GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Słońce, plaża, opalenizna - POMOCY!!!

10.07.2002
19:49
smile
[1]

abu [ Senator ]

Słońce, plaża, opalenizna - POMOCY!!!

Błagam, pomóżcie!!! Jest jakas metoda na złagodzenie "uczucia"po opalaniu??? Caly jestem czerwony i nie mogę wytrzymac...

I jeszcze jedno: jest sposób by po opalaniu ("ostrym") nie zeszła skóra? To bardzo wazne.....

10.07.2002
19:50
smile
[2]

fistik [ I'm FLASH'ed ]

ja siedze dzień w dzień w pracy... gosh, niektórzy to mają problemy ;)

10.07.2002
19:55
[3]

shybki [ Pretorianin ]

aby- kolos radzi: opalaj się schodkowo: zacznij od 30 minut i zwiększaj o 15 minut każdego dnia (możesz robić jeden dzień przerwy po dwóch dniach opalania). Mnie słońce dużo lepiej koloruje kiedy się ruszam, dlatego nie odwiedzam plaż na których nie ma placów do siatkówki :) Jeżeli od razu walniesz się na 3 godziny to skóry na 100% Ci zejdzie i nic na tym "opalaniu" nie zyskasz (a jak będziesz miał nie-szczęście to dopomożesz rakowi). A co z czerwoną skórą? Żadnych ogórków itp- dadzą Ci tylko chwilkę ulgi, a przy tym dostarczą masy bakterii.

10.07.2002
19:57
[4]

LUser [ Pretorianin ]

abu ---> Stary, współczuję. Znam ten ból - mnie samego piecy pieką jak... że spać nie mogę! Cóż, trzeba się natrudzić dla ozdoby. Wiatrak może dać jako taką ochłodę A co do drugiego... Znam tylko jedną metodę. Niestety, PRZED opalaniem się trzeba zrobić sobie 'podkład', wtedy skóra przyzwyczaja się i nie schodzi...

10.07.2002
19:57
[5]

Azzie [ Senator ]

Na bol dobry jest zimny kefir lub jogurt naturalny. Skora po opalaniu schodzi przez przesuszenie glownie, wiec radze smarowac duzo kremem cale cialo. Duzo = raz na 2-3 godziny wysmarowac cale cialo porzadna iloscia najlepiej Vaseline Intensive Care. No i modlic sie ;)

10.07.2002
19:58
[6]

LUser [ Pretorianin ]

abu ---> Stary, współczuję. Znam ten ból - mnie samego piecy pieką jak... że spać nie mogę! Cóż, trzeba się natrudzić dla ozdoby. Wiatrak może dać jako taką ochłodę A co do drugiego... Znam tylko jedną metodę. Niestety, PRZED opalaniem się trzeba zrobić sobie 'podkład', wtedy skóra przyzwyczaja się i nie schodzi...

10.07.2002
20:03
[7]

Andrei [ killah beez ]

Jak byłem w Bułgarii pare tygodni temu to też się na raka opaliłem i schodziła skóra... nie uciekniesz przed tym!:) Ale już jest ok.

10.07.2002
20:03
smile
[8]

shybki [ Pretorianin ]

Azzie - żadnych kefirów czy jogurtów- bakterie w nich zawarte w poranionej skórze mogą zrobić dużo złego.

10.07.2002
20:04
[9]

abu [ Senator ]

Eh..... te rady przed opalaniem chyba dla tych, którzy sie opalaja przed monitorami lub przez okno..... naprawde nie ma rady na to by nie zeszla skóra?

10.07.2002
20:06
[10]

Anek [ Generaďż˝ ]

abu, skoro juz sie spiekles, kup panthenol i niech ci go ktos na pleci napsika. nie opalaj sie juz wiecej podczas wyjazdu, na plazy zawsze zaslaniaj spieczone miejsca. a w nastepnym sezonie kup krem z filtrem (skoro pieczesz sie na raka, to na poczatek filtr 35, potem 20, tak na oko) i stosuj go. nie raz dziennie, ale co godzine, poltorej. nie lez caly dzien plackiem. mozna pospacerowac. aha, na wieczory kup zel-krem po opalaniu, mily jest np. taki ze slonecznej serii Yves Rocher, wydajny i niezbyt drogi.

