GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jak uczycie się do sesji...:P!?

31.01.2007
12:13
[1]

4400 [ Pretorianin ]

Jak uczycie się do sesji...:P!?

...tz. jakie macie sposoby na zapamietanie materiału i ogólnie jak to ogarniacie!? Powiem szczerze, że ja nie mam cierpliwości do siedzenia nad ksiązkami i rycia materiału:/ Chyba mam adhd :P Co zrobić żeby siąśc, nauczyć się i ładnie zaliczyć :) !?

PS: Pozdro dla wszystkich co teraz mają sesje :D

31.01.2007
12:16
smile
[2]

Da5id. [ Snufkin ]

31.01.2007
12:17
smile
[3]

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]

Nie wiem co mam Ci poradzić.Mi się nawet od kompa nie chce wstać :P
Poprostu trzeba napić się dobrej kawy,wygodnie usiąść i zmusić się do myślenia nad tym co się czyta.
Należałoby się także odciąć od świata na parę dni i nie odpisywać na SMSy w stylu : Kiedy wypadamy na browar :D

Dzięki za pozdrowienia. :)

Da5id ---> genialne :P

31.01.2007
12:23
smile
[4]

4400 [ Pretorianin ]

Właśnie popijam sobie kawke tzw. szatana i to nic nie daje. Nie moge sie skupić i ogólnie tak to jest. Jestem jakiś inny!?!?

31.01.2007
12:23
[5]

Tomuslaw [ Generaďż˝ ]

1. Starać się rozumiec materiał, a nie ryć...
2. Uświadomić sobie, że systematyczność jest ważna.
3. Być systematycznym
4. Na nastepnym semestrze powrócić do punktu 3.

31.01.2007
12:32
[6]

4400 [ Pretorianin ]

Hehehe te punkty to ja próbuje opanowac od podstawówki :) I cos nie wychodzi...

spoiler start
...i żeby nie było, że jestem jakis pierd.... po prostu nie każdemu wychodzi :P
spoiler stop

31.01.2007
12:41
smile
[7]

ffff [ Backside ]

Ja przygotowuję książki, otwieram zeszyty, siadam do kompa ;), potem odchodzę - osiągnę chwilowo sukces i już mnie coś rozprasza.
Ale za to dość efektywne są spotkania ze znajomymi z roku, choć po 1-2h nauki z reguł kończy się to pogawędką :]


Najgorzej jest z naukami późna porą. Niektórzy potrafią siedzieć do 2 czy 4. Mi o 1 wysiadają oczy i pamięć ram.

31.01.2007
12:44
[8]

pecet007 [ Talk to the claw ]

Mi się najlepiej właśnie rano uczy jak wszyscy jeszcze śpią, ale muszę być też wyspany tego ranka żeby w ogóle się wziąść do nauki :p
Jak się obudzę to oczywiście kawka (5 łyczeczek rozpuszczalenej zazwyczaj; chociaż teraz staram się jednak to ograniczać, bo kiedyś wypiłem 3 takie kawy z przerwami 15 minutowymi i myślałem że mi serce padnie :P)

edit: No i ostatnio sobie jakieś rozpuszczalne tabsy z magnezem i kofeiną kupiłem

31.01.2007
12:52
smile
[9]

żbike [ Konsul ]

Ja się absolutnie nic nie uczyłem do egzaminów i wszystko mam zaliczone zero poprawek he he na studiach przydaje się mieć dużo szczęścia a jak ktoś nie ma albo jest leniem i nie chodzi na wykłady ani na ćwiczenia to teraz ma zonka i zakówa po nocach

31.01.2007
12:56
[10]

4400 [ Pretorianin ]

Właśnie jak to piszę to powinienem sie uczyć...no comment:p Chyba tez muszę zaopatrzyc sie w jakies piguły ;) Bo innej opcji nie ma. Chyba że ktos mnie przywiąże do krzesła, ale podejrzewam że nawet to by gów*o dało:/

31.01.2007
13:07
smile
[11]

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]

Chcecie moralizatora?? To macie :)



Do otwarcia trzeba Excela.

