batatra [ Junior ]
A co Wy o tym myślicie?
Czy granie to nie strata czasu? Bo ja ostatnio zauważyłam u siebie że potrafię grać na kompie 3 godziny bez przerwy.
Ale to mi chyba nie wychodzi na zdrowie i gdy sie na tym przyłapałam to staram się grać mniej.
A Wy? Jak sobie z tym radzicie?
Pozdrawiam.
Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]
Tak, masz rację.
Tak samo jak siedzenie na tym forum
Lechiander [ Wardancer ]
Nie radzimy. Gramy, aż padniemy. ;-)
~~~Mateuszer~~~ [ Konsul ]
3 godziny???wooow mama Ci tak pozwala?
Mat3iz [ Centurion ]
Ja gralem okolo 9 h non-stop w l2 dziennie, w weekendy robilem nocki... Robilem tak dopoki FBI sie nie wzielo za prywatne servery L2 i nie wylaczyli mojego :D Aha i tak jest to strata czasu ;D
batatra [ Junior ]
rodzice są jeszcze w pracy i mogę grać ile chcę do ich powrotu ale widzę że przez to mam mniej czasu np. by pójść z psem który co chwilę mnie zaczepia.
;-)
Lukis17 [ Poznańska Pyra ]
masz rację...za dużo gram i siedze przy kompie...ale co zrobić...nic...
noname89 [ Bez Imienia ]
Granie to sposób na zabicie wolnego czasu. Ale prawdę mówiąc wole inaczej spedzać swój czas niż gra na kompie... Czasami jak widzę ludzi, którzy jak wrócą z roboty i katują w gierki non stop to mi się aż żal ich robi :)
Rada: Znajdź sobie inne zajęcie :)
Lukis17 [ Poznańska Pyra ]
Tzn ---> ja mam możliwość wyjsca gdzies ze znajomymi to sie nie zastanawiam tylko ide...ale jak siedze w domu i mi sie nudzi...a juz sie nauczyłem...to gram...i moge siedzec długo...a najczesciej jak skoncze grac to czytam...ale to tylko wieczorami
szogun007 [ Konsul ]
Cholerny nałóg... wszyscy jesteśmy nałogi, powinniśmy się leczyć :P Albo założymy sektę :P
Ja się giercuję ostatnio po 7h... nie zgadniecie w co... w Fallouta Awaken :P już zchizy łapię, normalnie Fallout ma taki klimat, że... kurde, zapomniałem się :D
henio36 [ Centurion ]
JA jestem na gry-online od 4 lat , a dopiero siedzę na forum od pół miesiąca jest po prostu wciągający .
Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]
Ja myślę, że trzeba robić, to co się naprawde kocha
szogun007 [ Konsul ]
Ja kocham grać i jakbym dostał pracę z tym związaną jak np. tester gier komputerowych (Ukłony dla CDA:P ) to cholernie bym się cieszył... i tak pewnie wyląduję w psychiatryku, więc co za różnica od czego :P
gofer [ ]
szkogun007 - > tester gier komputerowych to świetna praca. Dostajesz grę przed premierą, grasz sobie rekreacyjnie i dla sportu a gorące i pólnagie hostessy przynosza pizzę i drinki...
Szyszkłak [ Blessed Devil ]
kiedys potrafilem usiedziec przed kompem nawet ponad 36h - teraz latka leca zdrowko nie to samo - siedziec przed kompem siedze, grac gram ale nie tak jak kiedys, teraz wole obejrzec film, pogapic sie na discovery albo ksiazke poczytac ;)
szogun007 [ Konsul ]
gofer, z tymi hostessami przesadziłeś, czy naprawdę myślisz, że jakaś hostessa przyniesie ci drinka? Raczej wątpię jak redakcja dostaje grę pokroju BF2... wtedy to nawet hostessy grają a przy tym się odchudzają bo nic nie jedzą. Ale fakt... dostać takie "świerzutkie i gorące pączuszki" i grać w nie na sprzęcie, który nazywany jest kombajnem to coś wspaniałego... normalnie 7th Heaven :D
Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]
Ja bym wolał dostać "świerzutkie i gorące pączuszki" tych hostess
szogun007 [ Konsul ]
Haha... to po pracy w celu rozluźnienia się i ochłonięcia z emocji po graniu w AvP'owo podobne tytuły :D
yellowfox [ Uśmiechnij się ]
ostatnio zauwazylem ze potrafie siedziec przed kompem 12 godzin i gowno robic, to dopiero jest niepokojace
Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]
yellowfox----> ja też to zauważyłem i dobija mnie to czasem. Mógłbym w tym czasie zrobić tyle pożytecznych rzeczy, ale cóż...
