GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Promocyjny CHŁAM w sklepie CDP !

12.01.2007
23:17
smile
[1]

kastore [ Troll Slayer ]

Promocyjny CHŁAM w sklepie CDP !

Zamówiłem sobie HoMMV w wyżej wymienionym sklepie firmy CDP. Ostatnio firma ta ogłosiła wielką wyprzedaż gier, nie wiedziałem tylko że wyprzedaż oznacza kupowanie używanych, prawdopodobnie, a na pewno uszkodzonych egzemplarzy gier, prawdopodobnie ze zwrotów ze sklepu. Oczywiście dowodów bezpośrednich nie mam, ale oto parę zdjęć tego co otrzymałem.

Zawartość pudełka

DVD luzem, urwany zaczep instrukcji, a instrukcja i inne papierowe dodatki powiedziałbym w nieładzie, dodatkowo, niby przypadkiem kod do gryna wierzchu.

Wygląd pudełka zewnętrznego świadczy że było ono spięte paskiem plombowym jaki używa sie w hipermarketach



Oraz zarysowany DVD, prawdopodobnie na wskutek luźnego zamocowania.


Szkoda że nie zrobiłem zdjęć od samego początku, ale obydwie naklejki plombowe z napisem "Certyfikat jakości CDP" były poprzerywane.
Jedyne co mnie póki co powstrzymuje przed zareklamowaniem tego jest to że faktycznie cena była o 30% niższa niż w sklepie.

Jednakże reasumując , stanowczo odradzam zakupy w tym sklepie internetowym, bo jest to ich nie pierwsza wpadka, na którą się natykam, biorąc pod uwagę nawet promocyjne warunki.

edit:literówki

12.01.2007
23:20
[2]

Marcio [ Bleeee ]

Próbowałeś się z nimi kontaktować ? Może to poprostu jakiś 1 "nieudany" egzemplarz i np ci go wymienią ?

12.01.2007
23:20
[3]

maev [ Konsul ]

<3

12.01.2007
23:21
[4]

Soulcatcher [ Admin ]

Poproś o wymianę na nowy egzemplarz, powinno się udać. Nie mam zamiaru nikogo usprawiedliwiać ale wiem że czasami szefostwo nie wie jakie bydło robią pracownicy którzy otwieraja gry a potem wysyłają jako nowe.
A może po prostu dostałeś zwrota ze sklepu.

Ja osobiście jeżeli kupuję grę to robię to dobrych markowych sklepach w UK.
np. www.gameplay.co.uk

12.01.2007
23:21
[5]

Golem6 [ Gorilla The Sixth ]

No cóż. Takie są uroki promocji. Coś za coś...

Soul ---> A ja myślałem, że pracownicy GOL'a kupują, a nawet dostają gry z GOL'a :]

12.01.2007
23:22
[6]

TyTuSPL [ Love United ]

To ciekawe, bo kupowałem trochę na stronie CDP i wszystko było wporządku...owszem z wypredaży kupiłem tylko Dark Crusade, ale w Empkiu...

12.01.2007
23:23
[7]

Taikun44 [ Emissary Of Death ]

kastore >> wiem co czujesz, kiedyś dostałem identycznego Feara :/ pudełko połamane od środka, płyty luzem ... ale wydawało mi się że to przez kuriera

12.01.2007
23:23
[8]

kastore [ Troll Slayer ]

Marcio --> myślę że poczekam z kontaktem do poniedziałku. Wole zadzwonić bezpośrednio, niż wysyłać maile.

Taikun --> Kurier raczej nie mógł pognieść pudełka taśmą plombową, bo paczka była owinięta dość szczelnie.

Soul --> po wyglądzie zewnętrznym pudełka można by wywnioskować zwrot z jakiegoś hipermarketu.

12.01.2007
23:38
[9]

ffff [ Backside ]

soul ---> nie wiem czy zdajesz sobie sprawę to brzmii jak "nie wiem jak Wy, ale ja kupuję gry w renomowanych, angielskich sklepach" ;p

12.01.2007
23:41
[10]

Soulcatcher [ Admin ]

ffff ---> co w tym dziwnego? gry które sprzedawane są w PL dostaję w większości gratis, a kupuję te których nie ma w PL, to gdzie mam je kupować? Jeżeli źle się wyraziłem przepraszam.


Gdybym dostał takie pudełko to dla samej przyjemności dzwonił bym do nich przez tydzień z pretensjami po trzy razy dziennie. Aż by mi wymienili.

12.01.2007
23:44
[11]

Taikun44 [ Emissary Of Death ]

ffff >> jeśli jakiś Junior by mi wyskoczył z takim tekstem pewnie pomyślałbym że chce zaszpanować ... ale Soul ... po co mu to :)

kastore >> nie znasz kurierów ... nam ostatnio do serwisu czasami przywożą tak zmasakrowane pudła od obudów ze aż strach otwierac

Gdybym dostał takie pudełko to dla samej przyjemności dzwonił bym do nich przez tydzień z pretensjami po trzy razy dziennie. Aż by mi wymienili.

