GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Straciłem kontakt z najlepszym przyjacielem.

07.01.2007
12:37
smile
[1]

Deadwatch [ Pretorianin ]

Straciłem kontakt z najlepszym przyjacielem.

Straciłem kontakt z najlepszym przyjacielem...
Mam 14 lat, tak samo jak mój kolega. Znaliśmy się od podstawówki i te 6 lat spędzaliśmy praktycznie cały czas razem. Interesowaliśmy się tymi samymi grami, gdy ja kupiłem PS2 to on kupił. Oglądaliśmy te same filmy i po lekcjach prawie zawsze spotykaliśmy się raz w moim domy a raz u niego. Graliśmy w te same gry i lubiliśmy te same komiksy. Mogliśmy gadać przez telefon 5 godzin o jakiś pierdołach i nie chciało nam się nigdy kończyć. Potem jak poszliśmy do różnych gimnazjów to przez pierwszy rok, przynajmniej co 3 dni widywaliśmy się. Teraz jestem w 2 klasie i wszystko ucichło. Jasne, że czasem chodzimy do kina czy spotykamy się by pograć. Jednak to już nie to samo i częsciej niż raz na 2 tygonie nie widujemy się. Myślę, że zarówno ja jak i on chcemy odnowić naszą przyjaźń ale obaj nie wiemy co tak naprawdę się w niej zepsuło.

07.01.2007
12:40
[2]

Deepdelver [ Legend ]

Tak bywa. Pewne przyjaźnie się kończą, przychodzą następne.

07.01.2007
12:40
[3]

Glob3r [ Generaďż˝ ]

A gdzie tutaj jest jakieś pytanie czy coś??



P.S. Ciekawe kiedy zbierze się w tym wątku chmara tych, którym się to dziwnie skojarzyło :D

07.01.2007
12:41
smile
[4]

Mazio [ Mr Offtopic ]

siedziałem w ławce osiem lat podstawówki i cztery liceum z Cegłą :) Zajebisty koleś... ale się stoczył... jest (lub był) szefem jakiegoś Nike'a na Polskę. Zupełnie ocipiał i nie widziałem go od lat. Ostatnie spotkanie przy piwie w pubie po jakichś dziesięciu latach niewidzenia było żałosne... A przecież stoczyliśmy tyle wojen na małe żołnierzyki, razem wycinaliśmy zdjęcia samolotów ze Skrzydlatej Polski, pasjonowaliśmy się książkami o wojnie na Pacyfiku i robiliśmy teatrzyk szkolny w liceum... Cest la vie.

07.01.2007
12:41
smile
[5]

Joshua1990 [ Konsul ]

<-Zielona Żabka


Glob3r -> o 12:40 :]

07.01.2007
12:41
[6]

PAW666THESATAN [ Quaked ]

Heh... tak to jest jak się pójdzie do różnych środowisk.
Twój przyjaciel na codzień ma inne osoby w swoim otoczeniu i Ty też, gdybyście spotykali się ze sobą tak jak dawniej, nie poświęcając czasu nowym ludziom to byście byli traktowani jak jacyć inni, tacy którzy po prostu sobie gdzieś tam są i nie zauważani przez innych. Owszem możecie się spotykać np. w weekendy, ale na pewno nie będziecie ze sobą tyle czasu co kiedyś.. co innego, gdybyście byli razem w szkole albo jeszcze lepiej - w klasie.

07.01.2007
12:42
[7]

Mondragorn [ Lunar Dragon ]

ZŻ -> Mógł chociaż mu to powiedzieć :(

spoiler start

Mówię serio...

spoiler stop

07.01.2007
12:45
smile
[8]

Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]

porozmawiaj z nim o jego oczekiwaniach co do "Wasze przyjaźni". może się troche różnicie

07.01.2007
12:47
smile
[9]

Mazio [ Mr Offtopic ]

Żabko - nieładnie - kopniak w jajka! :P
Mało po prostu wiesz o "męskiej przyjaźni". Niestety mało ma wspólnego z dorastaniem "psiapsiółek".

07.01.2007
12:48
smile
[10]

Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]

Mazio----------> uuuuuuuuu. Teraz to pojechałeś żabce po honorze. Nieładnie.

07.01.2007
12:49
smile
[11]

zarith [ ]

na pewno 'niestety', mazio? :))

07.01.2007
12:52
smile
[12]

promyczek303 [ sunshine ]

Ja też straciłam kontkakt z najlepszym przyjacielem :| Do wczoraj jeszcze miałam nadzieje, że jakoś to bedzie, ale jak widać sie przeliczyłam :] Mówi się trudno i żyje się dalej :(

07.01.2007
12:53
smile
[13]

N00ne [ Pretorianin ]

Człowiek dorasta, zmieniają się zainteresowania, nie czytamy już komiksów, mniej gramy w gry... wchodzi nauka, nowe znajomości, dziewczyny ( czy może chłopcy nie wnikam). Wszystko cichnie. Czy fakt, że widzicie się raz na tydzień czy dwa oznacza, że przyjaźń się urwała? Nie. też tak widuje się z przyjaciółmi to nauka i obowiązki nie dają mi innej możliwości poprostu dorastamy.

