GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Polityka prorodzinna PiSu :)

18.01.2007
11:41
smile
[1]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Polityka prorodzinna PiSu :)

Niedawno była mowa o kasacji becikowego przez końcem trwających ciąż, teraz jeszcze lepszy kwiatek - limity NFZ dotyczące liczby dozwolonych porodów.



Yes, yes, yes

18.01.2007
11:44
smile
[2]

Da5id. [ Snufkin ]

...alarmuje "Fakt".

18.01.2007
11:49
[3]

-ja- [ Centurion ]

FAKT - o tym się mówi



faktycznie ciemnogród :D hahahaha

18.01.2007
11:50
smile
[4]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Wziąłem poprawkę na wiarygodność "Faktu" - są wiarygodni w takim samym stopniu jak rząd PiS.

18.01.2007
11:54
[5]

-ja- [ Centurion ]

tylko teraz czekam po raz kolejny, w sytuacji gdy się to nie sprawdzi, na argumenty - no tak Fakt to wyjawił, społeczeństwo się wzburzyło to zrezygnowali z tego pomysłu a i tak są źli !!! :D buhahahahahaha

18.01.2007
11:57
smile
[6]

kiowas [ Legend ]

Tym razem to nie jest smieszne, a tragiczne.
Już teraz, mimo że formalnie Fundusz pokrywa koszty porodów, doskonale znana praktyka pokazuje jakie kwoty muszą wydawać młode matki na poród w godnych warunkach.

A rządowe mendy skoro tak chca mnożyć naszą polską populację, zamiast jak zauważył Bramkarz bawic się w idiotyczne pomysły w guście becikowego, powinny odpowiednio dofinansować porody, zaplodnienia in vitro i inne zabiegi, które w sposob nieporównywalnie wiekszy przyczyniają się do zwiekszenia liczby małych Polaków.

PiS i reszta koalicjantów to naprawdę banda ograniczonych umysłowo ludzików.
Jakże chciałbym żeby o moim zdaniu na swój temat usłyszał kiedyś Mr. Jarek - przed sądem wyjechałbym mu z taka wiązanką, że następne pół zycia spędziłbym na pracach społecznie użytecznych :))

18.01.2007
12:00
[7]

fan realu madryt i raula [ Manolito ]

najlepsza jest polityka prorodzinna samoobrony.rezerwy nbp rozdać ludzią:)

18.01.2007
12:01
smile
[8]

Attyla [ Flagellum Dei ]

kiowas
w ogóle najlepiej wrócić do PRLu by państwo "płaciło" za wszystko a nam dawało kieszonkowe na drobne wydatki...

Trzeba zlikwidować tą farsę z "darmowym" leczeniem i tyle.

18.01.2007
12:01
[9]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

-ja-

Wtedy wpadnie Ziobro z niszczarką i ogłosi że skoro nie ma dowodów to zostały zniszczone.

kiowas

Jak możesz krytykować najbardziej prorodzinnego premiera w historii Polski? ;)

18.01.2007
12:08
[10]

kiowas [ Legend ]

Attyla ---> wyczytałeś z moich słów takie wnioski?
Oczywiście, że jestem za przyanjmniej częściową odpłatnością (a wszak o koszyku usług trąbi się od długiego czasu, zresztą to był jeden z postulatów PiSu - tradycyjnie opgrzebany jak inne) na rzecz zmniejszenia składki zdrowotnej. Ja, podobnie jak wielu ludzi, zupełnie nie korzystam z państwowej służby zdrowia, ale systematycznie państwo kradnie moje pieniądze. nawet nie chcę myśleć ile miesięcznie tracą naprawdę dobrze uposażeni ludzie, którzy wiadomo, że ubezpieczają się dodatkowo w prywatnych placówkach.

Ale jeśli chodzi o politykę prorodzinną (oczywiście nie w obecnym kształcie bo to farsa) to jest to powszechna praktyka by państwo dofinansowywało konkretne zabiegi. Takie in vitro kosztuje 20tys. - kto może sobie na to pozwolić?
Zwykły poród w przyzwoitych warunkach to minimum tysiączek z kieszeni - nie lepiej było pieniądze z becikowego rozdać na ten cel niz dotować bandy pijaków?
Niestety, do tego trzeba dysponować chocby szczątkową inteligencja i zdrowym rozsądkiem, a tej nasi politycy nie mają.

18.01.2007
12:17
smile
[11]

Attyla [ Flagellum Dei ]

kiowas
podtrzymuję poprzedni post. Tu nie ma półśrodków. Jeżeli będziesz wprowadzał socjalizm, to do usranej śmierci będziesz płacił na coś, z czego szanse skorzystać będziesz miał nikłe. Głównie dlatego, że będzie to świadczenie nieekwiwalentne, czyli płacąc nie możesz niczego się spodziewać w zamian. Jeżeli zaczniesz płacić na zapłodnienia, leczenia raków operacje i inne sracje, to kasy ZAWSZE będzie za mało w porównaniu do potrzeb. Dlaczego? Dlatego, że coś darowanego nie ma żadnej wartości i korzystać będą ci, którzy będą mieli na to czas i nerwy i bardzo rzadko rzeczywistą potrzebę. Dokładnie to samo mamy w obecnym NEPowskim, socjalistycznym, i ludowym państwie polskim. Wchodząc w to szambo jeden raz nie wyjdzie się z niego, bo to działa jak ruchomie piaski - im bardziej będziesz się szarpał, żeby "poprawić" to co niepoprawialne tym głębiej będziesz grzązł.
Już teraz wiemy, że niedługo ZUS zbankrutuje. I co się dzieje? Towarzyszka minister proponuje, by kasę z II "filaru" oddać ZUSowi właśnie!!! Ślepy jesteś czy niedorozwinięty?!!!

18.01.2007
12:19
[12]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Swoją drogą PiS dalej chce ludziom kraść kasę z II filaru?
O ile pamiętam wpadli na pomysł by te środki nie podlegały dziedziczeniu.

18.01.2007
12:21
[13]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Bramkarz to nie PiS a Samoobrona.

18.01.2007
12:22
[14]

kiowas [ Legend ]

Attyla ---> dotowanie służby zdrowia to nie socjalizm. Sprawa w tej kwestii ma sie zupełnie inaczej niz w przypadku dotacji kolei, górnictwa czy czego tam chcesz.
W tym momencie nie możemy sobie pozwolić na całkowitą prywatyzację i rezygnację ze składki bo tysiące ludzi zostałyby całkowicie bez żadenj pomocy lekarskiej.
Chyba, ze chcesz zacząć widzieć trupy na ulicach.

Już teraz wiemy, że niedługo ZUS zbankrutuje. I co się dzieje? Towarzyszka minister proponuje, by kasę z II "filaru" oddać ZUSowi właśnie!!! Ślepy jesteś czy niedorozwinięty?!!!
Jestem tak samo wkur... ja i ty na to co się dzieje wokół ZUSu i naszych składek emerytalnych więc zważaj troszeczkę na to co mówisz.

18.01.2007
12:48
[15]

-ja- [ Centurion ]




tym razem zgodzę się z malutką częścią postu kiowasa/gladiusa/albz74/nicka/ itp.

``Tym razem to nie jest smieszne, a tragiczne. ``


tak to już powolutku przestaje być śmieszne to już jest tragiczne, że poziom inteligencji w wielu przypadkach jest aż tak mizernie niski, że możliwość manipulacji takiego bezmyślnego bydła jakie pisze w tym topicku jest taka banalna - mam nadzieję, że ten bezmyślny tłum nieporadnych wyjedzie tak jak inni nieudacznicy za granicę - przynajmniej średnie IQ na mieszkańca się zdecydowanie poprawi :D

18.01.2007
13:41
[16]

Attyla [ Flagellum Dei ]

kiowas
dotowanie służby zdrowia to nie socjalizm.
nie socjalizm? to cóż to takiego i czym od socjalizmu się różni? Przypominasz mi wiceministra finansów, który dzisiaj w "za a nawet przeciw" na zarzut, że publiczna służba zdrowia to socjalizm odpowiedział, że to nie socjalizm a solidarność.

Sprawa w tej kwestii ma sie zupełnie inaczej niz w przypadku dotacji kolei, górnictwa czy czego tam chcesz.
naprawdę??? to jak się ma i czym się różni? Tym, że w ZOZie są strzykawki a na kolei tory?

W tym momencie nie możemy sobie pozwolić na całkowitą prywatyzację i rezygnację ze składki bo tysiące ludzi zostałyby całkowicie bez żadenj pomocy lekarskiej.
Chyba, ze chcesz zacząć widzieć trupy na ulicach.

trupy na ulicach? skąd? razem z ZOZem chcesz zlikwidować usługi w zakresie oczyszczania miast?:D

Jestem tak samo wkur... ja i ty na to co się dzieje wokół ZUSu i naszych składek emerytalnych więc zważaj troszeczkę na to co mówisz.
Jasne - jesteś a przy okazji proponujesz stworzenie kopii w ramach ZOZów. Powtórz to jeszcze ze 300 razy a może uwierzę.
Na takie jak twoje pomysły ja zawsze mawiam - jeżeli politycy mówią, że chcą naszego dobra, to trzeba szybko szukać kryjówki dla niego.

18.01.2007
13:41
[17]

bubu49 [ Pretorianin ]

"Profesor Kotarski wyjaśnił, że zarówno w przypadku porodów, jak i nowotworów złośliwych pacjentki są przyjmowane na bieżąco, wydłuży się natomiast kolejka kobiet czekających na inne zabiegi."

- - -> -ja-
No to żeś strasznie ludzi pocieszył.

18.01.2007
13:43
smile
[18]

gladius [ Subaru addict ]

O Bogowie, geniusz z Białegostoku raczył się zgodzić, choć w malutkiej części...

18.01.2007
13:50
[19]

kiowas [ Legend ]

Attyla ---> cały twój wywód można podsumowac jednym zdaniem - mam w dupie każdego poza sobą samym i to czy zdechnie czy zyć będzie to jego sprawa i nic mnie nie obchodzi.
A wszystko po to by choć cień wątpliwości nie padł, że wypleniliśmy jakiekolwiek przejawy slowa 'socjalizm' z naszego kraju.
Jesteś tak samo skrajny jak piewcy zwalczanego przez ciebie socjalizmu, tyle że w drugą stronę.
Jeżeli nie rozumiesz czym różni się dotowanie służby zdrowia z naszych składek a czym dotowanie górnictwa z naszych podatków to nie mam więcej pytań.

W sumie to nie widzę dla ciebie miejsca w żadnym europejskim kraju bo żaden nie spełnia twoich wyśrubowanych 'wymogów'.

18.01.2007
13:51
smile
[20]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

Czekam na strajk kabaretów. Nic, co oni wymyślą, nie przebije faktycznych posunięć rządu..

18.01.2007
14:17
[21]

Attyla [ Flagellum Dei ]

kiowas
jak myślisz - dlaczego to SLD tak usilnie dążyła do wejścia do ZSRE? Bo nie udało im się wprowadzić Polski do ZSRS? W sumie najważniejszy jest druga literka.
A co do tych pytań, których podobnież do mnie nie masz, to póki co konkretne pytania zadałem ja i - oczywiście - żadnych odpowiedzi się nie doczekałem. Nawet wiem dla czego.

