Voltar [ Pretorianin ]
Epopei o dzieleniu łącza ciąg dalszy
Chciałbym się z Wami podzielić pewnym technicznym problemem, z którym nie potrafię sobie poradzić. Otóż mieszkam na studiach z gościem w mieszkaniu, w którym Internet dostarcza NetSerwis (to taki prywatny warszawski provider). Komputer mojego kolegi jest bramą, udostępnia mi sygnał, firma o tym wie - wiadomo o co chodzi. I teraz kwestia polega na tym, że ja na swoim kompie w żadnej przeglądarce nie otwierają się pewne strony, często nie związane zupełnie ze sobą (np. telepizza.pl, fivb.org, pkp.pl), u niego zaś wszystkie działają bez problemu. Po drugie, intuicyjnym jest, że w jednym momencie nie możemy we dwóch jednocześnie korzystać z tychsamych programów p2p (pal licho, że i tak mamy np. w eMule'u LowID), ale nawet gdy jego komp jako brama nie ma włączonych aktualnie żadnych programów, ja nadal nie mogę uzyskać połączenia np. we wspomnianym eMule'u. Czy w takim wypadku raz na zawsze z dobrodziejstw ściągania będzie można korzystać tylko z komputera będącego bramą? Na koniec jeszcze jedna rzecz: mam wrażenie, że system nie radzi sobie z dzieleniem łącza: w momencie, gdy kolega ma włączone gg, Thunderbird sprawdza mu pocztę, a Azureus cośtam zasysa, ja często mam problemy żeby zaskoczył Tlen czy załadował się Onet. Może ktoś jakoś pomoże, albo podpowie, jak sobie to wszystko poukładać. Z góry dziękuję.
jajko w imadle [ Pretorianin ]
hmmm. ja do ostatniej kwestii mogę powiedzieć że mam tak samo.. i tu pomoże raczej router z podziałem pasma. chyba że jestem noobem kompletnym i się w ogóle nie znam, choć jeszcze niedawno trochę się na tym znałem...
zmudix [ palnik ]
Racja, router to jednak nieco wygodniejsze rozwiązanie. :)