GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Uroki pracy w BOK...

11.01.2007
17:14
smile
[1]

gad1980 [ Konsul ]

Uroki pracy w BOK...

Serdecznie wspolczuje ludziom, ktorzy musza pracowac we wszelkiego rodzaju BOKach...



Uwaga: nagranie wulgarne.

Ja osobiscie na miejscu operatora chyba bym nie wytrzymal...

11.01.2007
17:22
smile
[2]

Azzie [ bonobo ]

Hahahahahaha niezle :)


Dobrze mu tak, raz wsadzilem 50 zl i zacial mi sie korek wlewu, minal czas na tankowanie, wiec wzialem paragon, zeby odebrac kase, po czym troche pozniej pomieszal mi sie z paragonami ze sklepu i robiac porzadki wszystkie wyrzucilem...


ZA MOJE 50 ZL BYDLAKU! :D

11.01.2007
17:22
smile
[3]

CHESTER80 [ get LOST ]

Dżizas jakie chamstwo, takich ludzi to od razu pod ścianę.

11.01.2007
17:25
smile
[4]

eJay [ Gladiator ]

Co za prostak i buc. Ja bym się od razu rozłączył.

11.01.2007
17:26
smile
[5]

matisf [ X ]

:) znajomi pracujacy w BOKach mowia zte to normalnos, ale zlew jest przedni...

11.01.2007
17:28
smile
[6]

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]

Takich śmieci powinno się bić w mordę i nie pytać o nazwisko...

Ja rozumiem,że czasem można mieć mieć zły dzień,ale co jest winny człowiek siedzący za telefonem kilometry od zepsutego dystrybutora??

Wytoczyłbym takiemu gościowi sprawę o zniesławienie.W sumie mam jego wszystkie dane :)

11.01.2007
17:28
[7]

gad1980 [ Konsul ]

matisf --> Stad stoicki spokoj operatora? Dla niego to pewnie normalka...

Herr Flick --> Zgadzam sie.

11.01.2007
17:29
smile
[8]

matisf [ X ]

noo zawsze my mozemy wyslac cos gosciowi tez mamy jego dane :)

gad1980 -> taa, do tego jest pewny siebie bo rozmowa jest nagrywana i taki pajac moze mu skoczyc :)

11.01.2007
17:34
[9]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Be jak Baran!

11.01.2007
17:42
smile
[10]

mycha921 [ Potępiony ]

Och ty ku**** ped**** jeb**** xD Leże i kwicze xD

11.01.2007
17:46
smile
[11]

wacek666 [ ]

mistrzostwo swiata juz dawno sie tak nie usmialem.Koles mial racje bo te kretynskie teksy w stylu "prosze czeka 48h a sie skontaktujemy" w momencie gdy maszynka zrzarla ci 60zl i nie paliwa sa troche denerwujace.

PS.da sie to jakos na dysk sciagnac???

11.01.2007
17:48
[12]

Azzie [ bonobo ]

Ale wsluchajcie sie w glos tego kolesia...

Ilez tam emocji sie przewija przez niego: najpierw zaskoczenie, niepewnosc, potem agresja, niedowierzanie, frustracja, gniew az do rezygnacji i pogodzenia sie z losem :)

Piekne :)

11.01.2007
17:50
[13]

Scarface. [ Konsul ]

Super xD

11.01.2007
17:54
[14]

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]

wacek666 ---> czy Ty jesteś normalny?? "Maszynka" jest tylko maszynką i tylko w naszym popierdzielonym kraju takie sytuacje stawia się na ostrzu noża twierdząc przy tym,że zostało się okradzionym!
Myślisz,że przy każdym aparacie w kraju postawią oddział szybkiego reagowania,który w razie jakiejś awarii będzie pędził na złamanie karku?
Pozatym,LUDZIE - to często nasza wina ponieważ nie chce się nam naweet poświęcić minuty na przeczytanie piepszonej instrukcji,co chyba częściej jest problemem awarii oraz to,że maszyny traktujemy tak jak traktujemy.