I nie ma co stosować na mnie szantażu emocjonalnego, bo jako, że mam -5 pkt w badaniu męskości mózgu:D, to moja emocjonalność zbliża się do poziomu neandertalczyka i takie bzdety na mnie nie działają. równie dobrze mógłbyś mi dowodzić, że należy wprowadzić karę dożywocia dla niedoszłych samobójców, bo w ciągu tygodnia ludność się sama wybije do nogi. Ja ci wtedy odpowiem, że dla niedoszłych samobójców będzie kara śmierci:)

18.01.2007
14:29
[22]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Jeżeli nie rozumiesz czym różni się dotowanie służby zdrowia z naszych składek a czym dotowanie górnictwa z naszych podatków to nie mam więcej pytań.

I tu i tu obiecuje sie ludziom cos czego nie mozna im dac. Ale glosy beda.

18.01.2007
14:39
[23]

kiowas [ Legend ]

Attyla ---> musisz chyba straszliwie cierpieć po wejściu do tej straszliwie socjlaistycznej, rozdającej pieniadze Unii.
Żadnych konkretnych pytań nie zadałeś, bo dopominanie się o rozróznienie słuzby zdrowia i górnictwa traktuje jako przejaw żartobliwości - poważnie chyba nie mógłbyś o to pytać.
Ja za to pytam cie konkretnie - jak wyobrażasz sobie funkcjonowanie całkowicie prywatnego systemu opieki zdrowotnej w kraju z ponad 30%-owym poziomem ubóstwa?
Znając ciebie spodziewam się tylko jednej odpowiedzi - mam gdzieś wszystkich poza moja rodzinę. Utrafiłem w sedno co?
Szantażu emocjonalnego jak słusznie zauważyłeś nie ma sensu wobec ciebie stosować bo emocji w tobie tyle co w pierwotniaku, mijałoby się to więc z celem.

18.01.2007
15:03
[24]

Attyla [ Flagellum Dei ]

kiowas
tak się składa, że im niższy poziom emocji tym wyższy racjonalności. Zatem jestem obrzydliwym racjonalistą, który o interesach mówi w kategoriach biznesowych i współczucia i innych takich do tego nie miesza.

musisz chyba straszliwie cierpieć po wejściu do tej straszliwie socjlaistycznej, rozdającej pieniadze Unii.
mam w dupie co ze swoją kasą robią Niemce i inne takie ale co się robi z pieniędzmi, które się mi odbiera interesuje mnie bardzo. Interesu mnie też bardzo czy moja córka i jej dzieci będą miały szansę żyć w normalnym kraju czy będą musiały szukać swego miejsca gdzie indziej.

Żadnych konkretnych pytań nie zadałeś, bo dopominanie się o rozróznienie słuzby zdrowia i górnictwa traktuje jako przejaw żartobliwości - poważnie chyba nie mógłbyś o to pytać.
1. nie socjalizm? to cóż to takiego i czym od socjalizmu się różni?
2. naprawdę??? to jak się ma i czym się różni? Tym, że w ZOZie są strzykawki a na kolei tory?
a to porównanie jest twoje nie moje. I dla tego chcę byś podał podobieństwa lub różnice.

Ja za to pytam cie konkretnie - jak wyobrażasz sobie funkcjonowanie całkowicie prywatnego systemu opieki zdrowotnej w kraju z ponad 30%-owym poziomem ubóstwa?
normalnie. Płacę i dostaję to za co płacę. Nie chcę ani więcej ani mniej.

Utrafiłem w sedno co?
a co - uważasz, że powinienem przezwać się milion i za miliony cierpieć? Nigdy nie trawiłem Mickiewicza ani innych romantycznych bajeczek.

18.01.2007
15:16
[25]

kiowas [ Legend ]

Attyla ---> czyli dokładnie tak jak myślałem - nie bardzo nadajesz się do życia w społęczeństwie wiesz? Człowiek nie jest odpowiedzialny tylko za sibie, ale po części także za innych ludzi - dlatego właśnie żyjemy w iekszej społeczności niż tylko własna domowa komuna.
Może powinieneś pomyśleć o kupnie bezludnej wyspy gdzie nie musiłbys się martwić, że ktoś ci zabiera twoją krwawicę?

mam w dupie co ze swoją kasą robią Niemce i inne takie ale co się robi z pieniędzmi, które się mi odbiera interesuje mnie bardzo. Interesu mnie też bardzo czy moja córka i jej dzieci będą miały szansę żyć w normalnym kraju czy będą musiały szukać swego miejsca gdzie indziej.

Racja, te 60mld z hakiem cosmy od socjaluchów otrzymali to obrzydliwy i zupelnie niepotrzebny nikomu gest. My Polaki same se poradzimy i nikogo nie potrzebujemy.

1. nie socjalizm? to cóż to takiego i czym od socjalizmu się różni?
2. naprawdę??? to jak się ma i czym się różni? Tym, że w ZOZie są strzykawki a na kolei tory?
a to porównanie jest twoje nie moje. I dla tego chcę byś podał podobieństwa lub różnice.
1. jeśli dla ciebie jakikowliek przejaw pomocy państwa jednostce (pokaż mi choc jedno państwo na Ziemi, które w ŻADNEJ dziedzinie zycia społecznego nie miesza sie do obywateli) to socjalizm to masz zupełną słuszność. Widzę, że kto nie podziela twojej radykalnej wersji liberalizmu to socjaluch i tyle.
2. a choćby tym (jeśli już sobie rozpatrujemy takie porónanie), że łożenie na górnikó ma na celu poprawe jakości życia jednej tylko grupy społecznej, a łożenie na służbe zdrowia dotyczy całego społeczeństwa

normalnie. Płacę i dostaję to za co płacę. Nie chcę ani więcej ani mniej.
Czyli ktoś kogo nie stac ma iść do piachu tak? Bardzo ciekawe podejście, bardzo europejskie i cywilizowane. Mały przykład - wyobrażamy sobie hipotetyczną sytuację gdzie córeczka pana Attyli potrzebuje nagle przeszczepu serca. Nie mamy już składek ani socjalu więc sięgamy do kieszeni pana Attyli. Ojej,. brakuje kilku procent? No trudno, może następnym razem.

a co - uważasz, że powinienem przezwać się milion i za miliony cierpieć? Nigdy nie trawiłem Mickiewicza ani innych romantycznych bajeczek.

W swej wielofakultetowej mądrości i racjonalizmie zapomniałeś o czymś co zwie się humanizmem. Proponuję sprawdzić w słowniku.

Ze swej strony życzę twojej córce żeby nigdy nie stosowała w życiu tych mądrości na temat relacji międzyludzkich jakie bez wątpienia musi od taty wynosić.

18.01.2007
15:16
[26]

Andre770 [ Koniokwiciur ]

Fakt faktem, defakto.

18.01.2007
15:20
[27]

twostupiddogs [ Senator ]

kiowas

Pozwól, że posłużę się cytatem "Andrzej, daj spokój nie warto".

"Ojej,. brakuje kilku procent? No trudno, może następnym razem."

Zracjonalizuje sobie chłopak. Była słaba, musiała odejść, albo jakieś inne dydymały w stylu "harowałbym noc i dzień" I nic to, że część społeczeństwa haruje noc i dzień za jakieś grosze, z których nie mieliby szans, na uzbieranie takiej kwoty, w takim razie byli słabi...

18.01.2007
15:51
[28]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

A niech mi jeszcze jakiś p... socjalista spróbuje drogę wybudować albo co gorsze postawić przy niej lampy...

18.01.2007
15:57
smile
[29]

albz74 [ Legend ]

Nie chce mi się zakładać nowego wątku:





"Chalupec musiał odejść z powodów strategicznych" - powiedział premier Jarosław Kaczyński, komentując zmianę na stanowisku prezesa Orlenu. Na czele koncernu stanął Piotr Kownacki.
Premier Jarosław Kaczyński uważa, że powodem odejścia dotychczasowego prezesa PKN Orlen Igora Chalupca jest konieczność zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego państwa. Zdaniem premiera lepiej na tym stanowisku poradzi sobie Piotr Kownacki.

"Były ku temu przesłanki, odnoszące się nie tylko do spraw biznesowych, ale do spraw związanych ze strategicznym charakterem biznesu prowadzonego przez PKN Orlen" - powiedział premier Kaczyński, odpowiadając na pytanie o powody odwołania prezesa Chalupca.

Zdaniem premiera Piotr Kownacki, który - według jeszcze nieoficjalnych informacji - został nowym prezesem PKN Orlen, lepiej zagwarantuje interesy związane z bezpieczeństwem energetycznym Polski.

"Pan Kownacki ma ten typ doświadczenia i drogi życiowej, które bardziej odpowiada potrzebom czasu, nie tylko związanym z przedsięwzięciami biznesowymi, ale też związanymi z bezpieczeństwem energetycznym. Doświadczenie państwowe, które ma, jest w tej chwili istotne" - powiedział Kaczyński.


TKM bis - nędza aż skrzeczy. Wywalają jednego z najlepszych polskich menedżerów, który parę spraw w Orlenie poustawiał, teraz można porozrabiać bezkarnie parę miesięcy.
A tekst o doświadczeniu i drodze życiowej - słabo mi się robi... Ciekawe czy akcjonariuszy pytali, SP nawet nie ma pakietu większościowego w Orlenie...

Warto również dodać, że:

Gazety przypominają, że Piotr Kownacki – absolwent prawa na Uniwersytecie Warszawskim – był wieloletnim współpracownikiem obecnego prezydenta. Poznali się, gdy Lech Kaczyński został szefem NIK.

Premier Jarosław Kaczyński powiedział, że decyzje o zmianie na stanowisku szefa PKN Orlen podejmuje minister skarbu. Dodał jednak, że jako szef rządu „ma pewne wątpliwości, dlaczego w wielu spółkach skarbu państwa w dalszym ciągu trwają układy personalne z poprzedniego okresu”. – Tego rodzaju wątpliwości do pana ministra Jasińskiego (ministra skarbu państwa) już kilkakrotnie zgłaszałem – podkreślił.

18.01.2007
16:01
smile
[30]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

W TKM mają spore doświadczenie, także w zagraniach godnych pogrobowców PZPR.
Zaczynam wierzyć w tezę o złodziejskiej prywatyzacji:

W maju 1990 roku Jarosław Kaczyński wraz z przyjaciółmi, m.in. Czabańskim, Sławomirem Siwkiem, Maciejem Zalewskim i Ryszardem Herbą, powołali Fundację Prasową Solidarności. Choć fundatorzy złożyli się zaledwie po 300 tysięcy starych złotych (30 zł dzisiaj), już rok później dysponowała ona gigantycznym majątkiem. Fundacja kupiła w 1991 roku od likwidatora RSW Książka Prasa Ruch Zakłady Graficzne przy ul. Nowogrodzkiej 84 w Warszawie za ponad 2 miliony nowych złotych, "Express Wieczorny" za 1,6 miliona, Zakłady Graficzne przy ul. Srebrnej 16 za 700 tysięcy złotych. Wydzierżawiła też od skarbu państwa budynek o powierzchni 6 tysięcy metrów w Al. Jerozolimskich, płacąc czynsz 5 złotych za metr.

Skąd FPS wzięła pieniądze?