10.07.2002
20:09
[11]

Annihilator [ ]

... jeszcze szminke, 20 kremów itd :)) ech porady od Dziewczyny zawsze najlepsze :))) aha o co chodzi z tymi filtrami? PS. ja sie tam nigdy nie smaruje - ale jak pojechalem do francji i pływałem w atlantyku to... aaauuuuuuu :)

10.07.2002
20:16
[12]

Anek [ Generaďż˝ ]

annihilator, a lubisz miec spierzchniete, suche usta? a twoja dziewczyna lubi, jak ja nimi calujesz? nie sadze. nie polecam 20 kremow, ale dwa rozne kremy z filtrem i krem po opalaniu to koniecznosc, jak nie chcesz miec poparzen skory i szansy na czerniaka. rak skory to bardzo niemila choroba. filtry sa po to, zeby czesciowo wycinac szkodliwe promieniowanie. oczywiscie, mozna to wszystko uwazac za brednie stworzone przez koncerny kosmetyczne, ale jak potem widze te kobity, co to na plazach w bulgarii i nad baltykiem lezaly plackiem od osmej rano do piatej po poludniu... to nie chcialabym miec takiej skory. zniszczona, cienka jak pergamin, z przebarwieniami.. albo bielactwo. skora traci pigment. wtedy masz calkowity zakaz wychodzenia na slonce, zeby sie poopalac, a twarz i inne odkryte czesci ciala musisz smarowac blokerami. moze nie bedziesz miec calego ciala w laty, moze sie nie poglebi albo moze sie cofnie - chociaz to rzadkie. mozna tez usunac reszte pigmenu ze skory, ale wtedy masz idealnie biala, nieopalajaca sie skore i bialy kazdy wlos na ciele. i nie powinienes wychodzic na slonce, bo latwiej sie poparzysz. przejasnilam ci troche?

10.07.2002
20:17
[13]

abu [ Senator ]

Anek -- dziekuje ci bardzo.... dzisiaj juz nic nie kupie, ale jutro z rana lece do apteki bo pełno kremów i masci :P P.S. Opalalem sie z emulsja "Kolastyna" wodoodporną z filtrem UVA i UVB 12 :(((

10.07.2002
20:21
[14]

Anek [ Generaďż˝ ]

abu, doraznie panthenol, potem, jak juz ci zejdzie zaczerwienienie, moze byc bepanthen - podobne skladniki, a tanszy i wydajniejszy. jak sobie kiedys spieklam ramie (jedno;)) podczas spaceru brzegiem morza, byl niezastapiony. kolastyna jest do niczego. ani nie wodoodporna, ani nie chroni za dobrze. no i filtr za niski. drogie, ale najlepsze jest vichy. z polskich - dax cosmetics. albo wspomniane juz kosmetyki yves rocher.

10.07.2002
20:22
[15]

Annihilator [ ]

Anek -> z tymi 20 krememi zażartowałem. Wiem o co chodzi tylko pytam sie na jakiej zasadzie działają filtry i co oznacza to 20, 32 itd. Ale ja niestety zapominam o kremie przed opalaniem - tzn nigdy niemyśle że tego dnia sie opale - ale po już sie smaruje :) aha i bardzo Cię proszę o "A"nnihilator

10.07.2002
20:24
[16]

Anek [ Generaďż˝ ]

no to radze ci smarowac sie przed a nie po. mniejszy dyskomfort. poza tym, jak sie plywa, po kazdym wyjsciu z wody trzeba nakladac nowa warstwe kremu, bo nawet wodoodporny sie zmywa. no i po jakims czasie traci wlasciwosci.