Dostałem to dziś na maila. :)

31.01.2007
13:12
smile
[12]

4400 [ Pretorianin ]

Hahahahah dobre Ty xD wymiekłem :P Na pewno pomoże:D

31.01.2007
13:17
[13]

Minas Morgul [ Senator ]

hmm... u mnie sesja to raczej spacerek po plaży nie jest :)
Zasadniczo... to i tak spacerek po plaży w porownaniu do tego, co będę miał za rok.
Póki co jeden egzamin, tylko nieco "obszerny" :)

Kawa, notatki, muzyka, świeże powietrze... ot i jakoś tak jadę.

31.01.2007
13:32
[14]

Loczek [ El Loco Boracho ]

Generalnie u mnie narazie zdobycie zaliczeń było o wiele trudniejsze niż sama sesja... No ale w piątek egzam z prawa wiec wszystko sie moze zmienić :D

pozdrawiam
PS]
fajne są tak zwane "mind mapy" czyli mapy myśli, z tym że mi sie nigdy tego nie chce robić... Ale naprawdę pomagają zapamiętywać :P

31.01.2007
14:04
[15]

Behemoth [ Kocham Marysię ]

Szczęśliwie jeszcze tylko dwa razy pojawię się na uczelni (zaliczenie i egzamin) i po sesji. Uczyłem się metodą "na kreta", bo miałem dobrze ułożony rozkład egzaminów i zaliczeń i mogłem spokojnie uczyć się przez dwa dni na jeden konkretny przedmiot. Poza tym dwa egzaminy od razu mi odpadły, bo mi dobre noty z ćwiczeń wyszły (Historia Polski i Historia Urbanistyki: 5,0 i 4,5).

Z sesją jak z trądzikiem - nie znajdziesz na to skutecznego sposobu.

31.01.2007
14:17
smile
[16]

rethar [ Staszek Szybki !est ]

samo przyjdzie.. jak nie teraz to we wrześniu

31.01.2007
14:17
[17]

Aen [ MatiZ ]

Jestem na medycynie weterynaryjnej, tak więc materiału jest naprawdę dużo - Mój sposób jest następujący - robię własne notatki w oparciu o wykłady i książki - Zajmuje to sporo czasu, ale na egzaminie przy pytaniu widzę dosłownie w głowie to co napisałem. Jest dobrze, wczoraj i przedwczoraj zdałem najtrudniejszy egzamin z tej sesji (anatomia praktyczna i teoretyczna), która jest naprawdę ciężka. Polecam ten sposób

31.01.2007
14:19
smile
[18]

gofer [ ]

Tez mam fajny układ egzaminów - 30.01, 02.02, 05.02. Dwa dni nauki, w dniu egzaminu odpoczynek, dwa dni nauki, itp. ;)

31.01.2007
14:26
[19]

Wormsek [ Pretorianin ]

Żeby się zacząć uczyć wystarczy tylko trochę silnej woli, aby się oderwać. Jeśli nie masz to licz na szczęście :P

A tak wogóle to gdzieś widziałem w tym wątku coś o systematyczności.....LOOOOOOOOOOOL
Z tych studentów co znam, może 1% uczy się systematycznie :D :P.

31.01.2007
14:40
[20]

4400 [ Pretorianin ]

Systematycznośc to ciężka sprawa :/ Zawsze jest cos ciekawszego do roboty niz nauka, a dopiero potem lipa nastepuje:/ Takie zycie:/

31.01.2007
16:50
[21]

Jim Hawkins [ Legionista ]

Ja tam mam taką metodę. Biorę zeszyt i wypisuję z książek wszystkie najważniejsze zagadnienia.A jak przychodzi co do czego to może to być całkiem dobra pomoc (wiecie o czym myślę...).

