GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Pytanie z zakresu prawa

16.01.2007
16:57
[1]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Pytanie z zakresu prawa

Jak wygląda sprawa praw autorskich do pracy magisterskiej? Interesuje mnie punkt widzenia studenta.

Dostałem takiego oto maila od swojego promotora:
"W nawiązaniu do naszej wczorajszej rozmowy odnośnie publikacji i praw
autorskich do pomysłów.
Chciałbym aby zastanowił się Pan nad kilkoma pytaniami i porozmawiamy o
tym na następnym spotkaniu:
1) Kto jest autorem tematu pracy magisterskiej, który Pan pisze?
2) Kto nakreślił ramy całej pracy?
3) Kto określa metodę i kierunki realizacji?
Sądzę, że jest Pan inteligentną osobą."

Nie bardzo Wiem o co mu chodzi. Grozi mi? :)

16.01.2007
16:58
smile
[2]

gladius [ Subaru addict ]

Ty mały plagiatorku, ty...

Chyba że:

Chciałbym aby zastanowił się Pan nad kilkoma pytaniami i porozmawiamy o
tym na następnym spotkaniu:
1) Kto jest autorem tematu pracy magisterskiej, który Pan pisze? Cainoor
2) Kto nakreślił ramy całej pracy? Cainoor
3) Kto określa metodę i kierunki realizacji? Cainoor w porozumieniu z panem promotorem
Sądzę, że jest Pan inteligentną osobą." Chyba cię podrywa

16.01.2007
17:02
[3]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Bardziej mi chodziło o regulacje prawną między studentem piszącym prace, a promotorem.

1) Kto jest autorem tematu pracy magisterskiej, który Pan pisze? Promotor.
2) Kto nakreślił ramy całej pracy? Promotor.
3) Kto określa metodę i kierunki realizacji? Promotor/Ja.

16.01.2007
17:07
[4]

gladius [ Subaru addict ]

Moim zdaniem uprawnionym z praw autorskich jest student, a nie promotor, bo to student wnosi do utworu, jakim jest magisterka, "wkład twórczy".

16.01.2007
17:07
smile
[5]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dobrze mowisz, Cainoor. On. I tak mu odpowiedz, a obrone masz w kieszeni.
Chyba, ze magisterka chcesz zaczac budowac dorobek naukowy *smieje sie*

I nie sluchaj mendrkow, ktorzy sadza, ze sami napisali samodzielna, tworcza prace magisterska :-)

16.01.2007
17:09
[6]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

rothon, dzięki za rade. Wiem, żeby nie wchodzić w konflikt z promotorem, ale z drugiej strony, chciałbym mieć pełnie praw do tego co napiszę. W końcu ten dorobek naukowy może się kiedys przydać ;)

Myślę, że promotor chce opublikować efekty mojej pracy pod własnym nazwiskiem i w ten sposób mnie do tego szykuje. Ja się nie dam, tylko nie wiem czy są jakieś przepisy regulujące tę kwestie. Szukać w Kodeksie, Regulaminie Uczelni ?

16.01.2007
17:10
smile
[7]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Powiedz, ze zartujesz! :-D

Gdyby chcial to zrobic, to by zrobil cichcem i wcale nie mowil, ze to z magisterki Cainoora. Kto sledzi teksty grafomanskich prac magisterskich? Al;bo, pozal sie Boze 'dorobku' promotora? :-))

16.01.2007
17:18
[8]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

rothon ---> Wbrew pozorom, śledzi to spora grupa osób. Szczególnie, że nie mówię o publikacji w Tygodniku "Nasze Pole", a w czasopiśmie o uznanej renomie. Być może promotor zbiera sobie dorobek do habilitacji... Najlepiej, gdyby udało sie pogodzić i jego ambicje, i moje :)

16.01.2007
17:26
smile
[9]

Deepdelver [ Legend ]

Cainoor --> jeśli zależy Ci na dobrych z nim układami napisz mu, że, wobec twórczego wkładu zarówno Twojego jak i promotora, nie sposób wskazać jednego autora. Dlatego najrozsądniejszym rozwiązaniem przy publikacji byłoby uwzględnienie Was obu.