10.07.2002
20:27
[17]

Aksak [ Konsul ]

Wlasnie wychodze sie kapac i opalac nad atlantykiem. Moje rady - nie wiecej jak godzina, poltora dziennie w ostrym sloncu, bez zadnych pierdol w stylu kremow bo sie nigdy nie opalisz. Niezle sie opala kiedy sie kapiesz, poza tym polecam najpierw sie wykapac a pozniej polozyc na reczniku - nie bediesz sie pocil i bedzie Ci naprawde przyjemnie polezec po zmeczeniu i w lekkim chlodku (ocean ma kolo 10, max 12 stopni ;). Stosujac moje rady troche sie spalisz na poczatku, moze zejdzie Ci skora ale pozniej masz juz spokoj. Jak to mowia fryzjerzy - chcesz byc piekny musisz pocierpiec (ale jaki efekt, moi kumple wyghladaja jak murzyni ;))

10.07.2002
20:38
smile
[18]

Fresh [ Centurion ]

odnośnie wypowiedzi Aksaka: Można stosować wiele kremów, maści lub wszelkiego rodzaju technik w opalaniu, ale i tak wszystko leży w Twoich genach - a dokładniej rzecz biorąc - w karnacji... możesz leżeć nawet 2 dni na plaży, a "opalisz się" na czerwono, nastepnie skórka zejdzie i od nowa :)) a wszystko podpieram obserwacjami pewnej grupy Czechów na plaży w Chorwacji.... oj bidulki ;)))

10.07.2002
20:44
[19]

Anek [ Generaďż˝ ]

aksak, swietne rady:/ poczytaj sobie, co napisalam wyzej o czerniaku. jestes, wedlug mnie, w grupie podwyzszonego ryzyka.

10.07.2002
20:54
smile
[20]

Fresh [ Centurion ]

heh, tym razem ja się zamotałem ;))) jak widać Aksak nie proponował żadnych super - kremów :))) ale jego post zdeterminował mnie do napisania swojego ;)

10.07.2002
21:52
[21]

abu [ Senator ]

Aksak --> jak to zejdzie mi skóra i pozniej bede mial spokój??? Przeciez bede musial sie opalac na nowo....

10.07.2002
22:06
smile
[22]

soze [ sick off it all ]

heh wiem wiem glupie pytanie.............. anek----->witaj:)....mam khmm khmm prosbe moglabys podac nazwe jakiegos kremu?chodzi oto ze niechce opalic sobie dziarki...wiesz jakas w miare pozadna blokada....a nieznam sie natymmmmmm thx. ps..z autopsji polecam Panthenol...jak juz anek mowila...pomaga:)

10.07.2002
22:14
smile
[23]

abu [ Senator ]

jaaaaa...... jestem caly bialy w Panthenolu i piecze/grzeje niemilosiernie.... :((((

10.07.2002
22:25
smile
[24]

eeve [ Patrycjószka ]

Abu --> jak Cie juz przestanie piec i opalenizna mocno zbrazowieje, to kup sobie peeling pod prysznic i uzywaj go raz/dwa razy w tygodniu. Skutecznie usunie zlazaca skorke i uczucie po tym swietne :) I na przyszlosc uwazaj z opalaniem (nie bede udzielac dobrych rad, bo mnie Anek ubiegla :P)

10.07.2002
22:27
[25]

The Dragon [ Eternal ]

Nie wiem czy juz ktos to napisal.. sa takie specjalne kremy "po opalaniu" ... zajebiste! mozesz sie zjarac na max pozniej sie smarujesz i nawet skora pozniej nie chce schodzic :) bomba jak dla mnie :)

10.07.2002
22:31
[26]

Anek [ Generaďż˝ ]

soze,siemka:) sunblokery ma na pewno vichy, sprawdz w aptece. uprzedzam, dosc duzo kosztuje. ale przyda sie tobie oraz twojej dziewczynie, gdyby chciala sie opalac topless - do zasloniecia sutkow.polecam tez posmarowac co wieksze znamiona. moze jeszcze byc nivea albo ambre solaire, tez chyba maja, no i kazda selektywna linia kosmetykow slonecznych ma cos swojego, ale nie wiem, ile chcesz wydac. eeve - o wlasnie, dobra rada:)) a poza tym, co slychac? moze wpadniecie do nas na mazurki?:))

10.07.2002
22:40
[27]

Anek [ Generaďż˝ ]

dragon, to tez nie do konca tak- chociaz nie wiem, czy mowisz o kremach po opalaniu, czy utrwalaczach opalenizny. wiele zalezy od fototypu. ja tak nie mam, bo pomimo bycia brunetka ma jasna skore i sie nie opale na mahon. ty, jesli masz ciemna karnacje, mozesz tak. a moja przyjaciolka z natury ma kolor skory jakby mieszkala na hawajach;) tej to, cholera, dobrze:))

10.07.2002
22:42
smile
[28]

soze [ sick off it all ]

Anek--->dziekowka...:) jutro zajrze do apteki ....teraz chociaz wiem o co zapytac:)typowy facet.......no wie pani cos zebym sie nieopalil?...-cien?! :) ps.moja pani zniknela...wiec moze wpadne na te mazurki....co gdzie kiedy????;) thx....i baw sie dobrze.....

