GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

ROK 2012- nowe wiadomości

17.01.2007
22:41
[1]

Lukis18 [ Legionista ]

ROK 2012- nowe wiadomości

Cos dla zainteresowanych rokiem 2012....

"iążka Patricka Geryla i Gino Ratinckxa, znanych badaczy zagadek przeszłości pt: " PROROCTWO ORIONA NA ROK 2012", w której złamali oni starożytne szyfry gwiezdne sprzed tysięcy lat i ustalili, że w roku 2012 Venus, Orion i inne gwiazdy ustawią się takiej samej pozycji jak w roku 9792 p.n.e., roku poprzedniego "końca świata" - zafascynowała mnie całkowicie, ponieważ w sposób prosty i rzetelny, a jednocześnie poparty obliczeniami matematyczno-astronomicznymi, odkryciami archeologicznymi i faktami historycznymi - ukazywała czarno na białym niemal 100% prawdopodobieństwo całkowitej zagłady Ziemi w Roku 2012.
Autor, Patrick Geryl nawołuje w swej książce do rozpoczęcia natychmiastowego przygotowywania się mieszkańców Ziemi na ten totalny kataklizm, ponieważ zostało bardzo niewiele czasu. Ubolewa też, że tak późno zostały rozszyfrowane proroctwa starożytnych Egipcjan i Majów, zapisane przez nich w piramidach, świętych miejscach i świętych pismach, pozostawione dla nas jako ostrzeżenia i wskazówki jak się uratować. Ostrzega, że może już być nawet za późno, by przedsięwziąć kroki mogące uratować mieszkańców naszej planety oraz dorobek ludzkości. Czytając książkę z zapartym tchem, byłam o krok od przyjęcia za pewnik hipotezy autora, że koniec świata, czyli zagłada Ziemi i ludzkości, związana z powtarzającym się cyklem precesji oraz położeniem konstelacji Oriona, przy jednoczesnej zmianie pola elektromagnetycznego Słońca i Ziemi oraz zmianie biegunów - jest prawdą.

Wszystko na to wskazywało.

A jednak....... autor, przy całej wnikliwości z jaką zbadał okoliczności powtórzenia się w roku 2012 sytuacji sprzed 11804 lat, czyli totalnej zagłady (związanej wtedy m.in. z zatopieniem Atlantydy) - nie wziął pod uwagę jednej bardzo ważnej rzeczy: kodu numerologicznego, który rzuca się w oczy tak samo natrętnie jak kod astrologiczny i kalendarzowy, który odkrył w trakcie badania tej zagadki, a który powtarza się zarówno u Egipcjan jak i Majów.

Pragnę podzielić się moim odkryciem, ponieważ rzuca ono nowe światło na proroctwo roku 2012 i na zdarzenia jakie mogą być z tym związane. Kod numerologiczny wyraźnie pokazuje odmienność tego momentu w czasie, od roku 9792 p.n.e., pomimo udowodnionych identycznych okoliczności astronomicznych jakie mają temu towarzyszyć i prawdopodobieństwa doprowadzenia życia na Ziemi do totalnej zagłady.

Przyszłość ludzkości i przyszłość naszej planety po roku 2012, może okazać się momentem Wielkiej Przemiany, Przebudzenia, Rozkwitu Nowej Świadomości oraz nowego kierunku w dziedzinie kultury, nauki i sztuki. Tworzenia Nowej Jakości życia fizycznego i duchowego.

Kod numerologiczny nie wyklucza nasilenia się kataklizmów na Ziemi oraz zmian astronomiczno-elektromagnetycznych, ale raczej nie będzie to totalna zagłada jak prawie 12 tys. lat temu. Nastąpi Wielka Transformacja. Ziemia się oczyści, ludzie będą zmuszeni przewartościować sens tego, PO CO ŻYJĄ.

Oto, co odkryłam (6 grudnia 2003r)

ODKRYŁAM, ŻE W ROKU 2012 KOŃCA ŚWIATA NIE MOŻE BYĆ, PONIEWAŻ SUMA ROKU 2012 ORAZ SUMA LAT MIJAJĄCEGO CYKLU, OD DNIA OSTATNIEJ GLOBALNEJ KATASTROFY I INNE WYLICZONE KODY NUMEROLOGICZNE UKRYTE W PODANYCH W KSIĄŻCE LICZBACH DOTYCZĄCE TEGO OKRESU - DAJĄ W WYNIKU, JAKKOLWIEK TO OBLICZAĆ.......CYFRĘ 5, A NIE CYFRĘ 9 (jak to jest w przypadku WSZYSTKICH! innych cykli, gdzie po zsumowaniu lat dotyczących każdej poprzedniej ERY zakończonej jakimś kataklizmem pojawia się kod 9 (którego autor nie zauważył koncentrując się na obliczeniach matematyczno-astronomicznych).

Występujący tam Kod 9 mówi o jakimś całkowitym zakończeniu cyklu zawierającego w sobie misję/cel. COŚ, co się wydarzyło i rozwijało od prapoczątku, aż do końca. By się wraz z końcem takiego cyklu rozpaść i potem znów rozwijać, aż do kolejnego upadku. I tak tworzyły się i upadały cywilizacje. Kolejne przebiegunowania, kolejne potopy, kolejne zmiany - zawsze w cyklu numerologicznym 9 (po zsumowaniu lat trwania cyklu).

I tu nagle ostatni cykl, jaki kończy się w roku 2012 ma kod 5. A jak wiadomo z numerologii, 5-tka nie jest cyfrą mówiąca o końcu cyklu, czy o zakończeniu pełnego okresu

5 jest cyfrą mówiącą o poszerzaniu horyzontów, charyzmatycznym i twórczym rozwoju, jest symbolem kreatywności człowieka, mówi też o rozwoju wrażliwości duchowej. Jest znakiem dynamicznych zmianach, uwolnienia się z okowów rutyny i starych struktur. Dążenia do WOLNOŚCI. Mówi o przemieszczaniu się, ruchu, zmianie.

Myślę, że cyfra 5 - czyli szyfr zawierający w sobie wiedzę o tym, co wydarzy się w tak szczególnym momencie, będąca kodem numerologicznym roku 2012, a także mijającego cyklu od zatopienia Atlantydy w roku 9792 p.n.e. do roku 2012 n.e. i innych - daje informację nie tyle o końcu pełnego cyklu ( bo wtedy kod musiałby wynosić 9), czyli zagładzie Ziemi, ale o końcu skostniałego okresu i początku eksplozji duchowej świadomości, dawno zapowiadanego przebudzenia, wyzwolenia w ludziach niezwykle twórczych potencjałów. To będzie się wiązało również z pewnymi geologicznym i klimatycznymi zawirowaniami.

Ale brak w tej dacie i liczbie lat mijającego cyklu kodu numerologicznej 9-tki, może gwarantować, że Ziemia i ludzie przetrwają. Obudzą się za to gwałtownie do Wielkiej Przemiany Wewnętrznej i Duchowej, do Wyzwolenia twórczego potencjału.

