GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Alez ten kalendarz jest powalony...

01.01.2007
19:49
[1]

Azzie [ bonobo ]

Alez ten kalendarz jest powalony...

Taka mala refleksja noworoczna. Co jak co ale kalendarz jakiego uzywamy jest chyba jedna z najbardziej nieprzystosowanych rzeczy do aktualnych potrzeb, kompletny relikt przeszlosci, niosacy wiecej problemow niz ulatwien.


Wszystkie miary dlugosci, ciezaru itp sa w systemie dziesietnym i maja rozsadne przedrostki, kilo, mili itp. Cala nasza cywilizacja opiera sie na tej 10 (tyle co mamy palcow u rak) i naturalne jest ze kilogram ma 1000 gramow a milimetr to 1/1000 metra. Konwersja jednostek jest banalna.

A jak jest z czasem? Mein Gott to chyba jakis Blob Zabojca wymyslil. Czy to cos wogole mialo palce? 60 sekund, 60 minut - to jest jeszcze w miare logiczne, ale potem juz 24 godziny i 7 dni, a im dalej w las to tym gorzej. Ile tygodni jest w miesiacu? Raz tak a raz inaczej, bo polowa miesiecy ma inna dlugosc niz reszta i oczywiscie dla odmiany luty wogole jakis porabany. No i jak rodzynek w ciescie jeszcze raz na 4 lata dostajemy ekstra dzien (a moze oddajemy jeden dzien?) i zeby nam sie nie nudzilo to 2 razy w roku przesuwamy o godzine czas :)

Patrzac na to absolutnie obiektywnie, jak ktos kto nigdy czasu wg naszej miary nie mierzyl, to przeciez jest kompletna bzdura. Konwersja jednostek utrudniona, zlote kalesony temu kto potrafi powiedziec z pamieci jaki dzien bedzie za 100 dni. Kurde, nikt bez kalendarza nie potrafi powiedziec w jaki dzien tygodnia wypada 1 maja!

Czemu w XXI wieku, erze globalizacji, pracy trojzmianowej, matematyce w kazdej dziedzinie nauki opieramy nasz czas na fazach ksiezyca, okrazeniach ziemi dookola slonca czy tez obrocie ziemii dokola wlasnej osi? Rownie dobrze moglibysmy opierac nasza gospodarke na handlu wymiennym...

Rozpoczynam wymyslanie alternatywnego systemu mierzenia czasu, opartego jak Bog przykazal na liczbie 10, a nie na numerkach z majskiego (czy majowego?) lotto.

01.01.2007
19:54
[2]

hctkko [ The Prodigy ]

opartego jak Bog przykazal na liczbie 10
Cyframi typowo "boskimi" są 3 i 7, więc nie wiem co nowego tu wymyślasz ;)

01.01.2007
19:54
[3]

EG2006_43107114 [ Generaďż˝ ]

Wiesz, można powiedzieć, że ten kalendarz Bóg zmodyfikował. Bo ten kalendarz wymyślił Juliusz Cezar (prawosławni nadal go mają), a zmodyfikował Papież Grzegorz któryśtam. A Papież jest uznawany za następcę Chrystusa na Ziemi.

01.01.2007
19:56
smile
[4]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

No bo miesiące opierają się na kobiecej menstruacji, a cała reszta (w sensie, lata, tygodnie, godziny) została do tego przystosowana ;)

Jakby nie patrzeć, musiał wymyśleć to jakiś zboczony XY :)

Ale powodzenia w wymyślaniu tego kalendarza :)

edit: no i miałem racje... Julek - ty perwersie! ;)

01.01.2007
19:58
smile
[5]

coolerek89 [ Mówcie mi cool ]

hctkko 3+7=10 proste :D

01.01.2007
20:05
smile
[6]

LooZ^ [ be free like a bird ]

"kto potrafi powiedziec z pamieci jaki dzien bedzie za 100 dni"

Jak nie? Jest na to bardzo prosty wzor:

M := 1 + (Month + 9) mod 12 ; if M>10 then Dec(Year) ;
C := Year div 100 ; D := Year mod 100 ;
N := ((13*M-1) div 5 + D + D div 4 + C div 4 + 5*C + 1) mod 7 ; ?
N := ((13*M-1) div 5 + D + D div 4 + C div 4 + 5*C) mod 7 ; ?