10.07.2002
22:45
[29]

Anek [ Generaďż˝ ]

soze, prosze bardzo, ciesze sie, ze moglam pomoc;)) co do mazurek... nie zapominaj, ze jestem stateczna narzeczona;) jakby co, to moze na maila, aait?

10.07.2002
22:49
smile
[30]

eeve [ Patrycjószka ]

Anek ---> wlasnie sie do wlasnego mieszkanka przeprowadzam :) Co do mazurkow, to dzieki za zaproszenie, ale podejrzewam, ze na te wakacje bede miala dla siebie jakies 7 dni, ktore chce wykorzystac z Ryskiem na jakis wyjazd bez malenstwa :) (zeby chociaz przez tydzien moc sobie sam na sam z wlasnym mezem pobyc)

10.07.2002
22:50
smile
[31]

soze [ sick off it all ]

nieno nieeeeee...wiesz jak jest.....slonce plaza .letnia milosc........zart zart zart...niebedzie molestacji..:)))) chociaz whot a girl...:) a na mejla powiadasz...khmmm khmmmm nieno zajrze....:) za duzo mam zlych turbulencji zuciowych a cholerka doroslem......a mazurki tylko pomazyc niestety ps.gratulacje dla wybranka.....ma facet szczescie:)))))

10.07.2002
22:51
[32]

The Dragon [ Eternal ]

Anek - nie mowie o utrwalaczach, a takich jakby lagodzaco-pielegnujacych :) kiedys uzywalem cos co bylo firmy bodajze ives rocher (czy jakos tak)... A opalam sie zawsze na ciemno :))

10.07.2002
22:53
smile
[33]

eeve [ Patrycjószka ]

Anek, stateczna narzeczona powiadasz? To kiedy sie wbijasz w stroj tzw bezy (sory, ja inaczej bialej slubnej sukienki nie nazwe) i rozsylasz potem zdjecia slubne po sieci? :P Btw. polecam wlezc na czata i urzadzic porady kosmetyczne dla naduzywajacych sloneczka :P

10.07.2002
22:54
smile
[34]

Anek [ Generaďż˝ ]

eeve, gratulacje, super:)) zatem milego wyjazdu:)) jak mowi moja friend - postarajcie sie czesto mile spedzac razem czas;)) soze - ja za stara jestem:> a facet tu sie pojawia, niejaki majkel:)) zajrzyj na mejla, ja wszystkim zycie prostuje, moge i tobie:))) mazurki dobre som. rany, juz sie nie moge doczekac.

10.07.2002
22:56
[35]

eeve [ Patrycjószka ]

Tzn co do wyjazdu to szykuje sie splyw kajakowy, wiec z romantycznego leniuchowania w pokoju hotelowym na te wakacje nici... ale wakacje pod namiotem tez sa cool :)

10.07.2002
22:57
[36]

miluch [ Pretorianin ]

Też się w tym roku lekko spaliłem, niestety po tygodniu opalenizny ani śladu. Na poparzenia polecam PANTHENOL w spray'u ( aktywny składnik Dexpanthenol ). Sam korzystałem i naprawdę daje ukojenie. Z tym, że jest to pianka i niestety wygląda się jak "przed goleniem".