Z dokumentów wynika, że głównym sponsorem Fundacji był państwowy wówczas Bank Przemysłowo-Handlowy, który wynajął od Fundacji gmach w Al. Jerozolimskich, płacąc ponadtrzykrotną wartość czynszu. Bank zapłacił z góry prawie 4 miliony nowych złotych. Resztę pieniędzy Fundacji stanowiły darowizny i korzystne pożyczki, m.in. od BPH i spółki Telegraf.

18.01.2007
16:04
[31]

kiowas [ Legend ]

alb ---> jedno trzeba kaczce przyznać - po raz chyba pierwszy szczaerze powiedział, że wyczyścił stołek z powodów politycznych.
A i tak nic nie przebija jasińskiego, który jak (pożal się Boże, ale zawsze:) minister skarbu nie potrafi odpowiedziec na proste pytanie co było przyczyna odwolania Chalupca.
W sumie to mu się nie dziwię, bo wszak nie mógł skłamać, że Orlen ma słabe wyniki, prezes sobie nie radzi lub jest w konflikcie z zarządem.

19.01.2007
11:07
[32]

Attyla [ Flagellum Dei ]

kiowas
czyli dokładnie tak jak myślałem - nie bardzo nadajesz się do życia w społęczeństwie wiesz?
jeżeli dodasz przymiotnik "socjalistycznym, to nie tylko się zgodzę, ale powiem także, że nie nadawałem się do tego także za czasów socjalizmu despotycznego

Może powinieneś pomyśleć o kupnie bezludnej wyspy gdzie nie musiłbys się martwić, że ktoś ci zabiera twoją krwawicę?
jedyną dobrą stroną obnecnego socjalizmu jest to, że mogę na niego pluć bez obaw o życie. Dlatego też będę walczył o to żeby Polska była Polską w Polsce a nie w Londynie czy innej bezludnej wyspie.

Racja, te 60mld z hakiem cosmy od socjaluchów otrzymali to obrzydliwy i zupelnie niepotrzebny nikomu gest. My Polaki same se poradzimy i nikogo nie potrzebujemy.
Nie potrzebowalibyśmy, gdybyśmy nie zachowywali wszystkimi siłami "zdobyczy" socjalizmu w tym burdelu.

1. jeśli dla ciebie jakikowliek przejaw pomocy państwa jednostce
Nie jakikolwiek. Nie sprzeciwiam się usuwaniu skutków powodzi. Nie sprzeciwiam się istnieniu armii (choć ta obecna dzięki socjalistycznemu gospodarowaniu nie jest wstanie obronić nawet sama siebie, że nie wspomnę o obywatelach), policji (choć ta obecna co do zasady sra z góry na obywatela) czy wymiarowi sprawiedliwości (choć ten jest sprawny wyłącznie w zakresie ściągania należności skarbu państwa i karaniu "przestępców" podatkowych)

2. a choćby tym (jeśli już sobie rozpatrujemy takie porónanie), że łożenie na górnikó ma na celu poprawe jakości życia jednej tylko grupy społecznej, a łożenie na służbe zdrowia dotyczy całego społeczeństwa
całej???? Ty się lecz. i to nie w służbie państwowej, bo nie skończysz przed śmiercią.
Osobiście nie mam znajomego, który nie byłby ubezpieczony prywatnie i chadzał do Medicoveru czy innego Luxmedu. Zatem to łożenie nie dotyczy tych, którzy łożą najwięcej (zjawisko normalne w socjalistycznej ojczyźnie)

hipotetyczną sytuację gdzie córeczka pana Attyli
Moja córka i jej zdrowie jest moją i wyłącznie moją sprawą. A jeżeli Bądzie czegoś potrzebowała, to i tak będę musiał dać w łapę, bo bez smaru nie przejadę nawet metra. Wiem, bo próbowałem. A w takich warunkach nigdy nie wiem ile i komu zapłacić. Prywatnie sprawa jest prosta. Płacę i wymagam. Ale towarzyszom to nigdy nie było w smak, więc robili wszystko, żebym nie miał czym płacić. W końcu jeden z najważniejszych punktów manifestu komunistycznego - maksymalizowanie opodatkowania - obowiązuje w całej rozciągłości, w związku z czym co miesiąc jestem okradany z 80% zysku.

W swej wielofakultetowej mądrości i racjonalizmie zapomniałeś o czymś co zwie się humanizmem. Proponuję sprawdzić w słowniku.
Poszukaj tego terminu w jakimkolwiek podręczniku ekonomii. Humanizm zaś jest osobistą postawą wobec bliźniego a nie systemowym ograbianiem obywateli. Ty też zapewne uważasz, że to co obecnie jest solidarnością A ja zawsze mówię, że to socjalizm. Ja mogę być solidarny z sąsiadem, czy biedakiem leżącym w gnoju po wychlaniu ostatniego litra jabcoka. kiedy między mnie i niego wchodzi państwo, kończy się solidarność i zaczyna komuna. Im dalej ona zajdzie tym mniejsza solidarność międzyludzka, mniejsze zasoby okradanych i taki sam stan zapijaczonego menela.

Ze swej strony życzę twojej córce żeby nigdy nie stosowała w życiu tych mądrości na temat relacji międzyludzkich jakie bez wątpienia musi od taty wynosić.
Naprawdę? Życzysz jej, żeby nie słuchała tych głupot, że nie ma co liczyć na innych i samemu dbać o siebie? To daruj sobie i życz tego swoje potomstwo o ile utrzymujesz z nim kontakt w swoim mesjanistycznym amoku.

19.01.2007
11:15
[33]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Osobiście nie mam znajomego, który nie byłby ubezpieczony prywatnie i chadzał do Medicoveru czy innego Luxmedu. Zatem to łożenie nie dotyczy tych, którzy łożą najwięcej (zjawisko normalne w socjalistycznej ojczyźnie)

I ci znajomi też są "okradani" przez tych co się więcej leczą w ramach tego ubezpieczenia, a może sami "okradają" innych :)

19.01.2007
11:20
[34]

Attyla [ Flagellum Dei ]

O - z pewnością są to wyzyskiwacze, dla których jedynym słusznym miejscem jest piec w Auschwitz.

19.01.2007
11:33
[35]

TzymischePL [ Legend ]

Attyla ===> W wiekszosci sie z Toba zgadzam. Poza tym ze jakas tam oplata na sluzbe zdrowia jest konieczna. Taka czy inna, chociazby w celu utrzymania wszelkiej masci sluzb ratunkowych.
Bo ani medicover ani nic innego Ci tego nie pokryje. A sytuacje w zyciu sa rozne i moze sie zdarzyc koniecznosc ich wezwania. edit-ciach - to bylo w sumie bez sensu.


19.01.2007
11:36
smile
[36]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Attyla

Chyba nie zrozumiałeś mojego posta.
Istotą ubezpieczeń (prywatnych też) jest to że wydatki rozkładasz na wszystkich ubezpieczonych.

Pełny socjalizm.

19.01.2007
11:39
smile
[37]

Don_Pedro [ Pretorianin ]

Bramkarz

To jeszcze raz sprywatuzujmy to co już sprywatyzowane :)

Prywatyzacja II poziomu :)

19.01.2007
11:46
[38]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Bramkarz - istotą umowy ubezpieczenia jest ryzyko. Ktoś zgadza się, że usunie skutki określonych zdażeń za określonym wynagrodzeniem. To co mówisz to nie ubezpieczenia a ubezpieczenia społeczne, które mają się do ubezpieczeń tak jak krzesło do krzesła elekrycznego

tzymishe - tu zapewne doszlibyśmy do porozumienia. Służby ratunkowe powinny być niezależne. Sęk w tym, że nie wiadomo, w którym miejscu kończy się to ratowanie i czy przypadkiem do karetki nie trzeba będzie dobudować całego szpitala. A znowu utrzymywanie całego szpitala nie ma większego sensu. Więc służby ratunkowe albo powinny się ograniczać do zabezpieczenia poszkodowanych i przewiezienia do miejsca odpłatnego leczenia.

19.01.2007
11:47
[39]

kiowas [ Legend ]

Attyla --->

jeżeli dodasz przymiotnik "socjalistycznym, to nie tylko się zgodzę, ale powiem także, że nie nadawałem się do tego także za czasów socjalizmu despotycznego
To już twój problem, że nawet we własnej lodówce widzisz przejawy socjalizmu.

jedyną dobrą stroną obnecnego socjalizmu jest to, że mogę na niego pluć bez obaw o życie. Dlatego też będę walczył o to żeby Polska była Polską w Polsce a nie w Londynie czy innej bezludnej wyspie.
Polska jest Polską tylko na obczyźnie? Kompletnie bzdurna teoria. Poza ekonomicznymi aspektami życia wypadaloby widzieć przed oczyma cokolwiek więcej niźli czubek własnego nosa.

Nie potrzebowalibyśmy, gdybyśmy nie zachowywali wszystkimi siłami "zdobyczy" socjalizmu w tym burdelu.

Chcesz czy nie, żyjemy w społęczeństwie globalnym. Należymy i będziemy należeć do różnych struktur czy ci się to podoba czy nie. Osobiście wolę byc w UE niż WNP. A tobie nadal pozostaje odkładanie na wyspę.

całej???? Ty się lecz. i to nie w służbie państwowej, bo nie skończysz przed śmiercią.
Osobiście nie mam znajomego, który nie byłby ubezpieczony prywatnie i chadzał do Medicoveru czy innego Luxmedu. Zatem to łożenie nie dotyczy tych, którzy łożą najwięcej (zjawisko normalne w socjalistycznej ojczyźnie)

Chyba logiczne jest, że teoria prawie nigdy nie równa się praktyce. Założeniem jest, że służba zdrowia ma pomagać wszystkim ludziom, ale by tak było trzeba ją nieustannie reformować. Natomiast całkowita likwidacja będzie prowadzić do tego, że ty i twoi znajomi po wyjściu z Medicoveru czy innego Luxmedu będziecie się potykać o leżące tu i ówdzie zewłoki nie tak wysoko uposażonych jak wielmożni państwo.
To, że mnie również stać na taką opiekę nie oznacza, że mam sie odwrócić od bardziej potrzebujących.
WOŚP pewnie też olałeś bo wszelka pomoc komukolwiek poza twoją drogocenną rodziną to zamach na twoją liberalną wizję świata co?

w związku z czym co miesiąc jestem okradany z 80% zysku.
Jasne, pewnie jeszcze dopłacasz co miesiąc do fiskusa.

Ty też zapewne uważasz, że to co obecnie jest solidarnością A ja zawsze mówię, że to socjalizm
Oczywiście, wszak w każdym wątku daję upust mojej euforii wobec obecnego rządu.


Ja mogę być solidarny z sąsiadem, czy biedakiem leżącym w gnoju po wychlaniu ostatniego litra jabcoka. kiedy między mnie i niego wchodzi państwo, kończy się solidarność i zaczyna komuna. Im dalej ona zajdzie tym mniejsza solidarność międzyludzka, mniejsze zasoby okradanych i taki sam stan zapijaczonego menela.
Pomoc zapijaczonemu menelowi? - przecież twoja troska o czlowieka kończy się na drzwiach wyjściowych.


Naprawdę? Życzysz jej, żeby nie słuchała tych głupot, że nie ma co liczyć na innych i samemu dbać o siebie
Życzę jej by czasem potrafiła spojrzeć dalej niż czubek własnego nosa i nie odpłacała pięknym za nadobne.
Wiem, że empatia wobec drugiego człowieka nie jest trendy w dzisiejszych czasach, ale trudno, ja nie potrafię przejść obojętnie wobec potrzebującego.