Ile razy się spotykałem z jakimś aparatem do czegokolwiek,który w ciągu paru godzin zostaje zdewastowany...
No i jak k...a ma coś u nas działać??
Jeszcze jedno,jak to powiedziano w skeczu kabaretu "Ani Mru Mru" - Człowiek kulturalniejszy więcej załatwi...

11.01.2007
18:08
smile
[15]

ciemek [ Senator ]

gosc w BOK byl naprawde doswiadczony choc slychac ze sie wqrv... troche. Jesli rozmowy sa nagrywane to on nie moze sie ani rozlaczyc (choc to zalezy od uzgodnien jakie maja w biorze - u nas jest to zasade 3 ostrzerzen , po tym mozna sie rozlaczac) ani bron boze pokazac ze takie zachowanie chama na niego jakos dziala. Generalnie w takich wypadkach trzeba zachowac spokoj i pokazac gosciowi ze moze se gadac a tobie to wisi :-) Gosc w BOK'u zrobil to naprawde profesjonalnie.

Mam czesto goscinke na telefonie (pracuje na service desku w banku) ktora tez uzywa literowania jak ten gosc, choc w mniej hard core'owy sposob... (s for stupid, a for arrogant, k for kill, d for dumb ...) przy ilterowaniu np domeny czy nazwy stacjii roboczej.
Generalnie to uwielbiam gadac z takimi ludzmi :D

11.01.2007
18:16
[16]

SuddenDeath [ Pretorianin ]

Herr Flick ma racje moj szwagier wrocil wlasnie z Austrii i opowiadal mi jak tam jest.Tam nie ma czegos takiego ze cos jest zdewastowane itp. Tam mozna zostawic auto w centrum miasta z otwartymi drzwiami i dokumentami i nikt ci tego nie zwinie bo tam maja taka mentalnosc.A salon samochodowy ma wystawiomnne auta na sprzedaz na dworze i sobie tak stoja i nikt icgh nie kradnie.

11.01.2007
18:18
[17]

Weakando [ Senator ]

wacek666 ---> I dlatego miał się wyżywać na kolesiu z reklamacji?

11.01.2007
18:35
smile
[18]

Mr. Jack [ Centurion ]

super nagranie :D

11.01.2007
18:40
[19]

niesfiec [ Generaďż˝ ]

Niezle nagranie....Prawie tak dobre jak slynne Tele2: "Place-rzondam, k...a":-). Pracuje w BOKu od 5 lat. Takie jazdy sa na poczatku dziennym. Jasne ze takie hardcory nie zdarzaja sie co 5 min. ale niestety sa zbyt czeste. Coz taka praca....wielkie pozdro dla tego konsultanta. Pelny profesjonalizm, bez kitu. W przeciwienstwie do kolegi ciemka mi juz dawno przestaly sie podobac rozmowy z takimi "ludzmi". W Dublinie ludzie tez sa tacy "krewcy" i poj....ni?:-).

P.S. Kiedys zadzwonila kobieta ktora podlaczyla bezprzewodowy terminal telefonii stacjonarnej do...domofonu (domofon pelnil funkce telefonu)............z zapytaniem czy.........kiedy ktos wchodzi na dole i drzwi sie otwieraja, lub zamykaja to czy ona placi za polaczenie...........

11.01.2007
18:48
[20]

Przewodnik Syriusza [ Magazyn Grafik ]

"Skończył już Pan?"

Operator się świetnie zachował, brawa.

11.01.2007
18:58
[21]

Lutz [ Generaďż˝ ]

Z tego co widze ktos dokonal udostepnienia danych osobowych.

