GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

WWielka Bitwa - wszyscy grający w Combat Mission mile widziani

22.08.2001
18:35
[1]

Łosiu [ Prefekt ]

WWielka Bitwa - wszyscy grający w Combat Mission mile widziani

Wspólnie wraz z kolegami grającymi w CM postanowiliśmy rozegrać bitwę w skali strategicznej wykorzystując wyniki starć CM. Prace nad szczegółowymi przepisami jeszcze trwają ale ma to wyglądać tak, że: będzie dwóch głównodowodzących i każdemu z nich "podlegać" będzie paru(nastu?) dowódców niższego szczebla (np. batalionów), którzy wykonując rozkazy głównodowodzącego i otrzymując od niego ewentualnie jakieś wsparcie będą prowadzili bitwy w CM.
Szczegóły są na bieżąco ustalane (prace w toku).

Tymczasem oczekujemy od Was odpowiedzi na pytania:
- kto chce zagrać (i którą stroną)? (potrzebne doświadczenie w CM)
- kto chce być głównodowodzącym? (potrzebne doświadczenie w CM i w planszówkach oraz zamiłowanie do tabelek, modyfiaktorów i w ogóle zapał na maxa)
- wolicie dowodzić batalionami czy może kampfgrupami/brygadami? (czyli gramy w skali brygady czy dywizji?)
- czy ktoś chce być sędzią? (będzie miał trochę roboty i mało frajdy z gry)
- czy możecie grać tcp/ip bo tylko wtedy gra będzie miała jakiekolwiek sensowne tempo?

Dotychczas ustalone przepisy postaram się umieścić jak tylko zdobędę je od Pejotla lub JP2.

22.08.2001
18:51
[2]

Szymon [ Konsul ]

Polecam stronę https://www.combatmission.com/CMMC/cmmcfront.htm ktoś już coś takiego wymyślił i można coś u nich podpatrzeć. Na tych stronachteż coś było (miałem je w ulubionych) ale nie umiem się połączyć :( https://cmhq.tzo.com/cmmc/cmmcfront.htm https://combathq.thegamers.net/

22.08.2001
18:51
smile
[3]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

ja ja ja!!! chetnie zagram jako dowodca batalionu, albo czegos mniejszego! im mniej wojska u pojedynczego dowodcy taktycznego tym szybsza i efektowniejsza akcja w ujeciu strategicznym! i wiecej mozliwosci dla glownodowodzacych w rozdzielaniu odwodow, oczywiscie IMHO (marzy mi sie takie Caen, gdzie bylo kilka kolejnych rzutow wojsk, az do wyczerpania odwodow po obu stronach :-))) pozdr. Tlaocetl

22.08.2001
18:57
smile
[4]

Łosiu [ Prefekt ]

Tla, a ja myślałem, żę będziesz głównodowodzącym

22.08.2001
19:03
[5]

Rami [ Chor��y ]

Ja tez bym zagral... o ile to nie wystartuje za szybko ;) bo przez jeszcze jakies dwa tygodnie jak sadze bede out of competition :(

22.08.2001
19:06
[6]

Rami [ Chor��y ]

o, juz nie jestem stary wiarus... moze to i lepiej, bo sa tu starsi i wiarusowsi ;)

22.08.2001
19:18
smile
[7]

Łosiu [ Prefekt ]

Rami, przecież używałeś konta Ramidus i tam masz przydomek "Stary Wiarus" - zdecyduj się

22.08.2001
19:44
smile
[8]

komin [ Pretorianin ]

bardzo chetnie bym zaczol w to grac ale z https://www.theunderdogs.org/ jako sie nie chce sciagnac moze jakis polski serwer?

22.08.2001
19:58
[9]

Pejotl [ Senator ]

tla -> od razu powiedz ze rzeznia ci sie marzy a nie bitwa :)) Szkoda ze nie mozna save-owac ostatecznego wygladu mapy po bitwie. Tak zeby nastepna zaczynac z wszystkimi lejami, wrakami i stosami zabitych, co nie? :))))

22.08.2001
20:01
[10]

Pejotl [ Senator ]

Szymon -> Polacy nie gesi i swoje przepisy maja :))) (gdyby sie jeszcze wlaczyl w to Berger to mysle ze nikt by juz zadnych zagramanicznych przepisow nie potrzebowal :))) Sprobuje tam zajrzec w wolnej chwili, ale nasze przepisy sa tworzone pod bardzo specyficzna gre. Z mala iloscia graczy i niezbyt dlugim czasem trwania. Acha i jeszcze Niemcy maja atakowac :)

22.08.2001
20:14
smile
[11]

Łosiu [ Prefekt ]

Pejotl nie znałem Cię z tej strony, sadysta, rzeźnik??? Rozumiem, że razem ze mną będziesz po stronie Niemieckiej :-))

22.08.2001
21:24
[12]

Pejotl [ Senator ]

Los -> niestety nic z tego, jestem uzalezniony od Coca-Coli :)) Jak tu niby mam wrzucic plik z przepisami, przeciez mozna tylko obrazek???

