GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Polski Fiat 126p- "Ostani Mohikanin", czy aby na pewno? :D

17.07.2002
12:07
smile
[1]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

Polski Fiat 126p- "Ostani Mohikanin", czy aby na pewno? :D

Nooo, w końcu udało mi się skompletować w miarę przyzwoite fotki kapciora. :)) Powiedzcie co o nim sądzicie. Oczywiście na wszelkie pytania, spróbuję odpowiedzieć.

Pozdrawiam!

17.07.2002
12:08
smile
[2]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

A teraz z przodu...

17.07.2002
12:09
[3]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

Wewnątrz... ciasny, ale własny :)))

17.07.2002
12:11
smile
[4]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

No i rodzynek... silniczek od seicento sporting`a 1100cm. Ehh aż się łezka w oku kręci :))

17.07.2002
12:14
smile
[5]

artikus [ Pretorianin ]

Ja na twoim miejscu troche bym uważał, bo bana możesz dostać, bo przecie "przez przypadek" właśnie reklamujesz na forum firme z Wrocławia ;-))) A poza tym to fajno wygląda

17.07.2002
12:15
smile
[6]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

Voytas ----> jakie robiles jeszcze (poza dopasowaniem) przerobki silnika...robi wrazenie :D

17.07.2002
12:18
[7]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

artikus===> ja reklamę robię? :) A jak inaczej mam pokazać fotki? Zamazać czarnymi prostokątami??? :) ILEK===>przeróbki silnika? Zaskoczę Cię... żadne! Przy tej masie auta to nie warto narazie bawić się w przeróbki silnika. Jedyne co jest zmienione to mapping komputera.

17.07.2002
12:23
smile
[8]

tygrysek [ behemot ]

patrzcie na to dzieło ----------->

17.07.2002
12:25
smile
[9]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

tygrysek===> hehehe niezłe!!! Jednak potwierdza się, że maluszek to kochane autko, można z nim zrobić wszystko :)

17.07.2002
13:33
smile
[10]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

ja osobiscie wole wieksze autka:poldek, kant,zastawka...ale maluszka tez daze wielka sympatia...choruje na forda capri,ale to jedna wielka skarbonka...a maluszek - ech ilez to nocy sie wyjezdzilo...kanisterek paliwka, zimny browarek i dalej...

17.07.2002
19:11
smile
[11]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

ILEK===> no tak większe autka... Jednak w tym kaszlu czuć prędkość!!! Małe to to, ale do setki ma około 9s, v-max 160km\h :))) Wtedy, jak jedziesz to widzisz krzyże w oczach :D Tego po prostu nie da się opisać, mechanizm różnicowy tak chuczy, że aż czuć jakby było się integralną częścią autka :)

17.07.2002
19:22
smile
[12]

Łosiu [ Prefekt ]

wybacz Voytas_WRC, ale czy przy 160 działają w tym maluszku hamulce??? Musiałem spytać :-) P.S. Swoją drogą ja bym to tego nie wsiadł :-)

17.07.2002
19:26
smile
[13]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

Łosiu===> hmm dobre pytanie :D To jest tak... przy takiej prędkości, do niebezpiecznej wręcz temperatury nagrzewa się płyn hamulcowy, więc z nim trzeba troszkę uważać. Na szczęście w niedalekiej przyszłości mam zamiar zamontować na przód hamulce tarczowe, wówczas problem zniknie :)) Aha, dlaczego nie wsiadłbyś? :)) Szkoda, że nie mieszkasz we Wrocku, bo chętnie pokazałbym Tobie, że nie ma się czego bać :)) klatka jest :D

17.07.2002
19:31
smile
[14]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

A tu pokazane jest co potrafi owa rajdówka... :)) To zdjęcie już zamieszczałem, ale doskonale pasuje do mojej sygnaturki :))

17.07.2002
19:35
[15]

Mr_Baggins [ Senator ]

Voytas --> a zawieszenie? Chyba nie zostawiłeś jak było ;-) ?

