GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Brak świateł na skrzyżowaniu. To kto ma pierwszeństwo?

20.02.2007
08:23
[1]

Jeckyl [ Rekrut ]

Brak świateł na skrzyżowaniu. To kto ma pierwszeństwo?

20.02.2007
08:30
smile
[2]

hektor_v [ Konsul ]

wyglada na to ze kto da rade przejechac to ma pierwszenstwo :D

dopoki ktos nie wybuchnie ...

20.02.2007
08:45
[3]

Rybha [ Konsul ]

I co? Można sobie dać radę bez świateł? Można. I jaka oszczędność prądu dla miasta. :P

20.02.2007
08:47
smile
[4]

legrooch [ MPO Squad Member ]

I stłuczki też nei było.

A postawcie policjanta na środku xD

20.02.2007
08:52
[5]

kastore [ Troll Slayer ]

Bo ludzie jeżdżą jak barany. W Polsce nawet jak są światła to nie potrafią się do nich stosować. Po co jest żółte, żeby dać gazu i przejechać na początku czerwonego, a nie zwolnić i się zatrzymać. W kodeksie jest wyraźnie napisane, że tylko zielone uprawnia do wjechania na skrzyżowanie. Kierowcy cieszcie się że projektanci wrowadzają coś takiego jak czas ewakuacji, że możecie nawet na żółtym wjechać na skrzyżowanie, bez strachu że coś wam z boku wpakuje się w samochód.

20.02.2007
09:05
[6]

Plantator [ Prokonsul ]

Bo po to właśnie jest żółte, do opuszczenia skrzyżowania więc to nie jest żadna łaska projektantów. W kodeksie jest napisane, że wolno wjechać na skrzyżowanie na żółtym jeśli zatrzymanie się wymagało by gwałtownego hamowania.
A tak wogóle to ono nie jest żółte tylko pomarańczowe :)

20.02.2007
09:11
[7]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

Plantator - czas ewakuacji jest podczas czerwonego światła.
generalnie nie mam nic do tych co wjeżdżają na żółtym, byle to robili z głową - tzn. jak wiedzą na 100% że zdążą i nie narobią bałaganu.

20.02.2007
09:24
[8]

kastore [ Troll Slayer ]

Plantator --> pomarańczowe to mówią na to światło blondynki, na drugiej stronie masz dokładnie opisane. I jest wyraźnie napisane, że jest wtedy zakaz wjazdu na skrzyżowanie. Co oznacza że jak wjeżdżasz robisz to na własną odpowiedzialność. I po to właśnie jest liczony dodatkowy czas ewakuacji, żeby ci co nie potrafią zwolnić na żółtym zdążyli przejechać zanim dostaną z boku fange.
Bigos --> czas ewakuacji inaczej nazywany czasem międzyzielonym, jest liczony pomiędzy sygnałami zielonymi kolizyjnymi.

20.02.2007
10:02
[9]

Vein [ Sannin ]

kastore - nieraz przeleciałem na żołtym bo np swiatla sie zmieniały kiedy byłem 10-20 metrów od skrzyżowania :> i mysle ze to nic strasznego, bo wiem ze jakbym hamował to zatrzymałbym sie w połowie przejscia dla pieszych

20.02.2007
10:09
[10]

kastore [ Troll Slayer ]

Vein --> ja nie mówie że to źle, czasami nawet lepiej szybko przelecieć przez skrzyżowanie, tylko że wkurzający są goście co traktują żółte jak zielone, że można jechać.

20.02.2007
10:17
[11]

Plantator [ Prokonsul ]

A to dlatego przez jakiś czas w obu kierunkach jest czerwone światło, to teraz już się nie dziwie że ludzie na żółtym przejeżdząją. Najbardziej wnerwiające jest to przy ruchu wachadłowym przy małych odległościach jak widać że ci z przeciwka już stoją, a ty dalej masz czerwone jeszcze przez minute albo dłużej. Ja zawsze myślałem, że to jakiś niedouczony ciołek tak światła ustawił, a tu sie okazuje że oni specjalnie tak robią.

