GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1518

29.12.2006
14:17
smile
[1]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1518

Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się naszą karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5797245&N=1

29.12.2006
14:18
smile
[2]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Nie powiem, ze dwódziestyczeci, bo zakapuje!

Dzieki, Piotrasq. Ty widziales? No nawet tutaj nie mozna posiedziec spokojnie, bo przylezie taki i nakapuje. I jeszcze mysli, ze ktos tu w obawie przed majestatem szmalcownika edytowal bedzie... *tfu* obraza boska... :-)

29.12.2006
14:21
smile
[3]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Nie wiem o co chodzi. Na razie jest mi słabo...

29.12.2006
14:22
smile
[4]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

No to coz poradzic... Piweczko? :-)

29.12.2006
14:23
smile
[5]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ale sprawdziłem ranking: -3 poszło. Cięcia były ?

29.12.2006
14:24
smile
[6]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Gdzies narozrabiales po nocy, bo tutaj spokojnie :-D
Sie pilnuj, bo niedlugo nie bedziesz mogl watkow zakladac :-)))

29.12.2006
14:54
smile
[7]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Zainstalowałem nowego IE7. Kurwa - ale czcionka mi się zmieniła. Rozmyta, pogrubiona i nie mogę tego zmienić...

29.12.2006
14:57
smile
[8]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Buehehehehehe... Nie ma letko! Jednym slowem, mowisz, zeby pozostac przy Firefox? :-D

29.12.2006
15:13
smile
[9]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ---> Po pifku o do roboty! ;-)

29.12.2006
16:11
smile
[10]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

DziĘdobry :)

Piotrasq ----> O nowej postaci mówię nie o starej. 13 godzin grania w prologu, 7 lvl powinienem jeszcze trochę posiedzieć i tłuc łuskacze ? :D


KOCAM WAS !

29.12.2006
17:12
smile
[11]

Lechiander [ Wardancer ]

Piorasq ---> Mam na Ciebie czekać w ogóle, czy z następną misją? :-)

29.12.2006
17:22
smile
[12]

Deser [ neurodeser ]

Wróciłem :) mam nadzieje, że się wszyscy cieszą, a Stranger doniesie :D

Kawek miał rację z dualizmem... ale kwartetyzm nam wyszedł :P Dobra, robie obiad i właże go GW :) Bójcie się :D

edit: zapomniałem jak mu było... Stranger czy lady pank ? :) Jedno i drugie równie smieszne.

29.12.2006
17:38
[13]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ten koleś, o czym mu pisałem zresztą, urodził sie stanowczo za późno. Za komuny lub za okupacji to by zrobił furorę! :-D

Lechu ... o czym ty u licha piszesz? Szuje, włazidupy i szmaciarze istnieją od zarania dziejów, stanowiąc pewien procent populacji. Systemy to jedynie wykorzystują. Każdy z nich.

29.12.2006
17:40
smile
[14]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Bojamy się

29.12.2006
17:44
smile
[15]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dobrze Lechu pisze, ze wtedy to by dopiero kariere zrobil. Teraz, to jedynie poklaszcza co lichsi kondycja mlodsi userzy :-)

29.12.2006
17:47
smile
[16]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Stetryczeliście.

29.12.2006
17:54
smile
[17]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Moze i tak. A moze tez zwyczajnie wciaz nie lubie chamstwa...

29.12.2006
17:55
smile
[18]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Przepraszam.

29.12.2006
17:56
smile
[19]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Tamtego chamstwa, TrzyKawki. Nie udawaj, ze nie rozumiesz o czym ja tu pisze :-D

29.12.2006
17:58
smile
[20]

TrzyKawki [ smok trojański ]

29.12.2006
17:59
smile
[21]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

A co z TYM chamstwem ?

29.12.2006
18:07
[22]

Lechiander [ Wardancer ]

Kawek ---> Jak o czym piszę? Pewnie, że każdy system to wykorzystuje; pewnie, że zawsze i wszędzie takie indywiduua egzystują, ale wtedy z taką chorą mentalnością i zrypanym charakterem, to mógłby szybko przy włażeniu w dupę członkom PZPR, kablowaniu na kolegów z popijaw, czy też być zwykłym kolabortantem za okupacji, dochrapać sie w krótkim czasie profitów wiadomych.
A że teraz biedaczkowi przyszlo żyć, więc się spełnia na jakimś forum, które jest częścią portalu, dużego, bylo, nie było. No to tutaj chce karierę zrobić, co widać od początku, jak tylko toto tutaj wlazło. Oczywiście, robiąc to, co potrafi najlepiej i do czego został wręcz stworzony, bo innej drogi pfrzecież nie widzi. A jak nawet, to po co? Można łatwiej. :-D
I pomyśleć, że ja to coś w pewnym stopniu broniłem swego czasu przed rothonem... ehhh...

29.12.2006
18:08
smile
[23]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Tradycyjnie Zdrowa Woda


Ciągle mnie kłuje
szczera chęć do tworzenia spięć
może i jestem gad
lecz pieni mnie pozorny ład
chętnie bym wziął
piłę i tak na boki ciął
może bym wreszcie raz
na zawsze wyciął tej głupoty las

Nie gap się brachu
jeśli do piachu nie chcesz iść
jak zwykły frajer
co byle bajer lubi gryźć
tu nie ma czasu
bo gęstość lasu wielka jest
nie gap się brachu
bo nie stać cię na żaden łaski gest.

Grają mi kichy
gdy obiad lichy wsunąć mus
dudni mi w głowie
gdy pustosłowie żre mój luz
siekierkę drapnę
w kalosze wpuszczę nogi dwie
pójdę i capnę
to co wciąż żyć każe źle.

Nie gap się brachu...

29.12.2006
18:10
smile
[24]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A z tym, to ja ni wim :-))

Rychu wrócił po pracy do domu, zdjął buty, usiadł w fotelu i włączył TV. Po chwili woła do żony:
- Przynieś mi piwo bo zaraz sie zacznie!
Żona mruknęła coś pod nosem, ale piwo przyniosła. Rychu je wypił i ponownie woła:
- Przynieś mi jeszcze piwo zanim się zacznie.
Żona lekko poddenerwowana, ale piwo przyniosła. Kiedy i druga butla była pusta słychać głos z fotela:
- Przynieś mi następne piwo bo już, już się może zacząć!
Żona na to:
- O nie! Wracasz po pracy, nie mówisz mi "dzień dobry", siadasz w fotelu, włączasz telewizor i tylko pijesz piwo! A ja? Co ja mam za życie?! Wracam do domu i musze gotować, sprzątać, prać, zajmować się dziećmi, robię tysiąc innych rzeczy i jeszcze mam ci piwo przynosić?!
- Kurwa! Zaczęło się...

[Doniesie?] :-D

29.12.2006
18:10
smile
[25]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!

Widziałem ten donos juz wczoraj, ale nie chciałem Wam psuć nastroju.

Ta zwyczajna skarżypyta nie zasługuje na uwagę z naszej strony. Niejako przy okazji się go upoluje. Głowę zatkniemy na płocie, za Karczmą aby plugawym widokiem gości nie straszył a kadłubek i resztę damy Ósmemu, do zabawy.

29.12.2006
18:12
smile
[26]

Lechiander [ Wardancer ]

Może jednak nie, bo Ósmemu mogło się to nie spodobac. :-)

29.12.2006
18:13
smile
[27]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Popieram. Przy okazji. Specjalnej wycieczki nie warto nawet robic.
Dobra, dosc o tem :-)

29.12.2006
18:28
smile
[28]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

Swoją drogą - zauważyliscie, że piokosz z kolei kabluje nam?

dawno nie było mnie na kolei, nie przepadam za pociągami. Kabluję z domu :)
Zresztą z kablami ostatnio mam sporo do czynienia. Remont łacznie z kładzeniem ich pod tynk :).

Stranger sprytnie Was podszedł i daliście sprowokować. Po rothonowym wątku osiągnął dokładnie to co pewnie chciał osiągnąć. Plujecie jadem a tak naprawdę nie ma powodu. To co Stranger zgłosi w wiadomym wątku jest usuwane, wasze posty nie. Czemu? Nie łamią regulaminu. Sami o tym wiecie, wie Stranger, wie moderator, wiem i ja. :)
A, że czyta tę dyskusję jestem więcej niż pewien. Znam go dobrze.

29.12.2006
18:41
smile
[29]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Tu nie chodzi o to, piokos, czy ja cos lamie, czy nie, ale o to, ze donosicielstwo sie szerzy. Jedna z najobrzydliwszych cech i najpodlejszych zachowan jakie istnieja. Ja przynajmniej sadzilem, ze to oczywiste.
I niech czyta! Sie moze uda... do jakis wod, na leczenie. Bo cale "podchodzenie sprytne" chyba bylo w takim celu, zeby sie o sobie łachów nasluchac. Jego to jara? :-D

ps.
Ufam, ze o kolei traktujesz jako zart, a nie jako powazny tekst? :-)

29.12.2006
19:57
smile
[30]

Lechiander [ Wardancer ]

piokos ---> Podszedł? Jeśli nawet, to tylko pokazuje siebie dalej z "tej" strony. Nie tędy droga. Poza tym, mam na myśli głownie, i chyba nie tylko ja, iż ów osobnik donosi o byle czym, co uwidocznił rothon. Co i rusz ten facio daje "popis". Nie tylko to, że ja, że Karczma, że rothon, że znajomy. Tu chodzi generalnie, co on sobą reprezentuje, jak się zeszmacił i co wyprawia. Żeby poszedł na te wody lecznicze, zasiegnął rady psychologa, psychiartry, socjologa, przyjaciół (jeśli takowych posiada). Młody wszak jeszcze jest, może z siebie do dziadostwo wyplenić.