11.01.2007
19:08
smile
[22]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

przecież pracownicy BOKu są specjalnie szkoleni aby w takich wypadkach zachowali spokój i wyprowadzili sytuację na "prostą"

Doskonale się udało to panu Jarosławowi, nie dał się ponieść emocjom a rozłączyć się nie mógł. Do jego obowiązków należy rozmowa nawet z takim klientem :)

11.01.2007
19:11
[23]

Prof. Lupin [ Konsul ]

SuddenDeath-> powodzenia, teraz wiem czemu mój sąsiad tak często do Austrii jeździł. Teraz siedzi za kradzież samochodów.

11.01.2007
19:18
[24]

Mazio [ Mr Offtopic ]

za to nagranie ktoś powinien beknąć - tam są wszystkie dane osobowe tego faceta

11.01.2007
19:23
smile
[25]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

to może zrobimy mu klasyczny "wjazd na chate"? :P

11.01.2007
19:31
smile
[26]

N2 [ negroz ]

Nic innego nie powiem jak: Hahahaahahah

Podejrzewam, ze jest to albo Tirowiec albo Taxiarz, oni tylko są tacy nerwowi! Wystarczy posiedzieć na radiu CB w rynku w jakimś większym mieście i posłuchać. Zabawa przednia.

11.01.2007
19:47
smile
[27]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

Taxiarz nie tankuje benzyny - taxiarz tankuje LPG!

11.01.2007
19:56
smile
[28]

pawel020 [ Carnivale ]

PSY 3 hahahah

11.01.2007
19:58
smile
[29]

legrooch [ MPO Squad Member ]

To będą okolice Ery chyba.
W sumie to można by mu zagrać specjalnie.

Np
"W ramach reklamacji firma Neste chciała pana przeprosić za niedogodności. Czy otworzy pan drzwi w celu wpuszczenia kuriera z prezentem?". :)

11.01.2007
19:58
[30]

gladius [ Subaru addict ]

Gada jak taksiarz, ale oni faktycznie leją gaz albo olej z Biedronki

11.01.2007
20:18
[31]

milanista [ Brother Of Metal ]

co za cham, na miejscu operatora bym sie rozlaczyl po 2 minutach, "nasz klient nasz pan" ma swoje granice.

11.01.2007
20:56
[32]

niesfiec [ Generaďż˝ ]

W wiekszosci wypadkow konsultant ma prawo sie rozlaczyc po 3 ostrzezeniach. Mi zwykle wystarcza jedno:-).

11.01.2007
21:19
smile
[33]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

Czyżby jakiś wyborca lub poseł rządzącej koalicji?

11.01.2007
21:24
[34]

kociamber [ A Is To B As B Is To C ]

Carrefour Targówek ah te dystrybutory samoobsługowe ;)

11.01.2007
21:45
[35]

Kaczorowy [ Konsul ]

SuddenDeath --> A salon samochodowy ma wystawiomnne auta na sprzedaz na dworze i sobie tak stoja i nikt icgh nie kradnie.

Trudno byłoby odjechać samochodem, który nie ma paliwa :))

11.01.2007
22:01
[36]

yasiu [ Generaďż˝ ]

heh.. tez swoje na telefonie przepracowalem - dwa lata... tyle ze w windykacji nie w BOKu, troche inne nastawienie rozmowcow w zwiazku z tym (nie oni wymagaja tylko ja), ale nasluchac sie nasluchalem... podstawa to spokoj i nie wdawanie sie w utarczki z takimi bucami... tyle ze ja mialem ten plus, ze moglem sie rozlaczyc kiedy chcialem :)

fakt - operator zachowal sie profesjonalnie... moze nie do konca, zabraklo np. sprzedawania intencji itp. takich prostych rzeczy ktore dzialaja bezblednie na prostych ludzi :)

11.01.2007
22:07
[37]

Yōko [ Chor��y ]

bardzo niekulturalny człowiek, który nie potrafi się zachować w sposób właściwy... zero wyrozumiałości i kultury osobistej

ten operator... naprawde podziwiam... jego cierpliwość i kultura osobista... spokój i opanowanie.