22.08.2001
21:26
[13]

Pejotl [ Senator ]

Los - > miales mi dodac usmieszek do tego bunczucznego przydomka! Juz sie ludzie na ulicy na mnie dziwnie patrza.... :)

22.08.2001
21:32
smile
[14]

Łosiu [ Prefekt ]

Oto przepisy wersja 1.1 (orginał) Jest to gra strategiczna dwupoziomowa. Poziom „operacyjny” to poziom dowódcy grupy bojowej, poziom „taktyczny” poziom dowódcy batalionu. Poziom „operacyjny” rozgrywany jest na planszy przez dwóch graczy dowodzących przeciwnymi stronami konfliktu Poziom „taktyczny” rozgrywany jest za pomocą gry „Combat Mission”. (niżej zawarłem przepisy takie jakie wydają mi się sensowne, jp2 i Łoś zgłosili swoje poprawki, które nie zostały w niniejszej wersji przepisów w całości uwzględnione. Chciałbym najpierw stworzyć kompletną wersję prostych przepisów aby potem ewentualnie przedyskutować zasadność wprowadzenia przepisów bardziej szczegółowych (ale też wymagających więcej czasu od graczy), ale uwagi proszę zgłaszać na bieżąco) 1. REKWIZYTY Mapa do gry – podzielona na jednakowe kwadratowe pola obejmujące ok. 1,5 x 1,5 km rzeczywistego terenu (wielkość do uzgodnienia). Mapa składa się z 10 x 10 = 100 pól (wielkość do uzgodnienia) Każde pole gry opisane jest trzema współczynnikami – gęstością zabudowy (od 1 do 4), gęstością zadrzewienia (od 1 do 4) i pofałdowaniem terenu (od 1 do 5). Oprócz tego niektóre pola opisane są jako wzniesienia. Lista jednostek biorących udział w walce, z dokładnością do: - kompanii piechoty i plutonów broni ciężkiej (wsparcia) - kompanii czołgów/dział szturmowych/niszczycieli czołgów. Zamiast kompanii rozważane są plutony, ale będzie zależało to od ilości takich pododdziałów na mapie. - baterii artylerii 2. ETAPY I FAZY GRY Gra rozgrywana jest w etapach, podzielonych na fazy. Jeden etap gry równy jest 24 godzinom czasu rzeczywistego (rozpoczyna się od świtu – umownie od godz 6.00) Etap składa się z czterech faz – rozgrywanych umownie o godz: 6.00, 12.00, 18.00 i 24.00 (faza poranna, południowa, wieczorna i nocna). Pierwsze trzy nazwane są zbiorczo fazami dziennymi. Tylko w fazie dziennej możliwa jest walka. Faza nocna jest fazą specjalną. Kolejność czynności w ramach fazy dziennej: (słowem „Dowódcy” określam grających na szczeblu „operacyjnym”, słowem „Gracze” pozostałych) WERSJA 1 WERSJA 2 1. Dowódcy dokonują przesunięć batalionów i innych jednostek na mapie Gracze decydują o przesunięciach swoich jednostek na mapie. 2. Dowódcy porozumiewają się ze sobą aby określić jakie starcia mają miejsce (tzn. w których miejscach oddziały jednej strony wkroczą na pola zajęte przez oddziały drugiej strony) Dowódcy porozumiewają się ze sobą aby określić jakie starcia mają miejsce (tzn. w których miejscach oddziały jednej strony wkroczą na pola zajęte przez oddziały drugiej strony) 3. Dowódcy generują mapy i wpisują listę możliwych do wykorzystania jednostek. Nadają też wcześniej uzgodnione hasła (jedno dla każdej strony) tak aby uniemożliwić podglądanie przeciwnika. Scenariusze wysyłane są do graczy. Dowódcy generują mapy i wpisują listę możliwych do wykorzystania jednostek. Nadają też wcześniej uzgodnione hasła (jedno dla każdej strony) tak aby uniemożliwić podglądanie przeciwnika. Scenariusze wysyłane są do graczy. 4. Gracze rozgrywają bitwy Gracze rozgrywają bitwy 5. Dowódcy zbierają od graczy rezultaty bitew, wprowadzają straty, zmęczenie, zmiany w jakości jednostek. Dowódcy zbierają od graczy rezultaty bitew, wprowadzają straty, zmęczenie, zmiany w jakości jednostek. Czynności w fazie nocnej 1. Dowódcy przydzielają uzupełnienia do jednostek i modyfikują jakość jednostek Dowódcy przydzielają uzupełnienia do jednostek i modyfikują jakość jednostek 2. Dowódcy ustalają poziomy zaopatrzenia na następny dzień Dowódcy ustalają poziomy zaopatrzenia na następny dzień 3. Dowódcy obniżają jednostkom poziom zmęczenia i modyfikują jakość jednostek Dowódcy obniżają jednostkom poziom zmęczenia i modyfikują jakość jednostek 4. Dowódcy przydzielają graczom wsparcie artyleryjskie, decydują o wycofaniu lub przydzieleniu jednostek z rezerwy. 