29.12.2006
20:23
smile
[31]

Deser [ neurodeser ]

Od robienia porządku na forum jest moderator, a nie biedna dziecina :)
Jak forum nie ma moderatora, to problem forum, a jest dla mnie różnicą jeśli ktos doniesie "bo tam za rogiem faceta nożem dźgneli", a zwykłym kapownictwem "bo prosze pana a Franek to kurwa powiedział".
Tym sposobem pan przestał istnieć :)

29.12.2006
22:28
smile
[32]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Burza w szklance (właściwie szklaneczuszecce) wody. Falowanie na dłuższą metę uważam za męczące, nużące, ziewające....

29.12.2006
23:18
smile
[33]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

I to żeglarz pisze...

29.12.2006
23:34
smile
[34]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

...co mu do łba wpadnie.


[literófka:]

29.12.2006
23:37
smile
[35]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Znowu się po(p)ili... --------->

Dobranoc

29.12.2006
23:41
smile
[36]

Sasanka [ Generaďż˝ ]

socjologow, Lechiander, prosze w to cale bagienko nie mieszac :D

29.12.2006
23:46
smile
[37]

Judith [ PlayScribe Portable ]

Chyba zbyt "inteligętny" dowcip dałem (albo z brodą), bo bez echa przeszedł, chlip ;(

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5817835&N=1

30.12.2006
00:02
smile
[38]

AQA [ Pani Jeziora ]

Dobry wieczór jeszcze w roku starym :)

To ja tylko dodam od siebie, bo nie zdzierżę :)) Ciekawam, jak imć Strangier zostanie przyjęty na przyszłym pikniku golowym :)) Łod razu po ryju, czy bedom sie cackać ?:))

30.12.2006
00:12
smile
[39]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Jesce tylko linecek wam dam na dobranoc :)

30.12.2006
00:26
[40]

Yaca Killer [ Regent ]

Dajecie Mu satysfakcję Smoki :)

30.12.2006
01:59
smile
[41]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

30.12.2006
02:10
smile
[42]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

rothon => ależ oczywiście, no bo co innego zrobił Piotrasq - 28.12.2006 00:31, Kanon 27.12.2006 21:27 albo Lechiander 29.12.2006 11:38.

30.12.2006
03:18
smile
[43]

Deser [ neurodeser ]

ja wiem co zrobili, ja wiem *macha reką* :)
- Tańczyli po grobie :)

30.12.2006
03:18
smile
[44]

Deser [ neurodeser ]

A potem była sodomia i gomoria ;)

30.12.2006
03:22
smile
[45]

Deser [ neurodeser ]

I na całe towarzystwo zstąpił diaboł z łoczyma swiecącymi i śniegiem sypnął :)

30.12.2006
03:22
smile
[46]

Judith [ PlayScribe Portable ]

Deser, ucieszysz się - jeszcze tylko 44k plików do pobrania mi zostało ;)

30.12.2006
03:23
smile
[47]

Lechiander [ Wardancer ]

Sasanka ---> Przepraszam... Tak mi sie może coś wydawalo... Jak...??? Mam nadzieję, jeno, że nie tylko... ironia porezz Ciebie przemawiala.. ;-)
Choć przyznaje, ze socjologów ująlem... specjalnie. Wybacz... jeśłi uraziłem...

Yaca ---> Dostał już tą ową satysfakcję... Na pewno... Kwestia- czy on tym sie jara, naprawde... ??? Raczej tak, z tego wychodzi... OJ...

piokos ---> Co ja zrobiłem 29.12.2006 11:38. ???
Nie chce mi sie szukac... Kurwy użyłem? Albo innego zkazanego słowa..?
oj...
EDIT: nie to że sie czepiam kogoś takiego,. jak Ty... oj tam...tak tylko pytam, uwierz, piokos... Czemu?
:-D

30.12.2006
03:28
smile
[48]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Miałeś nie rozpijać Lechiandera, Deser :-]

30.12.2006
03:30
smile
[49]

Deser [ neurodeser ]

Judith - to chyba normalnie Cię znów awansuję na oficera :D
Tak na marginesie to pvp bedziesz miał okazje pograć :) Nie mam serca ich tak bić na gvg chociaz robią tak szybkie postepy, ze pewnie niedługo będę zbierał baty :)

I tym sposobem dospamowałem 10001 post :)

edit:
Kawek - to nie ja, to hienek :)

30.12.2006
03:33
smile
[50]

Lechiander [ Wardancer ]

Kawuś ---> ... :-)))
Dawaj audycje.... ojj...

Reszta jest ... milczeniem... ;-)

Des ---> STFU... czy jakos tak... Olej - żart Oj...

EDIT
Jaki hienek??? :-P :-D

30.12.2006
03:33
smile
[51]

Judith [ PlayScribe Portable ]

Fajno, a gra może z wami niejaki Żuromil? Całkiem fajny z niego chłop, jak jeszcze Piokos dorwie swój egzemplarz to będziemy mieli dwóch naprawdę sympatycznych kumpli do pogadania na Vencie podczas gry :)

30.12.2006
03:35
smile
[52]

Lechiander [ Wardancer ]

A w ogóle... to mozna mnie rozpić??? AQA??? plz hlp me... :-P

30.12.2006
03:36
smile
[53]

Deser [ neurodeser ]

Judith - Żuromil nie gra. Na Vencie powiadasz ? Może być i Vent chociaz kombinowałem coś z TS :) (teraz już moge sie lączyć bez utraty klatek i znalazłem słuchawki).

Lechu - toć żartuję :)

A za świetną zabawę dzisiaj dzieki wielkie wszystkim :)

30.12.2006
03:37
[54]

Lechiander [ Wardancer ]

Des!!! ---<, jesteście tam...?? kurwać...

Nie chce sie ciągle narzucać/... żem pijany , że, osłuxchany ito pierdoły...

jesteście...?????
Pewnie się nie doczekam... :P :-) I słusznie :D :)

30.12.2006
05:31
smile
[55]

TrzyKawki [ smok trojański ]

ciach

30.12.2006
05:43
smile
[56]

Lechiander [ Wardancer ]

Oj!
No to przy okazji...
Lepiej nie będzie...
A szkoda...
Życzę Wam smoczęta, wszystkego takiego, że oj...
OJ!!

Ja tam, jak to ścierwo, gdzieś w kącie posiedzę. Przy okazji jakiegoś gnoma pijaka przegonię, oj... o nic nie zadbam... jeno chaos i kłotnie wniose... Oj..]
Oj, smoki me....
Branoc...

30.12.2006
06:16
[57]

Lechiander [ Wardancer ]

Panie i Panowie!
Dziekuje oficjalnie Kawkowi za muzę, ktorą niezmiennie i bez problemu zapodaje takim pijakom jak ja. OJ!!
Wszystkiego takiego, z oj w Nowym Roku życzę ja Wam... OJ...

30.12.2006
08:13
smile
[58]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ależ bardzo proszę! :-)

Dzień dobry.

30.12.2006
08:38
smile
[59]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A to juz nowy rok, ze sobie zyczenia skladacie? :-D
Pospalem sie widze rowno :-D
Czeeee...

30.12.2006
11:31
smile
[60]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

Lechu => zrobiłeś dokładnie to samo co ja pół godziny później, wkleiłeś post niejakiego kalineczko1993, dla śmiechu. :)

A postem Kawka, który napisał, że wam kabluję w ogóle się nie przejąłem, bo nie ma czym. Pisał to w żartach i tak to przyjąłem. Potrzeba czegoś większego kalibru aby mnie wyprowadzić z równowagi.

Skończmy ten temat bo się nudny robi, Nowy Rok idzie a Stary trzeba strzelbą pogonić :).

30.12.2006
13:11
smile
[61]

Lechiander [ Wardancer ]

Wypiłem to, co miałem jutro wypić...
Cicho...

30.12.2006
13:20
smile
[62]

Deser [ neurodeser ]

Lechu - własnie z Kane'm złoilismy wszystkie teamy na Zaishen Challenge i wygraliśmy trzy pod rząd na Elite :) Mówiłem, że się da :D
Skład - Kane (mesmer), ja (Derwiszka - debiut na pvp) i moje herosy Monk (heal) i Nekrus (ss) :) Traperzy padali kilka razy. Jedynie warki z Iway'a nam troche utrudnili :)

30.12.2006
13:31
[63]

Lechiander [ Wardancer ]

Des, sugerujesz, że wczoraj przegralismy prezze mnie. :-P :-D

Po napoje muszę iście odyseję zorganizować...