19.01.2007
11:49
[40]

Don_Pedro [ Pretorianin ]

Attyla

To chyba do takich służb ratunkowych musiałbyś lekarzy z SS rekrutować. Sorry, ale większość lekarzy to mięczaki, nie tacy twardziele jak ty i potrzebującemu udzielą nawet bezpłatnie pomocy.

19.01.2007
11:49
[41]

TzymischePL [ Legend ]

Attyla ===> Tak dokladnie byc powinno. "Emergency" powinno ratowac zycie. A reszta - to juz kwestia ubezpieczenia i tego jak Ci na swoim zdrowiu i zyciu zalezy.

Don_Pedro ===> W cywilizowanych krajach wogole nie ma lekarzy w sluzbach ratunkowych.
Wiadomo ze ratowanie zycia jest najwazniejsze ale ratowanie zycia a dlugotrwale leczenie to 2 rozne sprawy.

Kiowas ===> Ja wiem ze to utopia. Ale gdyby kazdy regularnie okradany przez ZUS i NFZ te same pieniadze przeznaczal na prywatne ubezpieczenie medyczne i emerytalne to moge sie mylic, ale zdaje sie ze nie bylo by rozkladajacych sie zezwlokow po ulicach... A wrecz przeciwnie.

A poza tym, bardzo podoba mi sie system naprzyklad Irlandzki (powodujacy placz i zgrzytanie zebow u 99% polakow Tutaj). Z pensji jest potracana naprawde minimalna stawka, w zaleznosci od pensji jest to mniej wiecej 1/30 czy nawet 1/40 pensji. W praktyce okolo €100. Na emeryture panstwowa i panstwowa sluzbe zdrowia co sprowadza sie do wszelkich form "emergency". Poza tym nic. Z kazda wizyte u lekarza placisz sam, albo wykupujesz sobie odpowiedni poziom ubezpieczenia prywatnego. up to you. Mozesz sobie wykupic porzadne ubezpieczenie zdrowotne i masz serwis na super poziomie a mozesz to olac i zyc wierzac w swoje zdrowie i ewentualnie leczyc sie panstwowo. Tak samo z emerytura. Mozesz to olac i zyc potem (jakos) ze state pension ktora jest naprawde minimalna i akurat pozwala nie umrzec z glodu. Albo mozesz za wczasu pomyslec o sobie.
I to mi sie podoba. Jak najmniej przymusow i socjalizmu, bodajze w NZ nie ma wogole obowiazkowego OC. Mozesz wykupic ale nie musisz. I to Twoj problem bedzie jak komus zrobisz krzywde i Cie zlicytuja...

19.01.2007
11:58
[42]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Attyla

Bramkarz - istotą umowy ubezpieczenia jest ryzyko. Ktoś zgadza się, że usunie skutki określonych zdażeń za określonym wynagrodzeniem. To co mówisz to nie ubezpieczenia a ubezpieczenia społeczne, które mają się do ubezpieczeń tak jak krzesło do krzesła elekrycznego

Dalej nie rozumiesz. Piszę właśnie o abonamentach medycznych, które wymieniłeś.

kiowas

Przewracaliby się o własne trupy. Biorąc pod uwagę to czego nie obejmuje lecznictwo prywatne.
Żeby było ciekawej bardzo często oparte o publiczny sprzęt.

TzymischePL

Karetki to drobny i chyba stosunkowo najtańszy element. W porówaniu do odziałów intesywnej terapii czy skomplikowanych operacji.

19.01.2007
12:01
[43]

Don_Pedro [ Pretorianin ]

Tzymische,

Wszystko ładnie i pięknie, ale nie w Bolandzie. Myślę, że świadomość społeczeństwa irlandzkiego różni się zasadniczo od polskiego. Istotą tego systemu jest to, że co najmniej większość chce sama oszczędzać na swoją przyszłość, bo inaczej po 25-40 latach okazuje się, że ponad 50% społ. nie ma żadnego ubezpieczenia, albo wymienione przez Ciebie minimalne i wybierają w demokratycznych wyborach Andrew bis, który im obiecuje emerytury.

Ja np. jestem za stopniowym wprowadzaniem odpłatności, ale na pewno nie całościowym. Na pewno trzeba wprowadzić minimalną opłatę w wysokości symbolicznej nawet złotówki, za każdą wizytę, aby ludzie zrozumieli, że to kosztuje. Odstraszy to na pewno część emerytów chodzących często czysto towarzysko do lekarza. Z drugiej strony, na pewno nie można wprowadzić pełnej odpłatności za wszystkie kuracje, bo niektóre kosztują tyle, że przy obecnym poziomie płac, niektórzy mogą i po 10 lat pracować na daną kurację.

19.01.2007
12:06
[44]

albz74 [ Legend ]

TzymischePL - takie systemy, jakie opisujesz, są ok, tylko często się okazuje że chorujesz na jakąś rzadką chorobę które Twoja polisa nie obejmuje :/
Oczywiście, u nas nie jest lepiej, bo nawet jeżeli NFZ płaci za takie leczenie to jesteś np. w kolejce zapisany na za 3 lata na operację ratującą życie bo takie są limity.

Mam teraz dyskopatię, musiałem zrobić badanie MRI (rezonans magnetyczny). Leczę się w prywatnej służbie zdrowia więc myślałem, że takie badanie zrobię od ręki - niestety terminy na początek lutego ! W końcu ktoś zrezygnował i mogłem zrobić badanie w tydzień.

Ale do rzeczy, aparatura kosztuje taką kasę, że nie stać na nią większości szpitali nawet. Do firmy w której robiłem badanie, przywozili chorych z całego Mazowsza (Płock, Sierpc) całymi busami na tomograf i rezonans. Jedna osoba powiedziała że na rezonans czekała 8 miesięcy ....
Także prywatne ubezpieczenia wcale nie muszą kosztować fortunę żeby diagnostyka i leczenie były ok. Myślę, że większość ubezpieczonych dostałaby niezły pakiet za to co płaci do ZUS w prywatnej służbie zdrowia. Wyjątek - poważne schorzenia i operacje typu przeszczepy.

Sam nie wiem co lepsze... uważam że w tej chwili nie dostaję tego, za co płacę w państwowej służbie zdrowia, ale skłaniam się ku temu, by państwo (nie wiem jak, nie ma prostej recepty) zapewniło odpowiednie leczenie wszystkim ludziom. Żeby się nie okazywało że umierasz na dysfunkcję wątroby na przykład bo Cię nie stać na przeszczep.

19.01.2007
12:09
[45]

kiowas [ Legend ]

Tzymische ---> o tym właśnie mówimy. Już powiedziałem, że jestem jak najbardziej za zdecydowaną reformą obecnego systemu na rzecz stopniowego prywatyzowania szpitali i wprowadzania odpłatności za poszczególne usługi. NIe można jednak zrezygnować całkowicie z publicznych dotacji bo inaczej 99% społeczeństwa nie miałoby szans na jakikolwiek skomplikowany zabieg operacyjny.

19.01.2007
12:11
[46]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Don_Pedro

Ja np. jestem za stopniowym wprowadzaniem odpłatności, ale na pewno nie całościowym. Na pewno trzeba wprowadzić minimalną opłatę w wysokości symbolicznej nawet złotówki, za każdą wizytę, aby ludzie zrozumieli, że to kosztuje. Odstraszy to na pewno część emerytów chodzących często czysto towarzysko do lekarza. Z drugiej strony, na pewno nie można wprowadzić pełnej odpłatności za wszystkie kuracje, bo niektóre kosztują tyle, że przy obecnym poziomie płac, niektórzy mogą i po 10 lat pracować na daną kurację.

Racja, tylko że niestety za to się nikt nie zabierze bo to nie przyniesie popularności.

albz74

Także prywatne ubezpieczenia wcale nie muszą kosztować fortunę żeby diagnostyka i leczenie
były ok. Myślę, że większość ubezpieczonych dostałaby niezły pakiet za to co płaci do ZUS w prywatnej służbie zdrowia. Wyjątek - poważne schorzenia i operacje typu przeszczepy.


Problem w tym że ubezpieczenie oprócz kosztów leczenia musi pokryć również utrzymanie szpitali i tu pojawia się problem.
Zresztą bardzo ciekawie to wygląda w prywatnych klinikach, które w większości przypadków wynajmują sale operacyjne od publicznych szpitali, przerzucając na nie koszty utrzymania.
Nie mówiąc już o mniej "formalnych" przypadkach wykorzystywania publicznego sprzętu.

19.01.2007
12:13
[47]

TzymischePL [ Legend ]

albz74 ===> Wiesz, ja wiem jak w praktyce dziala prywatna sluzba zdrowia. W moim przypadku to bylo tak:
mialem cos w rodzaju wypadku. Skonczylo sie wstrzasem mozgu plus powaznymi konsekwencjami. I tak. Zglosilem sie do Medicoveru wlasnie (majac oplacony abonament na poziomie zdaje sie 300 zl/miesiac - czyli znacznie mniej niz ZUS mnie kosztowal)
Z przychodni Medicover zostalem odeslany do kliniki, wszystko oplacone.
Tam mi zaaplikowali kroplowki przepadali i odeslali do domu.
Po jakims czasie zaczely sie problemy...
- badanie EEG glowy - dzien po zgloszeniu sie do lekarza
- Tomografia komputerowa mozgu - 4 dni po wynikach EEG - wyniki w tym samym dniu
- Rezonans magnetyczny mozgu - 2 dni pozniej - wyniki 2 dni pozniej
- Obserwacja na oddziale neurologicznym kolejne 2 dni pozniej. Po 5 dniach wyszedlem.
Nie zaplacilem ani wiecej dodatkowej zlotowki.
Wszystko w sumie trwalo +/- 14 dni.

Bramkarz ===> niestety. Masz racje. Takie patologie systemu sa na porzadku dziennym. Ja mialem szczescie widac bo trafilem od poczatku do konca na prywatne kliniki.
Oczywiscie nie mozna calkowicie wyeliminowac panstwowych szpitali, ale moim zdaniem powinno ich byc zdecydowanie mniej.

19.01.2007
12:14
smile
[48]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Nie zaplacilem ani wiecej dodatkowej zlotowki.

Zapłacili pozostali i przyszli ubezpieczeni :)
A może ich "okradłeś"?

19.01.2007
12:16
smile
[49]

TzymischePL [ Legend ]

Bramkarz ===> Akurat koszty mialem dokladnie wyszczegolnione. Wszystkie moje badania + pobyt w klinice kosztowal mniej niz moja owczesna firma zaplacila za moje ubezpieczenie przez 3 lata :]]]]] I zdaje sie ze na tym to polega prawda? :]

19.01.2007
12:16
[50]

albz74 [ Legend ]

Bramkarz - mówiłem o takich placówkach o jakich pisze TzymischePL ; Medicover, CM Lim. Te firmy wykupują niektóre usługi od szpitali ale płacą za nie WIĘCEJ niż NFZ. Także nie sądzę, żeby w ten sposób przerzucały koszty utrzymania na państwo.

19.01.2007
12:20
[51]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

albz74

Posługując się terminologią prawa konkurencji można powiedzieć że prywatna służba zdrowia dostaje pomoc publiczną, w takich zakresie w jakim pewne rzeczy koszty może przerzucić na publiczną/państwową służbę zdrowia :)

Płaci więcej niż NFZ ale mniej niż utrzymanie sprzętu, bo przeciez to nie NFZ jest właścicielem szpitala publicznego i też płaci mniej.

