GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Psycholog?

16.01.2007
14:28
[1]

SebNET [ Nigga 4 Life ]

Psycholog?

Witam!

Mam takie male proste pytanko. Moze mi ktos powiedziec kto chodzi do psychologa, lub ma stycznosc z tego typu osobami ile kosztuje taka wizyta? Z tego co wiem to placi sie tutaj za godzinna sesje. Wiem, ze duzo ludzi korzysta z porad psychologa, dlatego pewnie ktos z was bedzie sie orientowal jesli chodzi o cos takiego. Najbardziej interesuje mnie cena za wizyte?

16.01.2007
14:30
[2]

Victor Sopot [ Generaďż˝ ]

U państwowego jest za darmo. Poza tym zastanow się czy powinneś pójśc do psychologa czy psychiatry.

16.01.2007
14:31
[3]

sekret_mnicha [ the_collector ]

Moja mama jest psychoterapeutka i liczy sobie 50pln za sesje (miasto raczej srednie - Koszalin), wiec psycholog w wiekszym miescie zapewne moze podejsc pod 100pln. Jest tez tak, ze przed podjeciem decyzji o stalych wizytach trzeba sie umowic na 'probna' sesje celem wybadania co i jak...

16.01.2007
14:41
[4]

SebNET [ Nigga 4 Life ]

no to faktycznie ceny sa dosc slone, a co do psychologa panstwowego to wydaje mi sie, ze on to raczej malo co jest w stanie pomoc.

Victor Sopot -> nie musze isc do psychiatry, nie jestem chory na umysle ;) chcialbym poprostu sie poradzic o jedna sprawe, bo sobie z nia nie radze i tyle.

16.01.2007
14:47
smile
[5]

ciemek [ Senator ]

mozesz zglosic sie do rejonowej Poradni Psychologiczno Pedagogicznej. Tam wszystko Ci powiedza. Sa tam rowniez psychologowie, ktorzy pewno prowadza rowniez prywatne przyjecia jesli nie chcesz czekac/nie ma mozliwosci przyjecia cie "ot tak se". Jesli jestes uczniem, mozesz poradzic sie, gdzie co i jak u szkolnego pedagoga (powinna byc taka oddzielna osoba zajmujaca sie sprawami wychowawczymi i silnie z Poradnio Psychologiczno Pedagogiczna wspolpracujaca).

no i zawsze mozesz spytac sie o problem na forum ;D

16.01.2007
14:50
[6]

mons [ Generaďż˝ ]

W Warszawie 50 pln

16.01.2007
14:53
[7]

Luremaster [ Pierwszy Sekretarz ]

nie pakuj sie w psychologa bo to strata pieniedzy. zaplacisz 100 zl/godzina za zwykla rozmowe ktora i tak niczego nie rozwiaze... Oczywiscie psycholog bedzie dazyl aby tych rozmow bylo wiecej (zeby tylko kasa leciala...) Jak dla mnie to oszustwo. Rozmowa za pieniadze? Juz lepiej zapytac o rade babcie, mame, tate, przyjaciela... Oni cie wysluchaja i pomoga bez łaski.

16.01.2007
14:56
[8]

Narel [ Pretorianin ]

zagadaj do teog w szkole :D

16.01.2007
15:00
[9]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

50-60zł ale na tym się nie oszczędza. Pójście w porę do psychologa oszczędzi psychiatry albo wariatkowa później.

16.01.2007
15:06
[10]

SebNET [ Nigga 4 Life ]

no i zawsze mozesz spytac sie o problem na forum ;D

ciemek -> Z doswiadczenia wiem, ze skonczy sie to tylko docinkami, wysmiewaniem lub ogolnymi wrzutami, albo innymi znanymi z GOLa tekstami.

Luremaster -> masz racje, ale czasami babcia, mama lub tata potrafia jeszcze bardziej dobic niz pomoc. Tzn moja mama akurat potrafi mi czesto pomoc, ale z kolei babcia jeszcze mnie bardziej dobije ;) Ale fakt faktem jest to ze psycholog ciagle stara sie ciagnac kase zapisujac z sesij na kolejna sesje.

Gregor Eisenhorn -> hehe nie jest ze mna az tak zle ;)

16.01.2007
15:40
[11]

Lysack [ Latino Lover ]

nie żaden psycholog lecz raczej przyjaciółka(!) przyjaciółka, nie przyjaciel:) na serio - dziewczyny lepiej potrafią doradzić i wysłuchać... najlepiej żeby była zajęta to będzie wam się swobodniej rozmawiało:)

16.01.2007
15:43
[12]

Coy2K [ Veteran ]

Lysack Ty i te Twoje złote rady...