30.12.2006
13:42
smile
[64]

Deser [ neurodeser ]

Lechu - nic nie sugeruje :) a w nocy grało się świetnie.
Padały jednakowż twierdzenia, że tego się nie da zrobić. Tak więc potwierdzam, że się da :D
Zanim grałem z Kane'm zrobiłem dokładnie to samo z herosami :) Da się również z henkami i to rangerem, co ćwiczyłem dawno temu. Trzeba majstrowac przy buildzie i działać elastycznie ;)

30.12.2006
14:00
smile
[65]

Sasanka [ Generaďż˝ ]

Lechiander - nic sie nie obrazam i nie uraziles :)
zmykam i nie przeszkadzam, milego dnia zycze :)

30.12.2006
19:12
smile
[66]

Kane [ bladesinger ]

Lechu --> z ludzmi sie gra troszke gorzej bo sie ich nie kontroluje jak henkow ktorzy atakuja to co ty atakujesz :) trzeba zgrania druzyny. na pocatku tez ledwo wygralismy bo ja atakowalem cos innego niz Deser wiec szlo nedznie... a na Zaishen Elite oszukuja i cyferek nie maja.... wiec Call nie dziala tak jak powinien.

30.12.2006
19:27
smile
[67]

Lechiander [ Wardancer ]

Jak to nie działa tak, jak powinien?

30.12.2006
20:40
[68]

Kane [ bladesinger ]

no bo cyferek nie maja - wiec nie wiem kogo naprawde atakuje callujaca osoba bo jest 4 'Zaischen Warrior' zamiast 'Zaischen Warrior (1)' (2) etc. no chyba chyba ze jest jakis sposob na wybranie tego celu co callujacy ale tego ja nie wiem :DD

30.12.2006
20:41
smile
[69]

Deser [ neurodeser ]

Kane - oczywiście, że jest :D

edit: " Call Target - wyznaczanie celu całej drużynie, zazwyczaj odpowiedzialna jest za to jedna osoba (ctrl + dwukrotne kliknięcie na wroga lub ctrl + spacja gdy ma się namierzonego przeciwnika);" Obok postaci pojawia sie celowniczek, klikamy i potem literka "T" aby atakować tego samego :) Jakś tak to szło w praktyce raczej luzowałem do tej pory ;)

30.12.2006
20:42
smile
[70]

Judith [ PlayScribe Portable ]

Kane, a to nie wystarczy wcisnąć T i automatycznie wtedy się przełączasz na odpowiedni cel, przypadkiem? (dawno nie grałem, ale..)

30.12.2006
21:40
smile
[71]

Kane [ bladesinger ]

Judith - nie wiem, ja kiedys probowalem 'T' wciskac i mi nie dzialalo wiec olalem, do dzis dnia nie uzywam. mzoe kiedys sprobuje, ale nic nie obiecuje.

30.12.2006
22:39
smile
[72]

Judith [ PlayScribe Portable ]

Kane, to twardy z ciebie zawodnik, podczas polowania na potworki można sobie jeszcze odpuścić, ale przy grze na arenach nie ma szans, żeby tego nie używać. Inaczej zero zgrania z drużyną. Zwłaszcza że w HA ten, który celuje co jakiś czas musi zmieniać cel (taktyka tłuczenia jednego gracza do oporu nie ma sensu, gdy drużyna nie może tego zrobić szybciej niż w kilkanaście sekund...)

30.12.2006
23:50
smile
[73]

AQA [ Pani Jeziora ]

Gdzie jest wózek z artefaktycznymi artefaktami ??? Potrzebuję go przeszukać ! Gdzieś tu musi być artefaktyczna butelczyna z wywarem z gumijagód ! Podskoczyć komuś chciałam :) Czy jest tu Gnom właściciel ??

[00:03] no to się doczekałam... OJ! po Lechowemu :)

31.12.2006
00:25
smile
[74]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Gnom zapatrzył się w swoją hipnotykwę.

31.12.2006
02:47
smile
[75]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

czy wpis do hepijerowego wątku jest obowiązkowy?

31.12.2006
03:03
smile
[76]

Lechiander [ Wardancer ]

Bo trza lamki moje kochane wcisnąć T i Spacje szybko. Wtedy działa. :-P :-D

AQA --->> Gnoma ja wywaliłem! Teraz rozchodzi sie o smrod ciala rozkladajacego sie. ;-)
OJ! :-)

piokos---> eeeee, ja nie kumam...

31.12.2006
04:26
smile
[77]

Judith [ PlayScribe Portable ]

Pio - jestem ciekaw czy kiedyś admini wpadną na ten genialny pomysł, żeby tzw. ogłoszenia parafialne dawać jako podwieszane i zablokowane wątki, do których nie da się dopisywać i nabijać durnych postów..

31.12.2006
04:38
smile
[78]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Jacy admini? To jest jakieś forum poza Karczmą?

31.12.2006
06:07
smile
[79]

Lechiander [ Wardancer ]

Oj!

31.12.2006
06:11
smile
[80]

Lechiander [ Wardancer ]

OJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

31.12.2006
06:24
smile
[81]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Dobranoc.

31.12.2006
06:36
smile
[82]

Lechiander [ Wardancer ]

A ja sie spytam... o coś!
Czemu ta sama muza nie smakuje tak samo... Lubimy Jaskinie, Maki wszelakie... Cholery też wszzelakie itp.
Czenu tio inaczej brzmi, jak sie słlucha z kimś..???
Czemu, kurwać...???
Do bólu będę poprawiał
Poprawim pijanstwo

31.12.2006
06:45
smile
[83]

Lechiander [ Wardancer ]

Kurwa!!! Posłuchjcie Let Love In Jaskiniowca...

31.12.2006
07:20
smile
[84]

Lechiander [ Wardancer ]

To ja sobie Kawkowe DVD uruchomię. ;-)

31.12.2006
07:56
smile
[85]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Bardzo ciekawa metoda: zamienic dzien z noca! Ciekawe jak pojdziesz do roboty, Lechiander? *smieje sie*
Czeee...

31.12.2006
08:00
smile
[86]

AQA [ Pani Jeziora ]

no, sama się nad tym przez chwilę zastanawiałam :)))

Oj Lechu, Lechu :)) Acha, i co to za "smrod ciala rozkladajacego sie" ?

Aloha...

31.12.2006
08:21
smile
[87]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Nie ma śmiacia. Spać nie mogę, rdę ...

31.12.2006
13:42
smile
[88]

Kargulena [ ryba piła ]

Hej ! Smoki moje kochane !

Ja tylko na chwileczkę ;)

Wszystkim ( bez wyjątków ;0> ) życzę pomyślności w nowym Roku ! Coby,kurcze, lepszy był ! :)

Udanej zabawy dzisiejszego wieczora ;)

edit. "moje kochane" aaaa tak z nowym rokiem ;P

31.12.2006
13:55
smile
[89]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A u Tofu to juz chyba jest 2007, nie? :-))

31.12.2006
14:24
smile
[90]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

nie, jeszcze nie. Tofu ma chyba 8 godzin do przodu.

31.12.2006
14:54
smile
[91]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

DziĘdobry :)

Piokos ---> nie wiem co zrobiłem, wiem tylko, że bardzo ale to bardzo spodobała mi się tamta odpowiedź na zadane pytanie i postanowiłem ją uwiecznić w karczmie, to wszystko. Co Ty myślałeś, wiesz chyba tylko Ty :)

Znowu sylwester ? Bleeeeee.........

31.12.2006
15:00
smile
[92]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

piokos--> A nieeeee... dobrze... 8 do przodu. Za godzine bedzie pil toastowa sake z takiej wielkiej michy!
Juz mi sie liczenie w zakresie do 10 pierdzieli, a jeszcze nic nie pilem :-)

31.12.2006
15:06
smile
[93]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

Jezu, Kanon, nie brnijmy w to znowu. Ja zrobiłem to dokładnie z tego samego powodu co Ty. Tylko nie wiedziałem czemu Kawek w żarcie wspomniał tylko mnie. Ale koniec o tym.

rothon => o rany, ale kręcisz :P

31.12.2006
15:08
smile
[94]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

piokos--> Bo mi sie popierdzielilo i liczylem +9 dla Tokio, zapominajac, ze my mamy +1 od GMT :-)

31.12.2006
15:18
smile
[95]

Lechiander [ Wardancer ]

Ja tam pic chyba nie muszę. Spiryt trzyma ze dwie doby, w mordę... :-)

Zalogowałem się, opublikuję zapewne, czyli było grzecznie. Poza paroma postami, którrych trza się wstydzić, oczywista...
Swoją drogą, to jedną z najgorszych rzeczy na kacora jest czytanie samego siebie...


QAQ ---> No wiesz, padlina, ścierwo, w kącie. ;-)

31.12.2006
15:20
smile
[96]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Piokos --->ja w nic nie brnę, zostałem wywołany więc odpowiedziałem, to wszystko.

31.12.2006
15:29
smile
[97]

Lechiander [ Wardancer ]

Ja czekam trzeci dzień, patrzę na drzwi
Czy przyjdzie ktoś od Ciebie, czy przyjdziesz Ty
Czy wiesz, że Twoje oczy spalają mnie jak ogień
Gdy patrzę w Twoje oczy zaczyna się dzień

Tak bardzo, bardzo kocham Cię
Tak bardzo potrzebuję Cię
...

