GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Dlaczego faceci nie maja z kim porozmawiac...

01.02.2007
01:36
[1]

Vein [ Sannin ]

Dlaczego faceci nie maja z kim porozmawiac...

Witam !!

Wot i naszla mnie taka mysl... kobiety mają psiapsiuły z ktorymi moga sie wymienic swoimi myslami, problemami czy innymi dylematami, a faceci ? nie pojda do kumpla bo niezawsze kumpel potrafi doradzic, nie napisza na blogu bo nic konkretnego sie nie dowiedza... nie mamy poprsotu jak sie radzic w sprawach "damsko-meskich"... tak na dobra sprawe to "wyszlo" u mnie calkiem niedawno... kiedy sie zaczyna popelniac pewne bledy, i nie mozna sie kogos poradzic, czy wyzalic, powstaje dosyc duzy nierozwiazywalny problem...ehhh i co z tym wszystkim zrobic...

01.02.2007
01:38
[2]

Hitman14 [ Bad N Fluenz ]

A to z kobietą porozmawiać nie można? Nawet o sprawach damsko-męskich.

01.02.2007
01:40
[3]

Loczek [ El Loco Boracho ]

Heh... ja mam z kim pogadać. Zawsze: czy to dobry kumpel czy koleżanka (czyt. przyjaciel/przyjaciółka) - z każdym z nich o wszystkim.

01.02.2007
01:51
[4]

gargigosu [ Centurion ]

---> Loczek swieta prawda. dobry przyjaciel i przyjaciólka, problemow nie ma :)

p.m.

01.02.2007
01:54
[5]

Vein [ Sannin ]

Hitman - mozna porozmawiać.. jezeli znasz kobiete z którą mozesz o tym pogadać, a nie jest osoba z ktora temat rozmowy jest bezposrednio zwiazany... ja takiej nie znam...

01.02.2007
01:55
smile
[6]

Volk [ Generaďż˝ ]

Heh, kiedys to chlop bral babe za wlosy i do jaskini, nie to co te dzisiejsze fanaberie ;)

01.02.2007
01:57
[7]

Hitman14 [ Bad N Fluenz ]

Vein, a mógłbyś o tym porozmawiać z osobą, której nie znasz osobiście?

01.02.2007
02:06
[8]

Maliniarz [ The Watcher ]

A moze po prostu Ty cierpisz na brak przyjaciol z ktorymi mozesz pogadac o tych sprawach?

01.02.2007
02:08
[9]

Vein [ Sannin ]

Maliniarz - kiedys mialem, zanim przyjaciele nie zaczeli "przekazywać" dalej wszystko o czym sie z nimi rozmawialo... nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz sie a tym przejechałem...

01.02.2007
02:12
[10]

Maliniarz [ The Watcher ]

No to Ci moge tylko wspolczuc srodowiska w ktorym zyjesz

01.02.2007
02:17
[11]

Scatterhead [ łapaj dzień ]

Mam przyjaciół na których być może się "przejechałem" ale to zbyt mocne słowo, bo to nie były ważne rzeczy, wiele naprawdę ważnych/intymnych spraw mogę im przekazać i o nich porozmawiać

01.02.2007
02:27
[12]

dr. Acula [ Generaďż˝ ]

To smutne nie mieć na świecie kogoś z kim można porozmawiać.

01.02.2007
08:58
[13]

frer [ Freelancer ]

Ja w ogóle nie widzę potrzeby wyżalać się komuś w rękaw. Mam swoje problemy to zachowuje je dla siebie. Jeśli ktoś musi się wyżalić czy jak to się mówi "zrzucić ciężar z serca" to moim zdaniem czuje podświadomą potrzebę przekazania prawdy o swoim problemie innym ludziom.
Oczywiście moje podejście działa w obie strony, więc raczej we mnie nie ma co szukać współczucia i nikt nawet nie próbuje. Osobiście nie chciałbym, żeby mi się ktoś wypłakiwał w rękaw, bo nawet nie wiedziałbym jak się zachować żeby tej osoby nie urazić mówiąc wprost, że mam jej/jego problem głęboko w pupie. :P