5. Dowódcy wydają graczom polecenia „operacyjne” na następny dzień. (osobiście jestem za Wersją 2 – gdyż spowoduje to u Graczy poczucie odpowiedzialności za los własnych jednostek, jeśli gracz za bardzo poszaleje jednego dnia może nie mieć jak wykonać zadań następnego. Przy Wersji 1 gracz będzie tylko rozgrywał bitewki nie dbając o to jaka jest sytuacja ogólna, czy należy być ostrożnym czy wręcz przeciwnie itp.) 3. LINIA FRONTU I USTALANIE STARĆ Na planszy „operacyjnej” widoczna jest linia frontu i pozycje jednostek tyłowych. Dowódca jednej strony nie wie, jakie jednostki drugiej strony stacjonują na tych polach, nie wie też, które pola linii frontu są obsadzone. Odkrycie czy dane pole jest bronione czy nie, możliwe jest tylko po przesunięciu własnej jednostki na to pole. Jeśli pole było puste jednostka po prostu przesuwa się na to pole, jeśli było zajęte przez przeciwnika, dochodzi do bitwy. 4. RUCH JEDNOSTEK W trakcie jednej fazy każda jednostka znajdująca się na linii frontu może przesunąć się tylko o 1 pole. Ruch wykonuje się wyłącznie poprzez krawędź pola. Ruch ukośny jest niedozwolony. Jednostki znajdujące się na tyłach mogą wykonać ruch o 2 pola na fazę. Jako rezultat przegranej walki jednostka atakująca wraca na pole, z którego wykonała ruch, natomiast jeśli przegranym okaże się jednostka broniąca musi wycofać się na pole sąsiednie – w pierwszym rzędzie na pole przeciwległe do pola, z którego wchodziła jednostka atakująca, a jeśli pole to jest już zajęte, to na dowolne wolne pole według wyboru Dowódcy. Rozważana jest propozycja zróżnicowania ruchu różnych jednostek. Proponuję jednak przyjąć upraszczające założenie iż wszystkie jednostki są co najmniej zmotoryzowane, a siec drogowa wystarczająco gęsta. Jeśli gracze uznają że skomplikowanie innych przepisów nie jest zbyt duże można wtedy wprowadzić zmiany do tego punktu. Niedozwolone jest atakowanie dwoma jednostkami stojącymi na różnych polach na jedno pole w ramach tej samej fazy. 5. USTALANIE STRAT Straty liczy się w ludziach i w sprzęcie. Przy ustalaniu składu jednostki, która poniosła wcześniej straty obowiązuje zasada, że najpierw musi być obsadzony się sprzęt a dopiero pozostali żołnierze formują drużyny piechoty (innymi słowy z pełnej kompanii najpierw odejmuje się drużyny piechoty a dopiero na końcu sprzęt) Broń ciężka piechoty, czyli rkm-y, ckm-y, moździerze i bazooki/panzerschrecki przydzielone do kompanii piechoty lub kompanii broni ciężkiej nigdy nie są tracone bezpowrotnie. Jeśli jednostka nie posiada wystarczającej ilości żołnierzy i nie może używać części tej broni, po uzyskaniu uzupełnień może znowu z niej korzystać. Bezpowrotnie tracone są: czołgi, działa samobieżne, niszczyciele czołgów, transportery opancerzone, samochody pancerne, samochody ciężarowe, samochody terenowe, ciągniki artyleryjskie, działa piechoty, działa artylerii polowej, działa artylerii ppanc, działa artylerii przeciwlotniczej. Uwaga! Działa artylerii ppanc, działa piechoty, transportery opancerzone , które wchodzą w skład kompanii piechoty lub kompanii broni ciężkiej także są tracone bezpowrotnie. Strata obserwatora artyleryjskiego nie jest stratą jednostki artylerii. Obserwatorzy nie liczą się w ogólnej ilości strat – zawsze przydzielani są w zależności od ilości wspierających baterii artylerii. Przy ustalaniu składu jednostki która poniosła straty, poziom strat obcina się do wielokrotności liczebności jednej drużyny. Np. u Amerykanów drużyna to 12 ludzi. Jeśli kompania ma straty w wysokości 45 żołnierzy to zaokrągla się to do 36 i odejmuje z kompanii 3 drużyny. Dowództwa plutonów liczą się tak jak drużyny tj. jeśli ze strat wynika iż należy odjąć 48 żołnierzy, można odjąć 3 drużyny z dowódcą zamiast 4 drużyn. (normalnie straty rozkładały by się bardziej równo, a drużyny mogłyby zamiast 12 liczyć 9-11 ludzi bez uszczerbku dla możliwości wykonywania zadań – powyższy przepis ma skompensować wymuszoną przez CM konieczność usuwania całych drużyn) W kompaniach broni ciężkiej należy stosować podobną zasadę, np. w kompanii ckm-ów, gdzie każdy ckm obsługiwany jest przez 6-ciu żołnierzy, straty na poziomie 5 żołnierzy pomijamy, od 6 do 11 oznaczają stratę jednego ckm-u itp. W kompaniach mieszanych zawsze w pierwszym rzędzie tracona jest zwykła piechota. 