31.01.2007
17:51
smile
[22]

Behemoth [ Kocham Marysię ]

moje gg przed dwudziestoma minutami:
"czesc Konrad zaliczyles u bernackiego"

he he, no i zostało mi tylko jedno zaliczenie :)
przed chwilą dowiedziałem się, że egzamin zerowy z historii doktryn politycznych i prawnych, który pisałem zupełnie na odpierdol zaliczyłem na 3,5... w zupełności mi to wystarcza :>

31.01.2007
17:53
[23]

eJay [ Gladiator ]

Ja zaliczyłem zerówke z geografii przemysłu na 3, niech teraz inni się męczą na egzaminie:) Ogolnie to czeka mnie (chyba) jedna poprawka, przeboleje:>

31.01.2007
18:01
smile
[24]

arturszyma [ Pretorianin ]

Jest jeden pewny sposób...

31.01.2007
18:11
smile
[25]

GROM Giwera [ One Shot ]

Moi znajomi znaleźli bardzo skuteczny sposób.. jeden wyciągnął ram drugi twardziela ze swojego dysku i zanieśli sąsiadowi z nakazem NIE ODDAWANIA nawet jakby się paliło i waliło przed egzaminem ;]

Inna znajoma - laik komputerowy - poprosiła brata aby ten w jakiś sposób zablokował jej GG :-)

Ja osobiście mam 'zdolność' do odłączenia się od codzienności, książka, zeszyt i się uczę ;) rozplanowywuje sobie materiał na dni aby się nie przepracowywać aż nadto. Jeden egzamin odrazu na drugi termin aby sobie wyluzować inne zaliczenia/egzaminy na początku. W efekcie wieczorami baluje a egzaminy zaliczam ;]

31.01.2007
18:19
smile
[26]

emii [ Generaďż˝ ]

Moim jedynym sposobem na całe studia było chodzenie na każdy wykład z przedmiotu z którego był egzamin albo koło. Potem w sesji wystarczyło jak na tydzień przed codziennie sobie czytałam notatki i samo do głowy wchodziło.

31.01.2007
18:20
[27]

Taikun44 [ Emissary Of Death ]

sesja ? ze wszystkich przedmitów byłem zwolniony ;d z fizy musiałem zdawać egzamin ... i zaliczyłem na 4 ... moja sesja skończyła się w sobote ;d

31.01.2007
18:28
[28]

4400 [ Pretorianin ]

Ja wczoraj uwaliłem organizacje ruchu turystycznego (ustny). Śmieszne jest to, że na pytania które wylosowałem potrafiłem odpowiedzieć, ale jak siadłem przed moim panem prof. to sie zamknąłem w sobie :P :P :P. Zrobiłem błąd że nie zrobiłem sobie w czasie przygotowania do odp. notatek na kartce:/ Było by łatwiej:/ Ale człowiek uczy sie na błędach:/ niestety:/

31.01.2007
18:45
[29]

frer [ Freelancer ]

A ja się muszę męczyć z w sumie 4 zaliczeniami jeszcze (w tym 3 egzaminy). Najgorsza jest chyba mechanika teoretyczna II. To jest gorsze niż fizyka. :P

31.01.2007
18:46
[30]

fan realu madryt i raula [ Manolito ]

ja na szczęście ma jeszcze sporo czasu do sesji,ponieważ jestem w pierwszej liceum,ale jak widze mojego brata,który sobie z dala od domu mieszka(ja w zielonej góze,a on wpoznaniu)i sobie z dziewczyną mieszka i studiuje na politechnice i ma już maturę za sobą,a ja to wszystko dopiero przed sobą.niestety

31.01.2007
18:49
[31]

Narmo [ Naczelny Maruda ]

Sukcesywnie.
Jutro mam egzamin. W poniedziałek ściągnąłem materiały (mam bardzo zgraną grupę, a raczej 2 grupy nawet). We wtorek je rozpakowałem. Dziś (środa) sprawdziłem, czy to właściwe materiały (przeczytałem pierwszą linijkę ;p ) a jutro zacznę się uczyć :P

31.01.2007
18:51
[32]

erton F [ Konsul ]

Ja za 5 minut zaczynam

31.01.2007
18:54
[33]

