Mam problem. Duży problem.

24.08.2001

15:07

[1]

_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]

Mam problem. Duży problem.

Pada mi komp. Albo winda, ale konkretnie podejrzewam dysk. Oto objawy. Uruchamiam kompa - wszystko jest w porządku do momentu gdy pokazuje mi się logo Windows (98SE) Wtedy komputer zaczyna przeraźliwie piszczeć - jest to takie pipipipipipipipi bardzo szybko prawie że sygnał ciagły. Płyta to Soltek KAV75 - 2. Dodam że na płycie pali się jakaś czerwona dioda, ale nie wiem czy zawsze bo dopiero teraz na to zwróciłem uwagę. Komp piszczy tak cały czas i nic, dalej się nie uruchamia. Nie pali się mkontrolka twardziela. Po resecie biosu komp się uruchomi ale raz. Potem już jest w/w akcja. Wiadomość ostatniej chwili - komp uruchamia się zarówna w systemie awaryjnym jak i w Normalnym tylko muszę wcisnąć F4 i wybrać których z nich...jednak bez mojej ingerencji komp się nie uruchomi w ogóle. Co to może być? Dysk, płyta? Co innego?
HELP!

24.08.2001

15:13

[2]

SEPA [ Chorďż˝ďż˝y ]

Jezeli po f4 wchodzi do shitdołz to zacznij od reinstalki, nal\jlepiej najpierw smartdrv potem deltree windowzz i instaluj od zera. jak nie pomoze to wtedy juz wiesz, ze nie winda...

24.08.2001

15:13

[3]

zulu [ Konsul ]

Cholera yazz, na pierwsze drgnienie oka wygląda mi to na problem z klawiaturą choc tutaj jest to chyba błedne wrazenie.Możliwe ze płyta już nie domaga (starosc nie radosc)albo cos namieszałes ze sterami (nówki tez potrafią wiele napsuc) P.S Czy z tych powodów nie ustosunkowujesz sie do mojej propozycji scigania sie? :)))

24.08.2001

15:20

[7]

_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]

Cholera panowie, ale ze mnie ciemniak! Rzezczywiście mam wciśnięty klawisz "1" na numerycznej! Jeśli to to (bo jeszcze nie sprawdzałem, ale zaraz to zrobię) to extra bo już myślałęm że mi dysk padł :)))