gdzie Month = trzyliterowa nazwa miesiąca stosowana w języku Pascal, Year = czterocyfrowy zapis roku, N = kod dnia tygodnia poczynając od niedzieli (0) do soboty (6), mod = funkcja modulo, div = funkcja dzielenia liczb całkowitych bez reszty z zaokrągleniem w dół, if ... then - funkcja warunkowa

01.01.2007
20:06
smile
[7]

hctkko [ The Prodigy ]

coolerek89 >>
dziecko + zapałki = pożar
więc
pożar - zapałki = dziecko? ;)
remis ;)

01.01.2007
20:07
[8]

Azzie [ bonobo ]

EG2006_43107114: No nie Cezar wymyslil ale astronom egipski Sosygenes i wprowadzil w życie 1 stycznia roku 45 p.n.e., a wiec przed narodzinami Jezusa - czyli jako chrzescijanie mozemy to od razu odrzucic :) A gdyby Rzymianie nie podbili wiekszosci Europy i nie stali sie kultura dominujaca w naszym rejonie to byc moze mielibysmy zupelnie inny kalendarz...


Mala ciekawostka:
"Jednocześnie wydłużono sierpień do 31 dni i skrócono luty, albowiem miesiąc poświęcony Augustowi nie mógł być krótszy niż ten poświęcony Cezarowi. " No to po prostu smieszne ze w XXI wieku mamy miesiac krotszy bo Juliusz nie chcial byc gorszy niz August :)

To jest ostatecznym argumentem jak zacofany jest nasz kalendarz. Ustalenia w nim nie zostaly powziete przez optymalizacje, obliczenia, czy zdrowy rozsadek, ale w wyniku ambicji faceta ktory zyl 2050 lat temu... :)

01.01.2007
20:10
[9]

Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]

"No to po prostu smieszne ze w XXI wieku mamy miesiac krotszy bo Juliusz nie chcial byc gorszy niz August :)"

Na odwrót :P.

Czy mielibyśmy lepszy kalendarz? Wątpię, a tak czy siak jeden dodatkowy dzień co 4 lata i tak mielibyśmy gdzieś upchany.

01.01.2007
20:11
[10]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Swoja droga kiedys czytalem wlasnie o nowej propozycji kalendarza, ktory byl wymyslony na podstawie skrupulatnych wyliczen etc, ale teraz nie moge znalezc zadnego linka...

01.01.2007
20:18
[11]

Lucky_ [ god ]

Azzie - Ale jakie zmiany chcial bys wprowadzic? Rok musi miec 365 dni. Jedynie mozna by debatowac nad dlugoscia tygodnia, ale wedlug mnie 7 dni jest odpowiednie. Mozna by wprowadzic ze wszystkie miesiace maja tyle samo dni, ale po co?

01.01.2007
20:21
smile
[12]

Azzie [ bonobo ]

No dobra, najlatwiejsza sprawa to jest z czasem.

Uznajemy jedna stala, tj czas obrotu ziemii dookola wlasnej osi. Dzielimy ja na 10000 jednostek, skromnie nazwe je azzundy :) czyli odpowiedniki naszych sekund, oczywiscie wyjda o innej dlugosci, zaraz przelicze :)

Prosze zauwazyc majstersztyk: czas w godzinach i minutach podajemy za pomoca 4 liczb, liczac w azzundach rowniez za pomoca 4 liczb podamy godzine ale o ile dokladniej!!!

Podajac czas w minutach okreslamy go z dokladnoscia do 1/1440 doby, podajac czas w azzundach okreslamy czas z dokladnoscia do 1/10000 doby! Prawie 7 razy dokladniej, bez dodatkowych nakladow liczbowych!

No to idac dalej dobe dzielimy na: 10 kilazzund i 100 hektazzund.

Jak latwo policzyc jedna azzunda to okolo 8,64 sekundy.

Czyli 20:20 wedlug tego starego zacofanego czasu, to bardzo piekna godzina 8750A w nowoczesnych latwych do obliczenia i pieknych azzundach :)


Lucky: No wlasnie mysle co by tu zrobic aby kalendarz tez naprawic, ale fakt faktem ze 365 dni w roku to wielki problem... A moze by tak zmienic predkosci obrotowa ziemi?? O, to jest jakas mysl...

01.01.2007
20:30
[13]

Azzie [ bonobo ]

Jakby tak delikatnie zwolnic ruch obrotowy dookola wlasnej osi i jednoczesnie przyspieszyc ruch dookola slonca, to moze bysmy sie wyrobili ze 100 dniami w roku?

