--> Archiwum Forum
Attyla [ Flagellum Dei ]
jak napełnić pojemniki na tusz?
kupiłem dzisiaj zestaw do napełniania pojemników na tusz do drukarki, bo nikt nie chciał się tego podjąć na miejscu. Niestety, nigdy dotąd tego nie robiłem i nie wiem jak się do tego zabrać. Kiedy kupowałem zestaw, sprzedający powiedział mi by zdjąć pokrywę z pojemnika. Zrobiłem to ale obawiam się, że schrzaniłem, bo nie daje się zamknąć. Proszę o rady.
Dziękuję
mikhell [ Master of Puppets ]
Ja sam Ci pewnie nie pomogę, ale najlepiej będzie jak podasz nazwę firmy z której masz drukarkę i symbole tych tuszy.
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
przy zestawach refill dają często takie ulotki z instrukcjami, poszukaj, może gdzieś tam taka jest? może na stronie producenta napełniacza są jakieś instrukcje?
Jałokim [ mniej głupoty ]
no a jak ja się pytałem sprzedawców w moim zadupiu o zestawy do napełniania, to mówili że cos takeigo nei istnieje. Więc se je napełniałem strzykawką :P:)
Ale zaraz... a ta pokrywa to jest demontowana? ja napełniałem przez otwory schowane pod naklejką
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
Jałokim - zależy jakie tusze, np. u mnie w hp jest właśnie taka dziurka pod naklejką i tam sie wstrzykuje tusz.
ale do różnych modeli drukarek są różne tusze.
Attyla [ Flagellum Dei ]
hp 1400
iNSTRUKCJI, NIESTETY NIE MA. (sorry za caps) Jest jeden tusz czarny (21) i kolorowy (22 - żółty, czerwony, niebieski)
Jałokim [ mniej głupoty ]
zdaja sie być podobne do moich
Jeśli nei tylko wizualnie są podobne, to znaczy że jest kiepsko skoro otworzyłeś górną pokrywe
PiTuCh... [ Pretorianin ]
Jezeli to jest HP PSC 1400 czyli taki urzadzonko wielofunkcyjne - skaner, rukarka kopiarka to nabijanie robisz tak.
1. Do kazdego tuszu przygotowywujesz sobie nowa strzykawke czyli 4 dla kolorow czarny, czerwony, zolty, niebieski. + 4 igly
2. w tej drukarce sa male kartridze wiec kolory napelniesz po 3-4 ml a czarny 9 ml
3. Otwierasz pokrywe drukarki, wyjezdza karteka z nabojami, wyciagasz ja na stol
4. Podloz cos pod te naboje bo na poczatku moze poleciec od dolu
5. CZARNY
a) zrywasz delikatnie naklejke z gory katridza - ta z numerem tuszu itp, mniej wiecej na srodku jest dziurka (na igle) przez ktora widac taka jakby biala gabke, wsuwasz igle z 1 cm w ten otwor i powolutku wtlaczasz tusz, jak skonczysz wyciagasz igle i odstawiasz na bok na 5 min. Pozniej bierzesz kawalek sraj tasmy albo husteczki higienicznej i przykladasz od dolu do dysz (przyciskasz) jak sie odbije czarny pasek, znaczy ze tusz jest (moze tez sie odbic reszta starego tuszu ale to wyjdzie w drukarce)
b) jest jeszcze taki cos jak resetowanie naboi w tych drukarkach wiec sobie na necie poszukaj, chodzi o zaklejenie ktorys gornych stykow kartridza, wlozenie naboju do drukarki, wyciagniecie, zaklejenie czegos jeszcze, znowu wlozenie, wyciagniecie i zerwanie tasmy klejacej - resetuje to "pamiec" kartidza - bez tego pomimo ze kartridz pelny drukarka widzi go jako pusty --> znajdz to sobie na necie bo ja nie pamietam jakie styki
6. KOLOR
a) tak samo jak w przypadku czarnego zrywasz naklejke, z gory widzisz 3 dziurki, w kazdej 3 gabki ktore sa zabarwione delikatnie na odpowiednie kolory czyli na niebieski, czerwony i zolty. Do kazdego otworu powoli wtlaczas tusz (jeden po drugim i pozniej dopiero odstawiasz kartdridz)
b) resetujesz naboj
7. drukujesz.