01.02.2007
09:52
smile
[14]

Apocaliptiq [ Parapsychic Man ]

Ja mam dziewczynę i przyjaciółkę. Jak mam problem z dziewczyną idę pogadać z przyjaciółką, ona zawsze da jakąś radę. Jeżeli z przyjaciółką...chyba problemów nie miałem bo w sumie nie ma jak:)
Przyjaciółka także otrzyma ode mnie pomoc kiedy tylko chce. Tak więc problemu takiego jak Ty nie mam:)

03.02.2007
16:27
[15]

b4rt3q;) [ Legionista ]

ja o sprawach damsko-meskich rozmawieamze swoja dziewczyna

03.02.2007
16:35
[16]

chyrlok [ Konsul ]

Ja rozmawiam z moja dobrą przyjaciółką.

03.02.2007
18:01
smile
[17]

kamyk_samuraj [ Generaďż˝ ]

a Infobot?

No i serio - standardowy facet wychowywany jest na czlowieka ze stali, ktory nie okazuje uczuc i nie potrzebuje niczyjej pomocy a uronic lze moze tylko, gdy komar wpadnie mu do oka. I pozniej taki czlowiek nie potrafi rozmawiac o tym, co czuje (nawet, gdy bardzo chce) - podswiadomie uwaza to za dyskomfort, bo musi wtedy pokazac swoje wnetrze - a tego najbardziej sie boi.
Dla kobiet rozmowa i zwierzanie sie ze swoich uczuc jest sposobem, by poczuc sie lepiej. A nuz kolezanka cos doradzi? A nawet, jak nie to i tak bede sie czula lepiej, bo ktos zna prawde o tym, co czuje. Facetowi to nie jest potrzebne. Woli przelknac gorzka pigulke a nastepnie ja zapic.

Uwaga: rozumowanie dziewczyn analizowane przez niedoskonaly, meski mozg - moze odbiegac troche od rzeczywistosci.
Uwaga 2: W tych przykladach dosyc mocno generalizuje - tak naprawde kazdy osobnik inaczej sie zachowuje. Ale mam nadzieje, ze uchwycillem standard

I do facetow - ile zajelo wam powiedzenie dziewczynie, ze ja kochacie? Nie - Jestes sliczna/cudowna/etc a prosto z mostu - Kocham cie? I prosto w oczy

03.02.2007
18:03
[18]

Lysack [ Latino Lover ]

kamyk -> mi 2 miesiące, ale znam takich co po jednym dniu na gg:)) hehe

swoją drogą uważam, że akceptacja w związku i zaufanie to podstawa:) co to ma do tematu? ano to, że moja dziewczyna akceptuje przyjaciółkę, przed którą naprawdę mogę się otworzyć, czasem nawet na sprawy, których bym z Ewą nie poruszył:)

03.02.2007
18:11
[19]

Kompo [ alkopoligamista ]

kamyk_samuraj - > mi pół roku od poznania się, miesiąc po zdecydowaniu się na bycie razem.

03.02.2007
18:14
[20]

jajko w imadle [ Pretorianin ]

kamyk_samuraj - > od początku związku a nawet wcześniej. znałem ją może pół roku... i na razie jest dobrz. ponad 1,5 roku już razem :)

edit: a co do pytania z postu nr 1.... ja mam koleżankę a nawet dwie z którymi mogę porozmawiać o wszystkim. owszem, ciężko było się przemóc ale jak mus to mus... po prostu musiałem komuś powiedzieć... pomogło...

03.02.2007
18:30
[21]

kamyk_samuraj [ Generaďż˝ ]

Troche odbieglem od tematu - wiec wracam - ja mam dobra, stara (znamy sie od ~17 lat) przyjaciolke, z ktora rozmawiam o wszystkim. Szkoda, ze tak rzadko sie widzimy.
Albo rozmawiam z dziewczyna.