Ja czekam czwarty dzień, patrzę na drzwi
Czy przyjdzie ktoś od Ciebie, czy przyjdziesz Ty
Czy wiesz, że gdy odjeżdżam, umieram dziewięć razy
Umieram stojąc w oknie na korytarzu

Tak bardzo, bardzo kocham Cię
Tak bardzo potrzebuję Cię
Tak bardzo, bardzo kocham Cię
Tak bardzo potrzebuję

Ja czekam trzeci dzień, patrzę na drzwi
Czy przyjdzie ktoś od Ciebie, czy przyjdziesz Ty
Czy wiesz, że Twoje oczy spalają mnie jak ogień
Gdy patrzę w Twoje oczy zaczyna się dzień
Ja czekam czwarty dzień, patrzę na drzwi
Czy przyjdzie ktoś od Ciebie, czy przyjdziesz Ty
Czy wiesz, że gdy odjeżdżam, umieram dziewięć razy
Umieram patrząc w okno na korytarzu

Tak bardzo, bardzo kocham Cię
Tak bardzo potrzebuję Cię
Tak bardzo, bardzo kocham Cię
Tak bardzo potrzebuję ...
To przecież wiesz!

oj...

31.12.2006
15:33
smile
[98]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

No to jak te piosenke Lechiander daje, to wiem na 100%, ze spirit trzyma wciaz :-)
Idziesz gdzies Lechu, czy siedzisz w domie? Ja siedze, i bardzo sie z tego powodu ciesze. Wybitnie nie chce mi sie dzis nigdzie ruszac.

31.12.2006
15:37
smile
[99]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A mnie się w ogóle dziś wybitnie nie chce. A jeszcze muszę target z dworca odebrać ;-D

Może przełożymy początek roku na pojutrze? Albo - lepiej - na koniec przyszłego tygodnia?


edit: Uzasadnię może. Bo widzicie, czytałem, że obliczając datę urodzin Chrystusa ktoś się pomylił o kilka lat. To skoro pare lat nie robi różnicy, to tydzień chyba też nie?

31.12.2006
15:49
smile
[100]

Gilmar [ Easy Rider ]

A mnie się chce!!!
Coś się zrobiłem pazerny..., na życie...
Na początek składam Wam najserdeczniejsze życzenia - wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Wspaniałej zabawy dzisiejszej nocy a i następne niech będą nie gorsze.
Niczym nieuzasadniony optymizm niechaj się udzieli wszystkim Smokom.

31.12.2006
15:52
smile
[101]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Optymizm? Gdzieś czytałem to słowo :-D Ale z brakiem ochoty na życie to nie ma, Gilmarze, nic wspólnego. Ot, chciałbym tę magiczną chwile przeżywać będąc wypoczętym. I nie pod presją czasu.

Ale Tobie też Najlepszego. I niech optymizm będzie uzasadniony :-D

31.12.2006
15:58
smile
[102]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A ja przyjmuje zyczenia, zebym w nadchodzacym roku poszedl w derektory. Jak nie, to zmienie robote, bo juz mi sie zaczyna niecerpliwic :-D

I wszystkim pojscia w derektory i prezesy takze zycze! :-))

31.12.2006
15:59
smile
[103]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

To DO SIEGO !
Spadam na bal.
Cze.

31.12.2006
15:59
smile
[104]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A idź Ty w dyrektory.


o 16-tej na bal? :-O

31.12.2006
16:01
smile
[105]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

No wlasnie? *szok*

31.12.2006
16:05
smile
[106]

Gilmar [ Easy Rider ]

Fiu, fiu... Za moich czasów komunikacja w Warszawie lepiej działała.
Zaraz, zaraz a jak Piotrasq na bal do Zakopanego jedzie, to może juz czas?

31.12.2006
16:20
smile
[107]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

Wszystkim tu zrzeszonym Smoczycom, Smokom i Dyrektorom Szczęśliwego Nowego Roku :)!

31.12.2006
16:25
[108]

pasterka [ Paranoid Android ]

ee bieda... Mielismy jechac do kumpla na impreze, ale sie pochorzalismy i trza siedziec w domu :-(

mimo wszystko Szczesliwego Nowego Roku zycze!! :-)

31.12.2006
16:25
smile
[109]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Patrzcie, kruca... Nie wiedzialem, ze taka strona powstala. I w thanxsach sie znalazlem? Dziwy, panie...

31.12.2006
16:38
smile
[110]

Deser [ neurodeser ]

Czym zioną gnomy ? :)

Wygląda na to, że duże Smoki siedzą w jaskiniach i skarbów pilnują, bo jeszcze jakimś przygłupim rycerzom okutym w blachę, przyjdzie ochota na pojedynki :)
Dołączę do szanownego grona :)
Siedzę w norze i nigdzie nie idę... bo to panie nuda i reklama jeno :)

Życzenia złożę... eeee może ciut później :D

31.12.2006
17:49
smile
[111]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> Siedze w lepiance. Mialem być tym targetem, m.in., co Kawek odbiera, ale kolega pomógł, no to zostałem.

Kawek ---> Maniek przyjechał??? :-D

Idę rozrobic, bo zapojka mnie sie skończyła, a czystego pić nie będę, bo zejdę...

Aha!
ja w dyrektory, wójty i prezesy nie chcę iść. Dobrze mi, jak jest. :-)

31.12.2006
17:54
smile
[112]

Lechiander [ Wardancer ]

Co mi hienę wkurwiają, to historia...
Ehhhh... aż mi szkoda psiaka... :-(

31.12.2006
18:11
smile
[113]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander, kiedy mialem moja dobermaniczke - obronce - Barbapapke (swiec nad dusza...), ktora okropnie bala sie petard i innego gowna, to dawalem jej ziolowe srodki uspokajajace. Takie dla ludzi. Nie dawalo to, co oczywiste, efektu totalnej obojetnosci na te huki, ale przynajmniej sie nie trzesla. Siedziala sobie tylko i rozgladala do 2-3 nad ranem. A doradzil mi to weterynarz mojej psicy. Oczywiscie dawka odpowiednia do wagi.
Za to pozniej jakie bylo spansko! Do poludnia na dwor nie moglem wygonic :-))
Spansko, oczywiscie, nie po srodkach, a po siedzeniu do tej 3 rano :-)

31.12.2006
18:23
smile
[114]

Lechiander [ Wardancer ]

:-)
Swojemu też daję, ale efektu żadnego. :-D Powaga! Nic nie widać, a boję się dać więcej. :-D
To bydlę ostatnie najchętniej by rozszarpł petardy wszelakie, łącznie z rzucającym. No horror w lepiance mam. W zeszłym roku tak się wkurwił, że aż mnie ugryzł z rozpędu! :-D

31.12.2006
18:31
smile
[115]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

To jakis wyjatkowy egzemplarz... Pozostaje liczyc na to, ze przestana tluc.

31.12.2006
18:37
[116]

Lechiander [ Wardancer ]

Póki co przestali, ale zaraz zaczną znów. A skończy się kole 1 w nocy.
O, zaczęli...

31.12.2006
18:44
[117]

Gilmar [ Easy Rider ]

Mam niezłe poletko doświadczalne, bo moje cztery psiaki reagują bardzo różnie.

1 - paniczny strach, piszczy, szuka schronienia, najchetniej wlazłby w mysią dziurę;
2 - podobnie jak Hiena, szczeka i warczy, szaleje ze złości;
3 - zupełnie ignoruje, nawet drzemki sobie nie przerywa;
4 - nasłuchuje, przekrzywia łeb, wielce go to interesuje, ale jest zupełnie spokojny.

Temu co się tak boi, kiedys dawałem jakieś srodki polecone przez weterynarza, ale nie widziałem jakiejś zmiany w zachowaniu, więc go nie faszeruję.

31.12.2006
18:49
smile
[118]

Deser [ neurodeser ]

Ja jednak złożę te życzenia już :)

Najlepszego, i oby zgodnie z cytatem:
"Nie chcę żyć w swoich dziełach, chcę żyć w swoim apartamencie"

Niech się Smokom wiedzie :)

31.12.2006
18:52
smile
[119]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku życzę Wam Karczmiarze! :-)

31.12.2006
19:15
smile
[120]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Ja też siedzę w norce, choć wolałbym byc gdzie indziej nie zamierzam załamywać rąk tylko PŁYNNIE przejść w nowy rok :D

Szczęśliwego Nowego !

31.12.2006
20:21
smile
[121]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]



Miejsce 14.....

See the stone set in your eyes
See the thorn twist in your side
I'll wait... for you

Slight of hand and twist of fate
On a bed of nails... she makes me wait
And I wait for you

With or without you
With or without you

Through the [st]orm we reach the shore
[You g]ive it all, but I want more
And I'm waiting for you

With or without you
With or without you
I can't live
With or without you
Yeah you

And you give yourself away
And you give yourself away
And you give
And you give
And you give yourself away

My hands are tied, my body is bruised
You've got me with nothing to win and
You got me with nothing left to lose

And you give yourself away
And you give yourself away
And you give
And you give
And you give yourself away

With or without you
With or without you
Can't live
With or without you

With or without you
With or without you
I can't live
With or without you
With or without you

Turn the lights
Can ya turn the lights off for me
Turn the ligts, off
Lights off!