5 -tka jest środkiem okresu od 1 do 9. A więc po roku 2012 czeka nas jeszcze wiele lat życia i rozwoju, aż przyjdzie taki dzień, taki rok w przyszłości, który będzie miał sumę kodów z liczbą 9. I dopiero wtedy być może nastąpi kolejny tzw. "koniec świata".

W roku 2012 z pewnością zaistnieje bardzo istotna zmiana cyklu mająca swój KOSMICZNY SENS nadany przez liczby oraz zjawiska astrofizyczne, ale jestem przekonana, że nie będzie to zagłada Ziemi, jak sugeruje Patrick Geryl.

*******

W odkryciu numerologicznego kodu liczby 5 pomogło mi kilka zdarzeń:

m.in. podpowiedź mego przyjaciela, który zwrócił uwagę, przeglądając książkę "Proroctwa Oriona na rok 2012", że OKRESY TRWANIA POSZCZEGÓLNYCH ER - ich sumy mają liczbę 9. I wtedy postanowiłam szukać kodów numerologicznych, czyli sum liczb. Odkryłam, że:

KAŻDY Z TYCH OKRESÓW PO ZSUMOWANIU liczby lat ich trwania = 9

LEW - 2592 PANNA - 2592

BARAN 2304 BYK 2304

RYBY 2016 WODNIK 2016

BLIŹNIĘTA 1872 RAK 1872

KOZIOROŻEC 2304 STRZELEC 2304

SKORPION 1872 WAGA 1872

ŁĄCZNY CZAS TRWANIA KAŻDEGO PEŁNEGO CYKLU ZODIAKALNEGO WYNOSI RAZEM: 25 920 LAT

W NUMEROLOGII LICZBA 9 OZNACZA KONIEC CYKLU, ZAMKNIĘTY CAŁY CYKL, ZAKOŃCZENIE, CAŁOŚĆ.

- kolejną podpowiedź dał sam autor książki, który zwrócił uwagę, że w liczbach, datach, okresach lat trwania cykli, itd. - zawarte są kody matematyczne, zarówno odnoszące się do piramid, świątyń egipskich czy świątyń Majów, cykli zodiakalnych i planetarnych oraz kalendarza Majów, które odnajdywał wszędzie. Było ich coraz więcej.

Zaczęłam więc szukać w tych samych miejscach kodów numerologicznych.

Tutaj muszę powiedzieć, że kiedyś już zajmowałam się odszyfrowywaniem kodów matematycznych i kabalistycznych dotyczących historii Ziemi i proroctwa przyszłości dla naszej planety, zawartych we freskach Kaplicy Sykstyńskiej. Informacje te mogą stanowić ważne uzupełnienie odkryć pana Patricka Geryla, które opublikuję po ich dokładnym opracowaniu.

Wracając do kodu numerologicznego, podam najpierw kilka ważnych dat i liczb przytoczonych przez w/wym autora.

Obliczono, że:

- w grudniu roku 2012 minie okres 11 804 i 5 miesięcy lat, jaki upłynie od lipca roku 9792 p.n.e., kiedy to nastąpiło ostatnie przebiegunowanie Ziemi związane z wielkim potopem, przemieszczeniem się kontynentów i zatopieniem legendarnej ATLANTYDY. Z tego mniej więcej okresu pochodzą Piramidy w Gizie, które są dokładnym odwzorowanie konstelacji ORIONA w ustawieniu z roku 9792 p.n.e. oraz Sfinks, który pod swymi łapami zawiera nieodkryte jeszcze komory ze zgromadzonym archiwum wiedzy starożytnych Atlantydów.

Powiem za autorem książki "Proroctwo Oriona na rok 2012"), że:

PIRAMIDY SĄ M.IN. POZOSTAWIONYM PRZEZ MIESZKAŃCÓW ATLANTYDY GIGANTYCZNYM ZEGAREM ZE WSKAZÓWKĄ SKIEROWANĄ NA POWTARZAJĄCY SIĘ CYKLICZNIE DZIEŃ GÓROWANIA ORIONA NA NIEBOSKŁONIE, WIDOCZNEGO W TAKIM USTAWIENIU RAZ NA PRAWIE 12 TYS LAT NA OBU PÓŁKULACH JEDNOCZEŚNIE, KTÓRY WÓWCZAS BYŁ ZNAKIEM NADEJŚCIA DNIA ZAGŁADY ZIEMI. WAŻNYM ZJAWISKIEM PRZYCZYNIAJĄCYM SIĘ DO KATASTROFY, ODKRYTYM PRZEZ AUTORA, BYŁ TAKŻE NIEZWYKŁY RUCH PLANETY VENUS, KTÓRA MIJAŁA WTEDY ORIONA ROBIĄC "ODWROTNĄ" PETLĘ , PRZYCZYNIAJĄC SIĘ DO ZMIANY BIEGUNÓW NA ZIEMI.

Mieszkańcy Atlantydy posiadali już wtedy ogromną wiedzę astronomiczną i matematyczną, przekraczającą naszą dzisiaj. Poznali dzień zagłady swojego świata już na 200 lat przed godziną "zero", czyli przed rokiem 9792 p.n.e. i zaczęli się do tego przygotowywać. Mieli na tyle dużo wyobraźni, że zadbali również o poinformowanie przyszłych mieszkańców Ziemi, że co 12 tys., co 21 tys., co 29 tys. itd. lat zmienia się cykl, zmieniają się bieguny i Ziemia wywraca się do góry nogami. Wybudowali piramidy, w których ukryli kody z tą informacją, a także wiedzą o matematycznej strukturze wszechświata. Te informacje o tykającym ZEGARZE CZASU, były z wielką pieczołowitością przekazywane i potem przez potomków Atlantów - przez Majów, Celtów, indian Hoppi i innych. Świadczy to o tym, jak ważne było dla nich ostrzeganie oraz informowanie przyszłych pokoleń o tym, jakim cyklom podlegamy i co nas czeka.

A co jeszcze ciekawe, że zmiany biegunów i zmiany ruchu Ziemi dzieją się wtedy, gdy Ziemia jest w znaku Lwa. Raz idzie przez zodiak w kolejności Lewa - Panna - Waga; by po zmianie iść Lew - Rak- Bliźnięta.

Wiele informacji wskazuje na to, że Sfinks, który teraz jest zwrócony na wschód, kiedyś wyznaczał kierunek zachód. Bo w wyniku przebiegunowania kierunki na Ziemi się zmieniły.

Ziemia w znaku Lwa, w chwili przebiegunowania, zmienia kierunek ruchu o 180 °.



- kolejny szczegół, jaki zwrócił moją uwagę względem kodu LICZBY 5, to wykryte przez Gino Ratinckxa (współautora książki, astronoma),

powtarzające się 5-cio stopniowe odchylenie od kierunku północ na wschód w przypadku:

- zodiaku umieszczonego w świątyni w Denderze (reprezentującej odwzorowanie gwiazdy DENEB)

- usytuowania świątyni w Esna (odwzorowanie gwiazdy ALTAIR)

- usytuowania trzech piramid w Gizie (odwzorowanie gwiazdozbioru ORIONA)

- skrzyżowania dwóch pasaży świątyń w KARNAKU

- na pochyłym murze w Karnaku

- we wnętrzu świątyni w Karnaku ( komnata o pochyłych ścianach)

I dalej podążając za autorem książki, na którego się powołuję - zauważył on, że w Wielkiej Piramidzie często spotyka się kąt 72° w połączeniu z kątem 5°. 360 dni miał rok kalendarza Egipskiego, GDZIE POZOSTAŁE 5 DNI BYŁO POŚWIĘCONE BOGOM - DNI ŚWIĘTE.