Jeśli Ci nie zależy, to napisz mu, zeby się pałował, bo cały wkład twórczy wniosłeś Ty. Mało tego, jeśli promotor miałby na pracę taki wpływ jaki sobie przypisuje, to znaczyłoby, że przekroczył swoje kompetencje i poświadczył nieprawdę co do Twojego autorstwa, akceptując pracę magisterską. Na poparcie możesz przytoczyć poniższe:

prof. Jan Błeszyński, specjalista od prawa autorskiego z Uniwersytetu Warszawskiego:
- Prawa autorskie do pracy magisterskiej należą do studenta. Zadaniem promotora jest kontrolowanie i wskazywanie usterek podczas jej pisania, jednak nie daje mu to podstaw, by twierdzić, że jest on jej współautorem. Pracę można oczywiście cytować, czyli przytoczyć krótki fragment z podaniem źródła. Gdy czytelnik nie ma świadomości, gdzie zaczyna się, a gdzie kończy cytat, mamy do czynienia z przywłaszczeniem praw autorskich. Niestety, jest to zjawisko częste, bo jest na nie duże społeczne przyzwolenie.

16.01.2007
17:31
[10]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Deepdelver ---> Dzięki. Wydaje mi się, że to rozwiazuje mój problem.
Rozumiem to tak: Prawa autorskie do samej pracy mam tylko ja, ale pod publikacją o efektach pracy już mogę się podpisać wspólnie z promotorem.
Wtedy obaj powinniśmy być zadowoleni.

16.01.2007
17:36
[11]

gladius [ Subaru addict ]

Co rozumiesz przez "publikację o efektach pracy"?

16.01.2007
17:40
[12]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

gladius ---> Efektem mojej pracy magisterskiej będzie coś na wzór algorytmu postępowania w jakimś zagadnieniu. Publikacja o efektach pracy to ni mniej ni więcej a opis tej metody (algorytmu): założenia, jak wygląda, do czego służy i jakie sa jej efekty. Czyli taki clue mojej pracy, bez zbędnych opisów teoretycznych, dowodów praktycznych itp.

16.01.2007
17:45
[13]

r_ADM [ Generaďż˝ ]

Moj kumpel z polibudy powiedziane mial wyraznie, ze prawa autorskie przechodza na uczelnie z chwila zlozenia egzaminu dyplomowego.

16.01.2007
17:52
[14]

gladius [ Subaru addict ]

r_ADM - powiedzieć to sobie mogą, co chcą :D
P.S - no tak, skąd oni na polibudzie mieliby się znać na prawie, przecież to inżyniery są.


Cainoor - możesz napisać - o ile zechcesz - że autorem jesteś ty, a promotorem pan promotor. I tyle. Pan promotor nawet nie może żądać, żebyś o nim wspomniał. Jakakolwiek publikacja tej pracy wymaga twojej zgody.

16.01.2007
17:57
[15]

Deepdelver [ Legend ]

r_ADM --> czym innym sa autorskie majątkowe a czym innym osobiste.
Majątkowe możesz w sposób skuteczny zbyć, co sprowadzałoby się np. do tego, że uczelnia mogłaby publikować Twoją pracę bez konieczności pytania o pozwolenie albo uiszczania wynagrodzenia. Natomiast autorstwo to prawo osobiste i zawsze pozostaje przy Tobie.

Jeśli więc uczelnia opublikowałaby Twój tekst bez wskazania Ciebie jako autora to złamałaby prawo, niezależnie od tego co podpisałeś.

16.01.2007
17:57
[16]

gladius [ Subaru addict ]

Deepdelver - kumpel miał POWIEDZIANE. Czyli nic :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.