17.07.2002
19:35
[16]

Mr_Baggins [ Senator ]

PS. Firma Horrman robi tuning Seicento Sporting. Zwiększają moc silnika do 105 koni :)

17.07.2002
19:38
[17]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

Mr-Baggins===> nie no oczywiście, że nie :)) Z przodu utwardzane Krosno i sklepany resor. Jest prawie płaski, co roku mamy kłopoty z przejściem przeglądu :)) A z tyłu pomimo zastosowania Bilstein`ów i sprężyn od mercedesa, dalej jest duży nacisk na oś. Po prostu ten silniczek waży dwa razy więcej niż ten z seryjnego kaszla :))

30.07.2002
12:49
smile
[18]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać, znalazłem tę fotką na dnie swojego dysku :D Fajowe nie? Może założę z kolesiem team fabryczny :))))----->

30.07.2002
13:07
smile
[19]

Pijus [ Legend ]

No pikny maluszek:))) Lubie takie surowe wnetrza. a jak wyniki w kjs-ach???jakies sukcesy?

30.07.2002
13:53
smile
[20]

pioo7 [ Konsul ]

Voytas_WRC -----> ta ostatnia fotka to chyba z GTA tygrysek ----------> taki by się przydał , wooooooo ale bym smykał

30.07.2002
13:57
smile
[21]

tygrysek [ behemot ]