A 360° : 5° = 72°

NATOMIAST 360 x 72 = 25 920 jest to liczba wyrażająca PRECESJĘ i okres lat pełnego cyklu zodiakalnego. Daje ona numerologicznie ( sumując cyfry , które się na nią składają) liczbę 9.

Liczba minut w pełnej dobie wynosi: 24 godz x 60 min = 1440 min = numerologicznie liczbę 9

Ale mnożone przez 5 daje 7200, czyli wielokrotność kodu 72 stopnie odnalezionym w Wielkiej Piramidzie.

Liczba 72 daje również numerologicznie 9. Symbolizuje więc kolejny pełny cykl.

Powtarzające się odchylenie usytuowania świątyń i piramid w Egipcie o 5° od obecnego kierunku północ na wschód, wskazuje nam na ważność tej informacji.

Wg. mnie znaczy to, że w czasach budowania tych obiektów północ była gdzie indziej niż teraz. Była o 5° stopni bardziej na wschód. Czyli nie tylko bieguny zamieniły się miejscami, ale i oś Ziemi północ południe, od czasu katastrofy z roku 9792 p.n.e., którą wyznacza m.in. konstelacja ORIONA - zmieniła swe położenie o 5° i "cofnęła się" o 5° w kier. Zachodnim.

A wszystkie te rewelacje i wiele innych informacji z zakresu wiedzy matematyczno-astronomicznej pozostawionej przez Atlantów, Egipcjanie umieścili podobno w słynnym LABIRYNCIE, zaginionej budowli, która była magazynem wiedzy i jednocześnie gigantycznym obserwatorium astronomicznym. Autor wspominanej przeze mnie książki umiejscowił LABIRYNT w miejscowości Hawara niedaleko oazy El Fajum. Z opisów archeologów wynika, że jest potężny kompleks budynków w prostokącie 176,6m x 148m i przylegającej piramidy o podstawie 300 000 stóp kwadratowych i zawiera 3024 komnaty.

I znowu suma cyfr daje nam liczbę 3024 = 3+2+4 = 9

WSZYSTKO CO JEST CAŁKOWITE, SKOŃCZONE I PEŁNE MA U EGIPCJAN, KTÓRZY SĄ SPADKOBIERCAMI WIEDZY ATLANTÓW, KOD LICZBOWY 9.

Resztki PIRAMIDY usytuowanej przy zasypanej głęboko budowli LABIRYNTU, z którego ledwie wystawały nad ziemię czubki kolumn ( w czasie gdy autor książki opisywał swoje poszukiwania, Labiryntu jeszcze nie odkopano, choć próbował to zrobić archeolog Richard Lepsius w 1843 roku) -zgodne są z pozycją gwiazdy ALDEBARAN w konstelacji BYKA.

A LABIRYNT jest usytuowany zgodnie z gwiazdozbiorem HIADY, na który składa się 12 jasnych gwiazd i wiele mniejszych. Astronomowie nazywają HIADY labiryntem gwiazd..

I tu 2 ciekawostki:

1. ok. 5 miesięcy temu, w sierpniu 2003r, miałam bardzo wyraźny sen o tym, że na Ziemię prosto z nieba, wolniutko ale bez żadnych spadochronów, schodzi "desant" młodych ludzi w liczbie ok. kilkudziesięciu osób. Spływali z nieba wolno i bezpiecznie bez żadnego sprzętu. Usłyszałam BARDZO WYRAŹNIE SŁOWO HIADY. Zaraz po tym się przebudziłam. Może przybyli teraz na naszą planetę w jakimś celu? Może pomogą odkryć tajemnice Labiryntu?

2. Z gwiazdy ALDEBARANA, w okresie tuż przed powstaniem III Rzeszy, grupa osób o zacięciu ezoterycznym w Niemczech, odbierała channelingi na temat sposobu budowania spodków latających o napędzie antygrawitacyjnym (UFO) oraz o informacje o planie powstania Nowej Rasy i Nowego Państwa działającego na nowych zasadach opartych o genetyczną czystość rasy. Inspirowani tymi przekazami uczestnicy tajnych spotkań channelingowych powołali z czasem stowarzyszenie Thule i Vrill. Było to zalążkiem późniejszego NSDAP i potem jak wiemy z historii, państwa III Rzeszy.

Czasem , gdy o tym myślę zastanawiam się, czy twórcy III Rzeszy ( Hitler i jego kompania) zastosowali się dokładnie do wskazówek przychodzących z Aldebarana? Czy może raczej przemanipulowali je na swój sposób, by z wiedzy i koncepcji uporządkowanego świata jaka do nich dotarła stamtąd, stworzyć własną wizję władzy nad światem rządzonym przez rasę nadludzi? I być może dlatego ta ich skażona pychą, manipulacją i okrucieństwem koncepcja Nowego Świata, nie mogła przetrwać.

W datach odkrytych prze naukę można odnaleźć oprócz kodu 9 i kodu 5, również kod 7 i 12.

Kod 9 - to całość, pełny cykl od początku do końca, zakończenie.

Kod 5 - to przebudzenie, zmiana, eksplozja twórczości i kreatywności, wyzwolenie.

Kod 7 - to liczba mistyczna występująca w religiach. Wyznacza schemat-zasadę: 7 czakr, 7 sakramentów, 7 grzechów głównych, 7 cykli rozwoju, itd. Introwertyczna i samotna, oznacza duchowość i zdolności paranormalne połączone z logiką, inteligencją i wiedzą. Może łatwo przeobrazić się w zamkniętą i zadufaną w sobie strukturę, odizolowaną od reszty "gorszego" świata.

Kod 12 - powstały np. z dodania kodu 5 i 7 (7 czakramów budujących człowieka i 5 budujących jego duszę= 12 wszystkich czakr);. 12 znaków zodiaku, 12 miesięcy, 12 godzin, CAŁOŚĆ< PEŁNIA< HARMONIA< PEŁNY OBIEG WSZYSTKICH CYKLI.

Specjalnym programem komputerowym obliczono datę słynnej katastrofy sprzed prawie12 tys. lat, gdy zginęła Atlantyda: czyli 27.07.9792r p.n.e.

Suma cyfr całej daty wynosi 7.