Kompo [ alkopoligamista ]
gofer, z tymi hostessami przesadziłeś, czy naprawdę myślisz, że jakaś hostessa przyniesie ci drinka?
mirencjum [ operator kursora ]
Granie pozwala mi odpocząć, dlatego gram i nie patrzę na zegarek.
szogun007 [ Konsul ]
Kompo... czepiasz sie :D
A myślicie, że ja teraz gram?? Nieee... siedzę na GOLu i zbijam bąki...
...
...
...
...
...
spadam stąd :D
Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]
ja nie gram bo nie umiem...
w countera mnie łoją sromotnie koledzy mojego brata...
w pes6 dostałem dziś z dwunastolatkiem , który grał w to 2 raz w życiu
każda gra w jaką wżyciu grałem kończyła się moją sromotną porażką...
nie mam do tego talentu, dlatego się w to nie bawie... oczywiście okazyjnie czasem w coś zagram jak mnie do tego namówi, ale generalnie nie jara mnie to
Ziomuś15 [ Konsul ]
3 godziny non stop!!! O stary to ty rasowy wymiatacz jesteś rispekt!!!
Gilmar [ Easy Rider ]
Phiii.
Granie przeszkadzało mi w robocie.
Rzuciłem... Robotę rzuciłem.
szogun007 [ Konsul ]
Trochę nie trafię w temat ale nie będę specjalnie nowego tematu zakładał.
Ściągnąłem sobie z video google film "Piątek" (bo mi się spodobał). Wszystko fajnie ale... chcę otworzyć w bestplayerze i nic, zero reakcji... staram się więc w Windows Media Player ale pisze że "Klasa nie jest zarejestrowana", myślę sobie "jaka kurna klasa? Co on? Szkoły pomylił?" no ale nic to... kto ma jakiś pomysł co zrobić z tym fantem? Chciałbym sobie obejżeć ten filmik jeszcze raz, na spokojnie, nie czekając na buforowanie.
_kolo_ [ Czarny Kon ]
Gry są dla rozrywki. Moim zdaniem to żadna strata czasu. Stratą czasu byłoby spanie całymi dniami itp.
BTW Co to znaczy 'etc.'?
Kompo [ alkopoligamista ]
kolo - > a co, jeśli czyjąś ulubioną czynnością jest spanie?
Etc. to 'et cetera', czyli 'i tak dalej'.
gofer [ ]
szogun007 - > chyba mnie nie zrozumiałeś. Z graniem jest jak z seksem. Seks dla przyjemności jest czymś wspaniałym, ale kiedy musisz go uprawiać tak jak ktoś Ci karze i kiedy Ci ktoś karze to chyba raczej wspaniały nie jest, nie? Jako tester gier nie grasz dla przyjemności, tylko żeby znaleźć błędy/napisać recenzję/poradnik - i nie zawsze w swoje ulubione tytuły, ale także i w ścierwa, które nie są godne nazywania grą. Już rozumiesz?