6. ZMĘCZENIE I JAKOŚĆ JEDNOSTEK Każda jednostka posiada limit 3 punktów zmęczenia, jakie może ponieść bez negatywnych konsekwencji. Każdy atak kosztuje 2 pkt zmęczenia. Obrona – 1 pkt. Jeżeli obrońca zmuszony jest do wycofania to traci dodatkowy punkt zmęczenia. W nocy odejmowane są 2 pkt zmęczenia. Jednostki nie znajdujące się na linii frontu odejmują dodatkowo 1 pkt. zmęczenia, za każdą fazę, w której nie poruszają się. Uwaga, pod terminem „zmęczenie” rozumiem sumę różnych zjawisk takich jak: zmęczenie fizyczne, zmęczenie psychiczne, dezorganizacja jaka narasta w czasie walki. Dokładna liczba punktów zmęczenia traconych i odzyskiwanych jest jeszcze do przemyślenia Po przekroczeniu poziomu zmęczenia jakość jednostki spada o jeden poziom za każdy nadmiarowy punkt zmęczenia, np: Jednostka o jakości Veteran wykonuje dwa ataki w ciągu dnia – po drugim ataku jej jakość spada do Regular, ponieważ ma już 4 pkt zmęczenia. Jeśli jednostka ta wykona kolejny atak (tym razem już jako Regular) to po ataku jej jakość spadnie do poziomu Conscript. Po odjęciu punktów zmęczenia w nocy lub w czasie wypoczynku na tyłach jakość jednostki może wrócić do początkowego poziomu. Żadna jednostka nie może brać udziału w walce, jeśli na skutek tego jej poziom miałby obniżyć się poniżej poziomu Conscript, jeśli jednostka jest zmuszona wykonać działanie (np. wycofać się po przegranej walce) którego rezultatem jest obniżenie jakości poniżej poziomu Conscript to jednostka taka ulega zniszczeniu. Zmęczenie może ulegać zmianie (zwiększeniu) także w skutek ataków artyleryjskich i lotniczych rozgrywających się poza normalnymi bitwami (rezultaty takich ataków wprowadzają Dowódcy). Jakość jednostek może zmienić się także w sposób trwały. Jeśli jednostka otrzymała od początku gry: więcej niż 25% uzupełnień – jednostki obniżają jakość o jeden poziom więcej niż 40% uzupełnień – jednostki obniżają jakość o dwa poziomy, więcej niż 60% uzupełnień- jednostki obniżają jakość o trzy poziomy Jednakże obniżenie jakości na skutek uzupełnień nie powoduje nigdy spadku jakości jednostki poniżej poziomu Green. W przypadku pokonania przeciwnika (obrony pola jako obrońca lub zdobycia pola jako atakujący) i zadania mu więcej niż dwukrotności własnych strat, wszystkie jednostki biorące udział po stronie zwycięzcy podnoszą swoją jakość o jeden poziom (aczkolwiek jednostka Elite nie może już podnieść poziomu). Straty przelicza się na ilość zabitych, traktując każdy pojazd jak 10 żołnierzy a każde działo/moździeż jak 5 7. ARTYLERIA 1 baterii artylerii odpowiada: w wypadku strony niemieckiej 1 spotter, dla amerykanów 1,5 spottera (w jednej salwie padają 4 pociski co wskazuje na 4 działa w baterii - amerykanie mieli 6 dział w baterii, natomiast Niemcy 4 a nawet tylko 3 działa w baterii) Gracz może zrezygnować ze wsparcia artylerii w trakcie bitwy a w zamian przeprowadzić tzw. przygotowanie artyleryjskie przed bitwą (gracz wskazuje to Dowódcy razem z ruchami swoich oddziałów). Rezultaty takiego przygotowania ustalane są przez Dowódców – rezultatem może być wzrost zmęczenia zbombardowanej jednostki o 1 lub 2 punkty (dokładna tabela do ustalenia), co może zaowocować spadkiem jej jakości przed bitwą. Jeśli bitwa toczy się na lub w bezpośrednim sąsiedztwie wzgórza zajętego przez jedną stronę, strona ta może wystawić o 50% więcej spotterów, niż wypada to z ilości baterii wsparcia. ..... 8. ZAOPATRZENIE ..... 9. ODB Na razie tylko propozycja poglądowa Siły amerykańskie: 1 pułk piechoty – 3 bataliony piechoty, 1 bateria artylerii, 1 bateria artylerii przeciwpancernej 1 batalion rozpoznawczy 1 batalion czołgów (albo lepiej niszczycieli czołgów) 1 batalion artylerii 105mm 1 bateria artylerii 155 mm W takim przypadku – jeśli gra 3 graczy, na jednego gracza będzie przypadać: 1 batalion piechoty – 3 kompanie piechoty, plus kompania broni ciężkiej (1 spotter 81 mm, 11 km-ów, 7 Bazook i 1 pluton piechoty) 1 kompania czołgów lub niszczycieli czołgów (ok. 15 Shermanów lub 12 niszczycieli czołgów M10/M18) 1 kompania rozpoznawcza (dla uproszczenia podział będzie „w poprzek” struktury organizacyjnej – 1 pluton piechoty na Halftrackach, jeden pluton Stuartów (5 maszyn), dwa plutony Shermanów (10 czołgów), 1 pluton dział M8 HMC) 1 lub 2 spotterów 105mm Te siły trzeba będzie rozstawić na, powiedzmy, 3 polach mapy. Czekam na refleksje i uwagi