Voytas_WRC --> widzę, że specjalny parking masz :-) dla swojej bestii

30.07.2002
14:08
smile
[22]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

Pijus===> tym potworkiem jeżdżę od niedawna, więc o sukcesach narazie nie ma co mówić :/ Wszystko jednak przede mną. 7 lipca startowałem w swoim pierwszym szutrowym rajdzie (rajd Bielawski). Dwie pętle po 6 oesów w tym dwa kręcioły. Startowałem z kolegą cioruss`em z tego forum. Najpierw pojechaliśmy na rekonesans, który ciekawie się dla nas skończył :))) Opisaliśmy wszystkie trasy (strasznie dziurawe) i przedostatni zakręt ostatniego oesu... rów :))) Na szczęście znalazło się parę osób, które nam pomogły. Niedziela, dzień rajdu... nasza klasa obsadzona nieźle, dużo cieniasów, golfiarzy itp. My ucieszeni bo dysponowaliśmy świetnymi notatkami, a większość jechała na ślepo. Dali nam itinerer, a tu się okazało, że pozmieniali trasy(!) Grrrr No nic :)) Pierwszy os opisaliśmy z buta. Podjechaliśmy również na drugi, to taki większy kręcioł. 3 nie znaliśmy (kręcioł), 4 opisany, 5 opisany, 6 nieopisany. Przez BT przeszliśmy bez przygód. Stoimy na starcie do pierwszej próby. Fajna techniczna. 3...2...1... start Ja tu puszczam sprzęgło, gaz prawie na maks, kapcior, fajnie daje do przodu, mamy gdzieś 70km\h a tu on mi zaczyna bokiem iść na prostej drodze!!! :))) No nic, kontra, fruniemy dalej, dohamowanie, i prawy 90 przez metalową bramę. Nie złożyłem się dobrze i prawie wyłożyłem maską. Cofanie :P Jedziemy dalej, śmignęliśmy dwie 90 i ostatni zakręt do mety stop lewy 90. Również nie wyhamowałem, cofanie nr 2 :/ Podsumowując... kiepski czas. 2. Kręcioł, jak ktoś nie miał opisu to pozamiatane :)) Jedziemy, cała próba to tylko drugi i trzeci bieg. Udało się! Przejechaliśmy bez żadnych przygód ze średnim czasem :/ Na tej próbie większość złapała limit, więc byliśmy w komfortowej sytuacji :)) 3. Kręcioł... Qrna najgorsza próba w całym rajdzie. To była typowa próba zręcznościowa. Pamiętam tylko tyle, że pojechaliśmy bez opisu i dostaliśmy 5s kary, za objechanie słupa ze złej strony. Czas... kiespki, ale nie limit(!) 4. Nooo tutaj były wałki :)))) Mieliśmy opisaną próbę z metą lotną, a w notatkach, któe nam dali pisze meta stop. Pytamy się typa... czy będzie widoczna meta stop, bo jeżeli będzie po zakręcie, to nie wyhamujemy. Koleś... Ta próba jest króciutka, a meta będzie gdzie stoją ludzie i chorągiewki są... Jedziemy... Jedna szykana dnem, druga... nagle zakręt, chorągiewki, ludzie, a mety nie widać... jedziemy dalej :))) Coś cholera nie tak, wpadliśmy na genialny pomysł, że minęliśmy metę. Więc zawróciłem 180 stopni do tego zakrętu, ludzie skołowani, nie wiedzą co się dzieje :)) ja wykręciłem bączka i śmignęliśmy już na koniec odcinka. Czas... oj kiepściutki... Uszkodzenia? Lewe nadkole zaczęło ocierać o oponę, troszkę odgięliśmy i pofrunęliśmy na 5 próbę. 6. Pełen szuter, typowy oes. Ja siedzę wqrwiony, upał, w środku przewody do chłodnicy też dają radę. I stoimy gotując się dalej, bo jakiś kolo wpadł do rowu :/ Nagle odliczanie... adrenalina podskoczyła... Maciek dyktuje mi pierwsze zakręty.... 3...2..1 START!!! Szykana, idziemy po prostej, trzymamy się lewej strony, bo z prawej wybija. Nagle ostry nieprzyjemny prawy 90, przelecieliśmy po kamieniach, jedziemy dalej... szykana w dół przechodząca w lewy nawrót z dziurą na samym środku. Maciek woła... mocno hamuj!!! Posłuchałem... pamiętałem ten zakręt z rekonesansu. Po tym zostało nam już tylko kilka szykan. Na wyjściu jednej z nich, wyrzuciło nas stroną pilota w pole, jednak prawie na dwóch kołach lecąc utrzymaliśmy się na drodze, ciągle jadąc na maks. Ostatni zakręt... lewy 3 długi... meta... Ufff koleś wpisuje nam czas... Qrna 55sekund!!!! Jeden z najlepszych czasów!!! Zadowoleni czołgamy się do następnego szutru. 6. Próba szósta. Przed nami prosta, chyba z 600m. Nie pamiętam, zebyśmy mieli opisany ten odcinek, pytam się Maćka, masz notatki? On... wyciągnął zeszłoroczny opis mojego kumpla i mówi... mam :D 3...2...1... start! Ruszyliśmy łagodnie, bo na dziurawym szutrze trudno rozpędzić autko, fruniemy... przy prędkości ja wiem... 90km\h nagle postawiło nas lekko bokiem w prawą mańkę. Myślałem, że kapcia złapaliśmy, ale jedziemy dalej. Przed nami taki obraz- prosta.. na końcu ściana ustawiona z opon (sztuczna szykana jak się okazało) i Maciek dyktuje... lewy 90! Mi też się zdawało, że to zakręt :))) Złożyłem się jako tako... a tu ludzie stoją na wyjściu! Ja po hamulcach... efekt zgasiłem auto... Odpalam... gaśnie... drugi raz... gaśnie... trzeci... kłopoty z rozrusznikiem. Widodznie półoś na jednej z dziur przywaliła w rozrusznik przesuwając go. Straciliśmy jakieś 20s :/ Mimo to, czas może być. Muszę z tego miejsca pochwalić Maćka... Świetna improwizacja :))) Dopiero na końcu dowiedziałem się, ze nie miał notatek :))) Pierwsza pętla, dobiegła końca... jedziemy na PKC Stoimy na starcie do drugiej pętli... rozmawiamy z kumplami, porównujemy wyniki. Wniosek?? Nie jest tak źle... większość ma limity, przygody poza trasą, lub kłopoty z silnikiem. Czekamy dalej... okazuje się, że jakiś zawodnik przed nami dachował... Podjeżdżamy do siódmej próby... 7. Znów techniczny oes. 3...2...1.. START! Jedziemy, przez bramę przejechałem mniej agresywnie, ale z korzyścią dla czasu... Następny zakręt przez bramę, prawy 90... Dużo ludzi... stres :/ Następny lewy 90. Prosta! Przed nami już tylko lewy 90 i meta stop. Niestety... Zbyt duża prędkość, zblokowałem koła i samochód stał się podsterowny. Na skręconych kołach w lewo polecieliśmy prosto na wysoki krawężnik, uszkadzając przód. Doczłapaliśmy się do mety. Zjechaliśmy na bok i próbujemy naprawić uszkodzenia. Wgięty zderzak, przednia ścianka, nadkole... pomysleliśmy kosmetyka... Odgięliśmy nadkole, żeby nie szorowało o opony. Wsiadamy, a ja kierownicy prawie nie mogę przekręcić(!) Okazało się, że mocowanie akumulatora, tak przesunęło blachę, że tak ocierała o drążek układu kierowniczego :/ Efekt... dla nas oznaczało to koniec rajdu :( Wracaliśmy do Wrocławia zawiedzeni, zmęczeni, wqrzeni, ale i też nie żałowaliśmy tego startu. Podsumowując... Rajd Bielawski należy do jednych z najpiękniejszych a zarazem najtrudniejszych KJS`ów. Maciek w końcu wystartował w jakimś rajdzie... a ja nauczyłem się troszkę zachowania kapcia na szutrze, tym bardziej, że był to mój pierwszy szutrowy rajd. A jazda pojazdem o tak dużej mocy i małym rozstawem osi na takiej nawierzchni robi swoje. Wiem, że w przyszłorocznej edycji rajdu bielawskiego pojadę, na pewno lepiej! To by było na tyle. Uff troszkę tego jest :)))