Loczek [ El Loco Boracho ]

hehehe Narmo podobnie mam. Większość mojej nauki to rozważanie - "z czego w sumie jest ten egzamin", bo na wykłady sie nie chodziło, "a skad wziać książke","skad wziac notatki, bo przecież z takiej grubej ksiazki sie nie bede uczył", "hmm... popytam czy można u niego ściągąć", jeśli tak to "ktoś już zrobił ściąge bo mi sie nie chce?", "kurde... i znowu trzeba kleić, wycinać, etc... ciężkie jest życie studenta" :)


Ale w piątek niestety 0 ściągania (pan sędzia podobno jest strasznie wyczulony na tym punkcie) i mnóstwo nauki :(

31.01.2007
19:00
[34]

frer [ Freelancer ]

Loczek --> Czasem po prostu nie ma co się uczyć i lepiej iść z żywiołem. Najlepszy przykład miałem na technologii betonu. Przedmiot normalnie hardcorowy, książki do niego mają po kilkaset stron nawet, a zaliczenie wyglądało tak, że były 2 banalne zadanka i 5 durnych zadań z teorii gdzie trzeba było znać na pamięć normalnie nikomu nie potrzebne definicje. Do tego oczywiście prawie wszyscy ściągali i tak wygląda nauczanie na polibudzie. :P

31.01.2007
19:03
[35]

4400 [ Pretorianin ]

Ehh to widzę, że nie jestem sam :) Teraz siedze nad marketingiem bo jutro teścik i krew mnie zalewa :/ Chyba czas strzelic sobie kawe bo powieki odmawiaja posłuszeństwa:/

spoiler start

Podziwiam ludzi (i bez obrazy) którzy poszli na studia tylko dlatego, że lubią sie uczyć. Też miałem zamiar sie uczyć, ale chyba nie mam takiej opcji zapisanej w genach :p

POZDRO DLA WSZYSTKICH KTÓRZY TERAZ SIEDZĄ NAD KSIĄŻKAMI :) POWODZENIA NA EGZAMINACH :D


Ja pierdziele jak mi sie nie chce...

spoiler stop

31.01.2007
19:05
[36]

pecet007 [ Talk to the claw ]

Jaja, widzę że nie tylko ja mam jutro egzamin ;], ale jutro lajcikowy egzamin więc nie ma się co uczyć, gorzej w sobotę...

31.01.2007
19:05
[37]

frer [ Freelancer ]

4400 --> Uczyć to ja się nawet lubię, ale jak mam egzaminy w sensownych odstępach, a jak są co 2-3 dni to nie ma mowy żeby się czegokolwiek nauczyć. Wtedy się tylko kuje na siłę i modli, żeby trafić na dobre pytania. :P

31.01.2007
19:06
[38]

Loczek [ El Loco Boracho ]

heh... w sumie ten egzamin jako jedyny w tej sesji jest dla mnie w miare sensowny i wiem, że ta wiedza mi sie przyda w życiu, tak więc wracam do nauki panowie, bo jak to sie mówi Ignorantia Iuris Nocet czy jakos tak ;D

31.01.2007
19:07
[39]

4400 [ Pretorianin ]

frer ---> kurde a ja mam zaliczenia od poniedziałku non stop. Pierdolca mozna dostac:/ I to jeszcze poteguje zmęczenie.

Już czekam na piatek żeby się napić :)

31.01.2007
19:12
[40]

Maxblack [ MT ]

a ja sesje mam już zaliczoną :)

ale ma to też minusy bo nudzi sie strasznie...

31.01.2007
20:39
smile
[41]

Shilka [ Konsul ]

Ja też już jestem po sesji. Sprawnie poszło :-)

Też się nie mogę skupić przy nauce (ach te komputery). Tak wiec zawsze uczę się ostatniego dnia (jak się uda to dwa dni wcześniej), a nauka ogranicza się do ponownego przeczytania kilku rozdziałów z książki i notatek.

