
16:03
smile
[48]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> widzę, że nastroje zbliżone do moich... nie zazdroszczę :/

28.04.2007
16:40
[49]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> Ano... na dodatek właśnie gadam z gościem którego miałbym ochotę na ścianie rozmazać i już mnie powoli bierze coraz bardziej, jak mu zaraz wiązankę na tym gg puszczę to mu monitor wybuchnie jak to zobaczy. Ale gdzieś to mam, zasłużył sobie skurczysyn. Zrobił krzywdę niewłaściwej dziewczynie i tym samym zadarł z niewłaściwym facetem

30.04.2007
12:11
[50]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> proponuję trachnąć parę osób - na poprawę nastroju, a co!

30.04.2007
13:09
[51]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> pomysłowe to, nie powiem :D A z gościem mamy spokój jak na razie, przedwczoraj ponad 4,5 godziny z krótkimi przerwami na klientów pizgałem go na gg, rzucałem mięsem jak nigdy. Jakby ta rozmowa toczyła się face-to-face to pewnie 4 razy byśmy się pobili. No ale jakoś go zwalczyłem, miejmy nadzieję że skutecznie. Sam zresztą stwierdził że da dziewczynie spokój, oby dotrzymał słowa...

02.05.2007
10:41
smile
[52]

Boroova [ Jožin z bažin ]

Czesc Przodownicy Pracy.

Nowy tydzien sie dopiero co zaczal, a to juz sroda. Jak to mowia "Sroda minie, tydzien zginie!"

grish --> a co ty za goscia chcesz klepac? I za co?

02.05.2007
11:26
[53]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Boroova --> Sprawa w telegraficznym skrócie wygląda tak, gość się zabujał na amen w mojej przyjaciółce. Niestety dla niego bez wzajemności. Problem polega na tym, że on zamiast zachować się z honorem, wycofać się i ewentualnie pozostać z nią na stopie koleżeńskiej, zaczął świrować. Zaczął rozpowiadać o niej jakieś opowieści dziwnej treści, a że mieszkają w niewielkim miasteczku, takie ploty szybko się rozchodzą. Narobił jej tym naprawdę trochę problemów. Po drugie zaczął ją natarczywie atakować telefonami, smsami, na gg jej nie dawał spokoju, wygadywał jaka to ona jest taka i owaka, rył jej głowę okropnie. Ona nie dawała sobie z nim rady sama, więc poprosiła mnie o pomoc. No a co się działo później to już wcześniej pisałem.

02.05.2007
12:11
[54]

Boroova [ Jožin z bažin ]

Grish --> no to w niezlej sytuacji sie znalazles. Miedzy mlotem a kowadlem. Pamietaj tylko, ze cala sytuacje znasz tylko z jednej strony - od swojej przyjaciolki, a to moze wplywac na obiektywna ocene calej sytuacji. Nie mowie, zebys byl wyrozumialy niczym Ghandi, ale czasem warto pomyslec co czuje ta druga strona konfliktu. Moze koles zachowuje sie jak skonczony skurwiel, ale pewnie ma zlamane serce i TROCHE go to usprawiedliwia. Wszystkie zle rzeczy, ktore wyczynia sa jakby gestem rozpaczy z jego strony.
Tak czy siak, sytuacja nie do pozazdroszczenia.

02.05.2007
14:49
[55]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Boroova --> akurat znam sytuację z obu stron, znam obydwie wersje, bez tego nie posuwałbym się do tak radykalnych rozwiązań. No owszem, sytuacja nieciekawa, ale chyba już rozwiązana, tamta 4-godzinna wojna wystarczyła, wbiłem mu do łba co nieco i wygląda na to że przyjął i zrozumiał.

[edit]
Jeszcze taka jedna uwaga, rozumiem gościa nawet nie wiesz jak bardzo. 3 lata temu sam się w niej bujałem, też bez wzajemności. Tyle że od razu przyjąłem do wiadomości że nie mogę na nic liczyć, wspólnie postanowiliśmy że zostaniemy po prostu kumplami. A z czasem przerodziło się to w czystą, prawdziwą przyjaźń. Może to będzie wyglądać trochę mało skromnie to co powiem, ale mam świadomość że dokonałem właściwego wyboru, wiem że zrobiłem najlepsze co mogłem w tej sytuacji i że zachowałem się w taki sposób w jaki powinienem. I moim zdaniem tak się powinien zachować każdy facet w takiej sytuacji. Wiem, trąca to pychą, ale autentycznie tak uważam.

