Spalony dysk

14.07.2002

23:10

[3]

savro2002 [ Konsul ]

A probowales oddac go do serwisu ??

14.07.2002

23:12

[4]

No_name151 [ Chor��y ]

Nie jeszcze nie dzisiaj to mi się stało

Lophix [ Lege r ]

Jezeli uszkodzona jest tylko elektronika to mozna ja zazwyczaj wymienic. Problem w tym, ze nie dostaniesz samej elektroniki wiec musisz albo znalezc kumpla z takim samym (moze sie roznic pojemnoscia, ale nie zawsze wtedy dziala) dyskiem ktory da sobie go rozkrecic (a raczej odkrecic elektronike), albo kupic taki sam dysk i przelozyc. Dane odzyskasz, ale dysk moze nie byc wtedy w 100% sprawny.

14.07.2002

23:14

[6]

savro2002 [ Konsul ]

->Lophix czyli jednym slowem...kup se nowy

14.07.2002

23:15

[7]

Antharis [ Inbred Dunedain ]

Lophix ---> Zakładasz, że spaliła się elektronika. A może on wpadł do ogniska lub grilla? :))))))

14.07.2002

23:17

[8]

No_name151 [ Chor��y ]

Antharis ---> Niestety ale siadła elektronika :PPP

14.07.2002

23:18

[9]

No_name151 [ Chor��y ]

Lophix ----> Dzięki za wyczerpującą choć mało optymistyczną odpowiedź

Lophix [ Lege r ]

Nie no, wszystko zalezy od tego jaki to byl dysk. Mozesz przeciez znalezc kogos komu dysk spadl na ziemie i talerze do niczego sie nie nadaja, ale jest za to sprawna elektronika. Poszukaj na allegro, sa tam czasami uszkodzone dyski. Gorzej bedzie jesli sie spalilo cos wiecej niz elektronika, ale kto nie ryzykuje ten nie ma ;). Pozatym kto wie, moze to sie da naprawic (cala sie moze nie spalila) tylko ciezko bedzie chyba znalezc ludzi ktorzy sie tym zajmuja...

14.07.2002

23:29

[11]

No_name151 [ Chor��y ]

Lophix ---> Zobacze ,zaniose do serwisu gdzie kupowałem to może coś poradzą. Na szczęście to był tylko stary dysk którego używałem jako dyskietke.

15.07.2002

01:09

[12]

Antharis [ Inbred Dunedain ]

A gdzie mieszkasz? Jest u ciebie giełda? Na przykład w Wawie można uszkodzone dyski trafić na CGK na Batorego za śmieszne pieniądze... To samo na giełdzie elektronicznej w Łodzi... Podejrzewam, że wszędzie da radę. A jeśli to stary bardzo dysk i nieistotne dane... to olej :)

Vein [ Sannin ]

heh lophix ma racje kto nie ryzykuje ten niema, ja zaryzykowałem i mam laptopa a moglem stracic 400 zł, bo kupilem go jako niesprawnego, ale nie miał ramu, kupilem ram ryzykując i mam spox laptopqa.....

No_name151 [ Chor��y ]

Antharis ---> Mieszkam w Jeleniej Górze gdzie kiedyś była giełda komputerowa ,ale zlikwidowali bo piraty sprzedawali :-( Ale w piatek bede w Wawie wiec zobacze może cośznajde