22.08.2001
23:15
smile
[15]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

Pejotl -> umówmy sie, ze wraki zostały przerobione na części, leje po bombach wyrównane ;-) a truposzki pochowani - i spoko mozemy grac na tych samych planszach :-))) pozdr.

23.08.2001
00:02
[16]

anonimowy [ Legend ]

ja tez chetnie zagram :))) jako dowodca batalionu lub czegos mniejszego.Strona niemiecka mi bardziej podchodzi z zamilowania do ich broni pancernej :)))Wole bataliony.Sedzia byc nie chce napewno.Przez tcp/ip gram z checia (o Boze rachunek przyszedl) nie,powaznie mam w d... rachunek dla CM poswiece pare zlotych wiecej.Pozdrowionka dla wszystkich graczy CM. BULA

23.08.2001
07:40
smile
[17]

matchaus [ Legend ]

Możecie mi różne piękne rzeczy opowiadać, ale ja ...nie mam w domu internetu... Mam tylko w pracy i Bóg mi świadkiem, że zainstalowałbym CM w pracy i stąd klikał, ale mój system to NT... Mógłbym temu złomowi zaaplikować dwusystemowość, ale już raz przez to miałem problemy :)))) Cóż - będę obserwatorem z ramienia ONZ (coś jak Koffe Anal :) i może te boje sprowokują mnie w końcu do założenia netu w chacie (ja po prostu widzę te kwoty rachunków tel...).

23.08.2001
09:29
[18]

maras [ Pretorianin ]

ja odpadam, w pracy mam tylko net, chyba, ze ktos mi zasponsoruje darmowe minuty w tpsa, a tak z ciekawosci to ile bedzie trwala tak rozgrywka?

23.08.2001
09:43
[19]

Pejotl [ Senator ]

Los -> ale sie te przepisy pokopaly. Jak nie ma tabel, kurrrrsywy i wytluszczen to troche trudno je zrozumiec. Moze Rami zmusilby sie zeby zamiescic ten plik an swojej stronie. Albo jp2 - tez ma strone?

23.08.2001
10:13
[20]

Rami [ Chor��y ]

Losiu: zdaje sie, ze zapomnialem hasla do Ramidusa ;) Matchaus: zdaje sie, ze CM powinno chodzic na NT 4.0 z service packiem 6, a na 200 to prawie na pewno...

23.08.2001
12:46
smile
[21]

Łosiu [ Prefekt ]

Pel, nie jest tak źle - dla chcącego (chętnego) nic trudnego :-) matchaus, maras to może zostaniecie głównodowodzącymi??

23.08.2001
12:47
[22]

Łosiu [ Prefekt ]

Rami - tego już nie zapomnij - plaese :-)

23.08.2001
12:49
smile
[23]

Łosiu [ Prefekt ]

Pel - może być

23.08.2001
12:59
smile
[24]

matchaus [ Legend ]

Mówicie, że CM poszedłby na NT? Hmmm - config tutaj to PII 300 MHz, 64 Ramy, stałe prącie :))) może spróbuję... (service pack 6 jest obecny) Łosiu --> Co do sędziowania, to co by wchodziło w zakres moich obowiązków? :)))

23.08.2001
13:26
smile
[25]

maras [ Pretorianin ]

a co robi glownodowodzacy, rozumiem ze gra bedzie sie toczyc live, bez zapisywania, no i w jakich godzinach , i ile czasu przewidujecie ze bedzie trwala bitwa

23.08.2001
13:44
[26]

Pejotl [ Senator ]

maras, matchaus -> Do obowiazkow dowodzacych nalezy bardzo duzo nudnych rzeczy. Glownie maja oni pilnowac linii frontu, przy kazdej fazie rozstrzygac kto na kogo wszedl i jakie bitwy trzeba rozegrac. Poza tym Dowodcy tworza mapy bitewek i wpisuja sily po czym wysylaja scenariusze do rozegrania Graczom. Sprawdzaja tez zmeczenie jednostek, wprowadzaja straty i uzupelnienia. Nuda (ale ja moge sie tym zajac :). Najciekawiej maja gracze, ktorzy decyduja o ruchach swoich oddzialow no i pozniej rozgrywaja bitwy.

23.08.2001
14:01
smile
[27]

leo987 [ Senator ]

widze że macie trochę trudności. A może gry-online postawią CM na swoim serwerze ? Pejotl--> wirtuoz artylerii - czy to nie przypadkiem Bonaparte ? :))))))

23.08.2001
14:07
smile
[28]

matchaus [ Legend ]

Pejotl --> Dzięki za wyręczenie! "Wirtuoz artylerii"? - ależ Ty zmieniasz tytuły :))) Następny będzie (jak sądzę) "Marzenie czołgistów" :))))))))))))))))))))))))

23.08.2001
14:16
[29]

maras [ Pretorianin ]

sorry, za glupie pytania, dopiero teraz przeczytalem, przepisy ,

23.08.2001
14:36
smile
[30]

Łosiu [ Prefekt ]

Panowie matchaus i leo987, nie ma co się śmiać z Pejotla, ta ksywka to za jego rzeczywistą umiejętność dowodzenia artylerią, jej ogniem, itp. W tym nie ma sobie równych, przynajmniej w CM.