Happy Christmas, Mexico City
Oh, yeah
Oh, yeah!
Oh, yeah!!

Come on!
Come on!!

With or without you
With or without you
I can't live (live)
With or without you

With or without you

31.12.2006
20:26
smile
[122]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Miejsce 13...

Mój dom murem podzielony
Podzielone murem schody
Po lewej stronie łazienka
Po prawej stronie kuchenka
Mój dom murem podzielony
Podzielone murem schody
Po lewej stronie łazienka
Po prawej...

Moje ciało murem podzielone
Dziesięć palców na lewą stronę
Drugie dziesięć na prawą stronę
Głowy równa część na każdą stronę

Moje ciało murem podzielone
Dziesięć palców na lewą stronę
Drugie dziesięć na prawą stronę
Głowy równa część na każdą stronę

Moja ulica murem podzielona
Świeci neonami prawa strona
Lewa strona cała wygaszona
Zza zasłony obserwuję obie strony

Moja ulica murem podzielona
Świeci neonami prawa strona
Lewa strona cała wygaszona
Zza zasłony obserwuję obie strony

Moja ulica murem podzielona
Świeci neonami prawa strona
Lewa strona cała wygaszona
Zza zasłony obserwuję obie strony

Lewa strona nigdy się nie budzi
Prawa strona nigdy nie zasypia
Lewa strona nigdy się nie budzi
Prawa strona nigdy nie zasypia
Lewa strona nigdy się nie budzi
Prawa strona nigdy nie zasypia
Lewa strona nigdy się nie budzi
Prawa strona nigdy nie zasypia
Lewa strona nigdy się nie budzi
Prawa strona nigdy nie zasypia
Lewa strona nigdy się nie budzi
Prawa strona nigdy nie zasypia
Lewa strona nigdy się nie budzi
Prawa strona nigdy nie zasypia
Lewa strona nigdy się nie budzi
Prawa strona nigdy nie zasypia

31.12.2006
20:27
[123]

Ziomuś15 [ Konsul ]

Jaka jest idea tego wątku????

31.12.2006
20:28
smile
[124]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Ciekawe czy Astronom Obcy wejdzie do pierwszej dziesiątki ?

31.12.2006
20:28
smile
[125]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Idea? Analnie kazdego kogo smok zobaczy! Uwazaj... Bo smierc zabiera potem kazdego, ktory krzyknie.

31.12.2006
20:30
smile
[126]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Ziomuś15 ---> Idea jest uniwersalna. Szczęśliwego 2007Bond :)

Miejsce 12...


Miałem dziesięć lat, gdy usłyszał o nim świat
w mej piwnicy był nasz klub
Kumpel radio zniósł, usłyszałem Blues Sued Shoes
I nie mogłem w nocy spać
Wujek Józek zmarł, darowano reszty kar
Znów się można było śmiać
W kawiarniany gwar, jak tornado Jazz się wdarł
I ja też, chciałem grać

Ojciec, Bóg wie gdzie martenowski stawiał piec
Mnie paznokieć z palca zszedł
Z gryfu został wiór, grałem milion różnych bzdur
I poznałem co to seks
Pocztówkowy szał, każdy z nas ich pięćset miał
Zamiast nowej pary dżins
A w sobotnią noc, był Luksemburg, chata, szkło
Jakże się, chciało żyć

Było nas trzech
W każdym z nas inna krew
Ale jeden przyświecał nam cel
Za kilka lat, mieć u stóp cały świat
Wszystkiego w bród
Alpagi łyk, i dyskusje po świt
Niecierpliwy w nas ciskał się duch
Ktoś dostał w nos, to popłakał się ktoś
Coś działo się

Poróżniła nas, za jej Poli Raksy twarz
Każdy by się zabić dał
W pewną letnią noc, gdzieś na dach wyniosłem koc
I dostałem to, com chciał
Powiedziała mi, że kłopoty mogą być
Ja jej, że egzamin mam
Odkręciła gaz, nie zapukał nikt na czas
Znów jak pies, byłem sam

Stu różnych ról, czym ugasić mój ból
Nauczyło mnie życie jak nikt
W wyrku na wznak, przechlapałem swój czas,
Najlepszy czas
W knajpie dla braw, klezmer kazał mi grać
Takie rzeczy, że jeszcze mi wstyd
Pewnego dnia, zrozumiałem, że ja
Nie umiem nic

Słuchaj mnie tam, pokonałem się sam
Oto wyśnił się wielki mój sen
Tysięczny tłum spija słowa z mych ust
Kochają mnie
W hotelu fan mówi: Na taśmie mam
To jak w gardłach im rodzi się śpiew
Otwieram drzwi i nie mówię już nic
Do czterech ścian

31.12.2006
20:31
[127]

szogun007 [ Konsul ]

Witam smoki... dawno mnie u was nie było i znając mnie będę żadkim gościem ale w tym wyjątkowym dniu życzę wam wszystkiego najlepszego. Niech nowy rok będzie przyjemniejszy niż ten parszywy rok 2006, dużo zdrowia :)

31.12.2006
20:33
smile
[128]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Joł joł, szanowne smoczyska. DJ Kavkin udaje się w celu dokonania przedsylwestrowych ablucji. Flaszka nr. 1 już pękła, target ostawiony samopas z Deserem. Do zobaczenia w czasie sposobnym :-)

31.12.2006
20:35
smile
[129]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

szogun007 ----> W imieniu Smoków dziękuję i kłaniam się pięknie :)

Miejsce 11... (podobno nawyżej notowana w tym notowaniu polska piosenka, jakże to może być tylko 11 miejsce.....) BU!

rothon --->pchnij do mnie wstępniak jeśli możesz, dzięki :)

Tyle było dni do utraty sił,
Do utraty tchu tyle było chwil,
Gdy żałujesz tych, z których nie masz nic,
Jedno warto znać, jedno tylko wiedz:

Że, ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy,
Ważnych jest kilka tych chwil, tych, na które czekamy.....x2

Pewien znany ktoś, kto miał dom i sad,
Zgubił nagle sens i w złe kręgi wpadł,
Choć majątek prysł, on nie stoczył się,
Wytłumaczyć umiał sobie wtedy właśnie, że:

Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy,
Ważnych jest kilka tych chwil, tych, na które czekamy..x2

Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?
Jak pozbierać myśli z tych nie poskładanych?
Jak oddzielić nagle serce od rozumu?
Jak usłyszeć siebie pośród śpiewu tłumu?

Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?
Jak pozbierać myśli z tych nie poskładanych?
Jak odnaleźć nagle radość i nadzieję?

Odpowiedzi szukaj, czasu jest tak wiele...

Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy,
Ważnych jest kilka tych chwil, tych, na które czekamy....

31.12.2006
20:35
smile
[130]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Eeeee, szogun007, calkiem dobry to byl rok. Moze nie pobilem rekordu dochodow rocznych, ale bylo calkiem niezle. A tobie zdrowia i powodzenia! Oooo, to jest dobry toast!
*szepcze* Nooo, i bledow nie rob!

Kanon, nie mam wstepniaka! Nie mam!!! Kawek ma! Ja mam w pracy!

Ps.
Dawaj tylko czesci tekstow, please, bo nie widac gadki... sie nie widac troche... Dobra mysl?

31.12.2006
20:36
smile
[131]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

KAWCZAK DAWAJ WSTĘPNIAK !!!!

31.12.2006
20:37
[132]

Lechiander [ Wardancer ]

oj

31.12.2006
20:37
smile
[133]

Lechiander [ Wardancer ]

Cicho!!! Będę pisał!!!

31.12.2006
20:39
smile
[134]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Hehehehehe, wiedzialem, ze spirit nic dobrego nie wrozy :-D

31.12.2006
20:41
[135]

szogun007 [ Konsul ]

eee... widzę, że się pozmieniało troszkę bo tak jak kiedyś wiedziałem o co chodzi tak teraz nie mam pojęcia o kim gadacie :P jaki KAWCZAK?

Za błędy przepraszam ale zestresowany jestem szkołą... olałem polski i muszę zaliczyć historię i geografię. W razie jakiś ortów liczę, że mi je wskażecie(?)

31.12.2006
20:41
[136]

Lechiander [ Wardancer ]

Po pierwsze! Oj!

Po drugie i wtórne...


Kanona kocham za te teksty! OJ!

Kawek!!!!!!!!!!! ---> URL, to nie jeste skrót! :-P

Angelo!!!! <wystarczy>

Idee zosatwmy tgargetwi!

oj!!!!!!!!!!!!!!!

31.12.2006
20:43
smile
[137]

Lechiander [ Wardancer ]

<--- rothon :-) ;-) :-D

31.12.2006
20:44
smile
[138]

Lechiander [ Wardancer ]

Aaaaa, założyłem ja wszak wątek! O Jaksiniowcu! To se upnę! :-D


A on mi śpiewa właśnie... Bo Kawerk sie opierdala! ;-) :D

31.12.2006
20:45
smile
[139]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Miejsce 10...

