zanteresowany [ Pretorianin ]
Historia pewnego tatuażu
Kiedy idziesz do salonu tatuażu - weź ze sobą kolegę. Nastoletni kibic Boca Juniors chciał sobie zafundować tatuaż. Miało być logo klubu, ale w salonie trafił na pracownika - kibica innego klubu z Buenos Aires - River Plate. Ten wytatuował mu na plecach penisa.
"Nie widziałem, co on mi tatuował, ponieważ w salonie nie było luster" - mówił prasie poszkodowany, który zastrzegł swoje dane osobowe. Sprawa wyszła na jaw dopiero, gdy przyszedł do domu i tatuażem pochwalił się rodzicom.
Sprawa znajdzie się w sądzie.
ZRODłO:
BUAHAHAHAHA CO O TYM SADZICIE NIEZłE JAJCA
Maccpol [ Śnieżny Bałwan ]
Było ze dwa razy...