11.01.2007
22:10
smile
[38]

craym [ Senator ]

bardzo przykre :(
wspolczuje temu chlopakowi, pracownikowi boku :/

11.01.2007
22:12
[39]

niesfiec [ Generaďż˝ ]

Ja 5 lat, zwykly BOK. Jedna z moich pierwszych rozmow:
-klient: Halo, z dzialem Inkwizycji prosze!Natychmiast!
-Ja (10 sekund na mucie, brecht): prosze pana, ma pan na mysli dzial windykacji?
-klient: a co to k...a za roznica?!?
...

11.01.2007
22:19
[40]

Mati176 [ Supervisor ]

Operator roxuje. Jetsem pod wrazeniem, naprawde. Co za spokoj i opanowanie :)

11.01.2007
22:28
smile
[41]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

Aż sam sie wkurzyłem jak tego słuchałem! Na takiego chama i buca to dawno nie słyszałem! Ja bym nie wytrzymał i po pierwszym blzugu już bym sie wdał w polemike i sam po nim klnął. Naprawdę podziwiam operatora, tyle mocnych obelg, a on z pełną kulturą i spokojem mu odpowiada, RESPEKT I BRAWA! A dla tego ciula to wpieprzyć mandat za słownictwo albo oskarzyc o zniesławienie.

P.S. Targówek Carrefour - hehe, musze sprawdzić które to dystrybutory, bo zawsze kiedy w Wawie jestem, to tam zajeżdżam :)

11.01.2007
22:29
smile
[42]

49er [ Centurion ]

priorytetowo, kultura przede wszystkim....

ale nie ukrywam ze w pewnym momentach sie zasmialem :)

11.01.2007
22:35
[43]

Luremaster [ Pierwszy Sekretarz ]

najlepsze bylo "B jak baran"
:D

11.01.2007
22:51
smile
[44]

MrXX [ Konsul ]

Mam pomysl. Co wy na to by gosciowi poslac mase smsow z netu? podal swoj nr tel. moze to go nauczy?

11.01.2007
23:11
[45]

gad1980 [ Konsul ]

MrXX --> Nie wiem czy to dobry pomysl... Teortycznie takie nagranie nie powinno sie znalezc w necie... Ktos musial z Neste nie wytrzymac a ten baran moglbym im za to narobic kolo dupy... A na pewno ucierpialby nasz dzielny operator.

11.01.2007
23:13
smile
[46]

Qbaa [ Senator ]

Mam pomysl. Co wy na to by gosciowi poslac mase smsow z netu? podal swoj nr tel. moze to go nauczy?
takie szczeniackie działania tylko zniżają Cię do poziomu tego gostka...

11.01.2007
23:16
smile
[47]

MrXX [ Konsul ]

no na pewno

11.01.2007
23:18
[48]

niesfiec [ Generaďż˝ ]

49er---> "Pamietaj, jak ktos zakluca twoj boj, to go skaratuj!"

11.01.2007
23:39
smile
[49]

tomcio006 [ Legend ]

ludzie to normalna rozmowa na targówku a do tej stacji to mam góra 200 m.

12.01.2007
00:06
[50]

marko74 [ Konsul ]

jeśli to nie cienka podróbka ( a twierdze że jest ), to to że operator klienta nie zbluzgał nie świadczy o profesjonaliźmie
w wielu momentach operator zachowywał się wręcz prowokacyjnie ( tzw, pełna kultura i sztucznie spokojny ton wypowiedzi może działać prowokująco )

12.01.2007
00:09
[51]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

tomcio006 --> nie mieszkasz przypadkiem na Malborskiej? :)

12.01.2007
00:17
smile
[52]

Aniek [ Mr Devil ]

To nie jest wcale śmieszne.