<=========== Żabka

07.01.2007
12:53
smile
[14]

Mazio [ Mr Offtopic ]

cóż ostatnio słuchałem przy alkoholu zwierzeń koleżanki, która gdy wyrastały z lalek bawiła się z przyjaciółką barbiami i kenami w burdel

07.01.2007
12:53
smile
[15]

Zielona Żabka [ Let's rock! ]

Mazio --> to taki żarcik był:)

07.01.2007
12:53
[16]

gruby99999 [ Pretorianin ]

ja powiem tak, w podstawówie miałem 2 przyjaciuł, obecnie jestem w gimnazjum, i z jednym z nich się nadal przyjaźnie a z drugim się nie nawidze, sorrka ale twoja historia wydała mi sie troche homo:P:P

07.01.2007
12:55
smile
[17]

Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]

cóż ostatnio słuchałem przy alkoholu zwierzeń koleżanki, która gdy wyrastały z lalek bawiła się z przyjaciółką barbiami i kenami w burdel

Mazio---> pozdrów ją ode mnie. My z kumplem robiliśmy orgie z zabawkami z kinder niespodzianki

07.01.2007
12:56
smile
[18]

Deepdelver [ Legend ]

gruby --> z twojej historii można wywnioskować z kolei, że bawiłeś się z nimi w pieczenie barana.

07.01.2007
12:56
smile
[19]

Mazio [ Mr Offtopic ]

ZŻ - i wice wersa :*

07.01.2007
12:57
smile
[20]

Barthez x [ Generaďż˝ ]

Zielona Żabka --> :D :D :D

Dokłądnie o tym samym pomyślałem :P Może wypada wreszcie skonsumować ten związek? :P

A poważnie to tak już jest, że im ludzi starsi tym kontakty cichną... Pójdziesz do liceum i pewnie nie będziesz utrzymywał kontaktów z kumplami z gimnazjum - jeśli nie mieszkasz w ich pobliżu.

07.01.2007
13:00
smile
[21]

Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]

Barthez x----> smutne ale prawdziwe. ja mam już bardzo słaby kontakt z moimi przyjaciółmi z L.O choć naprawdę byliśmy mocno zżyci. Troche mi szkoda tego, bo było naprawdę fajnie. czasami jak się spotkamy , to już nawet rozmowa nam się nie klei tak jak kiedyś, nie ma o czym gadać, jest drętwo...

07.01.2007
13:01
smile
[22]

Paradox [ Loon ABO mode ]

<--- Zielona Żabka

Nie wiem czemu, ale chciałem napisać dokładnie coś w tym samym stylu :D.

07.01.2007
13:03
[23]

Barthez x [ Generaďż˝ ]

Sonny Silooy --> taka kolej rzeczy... pójdziesz do pracy to najlepiej ci się będzie gadało z kolegami/koleżankami z pracy.

07.01.2007
13:05
smile
[24]

Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]

Barthez x---> i to jest właśnie do d... . Wszystko staje się przelotne, tymczasowe. Wydaje mi się, że fajnie jest mieć przyjaciela, z którym ma się super kontakt niezależnie od tego jaki etap w życiu się przechodzi. Ja chyba takiego nie mam...

07.01.2007
13:07
[25]

Leilong [ Generaďż˝ ]

Strasznie chamska sytuacja - urywanie przyjaźni między mężczyznami. NIestety też mam za sobą podobną sytuację. Miałem zajebistego przyjaciela. Codziennie wypady przynajniej na fajkę. Poszedłem do Liceum. W praktycznie pół roku wszystko ucichło. Teraz po mniej więcej półtora roku jedynie na cześć jesteśmy. Ale teraz patrząc z perspektywy czasu na to. Wcale nie żałuję takiego obrotu sprawy. Ile można się qmplować z takim fałszywcem?
W sumie to normalne ze się mniej widzicie, jeśli koleś jest w innej szkole czy coś.
Ale jak patrze na takich kolesi to mysle sobie, jak tu nie byc za aborcją?
Pogadaj z nim jak mężczyzna, nie ciągnij takiego nie wiadomo czego bo to nie ma sensu ;)

07.01.2007
13:12
smile
[26]

Mondragorn [ Lunar Dragon ]

Ale jak patrze na takich kolesi to mysle sobie, jak tu nie byc za aborcją?

07.01.2007
13:35
smile
[27]

stealth1947 [ Miejsce na Twoją reklame ]

Heh, zacznij lepiej ogladac sie za dziewczynami, kumpli zostaw w spokoju:D

07.01.2007
13:35
smile
[28]

Child of Bodom [ Woo Hoo! ]

nie ciągnij takiego nie wiadomo czego bo to nie ma sensu ;)

LOL!

07.01.2007
13:42
[29]

Virtual_M@N [ Konsul ]

oh... wzruszyłem się... ;]

07.01.2007
13:43
smile
[30]

Foks!k [ Medyk ]

To samo pomyślałem ze Żabka :)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.