szogun007 [ Konsul ]
Wiem coś o tym bo już sięw beta testera bawiłem z modem do F: Tacticsa mojego kumpla... było fajnie dopuki komp mi się nie wysypał i nie pokasował moich wszystkich save'ów :P
Pozatym lubie grać i wyciągać wnioski z gier... ostatnio grałem w "Sniper Elite" gierka wporządku ale po pewnym czasie strasznie uciążliwa (czyt. po 5min. :P ) i niedopracowana w żadnym stopniu :P
Do tego dochodzi moje umiłowanie do pisania... inaczej nie siedziałbym na GOL'u... więc chyba jest ze mną okej :P tylko jak sobie pomyślę, że miałbym siedzieć codziennie po 10 godz. przed monitorem grając w gry z serii "Maluch Racer" lub "Syrenka Racer" i bawić się fabułą scenariusza na miarę "Śmierć jak kromka chleba" to raczej nie czuję się zbyt dobrze :P
cin3k7 [ Wypomnij mi moj ranking ]
Pare godzinek dziennie się pogra. Ale robię to tak: najpierw załatwiam wszystkie sprawy(zadanie, ew. nauka, itp.), potem rozluźniony, przygotowany do szkoły siadam za kompem, tak jest dla mnie najlepiej, nie stresuję sie, że musze kończyć bo zadanie czeka, itp...
szogun007 [ Konsul ]
A ja mam pomysł... jako, że co niektórzy tak bardzo lubią grać... inni kochają to zajęcie a jeszcze inni nie boją się marnować na to czasu to załóżmy karczmę nałogowych graczy :P
Jeszcze jedna karczma na GOLu :D
Andre770 [ Koniokwiciur ]
To nie strata czasu tylko MAGIA!!!
szogun007 [ Konsul ]
czepiasz się... każdy wie o co chodzi :)
To jak będzie? Pierwszą część honorowo niech założy autor tego wątku i będzie spokój... normalnie legalna karczma :P
stasiuworld [ Pretorianin ]
Ja tam gram opór czasu a to z tego powodu bo nie ma co robić:D nudyyyy robią swoje:D
Obscure [ ExcalibuR ]
Granie w gry to najszybszy sposób na zabicie czasu>.
pawelcz3 [ Konsul ]
Granie jest fajne ale to strata czasu.
Pozdro
Innocentz [ Generaďż˝ ]
Granie jest git i się człowiek uczy szybko reagować i ogólnie;) Na serio ! Mnie gry typu nfs sporo pomogły w nauce jazdy samochodem:)
szogun007 [ Konsul ]
Uczył się jeździć samochodem na NFS'ach... tylko nie przejeżdżaj przez Toruń piracie jeden... chyba, że chcesz się pościgać :P
Innocentz [ Generaďż˝ ]
szogun007-->>Jeszcze prawka nie mam;p Narazie tylko nauka, ale skoro wiesz co robisz to kiedyś może zaprosisz mnie na rajdy ? Przeoram cię;D
Sandro [ GOL ]
Do tego dochodzi moje umiłowanie do pisania... inaczej nie siedziałbym na GOL'u... więc chyba jest ze mną okej :P tylko jak sobie pomyślę, że miałbym siedzieć codziennie po 10 godz. przed monitorem grając w gry z serii "Maluch Racer" lub "Syrenka Racer" i bawić się fabułą scenariusza na miarę "Śmierć jak kromka chleba" to raczej nie czuję się zbyt dobrze :P
...a zwłaszcza, kiedy recka miała być napisana w zeszłą niedzielę, a poradnik zrobiony na wczoraj. A na koniec pozostaje jeszcze cierpliwe czytanie uwag czytelników.
szogun007 [ Konsul ]
Innocentz--> nie ma sprawy, z moim kumplem już się umówiliśmy więc dam ci znaćjak coś. Zobaczymy kto kogo przeora :P
Sandro--> dokładnie... zwłaszcza to co czyta Smugg to normalnie ręce opadają "Kupuję wasze pismo i bardzo mam je w dup** a papier nawet do tyłka się nie nadaje" ale mimo to oddałbym dużo za taką fuchę. Smuggler, zamienisz się?? :D
hamburger 7 [ Pretorianin ]
Ja w wakacje siedzę 7 godzin na forum (dziennie)
szaszłyka? [ Bez Stopnia ]
Ja to czasen gram cały dzień ale potem czuje się jakoś dziwnie:)
batatra [ Junior ]
A jak się zakłada karczmę?
Igierr [ Warrior ]
jak mam nową, fajną gre i mnie wciągnie to potrafię (we wakacje) siedzieć nawet 10h bez przerwy grając