02.05.2007
16:51
[56]

Boroova [ Jožin z bažin ]

Grish --> skoro raz ci zlamala serce, nie wiem czy pozostanie w "przyjazni" bylo NAJLEPSZYM wyborem. Skad wiesz, ze za pare miesiecy/lat nie obudzi sie w tobie jeszcze raz to samo uczucie? Najlepszym rozwiazaniem, typowo pragmatycznym, byloby zerwanie wszelkich kontaktow. Ale wiadomo - madrosci ida swoja droga, a zycie swoja. Latwo jest tylko dawac rady.

02.05.2007
18:20
smile
[57]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Boroova --> ale przecież nie powiedziałem że złamała mi serce, wszystko odbyło się drogą pokojową, nigdy nie robiła mi żadnych nadziei, wiedziałem, że po prostu źle ulokowałem swoje uczucia. A co do przebudzenia się ich, to chyba nie ma dużego ryzyka, to uczucie nadal trwa, tyle że z upływem czasu trochę się zmieniło, ona jest dla mnie po prostu jak siostra. Ostatnio nawet siedziałem sobie w domu przy muzyczce i zastanawiałem się nad tym wszystkim. I z perspektywy czasu wiem, że pozostanie w przyjaźni (bez cudzysłowów) było najlepszym rozwiązaniem, natomiast zerwanie wszelkich kontaktów wręcz przeciwnie. W późniejszym czasie było sporo sytuacji z których nie wiem jakbym wyszedł gdyby nie ona. Ale na ten temat można tylko gdybać :)

03.05.2007
12:04
[58]

Boroova [ Jožin z bažin ]

Grish --> z tym zlamanym sercem, to tylko sie domyslalem. Nie wiem jak jest naprawde, bo cie nie znam osobiscie. Nie mam powodow, zeby ci nie wierzyc.

Istnieje cos takiego jak inteligencja emocjonalna i pare osob powiedzialo mi, ze u mnie jest dosc wysoka (skromnosc az sie wprost wylewa z tego zdania, wiem). Anyway, podczas studiow poznalem wiele dziewczyn a takze chlopakow w podobnej sytuacji do twojej. Przerabialem podobne tematy wiele razy, a ze lubie sluchac, to ludzie sie przede mna dosc latwo otwierali. Wiele osob prosilo mnie o rade, tak naprawde jednak chcieli byc tylko wysluchani. Niestety moje przeczucia prawie zawsze sie sprawdzaly i przyjeciele przestawali byc "tylko przyjaciolmi", serca nie do zlamania zostawaly lamane, a cos takiego jak przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna czesto okazywalo sie chora sytuacja dwojga zagubionych ludzi.

Nawet nie wiesz, jak bardzo chcialbym sie mylic.

03.05.2007
12:51
smile
[59]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Borrova --> ale tak jak sam stwierdziłeś, "prawie zawsze", "często" - nie oznacza to wcale, że zawsze tak jest. Może my jesteśmy jednymi z tych wyjątków potwierdzającym regułę ;)

03.05.2007
12:52
smile
[60]

Boroova [ Jožin z bažin ]

Kurcze, grish - NAPRAWDE chcialbym zeby tak bylo. I trzymam kciuki!

03.05.2007
13:36
smile
[61]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Dzięki dobry człowieku :) Jak na razie już ponad 3 lata działa wszystko jak w zegarku, wiadomo że czasami zdarzają się jakiś mniejsze lub większe spięcia, ale jak to w każdych kontaktach międzyludzkich, nic ponad normę :) Tak więc mogę chyba z czystym sumieniem powiedzieć, że tak jest :)

06.05.2007
12:27
smile
[62]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

nudzę się :P
<empik junior, warszawa, kasy muzyczne :P>

08.05.2007
17:16
smile
[63]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> ja też trzymam kciuki :) Wiem, wiem, znów mnie wcięło :/ Ale budowa w toku, nie ma, że boli :P Trzeba zapitalać ;P

Xaar --> zapraszam do mnie, trochę gruzu zostało do przerzucenia ;>

13.05.2007
10:26
smile
[64]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> Spoko oko, jakoś sobie bez Ciebie poradzimy, w sumie większego wyboru mieć nie będziemy :D No i dzięki za trzymanie kciuków :* Bo na razie jest rewelacja, krótko mówiąc so far so good :)