12.01.2007
00:21
[53]

niesfiec [ Generaďż˝ ]

marko74---> Ja uwazam to za calkowity autentyk. Masz jakas wiedze na temat pracy w call center?. Miales szkolenia, zdobyles jakies doswiadczenie w tej kwestii?. Uwazasz ze gdyby zachowal sie mniej asertywnie ( a tak sie zachowywal) to rozmowa bylaby lepsza?.

12.01.2007
00:27
smile
[54]

gromusek [ Piwa dajcie ! ]

rotfl :D:D

12.01.2007
01:08
smile
[55]

Volk [ Generaďż˝ ]

hahaha

12.01.2007
01:11
smile
[56]

gargigosu [ Centurion ]

praca w BOK nie jest taka zla :-) osobiscie jestem konsultantem w jednej z firm ubezpieczeniowych i takie sytuacje tylko dodaja uroku tej pracy hehe, grunt to nie dac sie wyprowadzic z rownowagi (co najwyzej klienta :-D). konsultant full pro !

Pozdrawiam was i dzwoncie do mnie :D

m.

12.01.2007
01:16
smile
[57]

Stranger [Gry-OnLine] [ Metallicar ]

Czy mi się zdaje, czy operator specjalnie poprosił go o przeliterowanie nazwiska, powtórzenie ulicy itp. :D

Genialne!

"jak mnie tam nie ma" :D :D
z godziną tankowania też niezłe ;)

12.01.2007
01:48
[58]

N2 [ negroz ]

Stranger również odosiłem wrażenie, że operator infolinii w pewnych momentach przesadza. Np. z ta godziną, równie dobrze mógłby popatrzec na zegarek i odjać te 2 minutki. Jest tam własnie kilka takich przykładów. Ale wydaje mi sie, że to jest taka ich własnie procedura działania. Wszystko jest nagrywane i w rozmowe muszą pojawić sie pewne słowa, które są "dowodem" (?).
Dzwoniąc do infolinię mBank czy do BOK' sieci komórkowych jest podobnie.
Toz taka jest ich weryfikacja danych, jak Oni to nazywają ;p

12.01.2007
04:17
[59]

Loczek [ El Loco Boracho ]

Stranger: taaak, też odniosłem takie wrażenie... Ba, później nawet go prowokował :)
No chyba, ze tak jak mówi Negroz - to po prostu trzymanie sie procedur.

Ale mnie też ciekawi to o czym mowi mazio - niezłe problemy mogą mieć kiedy ów klient sie dowie o tym nagraniu, w którym nawet nie wypikali jego danych.

12.01.2007
05:27
[60]

Lutz [ Generaďż˝ ]

I tego im zycze...

P.S.
Ot takie spojrzenie z drugiej strony.

12.01.2007
07:54
[61]

gad1980 [ Konsul ]

Lutz --> Neste za ujawnienie danych moze pewnie miec problem ale osobiscie to wolalbym, zeby tego 'kogos' dojechali za znieslawienie...

Z chamstwem trzeba walczyc.

12.01.2007
08:28
[62]

yasiu [ Generaďż˝ ]

jakie zniesławienie???

gdybym ja za kazdym razem jak mnie dluznik zbluzgal mial zakladas sprawe o znieslawienie (a dane osobowe tych ludzi mialem) to do konca zycia bym z sadu nie wyszedl a do tego przegralbym kazda ze spraw... o ile sie nie myle, zeby wystapilo znieslawienie, musi byc jakas publicznosc :)

12.01.2007
09:05
smile
[63]

xion [ Jigga ]

Buahahaha :D:D Leżę i kwiczę :D:D:D
Da się to jakoś ściągnąć? Jak ktoś to ma na dysku błagam o wysłanie: [email protected]. Dzieki! :D

12.01.2007
09:05
[64]

W32.Blaster [ Konsul ]

Na miejscu tego faceta z BOK bym się od razu rozłączył a nie rozmawiał z jakimś niewychowanym kut...

