^Piotrek^ [ Siła tkwi w cieście ]
Superbowl XLI - już dziś!
W Ameryce wariactwo już trwa od dłuższego czasu. Dziś o północy naszego czasu w Miami na Dolphins Stadium zacznie się czterdziesty pierwszy finał ligi NFL. Zagrają Chicago Bears kontra Indianapolis Colts. Osobiście stawiam na Chicago, Indianapolis pokonało w mistrzostwach konferencji New England Patriots raptem czterema punktami, gdzie Chicago rozgromiło Nowy Orlean 39 do 14.
W przerwie tym razem zagra Prince, IMO po Rolling Stonesach w zeszłym roku i McCartneyu dwa lata temu, Prince jest dość słaby.
Warto w sumie też wspomnieć, że w tym roku pierwszy raz w historii Superbowl spotkają się drużyny mające czarnoskórych trenerów.
W Polsce transmitować ten mecz będzie Canal+ Sport z komentarzem Wojciecha Michałowicza.
Ktoś jeszcze jara się tym sportem, czy wszyscy wolą oglądać lamerską piłkę ręczną? ;-)
gladius [ Subaru addict ]
Nie jaram się tym "sportem". Pierwszy absurd - jajowata piłka. Drugi absurd - dyskwalifikujący ten "sport": godzinę się namawiają, pół godziny się ustawiają, 15 sekund biegu i wszyscy skaczą na siebie. Potem znowu godzina namawiania, pół godziny ustawiania i kilka sekund biegu. Zasnąć można z nudów. W ogóle jankesom jakoś sporty nie wyszły, najwyżej koszykówka, ale ich popisowe - baseball i coś, co te głupki nazywają "piłką nożną" to porażka.
wacek666 [ ]
chetnie bym obejrzal ale niestety nie mam canal+sport.
Khelben [ PointGuard ]
Ja się "jaram" :D W końcu trudno nie emocjonować się tak wciagającym sportem, przy którym piłka nożna, siatkówka i inne śmieszne sporty drużynowe(oprócz koszykówki) są równie dynamiczne i emocjonujące co pojedynek szachowy.
Co do samego SuperBowl, to zapowiada sie cholernie ciekawie. Colts i Bears prezentują wyrównany poziom, i o wyniku zadecyduje postawa QB: chimerycznego Grossmana i genialnego Manninga. Osobiście stawiam na Colts, którzy po nieprawdopodobnym zwycięstwie w New England udowodnili, że nie ma dla nich rzeczy niemożliwych.
wysia [ Generaďż˝ ]
gladius -->
"W ogóle jankesom jakoś sporty nie wyszły, najwyżej koszykówka"
Koszykowka powstala w Kanadzie:)
John_Kruger [ Baron ]
Superbowl rok temu:)
Orlando [ Friends Will Be Friends ]
Co to ten NFL?
Coy2K [ Veteran ]
czyli jankesom nic nie wyszło :)
a football dobrze wygląda tylko na filmach :)
komentarz na youtube pierwszy z brzegu:
american handball!!! gay sport ever!!!! look at that tight pants. they run too slow and can't stretch their leg when they run.
m997 [ Konsul ]
co roku inni w finale fajnie (ja w NFL uwielbiam new england patriots) ja obstawiam chicago bears
ORLANDO napisał-Co to ten NFL? po prostu futbol amerykański (nationaly footbal league)
troszeczke rugby przypomina
jozef911 [ Pretorianin ]
Rok i dwa lata temu oglądałem, dzisaj chyba sobie podaruję bo jutro ciężki dzień. Naprawdę świetny i widowiskowy sport. Mało u nas popularny pewnie dlatego że trudno zrozumieć zasady tzn. tak się wszystkim wydaje, a te są naprawde proste;) Wystarczy zainwestować 10 minut czytania i gotowe:P Miśki do boju!;)
Coy2K [ Veteran ]
a w jakich aspektach przypomina rugby ? :)
wysia [ Generaďż˝ ]
Coy --> Ksztalt pilki jest podobny.
I tyle w zasadzie.
m997 [ Konsul ]
hehehe nono ale .............
Coy2K [ Veteran ]
wysia >> zapomniałaś/eś dodać że jeszcze panowie się "stukają", tylko bez zadnych poszerzających naramiennikow ;)
ereyty [ Bragiel ]
>>>>
Ktoś jeszcze jara się tym sportem, czy wszyscy wolą oglądać lamerską piłkę ręczną? ;-)
>>>>
Porównywanie bandy koksów ganiających za jajowatą piłką, ocierających się o siebie niczym gladiatorzy w starrożytnym Rzymie przy wtórze bekania, krzyków i pisków widowni-z piłką ręczną, to jak porównywanie dzieł Szekspira z dziełami Mazia.