10.07.2002
22:57
[37]

Anek [ Generaďż˝ ]

dragon, uosiu, to czytaj dokladnie watki, bo wlasnie o tym produkcie pisalam - taki w niebieskim sloiczku, pachnie migdalami i innymi takimi? uwieeelbiam. i zazdroszcze ci tego opalania na braz:) eeve - nevah!:)) ja w bezie, widzisz mnie?:)) a tak naprawde, planuje raczej bialy garnitur (jak to zrobila onegdaj bianca jagger), ale nie wiem kiedy - spadla mi troszku stopa zyciowa i tak;) ale to na maila, nie bede tu plotkowac:)) na czata nie wchodze, mam straaasznie duzo pracy:)) no, moze za momencik:))

10.07.2002
22:58
[38]

Kamil_Wrona [ Konsul ]

Na to niema lekarstwa na to sie umiera :):):):):):)

10.07.2002
23:01
[39]

The Dragon [ Eternal ]

Anek - no wlasnie wlasnie :)) nastepnym razem przeczytam :) Pozdrawiam

10.07.2002
23:04
smile
[40]

eeve [ Patrycjószka ]

Ja tez mam strasznie duzo pracy a na czata wlazlam... co mi tam, bede jutro rano ziewac (tym bardziej ze mam na 6 rano basen zaklepany)... Co sie zas tyczy bezy, to ladnemu we wszystkim ladnie :)) Ja sie tez zarzekalam, ze w zyciu sie w biala sukienke nie wbije... ale potem powiedzialam sobie ze raz to moge zrobic wyjatek (nie zebym cos sugerowala - tak sie tylko rozgadalam)

10.07.2002
23:06
[41]

Anek [ Generaďż˝ ]

ciiicho, zaraz dopisze newsa o wiedzminie i dbz i wchodze:) za mala jestem na beze, wygladalabym jak grzyb;))))

10.07.2002
23:06
smile
[42]

soze [ sick off it all ]

Anek--->dzieki ...skorzystam:).....a co do wiesz.... to ja jestem dobry chlopak znam swoje miejsce w szyku...:))) majkel chlopie dogadamy sie nie banuj..:)pozdrawiam ok.koniec plot...odezwe sie na mejla..koniec plot:)

10.07.2002
23:11
[43]

abu [ Senator ]

mowicie o wspomnianym zel-kremie? jaka jest jego cena (okolo)?

10.07.2002
23:12
smile
[44]

eeve [ Patrycjószka ]

Anek, nie przejmuj sie, ja wygladalam jak pani wiosna, tyle ze to bylo akurat jak mi sie ze 23 kilo przytylo... ehh, ale juz 12/13 zrzucilam :)

10.07.2002
23:20
smile
[45]

eeve [ Patrycjószka ]

Poza tym 'grzybiato' to wygladaja sukienki z bufiastymi rekawkami i tona koronek na tylku... a jest tyle innych ciekawych opcji :)... Ale ze to mial byc watek o opalaniu, to dodam tylko ze biala sukienka slicznie wyglada na opalonej osobie :P

10.07.2002
23:26
[46]

Anek [ Generaďż˝ ]

eeve, sprawdz maila:))) skoro mowa o sukienkach, moja przyjaciolka kupila sobie boska, dosc tanio jak na wawe, za 1800, i to od teresy rosati. asymetryczna, swietna. i tez swietnie na opalonym ciele wyglada:)) abu - jakies 30 pln. za ten niebieski YR. ale nie kupisz go chyba nad morzem, nie kojarze tam nigdzie perfumerii YR, a tylko tam to mozna kupic.

10.07.2002
23:41
[47]

abu [ Senator ]

o niee.......!!!! szkoda..... :(((( a z apteki mozna co wydostac o podobnym dzialaniu?

10.07.2002
23:44
[48]

The Dragon [ Eternal ]

moze cos vichy ma podobnego, ale to strasznie drogie pewnie jest (w ogole nie rozumiem jak mozna za takie cos dac np 80zl a tyle kosztuja niektore specyfiki vichy) ale poszukaj,moze cos maja.

