4400 [ Pretorianin ]
Jak uczycie się do sesji...:P!?
...tz. jakie macie sposoby na zapamietanie materiału i ogólnie jak to ogarniacie!? Powiem szczerze, że ja nie mam cierpliwości do siedzenia nad ksiązkami i rycia materiału:/ Chyba mam adhd :P Co zrobić żeby siąśc, nauczyć się i ładnie zaliczyć :) !?
PS: Pozdro dla wszystkich co teraz mają sesje :D
Da5id. [ Snufkin ]
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
Nie wiem co mam Ci poradzić.Mi się nawet od kompa nie chce wstać :P
Poprostu trzeba napić się dobrej kawy,wygodnie usiąść i zmusić się do myślenia nad tym co się czyta.
Należałoby się także odciąć od świata na parę dni i nie odpisywać na SMSy w stylu : Kiedy wypadamy na browar :D
Dzięki za pozdrowienia. :)
Da5id ---> genialne :P
4400 [ Pretorianin ]
Właśnie popijam sobie kawke tzw. szatana i to nic nie daje. Nie moge sie skupić i ogólnie tak to jest. Jestem jakiś inny!?!?
Tomuslaw [ Generaďż˝ ]
1. Starać się rozumiec materiał, a nie ryć...
2. Uświadomić sobie, że systematyczność jest ważna.
3. Być systematycznym
4. Na nastepnym semestrze powrócić do punktu 3.
4400 [ Pretorianin ]
Hehehe te punkty to ja próbuje opanowac od podstawówki :) I cos nie wychodzi...
ffff [ Backside ]
Ja przygotowuję książki, otwieram zeszyty, siadam do kompa ;), potem odchodzę - osiągnę chwilowo sukces i już mnie coś rozprasza.
Ale za to dość efektywne są spotkania ze znajomymi z roku, choć po 1-2h nauki z reguł kończy się to pogawędką :]
Najgorzej jest z naukami późna porą. Niektórzy potrafią siedzieć do 2 czy 4. Mi o 1 wysiadają oczy i pamięć ram.
pecet007 [ Talk to the claw ]
Mi się najlepiej właśnie rano uczy jak wszyscy jeszcze śpią, ale muszę być też wyspany tego ranka żeby w ogóle się wziąść do nauki :p
Jak się obudzę to oczywiście kawka (5 łyczeczek rozpuszczalenej zazwyczaj; chociaż teraz staram się jednak to ograniczać, bo kiedyś wypiłem 3 takie kawy z przerwami 15 minutowymi i myślałem że mi serce padnie :P)
edit: No i ostatnio sobie jakieś rozpuszczalne tabsy z magnezem i kofeiną kupiłem
żbike [ Konsul ]
Ja się absolutnie nic nie uczyłem do egzaminów i wszystko mam zaliczone zero poprawek he he na studiach przydaje się mieć dużo szczęścia a jak ktoś nie ma albo jest leniem i nie chodzi na wykłady ani na ćwiczenia to teraz ma zonka i zakówa po nocach
4400 [ Pretorianin ]
Właśnie jak to piszę to powinienem sie uczyć...no comment:p Chyba tez muszę zaopatrzyc sie w jakies piguły ;) Bo innej opcji nie ma. Chyba że ktos mnie przywiąże do krzesła, ale podejrzewam że nawet to by gów*o dało:/
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
Chcecie moralizatora?? To macie :)
Do otwarcia trzeba Excela.
Dostałem to dziś na maila. :)
4400 [ Pretorianin ]
Hahahahah dobre Ty xD wymiekłem :P Na pewno pomoże:D
Minas Morgul [ Senator ]
hmm... u mnie sesja to raczej spacerek po plaży nie jest :)
Zasadniczo... to i tak spacerek po plaży w porownaniu do tego, co będę miał za rok.
Póki co jeden egzamin, tylko nieco "obszerny" :)
Kawa, notatki, muzyka, świeże powietrze... ot i jakoś tak jadę.