Zgadzam się-Amerykanom jakoś te sporty nie wyszły.
Kiedyś usiłowałem obejrzeć mecz beseballa, ale po parunastu minutach spasowałem i przełączyłem się na ,,Klan"-też bez sesnu, też nudne, ale przynajmniej po naszemu gadają i kasa rozchodzi się po kraju.
gladius [ Subaru addict ]
W tym bejzbolu to się przynajmniej czasami coś dzieje - raz nawet trafili piłką gołębia, ale w tym ichnim "futbolu" to już zupełnie nic. Najlepiej to obejrzeć taką kompilację - z całego sezonu wycina się najciekawsze momenty, np. ktoś biegnie dłużej niż 15 sekund albo zderza się ze słupkiem. Uzbiera się tych ciekawostek z 5 minut i wtedy da się to oglądać.
K4B4N0$ [ Dlugi Kijaszek! ]
Nie interesuje sie NFL ani ta dyscyplina sportu jesli mozna to tak nazwac.
Wole osobiscie Baseball!
War [ War never changes ]
Ja już nie mogę się doczekać :). Bardziej czekałem na dzisiejszy Super Bowl niż na ręczną.
Stawiam na Indianapolis. Mimo, że Colts wygrali tylko 4 punktami, to przecież grali z Pats.
Niestety, nie mam Canal+, ale będe oglądał tu:
Jest pełno kanałów, na pewno na jakimś będzie śmigać :).
Hitmanio [ Legend ]
Ja nagram sobie ten mecz, bo byłbym:
1. bardzo śpiący, nie doszedłbym do 2 kwarty :/
2. samemu nudno takie coś oglądać...
3. szkoła :(
3mam kciuki za Niedźwiedzi, GO GO Bears!!!
boro [ Senator ]
a ja powiem, ze mam juz dosc tego calego zamieszania - od 2 tygodni w chicago tylko o tym pierdziela - w radiu, telewizji... wszedzie... co gorsze np w radiu puszczaja totalnie beznadziejne piosenki fanow bearsow (cos a'la "szla dzieweczka do laseczka")... wszcy sobie nagle przypomnieli, ze sa fanami futbolu, kazdy redneck lazi w granatowej koszulce z numerem 54, na samochodach flagi itd... normalnie sie zygac chce...
o samym sporcie sie nie wypowiadam, bo go poprostu nie rozumiem - na oko wyglada na typowa amerykanska produkcje - kupa halasu o nic..
najbardziej nie kumam jak moze to byc sport zespolowy, skoro wiecej zawodnikow siedzi na lawce, niz gra na boisku - bezses...
ciesze sie, ze nie jestem amerykaninem jak ot wszystko widze
jedyna rzecz, ktora mnie w tym wszystkim interesuje to slynne reklamy w przerwach - najlepsze reklamy w roku - jak sie patrzy na to czym oni molestuja ludzi codziennie to normalnie sie czlowiek zaczyna zastanawiac jakim cudem marketing sie mogl narodzic wlasnie w tym kraju... choc z drugiej strony to przeciez reklamy przygotowane pod odbiorce - czyli debili
pozdrawiam
boro
stealth1947 [ Miejsce na Twoją reklame ]
Najwieksze gwiazdy w przerwie meczu (min. Rolling Stones, Michael Jackson, nie wiem kto w tym roku). Najdrozszy czas antenowy na swiecie. Super Bowl to cos wiecej niz sport, dla Amerykanow to Świeto Narodowe, Festyn. Jest to zjawisko a realizacja tego meczu to fenomen i majstersztyk. Nawet jesli nie znasz zasad to realizacja meczu wzbudza niesamowite emocje. Zreszta nie da sie tego opisac, a ten kto widzial, zrozumie. Ja wlaczam C+ i ogladam, chociaz Polski komentarz pozostawia wiele do zyczenia.
War [ War never changes ]
A za tydzień Pro Bowl, może wreszcie uda mi się obejrzeć.
War [ War never changes ]
A tak w ogóle:
gladius
Nie jaram się tym "sportem". Pierwszy absurd - jajowata piłka. Drugi absurd - dyskwalifikujący ten "sport": godzinę się namawiają, pół godziny się ustawiają, 15 sekund biegu i wszyscy skaczą na siebie. Potem znowu godzina namawiania, pół godziny ustawiania i kilka sekund biegu. Zasnąć można z nudów. W ogóle jankesom jakoś sporty nie wyszły, najwyżej koszykówka, ale ich popisowe - baseball i coś, co te głupki nazywają "piłką nożną" to porażka.
