GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kolarstwo - Tour de France 2002

08.07.2002
17:33
[1]

Blendon [ Generaďż˝ ]

Kolarstwo - Tour de France 2002

Czy na forum nie ma fanów tego pięknego sportu? Właśnie skończył się drugi etap, a jeszcze nie widziałem żadnego wątku na ten temat.
Czy ktoś oprócz mnie wogule się tym interesuje? Jeżeli tak to kogo uważacie za największych faworytów (ja stawiam na Lanca Armstronga, bo w swoją jazdę w wyścigu wkłada najwięcej serca) i co wogule sądzicie o kolarstwie?

08.07.2002
17:47
[2]

Lipton [ 101st Airborne ]

Ja moze nie jestem wielkim fanem tego sportu, jednak Tour de France staram sie sledzic na biezaca. To taka moja tradycja od kilku lat. Ogladac lubie tylko etapy gorskie, bo nie przepadam za patrzeniem kilka godzin w peleton, a potem finisz z grupy i Zabel wygrywa:P Moim faworytem jest jak zawsze Lance Armstrong. Sklada sie na to kilka czynnikow. Pierwszy to wspaniale odjazdy w gorach. Drugi skromnosc mimo tylu sukcesow i krolowania w tym sporcie. Trzeci to, to ze po strasznej chorobie wrocil do sportu i to jak wrocil! Dla mnie jest to kolarz numer jeden i pozostanie na najwyzszym stopniu podium jeszcze dlugo. W tym roku wygra raczej bez problemow. Zycze mu tego z calego serca:)

08.07.2002
17:52
[3]

Blendon [ Generaďż˝ ]

Lipton---> Dzisiaj Zabelowi sie nie udalo:) I to na etapie w Niemczech. Oprocz tego co napisales o Armstrongu jest tez fajny dlatego, ze dla mnie jest ostatnim kolarzem ktorego podejrzwalbym o doping, a ostatnio w kolarstwie ciagle jakies afery z tym sa (np. Urlich 2 dni przed Tour de Frace)

08.07.2002
18:55
[4]

SlipKnoT [ Konsul ]

Blendon ----> Urlich nie zażył dopingu 2 dni przed Tour de France. Ze względów zdrowotnych musiał zażyć amfetaminę, a jak wiadomo zasady są surowe. Dlatego biedak wolał sam zrezygnować z tegorocznego wyścigu, aby nie zbrudzić swojego imienia dopingiem. Szkoda, bo jedyny rywal dla Amstronga siedzi teraz w domu :( A co do samego wyścigu, to hmmmmm... ciekawe :)

08.07.2002
19:04
[5]

Blendon [ Generaďż˝ ]

SlipknoT---> Nie zazyl 2 dni przed, ale przyznal sie 2 dni przed co w 100% udowodnilo jego wine, i o to mi chodzilo. Jezeli wzial ja w celach zdrowotnych to dlaczego sam o tym nie powiedzial wczesniej, tylko po tym jak wykryto go na NIEZAPOWIEDZIANEJ kontroli? Równiez przyznam, ze chociaz go nie lubie, to wyscig bez niego straci na wartosci, a wlasciwie na rywalizacji. Najbardziej zaluje, ze Pantaniego nie ma, bo zawsze jemu kibicowalem, chociaz teraz ma klopoty i z fomra i z dopingiem, wiec i tak niczego by nie wniosl.

08.07.2002
19:11
smile
[6]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Co to za sport w którym wszyscy "biorą", a ci co nie biorą jadą na końcu stawki. No i "jazda na lidera grupy" A w dupie z liderem. Jak jest taki mocny że jedzie na niego cała grupa, to niech to udowodni. Dziwne że wszyscy którzy rozprowadzają lidera przed metą, zaraz po minięciu ich przez bosa zwalniają, czyżby się bali być lepszymi od "pierwszego" w grupie ?

08.07.2002
19:23
[7]

Blendon [ Generaďż˝ ]

Viti--->Nie wszyscy biora (np. Armstrong), ale ci ktorzy biora predzej czy pozniej zostaja zlapani, a opinia ciagnie sie z nimi nieraz do konca kariery. Jazda na lidrea moze nie jest sparwiedliwa, ale wprowadza do tego sportu troche taktyki. Wszystko jest przemyslane, a nie taki motloch jak w kolarstwie amatorskim. Tez kiedys myslalem, ze ci ktorzy rozprowadzaja boja sie dojechac jako pierwsi. Ale podczas jednej transmisji bylo to tlumaczone. Chodzi chyba o to, ze oni rozprowadzajac daja z siebie naprawde wszystko zeby tylko takiemu Zabelowi zostalo wiecej sil na finish. Zabel jedzie na kole, wiec ma jeszcze sile. Zauwaz, ze czasami na poczatku rozrpowadza go 3. Najpierw jeden zjezdza bo jazda z przodu wyczerpuje mu sily, ale drugi, trzeci i Zabel maja jeszcze sily. Potem temu drugiemu konczy sie sila, zjezdza, itd. Oczywiscie jazda na kole tez kosztuje duzo sil, zwlaszcza z taka predkoscia, wiec zabel musi miec z nich najwiecej sily. Dlatego jest liderem.