Może to oznaczać, iż przesilenie nastąpiło nie tylko na Słońcu, na niebie i na Ziemi, powodując kataklizmy - ale było to zgodne z zakończeniem 7 -mego CYKLU ROZWOJU CYWILIZACJI ATLANTYDY. Było to nieuchronne, niezależne od poziomu rozwoju ich cywilizacji zakończenie egzystencji, przewidziane już dawno w kosmicznym ruchu planet i gwiazd. Ale też ta liczba mówi, że prawdopodobnie Atlanci zachłyśnięli się swoją ogromną wiedzą. Odizolowani od reszty "gorszego" świata, zapatrzeni w swoje możliwości intelektualne i paranormalne, które pozwoliły im stworzyć najbardziej rozwiniętą cywilizację ludzkości - musieli skończyć pod lodami Antarktydy, ponieważ złamali jakieś ważne Boskie Prawa. Czyli na koniec 7-ego cyklu zrealizowali /negatywny aspekt 7-mki (odwrotny, ujemny ruch VENUS?)

Może gdyby połączyli ogromną wiedzę i technologię z pokorą i miłością do bliźniego, gdyby rozwinęli czakrę serca, to nie doszłoby do katastrofy? Lub może zagłada nie byłaby tak totalna? Może Boska Siła Miłości zmieniłaby ruch planet? Cała ich wiedza i niezwykła technologia nie pomogły im, by uratować Atlantydę. Udało im się uratować jedynie niewielką liczbę ludzi, którzy byli kopalnią wiedzy dla przyszłych pokoleń oraz zalążkiem różnych cywilizacji, tym razem już rozproszonych po świecie.

Czuję i słyszę gdzieś w głębi swojej duszy, że MIŁOŚĆ jest nie tylko najwyższą wartością we Wszechświecie, ale też jest ENERGIĄ, która chroni, przenosi góry, potrafi powstrzymać niebezpieczeństwo, odwrócić zły los, ZMIENIĆ PRZEZNACZENIE, ZMIENIC KARMĘ. A co za tym idzie, to właśnie ENERGIA MIŁOŚCI jest w stanie powstrzymać nawet największe kataklizmy lub znacznie złagodzić ich skutki. Ma wpływ na to, co dzieje się na Ziemi i na to co dzieje się na Niebie.

Ta właśnie informacja będzie miała odniesienie do roku 2012, ale wyjaśnię to później.

A teraz zaczyna się właściwa historia kodu 5-tki.

Żeby obliczyć okres lat pomiędzy ostatnim kataklizmem z roku 9792 p.n.e. , gdy konstelacja ORIONA ułożyła się w szczególny sposób, a identycznym ułożeniem ORIONA jakie wystąpi i było przewidywane przez Egipcjan i Majów w roku 2012 n.e., należy odjąć:

rok 9792 p.n.e.

- rok 2012 n.e.

--------------------

= cykl wynosi 11 804 lata = 14 = 5

Hm.... nie ma tutaj słynnej 9-tki zwykle wyznaczającej kod pełnego cyklu od jego początku do jego końca / od powstania, do upadku - by znowu powstać i się narodzić?

Jest za to 5-tka, wyznaczająca DOKŁADNIE środek takiego cyklu!

Rok 2012 również ma kod 5

I powstaje tu jakby NOWA ZASADA

Inna od tej, wg. której odwzorowane było, że każdy cykl od kataklizmu do kataklizmu ma mieć kod 9 i daty/ czyli suma lat, w których one się wydarzyły też miałaby mieć kod 9.

Popatrzmy kolejno na kody dat wyznaczających kolejne przebiegunowania Ziemi obliczone komputerowo przez naukowców:

35 712 p.n.e. - wyliczone, ale hipotetyczne powstanie Atlantydy = 9

29 808 p.n.e. - kataklizm, odwrócenie biegunów = 9

(Venus nie robiła pętli nad Orionem)

21 312 p.n.e. - kataklizm, odwrócenie biegunów = 9

(Venus nie robiła pętli nad Orionem, Ziemia obraca się o 72° w zodiaku w ciągu pół godziny! zagłada 72%)

9792 p.n.e. - kataklizm, odwrócenie biegunów = 9

(Venus zrobiła pętlę nad Orionem, zagłada prawie 100%)

2012 n.e. - kolejna data końca cyklu, obliczona przez Egipcjan i Majów jako koniec ery

tym razem = 5

A teraz porównajmy długość w latach cykli pomiędzy poszczególnymi przebiegunowaniami:

* pomiędzy rokiem 35 712, a rokiem 29 808 p.n.e. jest różnica 5904 lat co daje kod 9

*pomiędzy rokiem 29 808, a rokiem 21 312 p.n.e. jest różnica 8496 lat co daje

kod 9

* pomiędzy rokiem 21 312, a rokiem 9792 p.n.e. jest różnica 11 520 lat co daje

kod 9

i jeszcze ciekawostka: odejmując od długości lat cyklu, na którego zakończenie zatopiona została Atlantyda 11 520, datę/rok w którym została zatopiona 9792, otrzymujemy liczbę 3024 czyli liczbę komnat w LABIRYNCIE, gdzie Egipcjanie potomkowie Atlantów schowali wiedzę matematyczno-astronomiczną i liczba ta daje sumę: kod 9.

RAZEM suma lat: 5904 + 8496 + 11 520 = 25 920 = cały cykl precesji = początek i koniec cywilizacji Atlantydy = kod 9

Różnica pomiędzy rokiem 35 712p.n.e. - początkiem Atlantydy, a rokiem 9792 p.n.e. końcem Atlantydy, również = 25 920 = kod 9

Przydałyby się kody matematyczne wyznaczające wzrastanie wg. jakiejś tajemniczej proporcji liczby lat w każdym kolejnym cyklu pomiędzy jednym końcem, a drugim. Pomiędzy zmianami biegunów.

Te odległości czasowe wzrastają następująco:

5904 lat do roku 29 808 cały cykl kod 9

8496 lat do roku 21 312 cały cykl kod 9

różnica w długości tych dwóch cykli = 2592 = 9

11 520 lat do roku 9792 cały cykl kod 9

różnica w długości dwóch kolejnych cykli = 3024 = 9

11 804 lat do roku 2012 połowa cyklu kod 5

różnica w długości dwóch kolejnych cykli = 284 = 5



* ale już pomiędzy rokiem 9792 p.n.e. a rokiem 2012 n.e. jest 11 804 lat co daje kod 5



i różnica pomiędzy ilością lat ostatniego cyklu do roku 2012 czyli 11 804, a ilością lat przedostatniego cyklu do roku 9792, czyli 11 520 wynosi 284 = kod 5

11 804

- 11 520

------------

= 284 = kod 5

natomiast ponownie porównując jeszcze wcześniejsze cykle różnica lat znowu wynosi 9: pomiędzy

11 520

- 8 496

-------------

= 3 024 = 9

pomiędzy 8 496

- 5 904

------------

= 2592 = 9

dla przypomnienia pomiędzy

11 804

- 11 520 (dwa ostatnie cykle)

-----------------------------------

= 284 = 5

Ciekawe byłoby obliczyć jaka liczba wyznacza proporcje wzrastania długości poszczególnych cykli (ilości lat). To może być bardzo ciekawa informacja, ponieważ dzięki niej będzie można obliczyć wiele dat początków i końców przyszłych cykli. Uniknąć katastrof, przygotować się na zmiany. Oczywiście dotyczy to przyszłych pokoleń, naszych dzieci, wnuków i prawnuków.

