GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Swiatowe Piractwo a sprawiedliwosc spoleczna (Brazylia a AIDS)

12.07.2002
09:39
[1]

Aurelius [ Konsul ]

Swiatowe Piractwo a sprawiedliwosc spoleczna (Brazylia a AIDS)

Brazylia - "swiatowym liderem walki z AIDS i najlepszym przykładem do nasladowania dla biednych krajow"
- przyczyna: miedzy innymi powszechny dostep do tanich lekow, negocjacje z zachodnimi producentami,
produkcja tanszych odpowiednikow krajowych lekow u siebie ...........


zapomnieli tylko dodac jednego: brazylia swojego czasu zlamala wiekszosc patentow na leki zachodnie, produkujac je nielegalnie u siebie - dlatego mogli wydusic potem ceny o kilkaset procent nizsze: efekt - w 2001 roku wydali o polowe mniej niz w 1999, chociaz liczba pacjentow zwiekszyla sie (zwiekszyla sie takze dlatego, ze leki staly sie tansze)

jasna strona piractwa?

12.07.2002
09:51
smile
[2]

SER-JONES [ Generaďż˝ ]

Może nie jasna, a jaśniejsza. Wprowadzić to u nas w kraju ! Jesli chodzi o życie tysięcy ludzi to warto czasem złamać prawo.

12.07.2002
10:51
[3]

The Dragon [ Eternal ]

Powiedzialbym, ze zlamanie prawa przez panstwo jest inna sprawa niz okradanie innych przez piratow.trudno to porownywac

12.07.2002
10:57
[4]

Mr_Baggins [ Senator ]

The Dragon --> sprawa to pewnie jest ta sama, tylko skala inna. A swoją drogą, czy uważacie, że popełnienie przestępstwa w szczytnym celu jest usprawiedliwione?

12.07.2002
11:00
[5]

wysiu [ ]

Mr_Baggins --> W sedno trafiles.. Cel nigdy nie uswieca srodkow..

12.07.2002
11:05
[6]

evs [ Un loup mechant ]

kiedys czytalem o facecie, ktory po kilku glebszych wsiadl za kierownice i pojechal do pozaru, uratowal 3 dzieci z plonacego domu i .... zabrali mu prawo jazdy i jakis dodatek do renty bo spowodowal zagrozenie zycia

12.07.2002
11:06
smile
[7]

Mr_Baggins [ Senator ]

Zresztą w tym przypadku cel też nie jest szczytny. Chodzi, jak zwykle, o kasę... Rząd chce być popularny. Obniży ceny leków - ludzie się ucieszą, koncerny (brazylijskie) też, bo mają czysty zysk bez licencji, nakładów na badania naukowe. Inne kraje oczywiście się buntują, ale przecież kawę lubią pić, drewno z lasów deszczowych też jest potrzebne...

12.07.2002
11:06
[8]

evs [ Un loup mechant ]

prowadzac pod wplywaem alkoholu... sorry niedopisalo mi sie

12.07.2002
11:18
[9]

wysiu [ ]

evs --> Ale rownie dobrze jadac tam mogl przejechac po drodze jakies inne dziecko... Mozesz powiedziec, ze ok, jedno zycie za 3 uratowane - ale gdyby zabil dwojke? albo trojke? Kiedy taka 'wymiana' przestaje sie "oplacac"? To jest wlasnie pulapka, w ktora sie wpada, gdy zacznie sie uznawac, ze cel uswieca srodki.

12.07.2002
11:20
[10]

Mr_Baggins [ Senator ]

evs --> jadąc po pijaku sprowadza się niebezpieczeństwo. Jest to o wiele bardziej prawdopodobne niż uratowanie kogoś z pożaru... to był tylko przypadek.

12.07.2002
11:28
[11]

Aurelius [ Konsul ]

The Dragon ----> ale te leki produkuje nie sam rzad przeciez Mr_Baggins, wysiu ----> "czy popelnienie przestepstwa w szczytnym celu jest usprawiedliwione" - spojrzcie na to tak - licencje trwaja tylko kilka lat, potem mozna i tak produkowac legalnie kazdy lek jaki sie chce - wiec moze to nie kwestia przestepstwa tylko ustanowienia innych praw? a wyobrazcie sobie tak - przeciez jak gliniarz (ale to bardziej USA) lapie przestepce to moze wywalic Cie na ulicy z Twojego samochodu i zabrac go (a moze ukrasc???) - no to czy taki cel uswieca srodki? Mr_Baggins ----> oczywiscie ze chodzi o kase - czy myslisz ze jakies panstwo jest w stanie pokryc wydatki na leczenie swoich obywateli w 100%? - nawet unia z tego co wiem, wprowadza ograniczenia co do cen lekow, czytalem ostatnio, ze dzieki temu wiekszosc z nich w europie jest 2-3 razy tansza niz w USA

12.07.2002
11:35
[12]

evs [ Un loup mechant ]

wszystko pieknie, ladnie, kara za przewinienie musi byc ale oni mu to prawo jazdy zabrali juz po tym jak dojechal na miejsce (nikomu nic nie robiac), uratowal 3 dzieci i wtedy ktos poczul od niego wodeczke... ... i tu jest koniec tej opowiesci :) mianowicie sad uznal to co zrobil za wyzsza koniecznosc i go uniewinnil :)

12.07.2002
11:37
[13]

evs [ Un loup mechant ]

sorry za tyle postow ale nie doczytalem wczesniej :) ... to nie byl przypadek ze kogos uratowal bo on zareagowal na syrene alarmowa z remizy :)

12.07.2002
11:37
[14]

DKAY [ Generaďż˝ ]

w czasie zmiany ustrojowej w naszym kraju było przyzwolenie na piractwo. Chodiło o to aby dogonić rozwinięty zachód. I chyba nawet ich przegoniliśmy bo dzisiaj nie potrafią wymyślić zabezpieczenia którego "nasi" hakerzy nie potrafią złamać.