12.01.2007
09:12
smile
[65]

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]

yasiu ---> przecie My jesteśmy tą publicznością :)

12.01.2007
09:55
[66]

Lutz [ Generaďż˝ ]

zgadza sie, pozostaje kwestia czy udostepnienie dziela jest legalne :)

12.01.2007
10:01
[67]

magister blokers [ Generaďż˝ ]

gosc w BOK byl naprawde doswiadczony choc slychac ze sie wqrv... troche. Jesli rozmowy sa nagrywane to on nie moze sie ani rozlaczyc (choc to zalezy od uzgodnien jakie maja w biorze - u nas jest to zasade 3 ostrzerzen , po tym mozna sie rozlaczac) ani bron boze pokazac ze takie zachowanie chama na niego jakos dziala.

Ja w przeciwienstwie do wiekszosci z was dostrzegłem że gość z obsługi klienta leci sobie z tym typem w huja i pomimo ze go nie wyzywa to doprowadza go do jeszcze wiekszego szału. Bo nie powiecie chyba że pyta 2x o kod pocztowy, przekreca nazwisko i wiele podobnych bo nie dosłyszał. Robi to moim zdaniem celowo a prostakiem sie nie przejmuje niech sobie pokrzyczy. Wbrew pozorom mógł sie rozłączyć praktycznie od razu regulamin mu na to pozwala ;)

Doskonale się udało to panu Jarosławowi, nie dał się ponieść emocjom a rozłączyć się nie mógł. Do jego obowiązków należy rozmowa nawet z takim klientem :)

Taa jasne to zadzwoń na tą infolinie Nestea i spróbuj coś podobnego to zobaczysz jak cie potraktują, hehe

12.01.2007
11:13
smile
[68]

YogiYogi [ Konsul ]

Gosc z BOKu zachowal sie nieprofesjonalnie i po chamsku.
Pomimo tego, ze rozmowca go zwyzywal - czego kulturalni ludzie nie robia, ale wykazal zero (slownie: ZERO) zrozumienia dla klienta.
Badz co badz kazdego z nas trafial by szlag, jesli okazaloby sie ze gdzies na trasie automat polyka 60 pln, ktore ostrzymamy nie wczesniej niz za 2 dni. A co zrobic jesli rzeczywiscie nie ma wiecej kasy na paliwo ?

Prowadzac umiejetnie rozmowe mozna ja zakonczyc szybko i sprawnie a co najwazniejsze grzecznie. BOKowiec mogl sprawnie i sympatycznie wypytac o numer telefonu, dodac kilka zdan w stylu "z reguly nasz operator kontaktuje sie do 48 godzin ale z uwagi na Pana wyjatkowa sytuacje postaramy sie maksymalnie skrocic ten czas. it. itp."

Widac ze BOKowiec idzie punkt po punkcie instrukcji w CRMie, zapewne pracowal znudzony przez pol dnia i nagle ma okazje do chamskiej zagrywki bez ryzyka ze spotka go cos zlego.

Podsumowujac:
- BOKowiec nieprofesjonalnie i chamsko potraktowal zdenerwowanego klienta, celowo wyprowadzajac go z rownowagi
- klient byl nerwowy i niegrzeczny - ale biorac pod uwage sytuacje w ktorej sie znalazl - mogl w ten czy inny sposob okazywac swoja irytacje.


12.01.2007
11:48
[69]

Pl@ski [ Zadeklarowany Abstynent ]

No cóż, BOKowiec rzeczywiście prowokował tego gościa, ale nie powiem żeby nie było to słuszne, skoro ten cham tak po nim jechał.

12.01.2007
12:01
[70]

Pietras(ATOMIC) [ Pretorianin ]

buahahahahaha!!:DDDD

12.01.2007
12:04
[71]

ffff [ Backside ]

Poza słowem "mógł (...) okazywać irytację" zgadzam się z YogiYogi.