16.01.2007
15:44
[13]

xion [ Jigga ]

Pogadaj z nami :D Coś wymyślimy :]

16.01.2007
15:47
[14]

Lysack [ Latino Lover ]

Coy -> byłem u kilku psychologów i z doświadczenia wiem, że oni za przeproszeniem gówno dają w porównaniu do osoby której można zaufać i która się zainteresuje naszym problemem z własnej woli a nie za kasę:)

16.01.2007
15:49
[15]

monixxx [ Konsul ]

SebNET===> Jeżeli masz problemy to gorąco ci polecam "poradnianego" psychologa. Miałam problemy, z którymi nikt nie mógł mi pomóc. W pewnych sytuacjach nie wystarczy rada mamy/przyjaciela, bo żeby je rozwiązać trzeba zrozumieć samego siebie i pewne mechanizmy, które nami rządzą, a z których bardzo często nie zdajemy sobie sprawy. Chodziłam do psychologa co tydzień przez około 2 miesiące- bo dłużej nie było potrzeby. Nie wziął ani złotówki ( bo to w końcu poradnia była) a pomógł mi jak nikt.

LYSACK===>najlepiej żeby była zajęta to będzie wam się swobodniej rozmawiało
...tylko pamiętaj, że możesz dostać w dziób od jej faceta:/

edit: gorzej jeżeli twoje problemy są spowodowane przez najbliższą ci osobę ( świadomie lub nie)

16.01.2007
15:57
[16]

Lysack [ Latino Lover ]

Monixxx -> zależy od problemów, większość jednak wymaga znajomości człowieka, opowiadając psychologowi swoją sytuację jesteśmy w większości stronniczy i nie opisujemy mu tego co nas dręczy obiektywnie...

a co do tego drugiego akapitu to zależy od kontaktów międzyludzkich... na przykład przyjaźnię się z dziewczyną bardzo dobrego kumpla, oni mają do mnie zaufanie a ja do nich, raczej nie sądzę, żeby kiedykolwiek dał mi w dziób:) co innego kiedy znamy dziewczynę, a nie znamy jej chłopaka, ale co za problem spotkać się we trójkę parę razy i zdobyć swojego rodzaju zaufanie tego chłopaka na tyle, że nie będzie zazdrosny;]

edit: w każdym bądź razie ja nie potrafiłbym się otworzyć przed kimś obcym i wysłuchiwać porad od osoby która nie zna mnie z innych opisów niż moje własne:) to tak jakby wypisać sobie na kartce co mnie dręczy, przeanalizować co jest złego i samemu poprawiać własne życie:)

16.01.2007
16:07
[17]

monixxx [ Konsul ]

Lysack===> To że opowiadając psychologowi swoje problemy jesteśmy stronniczy to akurat masz rację- ale po to są psychologowie, żeby pomóc nam oddzielić prawdę obiektywną od subiektywnego postrzegania.

edit: źle zrozumiałam twój 2 akapit

Prawda jest taka, że im bardziej kogoś kochamy tym bardziej ten ktoś może nas zranić. I to nie koniecznie dając nam kopa. Czasem mogą nas niszczyć nie nasze własne problemy ale właśnie rany osób nam najbliższych, z którymi ani oni sami ani my nie jesteśmy w stanie sobie poradzić, a mają zgubny wpływ na nasze życie.

A co do twojego editu: Powiedz mi w takim razie kto ma poprawiać twoje życie jeżeli nie ty sam? Psycholog też życia za ciebie nie naprawi- on ci tylko pomoże w tym, żebyś właśnie to ty sam zmienił swoje życie.

16.01.2007
16:10
[18]

Victor Sopot [ Generaďż˝ ]

SebNET ----> A mieszkasz może w Lublinie lub okolicach ?

16.01.2007
16:13
[19]

Vistorante [ teh_pwnerer ]

ciemek -> Z doswiadczenia wiem, ze skonczy sie to tylko docinkami, wysmiewaniem lub ogolnymi wrzutami, albo innymi znanymi z GOLa tekstami.

Pytasz na złych forach. nlppolska.pl

16.01.2007
16:57
[20]

SebNET [ Nigga 4 Life ]

Lysack -> moze i masz racje z ta przyjaciolka, moze faktycznie ona bylaby mi w stanie pomoc, ale i tak ta opcja odpada z tego wzgledu, ze ostatnio bardzo rzadko sie widydwalismy i kontakt praktycznie urwal sie, tak wiec nie wiem co z tym...

xion -> ja juz wiem co wy byscie wymyslili, naczytalem sie juz wiele razy na GOLu tych waszych "wymyslow" ;)

monixxx -> w sumie problemow tak na prawde nie mam, poprostu nie potrafie sobie przetlumaczyc kilku rzeczy, rozmawialem juz z wieloma ludzmi, ktorzy mowili mi dobrze, ale ja nie potrafie sobie tego przytlumaczyc, a kiedys juz mi pomogl psycholog z pewna rzecza, ale to dosc intymna sprawa, wiec niechce o tym rozmawiac. A co do tej poradnii to gdzie trzeba isc po jakies zaswiadczenie zeby sie tam dostac czy jak?

Victor Sopot -> nie, jestem z okolic Łodzi

Vistorante -> co to za strona? jakies wiecej informacji prosze?

16.01.2007
17:00
smile
[21]

Vistorante [ teh_pwnerer ]

SebNET - NLP to taki odłam psychologii - różni się tym że psycholog bedzie gadał bzdury albo udawał że słucha wiecznie umawiając cie na kolejne wizyty podczas gdy praktyk NLP zrobi to co ma zrobić i pójdzie a ty będziesz nie do poznania. Wypróbowane. Na tej stronie którą ci podałem masz forum.