Ba! Ja bym wszystko ładnie udokumentował i napisał na forum gr-am.pl ! :) Za głupotę trzeba niestety płacić.

edit. ehh ten skrypt :/

12.01.2007
23:47
smile
[12]

.kNOT [ Progresor ]

Soulcatcher -> To kup mi w tym renomowanym sklepie grę Roman Trakhtenberg: V poiskah idealnogo anekdota. W PL jej nie ma ;-)

12.01.2007
23:55
[13]

boskijaro [ Generaďż˝ ]

Dziwne ja zamawiałem wielokrotnie ze sklepu CDP i zawsze wszystko było ok... Co najwyżej odłamana "nóżka" w pudełku ale to od uderzenia o coś... napisz do nich maila na pewno to się wyjaśni

13.01.2007
00:09
[14]

Barthez x [ Generaďż˝ ]

Przecież zarówno CDP jak i gry-online.pl to solidna marka i nie wierzę w to, aby to był jakiś ich przekręt. Skontaktuj się z nimi i wyjaśnij sprawę. Jeśli pokażesz im zdjęcia na pewno się zgodzą na wymianę. CDP jeszcze nigdy mnie nie zawiódł (odpukać)!

13.01.2007
00:10
[15]

ffff [ Backside ]

Soulcatcher ---> teraz rozumiem - myślałem, że to po prostu "angielski kaprys"


Taikun44 ---> Soulowi nie wiem po co, ale Smuggler uwielbia popisywać się na różne sposoby (nic nie recenzuje w CDA, a stał się niemalże jego ikoną ;p)

13.01.2007
00:13
[16]

Soulcatcher [ Admin ]

Swoją drogą opowiem wam prawdziwą i zabawną opowieść w tych klimatach.

Musiałem wymienić zlewozmywak w kuchni. Jak wymieniłem zlew musiałem też wymienić kran. Poszedłem do supermarketu i przyglądałem się cenom. Wybrałem dosyć tani, ale patrzę ma rok gwarancji a obok jest dosyć drogi ale z 5 letnią gwarancją. Myślę wodę mam mocno wapienną to może kupię lepszy może uda się wymienić, albo przynajmniej naprawić jak się zepsuje.

pogrzebałem głębiej żeby nie brać tego co na wierzchu i oglądane (naprawdę zawsze tak robie) sprawdziłem taśmę którą było pudełko zabezpieczone, zapłaciłem, zapytałem się o gwarancję, pani powiedziała że gwarancja jest w środku i żebym podbił jak sprawdzę czy kran będzie pasował.
(no właśnie zawsze podbijajcie gwarancje od razu) a jak nie to wymienię na inny

Pojechałem do domu, za dwa dni przychodzą hydraulicy założyli kran, dokręcili puścili wodę a tu woda sika jak z fontanny. Hydraulik mówi że on tego nie rozkręci (w środku był mechanizm do mieszania wody) tylko żebym wymienił na nowy. No i waśnie przejrzałem dwa razy cały dom, wszystko mam, znalazłem nawet dawno zagubione rzeczy, ale kwitu ze sklepu na kran nie ma.
Podaruję wam treść mojej rozmowy przez telefon w tej sparwie, ale ogólnie okazało się że nie mogę bez kwita zwrócić ani wymienić. Mówię więc do hudraulika rozbieraj to pan może to tylko jakaś uszczelka. Gostek rozkręcił a tam w środku na niedopasowanym gwincie pakuły.

Tak "pakuły" dla tych co nie wiedzą to w dawnych czasach gdy rury były żeliwne miejsca styku uszczelniało się pakułami, takimi kawałkami "jakby wełny".
Nie wiele wiem o kranach ale moje wiedza jest na tyle duże żeby wiedzieć że w kranie za kilka stówek pakuł być nie powinno. Hydraulik pośmiał się i poszedł do domu. A ja zacząłem oglądać dokładnie zawartość pudełka nomen omen z napisem "Najwyższa jakość 5 lat gwarancji". No i oczywiście gwarancji też nie ma. Ale znalazłem małą karteczkę z numerami telefony i informacją w razie kłopotu proszę i kontakt z działem technicznym itd.

Zadzwoniłem, odebrała miła Pani. Powiedziałem jej że wiem że nie mogę zrealizować gwarancji bo nie mam dowodu zakupu ani gwarancji ale dzwonię po to aby znalazła i wyrzuciła z pracy osobę która wkłada do ich "ekskluzywnych" produktów pakuły. Pani zaniemówiła. Powiedziała żebym odesłał to na ich adres a oni dokonają ekspertyzy co było przyczyną uszkodzenia.
No to ja jej na to że kran zaraz wyląduje w śmieciach, a ekspertyzę mogę zrobić jej gratis, któryś z pracowników kontroli jakości wziął źle wtoczony gwint i zamiast wymienić do na nowy owinął pakułami i włożył do pudełka. Pani posmutniała i powiedziała że nie potrafi mi pomóc, że muszę wysłać kran do nich pocztą. A ja na to że nie chce już żadnego ich kranu tylko chcę żeby znalazła gościa który to zrobił, że mogę podać jej numer serii która była na opakowaniu.
Pani wzięła mój numer telefonu i obiecała że oddzwoni.

Ku mojemu szczeremu zdziwieniu następnego dnia dzwoni do mnie gościu że za godzinę będzie u mnie w mieszkaniu, czy jestem w domu bo jedzie do mnie z Zabrza (około 80 km od Krakowa). Ze on niby jest komisja i ze w tym szczególnie drastycznym wypadku muszą poznać prawdziwe powody uszkodzenia kranu. Gostek przyszedł pooglądał, zapytał się podchwytliwie czy to nie ja własnoręcznie przekręciłem gwint a potem próbowałem to uszczelnić pakułami.
Ja mu na to: Czy wyglądam na kogoś kto był by w stanie założyć samodzielnie kran. Gostek popatrzył się na mnie ze zrozumieniem i powiedział no tak muszę to ze sobą zabrać.
Ja mu na to OK do widzenia pa pa.
Wieczorem telefon że mam nie kupować nowego kranu tylko czekać bo oni mi dadzą nowy, ale żebym nie próbował go samodzielnie montować (co grozi uszkodzeniem) przyślą mi ekipę.
No i znowu przyjechali goście z Zabrza, założyli nowy kran i od tego czasu żyje długo i szczęśliwie woda mi nie cieknie.

