gersiu [ Pretorianin ]
uniknięcie wojska wyjeżdżajac za granice , jest sposób ??????
Cześć
Słyszeliście że Ci którzy nie byli w wojsku , a wyjechali za granice pracować moga mieć problemy na granicy przy powrocie do Polski . Teraz Pytanie , słyszałem że jest możliwość wymeldowania się z Polski i zameldowania za granicą . Czy wtedy byłby spokój ? jak musielibyśmy się zameldować na pobyt stały czy tymczasowy(jest jakaś różnica ?) czy są problemy z zameldowaniem się za granicą ???????? Co o tym sądzicie ??
4400 [ Pretorianin ]
tu masz dobra opcje :)
Zaciagnij się synu :)
Tobie chodzi o to czy jak zmienisz obywatelstwo to czy Cie wezmą!? Wtedy chyba nie. Ucz sie to Cie nie wezmą:)
gersiu [ Pretorianin ]
no wymeldowanie się to nie ejst zmiana obywatelstwa i nie zwalnia z odbycie służby wojskowej ale wtedy nie będzie problemów z unikania wojska . Przynajmniej tak myśle ....
mos_def [ Generaďż˝ ]
Nie wydaje mi sie zeby bylo problemy na granicy, jesli wyjechałes zanim odebrales wezwanie.
Jesli tak zrobisz i znikniesz z kraju do 28roku zycia (starszych chyba nie biora?) to nic ci nie moga zrobic.
Kaczorowy [ Konsul ]
A jakie mogą być problemy na granicy, skoro wracając do Polski rzadko kiedy celnicy sprawdzają paszporty. Wyjeżdżając co innego, ale jak ktoś wraca, zwykle się im nie chce.
TzymischePL [ Legend ]
po pierwsze wyjezdzajac poinformuj WKU ze wyjezdzasz - wtedy nie moga Cie sciagac za "uchylanie" sie.
4400 ===> nauka nie ma nic do rzeczy.
gersiu ===> zle myslisz
mos_def ===> nie ma juz gornej granicy wieku
Kaczorowy ===> widziales ty kiedys lotnisko ?????
Tlaocetl [ LEGION uni 11 ]
100% pewny sposób na uniknięcie wojska, sam przetestowałem:
1. nie odbierasz listów poleconych z WKU, ani nikt z rodziny nie odbiera - musisz dogadać się z listonoszem, bo to warunek konieczny
2. kiedy przychodzi drugi list... wymeldowujesz się do innego miasta, może być zameldowanie czasowe np. na rok - sama zmiana danych pomiędzy komendami WKU, trwa ok. roku
3. w końcu połapali się, że mieszkasz gdzie indziej i wysyłają list polecony na Twój nowy adres... oczywiście nie wolno go odebrać, czekasz na drugi list i znowu meldujesz się z powrotem do swojego miasta
4. u mnie wystarczyło tą operację powtórzyć 2 razy i już żaden list nie przyszedł, jak skończyłem 30 lat, to poprosiłem o wydanie nowej książeczki wojskowej, bo tamta mi się "zgubiła" - oj, ile się naszukali moich dokumentów :) ale w nowej książeczce mam już stopień i "do widzenia" - teoretycznie nie ma granicy wieku ale praktycznie nie biorą jak skończysz 28 lat