Loczek [ El Loco Boracho ]
Generalnie u mnie narazie zdobycie zaliczeń było o wiele trudniejsze niż sama sesja... No ale w piątek egzam z prawa wiec wszystko sie moze zmienić :D
pozdrawiam
PS]
fajne są tak zwane "mind mapy" czyli mapy myśli, z tym że mi sie nigdy tego nie chce robić... Ale naprawdę pomagają zapamiętywać :P
Behemoth [ Kocham Marysię ]
Szczęśliwie jeszcze tylko dwa razy pojawię się na uczelni (zaliczenie i egzamin) i po sesji. Uczyłem się metodą "na kreta", bo miałem dobrze ułożony rozkład egzaminów i zaliczeń i mogłem spokojnie uczyć się przez dwa dni na jeden konkretny przedmiot. Poza tym dwa egzaminy od razu mi odpadły, bo mi dobre noty z ćwiczeń wyszły (Historia Polski i Historia Urbanistyki: 5,0 i 4,5).
Z sesją jak z trądzikiem - nie znajdziesz na to skutecznego sposobu.
rethar [ Staszek Szybki !est ]
samo przyjdzie.. jak nie teraz to we wrześniu
Aen [ MatiZ ]
Jestem na medycynie weterynaryjnej, tak więc materiału jest naprawdę dużo - Mój sposób jest następujący - robię własne notatki w oparciu o wykłady i książki - Zajmuje to sporo czasu, ale na egzaminie przy pytaniu widzę dosłownie w głowie to co napisałem. Jest dobrze, wczoraj i przedwczoraj zdałem najtrudniejszy egzamin z tej sesji (anatomia praktyczna i teoretyczna), która jest naprawdę ciężka. Polecam ten sposób
gofer [ ]
Tez mam fajny układ egzaminów - 30.01, 02.02, 05.02. Dwa dni nauki, w dniu egzaminu odpoczynek, dwa dni nauki, itp. ;)
Wormsek [ Pretorianin ]
Żeby się zacząć uczyć wystarczy tylko trochę silnej woli, aby się oderwać. Jeśli nie masz to licz na szczęście :P
A tak wogóle to gdzieś widziałem w tym wątku coś o systematyczności.....LOOOOOOOOOOOL
Z tych studentów co znam, może 1% uczy się systematycznie :D :P.
4400 [ Pretorianin ]
Systematycznośc to ciężka sprawa :/ Zawsze jest cos ciekawszego do roboty niz nauka, a dopiero potem lipa nastepuje:/ Takie zycie:/
Jim Hawkins [ Legionista ]
Ja tam mam taką metodę. Biorę zeszyt i wypisuję z książek wszystkie najważniejsze zagadnienia.A jak przychodzi co do czego to może to być całkiem dobra pomoc (wiecie o czym myślę...).
Behemoth [ Kocham Marysię ]
moje gg przed dwudziestoma minutami:
"czesc Konrad zaliczyles u bernackiego"
he he, no i zostało mi tylko jedno zaliczenie :)
przed chwilą dowiedziałem się, że egzamin zerowy z historii doktryn politycznych i prawnych, który pisałem zupełnie na odpierdol zaliczyłem na 3,5... w zupełności mi to wystarcza :>
eJay [ Gladiator ]
Ja zaliczyłem zerówke z geografii przemysłu na 3, niech teraz inni się męczą na egzaminie:) Ogolnie to czeka mnie (chyba) jedna poprawka, przeboleje:>
arturszyma [ Pretorianin ]
Jest jeden pewny sposób...
GROM Giwera [ One Shot ]
Moi znajomi znaleźli bardzo skuteczny sposób.. jeden wyciągnął ram drugi twardziela ze swojego dysku i zanieśli sąsiadowi z nakazem NIE ODDAWANIA nawet jakby się paliło i waliło przed egzaminem ;]
Inna znajoma - laik komputerowy - poprosiła brata aby ten w jakiś sposób zablokował jej GG :-)
Ja osobiście mam 'zdolność' do odłączenia się od codzienności, książka, zeszyt i się uczę ;) rozplanowywuje sobie materiał na dni aby się nie przepracowywać aż nadto. Jeden egzamin odrazu na drugi termin aby sobie wyluzować inne zaliczenia/egzaminy na początku. W efekcie wieczorami baluje a egzaminy zaliczam ;]
emii [ Generaďż˝ ]
Moim jedynym sposobem na całe studia było chodzenie na każdy wykład z przedmiotu z którego był egzamin albo koło. Potem w sesji wystarczyło jak na tydzień przed codziennie sobie czytałam notatki i samo do głowy wchodziło.