10.07.2002
23:46
[49]

abu [ Senator ]

tak zrobie... :) dziekuje wszystkim bardzo, bardzo!!! pozdrawiam i zycze wspanialej opalenizny :)

10.07.2002
23:52
[50]

The Dragon [ Eternal ]

Dzieki i Tobie rowniez (i malo cierpienia zwiazanego z za dlugim przebywaniem na sloncu)

10.07.2002
23:56
[51]

abu [ Senator ]

Dodam tylko ze: wcale nie chcialem sie opalic tak bardzo i unikalem lezenia (oslanianie barków, koszulka na ramionach, kapelusz na twarzy), a i tak sie spalilem jak..... no wiecie :) No nic..... posiedze jeszcze z Panthenolem na ciele i pojde spac (chyba....)... zobaczymy co bedzie jutro :/

11.07.2002
08:33
[52]

Anek [ Generaďż˝ ]

abu, jak jestes czerwony, to panthenol i bepanthen, ten zel YR nie mialby az tak dobroczynnych skutkow. dragon - oj, za wiele rzeczy sie duzo placi, zwlaszcza za kosmetyki - ale ja uwazam, ze warto;) abu, dzieki za zyczenia dot. opalenizny, napisz dzis, jak sie czujesz i jak to wyglada.

11.07.2002
10:35
[53]

kiowas [ Legend ]

Anek ---> a ja slyszalem, ze dobrze jest stosowac najpierw krem okolo 25-30 a pozniej schodzic nizej pwiedzmy do 15-10? Czy to prawda? Jeslibys mogla to napisz jakie kremy powinno sie stosowac, moze ich przyblizona cene, bo w tej kwestii tojestem zielony

11.07.2002
10:46
[54]

Anek [ Generaďż˝ ]

kiowas, to zalezy od fototypu oraz sily naswitlenia. czyli inaczej smaruje sie blondyn co sie opala na prosiaka, inaczej brunet z oliwkowa skora. i inaczej sie powinni smarowac na mazurach, inaczej nad baltykiem, inaczej w egipcie. powiedz mi, jak szybko sie opalasz i czy z zaczerwieniami, no i dokad i na ile czasu jedziesz, postaram sie powiedziec, czego powinienes uzyc.

11.07.2002
10:52
[55]

kiowas [ Legend ]

Wiec tak: Opalam sie stosunkowo szybko, najpierw na czerwono, ale szybko przechodzi to w braz. Jade do Jastrzebiej na dziesiec dni, z czego na opalaniu sie na plazy spedze pewnie ze trzy-cztery. Aha - jestem szatynem.

11.07.2002
11:04
[56]

Anek [ Generaďż˝ ]

hm hm. no to kup cos z filtrem 20, potem moze byc 12. i koniecznie cos po opalaniu. jesli amsz duze znamiona albo tatuaze, kup bloker (spf 60). tak jak pisalam - kolastyna jest srednia. jesli bedziesz plywac, kup cos wodoodpornego - ale i tak po wyjsciu z wody trzeba nalozyc ponownie. polecam drogie ale dobre vichy albo duzo tanszy i tez dobry YR. ewentualnie nivea, ambre solaire. z polskich - dax cosmetics. przypuszczam, ze najmniej zaplacisz za to ostatnie, ok. 25 pln za opakowanie ok 150 ml. vichy kosztuje prawie 80 pln za 150 ml. no i nie zapomnij o dobrych okularach przeciwslonecznych z filtrem - o oczka trzeba dbac. najlepszy kolor - niebieskawe, ale niezbyt mocno zmieniajace kolory. i baw sie dobrze:)))

11.07.2002
11:06
[57]

kiowas [ Legend ]

Anek ---> serdeczne dzieki, na pewno skorzystam z rady:))

11.07.2002
11:06
[58]

abu [ Senator ]

Dzien dobry...... :) sam nie wiem czy jest lepiej czy nie... :( Chyba nieco gorzej niz wczoraj, mimo psikania Panthenolem! O dziwo przespalem calą noc :) Nie wiem jak, ale coz.. teraz za to piecze mnie cala góra, wlacznie z twarzą i nie wiem czy leciec po jakis krem, czy tez dalej psikac panthenolem (skonczyl mi sie ale zaraz lece po nastepne!)... Skóra chyba nie jest az tak bardzo spieczona (bo moglem spac), ale nieco czerwona to ona faktycznie jest. Co myslisz o kremie NIVEA Soft?

11.07.2002
11:19
[59]

Anek [ Generaďż˝ ]

nivea soft... nie teraz. kup ten panthenol. jak nie zejdzie zaczerwienienie do jutra, przemysl wizyte u lekarza, bo to moze byc poparzenie.