12.01.2007
12:41
[72]

gad1980 [ Konsul ]

YogiYogi --> &*(&^*&%&$&^%!!! **&#^*&&(*!!!

Okazalem irytacje twoim postem ale mnie ocenzruowali :)

Bycie poirytowanym nie zwalnia z kultury. Widac chamem jest sie zawsze.

12.01.2007
17:00
smile
[73]

Yupix [ Pretorianin ]

YogiYogi->Masz racje

12.01.2007
17:11
[74]

stanson [ Szeryf ]

Jakis pomylony ten debil, na miejscu tego konsultanta bym walnął słuchawką po pierwszym przekleństwie.

12.01.2007
17:20
smile
[75]

Ktosik2 [ Pretorianin ]

pieknie go zbluzgal haha

och ty k.... p... j... nie podaruje tego haha

B jak baran haha

12.01.2007
17:33
smile
[76]

fu-gee-la [ WOLF Regrav. ]

konsultant sie po chamsku zachowal?
a czy taki konsultancicho czlowiekiem nie jest, tylko maszyna dla sarmatow? piszesz, YogiYogi, o braku zrozumienia u czlowieka z BOK, ale zrozumienie powinien wykazac rowniez zglaszajacy, a przede wszystkim winien pamiec o kulturze podczas rozmowy z drugim czlowiekiem. wraz z pierwszym wulgarnym i glupim haslem ad personam, koles dyskredytuje siebie jako rozmowce. dla mnie to zielone swiatlo dla konsultanta, ktory prawdopodobnie nie moze odlozyc sluchawki, a matol pluje, ryczy, charczy mu do ucha dalej, wiec zreczna prowokacja byla jak najbardziej na miejscu.

12.01.2007
17:37
[77]

monixxx [ Konsul ]

Nie słuchałam tego ale z rozmów domyślam się o co chodzi. Moim zdaniem zasada jest jedna- każdy daje świadectwo o samym sobie. Jeżeli ktoś się zachowuje chamsko ( nie ważne w jakiej sytuacji) to poprostu jest chamem. A kultura osobista polega właśnie na tym, żeby umieć kogoś "usadzić" w sposób grzeczny i bez bluzgów.
A tak nawiasem mówiąc to osoba pracująca w BOK też jest człowiekiem i za samo to należy mu się szacunek.

12.01.2007
17:40
[78]

stanson [ Szeryf ]

YogiYogi --> chyba niepoważny jesteś.

Ten "klient" to prostak i burak, który swoim debilnym zachowaniem zasłużył jedynie na usłyszenie ciągłego sygnału w słuchawce.

17.01.2007
12:48
smile
[79]

JihaaD [ Gosu ]

Skasowali to bydlaki.

17.01.2007
13:19
smile
[80]

Cavca [ Konsul ]

17.01.2007
14:13
[81]

Fett [ Avatar ]

masakra :| Z drugiej strony to chcialbym sobie pogadac z takimi ludzmi... Znamy jego adres ^^

19.01.2007
14:29
[82]

CHESTER80 [ get LOST ]

Będą dziś mówić o takich właśnie przypadkach, w zapowiedzi był znany nam fragment.

17:10 - magazyn "Prosto z Polski" - TVN24

19.01.2007
14:32
[83]

umek [ Szczęśliwy ]

Zdzisiu:D

19.01.2007
14:37
smile
[84]

CHESTER80 [ get LOST ]

A to co teraz tam leci w linku to pamiętam było hitem jakieś 10 lat temu, niektórych zwrotów do dziś używamy ze znajomymi :)

-Też nie bardzo
-Kablowe
-Matki w to nie mieszaj
-Długo Cię znajdę

19.01.2007
16:07
smile
[85]

infernus67 [ Prezes Misiura ]

Kiepska gra aktorska. Widac, że to jest ustawione.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.