Taikun44 [ Emissary Of Death ]
sesja ? ze wszystkich przedmitów byłem zwolniony ;d z fizy musiałem zdawać egzamin ... i zaliczyłem na 4 ... moja sesja skończyła się w sobote ;d
4400 [ Pretorianin ]
Ja wczoraj uwaliłem organizacje ruchu turystycznego (ustny). Śmieszne jest to, że na pytania które wylosowałem potrafiłem odpowiedzieć, ale jak siadłem przed moim panem prof. to sie zamknąłem w sobie :P :P :P. Zrobiłem błąd że nie zrobiłem sobie w czasie przygotowania do odp. notatek na kartce:/ Było by łatwiej:/ Ale człowiek uczy sie na błędach:/ niestety:/
frer [ Freelancer ]
A ja się muszę męczyć z w sumie 4 zaliczeniami jeszcze (w tym 3 egzaminy). Najgorsza jest chyba mechanika teoretyczna II. To jest gorsze niż fizyka. :P
fan realu madryt i raula [ Manolito ]
ja na szczęście ma jeszcze sporo czasu do sesji,ponieważ jestem w pierwszej liceum,ale jak widze mojego brata,który sobie z dala od domu mieszka(ja w zielonej góze,a on wpoznaniu)i sobie z dziewczyną mieszka i studiuje na politechnice i ma już maturę za sobą,a ja to wszystko dopiero przed sobą.niestety
Narmo [ Naczelny Maruda ]
Sukcesywnie.
Jutro mam egzamin. W poniedziałek ściągnąłem materiały (mam bardzo zgraną grupę, a raczej 2 grupy nawet). We wtorek je rozpakowałem. Dziś (środa) sprawdziłem, czy to właściwe materiały (przeczytałem pierwszą linijkę ;p ) a jutro zacznę się uczyć :P
erton F [ Konsul ]
Ja za 5 minut zaczynam
Loczek [ El Loco Boracho ]
hehehe Narmo podobnie mam. Większość mojej nauki to rozważanie - "z czego w sumie jest ten egzamin", bo na wykłady sie nie chodziło, "a skad wziać książke","skad wziac notatki, bo przecież z takiej grubej ksiazki sie nie bede uczył", "hmm... popytam czy można u niego ściągąć", jeśli tak to "ktoś już zrobił ściąge bo mi sie nie chce?", "kurde... i znowu trzeba kleić, wycinać, etc... ciężkie jest życie studenta" :)
Ale w piątek niestety 0 ściągania (pan sędzia podobno jest strasznie wyczulony na tym punkcie) i mnóstwo nauki :(
frer [ Freelancer ]
Loczek --> Czasem po prostu nie ma co się uczyć i lepiej iść z żywiołem. Najlepszy przykład miałem na technologii betonu. Przedmiot normalnie hardcorowy, książki do niego mają po kilkaset stron nawet, a zaliczenie wyglądało tak, że były 2 banalne zadanka i 5 durnych zadań z teorii gdzie trzeba było znać na pamięć normalnie nikomu nie potrzebne definicje. Do tego oczywiście prawie wszyscy ściągali i tak wygląda nauczanie na polibudzie. :P
4400 [ Pretorianin ]
Ehh to widzę, że nie jestem sam :) Teraz siedze nad marketingiem bo jutro teścik i krew mnie zalewa :/ Chyba czas strzelic sobie kawe bo powieki odmawiaja posłuszeństwa:/
pecet007 [ Talk to the claw ]
Jaja, widzę że nie tylko ja mam jutro egzamin ;], ale jutro lajcikowy egzamin więc nie ma się co uczyć, gorzej w sobotę...