20.02.2007
14:31
smile
[12]

Jeckyl [ Rekrut ]

Nie wiem o co Wy się w ogóle kłócicie? Filmik miał być edukacyjny a nie prowokacyjny :P

20.02.2007
14:39
[13]

kastore [ Troll Slayer ]

Na Ukrainie są fajne światła, nie ma właśnie czasów kolizyjnych. Jak się gasie z jednej strony żółte, z drugiej zapala się zielone. Jak wjedziesz na żółtym .. BUUUUM.

A tak poza tym jak usłyszycie że po wypadku obie strony mówią że mieli przecież zielone, to bzdura, sterowniki świateł od jakiś 15 lat ma kilka stopni kontroli kolizji, nie ma możliwości fizycznej żeby zapaliły się oba zielone na kierunkach kolizyjnych. Te stopnie kontroli opierają się na samym oprogramowaniu oraz stronie elektrycznej. Jakby miało do czegoś takiego dojść, sterownik wyłącza się i odcina dopływ prądu od sygnalizatorów.

20.02.2007
15:09
[14]

stanson [ Szeryf ]

Zdecydowanie bardziej mnie wkurzaja młoty, które hamują od razu jak się tylko żółte zapali, kiedy to nawet nie muszą gazu dodawać, żeby spokojnie jeszcze przejechać. Opóźnienie dla zielonego dla tych z boku jest własciwie na wszystkich skrzyżowaniach w Polsce wystarczjąco duże.

20.02.2007
15:13
[15]

kastore [ Troll Slayer ]

stanson --> tak jak wcześniej napisałem, żółte zakazuje do wjazdu na skrzyżowanie, chyba że uznasz że nie wychamujesz przed linią zatrzymania.

edit : i nie możesz mieć pretensji do ludzi chcących przestrzegać przepisów, bo dbają o własne bezpieczeństwo.
a czas ewakuacji jest właśnie specjalnie za duży i jest zawsze z marginesem powyżej tego wynikającego z obliczeń, żeby nie dochodziło do takich sytuacji jak na tym filmiku z Peterburga.

20.02.2007
15:20
[16]

ormats [ Konsul ]

Co drugi samochod na tym filmiku ma robione nadkola. czyli czesto maja ZONKI .

20.02.2007
15:24
[17]

stanson [ Szeryf ]

kastore --> nie przesadzaj. Nie trzeba deptac po hamulcach po oporach uznajac, "ze sie jakos wyhamuje". Wszystko w granicach zdrowego rozsadku, bedac kierowca trzeba miec troche wyobraznii i po prostu umiec ocenic sytuacje.

20.02.2007
15:32
[18]

kastore [ Troll Slayer ]

stanson --> dlatego ci napisałem, że to zależy od indywidualnej oceny każdego kierowcy, wjechać czy nie wjechać. A projektując czy programując skrzyżowanie musze wziąć pod uwagę i wariata jadącego na wczesnym czerwonym i ślimaka chamującego , bo zielone coś za długo trwa i zaraz będzie żółte.
Sam sobie odpowiedziałeś, trzeba umieć ocenić sytuację, nie wszyscy muszą mieć taką samą ocenę sytuacji jak ty.

Edit : a przykłady złej oceny sytuacji możesz obserwować na tym ruskim filmie. We Wrocku też jest takie skrzyżowanie , gdzie praktycznie ludzie na siebie najeżdżają, ale inaczej się go nie dało zaprojektować, tak są mocno wyżyłowane czasy ewakuacji. Ale jak ludzie nauczyli się żeby tam zbyt późno nie wciskać się na skrzyżowanie, to nie ma zbyt dużo kolizji.

20.02.2007
15:36
[19]

stanson [ Szeryf ]

I ja to wiem, dlatego zawsze jak wpadam na zielonym na krzyżówkę to puszczam nogę z gazu zerkając jednocześnie w lewo i prawo czy jakiś debil nie jedzie. Jak jeżdzę 10 lat to uratowało mnie to może 3-4 razy, ale te 3-4 razy być może mi uratowało życie :)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.