08.07.2002
20:03
smile
[8]

Struan [ Legionista ]

Ullrich miał kłopoty z kolanem od dłuższego czasu. Ostatnio ogólnie mu się nie wiodło: Jeździł po pijanemu ,zabrali mu prawko, uczestniczył w wielu "wypadach w teren" (alkoholowych) i podczas któregoś z nich spróbował sobie czegoś mocniejszego - to nie był żaden doping. Nie miał w najbliższych planach żadnego startu.Podobno jeszcze jakieś sprawy osobiste Jak wam się podoba obecny lider , jak on się nazywa ? Aha , Bertogliatti. Nieźle pokazał uznanym sprinterom. Armstrong wygra chyba ,że jakiś cud się zdaży. Kogo typujecie na drugie miejsce ? W końcu wątek o szosie !

08.07.2002
20:08
[9]

The Dragon [ Eternal ]

W kolarstwie wszyscy biora (np w okresach pozastartowych).. nie wiadomo, czy ten, ktory wlasnie wygral jedzie na prochach, czy nie i to rzuca sie cieniem na caly ten jakby na to nie patrzec wspanialy sport...

08.07.2002
20:21
[10]

Fingefoir [ Centurion ]

Fanem tego sportu nie jestem ,tak samo jak pilki noznej ktorej naogol nie lubie ogladac, ale ME i MS ogladam i tak samo jest wlasnie z TDF, gdzie jest najwyzszy swiatowy poziom, zwlaszcza ze w tak doborowym towarzystwie jedzie dwoch Polakow, juz jeden z nich sie pokazal na I etapie. Z reszta w tym roku jest fajna sprawa z bonifikatami, rywalizacja bedzie o wiele ciekawsza Szkoda ze nie ma Ulricha, Vinokurova, Telekom mocno oslabiony, wiec L.Amstrong jest murowanym faworytem do zwyciestwa. A wlasnie jak myslice ktora ekipa wygra rywalizacje druzynowa, czyu znow bedzie to KELME?, ktora waszym zdaniem ma najrowniejszy sklad?

09.07.2002
12:55
smile
[11]

Blendon [ Generaďż˝ ]

Struan---> To i tak zle swiadczy o Urlichu. Ja jak mam klopoty to nie siegam od razu po prochy. Bertogliatti dzisiaj powinien stracic zolta koszulke, chyba ze znowu liderzy nie zdobeda bonifikat. Na drugie miejsce nie mam zadnego faworyta, ale moze to byc ktos z grupy Kelme, bo maja oni wielu dobrych gorali. The Dragon---> Niestety masz racje. Ja czekam jak debil az cos sie zmieni, ale widac ze w XXI w. sportowcom (bo nie tylko kolarzom) zalerzy o wiele bardziej na wynikach niz na wlasnym zdrowiu. Mam nadzieje, ze jak beda mieli po czterdzieci pare lat to serca im wysiada i beda mieli prawdziwe klopoty. Fingefoir---> Również ogladam tylko te najwazniejsze wyscigi, nie jestem jakims napalencem. Osobiscie licze, ze Wadecki jeszcze duzo pokarze (moze wygra jakis etap), a Baranowski wlaczy sie na gorskich etapach. Klasyfikacje druzynowa pewnie znow wygra Kelme, dobrze jezdza tam gdzie inni traca najwiecej (Pireneje, Alpy). Szkoda, ze Credit Agricole ma juz tak duza strate, bo ich sklad tez nie jest zly. Wiecej bedzie mozna powiedziec jutro po druzynowej jezdzie na czas, ktorej trasa nie jest do konca plaska. Dzisiaj etap 3 z Metz do Reims (174,5 km), oto jej przekroj--->

09.07.2002
13:06
[12]

Jaqen H'Ghar [ Chor��y ]

Kolarstw lubię, ale sam nie uprawiam. Nie nadaję się do tego. TdF oglądam codziennie na Eurosporcie. Pewnie wygra Amstrong, chociaz jak jest naprawdę okarze sie w górach. Na razie sie nie wysila. Co do kandytaów na następne miejsca - jak nie ma Urlicha(ale kretyn, jeśli to co mówi o amfie w dyskotece to prawda) to chyba rzeczywiscie ktoś z Kelme. Może Sevilla - rok temu dobrze jechał, a teraz jeszcze lepiej wygląda(fizycznie). Może jeszcze jakiś Francuz sie zmbilizuje. Może dzisiaj wreszcie Zabel wygra(czy w takim przypadku zostaje lidrerm, bo niestety wczoraj nie śledziłem klasyfikacji). Zna ktoś jakąś dobrą stronę o TdF, z wynikami, klasyfikacjami itp? Może być po angielsku, albo po naszemu.