frer [ Freelancer ]
4400 --> Uczyć to ja się nawet lubię, ale jak mam egzaminy w sensownych odstępach, a jak są co 2-3 dni to nie ma mowy żeby się czegokolwiek nauczyć. Wtedy się tylko kuje na siłę i modli, żeby trafić na dobre pytania. :P
Loczek [ El Loco Boracho ]
heh... w sumie ten egzamin jako jedyny w tej sesji jest dla mnie w miare sensowny i wiem, że ta wiedza mi sie przyda w życiu, tak więc wracam do nauki panowie, bo jak to sie mówi Ignorantia Iuris Nocet czy jakos tak ;D
4400 [ Pretorianin ]
frer ---> kurde a ja mam zaliczenia od poniedziałku non stop. Pierdolca mozna dostac:/ I to jeszcze poteguje zmęczenie.
Już czekam na piatek żeby się napić :)
Maxblack [ MT ]
a ja sesje mam już zaliczoną :)
ale ma to też minusy bo nudzi sie strasznie...
Shilka [ Konsul ]
Ja też już jestem po sesji. Sprawnie poszło :-)
Też się nie mogę skupić przy nauce (ach te komputery). Tak wiec zawsze uczę się ostatniego dnia (jak się uda to dwa dni wcześniej), a nauka ogranicza się do ponownego przeczytania kilku rozdziałów z książki i notatek.
slowik [ NightInGale ]
4400===>heh u mnie caly styczen to dzien w dzien jakies zaliczenia w ilosci do 3 dziennie odechciewa sie wszystkiego a efekty zaleza od tego jak sie wstrzelisz w pomyslowosc egzaminatora dzisiaj jeden egz do przodu jeszcze 2 i 1 zaliczenie ... tak wiec nie pekaj ;-)
4400 [ Pretorianin ]
U mnie własnie dzis się sesja zakończyła ;P Ehh ale nie poszła tak super jak bym tego chciał:( Ale cóż...jak już tu kto wspomniał ,,systematyczność", a raczej jej brak sie na mnie zemścił:P
Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]
U mnie już są wyniki egzaminów - Socjologia póki co. 1 praca na 4 minuty - bo tak wyliczyliśmy, 50 osób nie zdało w tym ja. Ja rozumiem jakbym ściągał, ja rozumiem jakbym się nie uczył, ja rozumiem jakbym nic nie napisał, ale KU**A napisać wszystko i nie zdać? Coś tu mi KU**A nie pasuje. No ale cóż. Z systemem nie da się wygrać.
Adam50000 [ Konsul ]
A kto powiedział że się uczymy?
4400 [ Pretorianin ]
Milka^_^ ---> ja tak miałem jak ekonomie pisałem ;) Więc Cie rozumiem :/ :p
Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]
4400 => ja akurat z ekonomicznymi nie mam żadnych problemów :P
A co się dowiedziałem. W mojej dużej grupie na 32 osoby zdało 4. W mojej małej grupie nikt :P Podejrzana sprawa.
U was też tak jest z niektórymi przedmiotami?
Loczek [ El Loco Boracho ]
Kurde nie wiem jak zdam to prawo ;D
Jak sie nauczyć prawa cywilnego w 8 godzin???
frer [ Freelancer ]
No jutro mam egzamin, a umiem dokładnie nic. Najwyższy czas pisać ściągi. :P
Toshi_ [ Pretorianin ]
Tiaaa... Ja to samo.
Z tym, że mnie już udupia jeden przedmiot (brak zaliczenia...). Chociaż powinienem się cieszyć - jeden egzamin mniej xD
Tak wogóle to spodziewam się końca mojej kariery na tej uczelni (nie ma to jak wylecieć po I semestrze - częste zjawisko na PRz :/).
Prof. Lupin [ Konsul ]
Loczek--> mów mi tak jeszcze... jak się nauczyć prawa sądowego na sobote?
frer [ Freelancer ]
Toshi --> Po pierwszym semestrze to luz jeszcze. Ale już od trzeciego wzwyż już się nie opłaca wylatywać. :P
Wy się jakimś prawem martwicie. Nauczenie się całego semestru mechaniki teoretycznej z powtórzeniem fizyki i rachunku różniczkowego w jeden dzień to dopiero byłby cud.
