The Fountain [ Darren Aronofsky ]

maev [ Konsul ]

The Fountain [ Darren Aronofsky ]

Wróciłem wczoraj z seansu. Film przez cały dzień wędruje w mojej głowie. Nie mogę o nim zapomnieć. Tak mistycznej, magicznej i pełnej odczuć jazdy jeszcze nie przeżyłem w kinie. Powtórzę się, ale jeszcze nie doszedłem do siebie na tyle by napisać rzeczową recencję.

Wbija w fotel od samego początku, Darrenowi powinni postawić pomnik ;). Nie oglądałem jeszcze filmu, który potrafi uderzyć z tak ogromną emocjonalną siłą. Właściwie "Źródło" jest o wszystkim - o życiu, o śmierci, o odrodzeniu, o miłości , o zadawaniu pytań. Muzyka zabija, gra aktorów (Rachel Weisz ..), światło, ujęcia kamer.. Poezja.

Pokuszę się o stwierdzenie że ten film nie ma prawa się nie spodobać. Można conajwyżej go nie zrozumieć. Ludzie boją się rzeczy których nie rozumieją. Ludzie nie lubią rzeczy których się boją.

Czy ktoś z Was miał okazje zobaczyć ten film w kinie? Dystrybutor rozesłał The Fountain do kin w skandalicznie niskiej liczbie kopii - można go zobaczyć w Warszawie, Wrocławiu i w Krakowie. Jeśli chodzi o Kraków, dziś i jutro - to są ostatnie dni projekcji w Multikinie ( O_o ).

Może nie jest to arcydzieło, ale z każdym kolejnym filmem reżyser jest bliski swojego celu.

Smoleń [ Sumatran Rat-Monkey ]

Zgodzę się z maev, film jest nie do opisania w kilku zdaniach. Poetyckie dzieło, jeden z lepszych obrazów jaki oglądałem. (Film oglądałem w Warszawie w Kinotece, moje ulubione kino;))