ffff [ Backside ]
Prośba o pomoc w rozwiązaniu funkcji :]
Zwracam się z prośbą do wszystkich matematyko-informatyko-międzykierunkowców politechnicznych i okolic.
Studiuję historię. I mam informatykę. I mam nie niej przestrzeń metryczną i funkcje trochę nie z tego wydziału :).
Czy znajdzie się człowiek dobrej woli, który mógłby rozwiązać mi poniższe zadanie najprostszym sposobem i wstawić tu rozwiązanie, ew. przesłać skan/zdjęcie/równanie na maila :)?
Mam znaleźć miejsce zerowe w czymś takim:
t:[0,1] -> R
f(x)=3x(do potęgi 5) + 2x(do potęgi 2) - 1
f(c)=0 (nie wiem czemu, akurat od "c")
Z góry dziękuję - mogę się odwdzięczyć przy najblizszej okazji objaśnieniami związanymi z przedmiotem, który studiuję :]
ffff [ Backside ]
up
eLJot [ Listonosz ]
Jeszcze Ci to potrzebne ??
ffff [ Backside ]
Owszem :)
Na razie na mail, żadnego odzewu.
Rozwiązanie muszę przedstawić do jakieś 19 lutego albo i później. Tak więc nie jest to arcypilne, ale chciałbym wiedzieć czy znajdę pomoc na GOL'u, aby mieć ferie z dynki :).
ffff [ Backside ]
up
ffff [ Backside ]
up
kkkkkkrystian [ Generaďż˝ ]
przykro mi bardzo, nie pomoge
ffff [ Backside ]
up :)
Grzesiek [ - ! F a f i k ! - ]
Jesteś pewien, że to wszystko poprawnie masz napisane?
Bo:
t:[0,1] -> R // Czemu t ???
f(x)=3x^5 + 2x^2 - 1
f(c)=0
punkt C to miejsce zerowe tej funkcji.
Masz znaleźć pozostałe, więc do rozwiązania jest podzielenie wielomianu (3x^5 + 2x^2 - 1) przez dwumian (x - c).
Ale po cholere to T ?
Grzesiek [ - ! F a f i k ! - ]
Sprawdziłeś to ?