Lechu ---> nic nie powiem :D

Beyond the horizon of the place we lived when we were young
In a world of magnets and miracles
Our thoughts strayed constantly and without boundary
The ringing of the division bell had begun

Along the Long Road and on down the Causeway
Do they still meet there by the Cut

There was a ragged band that followed in our footsteps
Running before time took our dreams away
Leaving the myriad small creatures trying to tie us to the ground
To a life consumed by slow decay

The grass was greener
The light was brighter
With friends surrounded
The nights of wonder

Looking beyond the embers of bridges glowing behind us
To a glimpse of how green it was on the other side
Steps taken forwards but sleepwalking back again
Dragged by the force of some inner tide

At a higher altitude with flag unfurled
We reached the dizzy heights of that dreamed of world

Encumbered forever by desire and ambition
There's a hunger still unsatisfied
Our weary eyes still stray to the horizon
Though down this road we've been so many times

The grass was greener
The light was brighter
The taste was sweeter
The nights of wonder
With friends surrounded
The dawn mist glowing
The water flowing
The endless river

Forever and ever

31.12.2006
20:46
smile
[140]

Lechiander [ Wardancer ]

Nie mow! dawaj dalej!

31.12.2006
20:50
smile
[141]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

O jaksiniowcu? *smieje sie*
Wylales, Kawek, wstepniaka? Wyslij.

31.12.2006
20:52
smile
[142]

Lechiander [ Wardancer ]

No nie mów rothon, ze nie cenisz chociaż... :-)
Jaskiniowca! :-D

31.12.2006
20:53
smile
[143]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Nieeeeee... Nie o to lata. Strasznie fajnie mi brzmi 'jaksiniowiec'. Od dzis przejmuje do slownika i juz :-)

Ide na chwile, bo tam pija, a ja... Trujki *** slucham! :-)

*** Trujka, od slowa >truc<, napisana jest celowo.

31.12.2006
20:56
[144]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Miejsce 9.... (tu sie wzruszyłem)

The wall on which the prophets wrote
Is cracking at the seams.
Upon the instruments of death
The sunlight brightly gleams.
When every man is torn apart
With nightmares and with dreams,
Will no one lay the laurel wreath
As silence drowns the screams.

Between the iron gates of fate,
The seeds of time were sown,
And watered by the deeds of those
Who know and who are known;
Knowledge is a deadly friend
When no one sets the rules.
The fate of all mankind I see
Is in the hands of fools.

Confusion will be my epitaph.
As I crawl a cracked and broken path
If we make it we can all sit back
and laugh.
But I fear tomorrow I'll be crying,
Yes I fear tomorrow I'll be crying.

31.12.2006
21:01
smile
[145]

Lechiander [ Wardancer ]

Oj!

31.12.2006
21:02
smile
[146]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Miejsce 8...z uwagi na swój instrumentalny charakter nie może zostać tu przytoczone jednak zdradzę że był to zespół KRZAK

[EDIT] OJ! OJ!

31.12.2006
21:12
smile
[147]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Miejsce 7... (nic tu nie powiem bo nie muszę)

YEEEEEEEEEEEEEEEAAAAAAAAAAAAAAAH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Sweet child in time,
You'll see the line.
The line that's drawn between,
The good and the bad.
See the blind man,
He's shooting at the world.
The bullets flying,
Mmm... they're taking toll.

If you've been bad,
Lord I bet you have.
And youve not been hit,
You've not been hit by flying lead.
You'd better close your eyes,
You'd better bow your head.
Wait for the ricochet...



Sylwestrowa pizza w piekarniku!

31.12.2006
21:14
smile
[148]

Lechiander [ Wardancer ]

Hmmm... ciekawe, co będzie przy 1 miejscu. ;-)

Znaczy, jaka reakcja. :-D

31.12.2006
21:18
smile
[149]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Miejsce 6... (jak pierwszy raz usłyszałem ten numer zaniemówiłem na tydzień, potem mi przeszło ale wciąż robi na mnie wrażenie)


You're tearing me apart
Crushing me inside
You used to lift me up
Now you get me down
If I
Was to walk away
From you my love
Could I laugh again ?
If I
Walk away from you
And leave my love
Could I laugh again ?
Again, again...

You're killing me again
Am I still in your head ?
You used to light me up
Now you shut me down
If I
Was to walk away
From you my love
Could I laugh again ?
If I
Walk away from you
And leave my love
Could I laugh again ?

I'm losing you again
Like eating me inside
I used to lift you up
Now I get you down

Without your love
You're tearing me apart
With you close by
You're crushing me inside
Without your love
You're tearing me apart
Without your love
I'm dazed in madness
Can't lose this sadness
I can't lose this sadness

Can't lose this sadness

You're tearing me apart
Crushing me inside
Without your love
(you used to lift me up)
You're crushing me inside
(now you get me down)
With you close by
I'm dazed in madness
Can't lose this sadness
It's riping me apart
It's tearing me apart
It's tearing me apart
I don't know why
It's riping me apart
It's tearing me apart
It's tearing me apart
I don't know why
I don't know why
I don't know why
I don't know why
Without your love
Without your love
Without your love
Without your love
It's tearing me apart

31.12.2006
21:20
[150]

Lechiander [ Wardancer ]

Ja zaniemowiłem na miesiące... Dalej trzyma...

31.12.2006
21:22
smile
[151]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Niech Gutenbergowi będą dzięki (niech spoczywa w spokoju) inaczej bym Cię nie mógł przeczytać.

31.12.2006
21:24
smile
[152]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

PIERWSZA PIĄTKA!!!!


Miejsce 5... (nic dodać , nic ująć ....................................)

So, so you think you can tell Heaven from Hell,
blue skies from pain.
Can you tell a green field from a cold steel rail?
A smile from a veil?
Do you think you can tell?
And did they get you to trade your heroes for ghosts?
Hot ashes for trees?
Hot air for a cool breeze?
Cold comfort for change?
And did you exchange a walk on part in the war for a lead role in a cage?
How I wish, how I wish you were here.
We're just two lost souls swimming in a fish bowl, year after year,
Running over the same old ground.
What have we found? The same old fears.
Wish you were here.

31.12.2006
21:24
smile
[153]

Lechiander [ Wardancer ]

Kanon! Wkurwiasz! Specjalnie? ;-)

31.12.2006
21:28
[154]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Co znaczy - dawaj?

I może nie "opierdala się", panie Lechiander, tylko z namaszczeniem przygotowuje do celebracji misterium?

31.12.2006
21:28
smile
[155]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

One... U2 :-P
A plyty 'Achtung Baby' z 1991 roku. Dobrze pamietam?

31.12.2006
21:28
smile
[156]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Miejsce 4.... (Lechu sam zobacz oni chcą nas dobić) ;D


Is it getting better?
Or do you feel the same?
Will it make it easier on you now?
You got someone to blame
You say
One love
One life
When it's one need
In the night
One love
We get to share it
Leaves you baby if you
Don't care for it

Did I disappoint you?
Or leave a bad taste in your mouth?
You act like you never had love
And you want me to go without
Well it's

Too late
Tonight
To drag the past out into the light
We're one, but we're not the same
We get to
carry each other
hurry each other
One

Have you come here for forgiveness?
Have you come to raise the dead?
Have you come here to play Jesus?
To the lepers in your head

Did I ask too much?
More than a lot.
You gave me nothing,
Now it's all I got
We're one
But we're not the same
Well we
Hurt each other
Then we do it again
You say
Love is a temple
Love a higher law
Love is a temple
Love the higher law
You ask me to enter
But then you make me crawl
And I can't be holding on
To what you got
When all you've got is hurt

One love
One blood
One life
You got to do what you should
One life
With each other
Sisters
Brothers
One life
But we're not the same
We get to
Carry each other
Carry each other

One...
One...



