GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Problem z psem.

20.01.2007
20:17
[1]

mefek [ Pretorianin ]

Problem z psem.

Mam problem z psem.Od 3 dni nic nie je. jest smutny.nic mu sie nie chce.nie szczeka nie bawi sie i nic go bnie obchodzi.a dzisiaj to wymiotował żółcią czy jakimiś sokami trawiennymi i nie wiem co robić.byłem już u weterynarza to dał psu 4 zastrzyki i witaminy.i nie wiem co to może być.

20.01.2007
20:18
[2]

toaster [ Got Poofs? ]

to go zjedz

20.01.2007
20:18
[3]

pikolo [ - Blue Sky - ]

wiesz moj pies tez wymiotowal żółcią :( ile lat ma Twoj pies? niestety musze CI powiedziec ze moj mial 12 lat i trzeba bylo go uspic ;(

20.01.2007
20:19
smile
[4]

pooh_5 [ Konsul ]

Zmień weterynarza (ten to pewnie rzeznik jakis)


@up

Pikolo nie pierdol bzdur, moj wymiotowal żołcia xxx razy w roznym wieku i jakos nie trzeba bylo go usypiac...

20.01.2007
20:21
[5]

DarthRadeX [ Konsul ]

Pójdź z psem do innego weterynarza i zobacz co on powie.

20.01.2007
20:21
[6]

-Rena- [ Pretorianin ]


zapytaj na tym forum
ludzie się tam lepiej znają na takich sprawach

20.01.2007
20:22
[7]

pikolo [ - Blue Sky - ]

wiesz pooh_5 ja psize z wlasnego doswiadczenia a nie z kosmosu. Niewiem czy pies wymiotuje zolcia w kazdym wieku bo moj akurat jak zblizal sie jego koniec !!!

20.01.2007
20:23
[8]

mefek [ Pretorianin ]

oki. A pies ma 7 miesięcy

20.01.2007
20:26
smile
[9]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

to na pewno miłość

20.01.2007
20:28
[10]

pikolo [ - Blue Sky - ]

mefek-> jak jest mlody tez wymiotuje zolcia :) przypomnialem sobie bo moj wojek tez mial psa i tez wymiotowal zolcia

20.01.2007
20:34
[11]

KhRON [ Dominus Mortis ]

@mefek

uśpij, niech się nie męczy - to tylko pies, nie człowiek, nie oddasz go do kliniki na pełen zestaw badań...

20.01.2007
20:36
[12]

Gordon2000 [ Centurion ]

zainstaluj mu najnowsze sterowniki

20.01.2007
20:38
[13]

Snopek89 [ Pretorianin ]

Parvoviroza
Czyli bakteria w jelicie cienkim, która niszczy scianę jelita i komorki odpowiedzialne za jego budowe i prawidlowe fukncjonowanie.
Bardzo czesta w szczeniaków, ale szybko wykryta da sie wyleczyc.
Niestety w wiekszosci przypadkow prowadzi do zgonu.
Wiem, bo moj pies byl an to chory.

20.01.2007
20:42
[14]

Robi27 [ Mes que un club ]

KhRON--> sam idz i sie uspij, jednego debila bedzie mniej

20.01.2007
20:43
[15]

Pietras(ATOMIC) [ Pretorianin ]

Snopek89---> parvoviroza wystepuje u szczeniakow do 1 miesiaca zycia. mam hodowle i jeszcze nigdy nie zdazylo mi sie zeby psy w wieku 7 miesiecy chorowaly na to. moze to byc zatrucie lub pies sie zakochal. na serio. nie sciemniam.

20.01.2007
20:44
[16]

Snopek89 [ Pretorianin ]

Moj miał 6 lat i parvoviroza go dopadła...

20.01.2007
20:46
[17]

PatrykW [ Arbiter Elegantiae ]

Od pewnego czasu psy chorują na zapalenie jelit. Zachorować na to mogą młode psy, starsze są już raczej uodpornione. Jakiś wirus krąży.

Piesek sąsiada na to zachorował, ale dzięki szybkiej interwencji i częstym przesiadywaniu u weterynarza, żyje i ma się bardzo dobrze.

20.01.2007
20:49
[18]

NoLog [ Pretorianin ]

moj wojek tez mial psa i tez wymiotowal zolcia

Tzn. "wójek" czy pies?

20.01.2007
20:51
smile
[19]

misztel [ +0,10gr! ]

to go zjedz

Taki tępy teskt a taki śmieszny :/ Nie wolno się śmiać z chorych piesków :(

20.01.2007
20:52
[20]

sebekg [ Generaďż˝ ]

no u psa ktorym sie opiekuje tez sa takie same obiawy to jakis wirus panuje, aczkolwiek wystepuje tez wysokie podniecenia i w ogole taka inna jest

20.01.2007
20:55
[21]

KhRON [ Dominus Mortis ]

@Robi27

zakładając że weterynarz jest bezradny (brak poprawy mimo leczenia), to wiadomo czym dla psa się to może skończć... a skoro tak, to można mu przynajmniej ulżyć...

20.01.2007
21:08
smile
[22]

*_*Cypriani [ Gore 4 the People ]

Ja też to kiedyś ze swoim miałem... Do tego mój jeszcze srał na rzadko. Okazało sie że ma wrzody na rzołądku. Weterynarz też mu dał jakies tam zastrzyki i witaminy. Teraz jest zdrów jak ryba :)

20.01.2007
21:08
[23]

PatrykW [ Arbiter Elegantiae ]

KhRON --> Mój wujek miał psa, który był z nim 11 lat. Pies zachorował, poszli z nim do weterynarza. Ten oznajmij im iż nic nie da się zrobić, a psa najlepiej uśpić. Oczywiście mój wujek, który bardzo lubił tego psa nie zgodził się i sam w domu się nim opiekował. Pies żył jeszcze 3 lata i całkowicie wyzdrowiał. Sam miałem wilczura 14 lat - zaplątał się i całą noc leżał na mrozie w śniegu, telefon do weterynarza - uśpić psa, nie zgodziłem się, psa wyleczyłem zwyczajnym Duomoxem (d.t. Duomox - antybiotyk, dla ludzi). Pies żył jeszcze 1,5 roku. Także nie warto słuchać tępych ludzi, którzy mają gdzieś wiernego zwierzaka i najlepiej uśpiliby go jak zabawkę którą można wyrzucić i kupić nową, lepszą, modniejszą. Sory stary, ale gardze ludźmi którzy w ten sposób postępują.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.