12.07.2002
11:41
smile
[15]

So-pel [ Pretorianin ]

co właściwie oznacza termin "sprawiedliwość społeczna"? rozumiem że z "normalną" sprawiedliwością ma niewiele wspólnego.

12.07.2002
11:44
[16]

wysiu [ ]

Aurelius --> 1. "moze to nie kwestia przestepstwa tylko ustanowienia innych praw?" - Jak dresiaze i tak bija ludzi na ulicy zeby zabrac kase (a moze potrzebuja jej dla chorej matki?;)), to nalezy to zalegalizowac?;) Ktos wydal kupe kasy na badania i chce, zeby mu sie to zwrocilo - a kto by prowadzil badania na nowymi lekami i technologiami, gdyby nie mial z tego zysku??:) 2. "i zabrac go (a moze ukrasc???)" - O czym Ty gadasz??:) Gliniarz moze go co najwyzej 'wypozyczyc' za okazaniem odznaki - a jak go w czasie poscigu rozbije, to miasto musi zwrocic pieniadze:) Gdzie tu kradziez?:) Co to za analogia w ogole??:) evs --> Sądy sie czesto myla...:) I taki sad absolutnie nie powinien go uniewinniac - moglby np zastosowac kare w stylu "grzywna wyskosci 1$", ale uznac go winnym, bo w koncu facet winny BYŁ. Przez takie cos tworzy sie niebezpieczny precedens - kazdy pijak moze teraz powiedziec, ze zdawalo mu sie, ze widzial gdzies pozar, powolac sie na ten przypadek, i żądac uniewinnienia...;) So-pel --> "sprawiedliwosc spoleczna" ma sie do "sprawiedliwosci" mniej wiecej tak, jak krzeslo - do krzesla elektrycznego..;)

12.07.2002
12:07
smile
[17]

Aurelius [ Konsul ]

wysiu ---> wczoraj byl taki film o facecie, ktory chcial pomoc corce i w zwiazku z tym przemycil przez granice materialy radioaktywne - i wiesz, w ogole go nie potepialem z tym policjantem to chodzi mi o to, ze istnieje cos takiego jak wlasnosc prywatna, ktora przeciez ma byc niby swieta - jak bys sie niby poczul jakby gliniarz wyciagnal Cie z wozu i wypozyczyl go - by Cie tam chyba na miejscu trafilo, a jednak jest to jakos tam moralnie przyzwolone - a wyobraz sobie jeszcze ze na dodatek jechales w tym czasie na wazny egzamin czy cos podobnego wlasnie dlatego istnieje stan wyzszej koniecznosci - aby pomoc w takich momentach - aids to juz epidemia, przeciez nie piratuja tak legalnie, pod oslona rzadu lekow na wrzody zoladka (a przy najmniej otwarcie nie przyznaja sie do tego) a jesli chodzi o te badania to: przeciez wiekszosc innych firm musi tez jakos wynajdowac nowe produkty i ma na to pieniadze - nawet jakby niektore leki byly kilkanascie razy tansze to i tak by prowadzono dalej badania - po prostu branza farmaceutyczna z jednej z najbardziej rentownych branz stalaby sie jedna z "normalnie" rentownych

12.07.2002
12:12
[18]

Dorotka [ Chor��y ]

Pewnie nasz bohater z Ochotniczej Straży Pożarnej będzie się zastanawiał co zrobić, kiedy następnym razem usłyszy syrenę alarmową - jechać?, nie jechać! jechać?? ... Aby było sprawiedliwie, należało Pana ukarać za jazdę po pijaku ale i równocześnie nagrodzić za bohaterską postawę wówczas nie miałby następnym razem przytoczonego już powyżej dylematu. Myślę, że o wiele większą moc motywującą mają nagrody, kary natomiast -mam wrażenie co raz bardziej prowokują, zwłaszcza młodych. Ryzykowanie stało się modne i na dodatek imponuje. Jeśli chodzi o lekarstwa dla chorych na AIDS- uważam, że jeśli tylko jest możliwość pomocy i złagodzenia przebiegu choroby to należy to robić, a nie zarabiać na tym pieniądze -- ale to nie możliwe, wiem.

12.07.2002
12:24
[19]

Aurelius [ Konsul ]

Dorotka ----> alez nadal mozna zarabiac na tym pieniadze (przeciez brazylijskie firmy farmaceutyczne nie pracowaly za friko) idzie tylko o to, by nie zarabiac tak ogromnej kosztem nie dopuszczenia potrzebujacych do lekarstw

12.07.2002
12:35
[20]

Dorotka [ Chor��y ]

Aurelius ---> miałam na myśli "grube" pieniądze a nie produkcję za friko, może źle się wyraziłam. Źle, że leki są sprzedawane tak drogo skoro opłacalne jest piractwo.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.