11.07.2002
11:26
[60]

abu [ Senator ]

poparzenie to chyba nie, bo moze tak to wyglada na zdjeciu, ale troche zle wyszlo (Widac na nim miejsca nie opalone, a tokowych nie ma!)......

11.07.2002
11:52
smile
[61]

pawel020 [ Carnivale ]

ja proponuje pic sok z marchewki albo jesc duzo pomidorow ,zawieraja karoten a to sprzyja opalaniu , szczeze mowiac ja nigdy sie nie smaruje nawet jak bylem w grecji ale od tego roku zaczne , tyle sie mowi o raku ten opalony to ja :-)

11.07.2002
12:21
[62]

abu [ Senator ]

Anek --> co powiesz o fiemie Natur sun?

11.07.2002
12:23
[63]

abu [ Senator ]

fiemie=firmie :P

11.07.2002
13:38
[64]

Anek [ Generaďż˝ ]

pawel020, karoten pomaga, ale nadmiar tez szkodzi;) abu - nie kojarze.

11.07.2002
13:46
[65]

Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]

Kiedy ja się tak opliłem kupiłem jekiś krem smarowałem się 2 razy dzienie i nic nie czułem. W nocy tweż nie mogłem spać.

11.07.2002
14:06
smile
[66]

Chupacabra [ Senator ]

wczoraj z kumplami zabralismy sie na plaze.Zaden z nas nie byl jakims amatorem opalania(raczej lufki;))Biedacy siedza w domach,przed kimpami lub piwem.Na plaze zabrali radi,karty,stosy recznikow i kocy,kupe zarcia i pare pilek ale zapomnieli o dwoch szczegolach:piciu i olejku do opalania.Dodam ze siedzielismy od 11 ,ja pierwszy zmylem sie przed 16.Wieczorem dopiero widac bylo ze skora zrobila sie cus czerwona.Popsikalem sie panthenolem i poszedlem spac.Koszmar zaczal sie dzis rano.Mam cale plecy i pol twarzy w bablach,to jest chyba poparzenie 2 stopnia. siedzie caly wysmarowany mascia.Musze odwiedzic kumpli ,ktorzy siedzieli jeszcze pare godzin

11.07.2002
14:26
smile
[67]

Anek [ Generaďż˝ ]

chupacabra, proponuje od razu isc do lekarza, jesli faktycznie masz tyle babli.

11.07.2002
14:45
smile
[68]

Negocjator [ * ]

Mój dziadek (ma prawie osiem dych) zwykł mówić: "Na oparzenia słoneczne najlepsze jest kwaśne mleko i młody biust..."

11.07.2002
15:36
smile
[69]

diabolo [ Junior ]

Ja zawszę używam balsamów, i jeżeli poczuje, że skura mnie piecze, to zaprzestaję opalania. Ale według mnie najlepiej jest opalać się po prostu pływając w morzy, basenie

12.07.2002
13:41
smile
[70]

KIKA [ Pretorianin ]

Negocjator ----------> mój mąż mówi to samo (na opalenizne dobry okład z młodych piersi) -------> a nie ma 80 dych :-)) heh Ci faceci.... im zawsze te bimbały w głowie.... nawet na rane postrzałową też by chcieli okład....

12.07.2002
13:53
smile
[71]

Antharis [ Inbred Dunedain ]

KIKA ---> To jest wymiar psychologiczny... :)))) Niektóre rzeczy są dobre na wszystko :))))

12.07.2002
14:33
smile
[72]

OzOr [ Konsul ]

Wylej sobie na plecy maslanke... to pomaga

12.07.2002
15:10
smile
[73]

KIKA [ Pretorianin ]

Maślanka, kefir i jogurt juz były.... ktoś nawet napisał, że to szkodzi....

15.07.2002
10:00
[74]

abu [ Senator ]

dlugo mnie tu nie bylo (:P) ale widze ze niektorzy, np. chupacabra [wspolczuje].... mi jakos juz przeszlo (dwie jasne plamy na plecach :P) i na nastepny raz bede uwazal :))) jeszcze raz zycze fajnej i nie za ostrej zabawy w opalanie :)) P.S. z prognoz wynika, ze caly lipiec bedzie upalny, wiec jest jeszcze duzo czasu na piekna, egzotyczną opalenizne :)))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.