A co do pytania, ktore sam postawilem - hmmm w moim przypadku jakies pol roku? Chyba po ktoryms calusie mi sie wymksnelo...

03.02.2007
18:49
[22]

Andre770 [ Koniokwiciur ]

Fajna
dyskusja

03.02.2007
18:56
[23]

Glob3r [ Generaďż˝ ]

Ja mam przyjaciółkę z którą mogę pogadać a wszystkich sprawach.. .:) mi to wystarcza ;].
A już się nauczyłem żeby chłopakom zbytnio nie ufać i nie przekazywać wszystkich tajemnic ;p

03.02.2007
19:01
[24]

kaies [ Kurde! Wielki Ibuprom! ]

Ja tam mam kumpla z ktorym moge gadac o wszystkim i zawsze. Co jak co, ale nigdy nie moglem narzekac na brak osob z ktorym moge powiedziec wszystko.

03.02.2007
19:04
smile
[25]

Narel [ Pretorianin ]

hmm zawsze zostaje jeszcze rodzina prawda? fakt to torche krepujace moze byc gadac o takich sprawach z mama czy tata ale w sumie to torche od tego oni sa... a jak nie rodzice to brat siostra babcia.... a jezeli to tez nie to mzoe twoj problem ejst glebszy niz ci sie wydaje?

03.02.2007
19:06
[26]

Fett [ Avatar ]

zawsze pozostaja kolezanki z GG :P Masz pewnosc ze nikomu nic nie powiedza, a i łatwiej czasami sie wyzali ;)

03.02.2007
19:10
[27]

Janczes [ You'll never walk alone ]

Ja nie czuje takiej potrzeby zeby sie komus zwierzac...ale gdyby juz, to mam pare osób(gł.kumpli)

03.02.2007
20:06
smile
[28]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

może pogadaj z Xircomem?

03.02.2007
22:33
smile
[29]

$heyk [ Master Chief ]

NewGravedigger
<-----------

03.02.2007
22:37
smile
[30]

Tenshay [ Konsul ]

Volk--> xD hahahaha xD xD xD dobre ;]

03.02.2007
22:43
[31]

Aceofbase [ El Mariachi ]

hmm, z tego co pamietam, kolega Debczak chetnie tutaj nie tak znowu dawno agitowal sie i zapraszal do wspolnej pogaduchy via telefon.....

03.02.2007
22:54
smile
[32]

Kuper^^ [ Konsul ]

NewGravedigger


<-----------------------

04.02.2007
21:27
[33]

davids89 [ Konsul ]

Od czego ma sie przyjaciol
NewGravedigger-->muhahah:D

04.02.2007
21:31
[34]

szymon_majewski [ Największy fan KISS ]

Ja zawsze mialem do czasu przeprowadzki ... teraz juz rzadziej ...

NewGravedigger ----> padlem XD

04.02.2007
21:32
smile
[35]

Taikun44 [ Emissary Of Death ]

<< NG

04.02.2007
21:33
smile
[36]

kazuya1990 [ Chor��y ]

ze swoim wackiem mozna pogadac i wydusić z niego wszystkie soczki...:P

04.02.2007
21:36
smile
[37]

muzykk [ Pretorianin ]

Ja z tym nie mam problemow. chociaz przy piwie to mozna z kazdym kolega/kolezanka pogadac. no i w sumie o wszystkim. polecam

04.02.2007
21:42
[38]

Pvt. Creak [ Criav ]

Ja tam mam z kim rozmawiać :p

04.02.2007
21:48
smile
[39]

_ramadan_ [ Król sedesu ]

Jak nie? Panie spod 0-700 to niby nie chcą z Tobą porozmawiać? W dodatku są gotowe 24h/dobę...

04.02.2007
21:57
[40]

Finthos [ Konsul ]

W krytycznej sytuacji pozostaje prawa ręka-doda otuchy, wysłucha, przytuli...