Morał bajki: Kto kupuje tanio kupuje dwa razy.
Morał dwa: są jeszcze porządne firmy na rynku
Morał trzy; głupi ma zawsze szczęście w nieszczęściu :)


13.01.2007
00:14
[17]

Soulcatcher [ Admin ]

.kNOT ---> nie ma ceny za którą bym zagrał w tą grę :)

13.01.2007
00:17
[18]

kastore [ Troll Slayer ]

Taikun --> napisałem na ich forum

boskijaro, Barthez x --> no to macie farta, dla mnie to już 3cia wpadka na 3, wcześniej z Guild Wars Factions (oczekiwanie na realizację 4 dni robocze, przerosło ich zainteresowanie ludzi grą) i Guild Wars Nightfall (Pre-order dostarczony 3 dni po terminie premiery).

13.01.2007
00:20
smile
[19]

Barthez x [ Generaďż˝ ]

Soulcatcher --> dosłownie ocieram łzy z policzka :P Fajna historia, ale widocznie musisz mieć cierpliwość - ja bym nie wyrobił takich kombinacji z powodu zwykłego kranu :P

kastore -> ja kiedyś nawet "ośmieszyłem się" wymieniając grę... Nie działała mi z powodu tego, że akurat ta gra nie działała z moją kartą graficzną. Wymieniać nie musieli, a wymienili. Tylko problem w tym, że chyba 5 razy wysyłałem maila i zmieniałem grę, którą chcę otrzymać w zastępstwie. Ciągle byli dla mnie mili i cierpliwi - to jest właśnie CDP :)

13.01.2007
00:23
smile
[20]

.kNOT [ Progresor ]

Soulcatcher -> Najwyraźniej preferujesz chłam z marnych sklepików, gdzie Romana nawet nie mają. Ja w takich podejrzanych miejscach nie kupuję, wolę renomowane, np. Bolero, CD Games, Ozon ;-)

BTW, ze zlewem też nigdy problemów nie miałem. Chłam omijam z daleka ;-)

13.01.2007
00:24
smile
[21]

Y&#333;ko [ Chor��y ]

Soulcatcher----> bardzo fajna historia. muszę przyznać, że miałeś dużo szczęścia i trafiłeś na jakąś fajną firmę , która potraktowała Cię z szacunkiem i zrozumieniem...
Rzadko się to dzisiaj zdarza

13.01.2007
00:24
smile
[22]

Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]

Ja miałem niezłe problemy z Wirtualnym Światem. Zamówiłem BG2, przysłali BG1. Odesłałem. Czekałem 3 tygodnie a dzwoniłem co jakieś 2/3 dni. W końcu przysłali. W ramach 'odszkodowania' dostałem porysowaną (niedziałającą oczywiście) płytę z muzyką do gry Schizm.

13.01.2007
01:21
[23]

Behemoth [ Kocham Marysię ]

Ze swojej strony dostałem kiedyś płytę z mocno zniszczonym pudełkiem na nią. Trochę mnie to zirytowało, ale zostawiłem sprawę, bo samej płycie nic nie było tylko pudełko rozwalone, pewnie gdzieś w transporcie padło. Na Twoim miejscu (jeśli kupiłeś grę taniej) zostawiłbym to bez reklamacji, jedynie zrobił "reklamę" CDP gdzie tylko można, że wysyłają buble.

Bullzeye_NEO: lol, zawsze to jakiś bonus :) niech spoczywa wirtualny w pokoju [*]

13.01.2007
01:48
[24]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

kNot jak rozumiem, nie zniża się do mycia talerzy po sobie, w końcu ten chłam, w którym się je myje omija z daleka ;P

Behemoth ---> Ależ to co proponujesz jest najgorszym możliwym wyjściem. Jeśli np. pomyłkowo zapakowano egzemplarz nie z tej kupki to obsmarowanie gram.pl nie przyniesie żadnego pozytywnego efektu - ani wizerunek firmy na tym nie zyska, ani zwiedziony klient. Jak przy wyjaśnianiu wyjdą hece - wtedy jak najbardziej upowszechniać ku uciesze gawiedzi :)

13.01.2007
01:53
smile
[25]

.kNOT [ Progresor ]

Meghan (mph) -> Jak zwykle idealne pudełko, ale myśl dalej, może kiedyś trafisz. Tylko zamykaj oczy, będzie Ci łatwiej ;-)

BTW, kupiłem w tym tygodniu prezent w sklepie o wdzięcznej nazwie Czuły Barbarzyńca i o dziwo doszedł w idealnym stanie. W dodatku spodobał się ;-)

13.01.2007
02:11
[26]

Soulcatcher [ Admin ]

.kNOT ---> prawdziwy mężczyzna nie obraża kobiet - ot taki banał.

13.01.2007
02:15
smile
[27]

.kNOT [ Progresor ]

Soulcatcher -> Ty i _taka_ samokrytyka!? Normalnie nie poznaję kolegi ;-)

BTW, podręcznik do nauki języka sprowadzałem z www.thejapanshop.com i też bez problemów...

13.01.2007
02:22
[28]

Soulcatcher [ Admin ]

.kNOT ---> Rozumiem że zbyt wysublimowane było to co napisałem.

Dobrze napiszę to inaczej, jak się kreujesz na takiego mózgowca to wszystko przestaje działać gdy ubliżasz kobiecie, czar pryska z księcia robi się świniopas.

Podpowiem ci, możesz ją przeprosić.