Resetowanie masz tutaj nie przejmuj sie ze nie ma Twojej drukarki, to działa ---> juz to ze 4 razy robilem na PSC 1410
Attyla [ Flagellum Dei ]
dziękuję. Ale widzę, że czarny załatwiłem na amen. Muszę kupić nowy:(
Jałokim [ mniej głupoty ]
ja bym pokombinował z super glutem, albo cuś w ten deseń. W końcu nie masz nic do stracenia, a masz szanse uratować kasetke :)
hohner111 [ TransAm ]
atylla - tzn co sie dzieje, nie mozesz zamknąć kasetki z tuszem? jesli tak to to normalne ja po napelnieniu przylepiam ją taśmą :)
Jałokim [ mniej głupoty ]
myśle że taśma nei wystarczy, bo na pokrywie są wypuski ściagane przez tą 'uprząż' do chwytania kasetki w drukarce
yazz_aka_maish [ Legend ]
To ja zadam pytanie pokrewne. Czy jest w ogóle sens robić coś takiego? Słyszałem, że same z tym problemy. Nie lepiej kupić po prostu nowe tusze, choćby zamienniki?
Pytam całkiem szczerze.
hohner111 [ TransAm ]
yazz - do mojej drukarki zamienniki kosztuja 50zl/ sztuka a nowki ponad 100zł a tusze kupilem po hmh...chyba 100ml kolory za 10zl sztuka i starczyło na 4 zaladowania na full wiec...odpowiedz sobie sam ;d
Jałokim [ mniej głupoty ]
Yaz --> do swojego HP 5550 kupiłem 80ml czarnego i po 40ml żółtego, czerwonego i niebieskiego + strzykawki i szmatki do czyszczenia głowicy za 70 zeta. Kasetki maja odpowiednio czarna - 20ml, a kolorowa bodajże 19ml, czyli ponad 6ml na kolor. Nieoryginale kasetki kosztują łącznie 130. Nie trzeba nic obliczać żeby zauważyć że mam niejedno doładowanie za dwa razy mniejsze pieniądze :)
yazz_aka_maish [ Legend ]
To jasne, jak słońce, że jest taniej. Ale znajomi mi mówią, że wynikają problemy typu - zamiast drukować na czarno drukuje na niebiesko. Czy takie rzeczy zdarzają się tylko przy kompletnie nieumiejętnym napełnieniu czy to zjawisko popularne w tym przypadku?
Jałokim [ mniej głupoty ]
heheh, ja jak pierwszy raz napełniałem to wwaliłem sporo żółtego tuszu do czerwonej przegrody, bo żółty w tubce był po prostu czerwony,a czerwony taki ciemny buraczkowy. Niebeski wygląda jak czarny, wiec znajomy zwyczajnie nie spojżał na napis, tylko na kolor i też sie walnął :D
Ale jednak wiążą się z tym pewne komplikacje. Ja bodajże za 4 razem jak ładowałem kolorowy tusz to chyba głowice uszkodziłem bo niedość że jakość spadła potwornie, to drukarka nie pluła wcale czerwonym tuszem, tylko niebieski i żółty. Czarny padł po piątym razie, ale i tak sie to opłacało. Trzeba ostrożnie i powoli dozowaćtusz,tak by wpadał kroplami, a nie strumieniem. Przynajmniej tak mi się wydaje, bo nigdy nikt mi o tym nic nie mówił. Samouk jestem w tej kwestii. To co napisał Pituch też mi sie przyda :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
To ja zadam pytanie pokrewne. Czy jest w ogóle sens robić coś takiego? Słyszałem, że same z tym problemy. Nie lepiej kupić po prostu nowe tusze, choćby zamienniki?
Dokładnie tak. Nie ma żadnego sensu. Kiedyś sam pieprzyłem się strasznie z napełnianiem i zawsze coś było nie tak. Obecnie jeżdzę na giełdę przy Stodole, kupuję zamienniki za grosze i mam święty spokój.