TzymischePL

To najwyraźniej ktoś mógł ciebie/twoją firmę "okraść" ;)

19.01.2007
12:21
[52]

Attyla [ Flagellum Dei ]

kiowas
To już twój problem, że nawet we własnej lodówce widzisz przejawy socjalizmu.
słowo "własna" wyklucza socjalizm.

Kompletnie bzdurna teoria. Poza ekonomicznymi aspektami życia wypadałoby widzieć przed oczyma cokolwiek więcej niźli czubek własnego nosa.
1. bzdurna jest dla kogoś, kto nie poznał komuny sprzed 89 r.
2. Co to znaczy czubek własnego nosa? Zdaje się, że jak mężczyźni są z Marsa a kobiety z Wenus tak ja z Ziemi a ty z księżyca. Ja nie twierdzę, że wszyscy powinni interesować się wyłącznie sobą. Jałmużna jest kwestią niezbędną dla dobrego życia. Ja tylko nie chcę by jałmużna była
2.1. pozbawiona elementu oświadczenia woli - tzn. niedopuszczalnym jest by jakaś komunistyczna biurwa decydowała za mnie czy mnie stać na pomaganie innym i ile mnie na to stać.
2. 2 przymusowa
innymi słowy ja chcę, by jałmużna nadal była jałmużną a nie haraczem na rzecz komunistycznych ciągot bolszewickich gnid. Kurde - przed wojnł ludzie mieli dobrze w głowach poukładane, skoro śpiewali: "bagnet na broń i bolszewika goń". Ja zresztą wyrosłem na tej piosence.


Chcesz czy nie, żyjemy w społęczeństwie globalnym

To ci się towarzyszu pokićkały terminy. Społeczneństwo globalne nie mieści w sobie socjalistycznych pierdół. To społeczeństwo informacyjne bazujące na swobodnym przepływie kapitału. Ten drugi element jest ważniejszy niż pierwszy ale i jeden i drugi są wprost sprzeczne z dyspozycjami socjalistycznych bajeczek o "powszechnym dobrobycie", który jakoby ma wyrosnąć na odebraniu bogatym i daniu biednym.

Chyba logiczne jest, że teoria prawie nigdy nie równa się praktyce.

No tak. Można się było tego spodziewać. To, że praktyka ma się nijak do teorii nie świadczy źle o teorii tylko o praktyce.... Żal mi ciebie...

WOŚP pewnie też olałeś bo wszelka pomoc komukolwiek poza twoją drogocenną rodziną to zamach na twoją liberalną wizję świata co?
WOŚP olałem, bo nie mam do nie zaufania. Wolałem kupić świece Caritasu. Poza tym odsyłam cię do ustępu o planetach.

Jasne, pewnie jeszcze dopłacasz co miesiąc do fiskusa.
a do czego??? Fiskus jest jedynym miejscem, które bierze bez umiaru i nic w zamian nie daje. Nec hercules contra plures

Wiem, że empatia wobec drugiego człowieka nie jest trendy w dzisiejszych czasach, ale trudno, ja nie potrafię przejść obojętnie wobec potrzebującego.
to rozdaj majątek (o ile coś masz) i zostań mnichem. Pozwól jednak, że ja sam zadecyduję czy pójść w twoje ślady czy pozostać w cywilu.

19.01.2007
12:41
[53]

kiowas [ Legend ]

Attyla --->

1. bzdurna jest dla kogoś, kto nie poznał komuny sprzed 89 r.
Bzdurna właśnie dla kogoś kto poznał komunę. Wtedy bez pomocy drugiego człowieka (jak doskonale o tym wiesz) było cholernie ciężko radzić sobie z szarą zreczywistością.

Ja nie twierdzę, że wszyscy powinni interesować się wyłącznie sobą
Ależ właśnie twierdzisz. Wymogi życia w grupie wymagają by pomoagac słabszym jednostkom. Jeśli tego nie rozumiesz zacznij żyć jako jednostka - tylko musisz dobrze poszukac takiego miejsca gdzie mógłbyś uskuteczniać swoją filozofię życiową.

niedopuszczalnym jest by jakaś komunistyczna biurwa decydowała za mnie czy mnie stać na pomaganie innym i ile mnie na to stać.
Wiesz, że przypadkie gdy widzi się rzeczy nieistniejące podlegają leczeniu w specjalnym ośrodku? Tak jak kaczki widzą wszędzie układ, tak ty masz uczulenie na wszechobecny komunizm.

To ci się towarzyszu pokićkały terminy
Taki ze mnie towarzysz jak ciebie facet w brunatnym wdzianku.

Społeczneństwo globalne nie mieści w sobie socjalistycznych pierdół. To społeczeństwo informacyjne bazujące na swobodnym przepływie kapitału. Ten drugi element jest ważniejszy niż pierwszy ale i jeden i drugi są wprost sprzeczne z dyspozycjami socjalistycznych bajeczek o "powszechnym dobrobycie", który jakoby ma wyrosnąć na odebraniu bogatym i daniu biednym.

Społeczeństwo globalne mieści w sobie doskonale zarówno wyznaczniki socjalistycznego jak i kapitalistycznego spojrzenia na świat. Inaczej Europa nie byłaby częścią takiego społeczeństwa.
I tak jak nie podobaja mi się metody stosowane większości państw europejskich jesli chodzi o rzeczoną opiekę nad jego zdrowiem, tak samo nie podoba mi się wpadanie w drugą skrajność zaproponowana przez ciebie. Można znaleźć wspólne mianowniki obu systemów i stworzyc cos co pozwalałoby na indywidualny wybór lepiej uposazonych jednostek z jednej strony, biorąc przy tym pod uwagę ludzi nie tak dobrze dostosowanych do wymogów ówczesnej cywilizacji.
Chyba,ze twoim pomysłem jest likwidacja takich jednostek i nastanie ery elit - zdrowych, pięknych i bogatych...No ale czym to zalatuje wiemy doskonale.

No tak. Można się było tego spodziewać. To, że praktyka ma się nijak do teorii nie świadczy źle o teorii tylko o praktyce.... Żal mi ciebie...

Mnie żal, ze nie rozrózniasz kompletnie proporcji - albo wszystko albo nic. To, że system nie działa skutecznie nie oznacza, że nalezy go zrównać z ziemią i budować na jego zgliszczach. W tym akurat przypadku miałoby to dość fatalne skutki.

WOŚP olałem, bo nie mam do nie zaufania. Wolałem kupić świece Caritasu. Poza tym odsyłam cię do ustępu o planetach.
Jestem więc pewien, że nigdy ci nie przyjdzie przez myśl zezwolenie córce na skorzystanie jednego z licznych urządzeń zakupionych z zebranych przez Orkiestrę środków. Konsekwencja to podstawa nieprawdaż?

a do czego??? Fiskus jest jedynym miejscem, które bierze bez umiaru i nic w zamian nie daje. Nec hercules contra plures
Strasznie mi więc przykro, że fiskus zabiera ci więcej niz zarabiasz. Nie mam pojęcia jakim sposobem masz co do ust co miesiąc włożyć...

to rozdaj majątek (o ile coś masz) i zostań mnichem. Pozwól jednak, że ja sam zadecyduję czy pójść w twoje ślady czy pozostać w cywilu.
I znów to samo - czarne i białe, wóz albo przewóz. Naucz się rozróżniać odcienie szarości, to ci pozwoli choć troche poszerzyc perspektywę.

19.01.2007
12:49
smile
[54]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Uwielbiam jak Attyla udowadnia, że na świecie nie istnieje inny system poza komunizmem :)

Szkoda, że w tym wątku śpiewał na inną nutę :P
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5874809&N=1

19.01.2007
13:20
smile
[55]

MiB [ Centurion ]

Atylla-->
Witaj.
Powiedz mi w takim razie co w przypadku nie dotowania słuzby zdrowia ma zrobić człowiek w takiej sytuacji jak ja.

Mój syn zachorował w styczniu 2004 roku na Zespół Nerczycowy.
Jego historię możesz przeczytac na stronie internetowej którą prowadzę
->HISTORIE -> Ernest.
Moja żona musi się synem opiekować co pociągnęło za sobą rezygnacje z pracy.
Pracuję tylko ja i dlaeko jest moim zarobkom do sredniej krajowej (bardzo daleko)

Aktualnie leczony jest przez podawanie w "schemacie Mendozy" dozylnymi wlewami Solumedrolu.
Do tego przyjmuje w dużych dawkach Encorton i CSA (taka pół-chemia w laickim szybkim stwierdzeniu).

Koszt CSA to jakies 300 zł miesiecznie (aktualnie jest refundowany)
Do tego dochodzą inne leki, koszty przejazdów do szpitala itd.

Kiedyś na zachodnich stronach znalazłem koszt leczenia "schematem Mendozy" - podano kwote 150.000 dolarów kanadyjskich.

Powiesz mi że mam się ubezpieczyć prywatnie wraz z rodziną?
Czy też może zdać się na Boga?
Czy "zawekować dziecko w beczce"?

Staram się jak mogę, tyram żeby dorobić kilka groszy do pensji żeby było stac mnie na leczenie dziecka teraz gdy słuzba zdrowia jest dotowana.
Jestem współtwórcą fundacji Wesołe Kłębuszki ( która ma na celu pomoc chorym.

Naprawdę uważasz, że stać większość ludzi w Polsce (ba na świecie) na koszty ubezpieczenia prywatnego, które pokryje koszta leczenia pewnych chorób?

Nie życze Ci żebyś znalazł się w takij sytacji jak ja personalnie lub wielu innych osób w Polsce i na świecie.

Zasadniczo też wyznaję liberalny stosunek do gospodarki i tematów z nią związanych ale wiem, że na świecie są ludzie w podobnej a często w gorszej sytuacji i cieszę, że można im pomagać w miarę możliwości.

Ciesz się zdrowiem swoim i swoich najbliższych i módl się żeby nie wprowadzono Twoich pomysłów w życie bo może kiedyś i Ty będziesz ofiarą ludzi z takim światopoglądem.

19.01.2007
13:48
[56]

TzymischePL [ Legend ]

MiB ===> Bardzo Ci wspolczuje takiej sytuacji. Chociaz nie powiem ze rozumiem co przezywasz - bo nie rozumiem.

Jestem przekonany, ze gdybysmy mieli normalny system opieki zdrowotnej i zamiast tego co Tobie i Twojej zonie ZUS regularnie kradnie, mialbys ubezpieczenie ktore by pokrylo leczenie mlodego. Oczywiscie nie mozna tego zlikwidowac z dnia na dzien. To wszystko powinno bylo sie zaczac te 15-16 lat temu. Moze teraz by bylo normalniej. A tak to jest jak jest...

19.01.2007
14:09
[57]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Bramkarz
hmmmmmmm. Jaką???

kiowas
Nie chce mi się odpowiadać po kolei, bo znowu odejdziemy od tematu. Więc krótko i przy pomocy cytatu z tekstu Pan lekarz był chory K.Pochmary:

"Liberał normalny, zdrowy na umyśle, kochający wolność, a nie znoszący socjalizmu, zna jedno jedyne rozwiązanie problemów służby zdrowia. Co więcej - jest to jedyne rozwiązanie, które naprawdę działa. To rynek. Prywatyzacja wszystkich placówek, zniesienie przymusowej składki, likwidacja Ministerstwa Zdrowia, ZUS-u, NFZ-u i co tam nam jeszcze zostało w spadku po komunie. Po paru latach wszystko, co socjalistyczne i niesprawne, łącznie z kolejkami i opryskliwością personelu, zbankrutuje, a na rynku zostaną prywatne ubezpieczalnie kooperujące z siecią profesjonalnie zarządzanych placówek, z dobrze zarabiającą kadrą i usługami solidnej jakości.