23.08.2001
14:48
smile
[31]

matchaus [ Legend ]

Łosiu --> Ja to oczywiście rozumiem i podziwiam. Ale gdybyś powiedział, że "marzenie czołgisty" otrzymał za załugi w trakcie bitew panzernych, też byśmy nie mieli nic przeciwko :))) A ten wczesniejszy tytuł, skąd się wziął? - Motywacja wedle uznania... :))))

23.08.2001
14:52
smile
[32]

matchaus [ Legend ]

Piernik - lepiej juz się nie odzywam, bo ja dostanę tytuł (np. "Najdzielniejszy Biegnący z Frontu" :)), albo "Krótka Lufa"... :))))

23.08.2001
15:11
smile
[33]

Łosiu [ Prefekt ]

matchaus chyba uciążliwość i szukanie dziury w całym udzieliło Ci się od leo987 :-)

23.08.2001
15:37
smile
[34]

jp2 [ Generaďż˝ ]

gdzie jest generał? a swoją drogą to generał też może osobiscie dowodzić wydzielonym oddziałem w CM...

23.08.2001
17:14
smile
[35]

Tom11 [ Centurion ]

Witajcie. ja ze swej strony proponuje zrobic plansze heksagonalna, powierzchnia zblizona do kwadratu 1,5x1,5km. Jako ze dzialania IIws byly dosyc dynamiczne proponuje zwiekszyc ilosc pkt. ruchu dla jednostek zmotoryzowanych i rozpoznawczych 4-6p. piechota i artyleria po 2-3p. jesli pomysl dostanie aprobate moge przygotowac tabelki ruchu itp. Obszar mozna zwiekszyc i wyznaczyc drogi, rzeki miasteczka, wyznaczyc pkt zaopatrzenia (lub krawedzie). Bedzie sie o co bic. Celem gry nie powinno byc wyniszczenie lecz zdobycie i utrzymanie punktow strategicznych. Pokusil bym sie o stworzenie plansz dla kazdego pola. Po bitwie mozna takie plansze zmieniac (spalone, zniszczone budynki, mosty itp). Mam pewne doswiadczenie w grach planszowych i moge zostac sedzia (sedziowalem rozgryfki w Bitwach II ws)

23.08.2001
18:00
smile
[36]

Łosiu [ Prefekt ]

Tom i reszta pozostałych, zrozumcie my chcemy w to pograć, a nie wymyślać coraz to nowe udziwnienia. To musi być kompromis między rzeczywistością, prostotą i szybkością rozgrywki. Tom masz moją aprobatę, tylko powiedz mi kto zajmie się przygotowaniam mapy i wyliczaniem tego wszystkiego? Jeże sąchętni to no problem. Jeżeli nie to GRAJMY W KOŃCU. :-) Zniecierpliwiony wojak.

23.08.2001
18:38
smile
[37]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

Zdaje mi się, że z sieci można ściągnąć trochę ciekawych map - także nie trzeba wszystkiego tworzyć od zera :-) Natomiast zgadzam się, ze na początek zagrajmy coś w miarę prostego, później bogatsi o zdobyte doświadczenia, będziemy mogli rozbudowywać zasady, lub nie... pozdr.

23.08.2001
18:45
smile
[38]

leo987 [ Senator ]

Łosiu--> przepraszam bardzo, ale kto sie nabija z Pejotla??? NA PEWNO NIE JA !!!wirtuoz artylerii skojarzył mi się z Napoleonem, bo ostatnio nic tylko czytam te książki o nim, robie strone i juz mi bokiem zaczyna wychodzić cesarz :))) Po za tym musisz przyznać że uspokoiłem sie ostatnimi czasy i nie szukam dziur w całym. 3m sie zdrowo i powodzenia na polu bitwy :)))))

23.08.2001
19:20
smile
[39]

Łosiu [ Prefekt ]

leo987 spoko jesteś SUPER - OK :-)

23.08.2001
19:26
smile
[40]

komin [ Pretorianin ]

ale skad zdobyc CM to mi nikt nie powie i mysle tu o polskich serwerach!

24.08.2001
07:33
smile
[41]

matchaus [ Legend ]

Łosiu --> Ja już nie będę... czuję się całkowicie zresocjalizowany... przepraszam...

24.08.2001
09:53
smile
[42]

jp2 [ Generaďż˝ ]

Panowie, sprawa szczegółowości przepisów zależy od umowy między głownodowodzącymi (+ew. sędzią). Rzecz w tym, że na razie żaden doświadczony wojak nie chce zagrać vs Pejotl (który, jak rozumiem, może dowodzić jedną ze stron).

24.08.2001
10:46
smile
[43]

Łosiu [ Prefekt ]

Dlatego chciałem, by głównodowodzący też mógł walczyć w małych staciach (CM). Jak będzie mógł to mogę być ja (od biedy) :-)

24.08.2001
10:55
smile
[44]

maras [ Pretorianin ]

jezeli, nie bede musial grac stale przez tcp/ip , to moge byc glownodowodzacym od pon-pt w godz 7.30 - 16.00 (17.00), z tego co zrozumialem , glownodowodzacy ciagle mailluje i bawi sie tabelkami i mapkami.

