GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Pytanie dotyczące Granic ciagów.

19.12.2006
19:35
smile
[1]

Arcy Hp [ Legend ]

Pytanie dotyczące Granic ciagów.

Witam :)

Mam mały dylemat ;P

chodzi mi o pewną nieścisłość

Granica ciągu a(n) wyrażonego wzorem a(n)=3/n wynosi 0 przy założeniu że n --> oo (nieskończoności ;P)

A teraz drugi zapis

b(n)=3/Vn (Vn -pierwiastek z n ) i wtedy granica też jest zero ,przy poprzednich założeniach, prawda?

A teraz to o co mi chodzi

Ten pierwiastek w mianowniku możemy rozpisać tak

Vn= V(n^2 * 1/n) = n* V1/n = n* 0 = 0

V1/n - dązy do zera gdy n--> oo

I teraz mamy zapis : 3/0 co jest bzdurą ;P

Gdzie tu jest jakiś błąd? A może ja źle rozumuje gdzieś?

19.12.2006
19:42
[2]

Bajt [ O RLY?! ]

Zapis n/0 oznacza w przypadku granic dazenie do nieskonczonosci. Tak sie definiuje ten symbol, podobnie n/oo to zero.

19.12.2006
19:43
smile
[3]

Arcy Hp [ Legend ]

Na prawdę ? :) Nie mam tego niestety w książce, czy mógłbyś mi podać jakiś link czy coś który potwierdza to co napisałeś ? :)

19.12.2006
19:45
[4]

PaWeLoS [ Admiral ]

Ty gdzieś źle rozumujesz :)
Tak jak n^2/n nie ma granicy w zerze (n^2*1/n, czyli według Ciebie powinno być n^2*0=0, co nie jest prawdą), tak n/sqrt(n) nie ma granicy w zerze.
Pozdrawiam.

19.12.2006
19:51
[5]

Arcy Hp [ Legend ]

Bajt--> no ok to wg Ciebie 3/0 dązy do nieskończoności to 3/Vn dązy do czego?

19.12.2006
19:55
[6]

Bajt [ O RLY?! ]

Nie moge znalezc odpowiedniego linka :)
Ale uwierz mi, to jest tak samo intuicyjne jak 2+2 i nie wiem czy sie to jakos udowadnia.

Aha, i w tym n/0 co napisalem, to n jest jakas dowolna liczba i jesli jest dodatnia, to granica jest oo, a jesli ujemna to -oo.

3/Vn dazy do zera.

Taka podpowiedz, jesli najwyzsza potega z licznika jest wieksza od najwyzszej z mianownika, to ciag dazy do nieskonczonosci.
Jezeli potega z mianownika jest wieksza, to dazy do zera.
Jesli sa takie same, to ciag dazy do wspolczynnika przy najw. potedze z licznika podzielonego przez wspolczynnik przy najw. potedze z mianownika :)

PS. Mam nadzieje, ze troche pomoglem, nie jestem najlepszy w wyjasnianiu :P.

zobacz ten link (trzecia strona pdfa):

19.12.2006
19:58
[7]

Arcy Hp [ Legend ]

No ale zauważ że masz rozbieżnośc!

3/Vn --->0

a jak ROZPISAŁEM TEN MIANOWNIK to wyszło mi

3/0 i to wg Ciebie dązy do oo

I tu nie rozumiem co jest źle :P Bo przecież mamy 2 różne granicy z tego samego zapisu.

Twoje twierdzenia są na pewno ciekawe i kiedys pewnie ich użyje , ale problemu mi nie rozwiałeś :)

19.12.2006
20:02
[8]

PaWeLoS [ Admiral ]

Arcy Hp---> Nie ma dwóch różnych granic. lim n/sqrt(n) = lim sqrt(n), a nie (lim n) * 0.

19.12.2006
20:03
smile
[9]

Bajt [ O RLY?! ]

Juz widze blad, jak rozpiszesz sobie ten mianownik, to otrzymujesz n* sqrt(1/n) co oznacza ni mniej ni wiecej tylko oo* 0, czyli symbol nieoznaczony, ktory nie pozwala nam obliczyc granicy. Nie ma sensu rozpisywac tego pierwiastka, skoro wrecz nam to utrudnia zadanie, a granica jest widoczna na pierwszy rzut oka.

edit: ciesze sie, ze rozjasnilem sprawe :)

19.12.2006
20:04
smile
[10]

_kolo_ [ Czarny Kon ]

W której klasie jest taka matematyka?

19.12.2006
20:04
smile
[11]

Arcy Hp [ Legend ]

O dziękuje Ci bajt :)

kolo----> 2 lub 3 liceum :)

19.12.2006
20:09
[12]

Arcy Hp [ Legend ]

Bajt a powiedz mi , to w takim razie ile wynosi granica (Vn)/n ? jak patrze na odpowiedzi zadania , musi wynosić 0 aby wynik się zgodził, ale nie wiem jak to wyjaśnić ;/

19.12.2006
20:13
smile
[13]

Bajt [ O RLY?! ]

Korzystajac z trikow, ktore Ci podalem to masz: n^(1/2) / n, potega w mianowniku wieksza, czyli dazy do zera.
Ale mozesz tez po prostu skrocic sqrt(n) z n i otrzymasz 1/sqrt(n), mianownik dazy do nieskonczonosci, czyli ciag dazy do zera.

edit: Studiuje infe na Politechnice Lodzkiej :)

19.12.2006
20:16
smile
[14]

Arcy Hp [ Legend ]

Dziękuje Ci naprawdę! :)

Btw. W jakiej szkole/studiach jesteś ? :)

Ja chce się dostać do Akademii Ekonomicznej do Krakowa ;) W tym roku szkolnym matura eh... Trzeba cwiczyć :) Dawno nie robiłem tych granic, juz z ponad rok i musze przypomnieć sobie to wszystko ,nie znosze analizy matematycznej :P

pozdrawiam ;)

19.12.2006
22:23
[15]

Lukxxx [ Konsul ]

-> Arcy Hp
trzbea uwazac, rozpisales sobie sqrt(n) do
n*sqrt(1/n)

a to w granicy przy n->oo jest

oo * 0 - co jest symbolem nieoznaczonym i wcale 0 roznac sie nie musi

ogolnie wybrnac z symbolu nieoznaczonego mozna na dwa sposoby:
1. przeksztalcic tak aby zniknela nieoznaczonosc (np do wspomnianego sqrt(n))
2. uzyc reguly de l'Hospitala, ale tu musimy miec nieoznaczonosc typu 0/0 lub oo/oo do ktorych nasza nieoznaczonosc musimy przeksztalcic:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.