Polski liberał, słabujący na umyśle, uznaje takie rozwiązanie za zbyt radykalne. Stąd postuluje co i raz reanimację ledwo zipiącej państwowej służby zdrowia przy pomocy dodatkowych składek. Polski liberał rozumie, co prawda, że to, co "darmowe", musi być albo deficytowe i niedostępne, albo fatalnej jakości (a zwykle jedno i drugie). Wyciąga stąd jednak naiwny wniosek, że wystarczy dodatkowa składka i opłaty za usługi, a chory system zacznie działać jak należy. Ta pokrętna logika sprawia, że polski liberał jest socjalistą do kwadratu. Wszak obaj wiedzą, że państwowa służba zdrowia to rozsypujące się dziadostwo. Ale socjalista przynajmniej chce tę tandetę rozdawać za darmo; liberał zaś - za dodatkową opłatą. To, co w socjalizmie opłaca się horrendalnymi podatkami, by potem otrzymać rzekomo "za darmo", w Polsce liberalnej byłoby równie socjalistyczne, tylko dodatkowo płatne!

Jest tylko jedno lekarstwo na chorą służbę zdrowia. Polska opieka medyczna, wielki i niewydolny spadek po PRL, jak powietrza potrzebuje liberalnego lekarza i wolnego rynku. Jedyny szkopuł w tym, że lekarz jest chory. Co gorsza - na umyśle."

MiB
Bardzo mi przykro, że tak ci się układa. Ale nie możesz się spodziewać, bym uznał twój przypadek za wystarczające uzasadnienie dla utrzymywania z definicji niewydolnego i horrendalnie drogiego systemu, który nikomu nic nie gwarantuje. A już na pewno nie gwarantuje niczego tym, którzy nań łożą. Jestem prostym człowiekiem i jeżeli płacę to chciałbym mieć z tego coś ekwiwalentnego. Rzeczy w tym, że płacić muszę a w zamian niczego otrzymać nie mogę. I choćby wpakować w to bagno największej nawet kasy, to bagno nie przestanie być bagnem i zawsze będzie brakowało piasku, by uczynić z niego drogę. Nawet na pustyni.
Wstępem dla tego wątku była kwestia "polityki prorodzinnej" i min. zapłodnień in vitro, leczenia bezpłodności itp. tak się składa, że ja osobiście jestem ofiarą tej przypadłości i dla uzyskania słońca mego i mojej żony życia przez lata wydawaliśmy więcej niż zarabialiśmy. Tylko, że ja nie płakałem z tego powodu a starałem się jakoś sprawie zaradzić. Dziś wiem, że miałem więcej szczęścia niż rozumu i bez niego mogłem te wszystkie pieniądze stracić bez najmniejszego efektu, ale w najmniejszym stopniu nie wpływa to na moją ocenę sytuacji.

19.01.2007
14:16
[58]

kiowas [ Legend ]

Attyla ---> pierwsza część tekstu dobra, druga bzdurna. Widziałeś by ktokolwiek tu postulował podnoszenie składki czy jakies dodatkowe opłaty?
Osobiście nie wierzę, że taka natychmiastowa terapia szokowa da efekty. A przede wszystkim nie rozwiąże wszystkich preoblemów jak choćby ten, o którym wspominał MiB.
Spójrz na taką Amerykę (najbliższe twoicm zapatrywaniom państwo) - jaką szansę na przeszczep organu mają tam najubożsi? Praktycznie zerową. Wszystko co jest na rynku do zdobycia przekazywane jest dla najbogatszych.
A jesli chodzi o życie ludzkie to nie wiem jak ty, ale dla mnie kryterium czlowieczeństwa zdecydowanie nie jest zasób gotówki w portfelu.
Stopniowa prywatyzacja - tak, wprowadzenie koszyka odpłatnych świdczeń - tak, stopniowe obniżanie składki - tak, natychmiastowa likwidacja NFZu i odcięcie państwowej 'pompy' - nie.

19.01.2007
14:22
[59]

MiB [ Centurion ]

TzymischePL --> Ja też kiedyś nie rozumiałem do końca tego wszystkiego. Dopiero pobyty w szpitalach z dzieckiem nauczyły mnie pokory i zobrazowały ogrom nieszczęścia jakie dotyka ludzi.

Aktualnie ZUS kradnie tylko mi, a moja żona jest (jak to twardzi liberałowie orzekaja) "pasożytem" gdyz pobiera zasiłek z tytułu opieki nad dzieckiem niepełnosprawnym.
Mam więc świadomość, że to co pośrednio kradnie mi ZUS wraca do mnie.

Też myślę, że ZUS i NFZ to studnia bez dna.
Ale co teraz zrobić? Społeczeństwo sie starzeje i nawet w takiej sytuacji nie potrafie sobie wyobrazic jak przeprowadzić reformę ubezpieczeniową.

Nadal twierdzę, że prywatne ubezpieczenia byłyby remedium na naszą słuzbe zdrowia oraz system rentalno-emerytowy.

Zakładając, że nie ma ZUS dostaje dajmy na to 40 % wiecej poborów miesięcznych.
Przy moich zarobkach to nadal jest kropla w morzu w przypadku leczenia specjalistycznego.
Jestem natomiast całym sercem za wprowadzeniem odpłatnego leczenia w przypadkach powiedzmy "standardowych". I automatycznym obniżeniem skladki zusowskiej do punktu pozwalającego na leczenie przypadków skomplikowanych medycznie.

A co będzie to zobaczymy. W aktualnym rządzie nie widzę nikogo kto miałby jakiekolwiek podstawy do tego żeby aspirowac do roli reformatora. Polityka prorodzinna PiS opiera się aktualnie na rozdawaniu stołków rodzinie i znajomym.
Dr Religa widzi szanse w dodatkowym wyciąganiu pieniędzy od obywateli.
O czym my mamy rozmawiać na takim gruncie jakim jest dzisiejsza Polska :)?

Zresztą gdbyby to było z tymi ubezpieczeniami prywatnymi tak różowo jak mówisz to dzisiejsze Stany Zjednoczone (ze swoją rozwinieta linią ubezpieczeń) nie stękałyby nad całą rzeszą ludzi których nie stac na wykupywanie polis zdrowotnych (to tak dla przykładu - bo chyba na całym świecie (nawet tym <evil>liberalnym</evil>) jest to problem).

Pozdrawiam

19.01.2007
14:28
[60]

Attyla [ Flagellum Dei ]

bzdurna - bo pasujesz do niej jak ulał. A nie spodziewa się chyba nikt, byś publicznie przyznał się do aż takiej naiwności - choć widać to na pierwszy rzut oka.

A co do patrzenia na Amerykę to wolę przypomnieć sobie znacznie bliższy grajdoł i dostrzec, że tutaj ani bogaty ani biedny nie dostanie tego co jest konieczne. Tam wystarczy mieć kasę, by zrobili wszystko w tempie odrzutowym. Tu można mieć wszystkie bogactwa wszechświata i dużo czasu by dostać się na badania i bardzo wiele cierpliwości i zdrowia by przeżyć wystarczająco długo, by stanąć na czele kolejki oczekujących. No, chyba, że się pojedzie za granicę i zapłaci - wtedy wszystko zadziała. Tam - bo tu nigdy to się nie stanie. Bez względu jak gigantyczną kasę będziesz kradł na utrzymanie tych darmozjadów.

MiB
Ale co teraz zrobić? Społeczeństwo sie starzeje i nawet w takiej sytuacji nie potrafie sobie wyobrazic jak przeprowadzić reformę ubezpieczeniową.
tym szybciej trzeba z tym skońcuzyć bo za parę lat nie wystarczy nawet skarbów faraona na pokrycie deficytu.

19.01.2007
14:34
[61]

kiowas [ Legend ]

Attyla ---> nie potrafisz czytać tego co piszę? Wskaż mi choc jeden mały fragmencik, w którym postulowałem zwiększenie składki i dopasuj tenże fragmencik do twojego cytatu.
Idziesz w zaparte ze swoimi opiniami nawet mając przyklad, ze większość tu piszących osób zgadza sie co do diagnozy środowiska, iwidząc jednocześnie inną konieczność rozwiązań.

"Wystarczy mieć kasę"? Chyba nie wiesz o jakich kwotach rozmawiamy. Porównaj sobie ilość tzw. bogatych u nas i tam. Ilu Polaków byłoby stać na tak kosztowne zabiegi? Tylko elitę elit finansowych.
Ja na naszą służbe zdrowia pomstuję jak każdy, ale do końca życia będę dziękował jej za uratowanie życia mojemu ojcu kiedy tylko szybka interwencja tych 'darmozjadów i leni' uratowała go od śmierci. I to pomimo braku odpowiednich środków na koncie.

19.01.2007
14:38
[62]

MiB [ Centurion ]

Atylla -->
Ale ja tez na ten system łożę. Wiem, że jako człowiek z plebsu dokładam do wspólnej kasy mało.

Ale wiem też, ze moje dziecko może liczyc na fachową pomoc lekarską i nie musi być usuwane z ulicy przez MPO jak raczyłeś zauważyc kilka postów wyżej.

I wcale nie płacze nad swoim losem bo staram się jak mogę żeby zapewnic rodzinie byt. I nie użalam się na forum tylko poprostu poryszło mnie Twoje zdanie dltego się wypowiedziałem w temacie, który zresztą sam równiez poruszałeś.
Dalej - sytuacja o której rozmawiamy (a przynajmniej na którą aktualnie zeszła) nie dotyczy tylko mnie czy -nastu osób. Rozmawiamy tu o całej masie ludzi którzy borykaja się z róznymi problemami medycznymi. Wspomnijmy o nowotworach, SM dla przykładu. I dołożyc do tego można wiele "egzotycznych" chorob o których istnieniu pewnie mało kto wie.
Przejdź się po szpitalach dziecięcych i zobacz ile tam leży dzieciaczkow z bardzo trudnymi schorzeniami.

Co do InVitro i braku refundacji w takiej sprawie to nie bardzo chce się wypowiadać bo uważam to za ciężką obrazę dla ludzi którym opowiada się o polityce prorodzinnej w zamian dając im "becikowe".
Nie wygłaszaj tylko takich głodnych kawałków, że wydawałeś wiecej niż zarobiłeś bo logicznie rzecz biorąc nie powinnismy dziś dyskutować na forum. Z pewnością ktoś Ci w tym układzie musiał pomagać.

Mi osobiście państwo pomaga w jeden sposób - zapewnia mojemu dziecku konkretną, fachową opiekę medyczną. W warunkach socjalno-bytowych niezbyt komfortowych. Ale ratuje życie mojego dziecka.