Ale to pozostawiam już naukowcom i programom komputerowym.

Wracając do kodów numerologicznych cykli naszej planety.

Jak to jest, że ilość lat ostatniego cyklu i data jego zakończenia ma KOD 5?

Jak to się ma do zasady, że ilość lat wszystkich poszczególnych cykli precesji, całej precesji i poszczególnych dat przebigunowania ( czyli globalnych kataklizmów) dotąd wynosiła 9???

A teraz, choć położenie Oriona i inne znaki wskazują na kolejny dzień całkowitej zagłady, końca cyklu, KOŃCA ŚWIATA w roku 2012 - ma on zupełnie inny KOD!!!

KOD 5 ma inne znaczenie niż KOD 9. On nie wyznacza całkowitego końca cyklu związanego ze zniszczeniem planety i zaczynaniem od nowa.

On mówi o PRZEBUDZENIU, o WYZWOLENIU, o ekspansji TWÓRCZOŚCI I KREATYWNOŚCI. Mówi o RUCHU i o TWÓRCZYM ŻYCIU.

Co się w takim razie wydarzy w roku 2012?

Jakie znaczenie będzie to miało dla ludzkości?

Co się zakończy, a co się zacznie?

Takie i wiele innych pytań czeka na odpowiedź.

Ale z kodów numerologicznych wynika, że rok 2012 na pewno

NIE BĘDZIE KOŃCEM ŚWIATA.

Natomiast używając zasady kodów numerologicznych można obliczyć datę, gdy zakończy się pełny cykl liczbą 9, czyli następny koniec świata.

W roku 2012 n.e. jest połowa pełnego cyklu "początku i końca" czyli 9-tki, bo ma on kod 5.

Jeśli to jest połowa cyklu, to kiedy będzie KONIEC? Czy w ogóle będzie? A jeśli wraz z nowym kodem 5 rozpocznie się trwająca wiele tysięcy lat ERA TWORZENIA I ROZWOJU bez konieczności upadku? Bo poziom świadomości ludzkiej i ważność życia w Miłości, Harmonii i Zgodnym Współistnieniu - wpłynie na rodzaj cykli kosmicznych, w jakich uczestniczy Ziemia? A może nowe właściwości kosmicznych wpływów, wyznaczają nam możliwość rozwoju cywilizacji w nowym kierunku?

Tę ostatnią hipotezę potwierdzają nawet niektórzy naukowcy, którzy odkryli, że nowe wartości oscylacji i natężenia pola elektromagnetycznego Ziemi powodują warunki sprzyjające powstawaniu stanów tzw. duchowego oświecenia, przebudzenia i rozwijania się zdolności paranormalnych."

17.01.2007
22:42
smile
[2]

Caine [ Książę Amberu ]

Przewinąłęm do końca postu nie czytając. Idź na matematykę, tam pokażą Ci prawdziwe cuda :)

17.01.2007
22:43
[3]

Michalek3922 [ Kibic Lecha Poznan ]

po co tak dużo i tak tego nikt nie czyta ja też nie czytam bo nie będe takich badziew czytać

17.01.2007
22:44
[4]

Asmodeusz [ Senator ]

Koniec swiata bedzie jutro. Ptaki nisko lataja, koty szczekaja i moja krysztalowa kula tak mowi. Howgh!

17.01.2007
22:44
smile
[5]

Hitman14 [ Bad N Fluenz ]

Michalek3922 --> Giń, przepadnij.

Rzuciłem okiem na niektóre akapity. Podobne twierdzenia czytałem już koło 2000 roku - coś w tym jednak jest..

17.01.2007
22:44
smile
[6]

djforever [ eXplorer ]

Lukis18--> to Ty? Znowu Cię zbanowali 2 raz? ;)

17.01.2007
22:45
[7]

Bajt [ O RLY?! ]

Ziemia w znaku Lwa, w chwili przebiegunowania, zmienia kierunek ruchu o 180 °.

Super, chcialbym to zobaczyc.

17.01.2007
22:45
[8]

Lukis171 [ Poznańska Pyra ]

a ja to przeczytam :) zaraz napisze moje refleksje :)

djforever ---> Lukis18 nie ma nic wspólnego ze mną :) moim zdaniem jest to marcin36...ale to tak btw...

17.01.2007
22:46
[9]

Lewy Krawiec(łoś) [ Cęturion ]

Przeczytałem tylko do momentu "100% prawdopodobieństwo całkowitej zagłady Ziemi w Roku 2012.".

Ta ziemia to jest biedna dziewczyna. Co roku przeżywa apokalipsę:(

17.01.2007
22:46
[10]

zanteresowany [ Pretorianin ]

za dużo za długi post skróć go troche bo zanim ktoś przeczyta to już koniec świata bedzie i nie zdąży doczytac

17.01.2007
22:48
smile
[11]

djforever [ eXplorer ]

Nie przeczytałem całego--> czy w 2012 zamkną Gola? Jak tak to na pewno marcin36 :P

17.01.2007
22:49
smile
[12]

brutu [ Uwielbiam Cię Aguś ]

Przeczytalem niektore akapity - w skrocie jest to jakies pseudonaukowe wyjasnienie oczywistej kwestii,ze w 2012 konca swiata nie bedzie :). Rownie dobrze moznaby napisac o 2013, costam zmieniajac i uzywajac rownie pseudonaukowego jezyka. Nic specjalnego :)

17.01.2007
22:56
[13]

QrKo [ Legend ]

Czyli co, termin nadal aktualny? Moge brac kredyt i szalec?

17.01.2007
22:58
smile
[14]

Michalek3922 [ Kibic Lecha Poznan ]

jednak przeczytalem i odwoluje ze to jest badziewo

ja sie zaczynam bać ja niechce umierać


17.01.2007
22:59
[15]

Maxblack [ MT ]

Tyle ludziom już naobiecywali, że teraz właściwie głupio by było koniec świata odwołać!

Ja będę się śmiał jak koniec świata będzie wcześniej! - hahah ;)

17.01.2007
23:00
[16]

Michalek3922 [ Kibic Lecha Poznan ]

z czego wy sie smiejecie chcecie zginąć czy zostaliscie przejechani przez walec i uszkodziliscie sobie mozg

17.01.2007
23:01
[17]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

Blablabla... takiej ilości bredni czytać mi się nie chce.

