Czyrak...

27.12.2006

19:38

[1]

Sznurówka [ Pretorianin ]

Czyrak...

Na początku zaznaczam, że mam poważny problem i proszę bez głupich komentarzy...

Jakiś czas temu zaczęło mnie boleć coś na wysokości kości ogonowej. Nie wiedziałam co to jest myślałam, że gdzieś się uderzyłam, ale ból się z dnia na dzień nasilał. Jakiś tydzień temu miałam problem, żeby się podnieść z łóżka. Aktualnie nie mogę leżeć na plecach, na brzuchu tylko na boku chociaż też nie do końca, siedzieć nie mogę i jak chodzę też boli. Byłam u lekarza chciałam dostać skierowanie do chirurga, żeby mi to usunął, ale lekarz odprawił mnie z niczym. Nie wiem co mam zrobić. Bardzo proszę o jakieś rady. Najlepiej, żeby przestało boleć bo ból jest już nie do zniesienia. Spać w nocy nie daje...

27.12.2006

19:39

[2]

Innocentz [ Generaďż˝ ]

Jak to lekarz odprawił cię z niczym ?

27.12.2006

19:43

[4]

Sznurówka [ Pretorianin ]

Innocentz --> Przepisał mi jakieś tabletki co nic nie dają...

Zeus1990 --> Tu problem nie ma żadnego w pobliżu...

27.12.2006

19:45

[5]

Innocentz [ Generaďż˝ ]

Sznurówka>>No do prywatnego to by było najlepiej, ale tak to jest kosztowne. Do innego lekarza trzeba lecieć..

27.12.2006

19:46

[6]

Sznurówka [ Pretorianin ]

Kasa to akurat nie jest problem.. Tylko w pobliżu żadnego innego nie ma.. A 10km to dla mnie zbyt duża odległość. W samochodzie nie wysiedze tyle...

27.12.2006

19:48

[7]

Innocentz [ Generaďż˝ ]

Sznurówka>>Skoro ci to tak przeszkadza to wytrzymasz ten ból tyle ile będzie trzeba. A tym bardziej, że 10km to nie jest dużo. Wytrzymaj te kilka minut samochodem..

27.12.2006

19:51

[9]

Innocentz [ Generaďż˝ ]

Sznurówka>>Uuu raczej nie:( Trzeba się by w aptece zapytać, ale trzeba z tym pojechać, bo nigdy po prostu nie wiadomo co to może być i lepiej to leczyć..

27.12.2006

19:53

[10]

Sznurówka [ Pretorianin ]

Innocentz--> Wypadałoby..:)) Trzeba się w końcu sobą zająć. Dzięki za rade

27.12.2006

19:57

[12]

Thomolus [ Generaďż˝ ]

Tu środki przeciwbólowe nie pomogą. Ostatnio mój kolega z pracy miał taki sam problem, wyskoczyło mu takie paskudztwo na dupsku. Musiał iść do chirurga, ten przeciął mu to świństwo. Oczywiście później musiał przez jakiś czas zażywać antybiotyk, żeby nie było nawrotu.