16.01.2007
17:01
[22]

SebNET [ Nigga 4 Life ]

Vistorante -> dzieki, chetnie sprobuje!

16.01.2007
17:01
[23]

kajojo [ Wersenian disodowy ]

W ŻADNYM WYPADKU nie polecałbym płatnego psychologa.
Przyjmie na wizytę, pogada tak, żeby wyglądało "profesjonalnie", zapisze na następną.

Psycholog "poradniany" natomiast ma taką zaletę, że od tego ile wizyt będziesz u niego miał nie zależy wysokość jego zarobków. Co miesiąc dostanie coś koło 1000zł (no trochę ponad) od państwa i jeśli rzeczywiście jest psychologiem, a nie łachym na kasę oszustem, będzie za te pieniądze pracował najlepiej i najskuteczniej jak potrafi. Taki niewdzięczny zawód, jeśli chce się pomóc to trzeba się poświęcać, a nie myśleć o własnych zarobkach.

Oczywiście nie jest to stuprocentową regułą, ale w moim wypadku jak najbardziej się sprawdziło.

16.01.2007
17:11
[24]

SebNET [ Nigga 4 Life ]

kajojo -> no w sumie masz racje, bo mnie tez sie wydaje, ze "prywatny" psycholog bedzie ciagnal kase jak najbardziej bedzie potrafil, bo znajdzie sobie "żyłe złota", ktora trzeba wykorzystac to bedzie kombinowal...

16.01.2007
17:16
[25]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

To tak jakby mówić, że dentysta prywatny nie będzie Ci leczył zębów, bo płacisz za kazdą następną wizyte... bzdura.
Jeżeli nie będziesz widział postępów, to sam możesz zrezygnować z wizyt u danego specjalisty.

Zazwyczaj podział jest taki:
Państwowy - tani/jakość od zła do dobra
Prywatny - drogi/jakość od taka sobie po bardzo dobra

16.01.2007
17:29
[26]

Vistorante [ teh_pwnerer ]

Cainoor - ale to prawda i to zjawisko jest bardzo popularne. Przykład - wczoraj widziałem jakiś program dokumentalny o anorektykach - ludzie byli po kilku latach terapii u psychologa - wszyscy mówili coś w stylu "jestem anorektykiem, jem normalnie od 2 lat ale nadal muszę widywać swojego psychologa bo inaczej terapia nie odniesie skutku". To samo można zaobserwować u wyleczonych hazardzistów, alkoholików itp itd. Profesjonalny psycholog po prostu leczy Cie, "przy okazji" wpierdalajac Ci do głowy przekonanie że nadal go potrzebujesz.

16.01.2007
17:32
[27]

kajojo [ Wersenian disodowy ]

Cainoor--> Tak, tylko u dentysty od razu zobaczysz, że coś jest nie tak, a psycholog całe miesiące potrafi mydlić oczy. Straciłem w ten sposób ładnych kilkaset złotych, pozwalając przy tym na stopniowe pogarszanie się stanu zdrowia. Że coś jest nie tak zorientowałem się dopiero jak dostałem opi***ol za dziesięciominutowe spóźnienie. Powód? 10 minut to 10zł, które szanowna pani psycholog "straciła".
Być może tylko moje miasteczko takie jest, ale dobrego prywatnego psychologa nie idzie spotkać, kogo się spytać poleci dwójkę psychologów z poradni, w tym jednego z tytułem doktora (dziwne nie? ma "dr" przed nazwiskiem, a zdecydował się pracować w marnej poradni..).

16.01.2007
17:33
[28]

boskijaro [ Generaďż˝ ]

Najlepiej popytać znajomych, moja mama tak zrobiła i się okazało że parę jej koleżanek chodzi prywatnie do psychologa i dzięki temu ja też do niej chodze

16.01.2007
17:36
smile
[29]

Loon [ jaki by tu stopien? ]

Psycholog w niczym nie pomaga. Zrobi Ci setki pierdołowatych testów z podrecznika do pierwszej klasy psychologii typu "czy jestem asertywny?" i skasuje kase. Nie lubie ich :).

16.01.2007
17:38
[30]

kajojo [ Wersenian disodowy ]

Loon--> pomaga, jak najbardziej pomaga. O ile tylko zna się na tym co robi (trzeba się popytać) i.. patrz na posty powyżej.

16.01.2007
18:14
[31]

SebNET [ Nigga 4 Life ]

No nic, dzieki wszystkim za odpowiedz! Pomysle co zrobic. Pozdrawiam!

16.01.2007
18:32
[32]

dingo_dor [ Konsul ]

hej. znajomy mówił, że załatwił sobie za free z jakiejś poradni z funduszu. tylko wtedy dalsze terminy. poszukaj w necie. to chyba było w wawie na ulicy zakopiańskiej.

16.01.2007
18:35
[33]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

(Cały mój świat potrzebuje psychologa...)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.