Tarcza rakietowa czyli prosta logika zagady Polski.

01.02.2007

21:08

[1]

bcforum [ Centurion ]

Tarcza rakietowa czyli prosta logika zagady Polski.

Jeżeli Iran, czy jakie inne wielce mądre państwo, chciałoby zaatakować USA,
to najpierw musi zacząć od likwidacji tarcz antyrakietowych, tak aby ich rakiety miałyby szanse dolecieć....
Czyli ewentualne "Wielkie Grzybobranie" zacznie si od ... Polski.

Reakcja Amerykanów będzie oczywiście natychmiastowa i wróg pewnie
nie zdąży już wystrzeli następnych rakiet.
I na tym polega, nie łudźmy się, prawdziwa rola "tarczy" - na przyjcie pierwszego uderzenia!!!

Ameryka ocaleje, ocaleje Zachód, a po Polsce, z tym całym jej wspaniałym potencjałem,
pozostanie "wielka dziura"... A po tobie miły czytelniku lub po którym z Twoich potomków,
w najlepszy razie, jakiś cień na skale.

Dlaczego wybrano Polskę, a nie np. Niemcy z gotową już przecież infrastrukturą baz amerykańskich
(dla rakiet 600 kilometrów w tę czy we w tę nie gra żadnej roli):
no, pewnie chodzi o minimalizację ewentualnych strat gospodarczych dla UE;
generałowie, wbrew pozorom, te należą do homo sapiens sapiens.

Nawiasem mówiąc, cała ta "tarcza" i niebezpieczeństwa z nią związane odstraszą od inwestowania
naprawdę dużych kapitałów w tym kraju.

Przez Polskę przeistoczyły się liczne, okrutne wojny, miażdżąc ją za każdym razem na drobne kawałki.
W dobie globalizacji Polska jest na peryferiach konfliktów wojennych, ale ci "tacy i owacy" ,
nie wiadomo czemu nazywający siebie politykami, ściągaj na ten kraj znowu zagrożenie wojenne i to najgorsze z możliwych,
a rzeczywiście dojdzie pewnego dnia do kolejnego Finis Polonia i to, tak jak poprzednio, na własne żądanie.

Na kartach historii Polski nie brakuje nadziei na korzyści z szczególnych aliansów z wielkimi sojusznikami,
a jak to się skończyło, wszyscy dobrze wiemy - wielkim kopem w d...

01.02.2007

21:11

[2]

Buczo. [ Scuderia Ferrari ]

Jaka Polska? Wyparuje co najwyżej wszystko w promieniu 100 km od bazy. Ale za to mamy gwarancję że Ameryka w razie czego nie odda nas za darmo. Poza tym dużo lepiej będzie zaatakować radary bez których rakiety będą bezużyteczne niż samą bazę rakietową. To bardziej Czesi mają się czego obawiać :P

01.02.2007

21:30

[6]

frer [ Freelancer ]

Ta tarcza antyrakietowa to jak pistolet gazowy. Na pokaz i do straszenia, a jak przyjdzie co do czego to i tak wiele nie zdziała. Przecież to będzie ledwo 10 rakiet, które i tak nie gwarantują 100% szansy na zestrzelenie. Większość krajów dysponujących bronią atomową ma arsenały rzędu dziesiątek i setek głowic nuklearnych. Rosja i USA mają ich po kilka tysięcy. Ta tarcza przeciw tym krajom będzie bezużyteczna, szczególnie, że większość z nich dysponuje środkami które pozwoliłyby unieszkodliwić te instalacje przed samym atakiem (zresztą połowa tych krajów to sojusznicy lub przyjaciele USA, a reszta nie ma zapędów samobójczych).
Głównym zadaniem tej tarczy ma być obrona USA i (podobno, choć w to wątpię) państw sojuszniczych w europie przed atakiem ze strony krajów takich jak Iran, które dopiero planują budowę arsenału nuklearnego, a są naprawdę nieobliczalne.

01.02.2007

21:42

[7]

Praetor [ Generaďż˝ ]

bcforum--> bez urazy ale to co napisales wyglada jabys przepisal tekst z forum Radia Maryja albo cos takiego. Niestety Polska jest i zawsze byla takim krajem, ktory nie moze prowadzic zupelnie niezaleznej polityki miedzynarodowej. Musimy miec przyjaciol/soujusznikow. Ja uwazam, ze w razie czego predzej nam pomoze USA niz Anglia, Francja czy Niemcy ( to juz brzmi w ogole smiesznie - niemieccy zolnierze ginacy tym razem za polska Warszawe). W zwiazku z tym powinnismy wiazac sie ze swoimi sojusznikami.
Po drugie czy na prawde myhslisz, ze Iran czy Korea Pn zaatakuje Polske bo jest tu tarcza antyrakietowa. Nie sadzisz ze majac bardzo ograniczona liczbe bomb jadrowych i rakiet miedzykontynentalnych ( jezeli w ogole takie panstwa beda w stanie wypracowac technologie przenoszenia broni ) warto tracic je na panstwa, ktore nie maja wiekszego znaczenia politycznego. Nie mowiac juz o tym, ze szczytem idiotyzmu byloby atakowanie wyrzutni, ktore maja byc umieszczone w silosach, a nie radarow w Czechach, ktore musza byc na zewnatrz.
A propos skutecznosci tarczy - jak to powiedzial jeden z politykow amerykanskich - bez tarczy mamy 0% szans na stracenie rakiety, z tarcza wiecej niz 0%.
A tak w ogole to mysle, ze jesli chodzi o bron jadrowa to znacznie wieksze zagrozenie dla USA stanowia potencjalni terrorysci niz bandyckie panstwa

01.02.2007

21:46

[8]

kryni19z [ Legionista ]

Jak wracałem z szkoły to słuchałem w radiu jak pewni panowie rozmawiali na ten temat. Pewien słuchacz zadał podobne pytanie w stylu " Pierwsze zaatakuja tarcze a potem USA"- byłem ciekawy co nasz ekspert na to odpowie bo sens w tym jest tak jak mówił bcforum . On na to odpowiedział ze wyprodukowanie bomby atmowej to ogromne koszty i kraje typu korea, iran na nie stac nie wiec nie beda marnowac rakiet których moga miec zaledwie kilka sadzac po rozwoju ich programu atomowego wiec nie ma sensu uderzac w tarcze gdyz takich tarcz jest wiele( jednym słowem nie opłaca sie). Jesli chodzi o mnie to zdania jeszcze nie mam na ten temat, mówia ze niby bedziemy miec wszelkie korzysci pieniezne ale czy z Irakiem nie było podobnie. Wiec jesli Polacy juz sie zgodza na tarcze to tylko na twardych warunkach, taka tarcza nie moze stac za darmo lub za pół darmo.