19.01.2007
14:44
smile
[63]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Nawet Stany nawracają się na socjal :)


19.01.2007
14:45
[64]

kiowas [ Legend ]

Bramkarz ---> i to republikanin :)

19.01.2007
14:46
smile
[65]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

kiowas

Bo to druga część Terminatora - teraz jest dobry ;)

19.01.2007
14:55
[66]

Attyla [ Flagellum Dei ]

kiowas
póki co nie usłyszyłem od ciebie jakiegokolwiek innego sposobu poza dokładaniem większej ilości koksu do tego pieca, z którego wszystko idzie w gwizdek.
A co do cytatów to zajrzyj chociażby do postu nr. 6

MiB
ciekawą metodę obrałeś. Zachowujesz się w tej chwili jak górnik, któremu chcą odebrać, to co mu się nie należy - tj. wcześniejsze emerytury. Chwała ci za to, że jeszcze nie przyjechałeś podpalać opon pod oknami mojego domu, ale niedaleko od tego. Żal mi ciebie i tak dalej ale - sorry - nie masz najmniejszego prawa by żądać od wszystkich by utrzymywali bezużyteczny dla większej części płatników moloch. To co robisz nazywa się szantażem emocjonalnym. Liczysz na to, że wzruszenie twoim i twoich bliskich losem odbierze wszystkim rozum. Ale na mnie sztuczki Jedi nie działają:) To co robisz to typowe odwracanie kota ogonem. Chcesz by okradany poczuł się winny z tego powodu, że nie chce tego dalej znosić. Właśnie na takim emocjonalnym szantażu bazuje cały intelektualny wirus komunizmu, którym, niestety, zaraziła się większa część ludzi w tym popieprzonym kraju.

Nie wygłaszaj tylko takich głodnych kawałków, że wydawałeś wiecej niż zarobiłeś bo logicznie rzecz biorąc nie powinnismy dziś dyskutować na forum. Z pewnością ktoś Ci w tym układzie musiał pomagać.
A tak. Pomagał ktoś. Nazywał się bank i słono kazał za swoją pomoc płacić. W każdym razie nie mam zamiaru z tego powodu wychodzić na ulicę albo zakładać Samoobrony. ja miałem potrzeby - oni kasę. Oni pożyczyli mi kasę a ja zgodziłem się płacić im za to. Mój wybór - moja sprawa - mój problem. od początku do końca.

19.01.2007
15:01
smile
[67]

kiowas [ Legend ]

Attyla ---> wprowadzanie częściowej odpłatności za usługi i zmniejszanie składki to dla ciebie dokładanie koksu? To ja przepraszam...

19.01.2007
15:21
[68]

albz74 [ Legend ]

Attyla-

ciekawą metodę obrałeś. Zachowujesz się w tej chwili jak górnik, któremu chcą odebrać, to co mu się nie należy - tj. wcześniejsze emerytury. Chwała ci za to, że jeszcze nie przyjechałeś podpalać opon pod oknami mojego domu, ale niedaleko od tego. Żal mi ciebie i tak dalej ale - sorry - nie masz najmniejszego prawa by żądać od wszystkich by utrzymywali bezużyteczny dla większej części płatników moloch. To co robisz nazywa się szantażem emocjonalnym. Liczysz na to, że wzruszenie twoim i twoich bliskich losem odbierze wszystkim rozum. Ale na mnie sztuczki Jedi nie działają:) To co robisz to typowe odwracanie kota ogonem. Chcesz by okradany poczuł się winny z tego powodu, że nie chce tego dalej znosić. Właśnie na takim emocjonalnym szantażu bazuje cały intelektualny wirus komunizmu, którym, niestety, zaraziła się większa część ludzi w tym popieprzonym kraju.


Ja Ci tego nie życzę, ale gdybyś Ty albo ktoś z Twojej rodziny ciężko zachorował, to miałbyś szansę spojrzeć na rzeczy z innej strony. Naprawdę nie życzę.

No ale czego się spodziewać po osobie która nosicielom HIV robiłaby tatuaż na czole i zamykała w gettach...

19.01.2007
15:23
[69]

MiB [ Centurion ]

Atylla -->
ok skoro tak odbierasz moje słowa to nie będę dalej prowadził polemiki z Tobą.
Chyba nie ma większego sensu przepychać się słownie i licytować kogo co dopadło i komu jest gorzej.
Przepraszam jeżeli w którymś momencie poczułeś się urażony lub szantażowany emocjonalnie. Chciałem wykazać Ci, że również na tym forum przebywają osoby dla których stwierdzenia o usuwaniu zwłok biedaków z ulic mają dość negatywny wydżwięk. Żeby nie być gołosłownym podałem Ci swój osobisty przykład.

Teraz dowiaduję się że płaczliwie oczekuję utrzymania socjalistycznego molocha niepotrzebnego nikomu tylko mojej osobie - ok Twoje zdanie.

Ale reszta twierdzeń z tego wątku już Cię dyskwalifikuje w moich oczach (chociaż czytam to forum od dłuższego czasu - i zawsze ciekawiły mnie Twoje poglądy (często się z nimi nie zgadzając). Tym razem jednak uważałem, że nie mogę się z Tobą zgodzić i dlatego napisałem swój post.
Możesz spać spokojnie, palic opon nie zamierzam pod Twoim domem ani pod żadnym innym, protestować i strajkować również.
Jeżeli czujesz się okradany (z tonu Twojej wypowiedzi rozumiem że również przezmnie) to bardzo przepraszam.
Jednego sobie nie życzę - żebyś nie wkładał w moje usta słów które z nich nie wyszły i nie przyrównywał mnie do owego przysłowiowego górnika bo jest to dość obraźliwe a ja nie dawałem Ci chyba powodu ku temu. Bo nie bardzo przypominam sobie w którym momencie płakałem za utrzymaniem obecnej sytuacji. Starałem się wykazać na konkretnym przypadku (który znam i mogę opisać z czystym sercem), że nie w każdym przypadku ubezpieczenie prywatne jest w pełni wydajne.

To tyle - EOT z mojej strony
Jeszcze raz przepraszam za ewentualne urażenie Twojej godności
Pozdrawiam

19.01.2007
15:41
[70]

donald_duck [ Pretorianin ]

MiB - już kiedyś nyła podobna dyskusja, i w niej to coś o nicku "gladius" stwierdziło, że nie obchodzi go los "gównozjadów" za 12000 brutto.

Attyla - punkt widzenia zależy od stanu kasy:) Jesteś, sądząc po wykonywanym zawodzi, osobą dobrze sytuowana, wiec ja się twoim poglądaom nie dziwię. Ale zapomninasz o innych. I od razu mówię - masz do tego pełne prawo, masz prawo mieć ich w dupie, jak to barwnie napisałeś, ale państwo, jako instytucja nie może sobie na to pozwolic, pomna na historię czy też system u nas panujący.
Ale zawsze masz wyjście - poszukaj takiego raju, o któym piszesz, może znajdziesz....

22.01.2007
10:19
[71]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Ciekawym, czy "argumentację" w rodzaju "punkt widzenia zależy od", "gdyby tobie się to przytrafiło to..." czy "znam taki przypadek, że system nie działa" (albo działa:D) można nazwać argumentacją racjonalną? Ciekawym dlaczego ci, który racjonalizmem podpierają się tam, gdzie absolutnie jest on nie na miejscu (kwestie wiary i ducha) tu, gdzie jest on wskazany aż nadto uciekają na przeciwny biegun? Czy nie to aby jest podstawowym źródłem tego wirusa intelektualnego, który od XVIII w. trawi umysły, a który zwie się socjalizmem?
Zastanawiałem się skąd taka popularność tak bezsensownej ideologii wśród tak wielu ludzi. Doszedłem do przekonania, że jest to efektem roszczeniowego podejścia do rzeczywistego i chciejstwa graniczącego z zaklinamiem rzeczywistości. Wszak wszyscy socjaliści pod każdą szerokością geograficzną celują w kształtowaniu nowomowy, tzn. nadawaniu nowych nazw starym zjawiskom aby te ostatnie już nas tak nie raziły. Tworzą sobie w ten sposób taką bańkę wystarczająco silną, żeby przetrwać kilka dziesiątek la ale też na tyle słabą, pże jak w końcu pęknie, to wszyscy dostaniemy po łapach, ale też bańkę, która daje poczucie absolutnego konformizmu intelektualnego. Konformizm ten bazuje na dziwacznej wadzie postrzegania rzeczywistości, którą w mniejszym lub większym stopniu mamy wszyscy a która polega na tym, że zjawiska nawet nieistotne ale dające skutki natychmiastowe traktujemy jak dopust Boży a zjawiska mające ostatecznie wymiar traktujemy jesteśmy skłonni ignorować, ponieważ skutki nastąpią za kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Gdyby zatem ból po wybiciu zębów nie następował natychmiast a - dajmy na to - za 10 lat. to większość z nas radośnie rozbijałaby łby o ścianę albo wdawała się w uliczne bijatyki.
Wszyscy wieym, że system zdrowia jest niewydolny. Wszyscy wiemy, że każda kolejna "dokładka" do środków na jego utrzymanie nie przynosi rezultatów,. Wszyscy narzekamy, że kolejka do zwykłego łapiducha to cały dzień, kolejka do specjalisty to kilka miesięcy a kolejka do zabiegów i innych operacji nawet lata. Wszyscy słowem widzimy to, że każda "reforma" wpływa na formę a nijak nie poprawia funkcjonalności. Ale mało kto jest skłonny stwierdzić - system opiera się na emocjonalnie przejrzystych ale ekonomicznie co najmniej mętnych a zwyczajnie idiotycznych założeniach i jako taki skazany jest na zagładę. Jest on w najwyższym stopniu niewydajny i niereformowalny ale z uporem maniaka staramy się naprawić to co nigdy nie było sprawne. Innymi słowy staramy się "naprawić" samochód dolewając mu do baku paliwo ale zapominamy cały czas o tym, że samochód ten ma tylko pierwszy bieg, i że to co w swojej naiwności postrzegamy jako wadę jest w istocie jego cechą... Innymi słowy staramy się naprawić to co się nie zepsuło a jesz najzwyklej pod słońcem najgorszym rzęchem. Ale rzęchem naszym. Rzęchem, który pali 800 l benzyny na kilometr, ale też przez ten kilometr nas przewiezie. Mało kto zastanowi się nad tym, że jeżeli wyrzucimy ten złom na składowisko rupieci, i zaczniemy oszczędzać pieniądze, które wyrzucaliśmy na paliwo do niego przez - dajmy na to - 10 lat - to kupimy sobie auto posiadające normalny silnik i skrzynię biegów a palący 5l na 100 km. Mało kto, bo samochodu by nie było a jechać trzeba, choćby nawet była to "wyprawa" do kiosku z prasą na odległość 400m.

22.01.2007
10:40
[72]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Może zamiast "lecieć Korwinem" opiszesz rozwiązanie problemu?

22.01.2007
11:23
[73]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Bramkarz
co to znaczy "lecieć Korwinem"? Pochlebia mi to porównanie, ale w kraju michnikowszczyzny, to może być zarówno obelga jak i wręcz przeciwnie.

A rozwiązanie jest proste jak konstrukcja cepa i podane w powyższym poście i wcześniejszych. Prywatyzacja szpitali i utrzymanie w sferze ubezpieczenia wyłącznie emergency. Zrobiono tak z weterynarią i ze stomatologią i działa to jak należy. Rynek usunie w try miga wszystkie te placówki, które są niereformowalne i trwają w stanie permanentnego deficytu (typowy objaw socjalizmu). Tyle, że mamy do czynienia z liczą i wpływową grupą zawodową (coś jak górnicy), w związku z czym rządzący wolą raczej włazić im bez wazeliny do d*** za nasze pieniądze niż narażać ich na niebezpieczeństwa niezależnego bytu gospodarczego a siebie na przegraną w wyborach.