30.07.2002
14:16
[23]

Lizard_PL [ Pretorianin ]

Super :) hehe ale te bezdachu tesh gites :D

30.07.2002
14:20
smile
[24]

tygrysek [ behemot ]

fajnie, naprawdę fajnie Voytas, powodzenia :-)

30.07.2002
14:22
smile
[25]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

tygrysek===> Ty tak się nie ciesz, bo ja zamierzam kiedyś wpaść do Poznania i pierwsze co zrobię, to podjadę po Ciebie(!) Strzeż się! :)))

30.07.2002
14:27
smile
[26]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

A tu wspomniana w relacji z rajdu półoś i rozrusznik :))-------->

30.07.2002
14:29
smile
[27]

tygrysek [ behemot ]

Voytas --> zanim mnie przejedziesz możesz mnie najpierw przewieź ??? ;-)

30.07.2002
14:30
smile
[28]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

tygrysek===> nie wybrzydzaj! :D Teraz tak na poważnie... masz to jak w banku. Jak będziesz kiedyś we Wrocku, to też wpadnij.

30.07.2002
14:36
[29]

tygrysek [ behemot ]

we wrześniu będzie spotkanko w Poznaniu, wpadniesz ???

30.07.2002
14:39
smile
[30]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

Jeżeli wszystko pójdzie po mojej myśli (czytaj praca) to nie widzę problemu, tym bardziej, że koło Poznania mam rodzinę. W sumie, czemu nie? :))

30.07.2002
15:45
smile
[31]

Pijus [ Legend ]

tygrysek - powiedz prosze, ze w drugiej polowie wrzesnia!!!!!!! Voytas - stary - jak to czytalem to sie podekscytowalem strasznie, nawet nie wyobrazam sobie co by bylo podczas rajdu......

30.07.2002
15:53
smile
[32]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

Pijus===> tak naprawdę to tego co się czuje podczas rajdu, nie sposób opisać :)) Adrenalina na maks.

21.09.2002
17:52
smile
[33]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

Z duuuuuuuuużum poślizgiem, ale zamieszczam znalezione w sieci dwie fotki z rajdu Bielawskiego, w którym startowałem wraz kolegą cioruss`em. Ocenę pozostawiam Wam drodzy forumowicze :))

21.09.2002
17:57
smile
[34]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

Leci druga.....

21.09.2002
18:20
smile
[35]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

Aha... i jeszcze jedno... podaję link do stronki z któej można ściągnąć "filmik", który waży bagatela 78MB Jest na nim uwieczniony test... ford mondeo 1.9 vs kaszel 1100cm :))) Cierpliwych zapraszam do ściągania :)

21.09.2002
18:20
smile
[36]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

Ale babol się wkradł... oczywiście ford mondeo 1.8!

23.09.2002
12:22
[37]

The Follower of Sekhmet [ Legionista ]

Filmu nie widzialem, ale wynik chyba znam. Tak na marginesie: ford ma slabe silniki. Tak samo jak "niemcy" (pamieta jeszcze ktos "szczytowe osiagniecie niemieckiej inzynierii" tj. 1200/45KM? A moze 1400/60KM? I jeszcze 1600/75KM). Ach, szkoda, ze ojciec pozbyl sie fiata 127 sport (1050cm/75KM, 700kg i seryjnie sportowe zawieszenie, jak na Polske to za niskie). A nawiasem mowiac: jak jest to male cudo sklasyfikowane? Grupa A? Czy takie wymiany silnikow sa dopuszczalne? Dolaczam fotke mojej (czasem...) maszyny.