24.08.2001
11:04
[45]

Łosiu [ Prefekt ]

maras - zbawco :-) jestem za twoją kandydaturą. Dowódco co mam robić, z kim się bić?!!! :-)

24.08.2001
11:24
smile
[46]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

jestem za! Maras dogadaj się z Pejotlem i poszły konie po betonie... czy o składach obu stron będzie decydowało losowanie? wtedy unikniemy awantur "ja też chciałem być szkopem" jp2 -> daj aktualną listę kto się już zgłosił

24.08.2001
11:25
smile
[47]

maras [ Pretorianin ]

łosiu -->hehe, na poczatek zrob cos z tą pantera:-)) all--> , a tak powaznie mowiac godz. ktore podalem to czas kiedy jestem podpiety do stalki, potem jestem offline, no i licze na pomoc i porady bardziej zaawansowanych graczy,

24.08.2001
11:27
smile
[48]

Łosiu [ Prefekt ]

Dobra skontaktuje się z jp2 i Pejotlem, a potem RUSZAMY (mam nadzieje) :-)

24.08.2001
11:52
[49]

Pejotl [ Senator ]

losiu -> no i co? jeszcze sie nie skontaktowales?? :) Ale was przypililo... Najwazniejsze to niech gracze zdecyduja sie na strony. Gramy Niemcy vs Amerykanie, Ardeny grudzien 1944, jedna faza na tydzien Musi byc przynajmniej po 3 graczy na kazda strone (mniej tez moze byc ale bedzie za duze obciazenie na jednego gracza - chyba ze ktos siedzi w kolko na tcp/ip i moze grac 7 dni w tygodniu :))

24.08.2001
11:55
[50]

Łosiu [ Prefekt ]

Zacznijmy od tego kto dowidzi kim Pejot?? maras??? Pel, a jak tam ksywa, tym razem się postarałem :)

24.08.2001
12:03
[51]

Pejotl [ Senator ]

losiu - > Ja gram Amerykanami (wiecej artylerii :)))) jak by ci tu powiedziec, moze nie staraj sie tak bardzo.... :))))))) Jak mi sie uda to w weekend zrobie schemat mapy i ODB, tylko powiedz mi ile osob w koncu gra po kazdej stronie???

24.08.2001
12:06
smile
[52]

maras [ Pretorianin ]

jako mlodszy rangą i doswiadczeniem proponuje aby Pejotl wybral strone, ktora chcialby dowodzic ( i powiedzial dlaczego niemcy:-)))

24.08.2001
12:06
[53]

Łosiu [ Prefekt ]

Teraz pasuje, masz ksywę standard

24.08.2001
12:10
smile
[54]

maras [ Pretorianin ]

dobra moge dowodzic tymi niedobrymi niemcami:-)) UWAGA: szukam dowódców niższego szczebla (znajomosc niemieckiego nie jest wymagana) chętni zglaszac sie do Łosia.

24.08.2001
12:33
smile
[55]

jp2 [ Generaďż˝ ]

na dzień dzisiejszy swój udział zgłosili: atryda, bula, jp2, losiu, lpl2, maras, pejotl, rami?, szymon, tlaocetl, tom jeśłi kogoś pominąłem to sorki, prosze o interwenacje :)

24.08.2001
12:41
[56]

Pejotl [ Senator ]

ALe jak sie dzielimy? Zakladajac ze na szczeblu "strategicznym" gram ja z marasem. To kto sie do kogo przylacza? A moze to my z marasem bedziemy wybierac do druzyny (tylko kto zaczyna) :))))

24.08.2001
12:52
[57]

jp2 [ Generaďż˝ ]

nie powiem nic zaskakujacego, gram niemcami :=)

24.08.2001
13:09
smile
[58]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

Pejotl, jestem z Tobą! bić faszystów! za radinu, za stalinu - a sorry to jeszcze nie CM2 :-))) (chcę dowodzić polskim batalinem Sosabowowskiego - niech to będą Ardeny z równoległego wymiaru ;-) A już na poważnie będę dowodził czym chcesz, yes ser! pozdr.

24.08.2001
13:41
smile
[59]

Łosiu [ Prefekt ]

To jest tak Niemcy - Marasl --jp2 --Łoś Alianci - Pel --Tlocetl Czekam na resztę

24.08.2001
14:25
smile
[60]

Łosiu [ Prefekt ]

To jest tak Niemcy - Maras --jp2 --Łoś --Bula Alianci - Pel --Tlocetl Czekam na resztę

24.08.2001
14:28
smile
[61]

tymczasowy3064 [ Junior ]

heil jesli mozna to dolaczam sie do Wielkich Niemiec tylko okreslcie przyblizony termin gry!!!!!

