GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Flight Simulator a rzeczywiste lądowanie samolotem.

15.02.2007
21:21
smile
[1]

Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]

Flight Simulator a rzeczywiste lądowanie samolotem.

Witam Was.

Chciałbym się spytać czy po doskonałym opanowaniu samolotów w FS'ie 2004 (ILS'y i inne automatyczne przepustnice). - byłbym w stanie wylądować prawdziwą maszyną? Żeby nie uogólniać niech sprawa dotyczy 737 400...

Pytam, bo koledzy się w to zagrywają (na wolantach) i wydaje im się, że byłoby to bardzo prawdopodobne a mi się wydaje, że jest trochę inaczej.

Jakie jest wasze zdanie?

15.02.2007
21:34
smile
[2]

foxx [ lisek ]

Zalezy jakim samolotem i czy z dodatkami jak np. FS2Crew, na 'defaultowych' na pewno nie, co innego jesli mowisz o Level-d 767 czy samolotach z serii PMDG lub innych payware z najwyzszej polki, to wlasnie one staraja sie oddac wszystkie systemy w samolocie tak realistycznie jak tylko mozliwe. Po opanowaniu tych addonow co do ostatniego szczegolu i po kilkudziesieciu/kilkaset godzinach wylatanych w sieci VATSIM mysle ze bylbys w stanie sprostac prawdziwej maszynie, przynajmniej jesli chodzi o ladowanie ILS i standardowy przelot z autopilotem. O manualnym podejsciu raczej bym nie myslal bo absolutnie NIC, nawet najlepszy symulator nie moze odwzorowac prawdziwego lotu samolotem. Symulatory to swietna sprawa jesli popraktujemy je tylko jako dodatek do prawdziwego lotu w przestworzach.

16.02.2007
16:30
smile
[3]

Iceman_87th [ Senator ]

powiem tak. Przy dobrych warunkach atmosferycznych i przecietnym wietrze od dzioba albo z tylu mialbys jakies szanse ;) Przy slabych warunkach lub wietrze bocznym twoje szanse ocenilbym na gora 3 do 5 %. Przy zjawiskach takich jak np uskoki wiatru nie masz zadnych szans. Zaloze sie ze i tak przy pierwszych "problemach" bys spanikowal i albo od razy rozbil maszyne, albo rozbil ja troche pozniej z braku paliwa :)

16.02.2007
16:36
smile
[4]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

Nawet zakładając, że poradziliby sobie z samą awioniką, tym podstawowym "sterowaniem" samolotem, pozostanie nierozwiązany problem pt. "gdzie co jest w kabinie", czyli niezbędnych przełączników i dźwigni. Drążek i przepustnica to nie wszystko.

Słowem: no wai

16.02.2007
16:43
[5]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Iceman_87th ---> Przy wietrze z tyłu ? Nie ma mowy. To coś czego piloci nie cierpią bardziej niż nieregularnych podmuchów bocznych.
W ogóle nie ma mowy, żeby symulator tego typu dał Ci jakies podstawy do zderzenia się (zamierzone :>) z rzeczywistym lądowaniem.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.