Czy to mialoby jakies straszne konsekwencje dla zycia na ziemi?? Chyba nie skoro zarowno zwierzeta jak i rosliny rosna takze w strefach gdzie maja noc lub dzien dluzsze niz dobe, to mysle ze taka zmiana nie bylaby zbyt zabojcza...

Gorzej co by bylo z pogoda :) To moglby byc ciekawy temat na film popularno naukowy - wplyw zmiany predkosci ziemi na pogode i klimat... Ale biorac pod uwage ze nasi naukowcy niewiele potrafia powiedziec o pogodzie za tydzien, to pewnie w takim filmie tez bylyby tylko czcze zgadywanki...

Xaar: Jak juz bedziesz mial dziewczyne lub zone ;)PPPPP, to sie dowiesz ze cykl menstruacyjny jest co 4 tygodnie a nie co miesiac :) I jak masz pecha to co 4 tygodnie masz zwalony weekend, bo w poniedzialki wypada "to" ;)

01.01.2007
20:33
[14]

Volk [ Generaďż˝ ]

Ja juz sie przyzwyczailem i chyba wolalbym nic nie zmieniac.

01.01.2007
20:37
smile
[15]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

A nie sądzisz że to wypada bardzo różnie? spokojnie można przyjąć że rozpiętość u różnych XX wynosi 25-30 dni... także moja teoria nadal jest całkiem poprawna :)

Mógłbyś jeszcze raz wytłumaczyć jak mielibyśmy czytać to 8750 A?

edit: a jak myślisz - skąd wzięła się nazwa "miesiąc"? :)

01.01.2007
21:06
[16]

Covs [ Generaďż˝ ]

Bardzo ciekawe teorie oraz wyliczenia :) Bede dalej sledzil ten watek :D

01.01.2007
21:14
[17]

Wormsek [ Pretorianin ]

Hmm a właśnie, czemu luty ma dodatkowy jeden dzień co 4 lata?

01.01.2007
21:15
smile
[18]

VYKR_ [ Vykromod ]

ok z czasem, ale w takim razie co zrobic z systemem oznaczania katow, ktory bazuje na liczbie 360 i pochodzi jeszcze z Babilonu?

a tak serio, to minuty i sekundy sa dosc wygodne. miesiace mniej, ale maja swoja podstawe w cyklu Ksiezyca, ktory to cykl rzadzi wieloma innymi procesami.

zreszta, gdyby reformowac kalendarz, pewnie "przy okazji" wypadloby duzo swiat i dni wolnych! mysle ze to ultima ratio :)

01.01.2007
21:21
[19]

VYKR_ [ Vykromod ]

(edit dla statsujacych)
Wormsek--> poniewaz czas, w ktorym Ziemia okraza slonce nie wynosi dokladnie 365 dni, a troche dluzej. gdyby nie robic lat przestepnych, po jakims czasie okazaloby sie, ze dany dzien nie przypada na ten sam moment cyklu slonecznego co powinien.

01.01.2007
21:23
[20]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

Wormsek -> wynika z tego że doba jest zaokrąglona w dół do 24 godzin. A z tych paru minut co 4 lata zbiera się jeden dzień :)
...tak mi się przynajmniej kojarzy z geografii :P

edit: VYKR -> z tymi kątami to nie problem... wystarczy używać oznaczeń bazujących że 2Pi to kąt pełny :)

01.01.2007
21:27
smile
[21]

VYKR_ [ Vykromod ]

Xaar-->
w gore! doba trwa dokladnie 23 godziny 56 minut i 4 sekundy, ale to (czyli okres obrotu Ziemi wokol wlasnej osi) jest tylko posrednio zwiazane z czasem trwania roku slonecznego (czyli okresem obrotu Ziemi wokol Slonca)

edit: no, fakt, mozna wszystko podawac w radianach, ale jakos majac do wyboru dwa oznaczenia: 0,5Pi radianow i 90 stopni to chyba wole to drugie, prostsze :P

01.01.2007
21:34
[22]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

a no może i tak...
Też zdecydowanie wolę stopnie...

A azzundy to przewspaniały i cudowny pomysł! ;)

01.01.2007
21:34
[23]

Azzie [ bonobo ]

VYKR: Kwestia przyzwyczajenia z podstawowki. Jakby w podstawowce od razu mowili wszystkie katy z Pi, to wogole nie byloby problemu. I tak byc powinno. Katy w stopniach do wywalenia!