13.01.2007
02:26
smile
[29]

.kNOT [ Progresor ]

Soulcatcher -> Cieszę się, że wreszcie to do Ciebe dotarło. Może w końcu przestaniesz własnych forumowiczów obrażać i robić z siebie wielkiego 'pana na włościach', który gry z pracy wynosi, stać więc go na zakupy w 'renomowanym sklepie' ;-)

13.01.2007
10:36
[30]

Soulcatcher [ Admin ]

.kNOT ---> moim zdaniem robisz z siebie błazna. Chętnie uzasadnię moje stwierdzenie żeby nie wyszło że próbuję cię obrazić. Ja jestem na forum bo taka jest moja praca. Ty jesteś tu dla przyjemności (no chyba że również ktoś ci płaci za pisanie tych "śmiesznych rzeczy"). Jako że jest to moja praca zwracam ci uwagę że zachowujesz się niestosownie. Gdybyś był dzieciakiem, to bym skasował ci z rankingiem twój post, albo cię zbanował. Ale kreujesz się na intelektualistę więc zwracam ci uwagę bo wierzę że to wystarczy. Nie dla swojej przyjemności, czy po to aby podnieść swój prestiż, tylko dlatego że uważam że łamiesz nasze zasady.

Jak ktoś jest małolatem to napisze coś wulgarnego. Ale żeby kogoś obrazić nie trzeba kląć. Uważam że to co napisałeś to Meghan było obraźliwe i z pewnością lekceważące. Zawracam ci więc uwagę, nie jako użytkownik tego forum tylko jako admin, że to co napisałeś było niestosowne.

Jest również inny aspekt tej sprawy. Moja ksywka reprezentuje admina i pod tym względem mam inne prawa na forum. Ty zwracasz się do Soulcatchera jakiego widzisz i próbujesz się odnosić personalnie do mojej osoby, ja zwracam się do ciebie jako admin tego forum i tu nie mamy równych praw. Aby zachować jako taki porządek na forum rozmowa z adminem nie może być taka sama jak rozmowa dwóch użytkowników. Próbując umniejszyć znaczenia tego co piszę dajesz sygnał innym mniej inteligentnym czytelnikom że z adminem można się spierać o to czy to co się pisze jest dobre czy złe. Zapewniam cię że wielu ludzi (a przekrój wiekowy naszego forum jest wielki od 10 do 70 lat) nie zrozumie twojego żartobliwego tonu i odbierze to co piszesz jako podważanie władzy moderatorów. A to nie działa tak. Nie mam żadnej przyjemności ze zwracania ci uwagi i pouczania cię. Nie robię tego z osobistych pobudek robię to ponieważ (pomimo mojej niechęci do tego i prób wymigania się od konieczności pisania takich banałów na forum) mam wyraźne służbowe polecenie że mam rozmawiać na forum i robić to co robię. Nasza rozmowa ma taki poziom jak zabawne nagrania do których linki podają użytkownicy tego forum w których niezadowoleni klienci bluzgają na pracowników telefonicznych linii pomocy. Czy ty również dzwonisz na infolinię TPsa i równasz te miłe panie z ziemią. Wiesz ani one ani ja nie mamy z tym problemów twoje "ataki" to coś zupełnie normalnego i codziennego. To tak jak byś robił z sobie dowcipy i rozmawiał z automatyczną sekretarką. Różnica jest jednak taka że robisz to publicznie i utrudniasz nam pracę pokazując mniej wyrobionym czytelnikom że można sobie robić "jaja" z admina i nie zgadzać się z nim. A to już jest dla mnie problem, bo to utrudnia naszą pracę. I właśnie dlatego zwracam ci uwagę po raz kolejny żebyś powstrzymał się ze swoimi komentarzami.

Co do twoich komentarzy na temat tego co napisałem. Nie widze niczego zabawnego w moich wypowiedziach. Jako osoba pretendująca do bycia intelektualistą powinieneś znać prawdziwe znaczenie słowa "renomowany". Jeżeli nie to "renomowany" to "cieszący się bardzo pochlebną opinią, uznaniem, znany z najlepszej strony". Renomowany nie oznacza "ekskluzywny" czy "sklep dla wybranych". Jeżeli poczułeś się zakłopotany użytym przeze mnie słowem to mogę napisać to inaczej. Kupuję w sklepach które są znane, sprawdzone i które wysyłają towar tak szybko jak to możliwe. Polskie sklepy praktycznie nigdy nie spełniają moich wymagań terminowych, gdyż gry w www.gameplay.co.uk są po prostu dostępne wcześniej niż w Polsce. Chętnie kupował bym gry które potrzebuję w sklepie za rogiem niestety nie jest to możliwe.

Co do "pana na włościach". Tak jak napisałem rozmowa z osobami takimi jak ty prowadzona w takim tonie jak powyżej nie jest dla mnie ani przyjemnością, ani zaszczytem ani sposobem na przedłużenie sobie swojego ego. To jest moja praca. Jeżeli mam grać rolę admina to tak mam większe prawa i przywileje na tym forum niż ty. Jeżeli piszę rzeczy nieprzyjemne to robię to nie dla własnej przyjemności tylko po to aby dać znać naszym czytelnikom że łamią nasze zasady.

Co do "wynoszenia gier" w kontekście naszej firmy nie za bardzo rozumiem o co ci chodzi, jestem udziałowcem GOLa i wiceprezesem, mam bezpłatny dostęp do wszystkich gier jakie pojawiają się w naszej firmie, również do tych przedpremierowych choćby z tego powodu że często to ja podpisuję umowy o współpracy z producentami i dystybutorami. Posiadam w naszej firmie najwyższy stopień poufności i spełniam wszelkie wymagania związane z grami które oglądam. Nie widzę w tym nic dziwnego na tym właśnie polega moja praca. Mam nadzieję ze nie spodziewałeś się że kradnę gry z internetu :). Powtarzam że nie ma w tym fakcie nic dziwnego ani zabawnego gdyż to jest moja praca.