24.08.2001
14:44
smile
[62]

maras [ Pretorianin ]

skoro chętnych zgłosiło się 11 to mozna uznac , ze strona niemiecka jest obsadzona wystarczajaco do rozpoczecia "potyczki". Pozostaje kwestia aliantów, no chyba , ze Tlocetl podzieli sie wojskami z Pejotlem :-)

24.08.2001
15:04
[63]

Szymon [ Konsul ]

1. Pytanie do reguł: jednostki mogą się przemieszczać o określoną liczbę pól to czy . Jak w tej sytuacji będzie wyglądało uzupełnianie ? Jeżeli mój batalion dojedzie do jakiegoś punktu w ciągu dwóch dni to ile bedę musiał czekać na przyjazd posiłków ? 2. Skoro drużyna Aliantów jest mniej liczna zgłaszam się do aliantów (jeśli mnie zechcą)

24.08.2001
15:16
[64]

Pejotl [ Senator ]

Szymon -> nie za bardzo rozumiem. Jesli chodzi ci o uzupelnienia strat to beda odbwac sie w fazie nocnej. Np. kazda ze stron ma 100 zolnierzy i 5 czolgow, ktore moze przydzielic do jednostek ktore poniosly straty. (odbywa sie to natychmiastowo) Jesli chodzi ci o przyjazd posilkow - nowych jednostek, to przyznam ze to nie bylo przewidywane (wszystkie jednostki beda juz na planszy) Ja ciagle mam nadzieje ze gracze nie wytna sie do zera juz w pierwszym starciu, tylko pograja spokojnie i z oddechem (po co sie bic do konca na przegranej pozycji jak mozna sie wycofac?) - ale jesli nawet, to wyobrazcie sobie te wspaniale bitewki: 1 druzyna piechoty z ckm-em przeciw dwom druzynom z mozdzierzem 60mm :-)

24.08.2001
15:30
[65]

Szymon [ Konsul ]

Uwaga do punktu 9. ODB: uważam że nie należy dzielić z góry wojsk na trzy czy cztery oddziały lecz pozostawić to dowódcy. Głównodowodzący powinen sam ustalić ile grup tworzy i jaki jest ich skład

24.08.2001
20:30
[66]

Atryda [ Chor��y ]

Dobra widze ze strona niemiecka juz ma graczy wiec zglaszam sie pod komende Pejotla :))

24.08.2001
20:32
[67]

Atryda [ Chor��y ]

Jeszcze jedna sprawa. Trzeba jakos rozwiazac problem wycofania sie z planszy bo wiekszosc bitew skonczy sie stratami na poziomie 100%

24.08.2001
20:41
[68]

anonimowy [ Legend ]

ludzie ruszajmy do walki,bo z wielkiej bitwy robi sie na razie ogromne oczekiwanie--->Maras wodzu prowadz chlopcow z HitlerJugend do ostatniej ofensywy :))))

24.08.2001
20:58
[69]

Łosiu [ Prefekt ]

Niemcy - Maras --jp2 --Bula --Kroitzman(lpl2) Alianci - Pel --Tlocetl --Atryda --Łoś Tymczasowo (za dużo niemców) mogę przejść na stronę Aliantów - No Problem - Mamy czterech na czterech (narazie) można powoli startować

24.08.2001
22:02
smile
[70]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

ponieważ jak zrozumiałem dowódca "Hitler kaputów" może grać pn-pt to obawiam się Łosiu, że musisz przez weekend wstrzymać konie ;-) i zgadzam się z Szymonem (mam nadzieję Kolego, że wybierzesz jedynie właściwą stronę wolnego świata ;-) , że głównodowodzący powinien podzielić na początku siły wg. własnego uznania, niekoniecznie na równe części pozdr.

24.08.2001
22:37
[71]

Atryda [ Chor��y ]

Jezeli przyjda nowi gracze przeciez mozna im przydzielic po nowym batalionie "rezerwowym"

25.08.2001
09:17
smile
[72]

Łosiu [ Prefekt ]

Tak popieram uwagę Szymona, dowódca może sam podzielić wojska jak chce. Tla już ledwo utrzymuje te wyjące konie mechaniczne mego małego czołgu :)) Atryda, super pomysł nowi będą dowodzić posiłkami, przysłanymi na front - cool. Oświadczam, że Pel właśnie wziął się za robienie mapy, już niedługo start - kupuje SDI.

25.08.2001
11:26
smile
[73]

jp2 [ Generaďż˝ ]

zwracam tylko uwage na fakt, że nie musi być jednakowej liczby graczy po obydwu stronach. Jesli, ktoras ze stron bedzie miala wiecej d-cow (czyli wiecej wojska) to moze niech bedzie strona atakujaca? Jakie macie pomysly na okolicznosci starcia? Ardeny? Skalda? Caen? --->maras, jaki jest twój imejl?

25.08.2001
11:54
smile
[74]

Bialy [ Pretorianin ]

Ladnie pieknie i wogole miodzio..................ale........... moze by tak ktos wrzucil CM na Direct Connecta i dal cynk gdzie szukac?? Ja juz od 3 miesiecy czekam na zrealizowanie zamowienia przez "zrodelko"..a raczej kilka zrodelek i ciagle kicha:-(( Innymi slowy PANOWIE POMOZCIE :-)) Pozdrawiam Bialy

27.08.2001
00:25
smile
[75]

Tom11 [ Centurion ]

Witajcie panowie, zapomnieliscie o mnie ja sie zglaszalem do gry buuuu... "nikt mnie nie przytuli..." Jestem do dyspozycji dowodcow kto chce mnie miec po swojej stronie?

27.08.2001
06:19
[76]

Łosiu [ Prefekt ]

dobra chłopaki teraz piszemy w wątku: Wielka Bitwa - kontynuacja

26.09.2001
21:14
[77]

Trael [ Konsul ]

Ja też chcę, jak się przyłączyć albo co? Nech ktoś mi powie. Mam nadzieję, że nie zgłosiłem się zapóźno.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.