Xaar: OK, zapamietam. Jak zostane dyktatorem swiata to upewnie sie ze bedziesz wolal azzundy :P

01.01.2007
21:48
smile
[24]

VYKR_ [ Vykromod ]

ok, ok, ja tez sie nawracam, azzundy ponad wszystko! -->

01.01.2007
22:09
smile
[25]

nagytow [ Firestarter ]

Azzie -->

Wszystkie rozstadne miary sa w systemie dwojkowym, a nie dziesietnym. Kilo to 1024 B, Mega to 1024 Kilo... ;)

01.01.2007
22:17
smile
[26]

sakhar [ Animus Mundi ]

Wtrącę swoje trzy grosze :) Podział czasu jest taki a nie inny gdyż na terenie starożytnej Mezopotamii podstawą matematyki był system sześćdziesiętny a nie dziesiętny jak obecnie. Przyjmując rozwiązania mezopotamskie podział czasu w systemie sześćdziesiętnym się utrwalił, a jedyne modyfikacje dotyczyły już później kwestii dni w miesiącu itd.
To tyle:P

01.01.2007
22:34
[27]

Chacal [ Senator ]

1.

Głupotą byłoby odejście od astronomii. Rok astronomiczny dzieli się naturalnie na 365/366 i tego się nie zmieni, chyba że:

- przyjmiemy, że rok to np 400 obrotów ziemi (dla łatwego rachunku), ale przez to wigilia zacznie wypadać w sierpniu a lato w styczniu.
albo
- przyjmiemy, że rok to np 400 obrotów ziemi i skrócimy dobę tak by nie przesuwały nam się pory roku, ale wtedy datę (dzień) będziemy zmianiać raz w nocy, raz rano, raz przed kolacją, a raz wychodząc z pracy...
chyba że:
- dostosujemy nasz tryb życia do cykli powiedzmy 20 godzinnych (licząc wg godzin obecnie obowiązujących) dzięki czemu datę będziemy zmieniać tak jak zwykle: w porze snu, ale wtedy będziemy raz na kilka dni spać w dzień.

Można pozbyć się roku przestępnego, ale efektem będzie przesuwanie się pór roku względem daty. Po to właśnie wprowadzono 29.02, by tego uniknąć - rok ma 365 i 1/4 dnia (około).

2.

Dobra dzieli się całkiem sensownie. Nie wszystko musi być zaokrąglane, a akurat liczba 24 sprawdza się dobrze - kolejne liczby na zegarze umieszcza się co 30 stopni.
Z godziną też jest dobrze - dzieli się na sensowne i powszechnie używane wielkości jak 30, 20, 15, 10 i 5 minut. Tu widać, że tylko na 5 nie dzieli się sensownie (chociaż nadal bezułamkowo).

3.

Jedno z czym mogę się zgodzić, to miesiące. Dużo lepiej by było, gdyby było 13 miesięcy po 28 dni. To daje 364 dni w roku. Jeden miesiąc musiałby być dłuższy o dzień a w roku przestepnym o 2 dni, żeby zachować 365/366 dób na rok. Proste porównanie:

luty jest o 2/3 dni krótszy od sąsiednich miesiecy stycznia i marca. W układzie 13 miesięcznym jeden miesiąc byłby dłuższy o 1/2 dni.
mamy 7 miesięcy 31-dniowych, 4 miesięce 30-dniowe i jeden 28/29... a byłoby 12 miesiecy 28-dniowych i jeden 29/30 dniowy.

28 dzieli się na 4 tygodnie i mozna by to sensownie ustawić tak żeby zawsze były to tygodnie pełne. Tylko, że ten dłuższy miesiąc rozwaliłby to ustawienie, jeżeli nie zrobiłoby się jednego tygodnia 8/9 dniowego... Ale w sumie co by to szkodziło, szczególnie jeśli byłyby to dni wolne. Wystarczy przenieść jakieś święto.

Co ciekawe, ruch obrotowy Ziemi jest coraz wolniejszy, kiedyś będą 364 dni na rok. Wtedy nie będzie problemu.

01.01.2007
22:43
[28]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

To wszystko prawda, ale i tak to sie nigdy nie zmieni. Już na to za późno :)

01.01.2007
22:46
smile
[29]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

Biel Mean Time spoczywa w pokoju, razem z Esperanto i innymi genialnymi pomysłami...

01.01.2007
22:46
smile
[30]

cronotrigger [ sloth ]

hmm who cares?