Czy stać mnie na zakupy w renomowanych zachodnich sklepach? Niekoniecznie, kupujemy bardzo dużo gier, choćby do poradników żeby mieć je przed premierą. Nie stać mnie personalnie na to aby za wszystkie płacić osobiści, robi to firma GRY-OnLine, ale tak jeżeli chodzi o gry MMO to stać mnie na kupowanie praktycznie wszystkich gier MMO. Stać mnie ponieważ na tym polega moja praca i jest to jedno ze źródeł moich dochodów, traktuję to jako inwestycję.

Jedynym problemem jaki naprawdę mam na forum to fakt że próbuję rozmawiać z takimi czytelnikami jak ty. Z punktu widzenia zarabiania pieniędzy, najlepsi są anonimowy ludzie którzy wejdą na stronę, klikną na baner, wyślą SMSa i pójdą gdzie indziej. Każda osoba na którą trzeba stracić więcej niż 10 sekund czasu to dla nas strata finansowa w kontekście tego jak zarabiamy pieniądze - tak przynajmniej mówią mądre książki o biznesie. Ja i część moich kolegów jesteśmy innego zdania. Uważamy że poza "czesaniem" ludzi jak robią to portale, warto skupić się również na budowaniu mniej anonimowej społeczności. Nawet jeżeli nie dla pieniędzy to dla idei. Dlatego piszę na forum, dlatego inni moi koledzy piszą pod ksywką Soulcatcher. Często nasze wypowiedzi mogą wydawać się niemiłe, kontrowersyjne, niezrozumiałe, ale one mają swój sens nawet jeżeli przed tobą skryty. Nie traktuj jednak tego co piszemy aż tak dosłownie personalnie. Nie znam cię. Mogę oceniać cię tylko po tym co piszesz. I tylko do tego mogę się ustosunkować. Proszę cię więc abyś miarkował się w tym co piszesz i starał się budować to forum a nie niszczyć go. Zawsze możesz przeczytać sobie regulamin.

Mam nadzieję że wyjaśniłem ci problem jaki mam związany z ta dyskusją.

13.01.2007
11:03
[31]

FixUS_1 [ Call me Fix ]

Ha, a jakie ja przeżywałem ekscesy ze sklepem GRAMPL.

Zamówiłem dwa egzemplarze edycji kolekcjonerskiej Gothica 3, dla siebie i dla kolegi. Pieniądze nie małe, oczekiwałem więc nie tyle zadowalającego, co wysokiego standardu obsługi, wysyłki etc, etc. Nie dość, że wskutek pomyłki gra została mi podesłana pocztą, a nie kurierem (w dodatku pani na infolini stwierdziła, że albo zapłacę pocztowcom taką samą cenę jak za kuriera, lub odmówie przyjęcia i zaczekam 2 tygodnie na grę - to ja ku*wa dziękuję za takie rozwianie). Chcąc nie chcąc zapłaciłem listonoszowi za dużo, paczkę odebrałem. Dość ciężka, ale nie potrafiłem ocenić jej prawidłowej wagi, bo w życiu gry nie miałem jeszcze w rękach. Listonosz nie zgodził się na otwarcie paczki, nie została wykupiona taka usługa. Ok, podaje mu przeszło 250 złotych za dwa egzemplarze, aby 10 minut później, w domu, po rozpakowaniu paczki dowiedzieć się, że został mi przysłany JEDEN egzemplarz w opłakanym stanie - połamane zaczepki, płyty walające się luzem, pomięta mapa, za który zapłaciłem tak jak za DWA egzemplarze ekskluzywnie wydane. Za przeproszeniem pier*olę taką ekskluzywność.

Z myślą, że pomyłki się zdarzają dzwonię do arcymiłej pani. Ta zaczęła mi mydlić oczy WPLN w zamian za uszkodzenia i oczywiście bezpłatnym dosłaniem paczki z drugim egzemplarzem (z początku nawet wspominała, że mam zapłacić za przesyłkę, ale niezbyt grzecznie odparłem jej, że za pierwszą płaciłem więcej niż powinienem). Tłumaczyła się kradzieżą na poczcie i zapewniała, że w tym samym tygodniu otrzymam grę. Okej, czekamy. Gra mnie wciągnęła, ale musiałem się nią dzielić z kolegą, do czasu wyjaśnienia sprawy. Niestety tydzień minął, a gry jak nie było - tak nie ma. Kolejny telefon do GRAMPL i kolejne opieprzanie. Pani zgłosiła kradzież na poczcie i czeka na rozwiązanie sprawy. Tylko CO MNIE DO KU*WY NĘDZY obchodzi to, że przez pomyłkę wysłali mi grę pocztą zamiast kurierem i ich okradli. To nie moja sprawa. Trzymawszy nerwy na wodzy, nieco ostrzejszymi słowami wytłumaczyłem konsultantce, że mam to głęboko w d*pie. Rozwiązane - gra będzie maksymalnie za 3 dni. Dzień 4-ty - gry nie ma. Nie popuszczę - dzwonie. Okazało się, że pani która pomagała mi rozwiązać wybrała się na urlop i nie rozwiązała tej sprawy. Kolejny telefon za tydzień - przykro mi ale się nie opanowałem i nie szczędziłem bluzgów. Pomogło - gra była u mnie 2 dni później.

