arthemide [ Prawdziwa kobieta ]
Pozdrowienia z Berlina
Pgode mamy bardzo przjemna, jakies 27°C, slonecznie, pare chmurek, ktore od czasu do czasu przynosza troche cienia. Caly Berlin az huczy. Samymi pociagami przyjechalo 150 tys ludzi, pewnie drugie tyle samochodami. Miasto regularnie patrolowane jest przez helikoptery. Zaostrzona tez zostala kontrola policjna. Ogolnie bardzo kolorowo i niech zaluje ten, co go tu nie ma.
Pochod rozpoczna sie o godzinie 14.00 spod Bramy Branderbugskiej. Juz sie ciesze na rozpoczecie! Przede mna dluugiii dzien i cala noc.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczow i zycze nie mniejszych przygod dzisiejszego wieczoru.
Ps. Jezeli ktos moglby mi podac adres do klubu Tresora, bylabym wdzieczna. W goraczce wyjazdu zapomnialam zabrac te informacje z domu.
tygrysek [ behemot ]
wark wark wark ... ... ... nie lubię Ciebie, bo mi przypomniałaś :-( ja chcę do Berlina
Pik [ No Bass No Fun ]
Bylem na Love Parade 3 razy od 1999 i w tym roku akurat nie pojechalem, bo koledzy nie dostali wolnego z pracy, innym sie skonczyla waznosc paszportu, a samemu to mi sie nie chcialo jechac. Bardzo zaluje, ze dzisiaj mnie nie ma na strasse 17 Juni, ale co sie odwlecze... Arthemide zycze Ci niezapomnianych wrazen No Bass No Fun!
bartek [ ]
Jeszcze moment :)
Szaman [ Legend ]
Tygrysie: Ja w Berlinie mieszkalem pol roku i wiedz, ze to swietne miasto, ale NIE w czasie tego spedu, zwanego Love Parade (bo to o to chyba tu chodzi...). A droge do Tresora kiedys nawet znalem, ale zabijcie mnie - teraz juz nie wiem...
tygrysek [ behemot ]
Szamanku --> pod TRESOR'em sobie zdjęcia z neonem robiłem :-) bo to kultowe miejsce dla ludzi, którzy słuchają minimal'u i detroit. LP mnie nie ciągnie, ale myślałem o Fuck Parade, która zawsze odbywa się w tym samym czasie co LP, ale na obrzeżach miasta. Brak komercji, brak plastiku i dresów, to główna zaleta FP.
Szaman [ Legend ]
Tygrysie: Sam tam nie bywalem (za drogo za wjazd, plus nie przepadam za ta muzyka), ale kumple polacy kiedys chcieli sie tam wybrac i wspolnie ustalalismy gdzie to jest... ;))) A o Fuck Parade nie slyszalem...
tygrysek [ behemot ]
Szamanie, nie dziwię się, że nie słyszałeś :-) Bo to imprezka niekomercyjna. Sama śmietanka muzyki technicznej. Na LP dwa lata temu było bardzo fajnie, w zeszłym roku było tak sobie ....
Szaman [ Legend ]
Ja czasem towarzysko i naukowo sie pojawiam w Berlinie, ale jak ognia unikam czasu LP... za duzy sciski syf w pociagach, w metrze i w samym miescie... :-/ Nie mowiac juz o tym jak wyglada sam Tiergarten - jedna z najladniejszych dzielnic Berlina...
tygrysek [ behemot ]
to są minusy LP mnie też już nie cieszy spęd bydła ... ale na Fuck Parade chętnie bym się zjawił w tym roku nici z tego, ale przyszłym roku zobaczymy
miki [ Pretorianin ]
Tylko nie wciagaj noskiem zadnych proszkow!
The Dragon [ Eternal ]
no to miłej zabawy! :)
motherphucker [ Konsul ]
Przed chwila w wiadomosciach jakis kolezka mowil ze zaostrzyli sprawdzanie ludzi przejezdzajacych przez granice bo czesto maja oni narkotyki i jeszcze... "Sprawdzac bedziemy tez wracajacy gdyz ci bardzo czesto przywoza do kraju twarde narkotyki takie jak haszysz" BUAHAHAHA :))))))
arthemide [ Prawdziwa kobieta ]
Jestem, zyje. Bylo suuuuperrrrr! Relacje pozniej. Dzis musze sobie odpoczac. Wybaczcie.... Czuje sie z lekka jak po formacie C..... Pozdrawiam wszystkich!
Upior [ Chor��y ]
hy tez bylem
arthemide [ Prawdziwa kobieta ]
Po wyspaniu sie swiat normalnieje. Wrazenia juz z lekka opadly. A wiec: Tegoroczna impreza swiecila troszke pustkami. Bedac przed 3 laty bylo o wiele tloczniej i bardziej kolorowo. Tego roku przed dworcem ZOO i w okolicach naliczylam moze z 10 stanowisk z muzyka. Malo wybredni mogli sie dobrze popbawic przy dzwiekach um-cyk, um-cyk w stylu Scootera. Dla milosnikow Dietroid odnalazlam tylko jedna przyczepe. Chlopaki grali nawet calkiem niezle bazujac na plytach wydanych przezTresora. Nastepnego dnia dowiedzialam sie, ze spory kawalek dalej od dworca didzeje grali Drumm&Bass'y. W zwiazku z tym, ze impreza przed dworcem powoli pustoszala, postanowilam tez zmienic miejsce pobytu. Jest w Berlinie jeden klub, ktory moim zdaniem jest klubem kultowym, a najwiecej mowia o nim Poznaniacy. Tresor podbija serca i umysly wielu z nas. Moje oczekiwania nie zawiodly mnie. W klubie krecily sie rownoczesnie 3 imprezy. Same perelki. Podaje suche informacje kto gdzie gral: Globus. Senze (grow! Rec/Berlin) Juan Atkins (Metroplekx, Tresor Rec/Detroid) James Ruskin house set! (Blueprint, Tresor Rec/London) Ellen Allien (BPitsh Control Berlin) Wimpy (Electric Ballroom/Berlin) Tresor. Kriek & Mack (Headquarter/Berlin) Si Begg (Si Futures, Novamute/London) Dave Tarrida (Sativae, Tresor Rec/Barcelona) Marc Snow (Boston-Berlin) Outdoor Stage. live PA Scion "Scion Arrange and process basic channel tracks" Chain Reacktiion, Tresor Rec/Berlin) Surgeon (Downwards, Tresor Rec/Birmingham) Rok (Muller Rec, Tresor Rec/Berlin) Sender Berlin,(Tresor Rec/Berlin) Jak juz tam weszlam, nie bylo mowy o wyjsciu. Bawilam sie do 7.00 rano. Dalej nie moglam. miki - > nie potrzebuje podkrecaczy. Mam w sobie tyle sily, ze moge bawic sie cala noc na czysto.