17.01.2007
23:02
[18]

squallu [ saikano ]

chlip:( trza sie przygotowac:P
no ale moze chociasz dostaniemy organizacje Euro:p
edit: literowka

17.01.2007
23:03
[19]

umek [ Szczęśliwy ]

Michalek, jaj se nie rób:D

Jak o mnie chodzi jest to bzdura, a wiara katolicka chyba zakazuje uznawania tego typu przesądów

17.01.2007
23:03
[20]

ValkyreX [ shikyo ]

Lukis18 nie ma nic wspólnego ze mną :) moim zdaniem jest to marcin36...ale to tak btw... IMO prędzej Alaris albo Polski_rusek...

co do tematu: Zobaczymy w 2012... Narazie nie mam czasu o tym myśleć :P

17.01.2007
23:03
[21]

Lukis171 [ Poznańska Pyra ]

- w grudniu roku 2012 minie okres 11 804 i 5 miesięcy lat, jaki upłynie od lipca roku 9792 p.n.e., kiedy to nastąpiło ostatnie przebiegunowanie Ziemi związane z wielkim potopem, przemieszczeniem się kontynentów i zatopieniem legendarnej ATLANTYDY. Z tego mniej więcej okresu pochodzą Piramidy w Gizie, które są dokładnym odwzorowanie konstelacji ORIONA w ustawieniu z roku 9792 p.n.e. oraz Sfinks, który pod swymi łapami zawiera nieodkryte jeszcze komory ze zgromadzonym archiwum wiedzy starożytnych Atlantydów.


Sorki ale Piramidy mają o wiele mniej lat...


35 712 p.n.e. - wyliczone, ale hipotetyczne powstanie Atlantydy = 9

29 808 p.n.e. - kataklizm, odwrócenie biegunów = 9

(Venus nie robiła pętli nad Orionem)

21 312 p.n.e. - kataklizm, odwrócenie biegunów = 9

(Venus nie robiła pętli nad Orionem, Ziemia obraca się o 72° w zodiaku w ciągu pół godziny! zagłada 72%)

9792 p.n.e. - kataklizm, odwrócenie biegunów = 9

(Venus zrobiła pętlę nad Orionem, zagłada prawie 100%)

2012 n.e. - kolejna data końca cyklu, obliczona przez Egipcjan i Majów jako koniec ery


te dane są jakieś dziwne i chore moim zdaniem...skąd on wie że pół godziny...


Powiem wam jedno ... już wiarygodniejszy jest Władca Pierścieni i Harry Potter...

17.01.2007
23:04
[22]

Lukis18 [ Legionista ]

powiem od siebie: mam książkę "Przepowienie na nowe tysiąclecie" i tam pisze przepowiednia Nostradamusa (wierzy tylko w jego): ma być WIELKIE OSTRZEŻENIE: KRZYŻ NA NIEBIE- było? nie! i wiele wiele innych, i na końcu wojna światowa, moim zdaniem za mało czasu 5 lat na tyle kataklizmów, najbardziej prawdopodobne ze będzie to data 2029, a ten 2012 to bójda, wojna miała być w 1963. w 2012 może coś się wydarzyć ale nie to, czarny papież ma być podobno młody. i długo żyć- tak samo ten.

17.01.2007
23:06
[23]

GROM Giwera [ One Shot ]

Przeczytalem całe - bo nie powiem, lubie czytać takie rzeczy :-) Potem mam schiza i siedze chwile zadumany.. nadchodzi otrzeźwienie i nastepnie ide po piwko zapominajac co przed chwila czytalem :]

17.01.2007
23:11
[24]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

Do tych, co sie boja 2012 roku (vide Michalek3922):

Wszyscy przepowiadaczo-krzykacze martwia sie o 2012 rok, a ludzie z NASA bzdurami głowę sobie nie zaprzątają (z resztą nie tylko oni - gdyby 2012 rok był pewny, to by już teraz była atmosfera sraczki.) ... komu wierzyć - idiotom, czy naukowcom? Odpowiedźcie sobie sami ;)

17.01.2007
23:12
[25]

Hitman14 [ Bad N Fluenz ]

jednak przeczytalem i odwoluje ze to jest badziewo

ja sie zaczynam bać ja niechce umierać


Chyba nie do końca czytałeś uważnie. Żaden koniec świata. Raczej przemiana w świadomości ludzkiej.

17.01.2007
23:13
[26]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Do autora wątku - jeśli chcesz koniecznie pisać (wklejać?) takie rzeczy, to rób to, ale zastanów się, dlaczego to robisz. Jeśli chcesz zachęcać ludzi, żeby uwierzyli w tę teorię, to staraj się być bardziej zwięzły, bo ludzie cenią swój czas i nie będą się zagłębiali na pół godziny w tekst wątpliwej jakości merytorycznej i estetycznej.

O końcu świata warto rozmawiać, bo ludzie są zbyt pewni siebie. Wydaje nam się, że cywilizacja jest nieśmiertelna, a kondycje środowiska naturalnego możemy naginąć w nieskończoność, co jest wielkim błędem. Ale litości - uczeni nie są w stanie dojść do tego, kiedy dokładnie narodził się Chrystus, pomimo tego, że okres ten jest stosunkowo porządnie udokumentowany. A Ty mi tutaj wyjeżdzasz z prawdpopodobną datą powstania Atlantydy :D

17.01.2007
23:15
[27]

Asmodeusz [ Senator ]

Nie wiesz tego? Atlantyda powstala 35 712 p.n.e., 15 lipca godzina 9:13. Przeciez kazdy przedszkolak posiada taka wiedze.

17.01.2007
23:16
[28]

Lukis171 [ Poznańska Pyra ]

moim zdaniem Lukis18 tego nie przeczytał...


ja całe i szczerze mówiąc są to brednie...w 2012 ma byc EURO w Polsce i jak cos mi wtedy wybuchnie to zaj**** :D

17.01.2007
23:20
[29]

PatrykW [ Arbiter Elegantiae ]

Wszystko to jedno wielkie kłamstwo.

Lukis171 --> Taa i jeszcze się ciesz, że ten syf przybędzie do Polski - tylko nam ceny skoczą w górę, a mocherki będą miały problemy z liczeniem.

17.01.2007
23:23
[30]

Lukis18 [ Legionista ]

wiecie co? z tego trzeba sie smiac, bo to wymyslają ludzie, najpierw była data 2019, pozniej 2021 i rok temu 2029 chyb nawet okolo 50, a teraz POLACY piszą o 2012, tak tylko polacy byłem na wszystkich zachodnich stronach www i tam jak jest data to 2029 oni się trzymajatej daty, poprostu TVN poraz kolejny robi ludziom wodę z mózgu a sam nie wie co móił: oglądałem w sierpniu 2005 roku w niedziele o 22:00 niedowiary mowili o roku... 2019 a pozniej o 2021 i tak PIEPRZĄ w koło macieju 2012 wymyslili niedawno polacy nie zachód oni trzymaja się daty 2029 od 2004 roku NSA tak samo, ale tylko bóg zna datę której się ON trzyma a nie ludzkość.

edit: polacy zaczęli się tym przejmować jak głupek z tvnu powiedział: jak myślicie umrzemy? i data 2012, amerykanów to nie podnieciło jak WAS, ich podnieciło w 2004 roku jak powiedzieli rok 2029 i uspokoili się (wzięli relanium) i żyją i czekają nie myśląc roku 2029

17.01.2007
23:27
[31]

Asmodeusz [ Senator ]

A o co ci chodzi? Relanium sie skonczylo czy w wariatkowie dostep do netu daja?

Jesli sa to twoje przemyslenia - to po kiego wlasnie je obalasz.

Jelsi nie sa twoje - to daj swoj komentarz / zrodlo. Bo jak na razie to jest belkot nawiedzonego.