A czemu nie jajowata? Niech będzie okrągła, jajowata, kwadratowa, byle by dało się nią rzucać. Na namawianie się mają góra 40 sekund, więc nie jest tak źle. Zresztą, nie wyobrażam sobie, żeby ci kolesie w tych ochraniaczach biegali bez przerwy przez godzinę po 100-jardowym boisku. Z jednym się zgodzę - "piłką nożną" też bym tego nie nazwał.
ereyty
Porównywanie bandy koksów ganiających za jajowatą piłką, ocierających się o siebie niczym gladiatorzy w starrożytnym Rzymie przy wtórze bekania, krzyków i pisków widowni-z piłką ręczną, to jak porównywanie dzieł Szekspira z dziełami Mazia.
Idąc tym tokiem rozumowania, piłka ręczna to banda dwumetrowych stukilowców ganiających za piłką jeszcze mniejszą niż ich głowy (czasem podają ją w kółeczko, z prawej - do lewej, z lewej - do prawej...), ocierających się i rzucających na twardy parkiet przy wtórze krzyków, gwizdów i szwabskich piosenek (tak to mniej więcej brzmiało podczas dzisiejszego finału).
gladius
W tym bejzbolu to się przynajmniej czasami coś dzieje - raz nawet trafili piłką gołębia, ale w tym ichnim "futbolu" to już zupełnie nic. Najlepiej to obejrzeć taką kompilację - z całego sezonu wycina się najciekawsze momenty, np. ktoś biegnie dłużej niż 15 sekund albo zderza się ze słupkiem. Uzbiera się tych ciekawostek z 5 minut i wtedy da się to oglądać.
Lubisz ty w ogóle jakiś sport? O każdym można coś takiego powiedzieć, to żaden argument. W piłce nożnej też masz czasem 5 ciekawych akcji podczas meczu trwającego 90 minut.
davids89 [ Konsul ]
Futbol amerykanski bardzo mi sie podoba, dosc widowiskowy. Szkoda ze mecz tak pozno leci
snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]
Bede ogladal, ogladalem plej ofy to sobie i fanal obejrze :)
Calkiem ciekawy sport, ale ilosc reklam i przerw jest niesamowita...sport sam w sobie moze sie podobac.
Jest to chyba jedyny sport druzynowy gdzie przepisy mowia o niemal kazdym zagraniu i sa konsekwetnie egzekwowane
TyTuSPL [ Love United ]
Hmm...oglądałmbym gdyby nie to, że gra trwa dośyć długo. Zdecydowanie wolę pograć w NFL na komputerze. I bardziej chyba wole rugby jeśli chodzi o oglądanie tego na stadionie lub przed telewizorem...
Krzachu [ Centurion ]
Jedyny + jaki widzę w tym sporcie to cheerleaderki.
Beaverus [ Bounty Hunter ]
Krzachu - ooo tak :)
i na tym mozna by dyskusje zakonczyc :)
boro [ Senator ]
17-29 dla Indianapolis
War [ War never changes ]
A jednak Colts! :D
Świetny mecz, bardzo ciekawa pierwsza połowa, szczególnie ta szalona pierwsza kwarta :)
stanson [ Szeryf ]
Co do podejscia do tego sportu w Europie to ja mam takie zdanie, ze po prostu Amerykanie sie wychowuja na tym sporcie, maja to we krwi, od zawsze jest to ich "sport narodowy" i po prostu dlatego im sie to podoba. Podobnie jest z wyscigami Nascar - to najpopularniejszy u nich sport motorowy, na glowe bije ogladalnoscia nawet serie Champ Car, gdzie bolidy zblizone osiagami do tych z Formuly 1 sciagaja sie po zamknietych torach ulicznych. A Nascar? Tam 95% wyscigow odbywa sie po prostu w kółko a oni i tak to kochaja - tak samo jest z tym ich futbolem, my tego nie zrozumiemy raczej...
karas_PL [ Kotwica Kołobrzeg ]
Nagrałem sobie ;)
Zaraz ide sobie obejrzec :P
alexej [ Piwny Mędrzec ]
Ja odposcilem. Zbyt irytowalo mnie ciagle czekanie az zaczna grac.
Stanowczo wole rugby
misztel [ +0,10gr! ]
A to to nie to samo co rugby?
alexej [ Piwny Mędrzec ]
misztel, roznica jest olbrzymia. Podobne sa tylko pilki i bramki ;]
Nawet punktacja jest ciutke inna, inne tez zasady zdobywania przylozenia. Oprocz tego np. mlyny, raki, zdecydowanie szybsza rozgrywka, wykorzystanie autow, gra nie konczy sie gdy gracz polozy sie z pilka itp itd. Mozna by dlugo wymieniac.
Dla europejczyka zdecydowanie bardziej strawne niz football amerykanski. Co wiecej, moze sie nawet podobac ;] W weekendy na C+ niebieskim sa transmisje z Pucharu 6 narodow, warto poogladac.