31.01.2007
21:51
smile
[42]

slowik [ NightInGale ]

4400===>heh u mnie caly styczen to dzien w dzien jakies zaliczenia w ilosci do 3 dziennie odechciewa sie wszystkiego a efekty zaleza od tego jak sie wstrzelisz w pomyslowosc egzaminatora dzisiaj jeden egz do przodu jeszcze 2 i 1 zaliczenie ... tak wiec nie pekaj ;-)

01.02.2007
10:55
[43]

4400 [ Pretorianin ]

U mnie własnie dzis się sesja zakończyła ;P Ehh ale nie poszła tak super jak bym tego chciał:( Ale cóż...jak już tu kto wspomniał ,,systematyczność", a raczej jej brak sie na mnie zemścił:P

01.02.2007
13:52
[44]

Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]

U mnie już są wyniki egzaminów - Socjologia póki co. 1 praca na 4 minuty - bo tak wyliczyliśmy, 50 osób nie zdało w tym ja. Ja rozumiem jakbym ściągał, ja rozumiem jakbym się nie uczył, ja rozumiem jakbym nic nie napisał, ale KU**A napisać wszystko i nie zdać? Coś tu mi KU**A nie pasuje. No ale cóż. Z systemem nie da się wygrać.

01.02.2007
13:59
smile
[45]

Adam50000 [ Konsul ]

A kto powiedział że się uczymy?

01.02.2007
14:37
[46]

4400 [ Pretorianin ]

Milka^_^ ---> ja tak miałem jak ekonomie pisałem ;) Więc Cie rozumiem :/ :p

01.02.2007
18:40
[47]

Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]

4400 => ja akurat z ekonomicznymi nie mam żadnych problemów :P

A co się dowiedziałem. W mojej dużej grupie na 32 osoby zdało 4. W mojej małej grupie nikt :P Podejrzana sprawa.

U was też tak jest z niektórymi przedmiotami?

01.02.2007
18:46
[48]

Loczek [ El Loco Boracho ]

Kurde nie wiem jak zdam to prawo ;D

Jak sie nauczyć prawa cywilnego w 8 godzin???

01.02.2007
18:54
[49]

frer [ Freelancer ]

No jutro mam egzamin, a umiem dokładnie nic. Najwyższy czas pisać ściągi. :P

01.02.2007
18:57
[50]

Toshi_ [ Pretorianin ]

Tiaaa... Ja to samo.
Z tym, że mnie już udupia jeden przedmiot (brak zaliczenia...). Chociaż powinienem się cieszyć - jeden egzamin mniej xD
Tak wogóle to spodziewam się końca mojej kariery na tej uczelni (nie ma to jak wylecieć po I semestrze - częste zjawisko na PRz :/).

01.02.2007
19:00
[51]

Prof. Lupin [ Konsul ]

Loczek--> mów mi tak jeszcze... jak się nauczyć prawa sądowego na sobote?

01.02.2007
19:01
[52]

frer [ Freelancer ]

Toshi --> Po pierwszym semestrze to luz jeszcze. Ale już od trzeciego wzwyż już się nie opłaca wylatywać. :P

Wy się jakimś prawem martwicie. Nauczenie się całego semestru mechaniki teoretycznej z powtórzeniem fizyki i rachunku różniczkowego w jeden dzień to dopiero byłby cud.

02.02.2007
00:34
[53]

4400 [ Pretorianin ]

Milka^_^ ---> heheh dokładnie tak samo mam jak Ty ;P Tez dziwne rzeczy sie dzieją;P
Loczek ---> ja prawo mam za sobą:p zaliczyłem zerówke :) POWODZENIA ;)
A tak btw to Wam współczuje że musicie prawo zdawać:/ Mnie na samą myśł rzuca ;P Dobrze że to juz za mną :D

02.02.2007
01:51
[54]

rg [ Zbok Leśny ]

no moi drodzy... dzis o 14 ostatni egzamin... ;]

trzeba sie cos pouczyc... ;p

02.02.2007
02:57
smile
[55]

Aceofbase [ El Mariachi ]

heh tez o 14 egzaminek mam - niestety bynajmniej nie ostatni ;]

02.02.2007
04:44
[56]

Loczek [ El Loco Boracho ]

I jak tam nauka? :D

02.02.2007
04:54
smile
[57]

Aceofbase [ El Mariachi ]

pfff, kontempluje zadanka ;]

02.02.2007
05:35
[58]

Moshimo [ FullMetal ]

Zaczynam sie uczyc na egzamin na 11.