17.01.2007
23:29
smile
[32]

Loon [ jaki by tu stopien? ]

Dajcie spokój, przeżyłem już 10 końców świata w ciągu 18 lat, przeżyję i jedenasty...

17.01.2007
23:31
[33]

Asmodeusz [ Senator ]

Loon - dokladnie to samo o tym mysle. I dlatego nadal twierdze ze moja krysztalowa kula poda dokladniejsza date konca swiata niz naukowcy/nostradamus/nawiedzeni forumowicze/wrozenie z fusow lub flakow/majowie/aztekowie/eskimosi (niepotrzebne skreslic).

17.01.2007
23:56
[34]

Fett [ Avatar ]

Przeczytalem cały artykuł i nasuneła mi sie pewna refleksja. Jezeli wszyscy Ci egipcjanie Atlantydzi itd. Pracowali w systemie 9. Autorka nie wziela tego pod uwaga i wszystkie daty dodawała w systemie dziesietnym

Wtedy suma 27.07.9792 to juz nie wychodzi 7 a... 1 ? :) I całe obliczenia poszly w dupe :P

17.01.2007
23:58
[35]

Asmodeusz [ Senator ]

Tia... tylko ze niektore z kultur amerykanskich pracowaly w systemie 20stkowym o ile pamietam... I wszystkie plany poszly sie...

18.01.2007
00:06
smile
[36]

gofer [ ]

Najbardziej mnie boli, że w takie rzeczy wierzą nie tylko dzieciaki i gospodynie domowe, ale również inteligencja, choćby jeden z moich wykładowców. Straszny klimat mamy na ćwiczeniach, kiedy on czasem wchodzi i mówi 'dzień dobry, jak się dziś państwo czują ze świadomością, że koniec jest coraz bliżej?' :>

18.01.2007
00:15
[37]

Fett [ Avatar ]

gofer Ty juz studiujesz ? :D

18.01.2007
00:35
smile
[38]

gofer [ ]

Fett - > a co w tym dziwnego? :)

18.01.2007
00:37
[39]

ADAMEK [ POZIOM 27 ]

tu nie chodzi o zaden koniec świata.chodzi o przebudzenie ludzkości.Na początku zapoznajcie sie z prawem oktaw i polem kreacji zeby wiedziec co oznacza 2012. Pozdrawiam

18.01.2007
00:56
[40]

Fett [ Avatar ]

myslalem ze Ty dopiero mature piszesz :0

18.01.2007
02:38
smile
[41]

©®© [ Generaďż˝ ]

Ależ bajka, w sam raz na dobranoc.

18.01.2007
03:07
smile
[42]

N2 [ negroz ]

CRC --> Racja.

18.01.2007
07:34
[43]

Novus [ Generaďż˝ ]

mmm numerologia jak ja to kocham:

Niektórzy próbują szukać niesamowitości w piramidach egipskich, rysunkach w Nazca w Peru i różnych znaleziskach archeologicznych. Są tacy, którzy dopatrują się interwencji kosmitów wszędzie, gdzie się da, nawet w formach kamieni na Marsie. A po co? Wystarczy rozejrzeć się wokół siebie, by zobaczyć, że kosmici nie tylko zbudowali piramidy - są również twórcami najbardziej codziennych przedmiotów naszego życia.

Weźmy na przykład moje biurko. Piękne, rzeźbione biurko z końca XIX wieku, które kupiłem kilka lat temu u handlarza starociami. Niestety stary człowiek umarł i nie może mi powiedzieć, skąd je miał...

Nie wiem, co mi przyszło do głowy, ale zacząłem je mierzyć. Choć może i wiem, prawdopodobnie dostałem mentalny, telepatyczny nakaz, by to zrobić. No i bardzo szybko zorientowałem sie, że coś jest nie tak - zaczęły się pojawiać zbiegi okoliczności.

Pierwszym jest szerokość biurka. 0,82 m, osiemdziesiąt dwa centymetry czyli, proszę się trzymać mocno, jedna stumiliardowa najmniejszej odległości Ziemi od Marsa.

Następnym zbiegiem okoliczności, który nim być nie może, bo przecież prosty rachunek prawdopodobieństwa na to nie pozwala, jest przeliczenie długości i wysokości mebla oraz szerokości wielkiej szuflady. Proszę, oto fakty - długość blatu - 2 m, wysokość biurka 1,1 m, szerokość szuflady - 0,7 m. Wystarczy pomnożyć wysokość przez długość i podzielić przez szufladę by otrzymać... 3,14, tak jest, liczbę P, stosunek obwodu do średnicy okręgu.

Ale to jeszcze nie wszystko. Biurko jest dziewiętnastowieczne, w dziewiętnastym wieku znano liczbę P i nie ma może w tym nic nadzwyczajnego. Pomnóżmy jednak szufladę przez 20. Otrzymamy 14. Tu już trzeba znać się trochę na chemii, by stwierdzić ze zdumieniem, że odpowiada to ciężarowi atomowemu izotopu węgla, który służy do datowania odkryć archeologicznych. Izotop ten został odkryty już w XX wieku więc stolarz, który przed półtora wiekiem budował moje biurko nie mógł go znać. Czy był przybyszem z innej planety? Czy w dziewiętnastym wieku przyleciał na Ziemię w latającym talerzu, by poprzez moje biurko przekazać ludzkości znak?

Moje biurko zawiera jeszcze wiele tajemnic. Tajemnic, które można porównać z tymi, o których tyle było mowy w związku z piramidą Cheopsa albo "kosmonauty" z Palenque.

Adam Pietrasiewicz, z "Biuletynu Sceotycznego",

18.01.2007
08:42
[44]

Azazell3 [ C.O.P ]

ocieplenia są ale żeby od razu nastąpił koniec świata w 2012 r ? za dużo Filmów SciFi :)
wiecie jaka będzie apokalipsa? to że ludzie sami siebie wykończą :) to jest ten koniec świata

BTW. ja coś slyszałem ze koniec swiata miał byc w 2000r , pózniej w 2004 ? też słyszałem coś o 2007roku bądź 2008 i teraz 2012 ? boże ale ludzie są naiwni :)

18.01.2007
08:44
[45]

Belert [ Generaďż˝ ]

to wszystko belkot.Rownie dobrze moge powiedziec ze dzis srajac w kiblu pierdnalem najpierw dwa razy szybko potem raz potem byla cisza a na zakonczenie psyknelo mi raz.Czyli wychodzi ze koniec swiata bedzie 2101.I w ten sposob zlamalem szyfr kipu inkow.Aaaaaaa

18.01.2007
08:49
[46]

hohner111 [ TransAm ]

o moooj boshe za 5 lat zgine, no coz, czas rabowac, gwałcić, mordować itd. zeby doswiadczyc wszystkich smaczkow zycia ech ech...

18.01.2007
09:54
[47]

Przemo_888 [ Piroman ]

Słyszałem o różnych końcach świata...albo o 3 wojnie światowej :D

18.01.2007
10:12
[48]

Maxblack [ MT ]

- nowe informacje. Którą opcję wybieracie? :)

Wojna atomowa byłaby chyba najbardziej widowiskowa, chociaż wychodzi na to, że zginiemy na 20 różnych sposobów ;)

18.01.2007
15:53
[49]

MarcinRegin [ Generaďż˝ ]

Novus - genialne.