09.07.2002
13:29
[13]

Blendon [ Generaďż˝ ]

Jaqen H'Ghar---> Jezeli Zabel bedzie dzisiaj w pierwszej trojce i zdobedzie jakakolwiek bonifikate, a Bertogliatti przyjedzie w glownej grupie to Zabel zostanie liderem, poniewaz ma tylko dwie sekundy straty do lidera. Nie lubie zbytnio Zabela i mam nadzieje, ze dojdzie dzisiaj jakas kiluosobowa ucieczka, zeby Zabel nie zdobyl zadnej bonifikaty. Bardzo dobra strona o TdF to wg mnie (nie wiem czy dobrze wpisalem) strona eurosportu. Sa tam caly czas informacje na zywo z trasy, a takze wszystkie statystyki. Niestety po angielsku.

09.07.2002
13:44
[14]

Jaqen H'Ghar [ Chor��y ]

Blendon-->dzięki za stronę. Zaraz przestudiuję. Za Zabelem też nie przepadam, ale powinien wygrać jakiś etap na początku, tym bardziej, ze Telekom jest w tym roku o wiele słabszy i udowodnić, że nadal liczy się wśród sprinterów. Mam nadzieję, ze kolarze z mojej ulubionej grupy - Rabbobanku wygraja ze dwa, albo 3 etapy. Co do Polaków - baranowski pewnie znowu bedzie służył jako pomagajacy liderowi drużyny, więk w klasyfikacji może być nawet wysoko, ale etapu raczej nie wygra. Wadecki to spora niewiadoma, szczególnie, ze ostatnio nie czuł sie zbyt dobrze.

09.07.2002
13:48
smile
[15]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Blendon - Jechał 200 km. i nagle nie ma czasu na finisz. Sory ale to mnie nie przekonuje. Armstong nie bierze. Bierze, tylko u niego jeszcze nie wykryli :)

09.07.2002
13:50
smile
[16]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Oczywiście - Nie ma sił na finisz :) Czasu to teraz nie mam ja. Stąd takie wpadki :DD

09.07.2002
14:19
smile
[17]

Blendon [ Generaďż˝ ]

Jaqen H'Ghar---> Ja choziaz nie lubie Zabela jestem za tym zeby zdobyl zielona koszulke, bo jest na pewno najrowniejszym spriinterem. W tym roku ma latwiej, bo caly zespol jest pod niego praktycznie, a nie jak rok temu pod Urlicha. Moze to wykorzysta. Viti---> Tak mowli w telewizji. Zauwaz rowniez, ze finisz jest na prawde bardzo szybki i nawet krotka jazda na takich obrotach kosztuje wiele sil. Zabel ma ich najwiecej wiec jest liderem. Premie za zwyciestwo i tak dzielone sa po rowno na wszystkich zawodnikow druzyny. Armstrong nie bierze, byly testy i tak wykazalo.

09.07.2002
14:33
smile
[18]

Blendon [ Generaďż˝ ]

Heh zaczela sie transmisja na Eurosporcie

10.07.2002
12:23
[19]

Jaqen H'Ghar [ Chor��y ]

Zabelowi wczoraj znowu nie nie udało. Co prawda McEwen trochę mu zajechał, ale i tak by go nie wyprzedził. Brakmu w tym roku tak wielkiego przyśpieszenia jak w poprzednim. Ale i tak pewnie zdobędzie zieloną koszulkę. Dzisiaj drużynowa czasówka. Jak myślicie, kto wygra? Ja obstawiam Kelme albo Once. U.S. Postal powinien by na podium, ale raczej nie wygra.

10.07.2002
23:38
[20]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Blendon - Nie chodzi mi o to że bierze w trakcie wyścigu. Brał żeby dorobić się takiej kondycji. Ale są idioci co biorą i w trakcie wyścigu. Zresztą epo wcale nie jest takie łatwe do wykrycia.

11.07.2002
09:32
smile
[21]

Blendon [ Generaďż˝ ]

Jaqen H'Ghar---> duzo sie nie pomyliles:) Once wygralo, U.S. Postal Servise na podium... Jedynie Kelme zawiodlo, chociaz oni maja dobrych gorali i nie sa raczej przygotowani na czasowki. Coz Armstrong nie zalozy jeszcze koszulki lidera, ale dobrze ze stracil ja Zabel. Viti---> Byc moze masz racje, ale oby nie:) Dzisiaj teap 5 Soissons - Rouen, 195 km, czyli znowu cos dla sprinterow

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.