02.02.2007
05:41
[59]

Aceofbase [ El Mariachi ]

heh, mnie juz powoli sily opuszczaja ;p i sie zastanawiam wlasnie, czy moze zdrzemnac sie z godzinke - dwie, czy lepiej jednak dalej dziergac transformaty Laplace'a i inne borostwory ;]

02.02.2007
05:46
[60]

Moshimo [ FullMetal ]

Masz "sporo" czasu, ja bym sie zdrzemnal ;)

02.02.2007
06:46
smile
[61]

ApoKrzys [ The Prodigy ]

Ekhem ja sie tak tydzien temu 'na godzinke' zdrzemnalem...obudzilem sie 15 minut przed wyjsciem na uczelnie :P

Dlatego dzisiaj ani minuty snu nie bylo - 'czeba byc tFardym nie mietkim' ! :D

02.02.2007
06:51
[62]

Moshimo [ FullMetal ]

Masz racje. Ja dzis o polnocy poszedlem spac "na 3 godzinki", bo nie wyrabialem juz. Wstalem po 5 z wielkim trudem ;). Nie potrafie tak cala noc jechac bez snu.

02.02.2007
06:53
smile
[63]

gofer [ ]

Po całych 4 godzinach snu wyruszam na przedostatnią bitwę :)

02.02.2007
06:57
[64]

Aceofbase [ El Mariachi ]

hmm, a ja pomimo tych przestrog sie na chwilke chyba jednak poloze - budzik, wlaczony winamp i polowa swiatel w pokoju miejmy nadzieje zrobi swoje ;]

02.02.2007
09:57
smile
[65]

4400 [ Pretorianin ]

Mi pozostało tylko pójście na uczelnie po wyniki z marketingu :) Troche dygam, ale już sie ciesze że mam dwa tygodnie wolnego :D
W końcu się wyśpie :D

02.02.2007
13:36
[66]

Moshimo [ FullMetal ]

I sesja praktycznie skonczona.
Egzamin napisalem, powinienem zaliczyc =).

02.02.2007
13:54
[67]

Kloshart [ Pretorianin ]

ja czasem wyznaczałem sobie termin od którego rozpoczynam naukę. np. za dwa dni zaczynam się uczyć o 10h rano a do tego czasu nie robiłem nic co by miało związek z nauką. Przychodził sądny dzień i godzina siadałem i jazda.

07.02.2007
20:44
smile
[68]

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]

Ech - w piątek ostatni egzam,a jeszcze nic nie umiem :P

Znowu na coś się "natkłem" :) ----------------------------------->>>

07.02.2007
20:48
[69]

Sn33p3r [ Johnnie Walker ]

Ja tam sie ucze na swoj sposob:D

80% egzaminow za soba, a nie uczylem sie ani minuty (no chyba ze robienie sciag wchodzi w gre to ze 2 h by zeszlo):)

07.02.2007
20:49
[70]

Garbizaur [ Legend ]

Ehhhh... ostatni exam w piątek... póki co jeden do przodu, a co do pozostałych 4 - coś na pewno będzie w plecy... pytanie tylko co i ile... ;-/

07.02.2007
20:52
smile
[71]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Wiekszosc egzaminow juz mam za soba zostaly 3 najtrudniejsze:] wogole nie chce mi sie uczyc w dodatku to juz koniec studiowania i naprawde ciezko mi siasc do nauki.

07.02.2007
21:04
[72]

Toolism [ GameDev ]

Ja się chaotycznie zawsze uczę;) Na szczęscie po jutrze ostatni już egzamin ( z 5ciu:)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.