Herr Pietrus [ Gnuśny leniwiec ]
Nowy zegarek - Czy Casio to dobry wybór?
Podobno człowiek uczy się na błędach… Niestety w moim wypadku jest inaczej :) Pytałem już na tym forum o dziwne rzeczy – wieże hi-fi, telewizory (!) – z miernym skutkiem, w końcu to miejsce do dyskusji o grach i komputerach. Ale zaryzykuję raz jeszcze – zegarek to w końcu powszechniejszy produkt…
Po dziewięciu latach użytkowania postanowiłem w końcu, w przypływie emocji i gotówki, zamienić dotychczasowy czasomierz na lepszy ( a przynajmniej inny ) model. Skierowałem się w stronę firmy Casio i przejrzałem ich kolekcję na stronie Zibi… Problem w tym, że znalazłem tam mnóstwo nieprzychylnych komentarzy. Gramatyka i ortografia wielu z nich podważa co prawda wiarygodność autorów, ale wątpliwości nie mogą się ode mnie odczepić… Ponoć zegarki są awaryjnie, rysują się w nich szkiełka, rdzewieją koperty, a z tworzywa schodzi farba… Ale mój, najtańszy chyba dziewięć lat temu model z plastikową obudową i szkiełkiem, poza drobnymi ryskami na tym ostatnim nadal działa bez zarzutów… Może są to więc opinie „ekstremalnych użytkowników”, którzy za 300 zl chcieliby korpus z tytanu i diamentowe szkło, albo tak jak mój kolega mają talent do psucia zegarków? :-) Nie wiem, ale mam nadzieję ze ktoś tutaj może mi odpowiedzieć, czy warto wydać 350 zł na jakiegoś Wave Ceptora… :-) A jeśli nie Casio – to co innego?
Aha – zdaję sobie sprawę, że to nie są produkty eleganckie ani prestiżowe – ale jako licealista, a nie prezes NBP, koncentruję się raczej na ciekawym wyglądzie i niezawodności :-) Zwłaszcza, że bransolet nie trawię, poza tym na moją rękę żadna nie będzie pasować (no, może po drastycznym skróceniu )
Yoghurt [ Legend ]
Na ręku mam Casio Protrek, służy wiernie od lat 5 i jeszcze nie zmieniałem baterii. Lekko sponiewierany, ale zegarek jest do odmierzania czasu, a nie wyglądania, jak jest człowiek studentem.
Wcześniej, od 5 podstawówki miałem przez kilka lat inny Casio i działał dzielnie, ba, wciąż działa, bo choć od 5 lat nie miałem na ręku, to wciąż odzywa się z szuflady alarmem, który na nim ustawiłem wieki temu.
mmomm [ Konsul ]
Polecam firme Timex, a w szczegolnosci serie 'Explorer'. Wersje z klasyczna koperta lub elektorniczna - wodoodporne, podswietlaane, mozliwosc odmierzania kilku czasow jednoczesnie (zalezy od modelu), datownik, paski wykonane z materialu, ktory sie niszczy baaardzo dlugo :)
powozenia
Drendron [ Chor��y ]
Posiadam Casio - klasyczny, bezbajerowy, na bransolecie. Służy bodaj 4 lata, bateria wymieniana raz. Głównym problemem jest dość kruche i łatwo zarysowywalne szkiełko, które raz już z konieczności wymieniać musiałem. Jak nie przeszkadza Ci ta delikatność, to bierz śmiało.
gladius [ Subaru addict ]
Mam casio chyba 14-letnie, oczywiście elektroniczny. Służy jako backup na różne wyjazdy, gdzie szkoda brać zegarka i spisuje się bardzo dobrze. Przeżył nurkowanie na 30m, co prawda trochę zaparował, ale po wyschnięciu działa dalej. W ciągu 14 lat bateria zmieniana raz!
erton F [ Konsul ]
Mam casio z serii edifice od okolo roku. Na szkielku nie widze zadnej rysy, korpus z boku faktycznie troche zdarty, zauwazylem to teraz. W najgorszym stanie jest bransoleta (stalowa), zwlaszcza po tej stronie ktora zazwyczaj kladzie sie reke na biurku, gdybym byl pedantem to moglbym juz teraz ja wymieniac. Co do platikowych to sam do dzisiaj mam jeden chyba 8-mio letni i jest w niezlym stanie, ale fakt jest taki, ze na czarnym plastiku nic nie widac po prostu. Na polerowanej/lakierowanej stali (nie wiem jak oni to robia) bedzie widac kazda ryse.