Kawczak ----> :)P

dać — dawać
1. «przekazać komuś rzecz, którą się posiada lub rozporządza»
2. «podać komuś coś»
3. «użyczyć czegoś, udostępnić coś»
4. «udzielić czegoś»
5. «powierzyć komuś jakąś pracę, jakieś stanowisko»
6. «oddać coś do opracowania, naprawy itp.»
7. «zapłacić za coś»
8. «dostarczyć coś, przysporzyć czegoś»
9. «zorganizować coś»
10. «poświęcić, ofiarować»
11. «wystawić na scenie, wystąpić z czymś publicznie»
12. «dodać lub włożyć coś do czegoś»
13. «pozwolić na coś»
14. «wykonać coś»
15. pot. «skierować, umieścić kogoś gdzieś»
16. pot. «uderzyć kogoś»
17. pot. «o mrozie, deszczu: wystąpić z niezwykłą intensywnością»
18. wulg. «o kobiecie: odbyć stosunek płciowy»

31.12.2006
21:33
[157]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Dzięki, Kanon. Już czuję się uświadomiony :-]

31.12.2006
21:33
smile
[158]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Miejsce 3.... (genialne... po prostu)

Is this the real life-
Is this just fantasy-
Caught in a landslide-
No escape from reality-
Open your eyes
Look up to the skies and see-
Im just a poor boy,i need no sympathy-
Because Im easy come,easy go,
A little high,little low,
Anyway the wind blows,doesnt really matter to me,
To me

Mama,just killed a man,
Put a gun against his head,
Pulled my trigger,now hes dead,
Mama,life had just begun,
But now Ive gone and thrown it all away-
Mama ooo,
Didnt mean to make you cry-
If Im not back again this time tomorrow-
Carry on,carry on,as if nothing really matters-

Too late,my time has come,
Sends shivers down my spine-
Bodys aching all the time,
Goodbye everybody-Ive got to go-
Gotta leave you all behind and face the truth-
Mama ooo- (any way the wind blows)
I dont want to die,
I sometimes wish Id never been born at all-

I see a little silhouetto of a man,
Scaramouche,scaramouche will you do the fandango-
Thunderbolt and lightning-very very frightening me-
Galileo,galileo,
Galileo galileo
Galileo figaro-magnifico-
But Im just a poor boy and nobody loves me-
Hes just a poor boy from a poor family-
Spare him his life from this monstrosity-
Easy come easy go-,will you let me go-
Bismillah! no-,we will not let you go-let him go-
Bismillah! we will not let you go-let him go
Bismillah! we will not let you go-let me go
Will not let you go-let me go
Will not let you go let me go
No,no,no,no,no,no,no-
Mama mia,mama mia,mama mia let me go-
Beelzebub has a devil put aside for me,for me,for me-

So you think you can stone me and spit in my eye-
So you think you can love me and leave me to die-
Oh baby-cant do this to me baby-
Just gotta get out-just gotta get right outta here-

Nothing really matters,
Anyone can see,
Nothing really matters-,nothing really matters to me,

Any way the wind blows....



Kawczaku uświadomiony ----> sugerujesz że mam Cię ładnie poprosić czy jak ? A może chcesz się po prostu przytulić ? :D

31.12.2006
21:36
smile
[159]

Deser [ neurodeser ]

I miejsce pierwsze :P

"Pull My Strings"

I'm tired of self respect
I can't afford a car
I wanna be a prefab superstar

I wanna be a tool
Don't need no soul
Wanna make big money
Playing rock and roll

I'll make my music boring
I'll play my music slow
I ain't no artist, I'm a business man
No ideas of my own

I won't offend
Or rock the boat
Just sex and drugs
And rock and roll

Drool, drool, drool, drool, drool, drool
My Payola!
Drool, drool, drool, drool, drool, drool
My Payola!

You'll pay ten bucks to see me
On a fifteen foot high stage
Fatass bouncers kick the shit
Out of kids who try to dance

If my friends say
I've lost my guts
I'll laugh and say
That's rock and roll

But there's just one problem

[Chorus]
Is my cock big enough
Is my brain small enough
For you to make me a star
Give me a toot, I'll sell you my soul
Pull my strings and I'll go far

And when I'm rich
And meet Bob Hope
We'll shoot some golf
And shoot some dope

Is my cock big enough?
Is my brain small enough?

Kawek - rusz zwłoki :P ( bo sam wykończe łódkę :P)

31.12.2006
21:37
smile
[160]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Beelzebub has a devil put aside for me,for me,for me!

31.12.2006
21:40
smile
[161]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Miejsce 2... ( w wykonaniu Dread Zeppelin bardziej mi pasuje ale oryginał to oryginał)


There's a lady who's sure all that glitters is gold
And she's buying a stairway to heaven
And when she gets there she knows if the stores are closed
With a word she can get what she came for

Woe oh oh oh oh oh
And she's buying a stairway to heaven

There's a sign on the wall but she wants to be sure
And you know sometimes words have two meanings
In the tree by the brook there's a songbird who sings
Sometimes all of our thoughts are misgiven

Woe oh oh oh oh oh
And she's buying a stairway to heaven

There's a feeling I get when I look to the west
And my spirit is crying for leaving
In my thoughts I have seen rings of smoke through the trees
And the voices of those who stand looking

Woe oh oh oh oh oh
And she's buying a stairway to heaven

And it's whispered that soon, if we all call the tune
Then the piper will lead us to reason
And a new day will dawn for those who stand long
And the forest will echo with laughter

And it makes me wonder

If there's a bustle in your hedgerow
Don't be alarmed now
It's just a spring clean for the May Queen

Yes there are two paths you can go by
but in the long run
There's still time to change the road you're on

Your head is humming and it won't go because you don't know
The piper's calling you to join him
Dear lady can't you hear the wind blow and did you know
Your stairway lies on the whispering wind

And as we wind on down the road
Our shadows taller than our souls
There walks a lady we all know
Who shines white light and wants to show
How everything still turns to gold
And if you listen very hard
The tune will come to you at last
When all are one and one is all
To be a rock and not to roll
Woe oh oh oh oh oh
And she's buying a stairway to heaven

There's a lady who's sure all that glitters is gold
And she's buying a stairway to heaven
And when she gets there she knows if the stores are closed
With a word she can get what she came for

And she's buying a stairway to heaven, uh uh uh.



Kawczak ----> Kochany jesteś ! Dzięki !!!!

31.12.2006
21:43
smile
[162]

Lechiander [ Wardancer ]

Nie jest!

31.12.2006
21:48
smile
[163]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Oooo, to je, dobre...

31.12.2006
21:49
smile
[164]

Lechiander [ Wardancer ]

Dawaj numero uno!!!!!!!!!!!!!!!!!!

31.12.2006
21:51
smile
[165]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

NUMERO UNO !!!!! (czyli jak mawiał mój kolega z podstawówki: Bracia w armii)


Panie proszą panów !

These mist covered mountains
Are a home now for me
But my home is the lowlands
And always will be
Some day you'll return to
Your valleys and your farms
And you'll no longer burn
To be brothers in arms
Through these fields of destruction
Lyric provided by www.SortMusic.com
Baptisms of fire
I've watched all your suffering
As the battles raged higher
And though they did hurt me so bad
In the fear and alarm
You did not desert me
My brothers in arms
There's so many different worlds
So many differents suns
And we have just one world
Lyric provided by www.SortMusic.com
But we live in different ones
Now the sun's gone to hell
And the moon's riding high
Let me bid you farewell
Every man has to die
But it's written in the starlight
And every line on your palm
We're fools to make war
On our brothers in arms

31.12.2006
21:53
smile
[166]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A to co teraz leci, to ktore jest miejsce? :-D

31.12.2006
21:54
smile
[167]

Lechiander [ Wardancer ]

Szkoda, że nie Maryllion...

31.12.2006
21:55
smile
[168]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Szkoda że nie Republika...

[edit] Pogubiłem się troszeczke :D

OCZYWIŚCIE ŻE NUMERO UNO TO FLOYDZI :D


We don't need no education
We dont need no thought control
No dark sarcasm in the classroom
Teachers leave them kids alone
Hey! Teachers! Leave them kids alone!
All in all it's just another brick in the wall.
All in all you're just another brick in the wall.

We don't need no education
We dont need no thought control
No dark sarcasm in the classroom
Teachers leave them kids alone
Hey! Teachers! Leave them kids alone!
All in all it's just another brick in the wall.
All in all you're just another brick in the wall.

"Wrong, Do it again!"
"If you don't eat yer meat, you can't have any pudding. How can you
have any pudding if you don't eat yer meat?"
"You! Yes, you behind the bikesheds, stand still laddy!"

31.12.2006
21:56
smile
[169]

Deser [ neurodeser ]

szkoda, że nie Laibach albo Cave ;)

31.12.2006
21:56
[170]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Szkoda, ze nie Unleashed...

31.12.2006
22:01
smile
[171]

Lechiander [ Wardancer ]

Tak, tak, szkoda, że nie Cave, że nie Death, że nie Laibach (oj!!!!!!!!!), że nie coś tam...
Ale i tak szkoda. ;-) :-P :-D

31.12.2006
22:03
smile
[172]

Deser [ neurodeser ]

Jak mniemam, to była trójka :) Nie spodziewam się tam wynalazków :)

31.12.2006
22:06
smile
[173]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Mniemasz słusznie przyjacielu :) Wynalazki będą później, na razie piję winko z ładnej butelki ;)

31.12.2006
22:07
smile
[174]

Lechiander [ Wardancer ]

O kurwa! A ja myślalem, że to Kanona...


w 3 faktycznie, od lat chyba to samo...

31.12.2006
22:09
smile
[175]

Deser [ neurodeser ]

Mam jedną pierdoloną schizofrenię
Zaburzenia emocjonalne
Proszę puść to na antenie
Powiem ci że to fakt
Powiesz mi że to obciach
Pierdolę cię
I tak rozejdziesz się po łokciach
Bo ja jestem Bogiem
Uświadom to sobie
Słyszysz słowa od których włos jeży się na głowie
O rany rany
Jestem niepokonany
Ha I Pe Ha O Pe
Bez reszty oddany
Przejebany
Potencjał niewyczerpany
Chyba w DNA on był mi dany
Czekaj Fokus, Rah
Jeszcze oszaleją wszystkie pizdy
Gdy poznają mój urok osobisty
Duszę artysty
To jaki jestem skromny i bystry
Szczery do bólu
Że aż przezroczysty
I wiesz co mnie boli
Że w głowach się pierdoli
Zakłócony
Pokój ludziom dobrej woli

Jestem Bogiem
Uświadom to sobie...
Ty też jesteś Bogiem
Tylko wyobraź to sobie...