22.01.2007
11:31
[74]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Attyla

O ile dobrze pamiętam to JKM namiętnie stosuje porównania o bólu za 10 lat itp.Tyle że to nic nie wnosi.

Co do rozwiązania - mówisz o stanie docelowym (i tak wątpliwym) ale prawdziwym problemem jest okres przejściowy.

22.01.2007
11:39
[75]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Wnosi - bo to jedyny sposób na to by uświadomić krótkowzroczność utrzymywania tego spadku po PRLu. I nie wiedziałem, że JKM ma podobne spostrzeżenia.

A co do stanu przejściowego, to zarówno w przypadku weterynarii jak i stomatologii niczego takiego nie było. Zapewne dlatego to działa.

I nie wiem na czym polegają wątpliwości związane z przedstawioną propozycją. Moja znajoma (żeby nie było wątpliwości - to nie należy do krezusów) ze swoim dzieckiem chodzi wyłącznie do przychodni prywatnych i jest zadowolona jak diabli. Siebie nie podam, bo jako nie najbiedniejszy jestem obłożony anatemą a moje słowa są przyjmowane z góry jako niewiarygodny element walki klasowej.

22.01.2007
12:45
[76]

Don_Pedro [ Pretorianin ]

Rozumiem, że dla Ciebie sytuacja, w której plomba kosztuje 1/24 miesięcznego budżetu 4 osobowej rodziny jest sytuacją normalną?

Byłem litościwy i nie policzyłem po pensji minimalnej...

22.01.2007
14:24
[77]

Attyla [ Flagellum Dei ]

co ma być sytuacją nienormalną? To że w cenie jest 50% podatków, czy, że dzięki socjalistycznej polityce fiskalnej i gigantycznym kosztom pracy mało kogo na to stać? A może obydwa zjawiska są nienormalne???

Ciesz się socjalizmem - tj. wszystkimi jego "zdobyczami" :
1. likwidacją ogromnej ilości miejsc pracy
2. ogromnej ilości niewykształconego motłochu nadającego się do najprostrzych prac fizycznych (Niemcy chcieli to zrobić a komuchy zrobiły), dzięki czemu mamy ogromne bezrobocie + ograniczonej ilości chętnych do pracy.
3. gigantycznymi podatkami
4. oparciu gospodarki na eksporcie przy jednoczesnej biedzie własnych ludzi.
i kilkuset innymi takimi.

22.01.2007
14:42
[78]

Don_Pedro [ Pretorianin ]

Attyla

Ach wszystko Ci źli komuniści. Można mieć osobiste pytanie? Czy widziałeś dzisiaj choć jednego nie-komunistę i czy przeglądasz się w lustrze?

22.01.2007
14:50
[79]

Gen4 [ Chor��y ]

Ja tak tylko gwoli sprostowania. Nie czytałem całego wątku, ale widzę że temat służby zdrowia przewija się dość często.
NIE WSZYSCY LEKARZE BIORĄ W ŁAPĘ!
Moi rodzice (Tata radiolog, Mama stomatolog) nigdy nie wzięli, nie prosili itd pieniędzy w publicznym zakładzie opieki zdrowotnej. Jedyne na co sobie pozwalają to wzięcie jakiejś czekolady or smth, ale tylko jak pacjent się upiera. Bo przecież nie powiedzą małemu dziecku z rodzicem, żeby wynieśli się za drzwi z tym co przynieśli. Zawsze taką sytuacje kwitują zdaniem, że "nie trzeba było". A ludzie SĄ wdzięczni bo Tata setkom już uratował życie.
Tylko tyle. Nie lubię uogólniania. Jak jesteś świadkiem korupcji to zgłoś to na policję. Lekarze będą wdzięczni za pomoc w oczyszczeniu z jednostek niereformowalnych.

22.01.2007
14:55
[80]

albz74 [ Legend ]

Attyla - są miejsca w kraju (podkarpackie, zachodniopomorskie, warmińsko-mazurskie) na których 99% placowek nie przetrwałoby w systemie rynkowym. Są pewne granice urynkowienia służby zdrowia chyba że naprawdę masz ochotę żebyśmy się cofnęli do czasów średniowiecznych w których gros ludzi mogło liczyć tylko na siebie. Nie sądzę, żeby o to chodziło. Sam czuję się wykorzystywany przez obecny system ale wcale nie uważam że odcięcie większości od podstawowej opieki medycznej żeby mi się dostało to za co płacę, było najlepszym rozwiązaniem.

23.01.2007
09:51
[81]

Attyla [ Flagellum Dei ]

don_pedro
mówiłem tu wielokrotnie, że aby komuna zniknęła, musielibyśmy przez 40-100 lat dreptać po pustyni za naszym Mojżeszem aby wymarła wystarczająca ilość pokoleń skażonych komuną. Ja - niestety - też jestem tą komuną skażony. Choćby przez to, że jestem ewidentnie na jej przejawy nadwrażliwy. Problem w tym, że choćbyś nie wiem co wymyślił, to większość państwówek w tym kraju to niereformowalny spadek po PRL. Jednym z takich molochów jest dawniejszy ZOZ. reformować to to tak jakby chcieć leczyć raka śpiewaniem kołysanek.

albz - weź, bo się rozpłaczę:) Chcesz mieć moje łzy na sumieniu? Cholera - prawie nikogo w tym kraju nie stać na kupno mieszkania. Może w ramach jakiegoś ministerstwa ukradniesz dodakowe 20% wszystkim podatnikom, żeby tym biedulkom dawać - bo przecie to ani nowoczesne, ani zdrowe ani h u m a n i t a r n e żeby ludzie mieszkali pod mostem albo gnieździli się w 6 kompletów w pokoju z kuchnia? Mam kontynuować wyliczankę na co niektórych ludzi nie stać?
Chciałbym tylko przypomnieć, że pierdoły w rodzaju Janka Muzykanta doprowadziły nas do Stalina, Wielkiego głodu, Katynia, itp itd.(za moich czasów była to nawet lektura szkolna, przy czym jedynie słuszną odpowiedzią zawsze było, że należy umożliwić wszystkim naukę, bo wtedy niektóre talenty będą się mogły rozwijać. Kiedy napisałem wypracowanie, w których stwierdziłem coś odwrotnego, to skończyło się to naganą, dywanikiem u dyrektora i wyjaśnianie, że takie opinie nie powinny się pojawiać w szkole kultywującej socjalistyczne wartości).

Rewolucyjnego socjalizmu mam powyżej uszu i chciałbym wreszcie pożyć w normalnej Polsce (normalnej znaczy bez przydomków w rodzaju "ludowa")

23.01.2007
09:58
smile
[82]

albz74 [ Legend ]

Attyla- w Polsce jakiej chcesz przyszłoby Ci żyć samemu bo wszyscy by wyzdychali albo się nie urodzili, a że nie mają na lekarza to co, 'mnie stać'

Spróbuję trafić do ciebie w twoim stylu- to całe bydło jest potrzebne, nie daj Boże wojna z Rosją albo z kim innym, i kto by pełnił rolę mięsa armatnieog żeby Attyla mógł ocaleć i przekazywać dalej swój materiał genetyczny ?

23.01.2007
10:12
[83]

ElvesBrew [ Centurion ]

nigdzie na swiecie nie ma panstwa czysto liberalnego ani na dobra sprawe czysto socjalistycznego ( no moze poza korea pln.). Cala rzecz tkwi w proporcjach. Milton Friedman powiedzial ze pieniadze mozna wydawac na 4 sposoby:
1. Kiedy wydajemy na siebie i swoje przez nas zarobione pieniadze. Wtedy wydajemy je oszczednie ( bo nasze) i celowo bo na siebie
2. Kiedy wydajemy nasze pieniadze na innych. Dalej wydajemy oszczednie ale juz nie do konca celowo bo ciezko nam jest dokladnie okreslic potrzeby innych
3. Kiedy wydajemy nie swoje pieniadze na siebie (tutaj juz nie oszczedzamy, i ciagniemy ile wlezie, ale w sumie dalej celowo bo na swoje potrzeby)
4. Kiedy wydajemy nie swoje pieniadze na innych. Wtedy nie wydajemy ich ani oszczednie ani celowo
Ten ostatni sposob obrazuje sposob wydawania pieniedzy przez ZUS, ktory ani oszczedza a ni nie jest w stanie okreslic potrzeb swoich milionow benenficjentow.

Mysle ze wszystkim ludziom myslacym powinno chodzic o to zeby jak najwiecej pieniedzy bylo wydawanych sposobem 1 a jak najmniej 4. I do tego powinnsimy rzadzic. Niestey przy obecnym systemie, rzad sicaga blisko 80% naszych zarobkow zeby je wydac sposobem 4 i to jest wlasnie socjalizm.

23.01.2007
11:03
[84]

Attyla [ Flagellum Dei ]

albz
chcesz przyszłoby Ci żyć samemu bo wszyscy by wyzdychali albo się nie urodzili, a że nie mają na lekarza to co, 'mnie stać'
cytuję to tylko po to byś przeczytał to co sam napisałeś. Być może dostrzeżesz jaka to piramidalna bzdura. Ludzie nie rodzą się dla tego, że kogoś stać albo nie stać. Ludzie się rodzą, bo mężczyźni i kobiety mają pociąg płciowy. Rzadko które dziecko jest wynikiem przemyślanej i przeliczonej decyzji. I całe szczęście, bo wtedy przyrost wynosiłby z -80%. Ludzie nie lubią i nie chcą odpowiedzialności. Ludzie chcą fun bez konsekwencji i zobowiązań. Dla tego chcą zabijać nawet innych - nawet własne nienarodzone dzieci. Bo ludzie w swojej masie to durne, zapatrzone w siebie i płochliwe zwierzęta.To, że przyrost jest taki jaki jest jest "zasługą" którzy rozgrzeszają z każdego występku, bo to co jedynie słuszne i dobre daje przyjemość a to co przyjemności nie daje dobrym być nie może. Daj ludziom powszechne przyzwoenie dla zabijania własnych dzieci i usuń penalizację a dopiero wtedy możesz się nieco zbliżyć do przedstawionego efektu - choć i to tego nie zagwarantuje.

23.01.2007
11:12
[85]

albz74 [ Legend ]

Nie zrozumiałeś mojej kwestii.

Zresztą dla mnie, starającego się o własne dziecko 7 lat nie dla przyjemności to co piszesz jest wyjątkowo głupie.

23.01.2007
11:45
[86]

Attyla [ Flagellum Dei ]

albz
witam w klubie. Ja też walczyłem o moją małą dziewczynkę 7 lat. tyle, że to nijak nie wpływa na prawomocność mojej powyższej oceny.My jesteśmy tylko wyjątkami potwierdzającymi regułę.

23.01.2007
11:55
smile
[87]

Molzey [ Pretorianin ]

Poza tym Albz, szantaż emocjonalny nie działa na Attylę....

02.02.2007
20:52
smile
[88]

bcforum [ Centurion ]

Takiej polityki nie można im odmówić : brat wspiera brata czyli prawdziwa polityka prorodzinna, nieprawdaż.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.