23.09.2002
13:39
[38]

yazz_aka_maish [ Legend ]

Voytas te filmy to to samo tylko różna jakość? Bo są dwa 30MB i 78....

23.09.2002
20:26
[39]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

The Follower of Sekhmet===>to cudeńko nie jest sklasyfikowane jako A grupa, jeszcze musze go troszke poprzestawiać, nie ma np profesjonalnego układu gąsniczego itp. A czy dopuszczalne są takie zmiany silnika... nie stwierdziłem żadnych problemów. Przegląd przechodzi normalnie, tylko jest jeden mankament... w kjs`ach startujesz w grupie od 1100cm do 1300. No ale coś za coś, a jaka satysfakcja jak się jest szybszym od mocniejszych aut :) yazz_aka_maish===> dokładnie... filmy są te same, tylko chodzi o jakość. Nie wiem tylko dlaczego ten 30mb jest chwilowo niedostępny :/

23.09.2002
20:32
smile
[40]

Bdx [ Senator ]

<----- Voytas - oj zazdroszcze Ci tego kaszla :) a na obrazku kolejna propozycja co jeszcze można zrobić z polskim fiatem 126p :)

23.09.2002
20:40
smile
[41]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

Bdx===> ten kaszel jest co prawda nietuzinkowy :) powiedz jednak, czy polecisz nim 160km\h? :)

23.09.2002
20:48
smile
[42]

Bdx [ Senator ]

Voytas - pewnie nie bo to nie jest mój wynalazek :)) /off topic/ Słuchaj Voytas - może pamiętasz skąd można ściągnąc taki filmik dotyczący rajdów z podkładem muzycznym Limp Bizkit (chyba) zrobiony przez australijczyków ( chyba) :)

23.09.2002
21:01
[43]

Garbizaur [ CLS ]

Wiper 126 p to samochód marzenie dla każdego prawdziwego rajdowca. Po prostu klasa sama w sobie. Nic dodać nic ująć.

24.09.2002
07:28
smile
[44]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

Bdx===> ten klip najprawdopodobniej możesz znaleźć pod linkiem na dole. Jeżeli Ci się nie uda znaleźć, to wrzucę go później na swój serwerek i stamtąd go pociągniesz, ale to później.

28.09.2002
18:58
smile
[45]

paczka [ Legionista ]

Voytas_WRC====> sam przerabiałeś tego kaszelka? czy było to baaaardzo trudne? jakie koszty? czy ewentualnie udostępniłbyś jakieś szczegóły jak to zrobic?

29.09.2002
09:56
smile
[46]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

paczka===> niestety nie wszystko sam przerabiałem, bo jest to po prostu awykonalne w domowych warunkach. Zleciłem wykonanie flanszy po silnik, ramy mocującej oraz wydechu. Ze swojej strony zrobiłem następujące rzeczy... kupno "gołego" silnika, czujników, rozłożenie elektryki, zamontowanie chłodnicy, przeróbka mocowania akumulatora, kupno pompy paliwa, komputera z rajdowym mappingiem (odcięcie przy 7500obr/min), kupno rozrusznika, zamontowanie zbiornika wyrównawczego itd. Silnik jest dwa razy cięższy od normalnego maluchowskiego, więc sprężyny do tyłu są od mercedesa. Później użeranie się po urzędach rejestrowanie wrc`aka ;) W sumie opłacało się! Czy to trudne?...... raczej tak, ale zdeterminowani nie widzą przeszkód ;))) Koszty... wszystko jako całość wyniosło około 6 tys. (Kaszel z kubłami, zawiechą, klatką i wszystkim innym już był). PS. A tu bilstein ze spręzyną od mietka ;)------------------>

29.09.2002
10:56
smile
[47]

Pijus [ Legend ]

Siemasz Voytas. Moj kumpel zaczyna w tym roku startowac w KJSach swoim kaszlem.Pokazalem mu Twoje zdjeciowki. Strasznie sie zajaral:)) Prosil, zebym ci zadal pytanie: Nie wiesz moze ile kosztuje przerobka zawieszenia do malucha?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.