Zaznaczam, że jestem pracownikiem kolektywu Gothicowego tego serwisu i umyślnie o tym nie wspominałem, aby sprawdzić jak traktowany jest u nich klient. Wszystko jest dobrze, dopóki nie zapłacisz. Wtedy klient schodzi na dalszy plan, a ważniejsze stają się urlopy i lenistwo pomocy technicznej.

13.01.2007
11:12
[32]

maev [ Konsul ]

FixUS_1

Zaraz nadejdą rzesze lobbystów CDP tłumacząc Ci że to przypadek i że zwykle panuje u nich "pełen profesjonalizm".

13.01.2007
11:41
[33]

gad1980 [ Konsul ]

Soul --> Podejrzewam, ze pisanie posta powyzej zajelo ci ladnych pare minut. Myslisz, ze warto? W moim odczuciu 0,001% jest w stanie przyznac sie do swoich ulomnosci, braku kultury itp. Sadze, ze .kNOT nalezy do przytlaczajacej wiekszosci prezentujacej model 'grochem o sciane'. Odnioslem to wrazenie co do bardzo wielu ludzi w zyciu, na forach itp. Innym dopieprzyc, pokazac wyzoszosc, zgnoic a samemu sie przyznac, ze wyszlo sie na buraka.. nie... skad... To nie w naszym stylu. Ale jak to mowia... ryba psuje sie od glowy. W koncu wielu hierarchow idzie w zaparte...

Podziwiam, ze do biznesu GOLowego podchodzisz nie tylko w sposob prozaiczny :)

13.01.2007
11:45
[34]

karas_PL [ Kotwica Kołobrzeg ]

Ja zamówiłem Guild Wars Nightfall w wyprzedaży i nic nie jest zniszczone... :)

13.01.2007
11:46
[35]

Soulcatcher [ Admin ]

gad1980 ---> zapewne masz rację, ale zawsze można próbować. Co do ludzi to może nie jest tak tragicznie, jest jednak spora grupa ludzi którzy przynajmniej starają się być mili, niestety na forum w internecie najbardziej widać tych agresywnych.

Ja jestem dobrej myśli :)

13.01.2007
12:00
[36]

KhRON [ Dominus Mortis ]

@maev

a skąd, wręcz przeciwnie... :) *

Sklep CDP jako takie ma poważne problemy z organizacją już od samego powstania - już premiera nowego serwisu miała taki obsów że mam poważne wątpliwości w zdolności organizatorskie osób odpowiedzialnych za serwis (chyba że wynikło to z np. nieprzewidzianych problemów technicznych - ale wtedy i znajdzie rozwiązanie inne niż ponad miesięczny obsów - informatyk nie dostaje jedzenia aż się nie wywiąże z postawionego mu zadania, dowodem na skuteczność tej metody jest konklawe ;] )...

sam problem z wysyłką dotyczy każdej premiery - niezrozumiałe jest to dla mnie zwłaszcza w obliczu "gwarantowanej dostawy na dwa dni przed premierą" - gra ma być wysłana kurierem odpowiednio wcześniej żeby gracz zamawiający na CDP gram,pl mógł grać kiedy inni dopiero do sklepu tuptają blablabla... w praktyce gry są wysyłane w piątek po premierze, więc przez cały weekend (i później, bo kurier wcale nie wywiązuje się z powierzonego zadania) forum zasypywane jest "pochwalnymi peanami pod adresem CDP" ;]

faktem jest że część paczek (oficjalnie: wszystkie) ma nalepioną karteczkę "dostarczyć w sobotę" etc. ale to i tak - w praktyce - nie działa... i każda premiera w 2006 połączona była z całą litanią niezadowolonych forumowiczów...

przynajmniej wymiana uszkodzonych paczek (albo uszkodzonych elementów zestawu) działa (działała w każdym razie do tej pory - zwłaszcza w przypadku wydań kolekcjonerskich, jak to bodajże sol stwierdziła: "wydanie kolekcjonerskie to wydanie wyjątkowe, musi być w idealnym stanie" - nie jestem w stanie wskazać źródła cytatu)


jedyna rzecz, za jaką nie można winić Sklep CDP bezpośrednio (CDP gram,pl jest niby niezależną "nakładką" na CDP, CDP w tym układzie tłumaczy i wydaje gry a CDP gram,pl je sprzedaje i robi lobby ;] ) to opieszałe wydawanie patchy i najniższy odkąd pamiętam poziom przekładu na język polski... właściwie to "tłumaczeń"...

ale faktem jest że taka (w sensie "nie-zabawna dla graczy") sytuacja zdarza się co premierę od samego początku :/ od DS II (któro było dość niegrywalne), aż do ostatnich premier typu Titan Quest (polska wersja kojażąca się z tanimi wydaniami z gazet) czy takich "hitów" jak GW, HoMM V, G3 i NWN2...


ale to już nie ma to bezpośredniego związku ze sklepem CDP gram,pl ;]


z drugiej strony - żeby nie było że psy tylko wieszam - skepik CDP gram,pl JEST całkiem niezłym miejscem dla osób, które nie mają dostępu do sklepów stacjonarnych i tych którzy chcą coś zrobić z tymi całymi "wPLN" - a takie przypadki jak ten opisany na początku wątku, kiedy sklep zawalił na całej linii, są na szczęście sporadyczne - niemniej jednak są i to od zawsze... i na razie nie zapowiada się żeby miało się to zmienić...


rozwiązanie jest takie, żeby w miarę możliwości zaopatrywać się poza sklepikiem gry-online.pl a jeżeli już coś się zdaży, to domagać się swoich praw z całą mocą (ale bez przesady ;] )...