04.02.2007
22:03
smile
[41]

Galeria_ciastek [ Pretorianin ]

W MOIM środowisku rzeczywiście nie mam z kim pogadać...Jak porozmawiam z chłopakiem z poza mojej paczki to będzie zadyma.Ale powiem krótko:Reszta chłopaków i wszystkie dziewczyny lecą jak pszczoły do miodu żeby się podlizywać klaudii.Lokalnej Miss.Tylko moja paczka jej nie lubi.Ale nawet tym w tej "paczce" nie moge zaufać.Oczywiście mam przyjaciela ale porozmiawianie z nim o takich (wiecie jakich) sprawach to dosłowne samobójstwo.Może nie wierze mu dlatego, że np.Kupiłem płaski monitor-on też, kupiłem nowego kompa-on też, nowe głosniki-on też,nową mysze z takim czymś co po spodem świeci na czerowno-on też tyle, że u niego świeci na różowo, ja zaczełem kupywać gry (na większą skale)- on też tylko, że piraty, ja sobie znajde jakieś powiedzenie (tzw:kurde,cholera,shit,to że często żartuje a nawet ŚMIECH) sobie przywłaszczył.Nietrudno się domyślić, że ciągle chce być lepszym ode mnie.Kiedyś widziałem jak jakaś dziewczyna mówi o tym samym (że jak ona do takich cool kolegów to ona do jeszcze lepszych) ta co tak robiła czerwona jak burak (hahaha).Ja chyba też musze tak porozmawiać z kolegą!No bo skoro nawet zaczął się śmiać tak jak ja?!
EDIT:Tylko, że zawsze prunuje być lepszy (kupił większy monitor, hahaha, NOOB, im większy tym bardziej szkodzi na oczy.On nawet nie wie co to Radeon!Ma najstarszą wersje XP.2 dyski C-14 GB,D-24 GB.A ja?Najnowsz wersja 3 dyski-C-14 GB,D-46 GB,E-46 GB.hehe

04.02.2007
22:11
[42]

Dabljudenton [ Centurion ]

Galeria_ciastek -> Zwolnij stary, wstawiłeś trudną mowę i nie za bardzo wiem o co chodzi?

Finthos ->

04.02.2007
22:14
[43]

Finthos [ Konsul ]

Galeria_ciastek-powiedz mi ile masz lat? :)

04.02.2007
22:18
[44]

Galeria_ciastek [ Pretorianin ]

12
EDIT:A ty jak byś sie czuł w mojej sytuacji ??!!

04.02.2007
22:21
[45]

Finthos [ Konsul ]

To wiele tłumaczy.

Ja? Olałbym frajera i już. Tylko co to za kumpel co szuka konkurencji :) I dbaj o spacje i interpunkcję, zwięzłość wypowiedzi by się też przydała-byłoby łatwiej czytać.

Nie przejmuj się :)

04.02.2007
23:32
smile
[46]

MatteoDA [ Konsul ]

Vein: No coś w tym jest...
Wiesz, generalnie też przejechałem się na różnych znajomościach :-)
W takich sytuacjach najlepszy jest dystans i najczęściej lepiej na tym wychodzisz,
inna sprawa, że wtedy nie możesz narzekać, że nie masz wokół wielu 'przyjaciół'.

A tak szczerze, przyjaciół czy bardzo dobrych znajomych?
Zawsze mi się wydawało, że PRZYJAŹŃ to jest PRZYJAŹŃ i jest to mocny
związek dwóch osób, a nie czysta gadka, tudzież nadużywanie tego słowa.

21.02.2007
18:02
[47]

Obiwan1992 [ Generaďż˝ ]

jak kumple maja jakis problem to zawsze u mnie znajduja porade

22.02.2007
22:22
[48]

kormoran2 [ Legionista ]

wg mnie facet nie wyplakuje sie drugiemu w rekaw tylko prosi porostu o rade, sami wiece ze nie ma to jak pogawetka przy gorzale gdzie poruszane sa najrozniejsze tematy takie o zyciu i smierci :-)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.