4400 [ Pretorianin ]
Milka^_^ ---> heheh dokładnie tak samo mam jak Ty ;P Tez dziwne rzeczy sie dzieją;P
Loczek ---> ja prawo mam za sobą:p zaliczyłem zerówke :) POWODZENIA ;)
A tak btw to Wam współczuje że musicie prawo zdawać:/ Mnie na samą myśł rzuca ;P Dobrze że to juz za mną :D
rg [ Zbok Leśny ]
no moi drodzy... dzis o 14 ostatni egzamin... ;]
trzeba sie cos pouczyc... ;p
Aceofbase [ El Mariachi ]
heh tez o 14 egzaminek mam - niestety bynajmniej nie ostatni ;]
Loczek [ El Loco Boracho ]
I jak tam nauka? :D
Aceofbase [ El Mariachi ]
pfff, kontempluje zadanka ;]
Moshimo [ FullMetal ]
Zaczynam sie uczyc na egzamin na 11.
Aceofbase [ El Mariachi ]
heh, mnie juz powoli sily opuszczaja ;p i sie zastanawiam wlasnie, czy moze zdrzemnac sie z godzinke - dwie, czy lepiej jednak dalej dziergac transformaty Laplace'a i inne borostwory ;]
Moshimo [ FullMetal ]
Masz "sporo" czasu, ja bym sie zdrzemnal ;)
ApoKrzys [ The Prodigy ]
Ekhem ja sie tak tydzien temu 'na godzinke' zdrzemnalem...obudzilem sie 15 minut przed wyjsciem na uczelnie :P
Dlatego dzisiaj ani minuty snu nie bylo - 'czeba byc tFardym nie mietkim' ! :D
Moshimo [ FullMetal ]
Masz racje. Ja dzis o polnocy poszedlem spac "na 3 godzinki", bo nie wyrabialem juz. Wstalem po 5 z wielkim trudem ;). Nie potrafie tak cala noc jechac bez snu.
gofer [ ]
Po całych 4 godzinach snu wyruszam na przedostatnią bitwę :)
Aceofbase [ El Mariachi ]
hmm, a ja pomimo tych przestrog sie na chwilke chyba jednak poloze - budzik, wlaczony winamp i polowa swiatel w pokoju miejmy nadzieje zrobi swoje ;]
4400 [ Pretorianin ]
Mi pozostało tylko pójście na uczelnie po wyniki z marketingu :) Troche dygam, ale już sie ciesze że mam dwa tygodnie wolnego :D
W końcu się wyśpie :D
Moshimo [ FullMetal ]
I sesja praktycznie skonczona.
Egzamin napisalem, powinienem zaliczyc =).
Kloshart [ Pretorianin ]
ja czasem wyznaczałem sobie termin od którego rozpoczynam naukę. np. za dwa dni zaczynam się uczyć o 10h rano a do tego czasu nie robiłem nic co by miało związek z nauką. Przychodził sądny dzień i godzina siadałem i jazda.
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
Ech - w piątek ostatni egzam,a jeszcze nic nie umiem :P
Znowu na coś się "natkłem" :) ----------------------------------->>>
Sn33p3r [ Johnnie Walker ]
Ja tam sie ucze na swoj sposob:D
80% egzaminow za soba, a nie uczylem sie ani minuty (no chyba ze robienie sciag wchodzi w gre to ze 2 h by zeszlo):)
Garbizaur [ Legend ]
Ehhhh... ostatni exam w piątek... póki co jeden do przodu, a co do pozostałych 4 - coś na pewno będzie w plecy... pytanie tylko co i ile... ;-/
wich3r [ Sprzedam nerkę ]
Wiekszosc egzaminow juz mam za soba zostaly 3 najtrudniejsze:] wogole nie chce mi sie uczyc w dodatku to juz koniec studiowania i naprawde ciezko mi siasc do nauki.
Toolism [ GameDev ]
Ja się chaotycznie zawsze uczę;) Na szczęscie po jutrze ostatni już egzamin ( z 5ciu:)