[edit] wszędzie tam, gdzie pisze gry-online ma pisać gram ;]

Odpowiedź Admina: Tekst pomieszał ci się ponieważ nie wolno reklamowac tego ogólno growego serwisu o grach który sam sobie pisze recenzje, zapowiedzi itd, do własnych gier.

Wiadomość została zmieniona przez Moderatora | 2007-01-14 11:01:05

14.01.2007
07:10
[37]

FixUS_1 [ Call me Fix ]

maev - dlatego chciałbym uświadomić wszystkich krzyżowców, jak ze swojego zadania wywiązuje się pomoc techniczna. Dodam, że uszkodzonego, ekskluzywnego egzemplarza nie wymienili. Brak egzemplarzy na wymianę :/

14.01.2007
07:38
[38]

Tychowicz [ Konsul ]

Ja zamawiałem tam juz kilka gier. Obeszło się bez problemów. Teraz zamówilem The Burning Crusade, aż się boje.

14.01.2007
08:55
[39]

KaeSiak [ Centurion ]

Niedawno zamówiłem Medieval II czekam na paczkę i już zaczynam się bać :|

14.01.2007
09:53
smile
[40]

Karac [ Centurion ]

I ja dorzucę 3 grosze od siebie... zamówiłem w Wirtusie HL 2 GOTY w wersji DVD. Mieli promocję już dość dawno temu. Co otrzymałem... HL 2 ale wersji CD. To po pierwsze. Po drugie koszulki w których znajdowały się płyty były oczywiście otwarte. Same już nośniki w opłakanym stanie. Okropnie porysowane. Ale najlepsze jest to, że w ogóle nie było klucza rejestracyjnego:) Oczywiście kilka maili wysłałem (chciałem do nich pojechać ale powiedzieli, że takie sprawy załatwiają tylko na odległość), zadzwoniłem ze 3 razy i w końcu przysłali, po ponad 2 tygodniach na własny koszt to co chciałem, już w bardzo dobrym stanie. Od tamtego czasu w Wirtusie nic już nie zamówiłem i raczej nie zmienię postanowienia. Już szybciej i lepiej byłem potraktowany przez allegrowicza, który po jednym mailu przeprosił i wymienił egzemplarz gry, której u niego kupiłem (płyta była porysowana) Pozdrawiam!

14.01.2007
09:55
[41]

Frogus121 [ Narkoman GuildWars ]

Ja nie miałem nigdy żadnych problemów :-) Tylko raz, gdy zamówiłem plakat z Guild Wars... Był złożony w kostkę, a nie wysłany w tubie. Nie wiem czy nadal tak jest, ale już chyba się poprawili ;-)

14.01.2007
10:41
[42]

Garbizaur [ Legend ]

Ja mam tylko jedno (na szczęście) niemiłe doświadczenie z portalem CDP Jakiś czas temu zamówiłem pre-order Football Manager 2007 i oczywiście wszystko doszło do skutku... 3 dni po premierze... :-/ Dla mnie coś totalnie niezrozumiałego, powodującego to że już nic więcej tam nie kupię (bo po co - skoro i tak nie jest osiągnięty cel zakupu, czyli granie przed wszystkimi innymi graczami). :-/


Wiadomość została zmieniona przez Moderatora | 2007-01-14 11:01:34

14.01.2007
10:50
smile
[43]

Buggi [ Konsul ]

Ja mam też urwany zaczep i uszkodzone pudełko z ich letniej promocji

14.01.2007
10:51
[44]

Soulcatcher [ Admin ]

babmusek ---> sam wiesz dlaczego skasowałem twojego posta. Ale mogę ci odpowiedzieć na pytanie w nim zawarte.
Moim stanowiskiem w GRY-OnLine jest członek zarządu firmy, wiceprezes i współwłaściciel.
Możesz to w bardzo prosty sposób sprawdzić raz na zawsze zamiast pisać bzdury, zadzwoń do GRY-OnLine i się zapytaj. Ale dla ciebie jestem adminem czym tylko zechcę na tej stronie.



Chciałem was uświadomić że nie wolno podawać adresów internetowych potencjalnie konkurencyjnych serwisów internetowcy poświęconych elektronicznej rozrywce. Dlatego wpisywane przez was adresy gram-pl będą zamieniane na gry-online.pl, zzrobiliśmy tak gdyż w pewnym momencie nasi moderatorzy nie mogli sobie poradzić atakiem marketingowym na nasze forum.




14.01.2007
12:38
[45]

ffff [ Backside ]

Urwane zaczepy to standart - nie ma się co pieklić. Zreszta tak na dobrą sprawę te zaczepy nie są w ogóle potrzebne :].


KhRON ---> jeszcze lepsze jest to, że często w dniu tej "eklskluzywnej przedpremiery" gry są już dostępne w Empiku.
Bardzo się zdziwiłem, gdy 2 czy 3 lata temu zamówiłem w pre-orderze Gothica II: Noc Kruka. Miał dojść dwa dni przed premierą - nie doszedł, a kolega pisze na gg, że już nabył w sklepie :].

Tak samo było bodajże 8 grudnia podczas premiery Mark of Chaos - Empik był zawalony grami, które miały mieć premierę dopiero za kilka dni.


Dziwi mnie natomiast niska jakość tłumaczeń. Co prawda na ostatnio wydanego Gothica III i dodatek do AoE3 nie narzekam, ale zdziwiłem się tematem na forum CDP (pt. "CDP okrada i oszukuje graczy Heroes V !!! - reaktywacja") z którego jasno wynikało, że jakość wydania Kuźni Przeznaczenia jest żałosna m.in. dlatego, że gra nie została do końca przetłumaczona.