W pełni poczytalny
Za czyny swe odpowiedzialny
Jak ty nieprzemakalny
Pędzi tu jak halny
Wyprzedza świat realny
Nawiedza wirtualny
System binarny
Materiał łatwopalny
Da przepływ momentalny
Energii, cios werbalny
Kandydat potencjalny
Na występ teatralny
Doznaje szoku w 2000 roku
Za to spalmy
Pora na elaborat
Eksperymentalny
W sposób niekonwencjonalny
Głoszę treści, słuchaj proszę
Trafiam cię w punkt centralny
Wiedz że niepewności spłoszę
Nastroszę się
Gniew boski jest nieobliczalny
Unoszę cię
Bo z góry widok kapitalny
I idealny obraz
Jak krajobraz tropikalny
Monstrualny krach
Rah nieprzewidywalny

Jestem Bogiem
Uświadom to sobie...
Ty też jesteś Bogiem
Tylko wyobraź to sobie...

Widzę, widzę, widzę
Więcej wiem więcej
Tak to jest mniej więcej
Uczę się sztuki życia
Hip hop to mój sensei
I rzucam tym
A to jak kauczuk
Czysta technika
Żadnego fałszu
Niuanse
Sensacyjne seanse
W bezsensie sens jest jedynym awansem
Balansem w naturze
Równowagi korekta
Unoszę się ponad to
Na specjalnych efektach
Cel:
eS eM O Ka na kartki biel
A eN Be eL O Ka E Jot Be E eL
Lekko jak hel napełniam trwogą
I zapewniam jak wrogom kontakt z podłogą
Twą dozgonną chęć dorównania swym bogom
Ogrom Pfk
Podąża swą drogą
Przysięgam na ogon
Uwierzysz w co zechcę
A poczujesz jeszcze od tych lepsze dreszcze

Jestem Bogiem
Uświadom to sobie...
Ty też jesteś Bogiem
Tylko wyobraź to sobie...


Pozdro dla Smoków a szczegulnie Lecha -Maniuś

31.12.2006
22:10
[176]

Lechiander [ Wardancer ]

Dobra! Refleksja po pijaku przy NY... Trochę nie na miejscu, olać...
Czytał ktioś Nabokova? Lolitę?
I jak?

<zawsze chciałem spytać>

31.12.2006
22:11
smile
[177]

Lechiander [ Wardancer ]

To szczegulnie to na pewmno od Mańka! ;-)

31.12.2006
22:11
smile
[178]

Deser [ neurodeser ]

Nie zawsze chciałeś spytać, tylko zawsze się pytasz :) Przegadaliśmy do 7 rano :)



Maniuś- Lechu trzeźwy jesteś jeszcze:D nie podoba mi się to:)

31.12.2006
22:12
smile
[179]

Lechiander [ Wardancer ]

cicho:P

31.12.2006
22:13
smile
[180]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Pozdrowienia dla Maniusia! Ide na chwile, bo mnie zeklna...

31.12.2006
22:24
smile
[181]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

To ja nabiję.

31.12.2006
22:31
smile
[182]

Lechiander [ Wardancer ]

Kogo? W butelkę? ;-)

No to się doczekałem..., zero reakcji. ;-)
Desa nie liczę. :-P

31.12.2006
22:47
smile
[183]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

W butelkę też nabiję! A co !

31.12.2006
22:56
smile
[184]

Lechiander [ Wardancer ]

Oj, chciałbym też nabijać... zamiast pić...
Zawsze to wolałem, tylko czasami nie straczyło ... środków... ;-)]
OJ! :D
Kłaczku! OJ! ;-)

]]
BTW juz godzina :P

31.12.2006
22:58
smile
[185]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

U mnie jeszcze dwie...

Dodatkową godzinę wykorzystam na zbudowanie doskonałej ciwilizacji (IV) ;)

31.12.2006
23:00
smile
[186]

Deser [ neurodeser ]

Żyjem, żyjem :) Kawek chyba nam padł po drodze :P


Maniuś-- Kawek zaginął w akcji tylko deser mi został:D:D:D ale Kawek dostanie jak tu sie pojawi

Oj! Lechu<lol>

31.12.2006
23:08
smile
[187]

Lechiander [ Wardancer ]

Maniek ---> Nie zadzieraj z Kawkiem, szans nie masz. ;-P
OJ!

31.12.2006
23:08
smile
[188]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

No, to z bogiem, towarzysze. Choc mnie tam nikt nie liczyl, czy zgubiony, czy zostal. Z bogiem na ten nowy rok! Badzcie zdrowi!

31.12.2006
23:09
smile
[189]

Lechiander [ Wardancer ]

oj, rothon, oj

31.12.2006
23:53
smile
[190]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

OJ! OJ!

01.01.2007
00:00
smile
[191]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Pierwszy :)

01.01.2007
00:08
smile
[192]

Deser [ neurodeser ]

dziewionty ;P

01.01.2007
00:08
smile
[193]

Deser [ neurodeser ]

OJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJ !!!!!

01.01.2007
00:09
smile
[194]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Powyższy post został w całości sformułowany przez mnie :-)

01.01.2007
00:25
smile
[195]

Kane [ bladesinger ]

no co wy? u mnie polnoc za 35 minut :PP

01.01.2007
00:32
smile
[196]

Lechiander [ Wardancer ]

Oj życzę wszystkim smokom!
I zdrówka!

01.01.2007
00:54
smile
[197]

Lechiander [ Wardancer ]

oj...

01.01.2007
01:09
smile
[198]

Lechiander [ Wardancer ]

Se kurwa w Doom'a 3 zagram..., chyba...

01.01.2007
01:20
smile
[199]

Kane [ bladesinger ]

sto lat, sto lat, stoj, to nie to.

Do Siego Roku :)

01.01.2007
01:46
smile
[200]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Coś przegapiłem ?

01.01.2007
01:47
smile
[201]

Lechiander [ Wardancer ]

Lolitę! ;-)

01.01.2007
01:51
smile
[202]

pasterka [ Paranoid Android ]

Wszystkiego!!

Czesc!

01.01.2007
02:02
smile
[203]

Lechiander [ Wardancer ]

OJ! Ruda!!!

01.01.2007
03:22
[204]

Lechiander [ Wardancer ]

masz racje, Kawuś
slysze Was
oj

01.01.2007
03:23
smile
[205]

TrzyKawki [ smok trojański ]

OJ! Lolita!!!

01.01.2007
03:24
smile
[206]

Lechiander [ Wardancer ]

jebie go reguralnie :P

01.01.2007
03:31
smile
[207]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

wróciłem cały

zmęczonym, "oj!"

01.01.2007
05:18
smile
[208]

Lechiander [ Wardancer ]

Oj!!!

01.01.2007
05:44
smile
[209]

Judith [ PlayScribe Portable ]

Łoj tam :)

01.01.2007
08:31
smile
[210]

Lechiander [ Wardancer ]

OJ! OJ w dwójnasób albo i dalej! OJ!

01.01.2007
09:41
smile
[211]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Eeeee... bede zyl. Tylko szczele jakies pifko. Byle delikatnie, bo jutro... matkoooo, po 10 dniach wracam do kieratu, bleeeee.
Czeeee! Jak tam? Zalozy ktos?

01.01.2007
10:39
smile
[212]

Deser [ neurodeser ]

rothon - Tobie to dobrze :) Pifko to moge pomarudzić bo i tak wypili... fajki mi nie chcą dać :D

01.01.2007
10:43
smile
[213]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Oooo nie... papierosa to nie zapale do wieczora. Albo nawet do jutra. Swoja droga zauwazylem, ze ostatnio pale 2 - 3 dziennie. Ze mnie palacz... :-D

01.01.2007
11:11
smile
[214]

Deser [ neurodeser ]

Ze dwadzieścia dziennie :)
Tak by de waj. Jutro druga zmiana :D Piwa bym się napił ale mi tu entuzjazmu nie wyrażają :D

O, ooooo Kawek drugiego pali :P OJ!

01.01.2007
11:17
smile
[215]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Dzień dobry! Kocham cię, już posmarowałem tobą chleb ..." Oj!

01.01.2007
11:41
smile
[216]

Kane [ bladesinger ]

oj a ja dalej troche chory... leczylem sie jedynym slusznym lekarstwem i nawet troszke pomoglo

oj moj leb....

01.01.2007
11:43
smile
[217]

Deser [ neurodeser ]

Ooooo, Kawek zrobił mostek :)

Kici, kici, jeszcze trochę :P


Manieq- panowie manieq wraca do hanysowa za chwilkę:) pozdrawiam wszystkich i polecam sylwestry z Kawkiem i Deserem:D zajebisci ludzie:))

01.01.2007
11:47
smile
[218]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

DziĘdobry :)

HOPSA DO NOWEJ! --------------> https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5829425&N=1

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.