15.05.2007
18:17
smile
[65]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> no to super :) Ale co mi tam - dalej trzymam kciuki :P

15.05.2007
18:24
smile
[66]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> dzięki :*

A teraz wiadomość dnia, może się zdarzyć że już za niedługo wcześniej wspomniana przyjaciółka będzie pracować w Plusie :) Bo już jakiś czas temu prosił mnie żebym się rozejrzał czy gdzieś w mieście nie potrzebują do pracy, a że najłatwiej szukać u źródła to wiadomo gdzie najpierw zapuściłem żurawia :D Co prawda nie będzie pracować w moim punkcie, ale dostałem cynka że będzie się otwierać nowy punkt w Gorzowie i może uda mi się ją tam wkręcić :) A że ma się kontakty to może coś z tego faktycznie wyjdzie ;P

15.05.2007
20:17
[67]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> no i dobrze :) Oby poszło po Waszej myśli :)

A ja dalej budową pochłonięta jestem :P
W międzyczasie chyba dorzucę sobie jeszcze jedno zajęcie: szukanie nowej pracy...
... murarz nieźle zarabia ;P

16.05.2007
11:01
smile
[68]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> hehe próbowałem sobie właśnie to wyobrazić, stoisz przy zaczętym murze, z charakterystycznym petem w kąciku ust, w koszulce ubrudzonej zaprawą, a obok leży stos cegieł :D Kurna, trudno trochę to sobie wyobrazić, ale jak komuś się uda to widok przedni ;>

16.05.2007
14:24
smile
[69]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> noo Ty to masz wyobraźnię <lol> ;D
Ale bez tego peta poproszę :P Nie znoszę papierosów.

Ja myślałam o tym żeby na budowie w ogrodniczkach wyskoczyć :) W samych ;> [z kieszeni prócz noża może wystawać zaciskarka, bo akurat sieć sobie kładziemy :P]

Co do tej wyobraźni jeszcze, to mój mąz też ma niezłą :D Kiedyś mi powiedział, że nie zniósłby następującego widoczku: Rano, śniadanie. Stoję przy kuchence w podomce, wałkach/ papilotach na głowie, maseczce na twarzy i z petem w zębach :P A na stopach mam kapcie - różowe króliczki :D

16.05.2007
14:52
smile
[70]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> w samych ogrodniczkach? ;> uulala ;D Ano mam wyobraźnię, a jeszcze jak mi się wredny humor włączy tak jak dzisiaj rano to już koniec świata :P

16.05.2007
16:44
smile
[71]

Boroova [ Jožin z bažin ]

Alex --> mam kolezanke z Norwegii, ktora od 18 roku zycia pracowala na budowach. Az do ukonczenia studiow prawniczych tj. 25 roku. Nigdy w zyciu nie przypuszczalbym, ze dziewczyna tej postury moglaby nadawac sie na budowe (182cm i okolo 57kg).

16.05.2007
18:23
smile
[72]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> Doskonale Cię rozumiem :P też mi się takowy czasem włącza ;>

Boroova --> no nie, teraz mnie zaskoczyłeś :) Nie mogę sobie tego wyobrazić :P Ale krzepę dziewczyna musi mieć niezłą O_o

16.05.2007
20:24
smile
[73]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> no to musimy się kiedyś umówić na rozmowę kiedy oboje będziemy mieć wredną głupawkę, efekt może być nieziemski :D

Boroova --> nie napisałeś jako kto na tej budowie pracowała, może jako jakiś koordynator? :P

17.05.2007
09:52
smile
[74]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Słuchajcie tego, kolejny kwiatek do kolekcji :D

Przychodzi do mnie wczoraj babka, chciała umowę rozwiązać. No to najpierw standardowo się spytałem czy nie interesuje jej jakakolwiek forma przedłużenia, stwierdziła stanowczo że nie, więc zabrałem się za wypisanie wniosku o wypowiedzenie umowy. I tu natknąłem się na komunikat informujący że umowa jeszcze się nie zakończyła i rozwiązanie w tym momencie mogłoby się wiązać z naliczeniem kary. Przytoczę dialog jaki się po tym rozegrał:

Grish: czy termin 30 dni do końca umowy jest zachowany?
Babka: no jutro będzie
G: w takim razie zapraszam jutro
B: pan chyba sobie żartuje ze mnie
G: otrzymałem komunikat że okres karencji jeszcze nie minął, jakbym próbował rozwiązać tą umowę dzisiaj, to przy odrobinie komputerowej złośliwości mogłaby Pani być obciążona karą za zerwanie umowy w trakcie jej trwania.
B: No to jest złośliwość, ale z Pana strony
G: (mocno zdziwiony) ale dlaczego z mojej?
B: bo Pan nie chce mojej umowy rozwiązać mimo że o to proszę
G: złośliwość z mojej strony by była, gdybym dzisiaj ten wniosek wypisał, a tym samym naraził Panią na karę, o której uprzedziłem
B: (zaczynając się pakować) a w mieście to załatwię czy muszę tutaj?
G: oczywiście że może Pani, ale dzisiaj każdy powie Pani to samo co ja
(babka bez słowa opuściła punkt)

bez komentarza :D

17.05.2007
12:32
[75]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish--> dobre :D
Tak to już jest, że zawsze musi się trafić ktoś, kto uważa, że wszyscy są przeciw niemu i że koniecznie chcesz źle dla niego... Jakieś takie ciekawe podejście :P

17.05.2007
15:18
[76]

Boroova [ Jožin z bažin ]

Alex --> Pracowala FIZYCZNIE, tak jak wszyscy inni robotnicy. Choc chuda jak patyk, to krzepe ma. Co ciekawe, pracowala w glownie w Szwecji i nawet nauczyla sie przeklinac po Polsku :)

Grish --> baba pojebana, bo szukala teorii spisku, chociaz mogles troche inaczej do niej zagadac. Pewnie w robocie spotykasz sie z takimi sytuacjami caly czas, takze gratuluje cierpliwosci!

17.05.2007
15:44
smile
[77]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Boroova --> Takie coś to jest nic, poczytaj sobie parę części wstecz ile takich "kwiatków" już nazbierałem, z czasem człowiek się przyzwyczaja i nie wybucha śmiechem na widok takich przypadków :D

18.05.2007
13:02
smile
[78]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Boroova --> no to nic, tylko słowa uznania dla niej :) Ja bym chyba nie dała rady :P

Grish --> a ja nawet kolekcjonuję te Twoje "kfiatuszki" ;>

18.05.2007
21:42
smile
[79]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> kolekcjonujesz? ;) A w jakim celu jeśli można wiedzieć? Tak z ciekawości pytam ;)

21.05.2007
08:37
smile
[80]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> bo fajne :) W napadach wściekłości można sobie humor poprawić :D

21.05.2007
09:01
smile
[81]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> Ano chyba że w ten sposób :D W takim układzie każde takowe zdarzenie będę od razu relacjonował ;)

A właśnie, byłbym zapomniał, parę dni temu była ostra jazda bez trzymanki :D Wchodzi babka i strzela do nas takim tekstem: "Ja bym potrzebowała telefon, jakiś najtańszy najprostszy za gotówkę, bo ja mam telefon w plusie ale mi się zepsuł, ja miałam seicento, taki z klapką" Było nas akurat trzech w punkcie, popatrzeliśmy się na siebie, banany na gębach zaczęły się pojawiać, kierownik mówi do niej "ale seicento to taki samochód" :D Ja pod nosem powiedziałem do kumpla "ja muszę na chwilę wyjść", po czym opuściłem punkt i popłakałem się ze śmiechu :D Po chwili zaglądam do środka, kierownik chowa się za ulotką, kumpel siedzi za biurkiem, joker na japie, więc ja znowu nie mogę :D Za chwilę na szczęście babka opuściła punkt, więc mogłem bezpiecznie wrócić i już we trzech mogliśmy zbijać do woli :D Seicento z klapką :D

22.05.2007
14:08
smile
[82]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> ja się tak zastanawiam, czy takie sztuki to Wam się tylko trafiają, czy w każdym salonie tak jest ;D Bo to takie... aż niesamowite :P

22.05.2007
17:53
smile
[83]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> byłem niedawno w drugim Tesco i widziałem tam podobne sytuacje więc to chyba wszędzie tak jest :D

23.05.2007
13:57
[84]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> to tylko u mnie takie scenki straszliwie rzadko się zdarzają :P Praktycznie w ogóle :P

23.05.2007
14:37
smile
[85]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> taki charakter pracy, do mnie wariaci przychodzą co rusz, do Ciebie raz na ruski rok. Nudna praca urzędasa ;)