Khelben [ PointGuard ]
Dla europejczyka zdecydowanie bardziej strawne niz football amerykanski.
Wychodzi na to, że jestem amerykaninem. FA moge oglądać bez przerwy, oglądając rugby mam dosyć po 2 minutach.
TyTuSPL [ Love United ]
racja...według mnie rugby jest bardziej ciekawe, bo poprostu jest mało dlugich przerw w grze, ale plus dla futbolu amerykanskiego za to, że bardzo dużo tam zależy od taktyki
ale na kompie fajnie się gra w obie gry :D i madden i rugby
^Piotrek^ [ Siła tkwi w cieście ]
Mecz był świetny, jedynie transmisja z C+ mnie irytowała niemożliwie. Beznadziejny komentarz, brak reklam w przerwach (a na nie też po części liczyłem - niektóre spoty są naprawdę rewelacyjne) i ogólnie biedna transmisja. Któryś z komentatorów wspominał, że oni mają wersję międzynarodową montowaną przez zupełnie inny zespół ludzi niż transmisja amerykańska. Widać trzeba będzie ściągnąć z torrenta wersję z USA.
Osobiście stawiałem na Bearsów, nie śledzę niestety meczów na bieżąco bo nie mam C+ w domu, jedynie przeglądam od czasu do czasu tabele - wydawali się po prostu lepsi. :)
Za to pierwsza kwarta w ich wydaniu była po prostu rewelacyjna. Nie zdążyłem dobrze się usadzić w fotelu na samym początku i już było 7 punktów na konto Chicago. Niestety - widać, że ich gra defensywą wyjątkowo nie wyszła. Dalszą część meczu spieprzyli koncertowo. Coltsi grali po prostu lepiej i coby nie mówić, zwycięstwo im się najzwyczajniej w świecie należy.
misztel --> Szereg zasad różni te sporty. Generalnie podobne są tylko założenia. Nie chce mi się wymieniać (a byłoby tego bardzo dużo) bo właśnie wróciłem 'z meczu' od kumpla mieszkającego klatkę obok. Doping był dość ostry i wyjątkowo mnie zmęczył. ;)))
Edit: paskudny ortograf
War [ War never changes ]
Wychodzi na to, że jestem amerykaninem. FA moge oglądać bez przerwy, oglądając rugby mam dosyć po 2 minutach.
Ja też :P.
Piotrek -> Ja oglądałem na ESPN Philliphines chyba :o. Wszystko było po angielsku, komentarz ten sam co na amerykańskim ESPN, ale reklamy już chyba inne. Przez całą transmisję w kółko leciało z 15 reklam (golf, nba, puchar 6 narodów, Reebook, jakiejś karty kredytowej, Premier League, Champions League, wrestlingu i coś tam jeszcze). Na początku jeszcze mogły się podobać, fajne, dynamiczne spoty. Aleee... Transmisja trwała łącznie 4 godziny. Reklamy były średnio co pięć minut (czasem częściej, czasem rzadziej). Na dodatek, wszyscy w domu u mnie już spali, więc nie wypadało wychodzić w ich trakcie żeby zjeść lub coś. W pewnym momencie, myślałem że już nie wytrzymam przy kolejnej tej samej reklamie... Nie oglądam więcej transmisji u skośnookich :P.
A co do meczu - wiadomo było, że dużo zależy od Manninga. A on na głowę pobił Grossmana, któremu ten mecz nie wyszedł. Jak to mówili komentatorzy - póki Bears będą mogli biegać, wszystko będzie OK, ale gdy Grossman będzie zmuszony rzucać, mogą się cuda wydarzać (dwa interception ze strony Colts, w tym jedno z przyłożeniem).
Z kolei Manning chciałby tylko rzucać, ale tu zaskoczyli Bears częstymi running actions Rhodes'a i Addaia. Ale mimo to, zaliczył w I kwarcie z 50 jardowy rzut :D.
Ale te cuda z I kwarty na długo zapamiętam - dwa Fumble pod rząd, Vinatieri nie trafia z podwyższenia, TD w pierwszych sekundach.
W drugiej połowie było już wszystko jasne, statystyki zdecydowanie po stronie Colts, dużo lepsza defensywa, musieli to wygrać. Warto też wspomnieć, że gdy Grossman rozgrywał, wokół niego było pełno Coltsów (chyba z 3 sacks), a Manning miał dość dużo swobody.
Ah, jeszcze coś - komentatorzy na ESPN. Mistrzostwo :) Żartują sobie ("I was QB in college", "Pfff, everyone was QB in college" :P), śmieją się, przeżywają. Szkoda, że nie mamy takich komentatorów w Polsce.
Swoją drogą, co jakiś czas wspominali, że Super Bowl ogląda właśnie miliard osób z całego świata! :o