01.01.2007
22:56
[31]

ffff [ Backside ]

Astronomia astronomią, ale ja totalnie nie rozumiem dlaczego obchodzimy Nowy Rok w zimie?

Jeśli koniecznie musi być to zima, bardziej logiczna jest data 25 grudnia. Skoro powszechnie przyjęty jest kalendarz gregoriański, który uznaje przypuszczalny rok narodzin Chrystusa za początek, to czemu właśnie dzień obchodzony jako Boże Narodzenie nie miałby być pierwszym dniem roku?


Jednak tak najbardziej przemawia do mnie bardziej naturalna koncepcja, a mianowicie pierwszy dzień wiosny. Czym jest zima? Tradycyjnie uznawa za okres obumierania, koniec cyklu naturalnego. Z kolei początkiem tego cyklu jest wiosna, kojarzona dokładnie przeciwstawnie - z życiem, witalnością. Nowy Rok powinien wiązać się właśnie z początkiem cyklu, kiedy "wszystko się zaczyna", a kończyć na zimowym obumieraniu.


Ja nie wierzę w Nowy Rok. Co prawda trudno nie dać się ponieść tej atmosferze, sztucznym ogniom, szampanom i życzeniom, niemniej jednak dystansuję się od tego, bo nie widzę tu absolutnie żadnej tradycji, czegoś co czyniłoby ten przełom świętem samym w sobie, a nie z przykazu państwowego i podsumowań telewizyjnych.
Można sobie łatwo wyobrazić ludowe charakter wiosennego Nowego Roku i taka pełna folkloru wizja znacznie bardziej mi się podoba. Choć fakt, że, co akurat dla mnie jest istotne, koligowałaby z kalendarzem liturgicznym i okresem Wielkiego Postu.

01.01.2007
23:01
smile
[32]

Lucky_ [ god ]

^^ Powiedz to australijczykom :)

01.01.2007
23:03
[33]

master53 [ Hans Kloss ]

Zastanawia mnie tylko, dlaczego luty ma akurat 28 dni ?

01.01.2007
23:09
smile
[34]

mycha921 [ Potępiony ]

Dla mnie jest ok :P Chociaż...doba ma za mało godzin zdecydowanie :/

01.01.2007
23:12
smile
[35]

ffff [ Backside ]

< ---- Lucky_ - oni i tak mają Wigilię na plaży, więc pewnie im wszystko jedno ;)

02.01.2007
17:09
smile
[36]

The Joker [ Konsul ]

Luty mamy krótszy niż np. sierpień, bo elipsa po której porusza się Ziemia nie jest idealnie elipsowata ;p Tzn. że mamy dłuższe lato od zimy. A że Rzymianie tak to zrobili... No jakoś musieli sobie to wytłumaczyć. Jakby było inaczej to teraz by mogło być 30 stopni u nas...

02.01.2007
17:25
[37]

ciemek [ Senator ]

kalendarz jest dobry. Przynajmniej nie wypada nam poczatek zimy np pierwszego sierpnia. To byloby dopiero bez sensu. Przesowwanie czasu tez ma inne niz "utrudniajace" zastosowanie. Szbciej robi sie ciemno i zwieksza sie zuzycie pradu np do oswietlania pomieszczen. Wszystko jest bardzo sprytnie pomyslane. Luty co 4 lata musi miec dodatkowy dzien (z tym ze nie mam pojecia dlaczgo jest to luty a nie np lipiec - srodek wakacji w jedynie slusznej i prawdziwej w skali swiatowej Polsce) z teho wzgledu ze kazdy rok trwa 365 i jedna czwarta dnia. Z czterech lat uzbiera sie dodatkowy dzien i wtedy znowu wszystko jest zgodne z ruchami ziemi w okol slonca, plywami oceanow i morz itp itd. Latwiej jest w ten spoob zniwelowac roznice jednego dnia w ciagu czterech lat niz npr roznice jednej pory roku w ciagu 100 lat.
Jesli kalendarz opieralby sie na systemie dziesietnym to mielibysmy cos a'la kalendarz microsoftu - co roku update do najnowszej wersji.

02.01.2007
17:51
[38]

Ptosio [ Legionista ]

Kogo obchodzą Autralijczycy(już nawet pomijając fakt, że Australia nie istnieje)? Praktycznie cała znana cywilizacja rezyduje na północy i nie ma zamiaru się stamtąd wynosić, bo i po co?

03.01.2007
08:47
smile
[39]

sturm [ Australopitek ]

Ptosio -->Ugryz sie co?:P

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.