24.05.2007
16:28
smile
[86]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> no właśnie... nudna. Dlatego zmiana pracy mi się przyda :P

24.05.2007
16:35
smile
[87]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> poszukaj czegoś w telefonii komórkowej, zobacz jaka wesoła fucha :D

31.05.2007
11:11
[88]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> mogłoby być, tylko że ja siebie nie widzę w roli sprzedawcy :P

31.05.2007
11:18
smile
[89]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> a dlaczego nie? Wystarczy mieć gadane, trochę poczucia humoru, prezencja mile widziana. Spełniasz wszystkie warunki, więc w czym problem? ;)

31.05.2007
11:54
smile
[90]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Uwierz, to nie dla mnie :) W przypływie złości mogłabym za bardzo wywijać nożem ;>

31.05.2007
12:51
smile
[91]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Ale jakiej złości, na kogo masz zamiar tak się wściekać, przecież tu sami mądrzy i kulturalni ludzie przychodzą :D I na dodatek zawsze są trzeźwi ;P

01.06.2007
09:36
smile
[92]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Wsyskiego najlepsego z okazji dnia dzieciacka małym i duzym dzieciom zycy Gris :D Ja jus od mamusi lizacka dostałem :D

01.06.2007
22:09
smile
[93]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> no co Ty? zawsze trzeźwi??? Eeeee to nudno tak ;D

Dziękuę w imieniu swoim własnym (:P) i również życzę wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Bachorka ;> Ja też już dostałam od mamuci... piwo ;D

24.06.2007
11:02
[94]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Au. co tu tak pusto? :)
A ja jestem dzis pierwszy dzien w nowej pracy :)))

30.06.2007
13:16
[95]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Nikt tu juz nie pisze? :(
Alex? Grish? :(

30.06.2007
18:43
smile
[96]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

A jakoś ostatnio weny nie miałem, a po dzisiejszym egzaminie nie mam siły, napiszę coś jutro albo dzisiaj wieczorem :P

01.07.2007
15:52
[97]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Napisz, napisz! Bo myslalam, ze poumieraliscie :))

02.07.2007
13:38
smile
[98]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Co to to nie, tak łatwo się mnie nie pozbędziesz ;>

02.07.2007
13:42
[99]

dolomith [ Generaďż˝ ]

ooo to i ja sie przylacze... ;]

02.07.2007
19:04
[100]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Jasne, wbijaj Pan(i) :D

04.07.2007
08:37
[101]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Hi all :)
Grish --> Uff ;)

Wlasnie siedze u siebie w POK-u (Punkcie Obslugi Klienta) w Castoramie w Lukas Banku. Bo tu teraz pracuje :)
Jest fajnie, podoba mi sie, mimo, ze zmiany 12h, ale daje rade :)) dzieki sieci głownie (z ktorej oczywiscie, nie wolno korzystac XDD)

Jest fajnie, jest dobrze. Moje zycie jest fajne :) (jak zawsze) ;)

A co tam u Was, ludzie pracujacy? :)

08.07.2007
09:38
smile
[102]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Cześć pracy rodacy, co tam w niedzielny poranek słychać? :)

Bo ja słyszę w głowie szum morza ;> Wczoraj zebraliśmy się z paczką starych dobrych kumpli i wyruszyliśmy na miasto. Potem wylądowaliśmy jeszcze u kuzyna na chacie, no a skutek może być tylko jeden xD Trochę mnie 2KC męczy teraz :P Ale było warto, naśmialiśmy się za wszystkie czasy, a że dzisiaj w robocie będę umierał to już niezbyt istotny szczególik :D

09.07.2007
11:21
[103]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Osz Ty :D
Ja tez chce nad morze :))
A dzis znow w pracy. 12h (zostało tylko 8 godzin i 43 minuty) :)

Co tam u Cie poza tym? :)

09.07.2007
12:56
smile
[104]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

A poza tym to wychodzę w końcu na prostą, ostatnio było u mnie bardzo nieciekawie jeżeli chodzi o sferę prywatną, ale w końcu się unormowało i wraca powoli acz sukcesywnie do starego porządku :) W pracy dalej po staremu, szef świruje że sprzedaż mała (a szczegół że ostatnio co miesiąc robimy po 105-110% planu narzuconego przez Polkomtel :P), klienci przychodzą nadal bardzo różni, jest nieźle ;)