18.01.2007
15:57
smile
[50]

Deepdelver [ Legend ]

Na rok 2012 jest planowana rozbiórka Ziemii przez Vogonów.
Miejcie ręczniki w pogotowiu.

18.01.2007
15:58
[51]

baki [ Chor��y ]

hehe - tak sobie przewinąłem do połowy i przeczytałem jedno zdanie...
. oraz Sfinks, który pod swymi łapami zawiera nieodkryte jeszcze komory ze zgromadzonym archiwum wiedzy starożytnych Atlantydów.
Skoro są nieodkryte to skąd wiadomo, że tam są? - wiem czepiam się :P

18.01.2007
16:00
smile
[52]

Rezort [ Konsul ]

Boożeee jak nienawidze takich wątków !!!!!!!!!! Ja osobiście jestem Chrześcijaninem i w takie brednie nie wieże. Ponieważ nikt nie wie kiedy bedzie koniec swiata

18.01.2007
16:01
smile
[53]

SuddenDeath [ Pretorianin ]

Znowu koniec swiata ktory to juz raz????

18.01.2007
16:15
[54]

HopkinZ [ Senator ]

Zacznijmy od tego, że piramidy w Gizie zostały wybudowane w trzecim tysiącleciu przed naszą erą (Cheopsa została wzniesiona około 2650 r. p. n. e.). I były to grobowce dla faraonów. I zbudowali je wynajęci do pracy chłopi, a nie kosmici.

I na tym skończmy, bo więcej śmiechu nie potrzeba.

Novus --> świetne :).

18.01.2007
16:19
smile
[55]

Santhi [ Centurion ]

Rezort -> dokładnie. TYLKO Bóg zna datę końca świata.

18.01.2007
16:28
smile
[56]

Kozi89 [ Generaďż˝ ]

Nie będe tego czytał, bo wiem co tam pisze i w życiu w żadne proroctwo nie uwirze. Chyba, ze je sam Jezus wypowie! W 2006 roku pamiętam, że obochdziliśmy na forum 3 końce swiata. W tym, już nie mogę sie doczekać następnych. Ubaw jest po pachy!


A co do tej totalnej zagłady to skoro kilkatysięcy lat temu stało sie to samo to jakim cudem żyjemy?? Totalna zagłada to totalna zagłada! Nie ma tak dobrze! Umierają wszyscy, wszystko ginie i tyle. A JA JAKOś PISZE!!

Człowieku!! Ja ci K*** mogę wymyślić wzór na czas w którym zjesz płatki kukurydziane. To jest matematyka!! A z matematyką można różne rzeczy robić. Te wszystkie podliczenia są wymyślone przez autora i nie mają żadnego sensu! Ułożył je sobie tak by jemu było wygodniue i tyle. W 2012 będe z ciebie na tym forum szydził człowieku! A ty będziesz płakał, że tak,i głupi byłeś i uwierzyłeś w takie pierdoły!

Sorry że sie uniosłem, ale nie mogę słuchać/czytać takich pierdół.

18.01.2007
16:45
[57]

Belert [ Generaďż˝ ]

Moze zrobimy przy pomocy jakiegos kompa Kod "Naszej szkapy" ? To wielce zalsuzona i wielowatkowa powiesc zawira w sobie tragiczne przeslanie a wiesc niesie ze autorka urkyla w niej tajemnicze przeslanie dla potomnych.Podobno Poska bedą rzadzily dwa kaczorki a WTC zostanie zburzone w 2001 roku.A podobno jest tez data lotu czlowieka na ksiezyc.

18.01.2007
16:58
[58]

EG2005_808538100 [ Streetball ]

wiem, ze głupie ale looknijcie na co wpadłem:P

Okres narodzin Jezusa szacuje się na ok. 4 r. p.n.e. Ciągle wychodziła 5 ale jeśli teraz dodamy 4 lata (czyli błędne wyliczenie daty Chrystusa otrzymamy znowu liczbe 9!!:P Rok 2016 jest podzielny przez 9.

9792 + 2016 = 11808

1 + 1 + 8 + 8 = 18

1 + 8 = 9!!

Nie wydaje sie wam, ze ten blad wszystko niszczy. Nadal wychodzi liczba 9?

18.01.2007
17:03
smile
[59]

Lucky_ [ god ]

2 lata temu kupilem tą ksiazke "Proroctwo oriona..." Nie udalo mi sie jej doczytac do konca bo takiego zmyslania nie zdzierżyłem. Kolesiowi nie wychodzily jakies liczby i myslał tygodniami jak to rozwiazac, podstawial kolejne "świete liczby" aż mu wyszlo to co chcial. Na tej podstawie napisal ksiazke o koncu swiata :/

18.01.2007
17:04
[60]

EG2005_808538100 [ Streetball ]

Pamiętajcie, ze to tylko zabawa i liczenie i nic nie ma wspólnego z jakąkolwiek wiarą.

18.01.2007
17:09
smile
[61]

DANY_44 [ Pretorianin ]

2012 : Apocalypto

18.01.2007
17:15
[62]

Sainim [ Chor��y ]

Nie ma to jak pseudonaukowa próba tłumaczenia głupot :)

18.01.2007
17:17
[63]

reik [ Pretorianin ]

Numerologia i kabała to fajne zabawki, którymi może się zachwycać ktoś pokroju Madonny.

Chrześcijanie wiedzą, że nie da się przewidzieć końca świata (Chrystus powiedział, że tylko jego Ojciec zna tą chwilę - więc przyjmują to na wiarę).

Ateiści i ludzie innych wyznań mogą za to się zastanowić nad następującym problemem: skoro nie da się w łatwy sposób przewidzieć czy będzie za tydzień deszcz czy słońce, ani opisać matematycznym wzorem ruchów giełdowych to jakim cudem można przewidzieć kiedy będzie koniec świata?

I jakim cudem udało się to osobom, których wiedza matematyczna nie jest wiedzą uniwersytecką, a wszystkie wykonywane przez nich działania sprowadzają się do dodawania cyfr w liczbach i pokrętnego łączenia przypadkowych faktów?

Takie opowiadania może i fajnie się czyta (mnie nudzą) ale prawdy w tym nie ma za grosz. Jedyne co można się z tego nauczyć o to w jaki sposób manipulować informacjami i wpływać na tłum.

18.01.2007
17:34
[64]

blood [ Killing Is My Business ]

"KOD 5 ma inne znaczenie niż KOD 9. On nie wyznacza całkowitego końca cyklu związanego ze zniszczeniem planety i zaczynaniem od nowa.

On mówi o PRZEBUDZENIU, o WYZWOLENIU, o ekspansji TWÓRCZOŚCI I KREATYWNOŚCI. Mówi o RUCHU i o TWÓRCZYM ŻYCIU. "

A teraz pytanie : Skąd ty to możesz wiedzieć ?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.