14.01.2007
12:41
smile
[46]

stasiuworld [ Pretorianin ]

Ja tam z cd projektu nic jeszcze nie kupiłem no chyba, że z extraklasyki a tak to z Cenegi tylko kupuje. I jeszcze mi sie nie trafiło aby było coś nie tak u CDP

14.01.2007
13:25
[47]

FixUS_1 [ Call me Fix ]

Soul - a jeżeli np powiem kilka niezbyt przychylnych słów pod adresem sklepu CDP, nie będziesz miał nic przeciwko? Tak pytam, na wypadek, gdyby panowie jeszcze kiedyś mi zrobili tego typu bajzel, a chciałbym przed tym ostrzec GOL-owiczów.

14.01.2007
13:40
[48]

Vegetan [ Zbieramy pieniążki ]

Z tego całego wątku podoba mi się chyba najbardziej uzasadnienie Soulcatchera do knota xD


Co do głównego wątku - jakby mi się takie coś w hipermarkecie zdarzyło - przemilczałbym. Ale jak sklep wysyłkowy, to od razu afera.

Ehh, najczęściej to kurierzy zawodza, już ich mam dosyć...

14.01.2007
13:44
[49]

Soulcatcher [ Admin ]

FixUS_1 ---> tylko konkrety nie przypuszczenia i naciągane historie, gdybania oszczerstwa itd. Nie ma potrzeby rozpętywać jakiejś kampanii nienawiści, ot sklepik taki jak wiele, tyle że marketing rozdmuchany do nieprzyzwoitego poziomu.

14.01.2007
13:49
[50]

KhRON [ Dominus Mortis ]

@Soulcatcher

przecież nie robię żadnej dywersji ^^ to było "w kontekście" - ale będę pamiętał na przyszłość...

@ffff

ponieważ - nie bardzo wiem dlaczego - ludzie którzy robili kiedyś tłumaczenia dla CDP, robią teraz tłumaczenia np. dla cenegi (Bard's Tale, Oblivion, Najdłuższa Podróż 2 i inne)...

jeżeli zaś chodzi o HoMMV - nie tylko na HoMMV ludzie narzekali - praktycznie z każdą premierą ubiegłoroczną (i sprzed dwóch lat) tak było :( wszystko jest na forum, tylko że teraz ciężko te wątki na forum odnaleźć... faktem jest że nie zawsze zależało to od samego CDP (jak niegrywalne DS II) ale pozostawał ten niesmak że z każdą premierą coś jest nie tak (i wcale nie chodziło o literówkę na pudełku Gothika 2 - za co CDP oficjalnie przeprosił O_o ), nawet nie zakładano - tak jak kiedyś - wątków "<tytuł gry> - szukamy i poprawiamy błędy", w których zgłaszano znalezione błędy poprawiane w najbliższym patchu... :/

no szkoda w każdym razie :(

14.01.2007
13:55
[51]

fan realu madryt i raula [ Manolito ]

jak czlowiek z blizna ktory jakis czas temu wszedl do sklapow jest przeceniony o 50% i jeszcze ilosc towaru jest ograniczona to chyba towar moze byc wlasnie uszkodzony itp. itd.
mimo wszystko cd-projekt nie powinno robic czegos takiego nabywca swoich produktow

14.01.2007
14:38
[52]

Radzik [ Jaroo the PiSsmaker ]

Tak żeby z deczka uspokoić ludzi, dodam, że kupowałem już wysyłkowo gry w w CDP, Cenedze i Playu i nigdy nie miałem absolutnie żadnych zastrzeżeń co do samej przesyłki. Fakt, że na edycję kolekcjonerską angielskiego Obliviona musiałem czekać dzień dłużej, niż by to wynikało z deklarowanej prędkości dostarczenia przez kuriera, ale jajka szczęśliwie nie zniosłem. ;-)
Kwestia przesuwania terminu premiery w Playu to osobny temat, więc nie będę się tu rozwodził...

14.01.2007
14:42
[53]

Deepdelver [ Legend ]

Urawne zaczepy to niestety norma i to niezależnie od wysyłającego.

Co do wysyłania magazynowych resztek - tak niestety czasem bywa i to szczególnie w ramach tzw. promocji. CDP nie jest tu wyjątkiem, Cenega też wysyłała w konkursie Supersellera m.in. podniszczone resztki ze starej serii. Miejmy nadzieję, że polscy wydawcy w końcu zrozumieją jak takie niespodzianki wpływają na postrzeganie firmy przez klientów. No i to raczej wyjątki, zwykle jestem zadowolony z jakości i terminowości wysyłki (pomijam jakość wydania).

14.01.2007
14:45
[54]

Stitch001 [ Witcher ]

JA z CDP także problemów nie miałem, zawsze wszystko dochodziło na czas, kurier dzień po wysłaniu dowoził, co ciekawe (a ostatnio korzystałem z kilku firm kurierskich) dojeżdżając do mojej mieściny dzwonił do mnie na kom. czy mnie zastanie pod wskazanym adresem, a jeśli nie to gdzie się spotkamy.

Taka ciekwostka, że gdy w zeszłym roku zakupiłem w CDP, GW (zeszło się jakoś tak w okolicach Walentynek) to dostałem Walentynkę od jakieś Magdy :)

Radzik - a po schodach także nie zniosłeś? ]:-> :p

14.01.2007
15:10
[55]

mistic1987 [ Legionista ]

Soulcatcher, czyli jeśli napisze, że gram.cośtam jest do pupy to zamienicie to na gry-online.pl? Fajna sprawa :-)))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.