GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

"czasem słońce czasem deszcz" czyli Boolywood

24.01.2007
09:11
[1]

pikolo [ - Blue Sky - ]

"czasem słońce czasem deszcz" czyli Boolywood

tu jest link. Hm moja dziewczyna i oczywiscie kolezanka mojej mamy zachwalaly ten film, po prostu piekny. Mowily ze plakaly..hm ogladalem z czystej ciekawosci ale juz wam mowie ze nei bylo warto. Wg. mnie za duzo bylo płaczu w tym badziewju sceny takie udawane on zachwyca sie i podnieca a pozniej popada w melancholie, a ona tez to raz jest hepi raz nie. Zaczelem ogladac ten film wczoraj o 22 a skonczylem o 2.30 i powiem jedno nie bylo warto, tzn. z jednej strony bylo bo juz wiem jakich filmow mam nie ogladac a i przy okazji szybko sie zirytowac i posmiac.
Niewiem czy ogladaliscie pewnie wiekszosc nie. W linku powyzej sa komentarze do filmu jednym slowem DNO.

24.01.2007
09:48
[2]

yazz_aka_maish [ Legend ]

Jeśli idzie o te komenty to same superlatywy, należy jednak wziąć pod uwagę, iż to przedstawicielki płci pięknej. Filmu nie widzaiałem, ale obejrzałbym, aby sprawdzić na własnej skórze jakąś produkcję z Bolly. Odstrasza mnie tylko czas, bo jeśli coś mi się podoba - ne chcę by się kończyło, jeśli zaś jest odwrotnie to męczę się niesamowicie na filmie - który jednak muszę obejrzeć do końca :]

24.01.2007
10:00
[3]

matchaus [ sturmer ]

Krótko i na temat - jesteśmy zbyt dojrzałymi odbiorcami (w sensie doświadczeń i obszaru kultury), by zachwycać się tymi infantylnymi (w zasadzie MEGA infantylnymi!) historyjkami z dalekiego wchodu.
Film oglądałem wraz z żoną. Umiarkowany zachwyt wzbudziły w nas sceny tańców i śpiewów (nieodzowne w indyjskim kinie!). Ten cały blichtr i przepych robią wrażenie.
Jednak cała reszta to marny kicz...
A "zawiłości" fabuły mogą wzbudzić co najwyżej uśmiech politowania...

Obejrzeć jednak warto, aby mieć obraz całości.

24.01.2007
10:01
smile
[4]

pablo397 [ sport addicted ]

wiola 21-01-2007, 11:31
proszę niech ktoś wyśle mi ten film na poczte::::::
[email protected]



<---

29.01.2007
16:41
[5]

pikolo [ - Blue Sky - ]

wreszcie moge powiedziec ze zgadzam sie z czyimis opinianim na temat filmu

29.01.2007
16:54
smile
[6]

Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]

Dojrzalymi odbiorcami?

A ja myslalem ze przysłowiowymi Kowalskimi ?

To jak to w koncu jest?

29.01.2007
17:17
[7]

wishram [ lets dance ]

ten film podzieliłem sobie na 3 części i obejrzałem częściami, jest nieco za długi, historia przedstawiona w filmie to... prosta, zwyczajna historia miłosna nic więcej, ale tańce nadrabiają ubogości fabuły, ja jak oglądałem ten film to nigdy wcześniej nie widziałem żadnego dzieła bollywoodzkiego, więc była to dla mnie nowość, która mnie urzekła;

film do oglądania w samotności, tak żebyś mógł sobie w dowolnym momencie przerwać projekcję i wrócić po jakiejś chwili, wiem jedno, że nie pokaże tego filmu kolegą bo wiem, że razem byśmy się zanudzili, ale siostrze kiedyś na pewno... szkoda że straasznie rozciągnięta końcówka psuje film

film jest dobry trzeba jednak przetrwać początek ( i koniec); zaznaczam że podchodziłem do tego tego filmy bardzo sceptycznie z góry zakładając, że to będzie 'hinduski kicz' - przetrwałem jednak początek i teraz mogę stwierdzić, że warto obejrzeć ten film choćby dla scen tanecznych

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.