09.07.2007
19:52
[105]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

To dobrze :) Fajnie, ze sie normuje u Ciebie :))
U mnie tez sie wynormowało, musze przyznac. Chociaz moze nigdy nie bylo jakos bardzo zle, ale nieco samotnie. :)

W pracy mam fajnie, bo pracuje w Banku i udzielam kredytow ratalnych. Ludzie sa fajni, niefajni, rozni :P tacy ktorzy sa niefajni az mi nie dam odmowy (tacy ktorzy sa fajni do czasu az im nie dam odmowy ;)) ale ogolnie jest super :)

10.07.2007
10:29
[106]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

I koljene poł doby mnie czeka w POKu o wymiarach 3 na 2 ;)

Bedzie ciekawie, bo była u nas burza wczoraj i wszyscy mieli paskudne humory. Jeden klient nawet mnie obraził (ale go opieprzyłam ;)))

Zobaczymy co dzis dzien przyniesie :)

10.07.2007
10:39
smile
[107]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Hehe i dobrze, nie dawaj sobie na głowę wchodzić :D

A mój dzień na razie przyniósł nie wyspanie (pobudka o 6:00 bo jazdę miałem o 7:15), poranną sraczkę (nie wnikam w szczegóły :D) i nudę w pracy, jak to zwykle od rana :P

10.07.2007
17:45
[108]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Moj dzien codziennie przynosi niewyspanie :)
Ale od jutra urlop! :D i na Tolk Folk w czwartek :) Łiii!

16.07.2007
10:28
[109]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Nikt nie pracuje poza mna? ;)

16.07.2007
11:40
smile
[110]

Behemoth [ Metyl ]

Ja zarobiony jestem... :P
Siedzę od 7:30. Właśnie zaczał się mój trzeci tydzień pracy w jednym z urzędów samorządu terytorialnego na szczeblu powiatowym :) Blee.. jak ja nie lubię poniedziałku!

19.07.2007
10:23
[111]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Hello wszystkim.

Nadal szukam sobie nowej roboty. Ciężko znaleźć coś normalnego :/
Dlatego nic nie piszę, bo mam napady mordercze i mogłabym w najlepszym wypadku pogryźć :P

19.07.2007
11:54
[112]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

A ja się pożegnam z wami na jakiś czas... Być może na bardzo długi, bo jest mi już wszystko jedno, to życie jest do dupy, trzeba z tym w końcu skończyć. I tak długo wytrzymałem...

19.07.2007
12:03
smile
[113]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish -> no co Ty opowiadasz?? O_o

19.07.2007
14:01
[114]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> Naprawdę mi już wszystko wisi, z dniem dzisiejszym porzuciłem wszelką nadzieję że jeszcze coś dobrego mnie spotka, przynajmniej w ciągu najbliższych kilku miesięcy. A tyle to już raczej nie wyrobię. Fuck it...

21.07.2007
21:11
[115]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> nie daj się. Tyle razy było ciężko i wytrwałeś. Nie poddawaj się teraz :* No ja Cię proszę...

24.07.2007
10:31
[116]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Grish --> Nawet tak nie mysl! Niedawno mowiles, ze Ci sie polepszylo?? Zawsze warto wierzyc, ze cos dobrego Cie spotka, a im mocniej wierzysz tym wieksza szansa, ze sie spelni :))
*trzyma kicuki za Grisha*

24.07.2007
13:04
[117]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Cody --> no tak, polepszyło mi się, ale jak się okazało - tylko przejściowo.

A to co się dzieje teraz to nikt by tego nie zniósł, jeszcze się dzisiaj utwierdziłem w przekonaniu że to jest początek końca. Zresztą i tak jest mi już wszystko... whatever....

W każdym razie moje drogie panie, dzięki wam za wszystko, za te parę wspólnie przesiedzianych tu lat, trzymajcie się ramy i znajdźcie szybko kogoś na moje miejsce żeby pustek przy barze nie było. Ja znikam na dobre bo i tak raczej pożytku ze mnie tu nie będzie. Bywajcie

10.09.2007
14:19
[118]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Rany jaka posucha, 1,5 miesiąca nikt się nie wpisał. To może chociaż wątek podbiję, chociaż na tyle się może przydam

08.10.2007
12:23
[119]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

next part:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6941023&N=1

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.